Komitet Wyborczy Tych Co nie Głosują
Katalog znalezionych frazWÄ tki
- agniusza serwis - literatura w sieci, proza, feminizm, gender, queer ...
- Mówmy za tych,którzy sami nie potrafią się bronić!
- 17.03.2012 Dla tych co by chcieli a nie mogą.....
- Najwieksi przegrani w tych wybowach.
- Walne Zgromadzenie Sprawozdawczo Wyborcze Członków 2011
- Głosujemy na OSP Orzysz...
- PoĹźyczka studencka
- Emblemat Forum!
- Podanie Czesio-Grabarz
- Leczenie Nerwiaka metodÄ vega test lub dr R. Volla
- Zapytanie w temacie ĹwiÄ t
agniusza serwis - literatura w sieci, proza, feminizm, gender, queer ...
Nie lubię polityki, nie lubię polityków. Nie wierzę gadającym głowom, nie obchodzi mnie kto i co ma w tym popapranym środowisku, do kogo.
Przy ważniejszych głosowaniach obowiązuje dyscyplina partyjna. Powstaje pytanie po co utrzymywać taką liczbę towarzyszy partyjnych? Wystarczy rozdzielić połowę kosztów utrzymania na poszczególne partie wg wyników wyborczych a najważniejsi chłopcy czy dziewczynki, spotkawszy się we czterech czy pięciu załatwią temat szybciej bez zbędnego bicia piany. Waga głosu jednego uczestnika spotkania będzie wprost proporcjonalna do poparcia w wyborach. Kasą podzielą się z kolegami i parytetowymi koleżankami.
No czy to nie jest prostsze i tańsze? Efekt będzie taki sam.
Zgłaszam swoją kandydaturę.
Ja po prostu nie lubię wybierać między złem a mniejszym złem. Póki co nie widzę godnego kandydata. Według mnie 90 proc tych polityków powinno się powbijać na zgrabnie wystrugane paliki a jak już by zaczęli pociesznie nogami wierzgać to wtedy ich taką polityczną paplaniną od serca poczęstować, że by razem z tymi palami w rzyci do piekła trafili. Banda łobuzów i klamców. Gadają, gadają, powołują komisje, zajmują się nie tymi rzeczami co trzeba a ludzie jak byli biedni tak są, płace jak były marne, tak są jeszcze marniejsze.
Z drugiej strony jestem prostym człowiekiem, filozofii nie kumam, polityki nie rozumiem, najlepiej lubie robic to co umiem. To cała moja "filozofia".
Jak atmosfera w polityce się oczyści (bo póki co to wielkie bagno, każdy kto w niej jest musi się ubrudzić) i będzie godny kandydat to zagłosuję. A póki co zabawię się jak zawsze. W tym roku zagłosuję na Marszałka Piłsudskiego.
P.S. Czy ktoś z Was słyszał kiedykolwiek aby jakiś polityk odpowiedział konkretnie na jakiekolwiek dziennikarskie pytanie? Bo z tego co mnie uczono, to jesli ktoś pyta np. czy droga będzie wybudowana na czas, to sa trzy możliwe odpowiedzi: tak, nie, nie wiem. A potem można je rozbudować. Ale żaden polityk tak nie odpowie. W 99 przypadkach bedzie to odpowiedz wymijająca. I tego właśnie nienawidzę.
Dzięki za wsparcie inicjatywy.


Każdy z komitetów ma jedynki. (brak motikona - paw) Pod publikę więc - kto chce niech się zapisze na jedynkę. Do następnego wpisu porobi za pieszczocha prezesa. Z braku prezesa nie ma potrzeby włazić komukolwiek w cokolwiek. No komfort proszę państwa.


To to ja rozumem. Wszystko jasne i logiczne


