sezon ogorkowy????
Katalog znalezionych frazWÄ…tki
- agniusza serwis - literatura w sieci, proza, feminizm, gender, queer ...
- Praca na sezon w Jantarze
- Sezon motocyklowy 2011
- Sezon Burz
- Podanie
- Ogłoszenia Karo!
- Moja nowa Cra podanie(Shea-pl)
- Pilne! Szewc NDG
- charakterystyka astrologiczn znaków zodiaków
- Musiałem się zatrzymać i strzelić fotę ;p
- Mam pytanie...
agniusza serwis - literatura w sieci, proza, feminizm, gender, queer ...
Sezon ogorkowy w pelni. W Anglii ciagle gledzi sie o pogodzie a takze o smierci jakiegos czarnego obywatela USA. Mial 17 lat ale chcial bic sie z uzbrojonym ochroniarzem. I jest teraz martwy.
A skad wiesz, ze chcial sie bic? Bo o to wlasnie w calej tej kontrowersji chodzi.
tak pisza, ze chcial sie bic. A po co szwendal po tej okolicy? I z pewnoscia uderzyl ochroniarza. Dlaczego?
tak pisza, ze chcial sie bic. A po co szwendal po tej okolicy? I z pewnoscia uderzyl ochroniarza. Dlaczego?
Czy ty mnie tak tylko naciagasz, czy naprawde tak myslisz?
Chlopak tam mieszkal. Wracal do domu z zakupami z lokalnego sklepu w torbie! A ow ochroniarz to co najwyzej "ochroniarz". Bo nikt go na stanowisku zadnego ochroniarza nie zatrudnil, ochotnikom z neighbourhood watch nie zaleca sie noszenia broni, a gdy zadzwonil zaalarmowac policje, to wprost poradzono mu do chlopaka nie podchodzic, tylko czekac w samochodzi na przyjazd policji. Czyli cos tu smierdzi. A do tego te dziwaczne amerykanskie regulacje dotyczace broni palnej. Calej prawdy pewnie nigdy sie nie dowiemy, niestety, ale moze zmusi ich to do jakiejs refleksji i ucywilizownania prawa. Tez bys zareagowal gdyby jakis byczek zastrzelil Ci dziecko pod wlasnym domem.
http://fullcomment.nationalpost.com/2013/07/17/william-saletan-zimmermans-real-lessons/
Ok Above it is nice comment. Hard to disagree.
Z wiekszoscia trudno sie nie zgodzic, ale ta sugestia pod koniec, ze cala sprawa nie ma niz wspolnego z bronia palna to jednak naduzycie. Gdyby wprowadzili cywilzowane regulacje jak w normalnych krajach, ta tragedia zapewne by sie nie wydarzyla. Tak wiec, co do Bloomberga to jednak musze sie nie zgodzic - chlop ma racje: http://thehill.com/blogs/blog-briefing-room/news/310945-bloomberg-martin-death-evidence-stand-your-ground-should-go dnia Czw 23:44, 18 Lip 2013, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
Co tam jeszcze ciekawego w sezonie ogorkowym?
Na camp z Zatoniu przyjechalo 450 osob (jak przyznaje www.adwent.pl). Gdzie te czasy gdy bywalo tam trzy razy wiecej luda i wykladali Venden, Kis czy Polien???!?!!?!? Czy nie ma kasy na dobrych wykladowcow czy moze raczej oni nie chca przyjezdzac.?
Glow nigdy nie liczylem, ale za moich czasow wszyscy miescili sie w duzym, cyrkowym namiocie - wiec chyba bylo nas setki, nie tysiace.
Pamietam w 1995 a potem w 2004 (bo tylko dwa razy bylem), ze ludzie bylo tysiac cos. Namiot na namiocie (chociaz w 1995 mieszkalem w pokoju jak na pastora przystalo).
Ja nawet gdybym chcial, to bym mial problem z zaklepaniem sobie urlopu na wybrany przez siebie termin. Szef decyduje kiedy na urlop mozna isc - jak ilosc zamowien spada :p
Ja my¶lê, ¿e frekwencja w Zatoniu ( 450 osób ) wynika z wielu przyczyn. I wg. mnie nie s± to przyczyny tzw. duchowe.
