Ostatnie nurkowania
Katalog znalezionych frazWÄ tki
- agniusza serwis - literatura w sieci, proza, feminizm, gender, queer ...
- Wypadek podczas nurkowania. Utonęła kobieta 27 Lutego 2016
- Nurkowanie jaskiniowe konfiguracja boczna Side Mount
- nurkowanie 18 lub 19.06.2011r. Koparki
- Nurkowanie niedziela 27.03.2011r.
- Jakieś głębsze nurkowanie może wetro
- Nowe miejsce nurkowe w Opolu???
- Moje najlepsze miejsce nurkowe.
- Zgubiony komputer nurkowy - Opole
- Ponton dla trzech nurków
- Wspólne nurkowanie
agniusza serwis - literatura w sieci, proza, feminizm, gender, queer ...
W poniedziałek uderzyliśmy wraz z Johnym na Piasta, który ostatnio nie witał nas dobrą wizurą. Tym razem okazało się, że woda przez kilka dni znacznie się wyklarowała i w niektórych miejscach przejrzystość dochodziła do 6-7m. Zrobiliśmy więc solidnego nura trwającego 105 minut, w czasie którego rozwinęliśmy dwa kołowrotki, dzięki czemu mogliśmy dokładnie zwiedzić ciekawe rejony położone dalej od brzegu bez obawy, że nie znajdziemy drogi do domu. Spod wody wygonił nas dopiero chłód- na ponad dwugodzinne nury trzeba jeszcze poczekać.
Wczoraj natomiast wybraliśmy się z Maćkiem do Nadziejowa. Była to moja pierwsza wizyta w tym kamieniołomie i muszę powiedzieć, że jestem nim zachwycony. Trafiliśmy na przyzwoitą widoczność, a ponoć często trafia się lepsza. Na 18m zalegała piękna zawiesina- coś jakby podzielona na komórki mgła. Szybowanie nad nią było wspaniałym przeżyciem. Głębiej oczywiście egipskie ciemności i trochę gorsza widoczność, za to nastrój grozy mocno się wzmagał. Wykonaliśmy dwa porządne nurkowania i na pewno wrócimy tam niebawem, być może wyposażeni także w sprzęt do technik linowych. Jak zwykle zapraszamy innych.
Opisujcie też swoje nurkowania, żeby podźwignąć trochę nasze kulejące forum!
Za nami kolejny wypad do Nadziejowa. Znów zastaliśmy przyzwoite warunki i wykonaliśmy z Johnym dwa fantastyczne nurkowania. Maksymalna znaleziona przez nas głębokość to ponad 23m. Okazało się przy okazji, że na dole widoczność wcale nie jest taka kiepska, potrzeba tylko mocnego światła, które przebije się przez mrok i od razu zyskuje się inną perspektywę. Te doświadczenia z pewnością wpłyną na moją decyzję o szybszym zakupie porządnej latarki.
Jak długi weekend, to i nury nie mogą być krótkie. Tym razem celem były Svobodne Hermanice. Wczoraj wykonaliśmy z Johnym dwa nurkowania- każde ponad 80 min. Woda przy powierzchni jest już ciepła, więc i dekompresja nie ciągnęła się nieznośnie. Widoczność niezła, ale dopiero do 20m. Skorzystaliśmy też po raz pierwszy ze sprężarki w hermanickim Neptunie- mają powietrze bite z banku w kilka chwil i nitroks 32 od ręki, jednak lepiej wcześniej zadzwonić i umówić się, bo obsługują nurków tylko w wyznaczonych godzinach.
Dziś również padło na Hermanice, a moim partnerem był Svenka. Znów przepłynęliśmy po dnie do końca zbiornika, natomiast powrót, w czasie którego obywaliśmy dość długą dekompresję, odbył się przy zachodniej ścianie w fatalnej widoczności.
Podczas obydwu wyjazdów spotkaliśmy też znajomych z Jastrzębia, którzy większą gromadą wybrali się do Hermanic na cztery dni.