dyskusja
Katalog znalezionych frazagniusza serwis - literatura w sieci, proza, feminizm, gender, queer ...
100euro???
Liscak pobiera teraz 100 euro za konsultacjê mailow±? Czy dobrze zrozumia³am?
Jak ja do Niego pisa³am to nic nie p³aci³am...
tak odpisal ,abym reszte dokumentaci doslala i 100 euro za konst.i operaca 65tys.koron (plytki jeszcze nie dostal.)
Bardzo dziwne, ja równie¿ mia³am z prof. Liscakiem korespondencjê mailow± oraz 2 pocztowe - wszystko do tej pory by³o bezp³atnie.
No kurcze. Mo¿e od tego roku wprowadzili op³atê za konsultacjê...
Ja pisa³am do niego jeszcze w ub. roku i nic nie p³aci³am. Na maila odpowiedzia³ bez op³aty...
No ok. niech bêdzie-op³ata za konsultacjê ale moim zdaniem 100 euro to zbyt wygórowana cena!!! dnia Nie 21:45, 12 Lut 2012, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
100 euro sobie Liscak kasuje za konsultacjê.... no no, je¶li to prawda, to dziwne, bo do tej pory by³y one bezp³atne mailowo. No ale z jednej strony robimy mu dobr± reklamê, to dobry fachowiec, a zawsze jak nie wiadomo o co chodzi, to sprawdzi siê stare przys³owie, ¿e ¶wiatem rz±dzi d...pa i pieni±dze.
Ale je¶li to prawda, to jest wybór 400 PLN za konsultacjê u prof. Z±bka na Bródnie i 400 PLN w Pradze u Liscaka.
Nadal w±tpiê....
Ja chyba ostatnia z Prag± konsultowa³am, otrzyma³am odpowied¼ 27.01.2012 i bez op³aty. Ale wszystko mo¿liwe, pewnie wszyscy ceni± czas i swoj± wiedzê...
No,nie ukrywajmy,¿e do Pragi trafia masa pacjentow z Polski-w tym z naszego forum. Wiêc pewnie bezp³atne do tej pory konsultacje bêd± p³atne. Z reszt± o ile dobrze pamiêtam to prof. Harat za konsultacjê via internet te¿ pobiera op³atê.
Nie dostalam jeszcze konta to wiec czekam .jutro ruszam na konst.to bede wiecej wiedziec dzis moj nerulog na mnie rozmieszyl bo nie ogladal plytki tylko opis i stwirdzil ,ze mogl on od kwietnia tak urosnac.
My meilowali¶my do Liscaka 10. 01.2012 . Odpisa³ po 3 godz. ¿e guz za du¿y , proponowa³ zmniejszyæ operacyjnie i pó¼niej zg³osiæ sie do nich, o ¿adnej op³acie nie wspomina³.
Wez pod uwage, ze mozesz miec wycietego nerwiaka w calosci i nie musisz miec potem GK. Radze zrobic kilka opini u neurochirurgow, pytajac czy w twoim przypadku mozna usunac nerwiaka w calosci.
Januszu to Marii syn ma nerwiaka i bêdzie operowany w marcu na Banacha przez prof. Niemczyka
Jestem juz odpowiadam dr Lisak chce moja dokumentacje 3 poprzednie operacje ktore mialam 09,10,11-2010(to byla operacja ucha,nerwiaka,plynotoku)ale nie wypis szpitalny tylko historie choroby to troche potrwa zanim dostane ze szpitalli.Gdybym miala po operacji robione RM to tez bylo by ulatwione a tak to mam tylko TK.Pierwszy spec.juz troche mnie uspokoil i mi polecil RM we wrzesniu lub pazdz,i wtedy bedzie diagnoza konkretna.Takze !5 wrzesnia mam syna weslisko.
Wysle cala dokument.Lisakowi i jeszcze 6 marca poczekam na warszawke Gk.i po tych diagnozach bede miala 100 %pewnosc ze mi nikt ciemnoty nie wcisnie.Wracajoc do Kajetan to mam na piatek ale sobie chyba podaruje (bo przez 2 mis.kiedy bylam spokojna to wogule juz szumu nie odczuwalam ani bolu karku)al;ele przed bad tydz i po badaniu ten tydz,to szum 50%wrocil i bol karku 100% takze wyciszam sie (mysle ze szum ustopi troche a bol karku to juz ortopeda sie zajmie)abym mogla dalej funkcjonowac.dziekuje za wsparcie i duzo sie od Was ucze.
Edyta, niektorzy po maja klopoty z pamiecia - jest to jeden ze skutkow ubocznych. Szczesliwi ci, ktorzy tego nie zaznali...
