10 mieczy
Katalog znalezionych frazWÄ tki
- agniusza serwis - literatura w sieci, proza, feminizm, gender, queer ...
- 11.11.2015 10:00 Bitwa o Niepodległość
- 20.07.11 ŁAPIANKA XXX&FERAJNA 10:00
- Zablokowana DK nr 7 Elbląg- Gdańsk (10.07.2013)
- 22.05.2011 Łapianka XXX 10:00
- 15.05.2011 Łapianka XXX 10:00
- Żarów Organika 10.04.2016 - Spontaniczne Spotkanie
- Wyjazd - Miedzybrodzie Bialskie - 14-16.10.2011r.
- 10 października 2006 - ostateczny termin zgłoszeń na DSA
- Berlin Music TV, 01.10.2010
- OT: 05.01.10 Manieczek-Pl
agniusza serwis - literatura w sieci, proza, feminizm, gender, queer ...
bardzo silny bol fizyczny
niespodziewane okolicznosci zewnetrzne ktore powoduja gwaltowna zmiane planow itp
nagła "smierc" ta karta nazywam m.in.
żrąca..aż do bólu maseczka..-myślałam, ze zejdę. dnia Sob 0:36, 03 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
bardzo bardzo często pokazuje mi zupełny brak kontaktu, brak łączności na zasadzie:
-brak prądu i zasilania
-brak zasięgu sieci telefonicznej
-wyczerpana bateria od telefonu
-wyłaczony telefon itd.
-brak mozliwosci spoitkania, rozmowy, jakiegokolwiek kontaktu itd.
mawia sie "telefon mi padł" no czyli nagla smierc

dokładnie, czesto mi pokazuje ze ktos ma wylaczony telefon albo nie odbiera np
Robiłam rozkład na zdrowie mojego taty i wyszła 10 mieczy jako jedna z kart. Czy ona może oznaczać nagłą śmierć?
jesli robilas rozklad to ona ma znaczenie w kontekscie rozkladu ..
a sama w sobie jako karta oczywiscie ,ze moze miec takze takie znaczenie doslownie ..ona pokazuje nagle zalamanie zdrowotne ,najczesciej jesli smierc to na skutek wypadku itd itp ..
jw. moze oznaczac smierc
moze tez oznaczac nagłe pogorszenie zdrowia,,..
zalezy co tacie dolega i jaki to byl rozkład, inne karty itd
aczkolwiek wieża i 10 mieczy to są karty które mówią o nagłym niespodziewanym załamaniu zdrowia(na skutek np wypadku, naglego zagrażającego życiu ataku poważnej chorobyitd)... w zaleznosci od rozkladu mogą oznaczac takze załamanie na tyle poważne ze bedzie prowadzilo do śmierci.
Pozostałe karty po 10 mieczy to była wieża i 4 mieczy a tata ma chorobę nowotworową dnia Czw 21:50, 19 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
w tym układzie niestety moga oznaczać ze tata Twoj odejdzie

a 4 mieczy była ostatnia? to może jednak b długo okres rekonwalescencji? raczej chyba 6 mieczy by pokazało śmierć, prawda? choć faktycznie 10 mieczy i Wieża obiecujące nie są. Trzymam kciuki za Twojego Tatę lucid.
odejdzie...niestety
(na szczscie moje widzenie tych kart moze byc błedne

jakiś czas temu teść mojej przyjaciółki nagle zasłabł i nieprzytomny trafił na oddział intensywnej terapii z tym, że nie w naszym szpitalu( bo nie było miejsc) a w oddalonym o 60 km...ze względu na tę odległość codzienne odwiedziny były bardzo uciążliwe, ale mieliśmy nadzieję, że szybko dojdzie do siebie i go przeniosa bliżej...wtedy postawiłam karty czym się zakończy jego pobyt w szpitalu i były tam właśnie 10 mieczy na pierwszej pozycji a 4 miecze na trzeciej...nie pamiętam co było na drugiej
po miesiącu od zasłabnięcia zmarł

