Toksyczna zazdrosc w cyferkach.

WÄtki

agniusza serwis - literatura w sieci, proza, feminizm, gender, queer ...

Pytam nie o zwykłą zazdrosc (bo wiadomo - nie ma miłości bez zazdrości) tylko taką toksyczną, chorobliwą, obsesyjną, wyniszczającą..
Jakie liczby, tudzież ich kombinacje mogą świadczyc o tym, że takowa się pojawi?

zazdrosne sa najbardziej 6ki ,1ki ,11ki moze?
O! te tak, jak najbardziej. Chociaż ja 11 jakoś z tym nigdy problemu nie miałam.
A 3, evuniu?
Może należałoby jeszcze szukac tendencji do chorób o podłożu psychicznym. Szukam dojsc do zazdrości patologicznej...takiej, która nie pozwala normalnie funkcjonowac. Niszczy kata i ofiarę!

Zazdrośc w głównej mierze wynika z braku poczucia własnej wartości - czy to nie domena 3?
9 ki
napewno w połaczeniu z 3, trudno powiedziec czy wszystkie trójki mają zaniżoną własną wartość...

11 raczej chyba nie, nie zauwazylam by ktoś z 11 w portrecie był nadmiernie zazdrosny

6 to nie tyle zazdrosć dla mnie co zaborczosć, osoba z nadmiarem 6 jest bardzo zaborcza, bardzo zagarnia dla siebie
dlatego tak przy okazji uważam, że 6 pomagają wzbogacac się, pomagaja nam zdobywać dnia Sob 9:34, 10 Gru 2011, w całości zmieniany 3 razy

Cholera! Nie umiem tu wklejac piramidek, buuuu

Myślę. Może masz rację..3x3 na minusie daje 9. Może tu jest klucz właśnie.
I jeszcze 3 z DZ...Dlatego poszłam w tym kierunku..

Szukam też przemocy psychicznej...
moj ma z drogi 3 i minus 3 do tego same 6 i 9

moj ma z drogi 3 i minus 3 do tego same 6 i 9

I nie jest zazdrosny?
no jest
chorobliwie
po kilku reprymendach się uspokoił nieco dopiero

on np wie co ja robie z kim się spotykam itp, jak w luznym związku...ale nie on doszukuje się czego innego itp. wg niego ja zawsze coś ukrwyma, nie nówię o oszukuje go...to juz chyba nie tyle zazdrosc co jakas mania
Tu reprymendy nic nie dadzą (no może na chwilę), to trzeba leczyc.

Kontrolowanie, przeszukiwanie wszystkiego, telefon, portfel, torebki, ciuchy..Doszło do tego, że zwolnił się z pracy po to, by móc mnie szpiegowac..Kiedy wyjeżdżałam na szkolenia to jeździł za mną (mówimy o moim EM) i siedział ukryty w krzakach..Masakra! Dodam, że nigdy nie zdradziłam, nawet nie spojrzałam na innego i nie dałam nawet cienia podstaw do takich zachowań...
moj tez siedział za blokiem, albo pod oknem w srodku nocy dzwonil wtedy i prosił żebym zapaliła światło

Wacha mi włosy, nawet *ę....

z telefonem się opanował, bo ja mówię mu że to porażka i czuje się w tym momencie bez godnosci, ja nie zagladam w jego tel mimo, że mogę...

Mój sie tak zachowywal od samego poczatku, kiedy miedzy nami było naprawdę super.
Nie chcę byc złym prorokiem ale wcześniej czy później może Cię zniszczyc..
Lepiej od razu niech coś z tym robi bo szkoda związku jeżeli się kochacie..

Mój były niestety nie chciał się leczyc i ostatecznie doprowadził do tego, że wyautowałam się z małżeństa (za późno o wiele, wiele lat...bo to co ze mnie zrobił...ech, szkoda gadac)..
Daj całą date najlepiej, bo tak to mozna spekulować. Co do zazdrości to każda wibracja będzie miała inne motywacje i np. jedna będzie zazdrościć najbardziej bogactwa i władzy, inna urody, a jeszcze inna rodziny, dzieci itp itd Zazdrosne o partnera chyba są te najbardziej rodzinne i partnerskie, bo to dla nich najważniejsze.

