Forum Nui
Katalog znalezionych frazWÄ tki
- agniusza serwis - literatura w sieci, proza, feminizm, gender, queer ...
- Kompani! Forum przydałby się powiew świeżości! xD
- forum- głupawy sposob na spedzanie czasu czy cos wiecej?
- nowe forum zintegrowane z portalem "niegram"
- Modernizacja forum na tematykę Hero Factory
- REKLAMA: Forum ministranckie (katolickie, wielotematyczne)
- Nowy na forum z obcym w głowie
- Co zrobić aby ożywić nasze forum?
- Pillka.pl - forum piłkarskie
- Jak wstawić avatar na forum
- Awaria forum Mikrosławii
agniusza serwis - literatura w sieci, proza, feminizm, gender, queer ...
Po długiej przerwie oświadczam, że nie chcę mi się już pisać nowych rozdziałów jako takich, ale byście nie mieli uczucia, że FF jest urwany, opiszę wam w prostych słowach, jak dalej potoczyły się losy bohaterów:
- Zakare ginie z rąk "Zniszczyć was!". Śmierć przyjaciela diametralnie zmienia to, jak Vultur postrzega świat. Toa Ognia od tego czasu zaczyna bardziej przejmować się losem Użytkowników i postanawia pomóc im w pokonaniu Spamerów.
- Vultur i Patryk odnajdują Umbrę, którego starają się namówić, by razem z nimi próbował uwolnić Lewę. Ten jednak odmawia, tłumacząc się, że nawet on jest zbyt słaby, by poradzić sobie z przewagą liczebną armii Spamu.
- Onepu powraca na Forum Nui. Odnajduje ABC-123 i razem z nim tuła się po wyspie.
- Spamerzy ponownie niszczą budynek Forum i na jego zgliszczach budują swoją twierdzę. Spocco Rocco zostaje głównym doradcą Spam Nui'ego.
I to by było na tyle. Niedługo na forum pojawi się komiks, będący kontynuacją FFa. Przy pisaniu fabuły pomaga mi Patryczek118, więc będzie lepiej, niż poprzednim razem. Ten temat można zamknąć, no chyba, że ktoś jeszcze chce tu coś napisać.
dnia Pią 21:52, 12 Paź 2012, w całości zmieniany 16 razy
Przyznam, że FF czyta się bardzo ciekawie. Czekam na dalsze losy.
Prolog jak prolog. Czekam na ciąg dalszy .
Wstawiłem nowy (pierwszy) rozdział do pierwszego posta. Jest dość krótki, bo 1/3 mojej grupy docelowej groziła, że jak będzie za długie, to nie będzie czytać . dnia Nie 17:55, 19 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
Dobre dobre a w ogóle będę w tym ff'ie?
To zależy już od Onepiaka. Możliwe, że pokaże bardziej aktywnych "Użytkowników" jak to ujął bo ty napisałeś tylko 15 postów. Fabuła wciąga. Język zrozumiały. Nie za krótkie nie za długie. Podoba mi się.
FF bardzo ciekawy.Miło się czyta.Wciągająca fabuła i ciekawe postacie.Na ogół Wielki +.
Onepu? Łeee, spodziewałem się Nuju . Myślałem, że zaczniesz od starszych wydarzeń, ale niechaj będzie. Klimat FF-a fajny i cóż mi pozostaje napisać oprócz: Czekam na więcej ^.^
Nie jest powiedziane, że nasz kolega nie doda Nuju w innym rozdziale.
Możliwe, że będą jakieś retrospekcje i rozmowy o starych, dobrych czasach .
Ogólnie, koncepcja walki ze SPAMem nigdy mi się nie nudzi. Tekst napisany w prosto i zrozumiale, jak lubię. Nie rozpływasz się nad opisami, są krótkie i rzeczowe. Ciekawy pomysł z ukazaniem ruiny Forum-Nui.
Pisz dalej
FF łatwy i przyjemny, bez monstrualnej do prawdziwego znudzenia fabuły (jak w moim). Treść przeniesiona z komiksów i śmiem sie obawiać, że właśnie z tego powodu może ten ff nie wypalić, ale życzę szczęścia. Dam ci 7/10 za to, że admin wcale się nie emocjonuje zniszczeniem wyspy. (aaa z resztą to prawda, i słusznie. )
Dodałem drugi rozdział. Niedługo pojawią się Patryczek i Gej Lucyfer.
