Mój nerwiak.
Katalog znalezionych frazWÄ tki
- agniusza serwis - literatura w sieci, proza, feminizm, gender, queer ...
- Statystyki z lat 2000-2005 - operacje nerwiaka w Polsce
- nerwiak mojej mamy-mniej typowe objawy
- nerwiak nerwu twarzowego (VII) ucho środkowe
- Leczenie Nerwiaka metodą vega test lub dr R. Volla
- Dziwny objaw - czy to może być nerwiak? poradźcie!
- Anita i moj nowy przyjaciel w osobie_NERWIAK
- w jakim wieku dowiedzieliście sie, że macie nerwiaka?
- Kaska - nerwiak nerwu statyczno słuchowego
- Co wybrac- GK czy czekanie na rozwoj nerwiaka?
- Nerwiak ? Zdjecia mri głowy
agniusza serwis - literatura w sieci, proza, feminizm, gender, queer ...
Chcę wszystkich przywitać,jestem już po operacji i dwukrotnym pobycie w szpitalu.Mam 36 lat i chętnie zasięgnę języka w wielu sprawach.
Witam aresqa, rozgosc sie na naszym forum i napisz cos wiecej o swoich dolegliwosciach, w jaki sposob dowiedzialas sie o nerwiaku, o operacji i szpitalu, w ktorym bylas operowana. Jednym slowem wszystko prosze nam tu przedtawic, tak jak na spowiedzi
Albo i nawet dokladniej! Witamy w gronie paudronie!
Witamy na forum i pisz wszystko jak na spowiedzi.
jaki duzy nerwiak,gdzie byłaś operowana,czy wycieli całego,jak nerw twarzowy i oko
Dzień dobry wszystkim i dziękuję za powitanie.Dowiedziałam się o nerwiaku w zeszłym roku-pod koniec.Miałam wcześniej kłopoty ze słuchem (nie słyszałam)na prawe ucho.Ciągnęło się to latami aż się poddałam,bo ile można.Jeśli płaczesz przed prywatną lekarką a ona ci mówi z uśmiechemm że z tym można żyć.Zostawię to bez komentarza...W późniejszym okresie zmieniła mi się podejrzanie asymetria twarzy.Znowu larygolog-powiedział,że nie ma pojęcia czemu nie słyszę,uśmiechnął się i powiiedział:-może ma Pani guza.Umarłam,myślałam że żartuje,skoro się uśmiecha.Dostałam skierowanie do neurologa i na RM.Na RM ciężko się dośtać więć dostałam od neurolog skierowanie na TK,które wykonałam jeszcze tego samego dnia.Na badaniu wyszło,co miało wyjść.Choć nie do końca wiedzieli jaki to rodzaj guza.Dostałam skierowanie do szpitala.Operacja w ŁODZI,wymiary guza:42X36X40,data operacji:28.11.2012r.,diagnoza:nerwiak osłonkowy n.VIII prawego.
Minusy po operacji:minimalne drżenie prawej ręki,nie domykanie prawej powieki,porażenie prawego nerwu twarzowego.Czasem czuję się jak upośledzona umysłowo,choć nie jestem...Byłam w trakcie studiów gdy choroba mnie zaskoczyła,dokładnie IV sem. studiów.Starałam się też o stypendium,które cofnięto bo dziekankę wzięłam z tytułu operacji.Jak widać same plusy.
No to teraz rehabilitacja i jeszcze raz rehabilitacja. I bardzo uwazaj na oko!!!
Ale nie masz guza! Wszystko inne dasz rade nadrobic i tego sie trzeba trzymac!
Edytko tak się nie da.Rehabilitacja-jestem w trakcie 2-go tygodnia wykonywania samodzielnie zestawów ćwiczeń.Drażni mnie,że wyglądam jak "upiór w operze" staram się z tego śmiać ale mój prawy kącik ust nawet nie drgnie. Teraz nie ukrywam że szukam jakiś informacji,które mogłyby pomóc finansowo mnie i mężowi,bo tu jestem zielona. dnia Pią 16:50, 15 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz
Ale co sie nie da? Chodzi Ci o rehabilitacje czy o uwazanie na oko bo nie załapałam.
Rehabilitacja to niestety długotrwały i bardzo żmudny proces. Ja jestem prawie 8 lat po operacji i porazenie nadal sie utrzymuje.
