dużo dni z S-BJ
Katalog znalezionych frazagniusza serwis - literatura w sieci, proza, feminizm, gender, queer ...
Witam, dopiero zaczęłam obserwacje npr i nie jestem doswiadczona w tym dlatego piszę. Obserwuję dopiero się 2 miesiąc, ale zauwaażyłam, że mam bardzo dużo dni z S bj i z S b nawet po skoku temperatury, czy wtedy te dni są płodne ? Co robić aby skrócić faze z S bj ?
Najlepiej wklep swoje wykresy w jakies program żebysmy mogły lepiej zobaczyć jak to wygląda. Czy jesteś pewna, ze to bj, czy np. ma konsyetencję bj a jest białe a nie przeźroczyste ?
Właśnie ta wydzielina jest przezroczysta ale malo rozciagliwa bo jest jej malo.
moze stres na to wplywa... sprobuj zarzywac codziennie magnez
dzieki wielkie, zaczne. ale pytanie czy gdy mam ta wydzieline to pomimo skoku temperatury jestem plodna ? tak samo po miesiaczce ( bo skok temperatury mam pozno koło 20 dnia wiec wg reguły dorina na poczatku powinnam miec ok 12 dni bezplodnych, prawda?)
nie bezpłodnych tylko niepłodnych

wg mnie albo jednak źle oceniasz śluz - w przypadku skąpego śluzu trzeba by bardziej się jemu przyjrzeć, aby uznać, że był szczyt śluzu to wystarczy zaobserwować pogorszenie w jego jakości
albo jest to jakaś sytuacja patologiczna bo przedłużające się dni z bardzo dobrym śluzem to też może świadczyć o jakimś zaburzeniu
na własną rękę możesz brać magnez i castagnus tak na ogólne poprawienie całego cyklu
a jakby to się tak ciągnęło to jakieś badania trzeba zrobić
ja też miewałam dużo dni z białkiem jajka, teraz jest lepiej jak się okazało, że mam chorobę Hashimoto i za wysokie tsh i biorę odpowiednie leki
a tak w ogóle to obserwujesz śluz tylko zewnętrznie czy wewnętrznie też?
bo skoro śluzu jest mało to może pomoże badanie wewnętrzne - przy okazji można badać szyjkę, może tam tego śluzu jest więcej i np. przez kilka dni jest on bardziej rozciągliwy niż ten, który widać na zewnątrz?
Rotzer o tym pisze, że to się często zdarza u młodych kobiet
nie musi to być od razu choroba
napisałam, że może świadczyć o zaburzeniu
tak mi pisała kiedyś pani R. Zdulska albo mówiła os. prowadząca obserwacje wg modelu Creightona, nie pamiętam która
albo obie, już nie pamiętam
w każdym razie to jest problematyczne w wyznaczeniu III fazy i ja bym próbowała to zmienić, tak jak pisałam - najpierw magnez, castagnus, to nie zaszkodzi
nie żeby doszukiwać się choroby, podałam swój przypadek tylko jako taki przykład dnia Śro 17:42, 26 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz tutajpoczkategori
Waleczna, spoko, ja tylko napisałam, że nie musi dziewczyna od razu być chora

Co do śluzu to spróbowałabym Mg, po Castagnus bym nie sięgała,
bo jeśli cykle są regularne - tylko Ci je rozchwieje
zgadzam się, teoretycznie tamte dni masz względnie niepłodne,
ale o ile nie ma śluzu z cechami płodnego
musisz zaobserwować, kiedy ta wydzielina ma lepszą i gorszą jakość
i po tym różnicować swoją płodność - myślę, że podpowiedź Walecznej o badaniu szyjki jest bardzo słuszna
często tam można zaobserwować istotne różnice w cechach śluzu,
których zewnętrznie by się nie uchwyciło
też mam długie cykle ze skokami w okolicach 20dc
bardzo dobrze Cię rozumiem, bo teoretycznie można by do 12dc sobie używać,
ale nagle w poprzednim cyklu skok niespodziewanie miałam 18dc
nigdy nie możesz zlekceważyć objawów płodności, bo nie wiesz,
czy wyjątkowo owulacji nie dostaniesz parę dni wcześniej
Doring jest OK, jeśli nie lekceważysz śluzu
np. w ostatnim cyklu mogłam jeszcze 8dc pozwolić sobie na zbliżenie,
ale w przedostatnim cyklu już 7dc pojawił się pierwszy raz śluz z cechami
płodnymi i koniec - zatem 6dc był ostatni bezpieczny, choć dopiero 18dc miałam skok
ja miałam zawsze regularne cykle, tzn. mniej więcej tej samej długość za to w środku cyklu bywało różnie (zęby rekina, dużo przedwcześnie podwyższonych temp. ) i castagnus mi nie zaszkodził
(ale u mnie była prolaktyna nie taka jak trzeba więc pewnie ją obniżał trochę)