kosmogram rademenesa od gonitwy
Katalog znalezionych frazagniusza serwis - literatura w sieci, proza, feminizm, gender, queer ...
jesio raz dziêki Gonitwa
wieeelkie dziêki
tu se wklejê..bo zanim zg³êbiê temat to jesio siê straci
bo ja roztrzepany baranek
http://i42.photobucket.com/albums/e334/kaffanjua/rademenes.gif
http://i42.photobucket.com/albums/e334/kaffanjua/rademenes-small.gif
a ¿e ja zawsze mam pod górkê to by³am w urzêdzie miasta i mi³a Pani sprawdzi³a w archiwum i stwierdzi³a ¿e punkt 12 siê urodzi³am..
a Goni mi napisa³a..pozwolê sobie zacytowaæ:
" ze doslownie 3 minuty decyduja o tym, w czym masz ascendent. tzn jesli sie urodzilas 12:03, to masz juz w Lwie.
Masz moze geste wlosy, troche lokowane albo bardzo krecone i regularne rysy/symetrzyczna twarz? bo jesli tak to raczej na pewno masz asc w Lwie:)
a jesli masz okragla bardziej twarz to Rak"
no ja mam bardziej poci±g³±..tak± jajowat± twarz..w³osy jako dziecko mia³am cienkie ale du¿o..jasne i lekko krêcone...ponoæ takie poddatne..
cokolwiek to znaczy ale mnie unieszczêsliwiono..bo ogolono na zero jak mialam juz ponad dwa latka..<to siê nazywa mieæ ciêzkie dzieciñstwo
>aby mi w³osy wzmocniæ bo takie cieniusie mia³am..no nie powiem ¿eby pomog³o..ale ¶ciemnia³y..
ja siê bardziej czujê LWEM ale cholera tam wie mo¿e i RAK
EDIT: jakby Komu¶ siê chcia³o..to zapraszam do komentowania..i z góry dziêkujê..<zanim ja zg³êbiê temat to troszku powisi >
dnia Pon 0:25, 05 Gru 2011, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
ale Mnie wkrêci³o..i tak se od razu na dzieñ dybry wyczyta³am, ¿e mam sk³onno¶ci do sekt, religii i okultyzmu.



Wenus co¶ tam do Neptuna daje problemy partnerskie i rozczarowania w mi³o¶ci

wyczyta³am..
mogê ¿ycie zakoñczyæ w katastrofie

<w sumie ..to..gdyby Rodzice Mnie zabrali ze sob± na wycieczkê to by siê ju¿ dawno temu spe³ni³o..



ale JA jestem z³a kobieta





edit: a teraz to ju¿ na 100000% prawka nie zrobiê

i g³êboko siê zastanowiê nie mówi±c o obtaroceniu zanim pomy¶lê samolot

Gdyby przyj±æ lwi ascendent to bêdziesz cz³owiekiem z pomp±, na³adowanym energi±, z ogromn± chêci± podejmowania inicjatywy, chêæ bycia dostrzegan±, docenian±, chwalon±. Je¶li laurów siê nie doczekasz w³±cza siê mechanizm manipulacji, wymuszania- dramatycznych scen i samowspó³czucia po depresjê...itp.
Je¶li chodzi o w³osy u Lwa na Asc. to muszê powiedzieæ, ¿e ju¿ widzia³am spor± ilo¶æ ³ysinek na czole u mê¿czyzn, co nie pasuje do najbardziej powszechnego opisu ascendentalnego Lwa. Poza w³osami pozostaje zawsze co¶ dostojnego w aparycji, umi³owanie do gad¿etów , które oprócz wielu interesuj±cych funkcji mog± byæ te¿ trochê na pokaz, dlatego, ¿e Lew lubi byæ w centrum uwagi, uwielbia podziw i jak tylko dostanie czego chce jest bardzo hojny i ma wielki gest.
Gdyby przyj±æ ascendent w Raku znacznie wiêkszy wp³yw bêdzie mia³ Saturn na Asc (przy czym niezale¿nie czy w znaku Lwa czy Raka, wp³yw jest przy orbie do 7° a nawet niekiedy 8-10°). Ascendentalne Raki (bez Saturna na Asc) na pierwszy rzut oka s± opiekuñcze i czu³e, jest w nich co¶ miêkkiego, romatycznego. Bywaj± strachliwe, lubi± dom, dzieci, potrzebuj± emocjonalnego bezpieczeñstwa, nie maj± zazwyczaj silnego pêdu do zaistnienia w towarzystwie, do robienia dramatycznych scen. Z tym, ¿e to zale¿y od po³o¿enia Ksiê¿yca, jego aspektów- no i pamiêtajmy, ¿e Asc to nie wszystko- jest jeszcze przede wszystkim S³oñce- a u Ciebie egzaltuje siê w Baranie, wiêc jaka by¶ czu³a i opiekuñcza nie by³a, przewijaæ siê zawsze bêdzie uparta, energiczna, podejmuj±ca dzia³anie natura. Inn± rzecz± jest Saturn w Raku blisko Asc a to ju¿ znacznie zmienia naturê Raka i to jak. Wiêc mo¿esz nawet nie lubieæ dzieci, gardziæ s³abo¶ci± i pasywno¶ci± kobiec±, powiewaæ od Ciebie bêdzie ch³odem i dystansem, mo¿esz baæ siê okazywaæ czu³o¶æi i sentymenty, czy wchodziæ w g³êbokie relacje emocjonalne, strach przed uzale¿nieniem siê od kogo¶.. Dlatego aby poradziæ sobie z tym strachem mo¿esz wrêcz mieæ sk³onno¶æ do ekshibicji uczuæ, ale takiej wypaczonej, przygotowanej strarannie na pokaz, a¿eby tylko prawdziwej g³êbi w³asnych uczuæ nie pokazywaæ. Albo oddawanie siê depresyjnym stanom.. Np. gdyby Saturn by³ w Skorpionie to tak± oznak± walczenia z nim, zamiast integracji jego w swoj± osobowo¶æ, by³oby notoryczne ³amanie tabu. Ale wracaj±c do Saturna w Raku, ten domaga siê powa¿nego traktowania w³asnych uczuæ, opanowania i nawi±zywania g³êbokich relacji bez obaw popadania w uzale¿nienie. Ksiê¿yc w Kozioro¿cu- Ksiê¿yc jest wa¿ny w Twoim horoskopie, nawet jak Asc jest w znaku Lwa, dlatego, ¿e Mars w Raku, a Mars w³ada S³oñcem. A wiêc Ksiê¿yc i Saturn to dwa obiekty, które maj± na Ciebie spory wp³yw. Stety , niestety Ksiê¿yc w kwadraturze ze S³oñcem, waleczna z natury (wewn±trz toczy siê walka damsko- mêska- miêdzy rodzicami jak miêdzy m³otem a kowad³em), S³oñce w kwadraturze z Marsem, k³ótliwa – raz destrukcja innych, innym razem dla odmiany samodestrukcja, S³oñce opozycja Pluton- w³adczo¶æ, ambicje wielkie, wielkie oczekiwania rodziców mo¿e, relacje z nimi mieszane, z jednym lepsze trochê. Potrafisz byæ uczynna, tzn Twój praktyczny Ksiê¿yc w VI domu, ale S³oñce na MC chce zaistnieæ, szefowaæ, nie pasuje mu taki uczynny Ksiê¿yc, który by dla innych wiele zrobi³. Ksiê¿yc w Kozioro¿cu potrafi byæ m¶ciwy bardzo i mo¿na od niego nie¼le w czerep dostaæ jak zajdzie mu siê pod skórê, albo w jaki¶ sposób podpadnie. Dobra intuicja, co robisz zawodowo? Masz trochê sprzeczno¶ci w sobie, ale zawsze mo¿na takie napiêcia wykorzystaæ, do walki w szlachetnym celu, do walki o s³abszych, w imiê czego¶ a nie przeciwko.
dziêki Marlena