Sprawa jest bardzo prosta.
Aspekt finansowy !
Zatonie jest cholernie drogie. Znajduje siê na zadupiu, gdzie do¶æ trudno dojechaæ, standart "pó¼ny Gierek", brak jakiejkolwiek bazy rekreacyjno - wypoczynkowej, idiotyczny wg. mnie dobór kaznodziei, a ceny ????
Ho, ho, a mo¿e i wiêcej...
To ju¿ nie te czasy, gdy czarny kaznodzieja lata³ po scenie i wrzeszcza³ : halleluja i 3/4 wyznawców dozna³o duchowego orgazmu !
Teraz ani czarny czlowiek nie jest ciekawostk±, ani halleluja.
Wydaje mi siê, ¿e nie tylko ludzie siê do tego przyzwyczaili, ale i zobojêtnieli.
Druga sprawa: ze¶wiedczenie adwentystów.
O wiele lepiej wyjechaæ taniej i swobodniej na wczasy, gdzie nikt nie mówi na ka¿dym kroku : maranatha, gdzie mo¿na ubraæ siê w sk±pe bikini, bez obawy o zarzut o nieskromno¶æ, gdzie nikt nikogo nie pyta czy czeka na drugie przyj¶cie Jezusa itd. itd.
Trzecia sprawa.
Wg. mnie - przesyt adwentyzmem, który oprócz nieokre¶lonego w czasie powtórnego przyj¶cia Jezusa i zapewniania, i¿ stanie sie to ju¿, na dniach, za mojego ¿ycia, nie ma NIC INNEGO do zaproponowania swoim wyznawcom.
Pozny Gierek zatonia to prawda - al4e dla mnie byl atrskcja z tego powodu
Ceny sa koszmarne - fakt
A wykladowcy to juz chyba 150-sta polka
Na codzien w moim zborze mam lepszych - bez urazy/ Jedyna atrakcja dla Polakow to jezyk angielski - na mnie to nie robi zadego wrazenia
By³em na kilku kampach. Co do kwestii finansowej - fakt najtaniej nie by³o. Ale od zakoñczenia kampu rozpoczyna³em zbieranie na kolejny. Do ¶winki. Z codziennych zakupów do kampowej skarbonki wrzuca³em 2 z³, 5 z³, czasem jaki¶ papierek. W efekcie na lipiec, bez zbêdnego zarzynania siê mia³em kasê na siebie, dzieci, a nawet sponsorowa³em ¿onê. Podobn± politykê fiskaln± prowadzili zjednoczeni z nami w wierze siostry i bracia. Po prostu na kampie wypada³o byæ. I my¶lê sobie z perspektywy czasu, ¿e to by³a bardziej moda, czy wg wspó³czesnej, m³odzie¿owej nomenklatury lans. W Zatoniu poznawa³y siê przysz³e ma³¿eñstwa ( pastor Jankiewicz i nie tylko On, takich par trochê po³±czy³ ), rybka w Lubieszewie, r¿niêcie w ga³ê, a przy okazji jaka¶ forma ³adowania duchowych akumulatorów. A w dzisiejszej dobie ? Nikogo ju¿ nie krêc± Prawdy ( albo prawdy ), bo ich forma przekazu jak i tre¶æ podania, brzmi± przetrawion± przesz³o¶ci±. Swoiste deja vu...Nie da siê wmawiaæ sobie nieustannie, ¿e nuda jest ciekawa, a hipokryzjê mo¿na uprawiaæ bezkarnie. Co¶ siê bezpowrotnie koñczy, chocia¿ zajmowania na sobotnie nabo¿eñstwo miejsc rêczniczkami bêdzie po ludzku ¿al...
Podsumowujac, kolejny objaw kryzysu w kosciele.
Byc moze adwentyzm potrzebuje swojego papieza Franciszka zamiast Wilsona II?
Podsumowujac, kolejny objaw kryzysu w kosciele.
Byc moze adwentyzm potrzebuje swojego papieza Franciszka zamiast Wilsona II?
Nie uwa¿am tego za kryzys w ko¶ciele, co za kryzys ogólny. Ludziom, po prostu brak pieniêdzy. Przegl±dn±³em cennik campowy. Wysoki . A wrêcz w wielu przypadkach absurdalnie wysoki.