ann a to nie był ten uklad...10 mieczy 4 miecze 4 denary?
co do smierci w kartach to wieza sama w sobie czy smierc lub 10 mieczy nie sa wg mnie kartami smierci ale w odpowiednim ukladzie juz tak niestety...zreszta karty bardzo róznie pokazuja smierc czasami nawet poprzez wydawac by sie moglo piekne karty typu swiat, slonce
taki przyklad którego bsama doswiadczylam to bylo zwiazany z zagrozeniem zycia:
śmierć, wieża, królowa mieczy- raz w przelożeniu
królowa mieczy, śmierć, wieża, 6 buław
poprostu nagle niemoglam oddychać
zastanawialam sie dlaczego karty pokazaly to samo w nieco innym ukladzie...i tak w piuerwszym ukladzie oznaczalo wg mnie nagla utrate oddechu ale odzyskanie go...bo królowa powietrza jest na koncu...zreszta do ataku doszlo w trakcie mojej wypowiedzi podczas rozmowy z kims
drugi raz podobna sytuacja... ale na koncu 6 buław czyli karta zwycięstwa
gdybym w takim ukladzie zobaczyla na koncu brzydka karte typu 4 miecze, 10 mieczy, 6 mieczy to bym wiedziala ze moge tego nie przezyc
tak, ale stawiałam netowe i tam zawsze 4 karty są nie pamiętam(nie jestem pewna) jaka była druga ...a 4den była ostatnią jako rada
wydaje mi się, że druga to była 8 mieczy, ale nie jestem pewna a nie zapisałam sobie tego rozkładu...
10mieczy, 8mieczy,4mieczy...4den
zasłabnięcie, brak przytomności, pobyt w szpitalu...no i kwatera
taka przeszła mi myśl wtedy dnia Pią 15:23, 20 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
a 4 mieczy była ostatnia? to może jednak b długo okres rekonwalescencji? raczej chyba 6 mieczy by pokazało śmierć, prawda? choć faktycznie 10 mieczy i Wieża obiecujące nie są. Trzymam kciuki za Twojego Tatę lucid.
Też tak pomyślałam że może jakiś dłuższy pobyt w szpitalu albo to, co każdego z nas czeka prędzej czy później. No zobaczymy co tam los przyniesie mojemu tacie.
zyczę tej łagodniejszej wersji o dłuższym leczeniu, bo trzeba mieć nadzieję, że poradzi sobie z chorobą
co do smierci w kartach to wieza sama w sobie czy smierc lub 10 mieczy nie sa wg mnie kartami smierci ale w odpowiednim ukladzie juz tak niestety...zreszta karty bardzo róznie pokazuja smierc czasami nawet poprzez wydawac by sie moglo piekne karty typu swiat, slonce
No tak, bo śmierć może być bardzo rożna - może być spokojna np. we śnie słońce+świat (ale nie tylko) a może być nieprzyjemna i szarpana (wieża) oraz nagła (10 mieczy)...
10mieczy, 8mieczy,4mieczy...4den
zasłabnięcie, brak przytomności, pobyt w szpitalu...no i kwatera
taka przeszła mi myśl wtedy
w takim ukladzie to karty pokazują naglą smierc i uwięzienie/niemozliwosc uwolnienia się z tego stanu-ja bym to odczytala ze stanu smierci(bo 10 m,ieczy to permanentny brak kontaktu)- wiec jakby smierc kliniczna...ja bym to tak widziala...tym bardziej ze 8 mieczy otacza 10 mieczy i 4 mieczy jako karta izolacji...tu są dwie karty uwięzienia/zamkniecia...w sumie to nawet 3 bo 4 denary to mówią o zamknieciu w ziemi(denary), a 4 miecze w tym układzie to martwe ciało złozone do grobu(4 denary)
natomiast 4 miecze nie jest dla mnie kartą "śmierci"(znaczy procesu umierania), to jest karta która w kontekscie odejscia mówi o tym ze ktoś może być martwy...czyli jest kartą nieboszczyka/trupa
jak już tak rozmawiamy o śmierci to u mnie kartami mówiącymi o odejsciu nie tylko życia ale tez relacji są takze as mieczy(jako koniec) i 6 mieczy jako (przejscie na drugą strone), natomiast nalezy zawsze rozwazyc cały uklad bo te dwie wymienione wyzej mogą wystapic tez w kontekscie narodzin poprzez np cesarskie cięcie, czyli as mieczy cięcie, a 6 mieczy...jako przeciecie i przejscie na drugą stronę brzucha