Daj całą date najlepiej, bo tak to mozna spekulować. Co do zazdrości to każda wibracja będzie miała inne motywacje i np. jedna będzie zazdrościć najbardziej bogactwa i władzy, inna urody, a jeszcze inna rodziny, dzieci itp itd Zazdrosne o partnera chyba są te najbardziej rodzinne i partnerskie, bo to dla nich najważniejsze.

26.05.1961
Z dnia ur 26/8 i pierwszy pz 13/4 to na pewno bardzo władczy, despotyczny, tyranizujący i chętnie chciałby Ciebie mieć na własność, nie uznaje kompletnie żadnego sprzeciwu i wszystko ma być tak jak on chce i basta!

Plus ten pierwszy minus 3 wiec spotęgowana zazdrość jest niewiarą we własne możliwości (ten minus mówi o szukaniu własnego indywidualnego środka wyrazu).

Marynka (nasz spec od numerologii) kiedyś pisała, ze osoba z "karma miłości" 26 jest zdolna zabić z miłości właśnie, bo to bardzo silna chęć posiadania tylko tego/tej i żadnego innego.

On jeszcze na szczycie piramidki ma 7 czyli moze to potęgować jego obsesje.

Dzień ur to 2 i 6 czyli wibracje bardzo rodzinne i partnerskie, dające 8 czyli chęć władzy i mentalność właściciela, często nad kimś innym gdy taki człowiek nie ma władzy w życiu zawodowym, a gdzieś ta silna energia musi mieć ujście. Dodatkowo silna i radykalna, lubiąca posiadać 13/4.

Np. jedna moja siostra z dż 8, z dnia 22/4, i pierwszy pz 6 jest tak piekielnie zazdrosna i kontrolująca swego męża, ze potrafi wydzwaniać do niego kilkadziesiąt czasem razy dziennie i czasem gada ze prędzej go zabije, a potem siebie niż go odda innej babie

Przypomniał mi sie jeden mój były: 17.07.1978r śledził mnie, kontrolował, sprawdzał, straszył, ze mnie zabije gdy chciałam odejść, a gdy to nie działało to straszył, ze siebie zabije, nachodził mnie w pracy, wydzwaniał do mojego szefa, moją mamę nagabywał by mnie przekonała do powrotu itp Musiałam zniknąć, wyprowadzić sie, bo inaczej mogło sie bardzo źle skończyć, w pewnym momencie myślałam, ze jest chory na głowę, a teraz na jego myśl to aż mi słabo tak mi dał popalić. Ma też te 6/15 z pierwszego pz, 4 z dż, 17/8 z dnia. dnia Sob 12:15, 10 Gru 2011, w całości zmieniany 3 razy
O! Już trochę jaśniej

Ale ta 8 u niego jakby wcale nie działała. To był człowiek cichy, spokojny, ugodowy. Pantoflarz pierwyj sort. No i zupełnie niedecyzyjny..On potrzebował kogoś, kto będzie mu mówił co ma robic...inaczej nie dawał rady. Najpierw to była matka, potem ja a teraz jest z bardzo władczą, materialnie nastawioną kobietą. Ja bym wiała - jemu fajnie

Ale jeżeli chodzi o zazdrosc, te wszystkie inwigilacje....zmieniał się w zupełnie kogosc innego. Osobę sprytną, przebiegłą, cwaną...Aż nie do wiary!
Bo ta jedna u niego 8 jest z 2 i 6, a to takie miękkie trochę plus 3 z dż i 3 w minusie. W sumie jako 3 to jest atrakcyjny dla kobiet i ma już z tego co piszesz nową panią, to przynajmniej juz nie Ty sie musisz męczyć z jego zazdrością. Ciekawe czy przy tej nowej i władczej też taki jest.

