Co robić w wypadku pytań o grzech? Mój algorytm postępowania
Katalog znalezionych frazWÄ tki
- agniusza serwis - literatura w sieci, proza, feminizm, gender, queer ...
- Czy coroczny rezonans zawsze należy robić z kontrastem?
- Natalia, CyberKnife, brak postępu
- co robic jak odrasta guz mózgu?
- Informacje, nowości, postęp przygotowań!
- Postęp prac
- Postęp przygotowań
- Co robic ?
- Wierzył czytał Biblię nie znał co to grzech śmiertelny.
- Świeże mięso - kilka pytań
- Kilka pytań
agniusza serwis - literatura w sieci, proza, feminizm, gender, queer ...
Wobec tego "powtarzam z uporem muła" następujący algorytm:
1. Krok pierwszy: zapytać się własnego sumienia
1a. Jeśli uzyskamy satysfakcjonującą odpowiedź - wyjdź z programu
1b. Jeśli brak satysfakcjonującej odpowiedzi - wykonaj krok drugi.
2. Krok drugi - Udaj się do konfesjonału i zadaj to pytanie.
Na forum pomocy katolika jest on dawany do czytania w wypadku pytań o grzech i ludzie odsyłani są do konfesjonału. Jest wada tego rozwiązania: gdy wpadniemy do konfesjonału z pytaniem czy popełniliśmy grzech ksiądz może zarzucić nam brak przygotowania. Bo spowiedź to wyznanie grzechów z sercem i umysłem przepelnionym bólem że zgrzeszyliśmy przeciw Bogu. Tu tego nie ma.Kiedyś z tego powodu nie otrzymałam rozgrzeszenia.
Opracowałam własny algorytm postępowania w wypadku watpliwości czy był grzech oparty na warunkach dobrej spowiedzi, lekturze Psalmów i KKK.
Ponizej go prezentuję, napiszcie co nim myślicie.
Jeśli masz wątpliwości czy popełniłeś grzech zastosuj się do podanego algorytmu
I. Modlitwa do Ducha Świętego
Na początku pomódl się do Ducha Świętego o rozeznanie i poznanie swych grzechów
Przyjdź Duchu Święty. Oświeć mój rozum, bym poznał moje grzechy. Wzbudź w moim sercu żal i spraw, bym szczerze dążył do poprawy.
II. Rachunek Sumienia
Poznaj Prawo Boże zawarte w 10 Przykazaniach Bożych. Przeczytaj co pisze w Katechizmie Kościoła Katolickiego o 10 przykazaniach Bożych. (2084-2557)
http://www.katechizm.opoka.org.pl/rkkkIII-2-1.htm
http://www.katechizm.opoka.org.pl/rkkkIII-2-2.htm
III Zal za grzechy:
Uświadom sobie, że przeciwko samemu Bogu zgrzeszyłeś. Pomódl się psalmem 51
"Uznaję bowiem moją nieprawość,
a grzech mój jest zawsze przede mną.
Tylko przeciw Tobie zgrzeszyłem
i uczyniłem, co złe jest przed Tobą, " Ps 51,5-6
http://www.nonpossumus.pl/ps/Ps/51.php
IV Wyznanie grzechów.
Jeśli wyznajemy nasze grzechy, Bóg jako wierny i sprawiedliwy odpuści je nam (1
J 1,9).
Jeśli odkryłeś że złamałeś przykazanie Boże wyznaj ten grzech w sakramencie pokuty a potem przejdź do punktu V
Jeśli odkryłeś że nie ma grzechu od razu (bez spowiedzi) przejdź do punktu V
V. "Zachować chcę Twoje Prawo"
Niezależnie od tego czy jesteś już po spowiedzi, odkryłeś że nie ma grzechu, lub masz nadal wątpliwości wzbudź pragnienie zachowywania Bożych Przykazań.
