Indianie polnocnoamerykanscy
Katalog znalezionych frazWÄ tki
- agniusza serwis - literatura w sieci, proza, feminizm, gender, queer ...
- Konflikt w Irlandii Północnej
- MiÄdzynarodowy DzieĹ OsĂłb NiepeĹnosprawnych w Tucholi
- Jak rozumieÄ tekst z 1-go Listu Jana 5:16,17?
- Po Prawa Podania:)
- Tru-Spec spodnie T.R.U. OD
- Militariada 2013
- Graficiarz
- Czy Ĺşle mierzÄ temperaturÄ?
- podanie [Taverpl]
- Ochrona powietrza
agniusza serwis - literatura w sieci, proza, feminizm, gender, queer ...
Czy Ameryka Pln, moze byc wypelnieniem proroctwa z ks. Obj 12?
Jestem teraz w biurze wiec nie moge sprawdzic rozdzialu ale chyba chodzi o tekst ze: "ziemia przyszla niewiscie z pomoca" jezeli tak to teraz mosimy wykazac ze rdzenni indianie to byli tacy zbuje ze ta owa "niewiasta" nie miala innego wyjscia jak ich tylko wybic. To by oznaczalo ze tubylcy byli przynajmniej tak samo zdegenerowani jak kannanejczycy a moze nawet bardziej. Historyczne zapiski jednak pokazuja jednak cos wrecz odwrotnego.
Jestem teraz w biurze wiec nie moge sprawdzic rozdzialu ale chyba chodzi o tekst ze: "ziemia przyszla niewiscie z pomoca" jezeli tak to teraz mosimy wykazac ze rdzenni indianie to byli tacy zbuje ze ta owa "niewiasta" nie miala innego wyjscia jak ich tylko wybic. To by oznaczalo ze tubylcy byli przynajmniej tak samo zdegenerowani jak kannanejczycy a moze nawet bardziej. Historyczne zapiski jednak pokazuja jednak cos wrecz odwrotnego.
No i o to mi dokladnie chodzilo. Biali osadnicy - tzw. przesladowani przez papiestwo chrzescijanie laduje z Ameryce Pln - ziemi obiecanej im przez Boga - nastepnie morduja wiekszosc tubylcow i ich zwierzyne.
Zastanawiam sie czy ta teoria o ziemi "wychodzacej" z pomoca miala na celu tylko dokonanie kolejnego apokaliptycznego odkrycia czy moze byla marketingowym produktem ktory uspokoil sumienie wspolczesnych amerykanow?
A może problem tkwi gdzie indziej ?
Protesanci, wcale w przesladowaniach nie byli gorsi od katolikow.
Z indianami postąpili tak samo jak Izraelici ze swoimi pogańskimi sąsiadami.
Po prostu kolonizowali ziemie, ktore w ich mniemaniu otrzymali w darze od Boga.
A mieli ' doskonałe" wzorce jak to się czyni.
Przykład kolonizacji Meksyku przez Hiszpanów jest aż nadto wymowny i skuteczny.
a.
A może problem tkwi gdzie indziej ?
Protesanci, wcale w przesladowaniach nie byli gorsi od katolikow.
Z indianami postąpili tak samo jak Izraelici ze swoimi pogańskimi sąsiadami.
Po prostu kolonizowali ziemie, ktore w ich mniemaniu otrzymali w darze od Boga.
A mieli ' doskonałe" wzorce jak to się czyni.
Przykład kolonizacji Meksyku przez Hiszpanów jest aż nadto wymowny i skuteczny.
a.
No tak. A dzisiaj sie pieknie tlumaczy proroctwa zapominajac o tej eksterminacji. Trzeba rowniez zaznaczyc, ze Indianie Pln-amerykanscy posiadali fascynujaca kulture i wyznawali monoteizm (w synkretycznym polaczeniu z animizmem).
Ja myślę, że tubylcy bronili sie przed agresją i też nie byli " aniolkami".
Szczególnie, że prezentowali inną kulturę, mentalność, inny postęp społeczny, no i innego Boga.
Odnoszę niekiedy wrażenie, że w dziełach historycznych, a w literackich w szczególności, za bardzo idealizuje się tzw. bladą twarz.
Ameryka Północna, ze swoimi nieprzebranymi ziemiami, była typowym eldorado i w ślad za 'misjonarzami" ciągnęły typowe elementy awanturnicze, a nawet bandyci, ktorzy szybko i bez wysiłku chcieli się dorobić, często - nakraść.
To skomplikowany problem, dotyczący nie tylko dzisiejszego USA, ale i Kanady.