super napisa³a¶..

du¿a intuicja powiadasz..


zawodowo..hmm lepszym by³oby i prostszym pytaniem "czego ja nie robiê"



bardzo du¿o siê zgadza..
oj,oj,pyskaczu
ACS masz w 30 st raka,a ze ostani stopiem to wiecej z lwa masz.Zimny dom chyb amia³as,jedno zrodziców? o dynamiczny horoskop bardzo, saturn wskazuje tu na zniszczenie samego siebie, nie pchaj sie tam gdzie cie ne prosza bos woda a tz wszedzie sie wedrze. U ciebie w zyciu jakby sie cos nowego jakies 3 lata temu zacze³o, ale chyba tego nie utrzymasz.
A ty masz urana w 4 domu, wpolsce mieszkasz, bo jesli nie to masz emigracje. dnia Sob 17:26, 14 Lip 2012, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
tak..Anka..stracilam wczesnie Rodzicow..oboje
..a ok 3 lat wstecz posypalo mi sie malzenstwo..tzn juz wczesniej w sumie z 6lat wstecz

ja jestem daleka od pchania sie tam gdzie mnie nie chca

...juz chyba nie bardzo co jest aby sie moglo posypac..
tylko zdrowie..i tak watle..

a co do emigracji..pewnie jak zostane zmuszona.. dnia Nie 7:23, 15 Lip 2012, w ca³o¶ci zmieniany 2 razy
kuswa sie sprawdzaja,niech to szlag
uhm..
niedawno kolega astrolog mi powiedzia³ by³ ¿e bêdê bogata..

pewnie mnie kcia³ pocieszyæ ..szuka³ i szuka³ co mi tu dobrego powiedzieæ



aaaa i jeszcze mi powiedzia³, "¿e siê nie zestarzejê"


<...a potem mêtnie t³umaczy³..i cu¶ krêci³ jakby..

wolê nie wnikaæ co to znaczy


....no có¿ i tak na ka¿dego przyjdzie pora..


qrde ale z tym bogactwem ..to by by³o fajnie..moze ja powinnam w totka zagraæ..<my¶li intensywnie..> dnia Nie 13:04, 15 Lip 2012, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
A ty nie nosisz okularów? Kase to bedziesz mia³a jak ja ukradniesz


Ja to mam kase na plutonie i czekam i czekam. W domu 5 hazardu masz tylko neptuna. W latach 90 musia³ ci ciezko byc
dziêki Anka

okulary noszê..mam zmiany na dnie oka..mia³am ospê na oczach lekarze powiedzieli, ¿e to cud ¿e z tego wysz³am..

i mam teraz co¶tamco¶tam do koñca ¿ycia..ale na szczê¶cie nie w polu widzenia..no przynajmniej na razie..

w latach 90 by³o ciê¿ko..
z tymi sprawami s±dowymi i d³ugami..to specyficznie..bo ja uwa¿am ¿e d³ugi nie s± takie z³e o ile s± na miarê mo¿liwo¶ci i..motywuj± do pracy..
staram siê cieszyæ tym co mam i nie narzekaæ..rozpaczaæ..bo co to da??
czasu i tak nijak nie dam rady cofn±æ..
mawiaj± "jak sobie po¶cielesz tak siê wy¶pisz.."
zatem teraz lepiej wzi±æ kawa³ek kocyka..i siê zwin±æ w k³êbek

ty masz te pokoleniowe w ruchu wstecznym. A co sie dzia³o w 2007 i 2008 roku?
Uran lata³ ci po MC. Cos sie zadzieje waznego tez pod koniec 2018 roku juz i przez 2019 bo pluton bedzie na DSC, no moze ci ca³kiem zycie zmienic. Nie mam dok³adnego tranzytu bo na w-we cie wklepa³±m tylko, a jajaj w 2019 roku neptu idzie ci na mc tworzac kwadrat do plutona na DSC. Oj sie bedzie dzia³o

w 2007 albo koñcówka 2006 no lata³ lata³ nie tyle uran co ex za babami :p


pierwsze zdrady exa..wysz³y by³y na jaw

zdradza³ Mnie a potem p³aka³ i b³aga³ o przebaczenie..

a w 2008 grupowo Mnie zwolniono..o ile dobrze pamiêtam..
wejdz tu i tranzyty se zrob
http://www.astro.com/
no poprostu lubi latac to i lata³



No ale ty masz kwadrat neptuna z wenus a to problemy partnerskie daje.A moze ty tak za duzo od tych chopow wymagasz?Ale tam ogolnie to jak widze to uwielbiasz zmiany dnia Wto 17:59, 17 Lip 2012, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
(...)Ale tam ogolnie to jak widze to uwielbiasz zmiany
oj to cus widzê ¿e o kant ty³ka roztrzaskaæ te radixy


uwielbiam stabilizacjê..



no jowisza masz blisko mc,koninkcji nie ma co prawda ale....Takie osoby jak maja koniunkcje to zmiany co 12 lat murowane.Ake u cie sekstyl jowisza i marsa to przyody i zmiany. No i ty z tym uranem to taki bezpanstwowiec
to tak kazdy mowi ,ze chce stabilizacji sretetetete-abstrachujac juz.. i to jest wlasnie swiadomosc nierzadklo falszywa ..ilez to ludzi sie wiaze i samemu bojkotuje sabotuje zwiazek moze nawet nieswiadomnie ..
wejdz tu i tranzyty se zrob
http://www.astro.com/
(...)
a jak to zrobiæ..bo siê po³apaæ nie mogê ..w sensie w której to zak³adce..szukam tranzyty i..