Odmów Psalm 119
http://www.nonpossumus.pl/ps/Ps/119.php
Naucz mnie, Panie,
drogi Twoich ustaw,
bym strzegł ich aż do końca.
34 Pouczaj mnie, bym Prawa Twego przestrzegał,
a zachowywał je całym sercem.
35 Prowadź mię ścieżką Twoich przykazań,
bo ja się nimi raduję.
VI. Wątpliwości pozostały?
Jeśli masz nadal wątpliwość ponów algorytm od nowa zapoznając się w punkcie drugim z rachunkami sumienia np.
http://www.kkbids.episkopat.pl/anamnesis/20/11.htm
http://www.spowiedz.pl/rach1.htm
Jeśli po parokrotnym ponowieniu algorytmu nadal masz wątpliwości przedstaw je kapłanowi - w spowiedzi lub rozmowie poza konfesjonałem [/i
No algorytm palce lizać. Do czego ma on doprowadzić konkretnie? Do wyklepanych zadań przy spowiedzi? Nie podoba mi się to wcale z dwóch powodów- nic nowego nie wnosi i jest po prostu wg mnie tym co już wszyscy wiemy. Jak mam problem odnoszę się do sumienia, jeśli brnę dalej i nie wiem co z tym grzechem począć idę do księdza.
Czy znów musisz 'naukowo' coś udowadniać? tutajpoczkategori
susa jak Ty wsyztsko potrafisz skomplikowac
idz do stalego spowiednika i sluchaj sie go bo mi tu wieje skrupulami na kilometr
zeby cos bylo grzechem, musi byc wola/intencja/zamiar jego popelnienia!
przeciez jak popelniasz grzech to wiesz, ze go popelniasz w momencie gdy to robisz!! tutajpoczkategori
Na pewno mój algorytm postępowania jest lepszy od tego który wisi w internecie na stronie spowiedz.pl i do którego odsyłani są ludzie z forum pomocy katolika. I do swojego algorytmu będę się stosować przygotowując się do spowiedzi.
W tamtym algorytmie nie ma punktu odniesienia, zaczepianie, sumienie może sobie błądzić, a konsekwencją może być nie otrzymanie rozgrzeszenia, bo ksiądz stwierdzi,żeśmy się nie przygotowali do spowiedzi.
W moim algorytmie punktem odniesienia są warunki dobrej spowiedzi, Katechizm Kościoła Katolickiego oraz Psalmy. Sumienie może się na czymś "zaczepić"
ech kobito zaczynam myśleć że jesteś przypadek nieuleczalny
kukulko, na 99% Ci powiem że wparzając do konfesjonału i mówiąc zrobiłem coś takiego ale nie wiem czy to grzech ksiądz nie udzieli rozgrzeszenia. Bo nie było spełnionych warunki dobrej spowiedzi. A na tym opiera się algorytm do którego odsyłają na forum pomocy katolika.
kukulko, na 99% Ci powiem że wparzając do konfesjonału i mówiąc zrobiłem coś takiego ale nie wiem czy to grzech ksiądz nie udzieli rozgrzeszenia. Bo nie było spełnionych warunki dobrej spowiedzi.
ja co najmniej parę razy zastanawiałam się czy grzech czy nie i szczerze o tym spowiednikowi mówiłam, udzielił nie tylko rozgrzeszenia ale i rady
kukulko, na 99% Ci powiem że wparzając do konfesjonału i mówiąc zrobiłem coś takiego ale nie wiem czy to grzech ksiądz nie udzieli rozgrzeszenia. Bo nie było spełnionych warunki dobrej spowiedzi.
ja co najmniej parę razy zastanawiałam się czy grzech czy nie i szczerze o tym spowiednikowi mówiłam, udzielił nie tylko rozgrzeszenia ale i rady
otóż to
po mojemu ks sie zorientowal ze susa chyba popada w skrupuły
a ona zamiast go sluchac, brnie w to dalej
kukulko, na 99% Ci powiem że wparzając do konfesjonału i mówiąc zrobiłem coś takiego ale nie wiem czy to grzech ksiądz nie udzieli rozgrzeszenia. Bo nie było spełnionych warunki dobrej spowiedzi.