Nie bez kozery - w Polsce - przez kilka dobrych dziesięcioleci synonimem dobrobytu było jedno słowo - Kanada !!!
a.
Rozumiem, ze przesladowani purytanie (separatysci) rowniez byli grzesznikami i dla nich tubylcy amerykanscy mogli oznaczac ludnosc, ktora trzeba zewangelizowac, albo zlikwidowac (skoro juz wczesniej nie udalo im sie osiedlic w Holandii ze wzgledu na niebezpieczenstwo asymilacji mlodziezy purytanskiej z tzw. "swiatem"). Ale dlaczego od razu wplatywac w to Boga, ze Bog tak chcial, i ze Niewiasta uciekla do Ameryki Pln.?
Byc moze ta interpretacja lata kilka "dziur" w zrozumieniu apokalipsy, mogac zas przedstawic jakis pakiet "zrozumienia" proroctw robi sie wrazenie na obecnej jak i przyszlej klienteli.
Jarku !
Skąd wziąłeś tę informację, że Niewiasta uciekła do Ameryki Płn?
pozdrawiam.
a.
Jarku !
Skąd wziąłeś tę informację, że Niewiasta uciekła do Ameryki Płn?
pozdrawiam.
a.
Sprawdz komentarz A. Godka co do Obj. 12, 16; lub inne komentarze. Sporo na ten temat pisal W. Polok. Zreszta jest to oficjalna wykladnia KADS.
Jarku !
Przepraszam Cię. Istotnie, jesli masz tylko te interpretację, to, oczywiście je znam.
Myślałem, że masz jakieś nowe wiadomości.
Pozdrawiam.
a.
ps. Zastanawiałem się też, biorąc pod uwagę oficjalna doktrynę KADS, w jaki sposób tzw. Niewiastę reprezentował ruch K.K.K, wybitnie chrystocentryczna organizacja ewangelizatorów - morderców.
Pozdrawiam.
a.
Jarku !
Przepraszam Cię. Istotnie, jesli masz tylko te interpretację, to, oczywiście je znam.
Myślałem, że masz jakieś nowe wiadomości.
Pozdrawiam.
a.
ps. Zastanawiałem się też, biorąc pod uwagę oficjalna doktrynę KADS, w jaki sposób tzw. Niewiastę reprezentował ruch K.K.K, wybitnie chrystocentryczna organizacja ewangelizatorów - morderców.
Pozdrawiam.
a.
Widzisz Andrzeju. My tu kisimy sie we wlasnym sosie - sosie heretyckim w smaku i zapachu. Gdy bylem, swego czasu, czynnym apologeta zasad adwentowych, to z wielka ochota i przyjemnoscia przystepowalem do obrony koscielnych przekonan. Czy teraz jest ktos w polskim adwentyzmie chcacy obronic tych przekonan?
Pozdrawiam z szacunkiem
Jarku !
Jest na pewno wielu takich wyznawców, którzy potrafią obronić zasady i doktryny KADS.
Ja, niestety do nich nie należę, z dwóch powodów:
1. Mam za małą wiedzę nt. dwóch Sztandarowych ksiąg,tj. Daniela i Apokalipsy
2. Rozpocząłem ich studiowanie, korzystając nie tylko z materiału interpracyjnego KADS, ale i innych konfensji, tym bardziej, że doszedłem do wniosku, że XIX w. interpretacja, wobec ogólnoswiatowych zjawisk religijno - politycznych stała się anachronizmem.
Bo światu chrześcijańskiemu zagrażają dwie siły. Od strony religijnej - islam, od strony polityczno - gospodarczej - Chiny( z całym konglomeratem konfesyjnym), a nie USA i papież.
Ten ostatni, jak każde imperium, odejdzie już niedługo na obrzeża historii.
Już dzisiaj nie odgrywa żadnej roli, wyłączając oczywiście afery pedofilskie.
Pozdrawiam.
a.
Jarku !
Jest na pewno wielu takich wyznawców, którzy potrafią obronić zasady i doktryny KADS.
Ja, niestety do nich nie należę, z dwóch powodów:
1. Mam za małą wiedzę nt. dwóch Sztandarowych ksiąg,tj. Daniela i Apokalipsy
2. Rozpocząłem ich studiowanie, korzystając nie tylko z materiału interpracyjnego KADS, ale i innych konfensji, tym bardziej, że doszedłem do wniosku, że XIX w. interpretacja, wobec ogólnoswiatowych zjawisk religijno - politycznych stała się anachronizmem.
Bo światu chrześcijańskiemu zagrażają dwie siły. Od strony religijnej - islam, od strony polityczno - gospodarczej - Chiny( z całym konglomeratem konfesyjnym), a nie USA i papież.
