GARNKI ZEPTER- GOTOWANIE
Katalog znalezionych frazagniusza serwis - literatura w sieci, proza, feminizm, gender, queer ...
Na prezent ślubny od rodziców dostałam garnki zeptera- mini zestaw.
Przyznam, że nie gotowałam ich zgodnie z przystosowaniem a zwykle, tradycyjnie. Teraz ze względów zdrowotnych chce przejsc na gotowanie bez wody, bez soli.
Czy macie jakieś doświadczenie?
Weszłam na inne forum odnośnie właśnie garnków i ludzie bardzo chwalili ale wiecie, wole od kogoś z "mojego' otoczenia usłyszeć. Znajomy tez chwalą z pracy. A Wy co sądzicie?
kiedyś byłam na prezentacji tych garnków, z gotowaniem, (koleżanka mojej mamy sprzedawała te garnki kiedyś) pamiętam, że dobre to jedzenie było, te ziemniaki bez wody smakowały troche jak pieczone

moi rodzice w każdym bądz razie nie zdecydowali się na zakup, chyba z powodu ceny
my mamy jeden taki garnek (na tyle płytki, ze bardziej patelnię przypomina), ale bardzo rzadko w nim gotuję. Wolę gotowanie na parze - też praktycznie bez soli. Bo niestety nie udało mi się znaleźć jakiś sensownych przepisów i po kilku próbach gotowania w garnkach zeptera odpuściłam.
Ja odszukałam książkę kucharską na zeptera z poradami jak gotwac..no pycha i jaka oszczędność prądu, rewelacja!
no to daj znać Malgorzatka jak Ci idzie, bo ja bym chętnie dla odmiany gotowała co jakoś czas, coś tak bez wody, musiałabym się pierwsze zaopatrzyć w taki garnek, tylko jakoś mi trudno uwierzyć że to faktycznie się nie przypala ani nic, jakoś mi się wydaje, że to po paru gotowaniach już tak nie jest.
bebe, mama-ma te garnki od 20 lat, gotuje bez wody ale oczywiście z solą, garnki są tak dobrej jakości (o ile myje się je w specjalnych mleczkach), że praktycznie jak nówka..no ale cena tez o tym świadczy. Mój mały garnek 1,4 l kosztuje 1.100 zł. Tak więc tutaj cena i idzie w parze. Widzę, że po tych kliku latach naprawdę nic nic na nich nie widać i rzeczywiście oszczędność niesamowita prądu na piecu z płyta, bo inaczej garnki się zniszczą i nie będzie efektu..
Jak gotuję zupę w garnku normalnym czas do zagotowania ok. 10-15 minut+ okres gotowania ok. -/+ 30-40 minut. Tutaj 15 minut aż dojdzie do zielonego pola na termostacie i wyłączam i ładnie wszystko samo dochodzi i bardzo długo trzyma ciepło-bez otwierania pokrywy.
Wczoraj na obiad gotowałam ziemniaki +warzywa i rybę na gorze na sitku. Hm, pycha i bez wody tj-jak myjesz warzywa to nie otrzepujesz ich, muszą byc zwilżone i tak potem jest para i się gotuje.
Mi by wystarczyło, żeby złodziej przyszedł i wiedział co na piecu stoi i nic więcej by mu nie było trzeba. Przy jednym obiedzie mam około 4 tysiące na płycie.

nie tak dawno czytalam ciekawy test porownawczy garnkow...jakos te AMC (to w DE takie jakby Zepter za kuuupe kasy, tesciowie maja) nie powalily az tak na kolanka. a za ta cene to juz w ogole. okazalo sie, ze sa lepsze garnki bodajze z WMF (jaka podstawoiwa seria). trzymaja jeszcze lepiej cieplo i maja lepsze pokrywki.
kucharze swiata uzywaja normalnych garnkow, nikt w zeptery sie ne bawi.
jest tyle porzadnych garnkow za mniej ni polowa ceny Zepterow/AMC.
widze, jak moja tesciowa ich uzywa. fajny garnek, ale on nie czaruje zeby dac za niego taka cene.
a jej bedzie szkoda zmienic i cale zycie bedzie zmuszona w nich gotowac. wlasnie teraz miala problem, bo chciala indukcje a tu dupa...te garnki nie sa na indukcje. super...i musiala kupic ceran. przez durne garnki. jakby miala zwykle to by poprostu kupila nowy zestaw.
ja w swoim garnku tez ugotuje warzywa na parze, zrobie rybe na sitku. to nie jest filozofia w dzisiejszych czasach.
jak kiedys ktos przeskoczyl na te garnki z emalowanego szajsu co po bokach rdzewial to ok, przezyl szok