4 mieczy moze oznaczac spiaczke...ale tez moze oznaczac kostnice...lub dosłownie katafalk
mimo ze ta karta nie oznacz smierci to jej nie wyklucza
z tym ze ja podkreslilam ze ona nie przedstawia aspektu umierania samego w sobie(czyli zmiany stanu z zywego na martwy)... ona czesto pokazuje ze ciało leży...i ono może byc albo zywe(np kogos jakas choroba czy wypadek polozyly do łózka) albo martwe(zwłoki)...wiec wszystko zalezy od układu
więc jezeli chodzi o umieranie...to karta ta przedstawia poprostu zwłoki, martwe ciało...zreszta wystarczy spojrzec na karte RW
a wracając do 10 mieczy to jest tez dośc specyficzna karta...bo w zależnosci od układu ona pokazuje mi albo ze nie ma kontaktu( to najczęsciej)(bo miecze to mysli, słowa, komunikacja), coś padło!!! i tego nie ma... albo pokazuje mi taką kłótnię lub wypowiedź na zasadzie plucia jadem, pęknięcia wrzodów i wywalenia wszystkiego co nas boli...ktoś doslownie traci kontrolę nad sobą i mówi lub krzyczy wszystko co mu slina na język przyniesie nie zwazajac na nic, ktoś coś rozpierdziela...wszystko w nim pęka i nie ma żadnych hamulców- kilka razy mi się 10 mieczy pokazala w ten sposób....ale oczywiscie to tez zalezy od układu i od tego jaki mamy język z kartami, jakie karty i jak do nas przemawia symbolika w nich zawarta
ja dodam tylko od siebie ze kiedys ta karta wręcz mnie przerażala...teraz juz wiem ze tarota nie nalezy się bać...aczkolwiek jest to jedna z tych kart które genaralnie nie mówią o niczym przyjemnym
To moja karta na dzis była.
Po wyjsciu z pracy wpadłam do biedronki, duze kolejki, a mi sie zachciało czipsów;/
Wszyscy kisili sie w kolejkach jak ogorki w słoiku, no a ja zachowywyałam bezpieczna odległosc miedzy tym z przodu a tym z tyłu, No, ale babochowi z tyłu się to nie podobało i wjeżdzał mi w tyłek wózkiem, gdy jej zwrociłam uwage, ta powiedziała, ze to dlatego że się "nie posuwam". Puściły mi nerwy....powiedziałam jej 3 słowa...trochę też sie nie mogłam wysłowić, nie powiedziałam tego co chciałam, no i chyba nie zostałam zrozumiana, wiec wyszlo na to ze to ja jestem ta zła. To zupelnie nie w moim stylu. Chyba ta karta pokazała ot zdarzenie. dnia Pią 18:21, 30 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
poleglas

10 mieczy w pytaniach o impreze - zawsze pokazuje ZGON
Nom wczoraj jak wrociłam do domu to od razu zaliczyłam zgon;/
I w pytaniach o sex tez d*** zimna
A ta karta to cos pozytywnego pokazuje?
moze akupunkture jak ktoś lubi dnia Sob 19:24, 31 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
jak nie chcesz miec kontaktu to tak
mi sie np ciągle zapalała kontrolka w sampcchodzie, po którejs wizycie u mechanika jak zobaczylam 10 mieczy to bylam śzczęsliwa ze kontrolka zgaśnie