Piszesz że wykonujesz ćwiczenia sama. A oprócz tego? Jakies masaze? zabiegi fizykoterapii?
każdego z nas zaskoczyła informacja o nerwiaku, ja byłam na 3 roku studiów, udało mi sie skończyć operacje miałam zaraz po obronie licencjatu. Najważniejsze że pozbyłas sie obcego, teraz musisz cierpliwie sie rehabilitiwać, tak jak pisze Edzia to bardzo żmudny proces niestety... pozdraiwam i cierpliwosći życze
Ja broniłam mgr tydz przed operacja, wiem że Ci ciężko, nie masz skierowania na rehabilitacje? Ćwiczenia w domu to podstawa ale coś jeszcze by sie przydało, ja mam lampe i masaże. A jak ze słuchem na to ucho? Bo jeżeli nie słyszysz to możesz starać sie o stopień niepełnosprawności w MOPS-ie. Ja też czasem mam tak że jak patrze w lustro to jak strach jakiś wyglądam, a i tak jak mowi Edyta uwazaj bardzo na oko, masz maści, krople? komory na oko?
Dobrze ze napisalasc. Tez Ci jak kolezance napisalam, gdzie po pomoc masz sie udac. Pozdrawiam, nie podawaj sie, pytaj tu sie o wszystko, to dziewczyny wszystko ci podpowiedza .
moja chorba tez zaskoczyla mnie w trakcie studiow, malo tego studuje pielegniarstwo na uniwersytecie medycznym, i ztym okiem, załzawionym, i twarzą o operowym wyglądzie chodziłam do pacjetów i robiłam zabiegi...dało sie? dało. qrwa nie wiem jak mi sie to udało, ale trzeba wierzyć. edyta ma racje- oko chroń! ja niemal przy oku robilam wszystko na jałowo, odpukać. nie mialam żadnego stanu zapalnego, nawet podrażnienia. jedynie co kuło, i bolalo- przy całkowitym niezamykaniu oka.
Dziękuję za wasz liczny odzew.Moja historia z rehabilitacją i okiem jest jeszcze bardziej skomplikowana.Operację miałam w Łodzi ale mieszkam na dolnym śląsku ....Z rehabilitacją to było tak,że moja matka jest byłą służbą zdrowia więc pewnych znajomych ma.Przyszła więc do nas rehabilitantka i oceniła stopień mojego porażenia,mam zestaw ćwiczeń do samodzielnego wykonania,po danym okresie mam obiecane lampy i nie tylko.Co do oka to w szpitalu miałam komorę teraz jadę na sztucznych łzach ale to niewiele daje,bo oko mam czerwone.A wy co macie na oczki?
Niedobrze ze oko jest czerwone. A byłas u okulisty? Zebys zapalenia rogówki nie dostała-to bardzo niebezpieczne.
Ja miałam takie problemy z okiem od poczatku. Teraz jest super-od momentu wszycia płytki-oko się nawilża,zamyka,lekko nim mrugam. Ale meczyłam sie prawie 7 lat i żałuję,że wczesniej nie wszyłam płytki.
Polecam maść Lacri-Lube. Minusem jest to,że nie mozna jej kupić w Polsce ale dla mnie była zbawienna.
A z tego co można dostać u nas w aptece to maść Vita-pos oraz Biolan-kople albo żel-żel nawet lepszy
Co do rehabilitacji to ja tez miałam operację kilkaset km od miejsca zamieszkania a rehabilitowalam sie już u siebie w miescie-zresztą wiekszość z nas tak miało. dnia Pon 17:24, 18 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz
Z tego co czytam macie dobre sytuacje finansowe Edytko,ja mam w tym temacie na prawdę kiepsko Ten guz na prawdę pokrzyżował mi wszystkie plany,nawet finansowe.
Ja również jestem z Dolnego Śląska.Operacje miałam we Wrocławiu w czerwcu,zespolenie nerwu twarzowego z podjęzykowym w sierpniu ,a płytkę miałam wszytą w Polanicy Zdrój w pażdzierniku.Praktycznie cały czas rehabilituję się prywatnie i sama też. Twarz mi się wyprostowała,ale cały czas mam jakieś przykurcze i ciągnie mi dolą wargę w lewym kąciku,tak że przy jedzeniu aż mruży mi się oko. Teraz pracuję nad tym ,żeby te przykurcze wyeliminować.Teraz biorę serię zastrzyków Niwalin na regenerację nerwów.
aresca a powiedz mi czy Ty pracowałas przed operacją? Mąż pracuje?
