opowiadania z ksiazek Anthonego DeMello
Katalog znalezionych frazWÄ…tki
- agniusza serwis - literatura w sieci, proza, feminizm, gender, queer ...
- Godne polecenia opowiadania/powie¶ci
- Offtopic do ksi±zek godnych polecenia :)
- Baju,baj -bajki,opowiadania
- Cytaty z ksi±¿ek
- Sylwester 2012/2013
- zumba :)
- Do lekarza bez kolejek?
- Kto lubi szanty?
- Diakonia muzyczna
- Fajne dla mnie i może dla was
agniusza serwis - literatura w sieci, proza, feminizm, gender, queer ...
Wiara
Pewien ateista spadl ze skaly.Zsuwajac sie w dol,zlapal galaz malego drzewka.I zawisl tak,pomiedzy niebem nad soba i skalami tysiac
stop ponizej,wiedzac,ze dlugo tak nie wytrzyma.
Wtedy przyszedl mu do glowy pomysl "Boze"wykrzyknal z calej sily.
Cisza nikt nie odpowiedzial.
"Boze",krzyknal znowu.Jezeli istniejesz ocal mnie,a obiecuje,
ze bede w Ciebie wierzyl i innych uczyl wiary.
Znowu cisza.Wtem omal nie puscil galezi,slyszac potezny glos,
rozbrzmiewajacy echem w wawozie; "Wszyscy mowia to samo,
gdy tylko potrzebuja pomocy".
"Nie ,Panie,nie",wykrzyknal czlowiek z iskierka nadziei;"Nie jestem
taki jak inni.Czy nie widzisz,ze juz zaczalem wierzyc,slyszac
Twoj glos mowiacy do mnie.
Ocal mnie tylko,a ja bede glosil Twe imie po wszystkich krancach
Ziemi.
"Dobrze;rzekl glos .Ocale cie.Pusc galaz".
"Puscic galaz?" zawolal oszalaly czlowiek,"czy myslisz ,ze zwariowalem ?"
Utrata Kontroli
Jesli chcecie zrozumiec,czym jest kontrola,wyobrazcie sobie male dziecko,
ktore nauczono zazywac narkotyki.W miare jak narkotyk przenika cialo
dziecka,uzaleznia sie od niego.Calym soba domaga sie narkotyku.
Brak narkotyku staje sie wielkim udreczeniem.Smierc wydaje sie czyms lepszym.Pamietajcie o tym obrazie-cialo uzaleznione od narkotyku.
Dokladnie to wlasnie uczynilo z was spoleczenstwo,kiedy przyszliscie na swiat.Nie pozwolono wam cieszyc sie konkretnym,wartosciowym pozywieniem zycia jakim sa;praca,zabawa,radosc,smiech,towarzystwo,
przyjemnosci zmyslowe i umyslowe.Podano wam narkotyk,
w ktorym zasmakowaliscie.Narkotyk zwany;aprobata,uznaniem,szacunkiem.
Chce tu zacytowac wielkiego pisarza A.S Neilla.Jest on autorem"Summerhill"
Nel twierdzi,ze chore dziecko poznac mozna po tym,ze zawsze krazy wokol
rodzicow,a takze po tym,ze zainteresowane jest innymi osobami.
Kiedy dziecko pewne jest milosci matki,zapomina o matce,
wychodzi na zewnatrz i bada swiat.Jest ciekawe.Szuka zaby
i pakuje ja do buzi lub tez wyczynia temu podobne rzeczy.
Jesli dziecko krazy wokol matki,jest to zly znak,nie czuje sie bezpiecznie.
Byc moze matka probuje pozbawic go milosci,nie dac mu tyle wolnosci
i wsparcia,ile ono potrzebuje.Byc moze na wiele subtelnych sposobow
grozi,ze go opusci.
A wiec pozwolono nam zasmakowac wielu rozmaitych narkotykow;
aprobaty,szacunku,sukcesu,bycia na samym szczycie,prestizu,
umieszczenia nazwiska w gazecie,potegi bycia szefem.
Nauczono nas cenic sobie role kapitana zespolu,dyrygenta orkiestry itp.
Kiedysmy sie juz w tych narkotykach rozsmakowali,stalismy sie uzaleznieni i zaczelismy sie bac,ze je utracimy.
Przypominamy sobie poczucie braku kontroli,przerazenie na mysl
o niepowodzeniu,popelnieniu bledu,o perspektywie krytyki.
Stalismy sie tchorzliwie zalezni od innych i stracilismy wolnosc.
Teraz inni ludzie posiadaja moc uszczesliwiania nas.
