Dawny zamek w Nowym Dworze Gdańskim
Katalog znalezionych frazWÄ tki
- agniusza serwis - literatura w sieci, proza, feminizm, gender, queer ...
- Nowy Dwó Gdański, 19.02.2011, DEPECHE MODE party 4 ''JOKER''
- Nowy Dwór Gdański po przejściu nawałnicy 06.08.2012
- Zablokowana DK nr 7 Elbląg- Gdańsk (10.07.2013)
- FITNESS -STEP I AEROBIC Nowy Dwór Gdański i Ostaszewo
- Praca przy OTWARCIU ROSSMANNA - NOWY DWÓR GDAŃSKI
- Instalacje telewizji SAT Nowy Dwór Gdański i okolic
- Wyniki Wyborów Samorządowych 2014 Nowy Dwór Gdański
- 7 IX 2013 - ŻOK - IMPREZA NOWY DWÓR GDAŃSKI
- Treningi Nowy Dwór Gdański - Sztuki walki
- Zaproszenie do Kwidzyna
agniusza serwis - literatura w sieci, proza, feminizm, gender, queer ...
Czy ktoś może coś powiedzieć o dawnym zamku w Nowym Dworze Gd, posiada jakieś materiały, albo może polecić jakąś publikacje.
Wiem tylko, że zamek znajdował się w miejscu dzisiejszego boisku SP1, Informacje z wikipedi. Zameczek należał do rodziny Loitzów. W 1548 Michael Loitz przeniósł siedzibę swojej rodziny z Gdańska na Żuławy i nad Tugą postawił dwór, przebudowany następnie na zamek.
W 1660 Melchior Wejher po przeciwnej stronie zamku wytyczył nową ulicę (istnieje do dnia dzisiejszego i obecnie nazywa się Wejhera), która staje się zaczątkiem nowej osady o charakterze rzemieślniczym.
Niezależnie rozwijała się też osada przyzamkowa, która w 1645 roku otrzymała prawo prowadzenia własnej działalności rzemieślniczej.
W wyniku I rozbioru Polski Żuławy weszły w skład Prus. Niszczejący zamek nowodworski został przekazany przez króla Fryderyka II miejscowym luteranom i w jednej z sal utworzono zbór ewangelicki (1784). Miejsce to okazało się się jednak niewystarczające i w latach 1831-1834 na piwnicach rozebranego zamku wybudowano nową świątynię.
Ponadto słyszałem, że w latach 60 prowadzono prace archeologiczne.
A muzeum to w NDG nie ma?
Jest i polecam wizytę tam.
Po pierwsze, nazywanie tej budowli zamkiem jest nieprecyzyjne, prawdopodobnie był to dworek lub pałacyk.
Po drugie zapomniałeś dodać o Janie III Sobieskim, bo do niego przez pewien czas należał ten obiekt. W muzeum znajduje się korpus jednej z rzeźb, która była w ogrodach tegoż pałacyku.
Prawdopodobnie jedyne znane przedstawienie tego budynku znajduje się na malowidle kościoła w Lubieszewie (chyba, bo pamięć może mnie zawodzić). W muzeum znajduje się reprodukcja tego wizerunku na jednej z wystaw. (parter - na lewo od wejścia).
Bodajże w listach królowej Marysieńki jest wzmianka o tzw. wiśniobraniu, tj. raz w roku zezwalano okolicznej ludności na niekomercyjny (tj. na własny użytek) zbiór wiśni w pałacowych ogrodach.
Co do prac archeologicznych to nie wiem, musiałbym sprawdzić, a nie chce mi się.
Co do prac archeologicznych to nie wiem, musiałbym sprawdzić, a nie chce mi się. Fuj.


Jeśli się nie mylę to herb Nowego Dworu przedstawia schematycznie fronton owego zameczku po którego ruinach w latach 50 jeszcze biegałem (przy ulicy Chrobrego)
Jeśli się nie mylę to herb Nowego Dworu przedstawia schematycznie fronton owego zameczku po którego ruinach w latach 50 jeszcze biegałem (przy ulicy Chrobrego)
Co do prac archeologicznych to nie wiem, musiałbym sprawdzić, a nie chce mi się.
Fuj. Gdzie uczą takich odzywek?
Moja odzywka wynika z tego, że mamy w NDG instytucję która się tym zajmuje, wystarczy się tam przejść. 15 minut spacerku nikomu nie zaszkodziło.
Także pojawianie się na forum, bez postu powitalnego, albo chociaż przedstawienia się jest pogwałceniem netykiety. Na lenistwo odpowiadam lenistwem, chociaż jak pewnie zauważyłeś spełniłem prośbę Dawida4006, a że w dość ordynarny sposób... to już chyba moja sprawa.
A ten zameczek co widac na drugim palnie w 40-45 sek tego filmiku:
http://www.youtube.com/watch?v=0k7SV6VlgPY&feature=bf_next&list=ULBW8gcAWuMcY
to ten sam co w nassyzm herbie czy to jakis inny? Coś z ostaszewem mi się kojarzy. Ale już wszystko mi się poplątało.
a że w dość ordynarny sposób... to już chyba moja sprawa. Otóż nie jest to tylko Twoja sprawa.


To jest właśnie prawdopodobne przedstawienie zameczku w NDG, malowidło jest bodajże z Lubieszewa.
Jak widać z herbem miasta nie ma wiele wspólnego, na malowidle jest jedna, kopulasta wieża, bryła i ogólny kształt budynku pasuje bardziej do dworku lub pałacyku, niż do zamku.
nocny jastrząb - jeśli nie podoba Ci się, to po prostu nie czytaj.
Potwierdzam - nie podobają mi się jak to nazwałeś "ordynarne odzywki". Tym bardziej, że stać Cię na więcej.