Masz szanse na rente? Jak wyglada Twoja sytacja od tej strony. Może mogłabym cos podpowiedzieć.
I jeszcze jedno. Podaj mi swój adres-wyślę Ci tą maść Lacri-Lube. Kiedy moje oko robiło sie czerwone to dawałam trochę masci i po kilku sekundach było bielutkie. Mysle ze Ci pomoże.
Maść ma działanie 12-sto godzinne i naprawdę jest bardzo dobra.
ja z mojej strony moge polecić maść Vita-Pos (ok.12 zł), bardszo dobrze nawilża, stosuje ją cały czas juz przeszło 2 lata. Na Twoim miejscu dla świętego spokoju wybrałabym się do okulisty skontrolować stan rogówki - lepiej dmuchać na zimne.
bardzo dobry też jest Corneregel
Dobrze podpowiadacie ja tez Ci kilka wskazowek na pisalam na pw.Pokaz okulistce to oko a masci to te wszystkie sa pewnie dobre jak mialam uszkodzana rogowke to nawilzalam oko po wyleczeniu rogoki nie nalwilzam oka lub jem ostre rzeczy to oczy same sie szkla najlepsze sa male papryczki chil gryska i oczy pelne lez.Niepelnosprawnosc to lek.pierwszego kontaktu wypisuje zasw.lek.o zdrowiu Ty wydrukuj wniosek z danego miasta tam gdzie rozpatruja zrob ksero dokumentow szpitalnych za potwierdzeniem za zgodoscia i napisz mniejwiecej od kiedy ta masz niepelnosprawnosc i co by bylo Ci w tym wniosku potrzebne a komisja i Cie wezwie na komisje lub jak dok.napisze ze jestesc bardzo chora to komisja przyjedzie do Ciebie lub w trybie zaocznym Ci przyzna.
Edytko i wam wszystkim dziękuję za odzew. Maż wczoraj jeszcze dokupił mi tych kropli typu sztuczne łzy.Używam-Hyal Drop Multi,ale są drogie.U okulisty mam termin dopiero na kwiecień,inaczej się nie da.Odpowiadając na pytanie Edyty-tak,mój mąż pracuje,ja mam legalnie może 3 lata pracy. Jeśli jakieś pytanie mi umknęło od wwas to piszcie bo niezbyt długo nie mogę teraz w komputer się patrzeć.Także przepraszam jeśli czegoś nie zauważyłam.
dopiero w kwietniu?? nie powinnaś tak długo czekać z tym okiem, tym bardziej ze jest zaczerwienione... to może być jakis stan zapalny. ja właśnie jutro też ide do okulisty na kontrole.
Jeśli z okiem dzieje sie cos złego to okulista ma obowiązek przyjąc Ciebie od razu.
spróbuj stosować wilgotną komorę oprócz kropli, najlepsza dla mnie to ORTOLUX w sklepach medycznych można ją nabyć (8,50 do 15 zł). Jak wygląda to jest gdzieś na forum pokazana , a jak wpiszesz w wyszukiwarkę - też zobaczysz. Dla mnie superek jest, oko nie boli.
aresqa mi też pokrzyżował, jedyne co mi przysługuje to zasiłek pielęgnacyjny 153 zł, staram się o rentę socjalną, ale nie chcą przyznać, dlatego sprawa trafiła do sądu.
Także naprawdę nie ma sytuacji bez wyjścia, należy tylko uwierzyć w swoje możliwości i się nie poddawać,
aresca a moge zapytać ile masz lat? Co robiłaś w momencie wykrycia nerwiaka-pracowałaś czy byłas na zasiłku?
Mąż pracuje legalnie-na umowę?
Złozyłaś wniosek o orzeczenie stopnia niepełnosprawnosci?
Ponawiam prośbe o podanie mi swojego adresu-mozesz mi przesłaś na maila-edka13@vp.pl jak nie chcesz podawać publicznie co rozumiem-POdeśle Ci tą maść-nie kupisz jej w Polsce.