Mysle, ze Maria sie nie obrazila, ze napisalem - maslo maslane
ireno, je¿eli masz konsultacjê w warszawskim GK, to ja nie radzi³abym Ci rezygnowaæ z Kajetan - dobrze ¿eby¶ zrobila sobie najnowsze badanie s³uchu (je¿eli masz niedos³uch). Piszê dlatego ¿e ja w³a¶nie jestem po konsultacji w W-ie - GK i przez to ¿e nie mia³am z tego roku badania s³uchu przeci±gnie siê decyzja odno¶nie mojego leczenia

Witaj AnetkA dobra rade dalas ale to ja juz jutro mialam Kajetany ,badanie sluchu to sobie na miejscu zrobie jeszcze w tym mies chociaz w styczniu mialam bad.sluchu przez biegl.sadowego i nic noewgo nie napisal tylko zdrowa i zakupic aparat i pracowac.Dzis sie odwolalam do komisji niepelzobacze jak to sie odniosa do tego. dnia Wto 8:19, 02 Pa¼ 2012, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
Mam wiadomosc o Lisaka ze nerwiak jest jeszcze maly radzil zebym sie wstrzymala . dnia Czw 9:31, 11 Pa¼ 2012, w ca³o¶ci zmieniany 2 razy
Ireno, litosci. Ja nie wiem w jakim jezyku piszesz

wydzieli³em ten temat bo tutaj bardziej pasuje ni¿ w dyskusji o niepe³nosprawno¶ci
Ireno, litosci. Ja nie wiem w jakim jezyku piszesz

te¿ mi siê wydawa³o, ¿e znam polski
Ojej, poprawie sie z pisownia. dnia Czw 9:32, 11 Pa¼ 2012, w ca³o¶ci zmieniany 2 razy
2 dni temu wys³a³em UPS em p³yty i list do dra Liscaka (340PLN) dzis otrzyma³em opiniê i zakwalifikowanie mojej mamy do terapi. Obecnie kosz konsultacji jest p³atny - nie ma co siê dziwiæ - i wynosi 2500 CZK = ok 100 Euro. Przelewu dokona³em mBAnkiem. Teraz czekam na wyznaczenie terminu. No i zobaczymy
Piszê t± ksi±¿kê i natknê³am siê tak± informacjê. My¶lê,¿e wa¿ne bo wielokrotnie by³a ju¿ tutaj dyskusja dotycz±ca tego kiedy po raz pierwszy powinno siê wykonaæ kontrolny rezonans po GK. My¶lê,¿e zamieszczony poni¿ej fragment rozja¶ni nam w g³owach
"Najlepsz± metod± oceny efektu leczenia u chorych na guzy mózgu jest
wykonanie badania przy pomocy tomografii komputerowej lub rezonansu magnetycznego. Zwykle pierwsze kontrolne badanie jest wykonywane 2 do 3 miesiêcy po zabiegu. Jest ono bardzo wa¿ne i traktowane jako wyj¶ciowe.
Czasami zdarza siê, ¿e w tym pierwszym badaniu, z którym wi±¿e siê tak wielkie nadzieje, guz jest nawet nieco wiêkszy ni¿ przed radioterapi±. Nie jest to nic z³ego. Utrzymuj±cy siê po radioterapii obrzêk mo¿e imitowaæ powiêkszaj±cy siê guz.
Nies³ychanie wa¿ne jest, by radiolog opisuj±cy kolejne badania mia³ do
dyspozycji klisze z wszystkich poprzednich badañ. Tylko wtedy mo¿e
wypowiedzieæ siê, co do rzeczywistej dynamiki choroby."
mi Liscak napisa³ w wypisie - kontrolny MR za 3 lata

Mnie Czesi kazali zrobic po 2 latach a zrobilam prawie po 3. Powiedzieli, ze wczesniej niz 3 lata po GK nie ma sensu robic kontrolnego rezonansu bo i tak niczego nie wykaze
Zgadzam sie z cytatem, ktory przytoczyla Edyta. Inne mam zdanie co do wymienionych miesiecy po GK.
Chyba tu jestem osamotniony co do wczesniejszego zrobienia MRI. Pamietam dokladnie wasze wypowiedzi, ze od nie potrzeba wogole wykonac po GK, do takich jak przytaczaja Lysy i Ewa a nawet wystarczy 5 lat po. Jasne ze jak nic nie dolega po to mozna odkladac, ale baze trzeba zrobic.
Napiszê tak. Sama uwa¿a³am -jeszcze nie tak dawno ¿e takie wczesne wykonywanie kontrolnego MRI po GK nie ma sensu.
Ale jak teraz czytam od nowa wszystkie wiadomo¶ci dotycz±ce nerwiaka,metod leczenia itp to dochodzê do wniosku,¿e jednak wczesne wykonanie MRI po radiochirurgii jest sensowne.
Przyznajê racjê Januszowi.
Zauwa¿y³am,¿e du¿o wiadomo¶ci umknê³o mi ju¿.
Teraz,kiedy piszê knigê to wszystko analizujê od pocz±tku i przypominam sobie wiele rzeczy. To dobrze. Bo zaczê³am chyba popadaæ w rutynê

Edziu i Januszu, ja mam od Was odmienne zdanie. Nie rozumiem po jakiego grzyba robic 3 miesiace po naswietlaniu kontrolny MRI skoro nie wykaze ani zamierania, ani dalszego wzrostu guza? Niepotrzebnie sie stresujecie i podkrecacie. Skoro nic sie nie dzieje, to po co na zapas panikowac? Sam rezons tez nie pozostaje bez znaczenia dla organizmu. Mnie Czesci w czasie 8 lat od GK zalecili zaledwie 2 kontrolne rezonanse. Zamierzam ich sluchac, dzieki temu latwiej mi zyc, bo po prostu czuje sie zdrowa

Ewa ja tez tak uwazam jak Ty ze nie ma po co sie tak czesto stresowac i czesto robic rm.jak czujemy sie dobrze.