Extended Chart Selection
ok no zerknê³am,
na razie i tak za gor±co ¿eby my¶leæ nad kó³kiem, odmó¿d¿ona jestem,
to parê pyt. pomocniczych zadam za chwilê...
ty¶ rak, rak, moja córa ma AS tak samo w anarecie raka i podobne tendencje do zafiksowywania siê na czym¶... po czasie ¿a³uje tego, ale co siê naprze¿ywa to jej.
a co by¶ chcia³a, tak ogólnie najbardziej w ¿yciu? bo na ogó³ nigdy nie jest tak, ¿e siê wszystkie sfery ma OK. Jak siê ma pracê to np. pada ¿ycie rodzinne, jak siê ma kasê to nie ma czasu, jak siê ma zdrowie to mo¿e byæ te¿ np. samotno¶æ itp.
a relokacja to nie hop siup i magiczna ró¿d¿ka - to mo¿e byæ sposób tylko dla zdeterminowanych, nastawionych na cel i wytrwa³ych bo to d³ugotrwa³y paruletni proces
to co by¶ chcia³a najbardziej w ¿yciu?
albo inaczej, co jest najbardziej nie tak?
pracê masz, dziecko masz, dom masz czy nie?
spadek jaki¶ dosta³a¶ - wenusa w VIII, jo?... albo to alimenty...
a ex p³aci alimenty?
niez³e uk³ady na pracê, mimo opo ksiê¿yc - mars w dVI, i wygl±da na dobrego szefa - jowek w X
recepcjê masz, sat w raku ksiê¿yc w Kozie
czym siê zajmujesz poza prac±? jakie¶ hobby, zainteresowania? jak spêdzasz dnie 'poza obowi±zkami'?
dziêki Vil..

czym siê zajmujê poza prac±??
prac± i prac±

no i czasem biegam z no¿em i bijê kole¿anki i kolegów-serio
je¶li chodzi o spadek -to mam jakby 2
w toku s±dowym ale oba wysoce problematyczne tylko inaczej
¿e miewam ochotê wszystkim rzuciæ w **zdu
no ale ja mam zawsze z wszystkim pod górkê..wiêc nie ma siê co i dziwiæ
ex wydusza z bólem i po trochu alimenty-dla córy
ale sp³acam kredyt z czasów ma³¿eñstwa-rata przewy¿sza kwotê alimentów wiêc sza³u nie ma..


ledwo dajê radê..najgorzej mnie psychicznie gneicie..bo codziennie siê zastanawiam jak to mo¿liwe, ¿e dajê radê i bojê siê kazego anstêpnego dnia i m-ca czy dam radê


dziêki jesio raz dnia Pi± 0:17, 11 Lip 2014, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
czym siê zajmujê poza prac±??
prac± i prac±
no i czasem biegam z no¿em i bijê kole¿anki i kolegów-serio
je¶li chodzi o spadek -to mam jakby 2
w toku s±dowym ale oba wysoce problematyczne tylko inaczej
¿e miewam ochotê wszystkim rzuciæ w **zdu
no ale ja mam zawsze z wszystkim pod górkê..wiêc nie ma siê co i dziwiæ
ex wydusza z bólem i po trochu alimenty-dla córy
ale sp³acam kredyt z czasów ma³¿eñstwa-rata przewy¿sza kwotê alimentów wiêc sza³u nie ma..
ledwo dajê radê..najgorzej mnie psychicznie gneicie..bo codziennie siê zastanawiam jak to mo¿liwe, ¿e dajê radê i bojê siê kazego anstêpnego dnia i m-ca czy dam radê

w zasadzie ka¿dego gniecie taka niepewno¶æ. Czy przez czas tych wszystkich sp³at choæ raz nawali³a¶? czy za ka¿dym razem trzymasz siê terminu?
je¶li nie nawalasz, to czym siê zamartwiasz?
dooobra
to zadam pytania jeszcze raz, bo nie dosta³am odpowiedzi. Konkretnie:
1. Jaki jest twój cel w ¿yciu, tak ogólnie?
2. Co ci najbardziej w ¿yciu przeszkadza?
3. Jak 'siê widzisz', wyobra¿asz za 10 lat?
dziêki Vil

doceniam Twoje dobre chêci..

ale chyba wolê jednak poprzestaæ na obecnej wiedzy swej..czasem mniej wiesz d³u¿ej po¿yjesz

niemniej bardzo Ci dziêkujê za pomoc i czas po¶wiêcony

OK nie ma sprawy

tylko chcia³abym ciê przestrzec, ¿e je¶li nie zmienisz ogólnie nastawienia do ¶wiata i trybu ¿ycia,
to mo¿esz ¶ci±gn±æ na siebie pewne problemy powa¿niejsze ni¿ masz obecnie,
gdy¿ tu jest kwestia opozycji, a tak¿e recepcji planet o niepasuj±cych do siebie energiach, wszystkie po³o¿one w poddaniu i to 2 na osi negatywnych domów...
- ale ¿e g³ównie idzie o ich po³o¿enie w znakach, to przeprowadzka nic nie da,
bo gdzie by¶ nie pojecha³a choæby i na koniec ¶wiata to swe problemy pojad± z tob± je¶li ich wcze¶niej nie uregulujesz...
g³ównie my¶lê odbije siê to na zdrowiu, chyba ¿e popracujesz nad sob±
tak ¿e zadbaj o siebie kobieto bo córeczka ciê potrzebuje i kocha
to jest ksiê¿yc (twój w³adca horo) w kozie w dVI, w recepcji z saturnem w raku w dXII, oraz w opozycji do marsa w Raku w dXI
i o te sfery (tzn. tych znaków, domów oraz aspektów) musisz baardzo dbaæ, regularnie i na co dzieñ.
Powodzenia