Co zaś sie tyczy przyjęcia do okulisty na NFZ-w przypadku jeśli cos sie dzieje z okiem to-przynajmniej u mnie w mieście to nie jest takie proste.
Dwa lata temu dostałam potężnego zapalenia rogówki. Oko cały czas było mega czerwone. Akurat okulistka do której chodzę była na urlopie wiec chciałam aby oko obejrzał ktoś inny. Obdzwoniła wszystkie przychodnie i niestety-wszędzie odprawiali mnie z kwitkiem-nikt mnie nie przyjął wiec musiałam iść prywatnie.
Jeśli ktoś ma niezbyt dobrą sytuacje finansową to 80 zł za wizytę moze stanowic nie lada problem
Masz racje Edyta, ja płace 100 zł za wizytę, ale nie żałuje, zrobione mam wszystkie badania a okulistka któa przyjmuje u nas w mieście w ramach NFZ jest kiepska i pewnie na wizyte czeka sie pare miesięcy... czasem warto wydać tą kasę i mieć pewność że jest ok. dnia Wto 19:25, 19 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz
Jeśli kogoś stać to i owszem,ale jeśli nie a jest problem z okiem to okulista piwinien przyjąc odrazu.Pszepisy są takie same w całym kraju.
No ale jak widać to przepisy przepisami a zycie swoje-doświadczyłam tego na własnej skórze i nawet jak wlazłam do gabinetu okulistki z przekrwionym okiem to mnie nie przyjeła chociaz jej tłumaczyłam jaki ma problem. Powiedziała ze nie i juz bo ona ma limit dzienny na przyjecie pacjentów wykorzystany...
Tam gdzie kończy sie logika zaczyna sie Polska...
aresca wysłałam Ci prywatna wiadomość-odczytaj proszę
Jak szłam po operacji do okulisty to było tak: do 18.00 przyjmowała na NFZ (czekanie prawie 3 miesiące) a po 18.00 przyjmowała prywatnie - wizyta tego samego dnia
To jakaś masakra
To u nas nie jest aż tak źle. Do okulisty czeka sie ok. tygodnia, a jak Mateusza bolało oko , to pani z rejstracji kazała przyjeżdzać od razu
U mnie w tej chwili do okulisty na NFZ nie ma juz terminów do końca roku a prywatnie czeka sie min. tydzień.
areqa odczytaj proszę prywatna wiadomość i to szybko!
Tak jak już to ktoś ujął teoria terią a praktyka wygląda tu zupełnie inaczej.Jak nie masz pieniędzy to w niektórych rejonach jest bardziej trudno załatwić wizytę u jakiegokolwiek specjalisty.U mnie np.endokrynolog-2020r. zapisy-to powinno być karalne. Z okulistą będę jeszcze coś szukać bo termin a to,co dzieje mi się z okiem nie podoba mi się.
Babo coś Ci napisałam. Proszę nie marudzić i nie mysleć tylko dostosować sie do mojej wiadomosci!!!!
Sluchaj, a jakbys sprobowala isc na Izbe Przyjec do szpitala i powiedziala, ze oko boli i bardzo dokucza a wizyte masz dopiero na kwiecien. Nie moga ciebie odeslac bez ogladniecia przez lekarza.
Januszu, niestety w Polsce MOGĄ
Kochana a gdzie dokładnie miałaś operację?w którym szpitalu?
też miałam w Łodzi i tez jestem z dolnego śląska
Sluchaj, a jakbys sprobowala isc na Izbe Przyjec do szpitala i powiedziala, ze oko boli i bardzo dokucza a wizyte masz dopiero na kwiecien. Nie moga ciebie odeslac bez ogladniecia przez lekarza.
Tak,to jest dopuszczalne w takie sytuacji.
Pod warunkiem ze w szpitalu jest dyżurny okulista bo u mnie takowego nie ma niestety. Dawniej jeszcze jak sie poszło na izbe przyjęć np właśnie z okiem to sciagali okulistę-nawet w nocy a teraz-nic z tego. Nie ma i juz.
Kochana a gdzie dokładnie miałaś operację?w którym szpitalu?
też miałam w Łodzi i tez jestem z dolnego śląska .
Ja miałam w szptalu Barlickiego operację przez dr.Tybora.