Ten ostatni, jak każde imperium, odejdzie już niedługo na obrzeża historii.
Już dzisiaj nie odgrywa żadnej roli, wyłączając oczywiście afery pedofilskie.
Pozdrawiam.
a.
Mam wrazenie, ze mamy podobne zachcianki, ktore nigdy sie nie spelnia na naszym forum. "Oczekiwanie" jako forum jest znane moze paruset osobom (moze). Czy wsrod tych osob jest ktos kto uzna za wazne obrone zasad adwentowych? Moze.
Jak bardzo istotne jest to co napisales. Jesli w adwentystycznym roumieniu proroctwUSA jest tym ostatnim imerium to co z Chinami? Albo Jezus przyjdzie na dniach, albo adwentystyczne rozumienie (w tym EGW) jest niewlasciwe.
Jag !
Problem jest bardzo skomplikowany i delikatny.
Wyobrażasz sobie, co by sie stało z KADS, gdyby doktryna o Wielkiej Nierządnicy jaką ma być K.K. i rola Stanów Zjednoczonych w dziejach " dni ostatnich" uległa radykalnej rewizji ?
Podejrzewam, że mógłby być to koniec KADS.
Co do przyjścia Jezusa, to o ile, osobiście, nie neguję samego faktu, to uważam, iż Jego powrót nie nastąpi szybko.
Swoja hipotezę opieram na tekstach biblijnych, w tym samego Jezusa.
Otóż tzw. świat chrześcijański liczy ok. 1,2 mld ludzi ( oczywiście nie wszyscy są aktywnymi wyznawcami).
Jesli ewangelia Chrystusowa ma być głoszona ( a więc znana) całemu światu, to pozostaje jeszcze ok. 4,8 mld. ludzi, którzy nie słyszeli dotychczas o Jezusie, nie wspomnę już o jakiejkolwiek ewangelii.
W jaki sposób i w jakim czasie ma się spełnić to proroctwo ?
To wymaga dużo czasu, zmiany doktryny w islamie ( a to jest 1 mld.ludzi), zmian politycznych w Chinach i Indiach i wiele, wiele zmian w innych dziedzinach życia.
Mamy problem....
Pozdrawiam.
a.
Uwazam, ze Bog nie bedzie mial mi za zle, jesli zostane zaskoczony nagla Paruzja. Po 2000 lat oczekiwania (tak zreszta nazywa sie nasze forum) kazdy ma prawo sie tym zmeczyc, a nawet watpic.
Drodzy !
Zdam Wam pytanie, z tych niepoprawnie, religijnych:
Czy Jezus ( lub Jego Ojciec) jest zainteresowany powtórnym przyjściem na ziemię?
A może Go to wogóle nie obchodzi?
pozdrawiam.
a.
Byc moze Bog czeka az rodzaj ludzki wyczerpie wszystkie mozliwe opcje bycia szczesliwym bez Boga i wtedy Bog bedzie mogl przyjsc, jako ten ktory ma wszystko co rodzajowi ludzkiemu jest potrzebne do szczescia.
Niemozemy wykluczyc ze opis stworzenia i upadku podany w Torze jest tylko streszczeniem, byc moze niewiemy wszystkiego co zawiera sie w slowach: "W dniu w ktorym zgrzeszysz umrzesz"
Byc moze Adam wiedzial cos czego nie przekazal potomnym, co nim kierowalo? obawa? strach ze potomni moga tego niezrozumiec, lub cos innego?
Cokolwiek to bylo zabral to ze soba do grobu...
Drodzy !
Zastanawialiście się kiedyś nad paruzją ?
Przychodzi Jezus.
Załóżmy, że jest to dzisiaj. Co będzie nazajutrz?
Anglicy mają fajne stwierdzenie: the after day.
Czy bedzie w ogóle jakieś jutro?
pozdrawiam.
a
Drodzy !
Zdam Wam pytanie, z tych niepoprawnie, religijnych:
Czy Jezus ( lub Jego Ojciec) jest zainteresowany powtórnym przyjściem na ziemię?
A może Go to wogóle nie obchodzi?
pozdrawiam.
a.
Powinienem chyba przeniesc ta dyskusje na inny watek.
Ostatnio zastanawiam sie nad paruzja. Jezus czesto nauczal o gotowosci. Ale po 2000 lat to brzmi raczej smiesznie. Nie moze zatem Bog (tak mysle) oczekiwac, ze Jego sad bedzie sadzil, tych ktorzy zostali zaskoczeni przez Paruzje.