cze
Katalog znalezionych frazagniusza serwis - literatura w sieci, proza, feminizm, gender, queer ...
nie wiem czy dobrze trafilem ? bo sami tutaj trzezwi a ja pijany (wypity) jestem , nie wiem czy tu pisac czy nie czy jest jakis sens sam sie zastanawiam ,nie mam problemow w zyciu, raczej jest ok jest praca rodzina jest prawie wszystko a pomimo tego pije codziennie sam! wracajac z pracy , zona idzie spac a ja zaczynam i nie ze mam powod jakis tylko poprostu mi smakuje , do pewnego czasu wmawialem sobie ze to normalne ale chyba to nie jest skoro moge pic codziennie i nie moge sobie odmowic , i teraz tez mnie dalej ciagnie , nie chce rozmawiac z zona o tym bo nie chce zeby sie martwila i wogole ,, chyba mam PROblem
Siemanko 77. Tylko ty sam mozesz stwierdzic czy masz problem z alko. Na chlopski rozum, skoro tutaj juz trafiles to jest taka mozliwosc. Moze,np.dzisiaj nie pij. A jutro napisz jak Ci poszlo.. Poczytaj takze,sa takie testy w jednym z tematow. Jak dlugo tak juz ciagniesz?
Witaj ponumerowany cz³owieku. Masz chyba jakie¶ imiê jeszcze?
Wiêc tak mo¿e po kolei wed³ug twojego listu maj±c na uwadze, ¿e alkoholizm to choroba rozwojowa;
1 - dobrze trafi³e¶
2 - pisz, tylko wiêcej i nie w trakcie picia
3 - jest sens i siê nad tym nawet nie zastanawiaj
4 - nie masz jeszcze problemów, to je bêdziesz mia³
5 - bêdzie coraz mniej OK
6 - bêdziesz traci³ po kolei wszystko
7 - nawet jak ci ju¿ nie bêdzie smakowaæ bêdziesz pi³
8 - nie jest to normalne jak sam zauwa¿y³e¶
9 - ci±gn±c cie bêdzie coraz bardziej i nie tylko w nocy
10-¿ona dobrze o tym wie, chyba, ¿e nie ma wêchu, s³uchu i wzroku
11-je¶li siê nie martwi to bêdzie, ale za pó¼no
12- masz Problem lecz bêdzie on coraz wiêkszy i to niejeden, bo ca³e twoje ¿ycie stanie siê problemem i sam równie¿ bêdziesz niczym innym jak chodz±cym, a potem coraz wiêcej, le¿±cym problemem, bêdziesz pi³ nie tylko jak inni ¶pi±, ale nie bêdziesz pi³ tylko wtedy, kiedy pijany bêdziesz spa³...
Tym niezbyt optymistycznym dla ciebie akcentem zakoñczê.
Pozdrawiam, zapraszam na najbli¿szy mityng i do poradni.
Im prêdzej, tym lepiej, wtedy unikniesz wielu rzeczy z wypisanych powy¿ej...
cze¶æ 77
trzy lata przed Terapi± pi³em w taki sam sposób jak Ty i tak samo mówi³em o swoim podej¶ciu do alkoholu, ¿e smakuje, po pracy, wieczorem, ¿ona nie widzi itd.
Z regu³y takie my¶li jak twoje nachodzi³y mnie jak by³em wypity i lekko na rauszu, ale na drugi dzieñ ani ¶ladu po nich nie by³o ale wyrzuty sumienia nie pozwala³y odci±æ siê ca³kowicie od tych wniosków, wiêc ¿eby uspokoiæ swoje sko³atane nerwy znowu kupowa³em na wieczór piwo i tak wko³o.
Rozmawiaæ z nikim te¿ nie chcia³em bo a nu¿ kto¶ powie prawde w oczy....
Zauwa¿ ¿e pijesz sam, ja izolowa³em siê od wszystkich, najpierw od towarzyszy picia, pó¿niej od najbli¿szych, jedyny przyjaciel to alkohol...
Próbowa³em co jaki¶ czas konrolowanie przerywaæ te nocne posiadówy ale dzieñ, max dwa mi siê udawa³o...a pó¿niej z nawi±zk± nadrabia³em
Wczytaj siê dobrze w s³owa Jurka
je¶li mo¿esz napisaæ co¶ wiêcej o relacjach w rodzinie, z ¿on±, o pracy, o swojej Duszy-zainteresowania, kontakt z Bogiem....albo je¶li uznasz ¿e guzik to mnie obchodzi to po prostu zastanów sie nad tymi kwestiami, i rozwa¿ je na .......Trze¿wo
To równie¿ pozwoli Ci okre¶liæ swój problem
pozdrawiam
dzieki za odp.
postanowilem nie pic , a jak dlugo to zycie pokaze
jeszcze raz dzieki za dobre slowo
Wpadaj czasami i pisz jak leci, albo, jak nie leci...