Ciekawe, czy te¿ macie takie spostrze¿enia (z ¿ycia), ¿e wenus w rybach to ofiara?
Zawsze w dupê dostaje w zwi±zkach. Tu jeszcze w kwadracie do neptuna, ³omader!! dnia Sob 9:15, 12 Lip 2014, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
no to prawda, Wenus w Rybach to ofiara, mój ka¿dy romans musia³ byæ nieco tragiczny
wenusa rybia góruje tam

i je¶li co¶ jej siê z³ego dzieje, to wynika g³ównie z jej neptuñskiego ¿yczeniowego my¶lenia

bo ryby jak i neptun to potrzeba oraz marzenie zanurzenia siê w bajce,
takie bujanie w ob³okach...
i dopowiadanie sobie w g³owach tego, czego w rzezczywisto¶ci nie ma... jak to z neptunem, na ró¿owej chmurce nierealno¶ci, jak w bañce mydlanej
i to mo¿e d³ugo trwaæ, takie klapki na oczy.
Bo taka wenusa by chcia³a wiecznie ¿yæ w wymy¶lonej bajce, a tu przychodzi szara rzeczywisto¶æ i zêby bol±

i ona wtedy nie chce ju¿ tego swego wymarzonego idea³u, bo ³uski ju¿ spad³y z oczu,
je¶li znów pogr±¿y siê w mi³o¶ci to na pewno nie z tym -
szuka wiêc kolejnego idea³u, którego nie bol± zêby, nie chce mu siê siku i nie musi pracowaæ ani je¶æ... który nie ma wad...
wiêc szuka tego ogrodu mi³o¶ci, ale ju¿ z kim innym, tamten siê nie liczy

heh to ww z wiersza który mi siê przypomnia³ - dawno czyta³am to, nie pamiêtam tytu³u i autora, co¶ o magicznym ogrodzie mi³o¶ci... takim gdzie wszystko jest idealne,
ale tam do owego ogrodu nigdy nie mo¿na wej¶æ 2-gi raz z t± sam± osob±...
wiêc gdy siê chce ow± bajkê pierwszego zadurzenia i motyli w brzuchu powtórzyæ, trza se szukaæ kogo innego

edit:... o! znalaz³am ten wiersz, M. Pawlikowska - Jasnorzewska, 'bajka o mi³o¶ci', nie¿le oddaje ¿yczeniowe bajkowe my¶lenie rybiej wenusy:
http://babooshka-babooshka.blogspot.com/2009/04/bajka-o-miosci-m-pawlikowska.html dnia Sob 8:57, 12 Lip 2014, w ca³o¶ci zmieniany 3 razy
heheh a moja mam ma Wenusê w Bli¼niêtach w VIII domu i ona te¿ taka by³a zakochana mniej wiêcej tyle lat co ja i w tym samym czasie w takim chopie-widmo, z tym ze on z ni± chodzi³ trochê, ale tak jako¶ byle jak... nie tak jak normalne zwi±zki powinny wygl±daæ... a ona ma Neptuna przy ascendencie w Wadze, wiêc te¿ jest zneptunia³a.. zakochana by³a w takim piêknym chopaku m³odszym od niej 2 lata, kupê lat i nic im nie wysz³o... ponoæ on taki piêkny by³ ale nawet nie umia³ wyk³adziny po³o¿yæ, a talerzy przez tydzien nad morzem jak byli nie myli, a on na koniec wpad³ na pomys³, ¿eby je zakopaæ bo wstydzi³ siê i¶æ odnie¶æ tylu brudnych talerzy.... jaki¶ idiot to by³... a mama mówi³a ostatnio, ¿e jak jej ojciec umar³ to w domu le¿a³ w trumnie i by³y te ¶piewy itp i po¿egna³a siê z nim ³api±c go za d³oñ, za dwa paluchy po czym wysz³a z tym swoim idiot± na korytarz bo on mia³ do domu i¶æ i ubieral siê, no i nagle otwory³y sie drzwi i zacz±l kto¶ wchodziæ po schodach, ale nikogo nie by³o i on mówi do mamy, ¿e jej tata idzie - czyli duch, no i ponoæ mama poczu³a ¿e j± z³apa³ ten duch za d³oñ w taki sposób jak ona dziadka po¿egna³a, a ten jej idiot mówi taki wystraszony, ¿eby szybko ucieka³a do domu a on zjedzie po porêczy i ucieknie te¿... no i jej ostatnio u¶wiadomi³am dlaczego nie on jest jej mê¿em, bo po prostu by³ za g³upi na to

wenusa rybia góruje tam

i je¶li co¶ jej siê z³ego dzieje, to wynika g³ównie z jej neptuñskiego ¿yczeniowego my¶lenia

bo ryby jak i neptun to potrzeba oraz marzenie zanurzenia siê w bajce,
takie bujanie w ob³okach...
i dopowiadanie sobie w g³owach tego, czego w rzezczywisto¶ci nie ma... jak to z neptunem, na ró¿owej chmurce nierealno¶ci, jak w bañce mydlanej
i to mo¿e d³ugo trwaæ, takie klapki na oczy.
Bo taka wenusa by chcia³a wiecznie ¿yæ w wymy¶lonej bajce, a tu przychodzi szara rzeczywisto¶æ i zêby bol±

i ona wtedy nie chce ju¿ tego swego wymarzonego idea³u, bo ³uski ju¿ spad³y z oczu,
je¶li znów pogr±¿y siê w mi³o¶ci to na pewno nie z tym -
szuka wiêc kolejnego idea³u, którego nie bol± zêby, nie chce mu siê siku i nie musi pracowaæ ani je¶æ... który nie ma wad...
wiêc szuka tego ogrodu mi³o¶ci, ale ju¿ z kim innym, tamten siê nie liczy

heh to ww z wiersza który mi siê przypomnia³ - dawno czyta³am to, nie pamiêtam tytu³u i autora, co¶ o magicznym ogrodzie mi³o¶ci... takim gdzie wszystko jest idealne,
ale tam do owego ogrodu nigdy nie mo¿na wej¶æ 2-gi raz z t± sam± osob±...
wiêc gdy siê chce ow± bajkê pierwszego zadurzenia i motyli w brzuchu powtórzyæ, trza se szukaæ kogo innego

edit:... o! znalaz³am ten wiersz, M. Pawlikowska - Jasnorzewska, 'bajka o mi³o¶ci', nie¿le oddaje ¿yczeniowe bajkowe my¶lenie rybiej wenusy:
http://babooshka-babooshka.blogspot.com/2009/04/bajka-o-miosci-m-pawlikowska.html
Ano, dok³adnie tak. Gdzie¶ spotka³am takie porównanie, ¿e wenus w rybach to taka Ania z Zielonego Wzgórza.
Ryby to wogóle (wiem bom ryba solarna), brzydz± siê fizjologi±, one my¶l±, ¿e gówna to ptaszki wynosz±..
Bogu dziêkujê za wenus w baranie, mam gdzie¶, ¿e upad³a i franca.
Tu w tym kó³ku zastanawia wiele, masa sprzeczno¶ci. Ksiê¿yc w kozie ma k³opot z okazywaniem uczuæ, najbardziej chyba ch³odny, ziemski, jaki znam. A tu niespodzianka - wenus w rybach. Musi siê mêczyæ dziewczyna z tym chyba. A mo¿e to pomaga? dnia Sob 9:24, 12 Lip 2014, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
Ano, dok³adnie tak. Gdzie¶ spotka³am takie porównanie, ¿e wenus w rybach to taka Ania z Zielonego Wzgórza.
brzydz± siê fizjologi±, one my¶l±, ¿e gówna to ptaszki wynosz±..
nieeee no przecz nie ma g_wien, przecie¿ s_ra siê fio³kami... czy¿ nie?...



