Pokochać siebie :)
Katalog znalezionych frazagniusza serwis - literatura w sieci, proza, feminizm, gender, queer ...
" Będziesz miłował blizniego swego jak siebie samego "
Chciałabym skupić się na drugiej części tego cytatu.
Czy można pokochać innego człowieka nie kochając siebie?
Ten nakaz w prawie miłości nakazuje pokochać siebie.Czy kochamy
siebie? Czym to się objawia?Czy musimy być dla siebie surowi,krytyczni
jacy powinniśmy być?
Moze jest to rozwiniecie "oko za oko, zab za zab"? Jak ktos nas uderzy to znaczy ze sam chce byc uderzony. :p
Moze jest to rozwiniecie "oko za oko, zab za zab"? Jak ktos nas uderzy to znaczy ze sam chce byc uderzony. :p
Można też powiedzieć,że jak ktoś nas uderzy,to nie ma w mim miłości
własnej,że agresja w stosunku do kogokolwiek odzwierciedla stan
kochania samego siebie..?
Tak, a jesli np. kocham siebie i chce sobie kupic cos drogiego z milosci do siebie, to juz nie starczy mi zeby wspomoc blizniego :p
W druga strone tez jest ciekawie, bo jesli ja potrafie sie obyc bez tej drogiej rzeczy, to blizni tez potrafi :p
Tak, a jesli np. kocham siebie i chce sobie kupic cos drogiego z milosci do siebie, to juz nie starczy mi zeby wspomoc blizniego :p

zadbać o to,żeby mógł sobie sam to coś kupić, chyba tylko chorzy zasługują na wyjątek.
Jeden kulturysta ma takie powiedzonko: "shut the fuck up and train", czyli w wolnym tlumaczeniu: "zamknij buzie i trenuj". Nie wiem czy on sobie powtarza to na treningu, ale jesli tak, to zgodnie z tekstem biblijnym ma prawo mowic tak innym. Nie jest to zbyt mile, ale jednak :p
Przyznaje,że bez przygotowania dałam ten temat,ale dla mnie samej
jest on tez wyzwaniem i to nie małym.Stwierdzam, że ludzie nie mają
pojęcia co to znaczy kochać siebie. Ale ten kulturysta ma dużo racji,
trzeba trenować

Ooo, a apostol Pawel w ktoryms z listow napisal o sobie, ze jest poronionym plodem. Jak on po takich slowach ma kochac innych/ inne poronione plody? :p
Jezus o sobie razu jednego powiedzial, ze lisy maja nory, cos tam, a syn czlowieczy nie ma gdzie glowy schronic. Mysle ze mowiac to raczej nie zalil sie na swoj los, a bardziej oswiadczenie zlozyl jak zyje. Jesli Jezus kochal siebie i godzil sie na to zeby nie mial gdzie glowy schronic, to zgodzi sie z bezdomnoscia u innych. On mogl to inni tez moga, a to raczej marna pociecha :p


Jak sprostać przykazaniu

Nakaz kochania samego siebie brzmi trochę masochistycznie względem
nauk Jezusa.Myślę,że łatwiej stosować Jego nauki względem blizniego
niż siebie samego.
Jan Chrzciciel zaprzeczyl nauce Jezusa, mowiac o Jezusie mniej wiecej tymi slowy: "on musi wzrastac, a ja stawac sie mniejszy". Jesli kocham blizniego jak siebie samego to albo oboje wzrastamy, albo oboje stajemy sie mniejsi. :p no, chyba ze Jezusa to sie nie tyczy.
Dam przykład z życia;
Jeśli np jakiś ksiądz molestuje nieletnich,to czy to znaczy,że kocha
ich jak siebie samego?
Dam przykład z życia;
Jeśli np jakiś ksiądz molestuje nieletnich,to czy to znaczy,że kocha
ich jak siebie samego?
Kocha siebie i chce sobie zrobic dobrze, a czy to jest rownie przyjemne dla nieletniego to niewiadomo :p pomijam juz ze prawo nie pozwala :p
Otóż to, tym drastycznym przykładem chciałam zwrócić uwagę,
czym jest wlasne pojęcie "miłości"
Jezus w krotkim zdaniu chcial zmiescic bardzo szeroki temat, i nie udalo sie :p
Jezus w krotkim zdaniu chcial zmiescic bardzo szeroki temat, i nie udalo sie :p
Może gdyby miał żonę zostałby lepiej zrozumiany,dlatego,że pomiędzy parą ludzką (mężczyzna i kobieta) może dojść do odnalezienia obrazu
Boga na ziemi.
Zona moglaby naciskac aby mieli dzieci, a wtedy Jezusowi gorzej by sie szlo na ukrzyzowanie majac dziecko :p
Zona moglaby naciskac aby mieli dzieci, a wtedy Jezusowi gorzej by sie szlo na ukrzyzowanie majac dziecko :p

Czyli żona to nie jest dobry pomysł .
A w przypadku Hitlera funcjonowala ta zasada czy nie? Sam byl niemcem i kochal niemcow. Sam nie byl Polakiem i nie kochal Polakow. Niby wszystko sie zgadza :p
A w przypadku Hitlera funcjonowala ta zasada czy nie? Sam byl niemcem i kochal niemcow. Sam nie byl Polakiem i nie kochal Polakow. Niby wszystko sie zgadza :p
Myślę ,że ważnym elementem miłości jest szacunek do samego siebie,
czy można go mieć jeśli krzywdzi się innych..?
Szacunek do siebie a okazywanie szacunku to wedlug mnie dwie rozne sprawy. Wystarczy zostac egoista i wtedy jest to mozliwe o czym piszesz :p
Male sprostowanko: Hitler byl austryjakiem i niemieckie obywatelstwo zostalo mu odebrane po smierci.
Temat trudny,wklejam coś do poczytania
http://mateusz.pl/rodzina/iw-fromm.htm
Zadaje sobie pytanie,którego siebie pokochać

Bóg jest duchem,tak pisze Biblia czyli my powinniśmy być
bytami duchowymi.Ale mamy ciało i tu zachodzi paradoks-
jeden byt mający dwa różne ciała ;duchowe i biologiczne.Żadnego
nie da się zlekceważyć.Jak pogodzić dwa różne rodzaje miłości..?