Ale tutaj nie chodzi o to aby rezonans wykonywaæ co 3 miesi±ce.
Po tym co przeczyta³ma dochodzê do wniosku,¿e pierwszy kontrolny rezonans po GK powinno siê wykonaæ jakie¶ 3 miesi±ce a potem kolejny kontrolny mo¿na np za 2-3 lata. I potem w takim odstêpie czasu kolejne. Tak uwa¿am. Ten pierwszy MRI po tych 3 m-cach bedzie takim rezonansem wyj¶ciowym. Na pewno nie chodzi tutaj aby by³o widaæ jak zaczyna obumieraæ guz-bo tego jeszcze nie widaæ. Ale mo¿e o to,jak zachowuj± siê pewne struktury mózgu po dawce promieniowania,czy nie ma jakiego¶ obrzêku itp.
Zauwa¿cie zreszt±,¿e Jagoda mia³a ostatnio robione CK w Wieliszewie i pierwszy kontrolny rezonans-co bardzo nas dziwi³o,w tym mnie-mia³a zalecony ju¿ po 6 tygodniach...Co¶ w tym jednak musi byæ...
Edytko doczytalam ze jagoda miala pierwszy Rm zalecony po 6 tyg.ale jak nic sie nie bedzie dzialo to po 6 mies.wiec zrobila go wczesniej to moze jakosc przyczyne miala.
Ewa zrozumialbys dlaczego tak wczesnie gyby cos sie w Twoim organizmie nagle po, zmienialo. Osoba , ktora przeszla sucha noga przez naswietlanie moze miec inne zdanie ale wyrobione na wlasnym przykladzie. Logika sugeruje cos innego. Forum az roi sie od pozabiegowych wypisow " guz zostal usuniety w calosci ", " pierwsze kolejne przeswietlenie po kilku latach ". Ktory maestro powie, ze to co zrobil to nie do konca wyszlo. W czasie operacji mogl nie zauwazyc, ze cos jeszcze pozostalo a gdy bylo w jego rekach nieusuwalne to wtedy w opisie pisze . Po GK lekarz nic nie wie. Nie wie ( przypuszcza ) czy radiacja zadzialala, czy nie nastapil obrzek mozgu , czy guz rosnie. Na zdjeciach MRI widac zmieniony kolor guza co swiadczy, ze naswietlanie zadzialalo. To, ze zadzialalo to wcale nie oznacza, ze guz zostal unicestwiony. Jak lekarz widzi to moze zadzialac. Znakomita inforamacja sa odczucia pacjenta i wyglad jego twarzy.
Jak pisalem, mam inne zdanie jesli chodzi o miesiace kontrolne. Jak pacjent alarmuje to tak - 3 miesiace. Jak przebiega to tak, ze wystepuja na poczatku standartowe objawy uboczne glownie oko i twarz, to po 6 miesiacach. Kolejny tez po nastepnych 6 miesiacach a pozniej po roku. Jak sie nic nie dzieje to mazna wydluzac czas na 2-3 lata. Niestety, do konca zycia nalezy badania kontrolne wykonywac i obraz z pierwszego MRI, porownywac do aktualnego. Jest duze prawdopodobienstwo, ze guz zostal zniszczony ale z tego co wyczytalem, niestety z czasem moze obudzic sie.
Jesli chodzi o klasyczna operacje to moje zdanie jest takie. Roznimy sie co do rocznego przyrostu nerwiaka. Ja pozostane przy swoich 4 mm. Jak nic szczegolnego sie nie dzieje, sugerowalbym pierwszy MRI wykonac po 6 - 9 miesiacach.
Tu wiadac jedna z zalet operacji, jak guz wyciety w calosci to nie ma co odrastac. W przypadku GK tej pewnosci nie mamy. Naturalnie operacja jest zdecydowanie wiekszym dla pacjenta obciazeniem. GK wymyslono wlasnie po to aby zredukowac klasyczne skutki samej operacji.
E tam, panikujecie i tyle

Ja analizuj±c teraz wiadomo¶ci trafi³am na informacjê ¿e nerwiaki rosn± ok 10-20 mm rocznie.
Januszu, jeszcze wracajac do naszej dyskusji... to ze bedziesz robic co roku MRI to wlasciwie nic nie zmienisz w swojej sytuacji. Te wszystkie problemy, ktore masz teraz, nie sa wynikiem samego nerwiaka a skutkiem ubocznym naswietlania (czy tak jak inni skutek uboczny operacji). Guz tak wolno rosnie, ze spokojnie sie go w odpowiednim momencie wychwyci.
Obserwuje swoj organizm i widze, ze nic zlego sie nie dzieje, wiec nie widze sensu robienia w chwili obecnej kolejnego rezonansu.
Chcialam nadmienic, ze jak pojawil sie u mnie nerwiak i widzialam niepokojace objawy u siebie, to zaden lekarz przez 10 lat nie wyslal mnie na zadne dokladniejsze badania. Doszlo wrecz do takiej sytuacji, ze zaczeto mnie okreslac mianem hipochondryczki, ktora wmawia sobie Bog wie co i najchetniej to wywalaliby mnie z gabinetu.
