Malowane maski by Takua

WÄtki

agniusza serwis - literatura w sieci, proza, feminizm, gender, queer ...

Cześć, kilka masek malowanych sprejem czarnym i złotym, i mazakami, czysczone papierem ściernym. Link:
https://www.flickr.com/photos/127113765@N08/sets/72157646276762299/
Dwie rau i matatu to podróbki, ale one wyszły najlepiej. Rau były robione całe mazakiem, i czyszczone papierem ściernym. W oryginale były całe w kolorze błękitnym i brązowym. Matatu też była cała zielona, i została pomalowana złotym lakierem samochodowym, wysychała przez 5 lat. Do fleshowej rau są dwie nogi (oryginały). Do Złotej ruru też kilka złotych części (jest ich więcej, ale muszę je jeszcze poprawić, pokazuje te ukończone). No i jeszcze czarna Huna Metru, z odrobiną pozostawionej czerwieni.

Te Rau mi się nie podobają zbytnio, ale cała reszta bardzo fajna

. Szkoda tylko, że zdjęcia takie małe i do tego same części zajmują około tylko ich 1/4, bo się dokładnie przyjrzeć nie można... Rau ma fajnie zrobione przejścia między kolorami. Złote części wyglądają bardzo zachęcająco do tego by pomyziać własne, aczkolwiek zdjęcia są takiej jakości, że ciężko ocenić czy w rzeczywistości też tak dobrze się prezentują, bo ze złotą farbą jest tak, że ciężko czasami uzyskać jednolitą fakturę... Widać to na złotej Rau. Poza tym chyba też poprzyczepiał ci się do niej jakiś kurz podczas malowania/schnięcia. O ile podczas malowania ciężko uzyskać sterylne warunki w warunkach domowych, to na czas schnięcia można czymś przykryć - będzie schnąć dłużej, ale przynajmniej nic ci się nie zasyfi. Co do schnięcia przez 5 lat to znam to. Raz pomalowałem coś sprayem, który miał schnąć 12h, a schnął tydzień xD. Tak samo jak maluję obrazy sprayami to niby mają schnąć 8h, a w rzeczywistości po 12h wciąż są lepkie, dopiero po 24h farba jest całkowicie twarda. Najlepiej wygląda jak dla mnie ta zielona złota Matatu. Wygląda bardzo antycznie. Co do samej techniki ścierania farby papierem ściernym to w sumie ciekawa, nigdy się z nią nie spotkałem, mimo iż sporo modeli pomalowanych mam za sobą

. Wydaje mi się ona trochę nieprecyzyjna, bo żeby uzyskać ładny mat trzeba wykonywać ruchy koliste. Chyba, że się chce uzyskać jakieś zadrapania w walce, tu mogłoby coś takiego wyjść ciekawie. I jeszcze zostały te ciekawie wyglądające nogi. Tylko mam pytanie - czy po połączeniu stawów farba się nie ściera

? Nigdy nie malowałem modeli z ruchomymi stawami i jest to jedyna rzecz jaka mnie powstrzymuje przed scustomowaniem mojego Piruka - martwię się, że nawet po zmatowieniu powierzchni dla lepszej przyczepności farby może ona po złożeniu setu do kupy złazić od tarcia w stawach.

Tylko mam pytanie - czy po połączeniu stawów farba się nie ściera ?

Ani troszeczkę, ale to było robione mazakiem, z farbą może byc inaczej.

Tylko mam pytanie - czy po połączeniu stawów farba się nie ściera ?

Ani troszeczkę, ale to było robione mazakiem, z farbą może byc inaczej.
Mazakiem? Mazaki od byle czego raczej by się starły

. Już prędzej marker. Niektóre by się starły, ale może twój ma jakiś związek, który wżera się w plastik (tak jak niektóre markery wżerają się w płyty CD i je niszczą - dlatego lepiej używać dedykowanych dla płyt).

Hmm... W zasadzie to mam takie samo zdanie jak Lewa. XD Dodam tylko, że wszystkie maski mi się podobają (tylko Rau wyszły troszkę słabiej ;/) i najlepiej wyszła złota i pomarańczowa Ruru i te złote elementy pancerza.

Czekam na więcej takich prac od ciebie.

To tyle.

https://www.flickr.com/photos/127113765@N08/sets/72157646276762299/ Dodałem złote części w zbliżeniu, i eksperymenty stalowym (Elda jeszcze jako prototyp).
Złote części wyglądają bardzo dobrze (tylko tam gdzieś delikatne odpryski/otarcia na krawędziach, ale mało). Natomiast te niebieskie części popryskane farbą wyglądają strasznie źle. Po prostu jak rzeczy, które znalazły się przypadkowo blisko rzeczy malowanej szarym podkładem.
Połączyłem stalowy z czarnym i oto efekty:
https://www.flickr.com/photos/127113765@N08/sets/72157646276762299/
Jestem z tego bardzo zadowolony, Kaukau wyszła świetnie.

W zasadzie to wszystkie wyszły ci bardzo dobrze, ale fakt - Kaukau najlepiej.

Obłędnie wyszedł też Tridax Pod - użyłeś tego od Makuta czy od Fon Cebuli? ;p

To tyle.

Była od Vampraha, maznąłem raz czerwonym i myślałem, że już nic z tego nie będzie. Jakbym miał niebieską kulę od Von Cebulaka to bym jej nie tknął, ładna jest.

No, teraz to wygląda bardzo ładnie

. Wygląda to jak takie połyskujące drobinki np. w czarnym marmurze. Kaukau wygląda epicko. Na Rode trochę wygląda jakby się znowu zebrał kurz albo była przydrapana przed malowaniem i kawałki plastiku odstawały. I kapsuła Tridax wydaje mi się za mocno pryśnięta stalowym, ale nie jestem pewien czy to nie odbija się po prostu światło.

Malowane maski by Takua

WÄ tki

agniusza serwis - literatura w sieci, proza, feminizm, gender, queer ...

WÄtki