Pragniesz tych narkotykow,ale nienawidzisz cierpienia,jakie sie
z nimi wiaze,czujesz sie calkowicie bezradny.Nie ma minuty-
-zebys swiadomie czy tez nieswiadomie-nie dostrajal sie do reakcji
innych,maszerujac w rytm bebnow.Dobra definicja osoby przebudzonej;
jest to osoba,ktora nie maszeruje w rytm bebnow spoleczenstwa;
osoba ,ktora tanczy taniec wydobywajacy sie z jej wnetrza.
Kiedy nie uzyskasz aprobaty i jestes ignorowany, doswiadczasz
samotnosci tak nieznosnie,ze czolgasz sie do ludzi i zebrzesz o
przynoszacy ulge narkotyk zwany wsparciem,dodawaniem otuchy,
odwagi.Zycie z ludzmi w takim stanie wymaga nigdy nie konczacego
sie napiecia."Pieklo to inni"-powiedzial Sartre.
I jakie to jest prawdziwe.
Trwajac w takim stanie zaleznosci,trzeba byc zawsze w pelnej gotowosci,
nigdy nie wolno pozwolic sobie na luz.Trzeba zyc tak,by zaspokoic
oczekiwania.byc z ludzmi oznacza zycie w napieciu.Bez nich zycie
oznacza udreke samotnosci,poniewaz brakuje ci ich.
Utraciles zdolnosc widzenia ich takimi ,jakimi sa w rzeczywistosci i adekwatnego reagowania na ich ruchy,gdyz twoja percepcja
przycmiona jest potrzeba uzyskania narkotyku.
Widzisz ich o tyle,o ile daja ci nadzieje otrzymania narkotyku lub
stanowia grozbe jego utraty.Zawsze swiadomie czy nieswiadomie,
w taki wlasnie sposob patrzysz na ludzi.Czy dostane od nich to,czy chce,czy tez nie?
A jesli nie moga oni dostarczyc narkotyku,przestaja mnie interesowac.
Zabrzmi to strasznie,ale nie wiem,czy jest tu choc jedna osoba,do ktorej
to sie nie odnosi.
Ksi±¿ka - wywiad z Janin± Ochojsk± nosi tytu³ "Niebo to inni". ¯ycie Janki Ochojskiej jest mi szczególnie bliskie bo ³±cz± na takie same prze¿ycia z dzieciñstwa. Mimo tych trudnych prze¿yæ Janka potrafi³a zachowaæ optymizm, nadziejê, pozytywne spojrzenie na ¶wiat i ludzi. I pragnienie pomocy tym, którym jest jeszcze trudniej. Jak wiele zale¿y od tego co chcemy dojrzeæ. Dawno, dawno temu ogl±da³am teatr telewizyjny "Wakacje w Acapulco", to by³a historia kryzysu ma³¿eñstwa, które mia³o jednego syna - maturzystê. M±¿ in¿ynier z wyrzutem mówi do ¿ony - mój syn jest têpy z matematyki; a ¿ona z dum± mówi - a mój syn pisze wiersze. Naprawdê du¿o zale¿y od tego co chcemy widzieæ - czy w innych niebo, czy piek³o?
To co mnie w tym opowiadaniu zaintrygowalo to to,
ze srodowisko w jakim dorastamy i zyjemy jest juz obciazeniem,
ze wplyw rodziny,brak rodziny,religia,brak religi,kraj itd wplywa i
ksztaltuje i zabiera wolnosc myslenia i postrzegania.
Ze nie mozemy widziec i przezywac dni takimi jakimi sa w swoim istnieniu,
istnieniu od niczego nie zaleznym i takim ,ktore niczego nie
potrzebuje zeby istniec,Mysle,ze czlowiek poprostu nie jest w stanie
tego doswiadczyc z powodow,o ktorych pisze powyzej.Dlatego
nie moze i nie potrafi zobaczyc naprawde.Czy mozna miec taka
swiadomosc ,ktora jest ponad tym uzaleznieniem...? Dlatego
mysle,ze wszyscy sa w jakims sensie na "narkotycznym glodzie zycia"
i wyciskaja z niego ostatnie soki.
A i jeszcze do tego powyzej;
dlatego czlowiek nie moze miec czystych intencji swoich
czynow i zachowan.
Je¶li masz jeden zegarek, wiesz, która godzina.
Gdy masz dwa zegarki, nigdy nie jeste¶ tego pewien.
de mello
Seks jest jak gra w bryd¿a.
Je¿eli nie masz dobrego partnera to musisz mieæ przynajmniej dobr± rêkê.
Woody Alien
Seks jest jak gra w bryd¿a.
Je¿eli nie masz dobrego partnera to musisz mieæ przynajmniej dobr± rêkê.
Woody Alien
No comment
Gdyby¶ kiedy we ¶nie poczu³a, ¿e oczy moje ju¿ nie patrz± na ciebie z mi³o¶ci±, wiedz, ¿em ¿yæ przesta³.
Zeromski