Czasami warto bardziej sluchac samego siebie niz tych wszystkich madrych doktorow, bo co z tego, ze sie im skarzylam, ze cos sie ze mna dzieje nie tak, jak zaden z nich nie zareagowal
Ja bylam i jestem panikara a teraz uwazam ze jak jestem po gk i dobrze sie czuje to nie mam potrzeby robic czesto Rm(mam zalecony rok po gk rm zrobic)ale dr.powiedzial ze na kontrolnej wizycie rocznej u nich allnorcie stwierdzi czy trzeba zrobic po roku czy za 2 lata rm robimy).Mysle ze do wielkosci przyrostu nerwiaka bardziej przemawiaja mi Janusza wymiary nerwiaka co do rocznego przyrostu. dnia Sob 8:47, 13 Pa¼ 2012, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
Irenko ale co bêdzie decydowa³o o tym,na kontrolnej wizycie po roku ¿e lekarz podejmie decyzjê co do tego kiedy ma byæ wykonany rezonans?
Zajrzy Ci g³êboko w oczy i podejmie tak± decyzjê???
Wydaje mi siê,¿e je¶li powiedzia³ aby kontrolny MRI wykonaæ za rok to na kontroln± wizytê powinna¶ pojechaæ z wykonanym ju¿ rezonansem,lekarz powinien go obejrzeæ i na jego podstawie zadecydowaæ kiedy wykonaæ kolejny a nie na pierwszej kontrolnej wizycie dopiero decydowaæ kiedy masz zrobiæ to badanie.
Przecie¿ bez badania nie bêdzie w stanie okre¶liæ patrz±c na Ciebie co sie dzieje w g³owie...
Takie jest moje zdanie i ja bym siê stara³a jechaæ na pierwsz± kontrolê po GK ju¿ z wykonanym MRI aby lekarz móg³ podj±æ decyzjê co do dalszych badañ kontrolnych
Edytko w allenorcie na wizycie dr.decyduje czy trzeba robic Rm.czy nie dlatego zapraszaja na wizyte bez Rm.i jezeli pacjent sie dobrze czuje to nie robia Rm.i zapraszaja za rok na gk(chodzi mi o te male nerwiaki).Chyba ze pacjent sobie sam zrobi gk albo sie uprze to mu zrobia w Allnorcie.Jak bede sie czula po gk jak teraz to uwazam za zbedne bedzie robienie czesto gk. Oczy dr.nie sa takie dobre zeby cos tam dojrzec w mojej glowie Rm.Dlatego mam takie zalozenie a czas pokaze po 2 latach zadzialalo czy nie.
Ja uwazam, ze po dwoch latach lekarz moze zdecydowac o wydluzeniu okresu miedzy kolejnymi kontrolnymi MRI. ( oczywiscie, musi miec do wgladu przynajmniej 2 poprzednie )
A ja piszê i piszê,czytam i czytam i natrafi³am na kolejne wiadomo¶ci
Kilka postów wcze¶niej poda³am informacje dotycz±ce rocznego wzrostu nerwiaka. Teraz trafi³am na inne,które bardziej do mnie przemawiaj±.
"U wiêkszo¶ci chorych guz ro¶nie wolno (0,265-0,83 mm rocznie)
rozwijaj±c siê w obrêbie przewodu s³uchowego wewnêtrznego
i/lub w k±cie mostowo–mó¿d¿kowym."
I jeszcze taki fragment
"Najbardziej po¿±danym wynikiem terapii guzów
nerwu przedsionkowego jest doszczêtne, bezpieczne
usuniêcie guza (leczenie mikrochirurgiczne), b±d¼
zahamowanie jego wzrostu na drodze wywo³ania
martwicy przez indukcjê apoptozy i zapocz±tkowanie
procesu zastêpowania tkanki nowotworowej
bezkomórkowymi, pozbawionymi naczyñ i bogatymi
w kolagen masami tkankowymi (radioterapia)"
Oraz
"Chorzy po doszczêtnym usuniêciu os³oniaków/nerwiaków
nerwu przedsionkowego wymagaj± okresowych,
kontrolnych badañ przeprowadzanych z u¿yciem
MRI. Thedinger i wsp. zaproponowali, aby by³y one
wykonywane w 5 i 10 lat po leczeniu chirurgicznym.
Koñcowa ocena wyniku radioterapii os³oniaków/nerwiaków
nerwu przedsionkowego mo¿liwa jest po piêcioletniej
obserwacji. Ogunrinde i wsp. zaproponowali
przeprowadzanie badañ kontrolnych co 6
miesiêcy w okresie pierwszych dwu lat, a nastêpnie
raz w roku przez kolejne dwa lata.