ja co najmniej parę razy zastanawiałam się czy grzech czy nie i szczerze o tym spowiednikowi mówiłam, udzielił nie tylko rozgrzeszenia ale i rady
otóż to
po mojemu ks sie zorientowal ze susa chyba popada w skrupuły
a ona zamiast go sluchac, brnie w to dalej
W skrupuły nie popadam, a wręcz przeciwnie mam we własnej opinii sumienie zbyt słabo reagujące, usprawiedliwiające się, nie zauważające grzech tj zauważam w sobie sumienie szerokie.
Natomiast uważam że krzywdę wyrządzają na forum pomocy katolika odsyłając do konfesjonału. Idąc tak z rozpędu bez przygotowania można nie otrzymać rozgrzeszenia, tak miałam stosując się do rad na forum pomocy katolika.
Natomiast rad spowiednika słucham - zalecił mi lekturę Katechizmu Kościoła Katolickiego, powiedział że tam znajdę odpowiedź na swoje pytania i by dopiero potem po tej lekturze podejść do konfesjonału.
Tak też zrobiłam i lekturę KKK uwzględnia mój algorytm postępowania stosując się do rad spowiednika.
Zawsze myślałam, że wyznanie grzechów jest takie proste...
aaa
[
W skrupuły nie popadam, a wręcz przeciwnie mam we własnej opinii sumienie zbyt słabo reagujące, usprawiedliwiające się, nie zauważające grzech tj zauważam w sobie sumienie szerokie.
każdy skrupulat tak mówi
nikt nie jest dobrym sędzią we własnej sprawie
to spowiednik (stały!) powinien ocenić, czy masz skrupuły, a nie Ty
w przypadku skrupulatów czesto zdarza sie, ze ks odsyla bez rozgrzeszenia bo skrupulaci spowiadaja sie w wiekszosci z pokus a nie grzechow
poza tym suso, typowo koncenrtujesz sie an katalogowaniu grzechow, nie na zalu za nie
patrzysz bardzo retrospektywnie, analitycznie, a to wróg porządnie ukształtowanego sumienia tutajpoczkategori
Zawsze myślałam, że wyznanie grzechów jest takie proste...
aaa
każdy skrupulat tak mówi
nikt nie jest dobrym sędzią we własnej sprawie
to spowiednik (stały!) powinien ocenić, czy masz skrupuły, a nie Ty
poza tym suso, typowo koncenrtujesz sie an katalogowaniu grzechow, nie na zalu za nie
Ale w moim algorytmie po poznaniu prawa Bożego jest żal za grzechy, jest modlitwa Psalmem "przeciwko Tobie samemu zgrzeszyłem", jest ból z powodu grzechu. Tego nie ma w algorytmie na forum pomocy katolika, tam każą bez przygotowania wparzać do konfesjonalu i zachowywać się na zasadzie "proszę księdza zrobiłem coś takiego, ale nie wiem czy popełniłem grzech, bo .... (np mam prawo do samodzielnego myślenia)". Taka postawa do której zachęcają na forum pomocy katolika nic nie ma wspólnego z wyznaniem grzechów i w mojej opinii kwalifikuje się do nieudzielenia rozgrzeszenia.
na litość Boska penitent ma przeżywać żal za grzechy a nie odczytać fragment w którym jest ból. Susa,nie dogadamy sie nigdy...
uff i jak dobrze że rozgrzeszenie nie zależy od opinii susy. Ps jak znam życie to pewnie wyrwałas z kontekstu wypowiedź z katolika. Ja już Ci tu nic nie pisze bo to nie służy ani mojej,ani-mam wrażenie- Twojej duchowości
Idąc tak z rozpędu bez przygotowania można nie otrzymać rozgrzeszenia, tak miałam stosując się do rad na forum pomocy katolika.
