Sprzedaż telefoniczna
Katalog znalezionych frazWÄ tki
- agniusza serwis - literatura w sieci, proza, feminizm, gender, queer ...
- Sprzedam działkę na starych ogrodach działkowych
- Sprzedam deski szalunkowe oraz deski calówki
- [SPRZEDAM]M16A4 G&P,kom.KA,gumka Systema+kolimator i inn
- SPRZEDAM zawieszenie jednopunktowe-bungee Coyte Brown ACM
- Zajmujesz się domem/dzieckiem? Zaró na sprzedaży z katalogu
- SPRZEDAM - ROWER TRENINGOWY KETTLER PASO 109
- Sprzedam mieszkanie własnościowe w Nowym Dworze Gdańskim.
- Sprzedam Acer Aspire One D255-2DQkk
- Sprzedam pełen zestaw do wykonywania TATUAŻU
- Sprzedaje całą swoją kolekcję!-Meleveal
agniusza serwis - literatura w sieci, proza, feminizm, gender, queer ...
Poszukujemy osoby do telefonicznej sprzedaży usług. Zatrudniona osoba będzie odpowiedzialna za realizację planu sprzedażowego. Warunkiem koniecznym jest posiadanie doświadczenia w sprzedaży. Prosimy aby zgłaszały się osoby, które rozumieją, że prawdziwa sprzedaż zaczyna się w momencie, kiedy Klient mówi "nie, dziękuje". Oferujemy współpracę na zasadzie umowy zlecenie. Pracę wykonuje się we własnym domu. Czas pracy elastyczny w przedziale między 8 a 20. Oferujemy bardzo atrakcyjne wynagrodzenie prowizyjne + bonusy za realizację planu sprzedażowego. Zainteresowane osoby zapraszamy na naszą stronę internetową sprzedaztelefoniczna(kropka)pl.
Prosimy aby zgłaszały się osoby, które rozumieją, że prawdziwa sprzedaż zaczyna się w momencie, kiedy Klient mówi "nie, dziękuje". Kiedy klient mówi "Nie, dziękuje", to oznacza, NIE - Ktoś to tego nie rozumie i nachalnie dalej próbuje wcisnąć coś na siłę, jest skończonym debilem (przepraszam za określenie)

Nowa moda telefonicznego spamu za pomocą książki telefonicznej
Swoją drogą, co to za firma, że nawet na stronie nie ma własnych danych kontaktowych - może się wstydzi?

Także odradzam wysyłania CV w formularzu na stronie, bo de fakto nawet nie wiemy, do kogo je wysyłamy.
Dotąd niby "pracodawca" miał łatwo spamując inne fora, ale tu na tym forum chwycimy za mordę właściciela domeny
[linki]
Być może chodzi tylko o pozycjonowanie domeny i późniejszej jej sprzedaży z zyskiem, skoro zalewany jest internet podobnym ogłoszeniem. A praca to mit.
A skoro mamy właściciela, to chyba nie miałby nic przeciwko temu, aby przyjmował telefonicznie zgłoszenia o prace lub oferty handlowe o 2 w nocy


Dawnymi czasy, ludzi jakich poszukuje pracodawca, nazywano domokrążcami. Kto chce zostać domokrążcą? Świeże śledzie drugiego gatunku, olej najwyższej jakości do lamp i smażenia, szuwaks, mydło i powidło. Poszukiwani tacy, co za psi grosz upchną to, czego inaczej wcisnąć się nie da naiwnym.
Dzisiaj nie trzeba zdzierać zelówek. Wystarczy mieć kabel. Telefoniczny. Żadna praca nie hańbi. No może wciskanie ludziom kitu, trochę. Ale czym to jest przy TV? Albo przy nowodworskich stowarzyszeniach para społecznych?
raczej tacy co sprzedadzą lód eskimoską