Juz pisałam kiedyś, że moi rodzice mają te garnki i mój tato jest zachwycony. Jest kucharzem z zamiłowania i kupił jej juz bardzo dawno temu, ja nie pamiętam momentu kupna więc musiałam być bardzo mała. Do dzisiaj ma wszystkie i są niezniszczone kompletnie. Można je dać do polerowania i nic się z nimi nie dzieje. Tato teraz gotuje w nich normalnie, bez żadnego aprowania czy coś.
Mama ich nie znosi bo są ciężkie jak nie wiem

No i wada to własnie to, że nie działają na indukcji, chciał sobie kubić ale ze względu na garki nie mógł i mają gaz dalej. Te nowe Zepter robi już pod indukcję, bo mają nowego woka i działa na indukcji.
A ja mam zwykły zestaw garów na 300zł i działa na indukcji jak marzenie, więc nie narzekam

My mamy chyba 15 lat (albo i więcej) te garnki i przez te wszystkie lata uszkodziły się tylko te termometry na pokrywkach. Ziemniaków w wodzie w tej chwili już bym nie potrafiła ugotować. Są super. Ale kiedyś to były "troszkę" tańsze teraz to kosztują nieziemskie pieniądze
Tak, prawdą. Termostaty się (u nas przynajmniej) stopiły po 4 latach w 2 garnkach i musieliśmy nowe kupić ale nie kosztowały dużo-do zestawu classic jeden 25 zł więc luz.
Ziemniaki sa bardzo smaczne.
Wogole to myślałam, że przejście z diety solnej do bez solnej będzie gorsze. Tydzień czasu jemy bez i jest super,
to jak Wy te ziemniaki gotujecie? Na parze?
Ja teraz to tylko pieczone wsuwam

A życie bez soli jak na razie to dla mnie jakiś koszmar byłby...niestety mam tak smak na sól wyrobiony, że szkoda gadać...wszystko dosalam


ika, jeszcze niedawno byłam smakoszem soli oraz przypraw typu vegeta/kucharek, wszystko nimi doprawiałam i to podwójnie. W końcu stwierdziłam, ze tak być nie może i przez 2 tygodnie powoli ograniczałam sól i przyprawy. tym tygodniu całkiem ju bez. Nie było jakoś drastycznie, bo wszyscy łącznie z dzieciakami lubiliśmy słono jeść niestety.
Efekt jest taki, że na diecie bez soli spałam 1 kg w ciągu tygodnia, bo woda mi się zatrzymywała przez nią.
Zimniaki wrzucam do garnka zimnego, zwilżone (opłukanie i nie strząśnięte) do garnka, zakrywam pokrywką, włączam płytę grzejną. Strzałka mi pokazuje proces gotowania-przechodzi z niebieskiego, na zielony, potem czerwony. W połowie pola zielonego, wyłączam grzanie i przełączam na podgrzewanie na 10 minut tylko, potem wyłączam całkiem i same dochodzi wszystko w ciągu ok.15 minut. niektórzy wyłączają wszytsko jak tylko przejdzie zielone pole.
o, ja się w tym temacie dziwnym trafem jeszcze nie wypowiadałam, a przeciez już była dyskusja o garnkach zeptera.
One są R E W E L A C Y J N E. Gdybym miała kasę kupiłabym bez mrugnięcia okiem. Miałam je w domu rodzinnym. Dzięki nim mieszkanie nie poszło z dymem (i to nie raz).