Ciekawe, czy te¿ macie takie spostrze¿enia (z ¿ycia), ¿e wenus w rybach to ofiara?
Zawsze w dupê dostaje w zwi±zkach. Tu jeszcze w kwadracie do neptuna, ³omader!!
Mam takie same obserwacje. Niestety. U facetów mo¿e byæ odwrotnie - wybieraj± sobie takie kobiety, które dadz± z siebie zrobiæ ofiarê. Bo wenus w rybach to kobieta s³aba, naiwna, za dobra i za bardzo ufaj±ca. My¶l±ca ¿yczeniowo i górnolotnie, nie odnajduj±ca siê w twardych ¶rodkach.
Ksiê¿yc w kozie ma k³opot z okazywaniem uczuæ, najbardziej chyba ch³odny, ziemski, jaki znam. A tu niespodzianka - wenus w rybach. Musi siê mêczyæ dziewczyna z tym chyba. A mo¿e to pomaga?
Mi pomaga. Mam ksiê¿yc w kozioro¿cu a wenus w strzelcu, w kon z neptunem. W zwi±zkach damsko-mêskich, gdzie by³a z mojej strony mi³o¶æ nigdy nie mia³am problemu z okazywaniem uczuæ, ani w s³owach, ani w czynach. Gorzej z kobietami, tu mam wiêkszy problem, nawet w przypadku tych bliskich relacji, s³ownie potrafiê byæ serdeczna ale poza tym to trochê sztywna jestem. Z obcymi nie lubiê siê spoufalaæ, nie lubiê sk³adania ¿yczeñ w pracy, ¶ciskania siê z "byle kim", ca³owania na si³ê

za dobra i za bardzo ufaj±ca i kochaj±ca to fakt, ale ¿e s³aba to nie, do mnie jakby facet podskoczy³ to od razu w ³eb by dosta³ ja bym z siebie nie pozwoli³a popychad³a zrobiæ, ani agresji ¿adnych w moim domu nie ma prawa byæ, poza wyrem oczywi¶cie
w ogóle pamiêtam jak po skoñczeniu jednego zwi±zku z cioci± rozmawia³am przez telefon i jej siê p³akaæ chcia³o i tak mówi³a do mnie ¿e ja taka dobra jestem i taka ufna i czyste intencje mam... a no bo to w³a¶nie ta Wenus w Rybach, dla tych sk...rwy...synów to siê mo¿e g³upia wydawaæ, a to jest tak ¿e cz³owiek ma tak dobre i czyste intencje, ¿e nawet w uja nie zamierza nikogo w ¶nie zrobiæ, a jak siê trafi na skur..iela to on to wykorzysta i jeszcze wy¶mieje ¿e g³upiaaa.... taki nie zas³uguje nawet na mi³o¶æ, ale có¿... ¿ycie

taka dzika zwirzyna

za dobra i za bardzo ufaj±ca i kochaj±ca to fakt, ale ¿e s³aba to nie, do mnie jakby facet podskoczy³ to od razu w ³eb by dosta³ ja bym z siebie nie pozwoli³a popychad³a zrobiæ, ani agresji ¿adnych w moim domu nie ma prawa byæ, poza wyrem oczywi¶cie
Mili ale ja o samym archetypie takiej wenus piszê, a nie o ca³ym horoskopie. Tak czy owak maj±c tak± wenus na pewno siê nie raz i nie dwa ofiarê w mi³o¶ci poniesie, nikt Ciê biæ do tego nie musi

Ano, dok³adnie tak. Gdzie¶ spotka³am takie porównanie, ¿e wenus w rybach to taka Ania z Zielonego Wzgórza.
brzydz± siê fizjologi±, one my¶l±, ¿e gówna to ptaszki wynosz±..
nieeee no przecz nie ma g_wien, przecie¿ s_ra siê fio³kami... czy¿ nie?...



Ano prawda

Serio jest z tym k³opot, przyk³ad z ¿ycia, moje dziecko d³ugo my¶la³o, ¿e matka jego nigdy siê nie za³atwia ani nie ma gazów, tak siê maskowa³am:)) Ryby to opozycja do panny, która to wrêcz odwrotnie, uwielbia siê tarzaæ w gównie i anal_izowaæ co jad³a np. Serio znam tak± i nie mogê te s³uchaæ
Ciekawe, czy te¿ macie takie spostrze¿enia (z ¿ycia), ¿e wenus w rybach to ofiara?
Zawsze w dupê dostaje w zwi±zkach. Tu jeszcze w kwadracie do neptuna, ³omader!!
Mam takie same obserwacje. Niestety. U facetów mo¿e byæ odwrotnie - wybieraj± sobie takie kobiety, które dadz± z siebie zrobiæ ofiarê. Bo wenus w rybach to kobieta s³aba, naiwna, za dobra i za bardzo ufaj±ca. My¶l±ca ¿yczeniowo i górnolotnie, nie odnajduj±ca siê w twardych ¶rodkach.
W³a¶nie, z obserwowanych radixów, kobiet ta opinia dotyczy. Faceci radz± sobie

ale z tego tez by wynikalo ze ryby to syfiarze
to tak jak z tym myciem talerzy
a panna wiadomo..
a no bo to w³a¶nie ta Wenus w Rybach, dla tych sk...rwy...synów to siê mo¿e g³upia wydawaæ
No tak to jest, i nie tylko w zwi±zkach d-m tak dzia³a. No ale có¿, musz± byæ i tacy ludzie na ¶wiecie, nie same sk****syñstwo...
ale z tego tez by wynikalo ze ryby to syfiarze
to tak jak z tym myciem talerzy
vit