- ...Ten tchórz Nuju? - dokończył za niego Onepu.
Lewa rozwścieczony tym, co usłyszał wyjął katanę gotów zadać cios bluźniercy. Jednak nim to zrobił, ABC-123 wyrwał mu broń z ręki, a na dodatek mocno uderzył go pięścią w twarz, robiąc w jego czarnej Pakari dość głębokie wgniecenie. Onu-Matoranin kontynuował:
- Sorry, ale taka prawda. Nuju nie było tutaj, gdy Użytkownicy go potrzebowali.
- Nie znasz go dobrze, więc go nie oceniaj. - odparł z wyrzutem Lewa.
Ten fragment mi się wyjątkowo spodobał. Na pierwszy rzut oka widać wierność Lewy.
Jest coraz lepiej. Pisz dalej. Czekam z niecierpliwością.
Czekam na dalszy rozwój nie tylko z tego powodu, że tam będę ale to FF mi się podoba.
Pocieszony Lewa zaprowadził trójkę nowych pomocników do miejsca, gdzie niegdyś znajdował się stary plac Mata Nui, a obecnie ruiny. Zastali tam wciąż śpiącego Onepu. Roodaka pochyliła się nad nim, obejrzała go i zapytała:
- To jakiś bezdomny, czy co?
- Jakby nie patrzeć, to teraz wszyscy jesteśmy bezdomni. - zażartował, choć z nutką smutku w głosie, Lewa - To Onepu. Jest trochę dziwny, ale ważne, że nie jest Spamerem. - wyjaśnił - Już nie jest.
Już nie jest?!? Znaczy że był?!?
Dobra, mniejsza z tym. Za chwilę walę w kimono, ale zanim to zrobię powiem ci(a ściślej rzecz ujmując napisze) że podoba mi się twój FF. Szkoda że tyle trzeba było czekać na ten rozdział 2,5 ale ważne że jest.
Tak więc: pisz dalej i nie omiń przypadkiem mojej postaci
Onepu był autentycznie zachwycony. Jak widać powrót na Forum Nui i działania związane z jego odbudową budziły w nim pozytywne emocje, których w gorzkim i targanym tysiącami wojen świecie Wszechświata Matoran zwyczajnie nie dane mu było czuć.
Słodko.
Jak zwykle mi się podobało. Tylko jakoś Roodaka nie pasuje. Zawsze była w komiksach jakoś postacią negatywną ... I jak zwykle spamerom coś nie wyszło .
- Jak masz na imię? - zapytał wciąż ucieszony pół-Matoranin.
- Onepu.
- A ja Zakare, a ty?
Nastąpiła chwila niezręcznej ciszy, którą przerwał Toa informując:
- Ja idę, wy tu sobie siedźcie i gadajcie.
Ale to jest dziwne... A poza tym to jeszcze znając siebie to bym nie wywalił Patryczka sam tylko kazał komuś go wywalić . Ale z namiotem... mój styl ^^"
- Może byś mi pomogła?
- A radź sobie sam. - stwierdziła Vortixx - Impreza była świetna, ale ja już muszę iść. - rzuciła na odchodne kierując się do wyjścia.
- A jakże. - pojawił się jakby znikąd czerwono-żółty Matoranin w Rau.
- Spocco Rocco... - jednocześnie wycedzili z irytacją w głosie Lewa i Onepu.
- Ja też się cieszę, że was widzę!
- Nie co, a kto. - spokojnie wyjaśnił. - Nazywa się ABC-123. Dostałem go od Nuparu.
- Ja od swojej byłej dostałem kiedyś pluszowego Kikanalo... - wtrącił się Patryk.
Wyznanie rodem z poradni psychologicznej. Pluszowy Kikanalo...
Ogólnie rozdział fajnie się czytało. Jednak akcja porusza się dziwnym tempem. Niby powoli ale już jest w połowie...
No nic. Pisz dalej i więcej.