nadstaw drugi policzek

WÄtki

agniusza serwis - literatura w sieci, proza, feminizm, gender, queer ...

To przeslanie robi chyba najwiecej klopotu,jest trudne do zaakceptowania,
i tak naprawde nie dziala,nie funkcjonuje wsrod ludzi.
To trudna do zrozumienia moralnosc,ktora by oznaczala,ze nie mamy
miec wlasnej godnosci,mamy dac sie ponizac i bic.
Taka postawa przerasta swoim przekazem...

Alez to tylko pozory. Tak naprawde, to to wlasnie przeslanie zadecydowalo o tym ze zostalem chrzescijaninem w wyboru (a nie tylko z wychowania). Co naprawde oznacza nadstawienie drugiego policzka pokazal swoim zyciem Mahatma Gandhi. Zadna przemoc, zadna bron nie ma takiej mocy.

To przeslanie robi chyba najwiecej klopotu,jest trudne do zaakceptowania,
i tak naprawde nie dziala,nie funkcjonuje wsrod ludzi.
To trudna do zrozumienia moralnosc,ktora by oznaczala,ze nie mamy
miec wlasnej godnosci,mamy dac sie ponizac i bic.
Taka postawa przerasta swoim przekazem...

Alez to tylko pozory. Tak naprawde, to to wlasnie przeslanie zadecydowalo o tym ze zostalem chrzescijaninem w wyboru (a nie tylko z wychowania). Co naprawde oznacza nadstawienie drugiego policzka pokazal swoim zyciem Mahatma Gandhi. Zadna przemoc, zadna bron nie ma takiej mocy.

Mysle jesdnak,ze to nie tylko pozory,ale i swieta prawda.
Bez przemocy da sie zyc,ale to nie byl cel i sens o jakim mowil
Jezus.On nie zajmowal sie polityka,podzialami ani zadnymi krajami.
Jego przeslanie to konkretny cel ;uczyl milosci sluzby wzajemnej,czynil
cuda,wskrzeszal i pokazal ,ze ma moc nad smiercia.Nie angazowal sie w
polityke,chocby najbardziej pokojowa.Wybierajac chrzescijanstwo
wierze,ze ma ono cel i nie jest nim zycie w pokoju na ziemi.
Moje zdanie. W zyciu zyje zycie najlepszym na jakie mie stac (wedlug regul Sokratesa, Tory, Jezusa) ale gdy ktos zwraca mi uwage MOJE BLEDY to przyjmuje postawe pokory i uczciwosci - drugi policzek.

Cierpienie i godzenie sie na ponizanie samo w sobie
nie mialoby sensu.Bez konkretnego przeslania bylby to masochizm,
ktory nie mialby znaczenia.Dopiero to,co jest poza nim.W innym
przypadku swiadczyloby to tylko o naszej glupocie .

Przez przypadek natrafilam na taka oto ciekawostke;

" Gdy pan uderzal niewolnika,robil to zewnetrzna czescia dloni,
a wiec uderzal go w prawy policzek.Natomiast gdy ktos uderzal
rownego sobie,robil to wewnetrzna czescia dloni,wiec uderzal go
w drugi lewy policzek.Nadstawiajac drugi policzek osoba uderzona
staje sie rowna temu,ktory ja uderzyl.
Nie mozna jej juz uderzyc tak jak sie uderza niewolnika "

Cierpienie i godzenie sie na ponizanie samo w sobie
nie mialoby sensu.Bez konkretnego przeslania bylby to masochizm,
ktory nie mialby znaczenia.Dopiero to,co jest poza nim.W innym
przypadku swiadczyloby to tylko o naszej glupocie .

Przez przypadek natrafilam na taka oto ciekawostke;

" Gdy pan uderzal niewolnika,robil to zewnetrzna czescia dloni,
a wiec uderzal go w prawy policzek.Natomiast gdy ktos uderzal
rownego sobie,robil to wewnetrzna czescia dloni,wiec uderzal go
w drugi lewy policzek.Nadstawiajac drugi policzek osoba uderzona
staje sie rowna temu,ktory ja uderzyl.
Nie mozna jej juz uderzyc tak jak sie uderza niewolnika "

Troche mi to wyglada na nadinterpretacje, choc zapewne w dobrej wierze.