Nie wiem, jak jest to ostatnimi laty, ale na poczatku wieku o¶rodek utrzymywano ca³y rok na dwie letnie masowe imprezy: camp i obóz harcerski. Wp³ywy z tych dwóch imprez nie mog³y pokryæ kosztów ca³orocznego utrzymania. W chwili obecnej, taniej by bylo wynaj±c gospodarstwo agroturystyczne na 10 dni, ni¼li "sztucznie" utrzymywaæ swój w³asny obiekt.
Andrzej ma racje - wie co pisze, bo sam nieraz prowadzil obozy w Zatoniu. Pamietam jak kupowano ten osrodek i rezygnowano z kampow "objazdowych". Wszyscy zwolennicy mowili, ze bedzie taniej. Ale nie moze byc taniej!!! Prosty przelicznik podal Andrzej: wynajecie hotelu na rok albo wynajecie na 10 dni? Co tansze?
Andrzej ma racje - wie co pisze, bo sam nieraz prowadzil obozy w Zatoniu. Pamietam jak kupowano ten osrodek i rezygnowano z kampow "objazdowych". Wszyscy zwolennicy mowili, ze bedzie taniej. Ale nie moze byc taniej!!! Prosty przelicznik podal Andrzej: wynajecie hotelu na rok albo wynajecie na 10 dni? Co tansze?
Nie prowadzi³em obozów w Zatoniu, natomiast by³em w tzw. kadrze.
Z tym Zatoniem, to by³a ciekawa sprawa, bo to jest de facto: dar jednego z zachodnich wyznawców. I pocz±tkowo, istotnie, idea campu sprawdzala siê. Ale: taki obiekt to niesamowite koszty utrzymania, konserwacji, ci±g³ej rozbudowy i modernizacji.
Ja uwa¿am, ¿e nie ma pomys³u na to, jak wykorzystaæ ten potecja³ .
Aby zacz±³ na siebie zarabiaæ i przynosiæ zyski, nale¿a³oby ' wpompowaæ" naprawde du¿e pieni±dze.
Ma³y, 5000 ko¶ciól nie staæ, po prostu, na takiego molocha.
Gdy w Wilkasach zaczelo cos sie dziac - jakies drobne pieniadze z pola namiotowego, parkingowania jachtow itp, to w Glosie Adwentu niejaki sekretarz Roman Ch, napitolil , ze Adwentystyczne osrdoki nie sa po to zeby zarabiac/ I tak sie skonczylo
Gdy w Wilkasach zaczelo cos sie dziac - jakies drobne pieniadze z pola namiotowego, parkingowania jachtow itp, to w Glosie Adwentu niejaki sekretarz Roman Ch, napitolil , ze Adwentystyczne osrdoki nie sa po to zeby zarabiac/ I tak sie skonczylo
Autentycznie tak napisal, czy tylko tak to odebrales? Przeciez kazda praktycznie adwentystyczna instutcja jest po to, aby zarabiac. Mozna oczywiscie dochody przeznaczyc na dzialalnosc statutowa, ale to juz inna historia.
W Australii i NZ firma Sanitarium zarabia ogromne pieniadze na produkcji tzw, "zdrowej zywnosci". A do tego jest zwolniona od podatku dochodowego jako wlasnosc wspolnoty religijnej, pod warunkiem, ze dochod przeznaczony jest na dzialalnosc kosciola. Roman Ch. tez by ich potepil?
http://www.3news.co.nz/Behind-Sanitariums-charitable-operations/tabid/367/articleID/299461/Default.aspx
Gdy w Wilkasach zaczelo cos sie dziac - jakies drobne pieniadze z pola namiotowego, parkingowania jachtow itp, to w Glosie Adwentu niejaki sekretarz Roman Ch, napitolil , ze Adwentystyczne osrdoki nie sa po to zeby zarabiac/ I tak sie skonczylo
A ja w to nie wierzê. Bo, po pierwsze, to nie Roman Ch. decydowal o finansach ko¶cio³a, tylko M.Sz., pod drugie, to nie Romanowi Ch. podlega³y Wilkasy, tylko Diecezji Wschodniej.