Radiologiczna ocena wyników radioterapii
guzów nerwu przedsionkowego jest trudna. Wielu
autorów donosi o wystêpowaniu po SRS powiêkszenia
(¶rednio o 10%) rozmiarów guza, wynikaj±cego
z jego popromiennego obrzêku, mog±cego utrzymywaæ
siê nawet do 2 lat po radioterapii. Po tym czasie
guz kurczy siê zmniejszaj±c swoj± objêto¶æ ¶rednio
o 35%. Proces ten mo¿emy obserwowaæ u co 2-3
chorego. dnia Czw 13:12, 25 Pa¼ 2012, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
Z uwaga przeczytalem to co pisze Edyta. Sa to info najblizsze mojej opini prezentowanej od samago poczatku tu na forum. Ja swoje zdanie opieram na przeczytanych materialach pisanych przez lekarzy, informacjach innych osob - internet( tak jak nasze forum ), swoim doswiadczeniu i moich przemysleniach. Np co do sredniorocznego przyrostu guza, opieram sie na zdaniu wielokrotnie chwalonych za swoje osiagniecie w tym temacie zespolow lekarzy i moim wlasnym. Ja nerwiaka mialem wykrytego w 2001r a GK mialem wykonane w 2006r. Duzo czerpie wiadomosci ze statystyk tak przez Was nielubianych.
Wszyscy jestesmy omylni, chodzi o to by jak najmniej robic pomylek. Im wiecej informacji tym rysuje sie pelniejszy obraz.
Janusz mam pytanie do Ciebie gdybysc teraz mial tego nerwiaka w takiej wielkosci 10x5mm i ta wiedze wtedy co teraz jak go wtedy odkrylesc w 2001 r. i poszedlesc ta droga obserwowania (przez 5 lat)to czy teraz zrobilbysc to samo?obserwowal nerwiaka czy odrazu gk. dnia Czw 9:40, 25 Pa¼ 2012, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
Z tego co przeczyta³am to jedn± z metod postêpowania w przypadku wykrycia nerwiaka jest obserwacja i wykonywanie kontrolnego MRI. Je¿eli nerwiak wykazuje szybki wzrost czyli powy¿ej 2mm rocznie nale¿y podj±c decyzjê o sposobie leczenia i to leczenie podj±æ.
U Janusza dosz³o do powik³añ po GK. Do powik³añ dochodzi w przypadku ma³ego % osób.Powik³ania SRS zale¿± od precyzji przeprowadzonego leczenia, zastosowanej dawki, umiejscowienia zmiany.
Janusza potraktowano zbyt du¿± dawk±.
Prawie 900 osób leczonych SRS w latach 1969-1997 by³o napromienionych ¶redni± dawk±:
w czê¶ci centralnej guza – 37,4 Gy,
na obwodzie– 17,2 Gy.
W latach pó¼niejszych dawki te ulega³y stopniowemu obni¿aniu. Obecnie w wiêkszo¶ci o¶rodków stosuj±cych SRS w leczeniu tych guzów dawka promieniowana skierowana na obwód guza wynosi 12-13 Gy dnia Czw 13:15, 25 Pa¼ 2012, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
ciekawe zatem, ¿e do¶wiadczony o¶rodek w Pradze najczê¶ciej zleca pierwszy MR po 2-3 latach a z kolei Allenort w Warszawie po 3-6 mies. Nale¿y mieæ nadziejê, ¿e znaj±c polskie realia nie wynika to li tylko i wy³±cznie z zaplanowanego kontraktu z NFZ ale z dobra pacjenta, ale porównuj±c te dwa o¶rodki (notabene lekarze z Bródna szkolili siê m.in. w Pradze) to jest to ca³kowicie odmienna systematyka. Im wiêcej wiem tym bardziej siê utwierdzam w przekonaniu jaki g³upi jestem w tym temacie, nie mówi±c ju¿ o w³asnych wewnêtrznych rozterkach dotycz±cych mojego osobistego nerwiaka.
Irena, z wiedza i doswiadczeniem jakiego nabylem, postapilbym tak: obsrewowalbym guz tzn wykonal po 6-8 miesiacach kontrolny MRI. Jesli guz wykazywalby przyrost ( a tak pewnie u mnie bylo ), odszukalbym gdzie mage miec wykonane GK Perfexion i sru.
Ze mna to tak bylo: skarzylem sie u lekarza rodzinnego na dzwonienie w uchu i pogorszenie sluchu. Lekarz zalecil plukanie ucha, chociaz nie widzial przytkania w uchu. Przez bite 3 tygodnie plukalem codziennie. Poszedlem na kontrolna wizyte i lekarz zasugerowal przdmuchanie powietrzem. Nie zgodzilem sie i poprosilem o skierowanie do laryngologa, ktorego sam sobie wybralem. Laryngolog wykonal badanie sluchu polegajace na odpowiedzi na kamerton i slowa z magnetofonu szpulowego. Bylem rozczarowany, spodziewalem sie bardziej nowoczesnej metody badania. Dostalem skierowanie na wykonanie MRI pod kontrastem. Balem sie kontrastu i wmowilem pilegniarce, ze wystarczy bez kontrasu. Lekarz jak dostal wynik to mnie opieprzyl i kazal uzupelnic MRI. Laryngolog jak mial wynik MRI z kontrastem dal mi blyskawicznie skierowanie do neurochirurga. Wizyte mialem na Uniwersytecie Layola u prof. Laioneti ( znany i ceniony neurochirurg ). On leczyl tylko poprzez operacje. Po czasie dowiedzialem sie, ze niezrozumialem prof. Ja chyba wyczytalem na internecie, ze wykonuje sie poprzez ciecie za uchem a ja i tlumacz jakiego mialem zrozumielismy, ze trzeba podniesc czache do gory i wyciac. Dwa razy pytalem i dwa razy tak samo rozumielismy. Nie chciale podnosic


Prof. zalecil - czekac i obserwowac.