...moze,ale zeby odkryc cos w sobie,
trzeba odpowiedniej postawy.
Nadstawic drugi policzek to jakby zachecic do uderzenia lub ... refleksji.
Jeden z moich znajomych miał takie powiedzenie:
Jeśli ktoś uderzy mnie w jeden policzek, nadstawiam drugi, a potem strzelam.
Dobre. Obawiam sie, ze moi dawni znajomi strzelali by in the first place. Znalem takiego majora, ze gdy byly cwiczenia rzutu granatem (moze czasami urwac jaja wiec niektorzy podoficerowie, chorazy i oficerowie sie bali) to on maniakalnie chcial kazdego wyreczac. I napierdzielal tymi granatami.
Gornicy nie nadstawili drugiego policzka i pracuja przez 25 lat i potem emerytura. Takie nadstawianie tylko rozochociloby politykow zeby gornik robil do 67 roku zycia.

Gornicy nie nadstawili drugiego policzka i pracuja przez 25 lat i potem emerytura. Takie nadstawianie tylko rozochociloby politykow zeby gornik robil do 67 roku zycia.

a ja wierze w biblijny tekst, ze pokorne ciele dwie matki ssie.

Gornicy nie nadstawili drugiego policzka i pracuja przez 25 lat i potem emerytura. Takie nadstawianie tylko rozochociloby politykow zeby gornik robil do 67 roku zycia.

a ja wierze w biblijny tekst, ze pokorne ciele dwie matki ssie.
Czyli - klasyczny oportunizm.
I chyba bardzo zasadne jest to stwierdzenie, skoro chrześcijaństwo polega właśnie na oportuniźmie.
Sztandarowym powiedzeniem jest tutaj: jakim mnie Panie Boże stworzyłeś, takiego mnie masz.
Czyli, Andzreju, piszac ten post patrzyles w lustro jak rozumiem.

Czyli, Andzreju, piszac ten post patrzyles w lustro jak rozumiem.
Był, rzeczywiście, okres w moim życiu, kiedy było mi to bardzo wygodne.
Zdejmowało to bowiem jakąkolwiek odpowiedzialność za swoje czyny.
Bo skoro biblijnie; "beze mnie nic zrobić nie możecie" jest zasadne i prawdziwe, trudno sie dziwić, że nie jestem sam w stanie decydować o swoim życiu.
Jak podjąłem błędną decyzję, zawsze mozna było powiedzieć: Bóg tak chciał, a jak bardzo złą, to istnieje jeszcze szatan.....
INSTYTCJA stworzona do tego, by obarczyć ją najgorszymi moimi decyzjami.
Alez w teologicznej rzeczywistosci chrzescijanskiej tak wlasnie jest jak piszesz. Skoro posiadamy grzeszna nature (czyli naturalne jest dla nas grzeszyc niz czynic dobrze) to nie mozna nas sadzic za zle czyny. Logika tego wymaga.

Alez w teologicznej rzeczywistosci chrzescijanskiej tak wlasnie jest jak piszesz. Skoro posiadamy grzeszna nature (czyli naturalne jest dla nas grzeszyc niz czynic dobrze) to nie mozna nas sadzic za zle czyny. Logika tego wymaga.
Sądzić można, bowiem istnieje coś takiego jak dekalog, a więc pewien wzorzec norm i zasad. Samo posiadanie grzesznej natury nie jest żadnym przywilejem.

Alez w teologicznej rzeczywistosci chrzescijanskiej tak wlasnie jest jak piszesz. Skoro posiadamy grzeszna nature (czyli naturalne jest dla nas grzeszyc niz czynic dobrze) to nie mozna nas sadzic za zle czyny. Logika tego wymaga.
Sądzić można, bowiem istnieje coś takiego jak dekalog, a więc pewien wzorzec norm i zasad. Samo posiadanie grzesznej natury nie jest żadnym przywilejem.

Alez proste wynikanie logiczne przeczy temu co piszesz:

-zalozenia
1. Dekalog okresla co jest grzeszne
2. Grzeszna natura to cos co sprawia, ze musi sie grzeszyc
3. Nie mozna pokonac grzesznej natury
4. Czlowiek posiada grzeszna nature
5. Posiadanie przez czlowieka grzesznej natury jest przez niego niezawinione

-wnioski
1. Czlowiek musi grzeszyc
2. Ludzkie grzeszenie jest przez niego niezawinione
3. Nie mozna potepic czlowieka za to ze grzeszy

Oczywiscie, ze czlowiek nie przestrzega Dekalogu, ale nie mozna go za to skazywac na nawet najmniejsza kare.
CBDU (Co bylo do udowodnienia).

nadstaw drugi policzek

WÄ tki

agniusza serwis - literatura w sieci, proza, feminizm, gender, queer ...

WÄtki