Książkę kucharską zeptera też mam. fajne dania tam są.
termostaty chyba 2 się zepsuły, ale po wielu latach użytkowania. Najbardziej lubiłam grillową patelnię

Nie mam grillowej patelni i pewnie nie kupię bo droga.
Ja mam szybkowar (dodatkowo "normalna" pokrywka) i naczynie królewskie.
(Pewnie sami byśmy nie kupili, dostaliśmy.) Czasem gotuję w nich tradycyjnie, a czasem po "zepterowsku". Na początku próbowaliśmy nie solić, ale jak dla mnie, było to za mdłe. Ale soli za dużo nie używamy, teraz dodatkowo jeszcze przy dziecku ograniczyliśmy. Raczej inne przyprawy. Nigdy wegeta (chyba z 5 lat temu zrezygnowaliśmy). Mięso w naczyniu królewskim robimy bez tłuszczu, a ile sosu się na ogół zrobi!
Mamy ichniejsze mleczko do czyszczenia, ale używamy sporadycznie. Teraz np muszę go użyć, bo smażyłam bez tłuszczu tortille i zostały ślady.
Jak mięso robisz? Jeszcze nie próbowałam bez niczego.
Zawsze solimy, oprócz tego rozgnieciony czosnek, zioła prowansalskie, papryka słodka, ostra, co tam się nam nawinie:-) Zestaw przypraw zależy od tego, jakie mięso. Przed pieczeniem mięso leży trochę w przyprawach.
Najpierw podsmażam mięso z każdej strony. Jeśli mięso jest suche (np filet z kurczaka) przed przykryciem podlewam trochę wody.
Reklama.

A znacie taki sposób: kawał mięsa (czym chcemy przyprawione) wsadzamy w rękaw do pieczenia, szczelnie zawiązujemy, wkładamy do garnka wypełnionego wodą i gotujemy pod przykryciem aż będzie dobre - wychodzi jak pieczone

Justek, napisz mi proszę jak gotujesz ziemniaki bez wody w Zepterze. No żesz znowu je przypaliłam.
Ale tak łopatologicznie! Garnek ma być zimy - tak?, ziemniaki pokrojone - jak duże?, a teraz najważniejsze: czy moc płyty ma być duża, średnia czy mała?
Ja wlewam z 2-3 łyżki wody na dno, potem wkładam włączam płytę-jak wskazówka dojdzie do czerwonego zmniejszam na jedynkę i raz za czas widelcem sprawdzam jakie są.
Małgorzatko, ale na początku dajesz dużą moc ? Moja płyta ma zakres od 1 do 9. Nastawiłam na 5 no i chyba za duża ta moc była? Czy może za mała?
Tak to jest jak się posiada sprzęt kupiony "bez prezentacji"
Na początek pełna moc, mam płytę amica-i mam tak: 0-kropka (podgrzewanie)-1-kropka-2-kropka-3 (pełna moc).
Na początek 3 aż będzie czerwone, nawet nie do połowy tego czerwonego pola i przekręcam na 1. A no i ja osobiście ruszam garnkiem raz za czas, tak jakoś się nauczyłam. Powrót do góry
Dziękuję, będę testowała
Znowu przypaliłam ziemniaki!!!!

Za to mięso na patelni wyszło super!
Channel to spróbuj więcej wody. Ja już nie mam oryginalnych zegarów na pokrywce dlatego leję tak z cm wody na dnie do ziemniaków. Nie mogą się za długo gotować na wysokiej temperaturze. Ja zagotowuję tak do pierwszej pary wychodzącej z garnka i przyłączam na 3 (w 6. stopniowej skali) i gotuję ok 30 min. Czasem też przypalę ale to jak za długo gotuję.
Może za mocno ustawiasz. Ja w domu miałam płytę, gdzie 3 palniki miały 3-stopniową skalę, a jeden 9-stopniową i ten naprawdę grzeje bardziej niż pozostałe - mniej więcej 6 to jest tak jak 3 na pozostałych.