W tym momencie popelnilem karygodny blad. Czekalem i obserwowalem co sie ze mna dzieje. Sluch sie bardzo pogorszyl, mialem dzwonienie i problemy z rownowaga. Przyzwyczailem sie i dalo sie z tym zyc. Najgorzej bylo z rzucaniem na boki. Mialem z tym duze problemy.
Kontrolny MRI zrobilem po ok 5 latach. Guz juz byl duzy. Wystraszylem sie i goraczkowo szukalem GK. Po konsultacji lekarz radioneurochirurg na moje min pytanie odpowiedzial, ze kilkarotnie ( 8 - 12 ) bedzie zmieniane naswietlanie. Siedzac juz z ramka mialem wykonane to co i wszyscy i czekalem chyba 5 1/2 godz. Lekarz po tym czasie wyjasnil mi, ze najpierw zaplanowal ~ 10 ale doszedl do wniosku, ze guz bedzie lepiej naswietlnony jak wykona wiecej naswietlen. Z technicznego punktu jest to poprawne ale...jak sie punktuje olowkiem. Itd.
1. Gdybym dobrze zrozumial prof. zgodzilbym sie i mialbym wykonana mikrochirurgie
2. Gdyby nie kombinacje radioneuro. to zapewne miescilbym sie posrodku opalonych.
Do kol.Lysego tak nie do konca kaza robic 3 mies.-6 mies.w warsz.Rm ja to mysle ze jak moze jest duzo wiekszy nerwiak to oni tak kaza lub to bylo praktykowane rok wczesniej dla statyst.Ja tam bylam rowny rok jak dzialaja i dr.wyraznie powiedzial zarejstrowc sie za rok na wizyte i nie robic Rm i jak zajdzie taka potrzeba to zrobia u nich Rm.
Janusz dzieki bardzo za odpisanie .
No a mnie ca³y czas zastanawia co bêdzie podstaw± do podjêcia decyzji o wykonaniu u Ciebie Irenko tego kontrolnego MRI jak pojedziesz za rok na kontrolê. Uwierz± Ci na s³owo ¿e siê dobrze czujesz i nie zalec± wykonania tego badania?Czy jak powiesz ¿e siê ¼le czujesz to go zlec±? Sk±d bêd± wiedzieli jak zachowuje siê Twój guz po GK. Przecie¿ "go³ym okiem" tego nie widaæ.
W Pradze jasno okre¶lili na¶wietlanym. Proszê wykonaæ MRI wtedy i wtedy a nie proszê przyjechaæ za rok czy dwa i wówczas podejmiemy decyzjê co do wykonania badania.
No bo to trochê tak,jakby kto¶ przez kolejne 5 lat po operacji przychodzi³ do kontroli i mówi³ ¿e sie dobrze czuje a lekarz na podstawie wywiadu z pacjentem nie kierowa³ by go na MRI bo pacjent czuje siê dobrze. A nerwiak móg³by sobie w tym czasie spokojnie odrastaæ nie daj±c ¿adnych widocznych objawów. Bo np. nerw jest pora¿ony ju¿ po operacji,s³uch uszkodzony a ma³e nerwiaki rzadko kiedy s± przyczyn± bardzo silnych bólów g³owy które mog± oznaczaæ ¿e co¶ jest nie tak. W takiej sytuacji co? Po 5 latach okazuje siê,¿e nerwiak jednak odrasta³. Wystarczy popatrzeæ na przypadek Krysiuni...
Pamietam,jak by³am u lekarza w wynikiem MRI-to by³o jakie¶ 3 lata po operacji. Wynik by³ ok. i zapyta³am wtedy lekarza czy mo¿e mog³abym wykonaæ MRI za 2 lub 3 lata bo skoro wynik nie wykazuje wznowy a ja czujê sie dobrze to po co? A on do mnie powiedzia³. Jak to sobie pani wyobra¿a? A jak w tym czasie zacznie odrastaæ to sk±d bedzie Pani o tym wiedzia³a?
Przecie¿ jak przyjdzie Pani do mnie za kilka m-cy na kontrolê bez MRI i powie ¿e sie dobrze czuje to ja bez obejrzenia zdjêc nie bedê móg³ stwierdziæ co sie dzieje w g³owie. Rentgena w oczach nie mam...A potem jak sie okarze,¿e w tym okresie nerwiak zacz±³ rosn±æ to bêdzie Pani mia³a do mnie pretensje ¿e to moja wina bo nie zaleca³em badañ.Gdyby mia³a Pani usunietego nerwiaka ca³ego to owszem-mo¿na co 2-3 lata ale w tym przypadku nie ma mowy. dnia Pi± 10:00, 26 Pa¼ 2012, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
Ja nadal uwazam ze jak oni maja roczna juz statystyke to dlatego ten rok daja (przynajmniej mi dali) dluzej na Rm .Ja rozumie ze przypadek Krysi jest inny bo raz ze miala zalecony Rm.za 2 lata lub 3 lata ale ze Krysiunia czula sie odrazu niemal zle po gk to wykonala go wczesniej Rm i tez kazal Lisak po roku zrobic od ostatniego.Rm.Mi tez powiedzial dr.ze po 2 latach lub 3 latach mozna cos powiedziec czy zadzialalo gk czy nie a ze moj jest maly nerwiak to moze byc ze dopiero zrobie za 2 lub 3 Rm.tak profilaktycznie po nowym roku kazal sie rejstr. do nich na wizyte.Uwierz mi ze jak bede sie dobrze czula to wczesniej niz po 2 latach lub 3 nie bede robila.Co innego jest jak sie jest po operacji to kontrolne trzeba robic minimum 1 rok .