A zmieniał czesto prace, przekwalifikowywał się, pracuje zupełnie w innym zawodzie niż wyuczony lub ma/miał dwa etaty na raz?

Ciekawe czy ma silnego skorpiona lub plutona,bo to daje zdolności detektywistyczne. dnia Sob 12:27, 10 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
Tak, bardzo często zmieniał pracę. Ostatecznie osiadł w służbach mundurowych..I znowu inni mówili mu co ma robic. Potem wyjechał na 10 lat za granicę, a tam wiadomo - jest się wszystkim

W wyuczonym zawodzie pracował bardzo krótko..

Na astrologii się nie znam, tego nie wiem..
W sumie jako 3 to jest atrakcyjny dla kobiet i ma już z tego co piszesz nową panią, to przynajmniej juz nie Ty sie musisz męczyć z jego zazdrością. Ciekawe czy przy tej nowej i władczej też taki jest.

Tak, bardzo się podoba kobietom

A przy niej to już nie jest nawet kawałkiem faceta (niestety)
Odcięła go od dzieci, zupełnie nie ma z nimi kontaktu..od pieniędzy, oddaje co do centa...Szantażuje go, że jak zrobi to czy tamto, to może się pakowac i wy.......c! Wiele razy mu to powiedziała.
No właśnie nie wiem czy wobec niej też jest tak zazdrosny. Ja na szczęście jestem już od tego wolna, uffff!
Wrócił do kraju i od razu wszedł w ten związek. Pani nie było trudno go wyrwac, ponieważ to jest teściowa mojego młodszego brata (więc znam ją osobiście)..Może mu i lżej. Życzę mu tego. Chciałabym, żeby ułożył sobie życie z jakąś kochaną, delikatną istotką. Nie wierzę jednak, że mu się to uda będąc z tą kobietą, ale skoro mu dobrze to trzymam kciuki

Może Ty byłaś dla niego za łagodna, za delikatna i stąd tak szalał - on ma silne 4 (pierwszy pz i szczyt piramidki) oraz 8 z dnia i 8 z III cyklu, więc będzie szanował tylko te kobiety, które mu będą potrafiły wyznaczyć granice. Delikatną to on wykończy

Ja mam podobnie jak on połączenie silnych 4, dwie 8 plus 3 z dż to gdy widzę, ze moge komuś wejść na łeb to robię to śmiało, a gdy widzę granice to je szanuje i o wiele lepiej funkcjonuje.
Ja na jego krzywdy odpowiadałam płaczem, prośbami, tłumaczeniami...Nic nie pomagało...Nie sądzę jednak, by uważał mnie za jakąś słabinkę, bo w naszym małżeństwie to ja nosiłam spodnie i granice umiałam jasno określic. I on dobrze wiedział, że jak się nie zmieni, to go wykopię że swojego życia (co też ostatecznie zmuszona byłam uczynic).

O! te tak, jak najbardziej. Chociaż ja 11 jakoś z tym nigdy problemu nie miałam.
A 3, evuniu?
Może należałoby jeszcze szukac tendencji do chorób o podłożu psychicznym. Szukam dojsc do zazdrości patologicznej...takiej, która nie pozwala normalnie funkcjonowac. Niszczy kata i ofiarę!

Zazdrośc w głównej mierze wynika z braku poczucia własnej wartości - czy to nie domena 3?

6 z 15 .. zazdrosnicy ..i1ki..