na szczê¶cie ka¿dy ma w kó³ku jeszcze inne znaki domy i planety które go w qupie trzymaj±
ale serio
zna³am tak± przedstawicielkê Rybkê, wspó³lokatorzy to byli parka z dzieckiem... on ¿eby by³o zabawnie - Byk

tak naprawdê to

dziecko ubóstwia³a i tuli³a itp ale potrafi³a je puszczaæ samopas raczkuj±ce na obsyfia³± pod³ogê gdzie pies oj_szcza³ (tak bo wziê³a sobie pieska ze schroniska 'bo taki biedniutki by³' do niezbyt du¿ego pokoiku), sama maluj±c siê od rana
jak gotowa³a np. to caaa³y wielki gar zupy robi³a jak dla pu³ku wojska (gdzie dzieciak jeszcze zupek nie jad³), a potem sta³o to u nich na szafce wraz ze stosami garów i wpó³-otwartych puszek, s³oików z ponapoczynanymi resztkami ¿arcia i ple¶nia³o bo nie nad±¿yliby tyle zje¶æ, a ona sê olewa³a na syf który wokó³... sama wypiêkniona, wymalowana i ubrana - gdy stosy ciuchów wylewa³y im siê z szafki przemieszane z niewyniesionymi pampersami dzieciaka. Dobre, co?...
dy¿ury mieli¶my sprz±tania - ona nigdy 'jako¶ nie zd±¿a³a', za to zd±¿a³a wypindrzyæ siê od samego rana

totalne odrealnienie... facet ca³e dnie pracowal, wieczorem przyszed³ zjad³ co¶ i wali³ siê spaæ, nawet nie patrz±c
za dobra i za bardzo ufaj±ca i kochaj±ca to fakt, ale ¿e s³aba to nie, do mnie jakby facet podskoczy³ to od razu w ³eb by dosta³ ja bym z siebie nie pozwoli³a popychad³a zrobiæ, ani agresji ¿adnych w moim domu nie ma prawa byæ, poza wyrem oczywi¶cie
Mili ale ja o samym archetypie takiej wenus piszê, a nie o ca³ym horoskopie. Tak czy owak maj±c tak± wenus na pewno siê nie raz i nie dwa ofiarê w mi³o¶ci poniesie, nikt Ciê biæ do tego nie musi

a no to fakt.... a te katy owce udaj± a pó¼niej mam co mam.... a teraz nic nie mam to jeszcze gorzej

ale z tego tez by wynikalo ze ryby to syfiarze
to tak jak z tym myciem talerzy
vit

na szczê¶cie ka¿dy ma w kó³ku jeszcze inne znaki domy i planety które go w qupie trzymaj±
ale serio
zna³am tak± przedstawicielkê Rybkê, wspó³lokatorzy to byli parka z dzieckiem... on ¿eby by³o zabawnie - Byk

tak naprawdê to

dziecko ubóstwia³a i tuli³a itp ale potrafi³a je puszczaæ samopas raczkuj±ce na obsyfia³± pod³ogê gdzie pies oj_szcza³ (tak bo wziê³a sobie pieska ze schroniska 'bo taki biedniutki by³' do niezbyt du¿ego pokoiku), sama maluj±c siê od rana
jak gotowa³a np. to caaa³y wielki gar zupy robi³a jak dla pu³ku wojska (gdzie dzieciak jeszcze zupek nie jad³), a potem sta³o to u nich na szafce wraz ze stosami garów i wpó³-otwartych puszek, s³oików z ponapoczynanymi resztkami ¿arcia i ple¶nia³o bo nie nad±¿yliby tyle zje¶æ, a ona sê olewa³a na syf który wokó³... sama wypiêkniona, wymalowana i ubrana - gdy stosy ciuchów wylewa³y im siê z szafki przemieszane z niewyniesionymi pampersami dzieciaka. Dobre, co?...
dy¿ury mieli¶my sprz±tania - ona nigdy 'jako¶ nie zd±¿a³a', za to zd±¿a³a wypindrzyæ siê od samego rana

totalne odrealnienie... facet ca³e dnie pracowal, wieczorem przyszed³ zjad³ co¶ i wali³ siê spaæ, nawet nie patrz±c
hahaahaaa ja te¿ jak gotuje to du¿o i wyrzucam pó¼niej czêsto


Oj zgadza sie to co piszecie o tej rybiej Wenus. Idê koleg± przez miasto (kolega ma Wenus w Skorpionie w kon z Marsem i Uranem, asc Skorpion i S³oñce Waga) i ja wrzucam po 10z³ (drobne kwoty) pani po 50siatce, która piêknie gra na skrzypcach, dziadkowi ok 80 lat, który zbiera na jedzenie dla psa, le¿y z tym psem oraz dziadkowi ok 70 lat, który klêczy na kartonie w czystych ubraniach, spodnie i koszula, ale widaæ, ze te ubrania maj± z 30 - 40 lat, on zbiera³ by wykupiæ recepty, trzyma³ je w d³oni. Nie daje tylko cyganom. A ten kolega mnie oburzony jedzie po mnie, jaka ja durna i naiwna, bo oni jak chc± kase to maj± i¶æ do pracy, a nie ¿ebraæ od uczciwych ludzi. T³umaczy³am mu jak kto¶ majac 70 - 80 lat czy nawet ta pani po 50tce maj± i¶æ do pracy ale nie dociera³o, on uwa¿a³, ze to oni powinni byæ za m³odego zycia odpowiedzialni to by nie zebrali na stare lata i nie dociera³o do niego to, ze to i¿ dzisiaj kto¶ jest piêkny, zdrowy, m³ody i bogaty, to jedna chwila i robi sie jego przeciwieñstwo. Ka¿dego moze to spotkaæ. Ja to wiem i rozumiem, mi takich niuansów nie trzeba t³umaczyc, po prostu czuje to, a nawet je¶li ktos i nie by³ odpowiedzialny czy zapobiegliwy, to nie znaczy, ze trzeba go pozostawiæ samemu sobie.
Ale to nie jedyny aspekt takiej Wenus, to jest tez to co pisa³a Mili, ze nie ma cz³owiek takiej chêci zrobienia komu¶ jakiego¶ skur.wysyñskiego numeru. Kiedys tego tak nie czu³am, hormony moze za bardzo wali³y na ³eb, a teraz juz czuje od kogo mam sie trzymaæ z daleka w sensie relacji damsko mêskich, i potrafie z tego zrezygnowac, nie isc w to.
A juz takie akcje jak ubiæ kogo¶ dla spadku czy walczyæ przez 20 lat w s±dach o miedzê, ze a¿ tv przyjedzie reporta¿ robiæ to w g³owie mi sie nie miesci