Irenko chyba nie do koñca mnie zrozumia³a¶.
Ja po prostu nie rozumiem jaki jest sens jechania na kontrolê rok po GK bez wykonanego MRI aby lekarz móg³ go obejrzeæ. Tylko dopiero wówczas,podczas tej wizyty zapada decyzja o tym kiedy ten kontrolny rezonans ma byæ wykonany. Przecie¿ MRI to podstawa do oceny tego co siê dzieje w g³owie-czy to po GK czy operacji.Taka wizyta "na sucho" to dla mnie bezsens...
Chocia¿ nie do koñca bo trochê chyba te¿ o kase chodzi. Jak przyjedziesz do nich na wizytê ju¿ z MRI,lekarz go obejrzy to wtedy mo¿e podj±æ decyzjê o kolejnej wizycie i wykonaniu MRI za np. 2 lata a nie wykonaniu MRI u nich za np. 3 m i kolejna w tym czasie wizyta. A wiadomo-ka¿da wizyta to kasa wyp³acana im z NFZ. Wizyta u nich ju¿ z wykonanym MRI to jedna wizyta a bez MRI,które oni dopiero zlec± to 2 wizyty plus wykonane u nich MRI
No có¿...jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o kasê

Edytko pewnie o kase tez chodzi. Na wizycie u nich kontrolnej jak jest potrzeba to odrazu robia Rm.Dla mnie to nie ma znaczenia wielkiego raz na rok odwiedzic warszawe w koncu odwiedze rodzinke i znajomych bo zawsze mam jakiesc ale.
Tak jak mowi Edzia, Praga z gory ustala przebieg i terminy kontrolnych badan, na ktore trzeba stawic sie z rezonansem.
Pierwsza kontrole zalecili mi po 2 latach (ja pojechalam po 2,7 latach). Druga ustalili mi na za 5 lat (czyli w r. 2015). Po roku 2015 bede musiala wykonac nastepne 2 kontrolne rezonasne (chyba rowniez w odstepie 5 lat). Dr Vladyka powiedzial mi, ze dopiero po 5 kontrolnym rezonansie bedzie miec pewnosc, ze GK podzialalo (pomimo ze guz juz przy pierwszym badaniu kontrolnym zmniejszyl sie o 38%) i wowczas uzna mnie za zdrowa lub nie. Tak mi powiedzial podczas rozmowy w Pradze. Podczas tego pierwszego badania kontrolnego przeprowadzil ze mna bardzo szczegolowy wywiad neurologiczny, zadawal mnostwo pytan i wszystkie moje odpowiedzi notowal w mojej dokumentacji. Dokladnie pokazywal mi na kompie rzuty guza z przed i po GK tzn. jaka mial wielkosc i ksztalt. Rozmawial ze mna chyba z godzine. Bylam bardzo zadowolona z tego badania i wyszlam z ogromna satysfakcja, ze otrzymalam wiecej odpowiedzi niz oczekiwalam. Rozmawialam w sumie w Pradze z 3 roznymi lekarzami i pierwsze co sie rzuca w oczy, to to, ze kazdy z nich podkreslal bym zapomniala o guzie, ze go w ogole mam, ze mam zyc normalnie i snuc oraz realizowac wszelkie plany. Bardzo mi sie takie podejscie podoba. Byc moze dlatego tak podchodze do mojej choroby jak podchodze i nie mam zamiaru tego zmienic

Irena, mam takie zdanie jak Edyta. Bez sensu jechac do Pragi bez MRI w rece. Piszesz, ze zrobia w razie czego na miejscu. Zrobia albo nie. Samopoczucie pacjenta nie zawsze przeklada sie wprost na nerwiaka.
Ewa, jedni nie musza sie martwic i z przyjemnoscia odbieraja dobre slowa lekarzy. Sa tez tacy, ktorzy powinni sie dluzej zastanowic nad opinia lekarzy. Moj guz w/g ostatnich MRI tez sie obkurczyl, czyli mozna powiedziec, ze GK spelnilo swoje zadanie wzgledem guza. Naswietlanie niestety spowodowalo caly szereg przykrych skutkow ubocznych. Najgorsze, ze ani jeden lekarz nie chce sie podjac mojego leczenia a ja szperajac po internecienie nie trafiam do rozumowania lekarzy. Mysle, ze tu tez chodzi o pieniadze. Jak cos pogorsza to boja sie odpowiedzialnosci przed sadem.
Januszu tylko taka poprawka-Irena nie bêdzie jecha³a do Pragi tylko do Warszaw bo Ona mia³a GK w Warszawie.
Ja nadal obstaje przy tym,¿e wizyta u lekarza w rok po GK bez MRI jest bezsensowna.