3ki tez..dobrze insta piszesz

to zalezy ..zazdrosc jest przy kazdej wibracji tylko ze inna .. -ale azdrosne sa 6 ,1 ki ..na pewno

5ki sa rywalizujace ..wiec moze i zazdrosne

czytalam ze i 7ki sa zazdrosne

negatywne

ale nie wiem
szczerze to 3 mi się z zazdroscia nie kojarzy, raczej z wolnymi układami....
Możliwe, że mój były to był jakiś trójkowy ewenement

A jako ciekawostkę Wam powiem, że był niemiłosiernym pedantem..
Zanim on wyglansował tą swoją łysą łepetynę, to ja zdążyłam pozmywac gary, umyc włosy, ułożyc, makijaż (wszystko w kuchni hehehee bo łazienka pana) i się ubrac.
Po powrocie z pracy zawsze, zawsze jego pierwsze słowa na wejsciu - "A co tu dzisiaj nie było odkurzane..?"

oj ja jestem 1 z dż, 7 w parasolu w 3pz 4 gdzies tam 3i 6...i powiem, że jestem baardzo zazdrosna i terytorialna...mam skłonności do szukania "haczyków" i ciężko mnie wywieźć w pole..jak ktoś mi granicy nie wytyczy to faktycznie wchodzę na głowę i mam skłonności - z czym walczę - do niszczenia innych i rozstawiania po kątach...

zawsze byłam pierwszą dziewczyną dla moich byłych,a jak nie pierwszą to mi po prostu nie dawali tego odczuć.dlatego bardzo cięzko mi znieść top że mój obecny tż miał kiedyś narzeczoną czy jakąś laskę z którą był długo w związku.jednej to ja po prostu nienawidzę i skreca mnie jako niej coś wspomina czy coś komentuje...nic w sumie mi nie zrobiłai powinnam jej podziękować że była taką idiotką że puściła tak fajnego faceta w maliny, no ale cóż temperamentu nie zmienię...
dokladnie .. mi pewna numerolog .. powiedziala<slodka wisienks>
ze o zazzdrosci mowia najbardziej 1ki ..

1ki chca byc najwazniejsze itd itp stad sa problemy ..potrafia byc zazdrosne o wszystko ..

6ki tez sa zazdrosne i maja ogromny problem z wybaczaniem ,wsensie ,zeby apomniec itd itp.
Ciekawy ten wątek.
Nie miałam nigdy do czynienia z jakąś chorą zazdrością czy to czyjąś czy swoją.
Ja to co najwyżej byłam wściekła, że ktoś coś za moimi plecami robił.

Mam koleżankę co o faceta bardzo zazdrosna. Ona 11 z dż i 6 w IPZ i 13 z dnia. Jej chłopak nawet popatrzyć się nie może na cokolwiek, bo zaraz ona się przyczepia.
A mój tata 4 z DŻ
Zapadł na poważną chorobę związana z zazdrością tzw. "Zespół Otello"
To dopiero masakra.
"Objawia się urojeniami niewierności małżeńskiej (partnerskiej), które mogą być podobne do osądów i podejrzeń występujących w zwykłej zazdrości, ale o większym "zasięgu", tzn. w krąg osób uznanych za "kochanków" jest przeważnie bardzo duży, zaś "dowody" - co najmniej niewystarczające, lub wręcz absurdalne (kwit z pralni, awizo z poczty – znalezione w kieszeni partnerki). W charakteropatii alkoholowej w korelacji z ciągami pijaczymi zespół paranoiczny może się pojawiać, nasilać i ulegać spontanicznej remisji. Nawet w rozwiniętych postaciach istnieje możliwość długotrwałej dysymulacji. Początek psychozy jest na ogół powolny, postępuje ona również powoli. Dochodzi do nieustannych scysji z powodu zadręczających pytań o wierność seksualną, żądań wyjaśnień, śledzenia każdego kroku partnera, sprawdzania bielizny osobistej i pościelowej, szukania "znaczących" śladów na ciele. Zmieniony wyraz twarzy odczytywany jest jako bardzo "znamienny", dowodami zaś w przekonaniu chorego stają się najbardziej przypadkowe i niewinne sytuacje, zdarzenia, gesty, wypowiedzi partnera i innych osób. Dość charakterystyczne bywa brutalne wymuszanie przyznania się do winy zdrady. W pełnym rozwoju obłędu dochodzi do zawężenia wszelkich zainteresowań, do opanowania całej osobowości chorego myślą o niewierności miłosnej partnera. Ponadto chory przejawia wzmożoną aktywność, polegającą na śledzeniu podejrzewanej o niewierność osoby, jest gotów zaniedbać własne obowiązki zawodowe i narazić się na niewygody (długotrwałe oczekiwanie pod jakimś budynkiem, wchodzenie na drzewa celem zrobienia zdjęcia przez okno itp.) dla potwierdzenia swoich urojeń. Pośród charakterystycznego w ogóle dla obłędu zalegania i napięcia afektu narasta przekonanie o istnieniu zmowy i zagrożenia przez partnera. Urojenia niewierności mogą nabierać charakteru urojeń prześladowczych, często niedorzecznych w treści. Partner, domniemany kochanek (lub kochanka) mogą stać się ofiarami zabójstwa czy ciężkiego uszkodzenia ciała na skutek napaści na nich chorego w wyniku urojonych motywów konieczności obrony (prześladowany staje się prześladowcą)."