Ruina. Całkowita klęska. Pogrzebane wszelkie nadzieje. Łzy. Krzywda. Poczucie krzywdy. Wyrządzanie krzywdy. Zranienie.
Odwrócona: Ulga, wybawienie. Uniknięcie zła. Zysk, zarobek. Chwilowy sukces. Powrót wiary w siebie, w powodzenie sprawy. Nieoczekiwana pomoc. Przesilenie choroby. Promyk nadziei.
Źródło - Suliga Jan Witold "Tarot. Karty, które wróżą"
Ja kiedyś wyciągnąłem po całym dniu pracy koledze taką kartę. Kol jechał już do domu. Ale postanowił odwiedzić naszego znajomego (niepijącego od 2 lat alkoholika). Tego dnia tamten nie wytrzymał, makabrycznie się urżnął i zdemolował mieszkanie. Kolega mi opowiedział, że wyglądał jak typ na karcie: leżał w na brzuchu na podłodze, a obok niego pełno zdemolowanych sprzętów i pobitego szkła.
Jestem właśnie w stanie 10 mieczowym

jak wyjdzie na strzyzenie to nie musi byc zle

a na wiosne co pokaze 10 mieczy jako pierwsze

10 mieczy 2 miecze mag

koniec zimy

A u mnie na wiosne 10 mieczy 6 bulaw i głupek, co to ma byc?
Dziewczyny, a zdarzyło się wam, ze 10 miecz pokazało zakończenie jakiejś nieprzyjemnej, ciągnącej się sytuacji? I w rezultacie pozytywny a nie druzgocący efekt?
Pytam, bo na maj mialam na finanse takie karty (od Opal):
10 mieczy, świat, cesarz
Patrzac na nie odebrałam ich wymowe jako klasyczne oblicze 10 mieczy - czyli kleske, dno itp. Tymczasem wydarzyła sie pewna rzecz, ktora w znacznym stopniu ucięła ciagnaca sie od dlugiego czasu, nieciekawa sytuacje finansowa i znaczną częśc klopotow z tym zwiazanych. Jeszcze nie ideał oczywiscie, ale powiedzialabym ze odbiecie sie od dna i "lot w górę".
Pokazalo Wam sie kiedys tak 10 mieczy? Ze nie nioslo "ruiny", klęski, cierpienia tylko je konczylo, odcinalo? dnia Czw 12:04, 30 Maj 2013, w całości zmieniany 1 raz
Tak....bo świat mówi o rozwiązaniu, uwolnieniu...
Tak....bo świat mówi o rozwiązaniu, uwolnieniu...
Czyli zalezy od tego jakie karty potem - jak dobre to moze byc "uwolnieniem" jak zle to wiadomo...
Zależy od całego układu.
Dziewczyny, a zdarzyło się wam, ze 10 miecz pokazało zakończenie jakiejś nieprzyjemnej, ciągnącej się sytuacji? I w rezultacie pozytywny a nie druzgocący efekt?
Pytam, bo na maj mialam na finanse takie karty (od Opal):
10 mieczy, świat, cesarz
Patrzac na nie odebrałam ich wymowe jako klasyczne oblicze 10 mieczy - czyli kleske, dno itp. Tymczasem wydarzyła sie pewna rzecz, ktora w znacznym stopniu ucięła ciagnaca sie od dlugiego czasu, nieciekawa sytuacje finansowa i znaczną częśc klopotow z tym zwiazanych. Jeszcze nie ideał oczywiscie, ale powiedzialabym ze odbiecie sie od dna i "lot w górę".
Pokazalo Wam sie kiedys tak 10 mieczy? Ze nie nioslo "ruiny", klęski, cierpienia tylko je konczylo, odcinalo?
Tutaj tak te karty idą, także nic dziwnego, 10 mieczy na początku jak najbardziej może coś takiego wskazywać jak potem idą dobre karty, klęska by była jakby były na poz 3. dnia Pią 16:05, 06 Wrz 2013, w całości zmieniany 3 razy
u mnie ostatnio 10 mieczy na dzień - leżę bez duchu z wszelkimi objawami wirusówki
Bezradność
Karta może pokazywać zabieg akupunktury
Mi pokazuje pozytywy w pytaniach dotyczących pracy, tak samo jak 9 mieczy. Niekoniecznie na to co wymaga myślenia, np. jak mam załatwić coś z innymi ludźmi spoza firmy to mam wtedy wrażenie, że wręcz czekają na to by móc spełnić moje oczekiwania i jeszcze za to podziękować

W dziennych zwykle oznacza, że padnę z wyczerpania. Niejednokrotnie jeszcze w drodze do domu albo już na miejscu tak jak stoję, a raczej siedzę
