Podanie Rian
Katalog znalezionych frazWÄ tki
- agniusza serwis - literatura w sieci, proza, feminizm, gender, queer ...
- Moja nowa Cra podanie(Shea-pl)
- Podanie o powrotne przyjęcie do gildi postaci: klamorr
- Podanie PL-Baran do gildi Nocny Patrol
- Podanie Xlechux(poprawione tamtego by nikt nie czytał)
- Podanie o przyjęcie 20.11.2010
- Podanie poraz drugi [aktualne nadal]
- Luczniczkapl podanie ! warte przeczytania ! XD
- mattheweczek - nowy owner i new podanie
- podanie: lucho-pl (alt love)
- Cos w stylu podania xD Pl-warrior
agniusza serwis - literatura w sieci, proza, feminizm, gender, queer ...
Nie będę się oszukiwać, było mi dobrze w tej gildii. Chciałabym więc wrócić w miarę możliwości.
Nick: Rianonn
Klasa: Sadida
Build: Strenght
Level: 102
Profesje oraz ich poziomy: Farmer 7x, piekarz 100, alchemik 4x.
Poprzednie gildie: Tak, byłam w NP i za moje zachowanie wobec Bambaty zostałam wydalona. Za to bardzo przepraszam.
Preferowany styl gry: PvM
Inne osoby mające dostęp do Twojego/Twoich kont: Nikt.
Czy znasz kogoś z gildii? Kogo i skąd?: Wiele mam tam znajomości. Nie sposób wymienić wszystkich by którejś nie zgubić.
Coś o sobie:
NP był dla mnie wszystkim. Teraz to zrozumiałam i postanowiłam spróbować powrócić, nie poddam się. Tylko nie wiem czy pisać ponownie o sobie skoro jest to już zamieszczone w poprzednim podaniu. W zamian wyjaśnię nieco spraw, które pozwoliły bym w oczach innych stała się żałosna. Tak, atakowałam perce. Zabrakło mi siły woli by oprzeć się zemście. Byłam wtedy nieco... zdesperowana. Było mi też strasznie żal po utraceniu swojego członkostwa w NP. Być może to właśnie przez to dopuściłam się ataku i sojuszu ze Swing. Teraz tego żałuję. Również przeproszę jeszcze raz Bambatę za wyzwiska rzucane pod jego adres. Nie sprzedałeś mi livi - trudno, mogłam się opanować i uspokoić. Mój błąd. Kolejna rzecz, której żałuję. Chcę jeszcze wszystkich przeprosić z całego serca za wszystkie rzeczy, które Was zraniły. Liczę na małe poparcie, a jeśli nie to chociażby miłe słowo.
Potion, proszę nie rób ze mnie dziecka, które jest jakieś zacofane w rozwoju (o ile tak to mogę nazwać) i nie ma pojęcia o życiu. Nie pytałam się również wciąż o rzeczy na maszynki, a za brak czegoś nie obrażałam się (chyba, o ile dobrze pamiętam). A to z chomikiem? Więc nie można już rozluźniać sytuacji z tego co pojęłam?
W sumie u mnie minęło nieco więcej czasu niż tego, w którym Urwis został wydalony i przyjęty ponownie jak dobrze pomyślałam. Nie widziałam też u niego zdań odnoszących się właśnie co do tego czasu.
Niedawno pisałam z Bambatą. Dowiedziałam się, iż nie chowa do mnie urazy za co mu bardzo dziękuję. Sprawę z nim uważam już za zamkniętą.
dnia Nie 16:32, 25 Paź 2009, w całości zmieniany 2 razy
Ja tam Cię lubiłem jestem na Tak Tak Tak Tak Tak i Tak