By³am ponad 4 lata z silnym Bykiem i ten te¿ dar³ na mnie japê gdy kogo¶ wspomaga³am, no bo przecie¿ ten kto¶ ma sam sobie zarobiæ, a nie widzia³ tego, ze on tez oczekiwa³ ode mnie wsparcia finansowego niczym ¿ebrak bêd±c w pe³ni zdrowym wielkim ch³opem ale jak da³am komu¶ 5 z³ z moich ¶rodków, to dar³ sie jakbym jego samego okrad³a. dnia Sob 12:39, 12 Lip 2014, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
Sorry, ze tak post po po¶cie ale wracaj±c do kosmo Rade, to ciekawi co jest przyczyna, ze Rade jest mistrzem niezrealizowanych planów. Tzn. czesto Rade co¶ planuje, pisze o tym, kupuje do tego wszelkie potrzebne akcesoria, wykupuje np.karnet na si³ownie (przyk³ad tylko), a potem nie chodzi na si³kê, odwo³uje fryzjera, kosmetyczkê czy co tam sobie zaplanowa³a. W ostatniej chwili odwo³uje wszystko. Potem znów sie nakrêca na co¶ nowego i tak ¿ycie leci. To ten Mars w Raku w XII domu? dnia Sob 12:57, 12 Lip 2014, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
mo¿e byæ... moja mama ma Marsa w Raku i te¿ tak robi, kupuje firanki ubiera, po czym stwierdza ¿e brzydkie i 3 razy potrafi oddaæ i stresu siê naje¶æ bo k³óci siê o kasê, dopiero za 4 tym razem zostawia i jej siê podobaj±


Rade znam i czytam ju¿ dobre kilka lat to zawsze mnie to ciekawi³o, to nawet nie s³omiany zapa³, bo jakies kroki Rade poczynia, kupuje, wykupuje, umawia siê ze specjalistami/fachowcami od danej dziedziny by cos zmieniæ w swoim ¿yciu, a potem w ost chwili rezygnuje. Czasem ma kaca, a czasem na pocieszenie szuka innego celu, im cel dalej tym bardziej jest podniecaj±cy i chciany, a potem odwo³anie wszystkiego i zmiana w inny kierunek.
Przyk³adem tego jest chociazby to, ze poprosi³a Vil o zerkniecie na kosmo, a gdy Vil na powa¿nie zabiera sie do roboty, to Rade rezygnuje i pisze, ze jednak nie chce.
Tylko sie Rade nie obra¼, wrzucia³as swoje kosmo to sobie analizujemy, tym bardziej, ze jakos tam Ciebie znamy i mozna poczyniæ pewne wnioski i sie czego dowiedzieæ o tym jak dzia³a energetyka danych aspektów. dnia Sob 13:13, 12 Lip 2014, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
Sk±d ten brak konsekwencji? Mo¿e mars w raku, on najbardziej chimeryczny jest, Saturn s³aby bo w raku, niby na asc ale od strony 12. domu, mo¿e gdyby by³ ju¿ w 1. da³by wiêcej dyscypliny. No i barankowo¶æ daje narwanie, impulsywno¶æ, wiêc pomys³ów 100, realizacji zero.
Wracaj±c do ba³aganorstwa ryb, to zbyt nudna i przyziemna sprawa, to ca³e sprz±tanie. Nie lubiê sprz±taæ ale to robiê, bo lubiê mieæ posprz±tane. Ju¿ wolê chaos w g³owie ni¿ w domu. Mêczy mnie to jednak i nudzi. Ale znam pannê, s±siadka, który taki syf w domu mia³a, przy ma³ych dzieciach, ¿e ³eb boli. Bi³a wszystkie ryby. Brudne gary ju¿ miejsca nie mia³y, sta³y na pod³odze. A te dzieciaki miêdzy tym na czworaka. Nic jej nie przeszkadza³o.
Mars pad³y, w domu k±towym i to XII czyli zmasakrowany. Mam tak z moim Ksie¿ycem, bo w XII domu w kon z Saturnem w Pannie, co tez nie pomaga. Mam w sobie tyle ciep³a, zyczliwosci i wspó³czucia dla ludzi, a odbierana jestem jako zimna, sztywna, zasadnicza s³u¿bistka

Przyk³adem tego jest chociazby to, ze poprosi³a Vil o zerkniecie na kosmo, a gdy Vil na powa¿nie zabiera sie do roboty, to Rade rezygnuje i pisze, ze jednak nie chce.
Tylko sie Rade nie obra¼, wrzucia³as swoje kosmo to sobie analizujemy, tym bardziej, ze jakos tam Ciebie znamy i mozna poczyniæ pewne wnioski i sie czego dowiedzieæ o tym jak dzia³a energetyka danych aspektów.
oo dok³adnie.
I nie ma sie co obra¿aæ, astro nie jest dla miêczaków to raz. A dwa, to zawsze mówiê, ¿e jak kto¶ radix poka¿e, to jakby gacie zdj±³ i dupe pokaza³, wiê trzeba siê liczyæ z prawd± o sobie.
Potrzeba te¿ du¿ej ¶wiadomo¶ci, by umieæ siê z t± praw± zmierzyæ.
oo dok³adnie.
I nie ma sie co obra¿aæ, astro nie jest dla miêczaków to raz. A dwa, to zawsze mówiê, ¿e jak kto¶ radix poka¿e, to jakby gacie zdj±³ i dupe pokaza³, wiê trzeba siê liczyæ z prawd± o sobie.
Potrzeba te¿ du¿ej ¶wiadomo¶ci, by umieæ siê z t± praw± zmierzyæ.
Hahah super napisane

No ka¿dy to chyba przechodzi, tward± dupê trzeba mieæ do astrologii.
I dystans do siebie.
jak kto¶ radix poka¿e, to jakby gacie zdj±³ i dupe pokaza³,

ale to ogolnie...i do nuemro i do donizek...do calej tej ezoterycznej analizy
vchoc racja, astro jest najbardziej szczehgolowa dnia Sob 13:43, 12 Lip 2014, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
co jest przyczyna, ze Rade jest mistrzem niezrealizowanych planów.
jak kto¶ radix poka¿e, to jakby gacie zdj±³ i dupe pokaza³,
..na numerologie przychodzac nalezy podac daty urodzenia ..idac do ginekologa trzeba sciagnac majtki i jest to oczywiste.
Oj tak, Evka tez miewa³a celne uwagi


a tak w sumie to ja pewno¶ci nie mam ¿e mam asc w Raku
generalnie to nie tracê nadziei ¿e jednak we lwie np