Zobaczcie jego datę
07.07.1943
Cztery 7, 3 jedynki na minusie...
ale zespol to przy chorobie alkoholowej wystepuje .. nie sadze by to z 4ki wynikalo .. raczej nie

twoj ojciec to alkoholizm i wode ma wpisane w tych 7mach przede wszystkim ..i to juz na pierwszy rzut
Dokładnie evunia - chlał jak szewc...
A ta choroba jest tego konsekwencją

moja znajoma 1 z dnia, 1ki w piramidce tez ma(WD,WG,1PZ,3PZ), z DŻ jest 9, zazdrosna jest chorobliwie, żenująco wręcz... opowiadala mi kiedyś, że jak wsiada do samochodu swojego faceta to patrzy najpierw czy są na siedzeniu pasażera jakieś włosy innej kobiety, telefon jego oczywiście przetrzepie... najgorsze, ze ona sama zbyt wierna nie jest, a wobec swoich kochanków też się tak zachowuje, hahaha....
bo przewaznie zazdrosni sa ci co sami maja nieczyste sumienie ..

nie zawsze, czasami to choroba jakby i ktos potrafi się cały spalic na tych czynnosciach, na domniemywaniu itp.
Coś, co jakby wykracza poza normy kwalifikuje się moim zdaniem do leczenia. Bez względu na to skąd się bierze...Ale taki patologiczny zazdrośnik, podobnie jak alkoholik nie widzi w sobie problemu. To inni są przyczyną zła wszelakiego...

Przyznam, że dużo prawdy w tym, co pisze ev. Często mierzymy ludzi swoją miarą i dlatego zazdrosnik myśli, że skoro on tak postępuje, to jego partner/ka robi to na bank!
przewaznie insta ...

ale czy domniewywanie to zazdrosc ..to raczej brak zaufania..i jesli taki wystepuje to nie dziwne ,ze tak jest ..

czesto ludzi wzbudzaja w sobie zazdrosc ,a pozniej narzekaja ,ze partnerzy sa zazdrosni ..

tu typowej zazdrosci takiej bezpodstawnej opisala roxii .,ktora jest zazdrosna o przeszlosc ..juz nieistotna zreszta ..

ale gdyby sytuacja byla taka ,ze tamta byla by uczestniczyla w zyciu jej partnera dalej i by sie z nia spotykal itd ..to bylaby podstawna w sumie ..

wszystko zalezy co rozumiemy pod pojeciem zazdrosc ..

a domniewywac tez trzeba umiec .. ktos kto sam nie zdradza nie domniewuje bo nawet by nie umial wymyslic pewnych scenariuszy ..

przewaznie to tak dziala ci co zdradzaja lub zdradzali sa podejrzliwi i to jest normalne .. bo ludzi mierzymy wg siebie -najczesciej

tylko niekiedy przeceniamy lub niedoceniamy

ludziesie wiaza ze soba w duzej mierze po to by czuc sie dla kogos waznym i by kogos waznego dla siebie miec .. i gdy osoba swoim zachowaniem to podwaza to sila rzeczy zaczyna sie poirytowanie ..
ooo inna koleżanka z 1-kami na minusie też zazdrosna bardzo i non stop męża kontroluje. ( 5 z dż)
Kiedyś z nią nawet jechałam go szukać po knajpach.
Mi to by do głowy nie przyszło, a ona szukała i znalazła i mąż grzecznie wrócił do domu