Hmmm na tak.
tak
Tak

tak
taa
tak
a ja na nie nie dlatego ze mam coś z Rian ale takie wracanie wychodzenie wyrzucenie wracanie i tak w kółko skutkuje takimi właśnie sytuacjami.. gildi sie nie szanuje nie respektuje ma sie gleboko.. można komuś nawrzucać nawyzywać.. a po 4-5 dniach wrócić jak gdyby nigdy nic... i jak sie pytam czemu w takim razie ta gildia ma jakikolwiek regulamin i zasady.. jak wszyscy i tak maja to głęboko.....
Ja też na Nie. Wiem, że wyrzucanie jest przykre dla obu stron, że każdy chętnie dawałby drugą szansę. Ale z tego co wiem, sytuacja z Bambatą nie była pierwszą sytuacją tego typu. Jesli wejdziesz do gildii, ja z pewnością nie będę potrafiła zaufać Ci i będę miała opór, żeby pomagać w czymkolwiek. Może oczywiscie większość będzie za i wejdziesz znowu, ale to będzie trudne traktować Cię jak każdego innego członka gildii.
Poza tym przychylam się do zdania Sangre. Przyjmowanie każdego jak tylko przeprosi, stwarza sytuację nieco dziwną. Swing też byśmy przyjęli po przeprosinach?
Po trzecie uważam, że osoby, które "nabroiły" w ostateczności jeśli gildia jest za ich przyjęciem, to i tak nie powinny być przyjmowane po upływie tak krótkiego czasu. Myślę, że faza stabilizacji po tych wszystkich nieprzyjemnych wydarzeniach powinna trochę potrwać. A nie zmiana za zmianą.
nie
Hmmm... swojego czasu wszyscy lubilismy Rianon i jakos to sie radykalnie zmienilo...Co do stabilizacji guild,gildia jest stabilna kiedy stabilne sa "szczebla wladzy".Jezeli chodzi o przeprosiny to Bambata powinien tu sie pierwszy wypowiedziec czy jest na tak czy na nie.(moje zdanie).Nie wiem czy sie znalyscie z Sangree i nie wnikam w to,ale dla tych bardziej lubianych czlonkow mozna chyba czasem cos nagiac.
@Potion
Rozwiniesz?
@temat
Szczerze to ja na samym poczatku - dzien po moim wydaleniu chyba powiedzialem dla Rian ze Horka jak i inni ja cenili , lubili... ale widac cien ****** przyslania sama osobe Rian.
Tak wiec ja jestem jak najbardziej TAK.
No i wnosze o to zeby to Bambata odpowiedzial na to pytanie czy wybaczy Rian.
@Riannon
Jezeli tamte moje lekkie "naklanianie" to nie jest powod to sie poddaje :P.
@[znowu]Temat/Riannon
Nooo to jest prawie taka sama sytuacja jak moja.
1.[u mnie] 1 atak na perca o godzinie ~1,30 w nocy.
2."pakt ze Swing [o ile wypad na 2 duny mozna tak nazwac]
=Desperacke czyny.
No ale niestety...Swin chyba sie juz sama zagubila.. narobila sobie sojuszy...ktore sama potem zerwala(tak bylo u mnie).
@[3x -,-]Temat
Dodam iz Riannon przeprosila.A takie rzeczy czesto sie nie zdazaja.[w takich sytuacjach(ogolnie)].
@Horrciu...
Mysle ze wkoncu bys wybaczyla Riannon.:P
@[4x...]Temat
Tak wiec ostatecznie jestem na Tak i jeszcze raz TAK.
Ja dostalem druga szanse.Mam nadzieje ze Riannon zostanie potraktowana rownie slusznie(?).
....Branoc ?:F
@potion
Rozwaliles mnie osobiscie ta wypowiedzia XD.
Nie mniej uwazam ze surowo ja traktujesz jak na takiego pomocnego i broniacego droba innych "kolege" ?
Nie bede sie wypowiadal w twojej kwestii Potek ,poniewaz pamietam jak mnie potraktowales razem z Shika i zdenerwowana Horka kiedy odbyla sie ta felerna rozmowa po ktorej dostalem kicka.
Jednakowoz jestem pelen podziwu Horce , ktora mimo wszystko w moim podaniu ... odebralem to jako przeprosiny wiec - Przeprosila o.o! I za to Horke bede szanowal.A co do Ciebie Potion to niestety ale wnioskuje z twojego posta iz Szpiegowales dla NP ?!

to tak.. gdy wyleciałem z NP z powodu kłotni o paddock, to nie "zemscilem sie", tylko zalowalem ze wtracilem sie do tej zamuly. jakis czas pozniej chcac wrocic, nie pisalem podania, tylko pokazalem, ze naprawde mi zalezy na powrot, np sytuacja z tym donguralesko co sprzedawal posy percow, zglosilem to na forum lub interwencja nt rysiula(kupiona postac aimony) ktora byla a AFF (ja tez), lub gdy było goraco miedzy NP a AFF to czasami ostrzegałem NP przed atakami AFF, wiele osob mnie za to polubilo i zaufalo, w koncu gdy AFF sie rozpadlo, postanowilem napisac podanie.
A Rianonn co zrobila dla NP?Codziennie na gc prosi o matsy na maszynki, i ktos napisze: to mam, to mam ALE TEGO NIE MAM, to sie obrazala. Lub walila glupie teksty nie na temat, jest rozmowa o np swing, a rianonn napisala "O jejciu ale moj chomcio slodko spi!!!" takie teksty mnie dobijaja. W koncu to jest osoba ktora ma 13 lat, Dorosnij troche i badz powazniejsza.
Dajcie jej szanse druga , zobaczymy jak dalej będzie z nią