Nie pamietam jaki to byl rok. Roman napisal artykul o osrodkach w Polsce ogolnie, pisal rowniez o Grzybowie. O Wilkasach nie wspomnial, bo za maly to byl osrodeczek. Chodzilom tam o to, ze adwentowe osrodki nie sa od zarabiania tylko od dawania pokarmu duchowego.
Nie pamietam jaki to byl rok. Roman napisal artykul o osrodkach w Polsce ogolnie, pisal rowniez o Grzybowie. O Wilkasach nie wspomnial, bo za maly to byl osrodeczek. Chodzilom tam o to, ze adwentowe osrodki nie sa od zarabiania tylko od dawania pokarmu duchowego.
Je¶li to by³ artykul o duchowej strawie, któr± mo¿na siê posiliæ podczas pobytu w osrodkach wypoczynkowych, to oczywi¶cie, jest to wielce prawdopodobne. Kwestie finansowe w sprawie wykorzystania o¶rodków do zarabiania pieniêdzy wielokroæ by³y tabu,a nawet traktowano je z w³asciw± wszystkim ko¶cio³om w Polsce hipokryzj±. Nie wypadalo o biznesie mowiæ w obecno¶ci Pana Jezusa, który, podobno, batem pogoni³ kupców ¶wiatynnych. Z tego, co ja wiem, to powa¿nie zastanawiano siê nad lepszym, efektywniejszym i biznesowym wykorzystywaniem o¶rodków. I wiele zrobiono. O¶rodek w Grzybowie k. Kolobrzegu to obecnie ca³kiem przyzwoity standart europejski, podobnie¿ Wis³a. Wilkasy ? W mojej ocenie wielki, niewykorzystany potencja³, z tym, ¿e: aby o¶rodek funkcjonowa³ nale¿y zatrudniæ kogo¶ do jego prowadzenia i "wpompowaæ" masê pieniêdzy. Diecezje Wschodzni± chyba nie staæ na to, bo to najbiedniejsza Diecezja w Polsce.
A w³adze diecezji maj±c wybór pomiêdzy przekazaniem np. 50 000 z³ na budowê nowej kaplicy, a rozbudowê Wilkas, wybior± to pierwsze, bo zadniem ko¶cio³a jest ewangelizacja, a nie turystyka.
Nie pamietam jaki to byl rok. Roman napisal artykul o osrodkach w Polsce ogolnie, pisal rowniez o Grzybowie. O Wilkasach nie wspomnial, bo za maly to byl osrodeczek. Chodzilom tam o to, ze adwentowe osrodki nie sa od zarabiania tylko od dawania pokarmu duchowego.
Je¶li to by³ artykul o duchowej strawie, któr± mo¿na siê posiliæ podczas pobytu w osrodkach wypoczynkowych, to oczywi¶cie, jest to wielce prawdopodobne. Kwestie finansowe w sprawie wykorzystania o¶rodków do zarabiania pieniêdzy wielokroæ by³y tabu,a nawet traktowano je z w³asciw± wszystkim ko¶cio³om w Polsce hipokryzj±. Nie wypadalo o biznesie mowiæ w obecno¶ci Pana Jezusa, który, podobno, batem pogoni³ kupców ¶wiatynnych. Z tego, co ja wiem, to powa¿nie zastanawiano siê nad lepszym, efektywniejszym i biznesowym wykorzystywaniem o¶rodków. I wiele zrobiono. O¶rodek w Grzybowie k. Kolobrzegu to obecnie ca³kiem przyzwoity standart europejski, podobnie¿ Wis³a. Wilkasy ? W mojej ocenie wielki, niewykorzystany potencja³, z tym, ¿e: aby o¶rodek funkcjonowa³ nale¿y zatrudniæ kogo¶ do jego prowadzenia i "wpompowaæ" masê pieniêdzy. Diecezje Wschodzni± chyba nie staæ na to, bo to najbiedniejsza Diecezja w Polsce.
A w³adze diecezji maj±c wybór pomiêdzy przekazaniem np. 50 000 z³ na budowê nowej kaplicy, a rozbudowê Wilkas, wybior± to pierwsze, bo zadniem ko¶cio³a jest ewangelizacja, a nie turystyka.
dobre