nerwiak mojej mamy-mniej typowe objawy
Katalog znalezionych frazWÄ tki
- agniusza serwis - literatura w sieci, proza, feminizm, gender, queer ...
- Statystyki z lat 2000-2005 - operacje nerwiaka w Polsce
- nerwiak nerwu twarzowego (VII) ucho środkowe
- Leczenie Nerwiaka metodą vega test lub dr R. Volla
- Dziwny objaw - czy to może być nerwiak? poradźcie!
- Anita i moj nowy przyjaciel w osobie_NERWIAK
- w jakim wieku dowiedzieliście sie, że macie nerwiaka?
- Kaska - nerwiak nerwu statyczno słuchowego
- Co wybrac- GK czy czekanie na rozwoj nerwiaka?
- Nerwiak ? Zdjecia mri głowy
- Nowy nerwiak w UK dla odmiany
agniusza serwis - literatura w sieci, proza, feminizm, gender, queer ...
Witam,
Jestem nowa na forum. Być może był tu już poruszany taki temat ale nie jestem w stanie go namierzyć wśród tak wielu. U mojej mamy Stasi (70 lat) w lipcu zdiagnozowano nerwiaka. Wyszło to przy okazji podwyższonego ciśnienia (wcześniej problemy ze słuchem i równowagą), po rezonansie, skierowano nas na konsultacje do Katowic do prof. Bażowskiego. Diagnoza: nerwiak nerwu słuchowego, operacja wyznaczona na 21 październik. Tak że od końca lipca mama bierze leki na ciśnienie i na obniżenie poziomu wody w organizmie, na regulację potasu. Mama czuje się coraz gorzej. Co prawda ciśnienie się ustabilizowało, o dziwo słuch jakby się poprawił, ale zaczęły się inne problemy: puchnięcie nóg, skurcze w rękach i nogach, zaburzenia smaku, ból żuchwy, dalsze problemy z równowagą, problemy ze snem( ale to chyba kwestia zdenerwowania prze operacją), zdarzyło się też omdlenie w kościele- tłumaczyliśmy to sobie nerwiakiem, ale ostatnio pojawiły się 2 nowe objawy które mocno nas niepokoją. Mama ma problemy z chodzeniem, nie jest to związane z zaburzeniem równowagi a z niedowładem i osłabieniem kończyn. Ponadto zauważamy zaburzenia świadomości: problemy z pamięcią krótkotrwałą, otępienie. I tu pytanie do Was czy miał ktoś takie objawy nerwiaka? Czy świadczy to o zaawansowanym stadium? Zastanawiamy się czy mam dotrwa do 21 października. Proszę o jakieś komentarze w przypadku tego typu doświadczeń bo nie wiemy co robić.
Pozdrawiam,
Krysia-córka.
dnia Sob 23:15, 26 Wrz 2015, w całości zmieniany 1 raz
Witaj
jak jest wielkość nerwiaka - co piszą w opisie z rezonansu??
jeśli chodzi o 1 objaw to jest o jeden z objawów nerwiaka - niedowład w zakresie kończyn.
Co do drugiego objawu, ciężko mi coś powiedzieć (nerwiak to głowa, wiele objawów może mieć z niego przyczynę i trzeba pamiętając o wieku pani mamy) - ja nie miałem problemów z pamięcią krótkotrwałą, zaś otępienie występowało zawsze po operacjach (ale to chyba standard, po narkozie i później lekach przeciwbólowych).
Trzeba czekać/dotrwać do operacji (być i pomagać choremu)
Jak duzy jest nerwiak? I gdzie umiejscowiony?
Opis z rezonansu: "w lewym kącie mostowo-móżdżkowym lito-torbielowaty guz. Część lita o wymiarach ok. 23x18x27 mm ulega silnemu wzmocnieniu kontrastowemu, przylega do opony. Część torbielowata 25x16x19 nie ulega wzmocnieniu kontrastowemu.Obraz MR odpowiada zmianie o charakterze hemangioblastoma. Guz uciska konar środkowy móżdżku, modeluje i przemieszcza komorę IV. W istocie okołokomorowej półkul mózgu oraz podkorowo liczne ogniska i obszary naczyniopochodnej gliozy. Pień mózgu prawidłowy. Układ komorowy nadnamiotowy miernie poszerzony, szerokość komory trzeciej wynosi ok. 12 mm. Przestrzenie płynowe przymózgowe w normie. Okolica przysadki mózgowej i okolica nadsiodłowa prawidłowe. Kompleksy nerwów VII i VIII-ych nieposzerzone."
Mnie niestety niewiele mi to mówi. Guz określony jako 27x18x19.
Było to w lipcu, w ostatnim czasie stan mamy pogarsza się z dnia na dzień. Z osoby sprawnej (oprócz zawrotów głowy) staje się niesamodzielna, a najbardziej martwią oprócz problemów z chodzeniem te zaniki świadomości, zapominanie, jakby nie zrozumienie tego co ktoś mówi.
Nie wiem czy można to jakoś farmakologicznie wspomóc do czasu operacji bo obawiamy się bardzo że coś zaniedbamy i mama może nie dotrwać do operacji lub przez brak działania doprowadzimy do jakichś nieodwracalnych zmian. Prof. Bażowski twierdził że nie jest to pilna operacja że można z tym żyć do października. Ale wygląda to coraz bardziej niepokojąco. Nie wiem czy leki na ciśnienie, Pabi-Dexamethason w końskich dawkach pogarszają lub pomagają.
Jutro idę do neurologa u nas w mieście (podkarpackie) na jakąś konsultację i będę próbować skontaktować się telefonicznie z prof. Bażowskim.
Dziękuję za wszelkie komentarze i rady. dnia Nie 19:18, 27 Wrz 2015, w całości zmieniany 1 raz
Pabi-Dexamethason to steryd , czy on też na ciśnienie ? chyba nie bo ponoć zatrzymuje wodę w organiźmie. ale myślę że jest to w konsultacji z profesorem . Myślęe że skontaktuj się z Prof. bo to ponad 3 tygodnie , może będzie możliwość przyspieszyć operację.
Również leki mogą wchodzić ze sobą w interakcje i powodować różne skutki uboczne ale to trzeba z lekarzem porozmawiać.Sterydy przy nadciśnieniu trzeba ostrożnie dozować.Ja bym skonsultowała stan mamy z profesorem.
Dzięki za wszelkie komentarze.
Udało mi się dzisiaj dodzwonić do prof. po opisaniu objawów podejrzewa początki wodogłowia. Operacji na nerwiaka nie da się przyspieszyć więc prawdopodobnie po zrobieniu kolejnego rezonansu i ropoznaniu konieczna będzie inna operacja wstawienie jakiejś zastawki. W czwartek jesteśmy umówieni w Katowicach, mama będzie przyjęta na oddział.
Tak że trochę się sytuacja pokomplikowała, z jednej strony jesteśmy zmartwieni tą dodatkową operacją, ale z drugiej spokojniejsi że zajmie się tym ktoś kto zna się na rzeczy.
Wiem że to początki i że przed mamą długa droga do wyzdrowienia. Staramy się myśleć pozytywnie. Nie ma innego wyjścia.