No i co z tego?podrapiesz się po głowie, pomyślisz(tego nigdy nie za dużo) i pójdziesz następnego dnia. W czym problem.
Boszszszsz....co to za słowo...algorytm...jakoś pasuje mi do tematu, jak pięść do oka...
Czesto szlam do spowiedzi niepewna czy to grzech czy nie...i prosilam ks o wyjasnienie.
U mnie znowu odwrotnie. Jak nie byłam na 100% pewna czy coś jest grzechem, to uznawałam, że skoro budzi moje wątpliwości, to jeśli się nie wyspowiadam, będę mieć wyrzuty, więc się z tego spowiadałam jak z grzechu.
Trzy razy w życiu zdarzyło mi się, że ksiądz powiedział mi że z czegoś nie muszę się spowiadać, albo zapytał o jakieś dokładniejsze przybliżenie sytuacji i wtedy powiedział, że w takim wypadku to nie grzech.
Wiadomo, że nie chodzi o to, żeby na siłę szukać sobie grzechów, albo na siłę coś lekceważyć, ale jeśli coś czuję, że jest grzechem i budzi jakieś tam moje zastanowienia i rozważania to nie będę na siłę szukała dowodów na grzeszność czy nie danego czynu, tylko po prostu się z tego spowiadam, bo w jakiś sposób ruszyło moje sumienie.
Mi też sumienie po prostu nie da spokoju gdy coś robię nie tak. Ufam mu pod tym względem.
http://www.teologia.pl/m_k/zag06-4g.htm#1
myślicie, że to może być pomocne ludziom mającym wątpliwości co do wagi grzechu?
może..
walecznaS - to bardzo interesujący link... ciekawe czy rzeczywiście można się posługiwać tymi wskazówkami podczas rachunku sumienia - wiele rzeczy by mi się rozjaśniło.
hmm... bardzo "życzliwe" podejście... nadmiernie skrupulatnym może pomóc, znowóż mniej wymagających rozgrzeszy absolutnie ze wszystkiego (zawsze można powiedzieć, że właśnie moja sytuacja jest wyjątkowo zawiła, że mam wątpliwosci itp...)
na litość Boska penitent ma przeżywać żal za grzechy a nie odczytać fragment w którym jest ból. ...
Często trudno jest przeżywać żal za grzechy. Pomóc ma w tym Słowo Boże. Dlatego zaproponowałam lekturę psalmu 51 by wzbudzić akt żalu za grzechy. Jest to najbardziej zgodne z zasadami dobrego przygotowania do sakramentu pokuty. Czasem w rachunkach sumienia jest podany ten psalm jako wskazówka do przeżycia spowiedzi.
A tak wogóle to korzystałam z instrukcji postępowania opracowanej przez siebie. I mi pomaga. Pomogła rozwiązać wątpliwości związane z grzechem. Przed spowiedzią przeczytałam księdzu fragmenty z KKK i zapytałam czy coś jest grzechem. Ta rozmowa rozwiała moje wątpliwości. Modlę się też Psalmem 119 który jest pięknym pragnieniem zachowywania Bożych Przykazań.
Faktycznie ten algorytm susy jest rozbudowany, ale skoro jest pomocny, to w czym problem?
Ja akurat świetnie rozumiem takie dylematy i rozterki, bo mam wielkie ciągoty do skrupułów i perfekcjonizmu. Co prawda nie sądzę, że mógłby mi pomóc zawsze ten sam schemat postępowania, bo następnym razem bym się oczywiście zastanawiała, czy nie ma w nim jakiejś "luki" itp, itd....
Życzę nam wszystkim takiej umiejętności otwarcia się sercem na Boga, żeby zawsze z łatwością umieć wyznać grzechy. Te prawdziwe, a nie urojone. Pozdr