Ona nie tyle boi się , że mąż coś wykręci, ale boi się, że to jakaś kobieta się do niego przyssa

wie po sobie
A to możliwe

Bo ona do flirtów pierwsza

dokladnie .. mi pewna numerolog .. powiedziala<slodka wisienks>
ze o zazzdrosci mowia najbardziej 1ki ..

1ki chca byc najwazniejsze itd itp stad sa problemy ..potrafia byc zazdrosne o wszystko ..

6ki tez sa zazdrosne i maja ogromny problem z wybaczaniem ,wsensie ,zeby apomniec itd itp.

racja potrafię byc zazdrosna o wszystko w szczególności jak jeszcze mi czegoś mój tż nie powie/zrobi za moimi plecami - lubie miec kontrole nad sytucja

ale mój tż, 9 z drogi i 9 w 1pz ma, oraz pełno 3 to zazdrosny jest jak mi gg zapipka, bo uwaza ze to mój były pisze

wiec jesteśmy pod tym względem podobni

przewaznie insta ...

ale czy domniewywanie to zazdrosc ..to raczej brak zaufania..i jesli taki wystepuje to nie dziwne ,ze tak jest ..

czesto ludzi wzbudzaja w sobie zazdrosc ,a pozniej narzekaja ,ze partnerzy sa zazdrosni ..

tu typowej zazdrosci takiej bezpodstawnej opisala roxii .,ktora jest zazdrosna o przeszlosc ..juz nieistotna zreszta ..

ale gdyby sytuacja byla taka ,ze tamta byla by uczestniczyla w zyciu jej partnera dalej i by sie z nia spotykal itd ..to bylaby podstawna w sumie ..

wszystko zalezy co rozumiemy pod pojeciem zazdrosc ..

a domniewywac tez trzeba umiec .. ktos kto sam nie zdradza nie domniewuje bo nawet by nie umial wymyslic pewnych scenariuszy ..

przewaznie to tak dziala ci co zdradzaja lub zdradzali sa podejrzliwi i to jest normalne .. bo ludzi mierzymy wg siebie -najczesciej

tylko niekiedy przeceniamy lub niedoceniamy

ludziesie wiaza ze soba w duzej mierze po to by czuc sie dla kogos waznym i by kogos waznego dla siebie miec .. i gdy osoba swoim zachowaniem to podwaza to sila rzeczy zaczyna sie poirytowanie ..

ta laska na początku starała się być obecna w naszym życiu...a wkurzało mnie to, że mój tż na jej umizgi reagował tylko ignorowaniem a nie spuszczeniem jej na drzewo.kiedyś o niej pisałam, potrafiła w nocy puszczac sygn dzwonic itp i dlatego nadal nie mam pełnego zaufania
jakby boję się, że ona znów zacznie się kręcic, tymbardziej że raz przyczyniła się do rozpadu zwiazku mego tż (potrafila dzwonic do niego jak nawet był ż agranica i grać koleżankę co go najlepiej rozumie).

wiem, że czasami przesadzam z tą zazdrością, ale nie jest ona na tyle chorobliwa by doprowadzałą do rozpadu.
ja nigdy do tej pory nie zdradziłam, ale zdradzana byłam i oszukiwana w niemiły sposób...dlatego tez boje sie rozczarowania dnia Nie 13:51, 11 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
wg, mnie 8 sa bardzo zazdrosne, zaborcze, lubia miec wszystko na wlasnosc, takze innych ludzi.
czy zazdrosna ..na pewno kontrolujaca ..i ciezka to wibracja to na pewno i wymagajaca wzgledem innych tez ..