Ale bêdê wielce i mile zaskoczona jak siê oka±e ¿e faktycznie na wizycie kontrolnej od razu zrobi± MRI. Jako¶ nie chce mi sie w to wierzyæ-znaj±c polskie realia.
Poza tym kwestia samego przygotowania siê do MRI. Trzeba byæ przed nim na czczo,mieæ wykonany poziom kreatyniny.
Warszawa po drodze do Pragi. Bedzie szybcej na miejscu.
Co do okolicznosci wizyty to sie zgadzamy. Edyta, ja jestem weteranem MRI i nigdy nie bylem na czczo i nie mialem badanego poziomu kreatyniny. O badaniu kreatyniny gdzis kilka razy czytalem ale na czczo?
Ja te¿ mogê powiedzieæ ¿e jestem weterank±. Mia³am MRI wykonane ju¿ 9 razy.
Za ka¿dym razem do badania musia³am byæ na czczo. Natomiast poziom kreatyniny jest ju¿ wymagany do badania w coraz wiêkszej ilo¶ci placówkach. Mi te¿ kazali ostatnio wykonaæ. I bardzo dobrze.Co do tego ¿e trzeba byæ na czczo to zupe³nie nie wiem dlaczego. Gdzie¶ czyta³am ¿e to nie ma znaczenia i mo¿na je¶æ i piæ przed badaniem. U mnie w obi placówkach gdzie mia³am wykonywane badanie kazali byæ na czczo.
ja mia³em te¿ ju¿ 6 razy MRI i nikt nie kaza³ byæ na czczo

My¶lê,¿e to aby byæ na czczo to wymys³ danego szpitala i nie jest to takie wa¿ne. Natomiast to,¿e nasze szpitale zaczynaj± wymagaæ zbadania poziomu kreatyniny to bardzo dobrze. Zaczynamy doganiaæ wymogi medycyny na ¶wiecie. Jest wa¿ne,zw³aszcza u osób które czêsto wykonuj± MRI z kontrastem.
Jak sie licytujemy to ja mialem 12 razy MRI glowy i 1 raz nogi.
Naprawde nie widze zwiazku z krotkotrwalym rezonansem magnetycznym glowy a byciem na czczo.
Ciekawostka jest, ze przed GK musialem poscic przez 12 godz.
Ja tez musialam byc na czczo przed badaniem, tzn powiedziano mi, ze nie powinnam nic jesc co najmniej 4 godziny przed. Natomiast nic nie wiem o bydaniu poziomu kreatyniny. Jaki to ma zwoazek z MRI?
Madobo chodzi o wydolno¶æ nerek
Jako kontrastu MRI u¿ywa siê metalo-organicznych zwi±zków metalu ciê¿kiego, gadolinu (symbol Gd, 64 miejsce w tablicy Mendelejewa). Zwi±zki gadolinu s± idealne jako kontrast MRI z powodu swoich w³asno¶ci paramagnetycznych, ale s± toksyczne. Pacjenci z normaln± funkcj± nerek wydalaj± podany gadolin na tyle szybko, ¿e toksyczno¶æ Gd nie powoduje uszkodzeñ organizmu. Pacjenci z obni¿on± wydolno¶ci± nerek maj± dodatkowe ryzyko.
Wydolno¶æ nerek wyraza siê jako GFR /Glomerular Filtration Rate/. Normalna funkcja nerek to GFR ponad 90ml/min, zazwyczaj 100-130. GFR<60ml/min to ¶rednia niewydolno¶æ nerek, <30ml/min ciê¿ka niewydolno¶æ nerek, <15ml/min za³amanie funkcji nerek zagra¿ajace ¿yciu. Pacjenci z GFR poni¿ej 60, a specjalnie poni¿ej 30 ml/min, ryzykuj± ¿e po podaniu kontrastu z Gd wyst±pi rzadkie ale niebezpieczne, potencjalnie ¶miertelne nefrogenne zw³óknienie uk³adowe (nephrogenic systemic fibrosis, NSF).
U pacjentów z funkcj± nerek w przedziale GFR = 30-60 ml/min, MRI z kontrastem wykonuje siê tylko wtedy, kiedy oczekiwane korzy¶ci diagnostyczne zdecydowanie przewa¿aj± nad ryzykiem. Pacjenci z ciê¿k± niewydolno¶ci± nerek (<30ml/min) mog± wymagaæ dializy niezw³ocznie po wykonaniu MRI z kontrastem.
GFR mo¿na w przybli¿eniu oceniæ na podstawie szybko¶ci wydalania kreatyniny dnia Nie 21:01, 28 Pa¼ 2012, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
Po MRI z kontrastem nalezy wypic co najmniej 2 litry wody, by jak najszybciej wyplukac kontrast z organizmu
Tak. te¿ mi tak powiedziano, ¿eby du[o piæ, mam wiêc nadziejê, ¿e nie zaszkodzi³o.
A mnie powiedziano ¿e lepiej jest piæ sok ani¿eli wodê po kontra¶cie MRI
Mysle, ze nie ma znaczenia czy to woda czy sok. Byle wypic duzo plynu i pozbyc sie tego swinstwa z organizmu
Oczywiscie ¿e nie ma znaczenia-woda czy sok. Wa¿ne aby du¿o piæ. Dlatego ja pije piwo

Na zdrowie.