Potion nie szpiegował dla NP, Rianonn nie była wbrew pozorom powszechnie lubiana a co najważniejsze: wyrzucenie Rianonn z gildii nie miało nic wspólnego z całą sprawa Swing a ponowne przyjęcie/nie przyjęcie jej do gildii też nie ma.
Bo nie ze względu na ataki na perki, jestem przeciwko przyjeciu Rianonn, w końcu Urwis Ty też atakowałeś, a jakoś w Twoim przypadku byłam za?
Jestem przeciwko, ponieważ przekroczyła granice jesli chodzi o wulgarność i co więcej skierowaną pod czyimś adresem.
Aha jeszcze uwaga co do ankiety - nie bierzemy jej wyników w ogóle pod uwagę, bo wystarczy mieć zmienny adres ip podobno, żeby dowolnie oszukiwać.
Africa podobno się nie gniewa ale nie ma go w NP wiec....
Proszę, chociażby na próbę. Jeżeli jednak się nie sprawdzę możecie mnie z czystym sumieniem wyrzucić.
O ankietę nie musicie się martwić. Jest dla mnie. dnia Wto 20:05, 27 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
Każdy robi bzdury i chce je poprawić dajcie jej szanse...
Bardzo dziękuję Wam za wsparcie. To dla mnie bardzo ważne, jednakże... utrudniam całą sprawę swoją osobą, przepraszam. Nie chciałam być dla Was kłopotem.
Em, a ja dosyć długo myślałem nad tym co tutaj napisać... Z jednej strony gdy Rian była jeszcze w Gildii wydawała się naprawdę spoko, gdy ktoś ją poprosił o pomoc to chętnie pomagała itp (W tym i ja). No ale potem dostałem screena z pewnym nieprzyjemnym incydentem i się z lekka zawiodłem, w sumie to ten screen z tego co pamiętam przesądził o wyrzuceniu. Potem Rian pogrążyła się w moich oczach jeszcze bardziej, atakując nam perce wspólnie ze Swing... Ale teraz w zasadzie bardzo się stara, więc nadal nie wiem co o tym myśleć.
Poniosła już kare jaką było wyrzucenie z gildii...
Przeprosiła dobrowolnie, czyli zrozumiała swój błąd.
Widać, że bardzo jej zależy.
Od czasu kiedy nie mam jej w gildii właściwie więcej z nią gadam
i myślę iż jest spoko jak to Krad ujął :)
Wiadomo, wtedy zareagowała za nerwowo...
Ale każdy ma jakieś tam swoje gorsze dni...
Dlatego ja jestem na tak :)
Ja uważam ze każdy człowiek powinien mieć szanse. Wczoraj po zaistniałych sytuacjach u mnie w domu, zacząłem się zastanawiać nad rożnymi rzeczami. ale tez właśnie nad szansami. Zastanawiałem się po co one są tak w ogóle i do czego służą, jak je dostajemy to niby się staramy, ale jest na tyle dobrze ze gdzieś, w którymś momencie o nich zapominamy i zaczynamy dalej robić jakieś złe rzeczy. Mamy tak potężne chęci, ale nic nie robimy, bo przecież NIBY jest dobrze. Potem zauważamy to i coś próbujemy ale widzimy że już nie jesteśmy w stanie. :(
Wtedy następuję <bUuUuUuUmMm> wszystko się psuje i niszczy, przewraca do góry nogami.... Nie jesteśmy w stanie już nic zrobić...
Zaczynamy dużo myśleć i zdajemy sobie sprawę z tego że " Koniec jest tylko nieprzebudzonym początkiem"
Ale ten <bUuUuUuUmMm> co nas tak zniszczył i poprzekręcał, tak naprawdę zmotywował nas oraz miął taką sile ze przemienił nasze potężne chęci w czyny. Po takich sytuacjach dopiero zaczynamy się zastanawiać nad sobą, nad tym co straciliśmy, pojawia się myśl <Kurde co to ja narobiłem sobie najlepszego :( muszę zrobić wszystko żeby to odzyskać> no i robimy dosłownie wszystko, wszystko co tylko można :) pokazujemy na co nas stać!!!
Rian może nie dawała nam posów perków <Bo co jej tam perki jak i tak tam nie będzie, co nie?>, ale często widzę jak z kimś rozmawia, od nas w gildii właśnie.
Wczoraj na przykład pod Iop Statue, coś czego dawno nie widziałem. masa ludzi mianowicie polaków w tym Rian i kilku członków z NP oraz innych gildii, rozmawiali ze sobą, było tak dobrze ze nikt nie odszedł od kompa bo mu się nudziło. tylko że musiał. Ona nas nie omija tylko jak widzi to pogada, i ten czas naprawdę fajnie leci.
Dla mnie te rozmowy były ważniejsze niż jakiś exp albo dun i myślę ze dla tych osób co tam były właśnie też :)
No to tak dużo osób było na tak, osoby które z nią rozmawiają mogą powiedzieć najwięcej.

Jeśli ktoś dalej jest na nie to niech przeczyta moje słowa jeszcze raz i spojrzy każdy na siebie i wtedy patrzcie na innych to chyba najlepszy sposób żeby ich zrozumieć..!..
Jesteś przyjętą ponownie do naszych szeregów. :)