wg, mnie 8 sa bardzo zazdrosne, zaborcze, lubia miec wszystko na wlasnosc, takze innych ludzi.
to prawda jestem 8 w 1pz i jestem mega zazdrosna, zaborcza i nic na to nie poradzę..
dla Mnie musi być "mój Ci On"
wolę odejść niż się dzielić..a że z góry uważam, że jestem na straconej pozycji to się wycofuję..ale to z kompleksów wynika..i bycia zawsze dodatkiem do czegoś.. a raczej Kogoś..taka prawda
ale niczego bardziej nie pragnę niż być w związku w którym będę mogła zaufać..ot tak po prostu..
a tymczasem zgłębiam tarota aby już NIKT NIGDY Mnie nie oszukał..
kazdy jest zazdrosny jak mu zalezy i MA POWODY

..

ale tu o czym innym ..

bo zazdrosc w momencie gdy partner zdradza lub daje powody jest oczywista -zwlaszcza jak sie kocha kogos ...

sa wibracje ,ktore np wzbudzaja w sobie zazdrosc czym sie pobudzaja do dzialania lub zwiekszaja tak swa atrakcyjnosc ..

8ka nie lubi byc zazdrosna ...i gdy sie staje rzadko kiedy walczy o partnera -no chyba ,ze to ktos sie przystawia do partnera ..choc i wtedy ..

hmm .. 8ka nie lubi nielojalnosci i moze czuc sie oburzona tym ,ze ktos daje powody do zazdrosci ..nie ulega tej grze .nie lubi tego .. i rzadko walczy o partnera ,w sensie ,ze w przypadku 8ki ktos kto wzbudza zazdrosc probuje punktuje na minus bardzoooooooooooo...8ka sklonna jest nie walczyc o kogos takiego tylko z takim kims

stad ja pisze ,ze 8ka wcale zazdrosna nie jest w takim sensie ,ze sie nie podnieca tym uczuciem ..tylko staje sie zla ....

pozytywna 8ka wg mnie nie jest zazdrosna ,bo duperelami sie nie przejmuje ...

wszystko zalezy ,co ktos rozumie pod tym pojeciem ..

sa ludzie ,ktorzy potrafia zazdroscic komus wygladu ,ciucha itp rzeczy -i to nie jest 8kowe ..

taka zazdrosc to jest predzej 1kowa,6kowa(6ki w negatywie to jest zazdrosc duza i to o wszystko ) moze itd ..

a wg mnie zazdrosc tez jest duza w wibracji o dziwo 7 ..(negatywnej,zwlaszcza ,ze tu schiz dochodzi

)

3 TAKZE .. zwlaszcza ,ze 3 czesto powoduje sytuacje ,w ktorych ta zazdrosc moze sie pojawiac ...

specyfika 8ki jest taka ,ze ona ludzi "lepszych " czy sukcesu SZANUJE

-lubi ..nie zazdrosci takim osobom ,8ki sa lojalne i sa sklonne uznac czyjs autorytet w pelni jesli sie z kims zgadzaja ,szanuja ..

1ki np -lubia sie scigac - a kto ma lepsze ,a kto szybciej ,a kto wieksze ,a kto wiecej ,a kto bardziej ,a kto wazniej ..

specyfika 1ki to dla mnie budowanie ego -odnoszenie wszystkiego do siebie .zatem i zazdrosc tu jest stosunkowo duza ..

moze nie tyle toksyczna (toksyka to jest w 15ce,16 ),ale jest i to jako staly element ...i ona dziala "pobudzajaco " tu
tak to prawda..Twój opis 8ki to cała ja

dlatego napisałam, że wolę być sama niż oszukiwana..dużo nad tym myślałam ostatnio..i faktycznie..mam już teraz takie blokady..
że dziś postanowiłam..będę forever alone
lepsze to niż świrować..cierpieć..a potem być wyśmiewana..

Toksyczna zazdrosc w cyferkach.

WÄ tki

agniusza serwis - literatura w sieci, proza, feminizm, gender, queer ...

WÄtki