Jest ca³a ziemia
jest ca³a ziemia...
jest ca³a ziemia samotno¶ci
i tylko jedna grudka Twojego u¶miechu
jest ca³e morze samotno¶ci
twoja tkliwo¶æ nad nim jak zagubiony ptak
jest ca³e niebo samotno¶ci
i tylko jeden w nim anio³
o skrzyd³ach niewa¿kich jak twoje s³owa
Halina Po¶wiatowska
-w³a¶nie mi przypomnia³y¶cie mój ulubiony wiersz..
no nic nie poradzê, ¿e tak mam

co pewnie bardziej Racze ni¿ Lwie dnia Sob 22:56, 12 Lip 2014, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
a w ogóle to dziêki dziewczêta

a tak w sumie to ja pewno¶ci nie mam ¿e mam asc w Raku
generalnie to nie tracê nadziei ¿e jednak we lwie np

w Raku w Raku... pierwsze stopnie Lwa tak nie jojcz±, tym bardziej gdy ich w³adca S³oñce ³adnie po³o¿ony by³by jak tu, w koñ z MC
dF jojczy ale on Lew solarny i te¿ anaretyczny,
mam kumpla Lwa te¿ jojczy, ale on solarny i to z dni Hekate mo¿e dlatego siê lubi smêciæ
reszta Lwów co znam - jest optymistyczna i energiczna, co do jednego
moja siora AS Lew 18*, S³onko w X - ona potrafi u¶miechaæ siê nawet gdy tak naprawdê wokó³ d...a czarna
Zaobserwowa³am, ¿e anareta dzia³a jak kon z nastêpnym znakiem, czyli ost. stopieñ lwa to jakby s³oñce we lwie w kon z ceres (w³adc± panny), tak¿e jak najbardziej ponarzekaæ "lubi"

I jak tak sobie szuka³am tych przypadków z anaret± (tak¿e w¶ród ludzi znanych) to widaæ, ¿e zdecydowanie korzystniejsze s± s³oñca w "maleficznym" znaku bo "koniunkcja" wypada w "beneficznym", np. zdecydowanie lepsze bêdzie s³oñce w anarecie skorpiona (bo "kon" ze strzelcem) ni¿ w anarecie lwa ("kon" z pann±).
to masz tu next przypadek do analalizy, jo
u mnie jako¶ odwrotnie

s³oñce w anarecie strzelca, i to w opo do sata, w dodatku w ¶cieku (na IC)

teoretycznie powinnam tu zawodziæ jak p³aczka ¿ydowska


ani rodziców, ani rodziny blisko, ani domu, ani faceta, ani dobrej pracy ani kasy.... uuuuuuuuuuuuuuu


ahaha mo¿e to ten trygon z marsem, te¿ anaretycznym za to rz±dz±cym usiebie mi pomaga hmmm?... nom niewiem

nom ale ja dawno dosz³am do wniosku ¿e publiczne smêcenie siê w czarnej upie nic mi nie da,
bo tylko ludzie siê odsuwaj± od takiego osobnika



to chyba mo¿e byæ zas³uga reszty w szczelcu (ksiê¿yc, nep, merjury) oraz koniunkcji Jow-Wen?...
ao Black, dopiero zauwa¿y³am ¿e mamy koñ Ksiê¿yc-Uran ¶ci¶lutko






Ta, te¿ mam takie jedno po³±czenie w realu, i dzia³amy na siebie bardzo rozstrajaj±co i rozpraszaj±co, ale lubiê t± osobê

to masz tu next przypadek do analalizy, jo
u mnie jako¶ odwrotnie

s³oñce w anarecie strzelca, i to w opo do sata, w dodatku w ¶cieku (na IC)

teoretycznie powinnam tu zawodziæ jak p³aczka ¿ydowska


ani rodziców, ani rodziny blisko, ani domu, ani faceta, ani dobrej pracy ani kasy.... uuuuuuuuuuuuuuu


ahaha mo¿e to ten trygon z marsem, te¿ anaretycznym za to rz±dz±cym usiebie mi pomaga hmmm?... nom niewiem

nom ale ja dawno dosz³am do wniosku ¿e publiczne smêcenie siê w czarnej upie nic mi nie da,
bo tylko ludzie siê odsuwaj± od takiego osobnika

Przecie¿ wiem, ¿e Ty te¿ anareciarz


Ale wracaj±c do Twojej anarety, to my¶lê jednak ¿e ta "kon" z kozioro¿cem gasi trochê Twoj± spontaniczno¶æ strzelcow±, i prze³o¿y³a siê na los zdecydowanie. Czemu nie pomaga te¿ opozycja saturna do s³oñca. Ale, ¿e masz tak¿e ksiê¿yc w strzelcu, a to jednak charakter to wiadomo, ¿e mimo wszystko zachowujesz pogodê ducha i do¶wiadczenia nie zmieni³y Ciê w sfrustrowan± i mrucz±c± pod nosem odmianê kozy

jasne ¿e bez obrazy

a czasem mi siê zdarza jojczeæ, ale to w chwilach s³abo¶ci jak mam gorsz± fazê i siê zapomnê

ale tak normalnie to nie, gdy¿ zauwa¿yu³am kiedy¶
¿e im wiêcej my¶lê o smêtach i neg. stronach ¿ycia 'jak je obej¶æ/ pokonaæ' to tym barzdiej se te negatywy wkrêcam, i tym gorzej siê czujê...
ooo mia³am kieeedy¶ tak± fazê (oko³o 20-go r¿.) jak siê nam z exmê¿em sypa³o, za du¿o o tym my¶la³am i doprowadzi³m siê to tego ¿e spaæ nie mog³am po nocach z tego nawa³u neg. my¶li...

to wolê siê przestawiæ na pozytyw,
tzn. nie my¶leæ 'jak zlikwidowaæ ZUO', tylko 'jak zrobiæ dobro' np

No w³a¶nie to jest ta sztuka, choæ czasem trudno od razu siê przekierowaæ w dobr± stronê, jak siê komu¶ ¶wiat "przed chwil±" zawali³ np. Ale zawsze trzeba próbowaæ, czasem dopiero w³a¶nie jakie¶ trudne do¶wiadczenia paradoksalnie cz³owiekowi to u¶wiadamiaj±

Ja do tego podchodzê ambicjonalnie, tak oszuka³am mój kozi ksiê¿yc

