obrona pokrzywdzonych
Katalog znalezionych frazWÄ tki
- agniusza serwis - literatura w sieci, proza, feminizm, gender, queer ...
- Obrona perca - piękna - zobaczcie sami. :)
- obrona
- podanie do guildi nocny patrol by dolishq
- Jacy - relacja z Berlina
- 4 BuĹaw
- VAMPS LIVE 2010 BEAUTY AND THE BEAST (WEBRip)
- ZamĂłwienie z USA
- Przedszkole Domisie na TysiÄ clecia-opinie
- PrzesĹuchania - nauka gry na instrumentach
- WysokoĹÄ ĹźoĹdu i przykĹadowe ceny
agniusza serwis - literatura w sieci, proza, feminizm, gender, queer ...
cos na ten temat
Apeluje do mojego brata Bernarda Koziroga aby wycofal pozwy sadowe przeciwko mojej siostrze Irenie Smolce i mojemu bratu Mieczyslawowi Tarasiukowi. Jest to wbrew zaleceniom ap. Pawla jak rowiez zdrowemu rozsadkowi. Chociaz wczesniej radzilem niektorym mojemu braterstwu o rozwiazywanie problemow koscielnych poprzez sady swieckie, to teraz uwazam, ze mylilem sie. Starsi Kosciola powinni rozwiazywac takie problemy (nie pisze tu o pastorach tylko o starszych w rozumieniu jakie podaje NT). Bernardzie - apeluje do ciebie!!! Zaprzestan tych dzialan. Sa niemadre i moga obrucic sie przeciwko Tobie.
Apeluje do mojego brata Bernarda Koziroga aby wycofal pozwy sadowe przeciwko mojej siostrze Irenie Smolce i mojemu bratu Mieczyslawowi Tarasiukowi. Jest to wbrew zaleceniom ap. Pawla jak rowiez zdrowemu rozsadkowi. Chociaz wczesniej radzilem niektorym mojemu braterstwu o rozwiazywanie problemow koscielnych poprzez sady swieckie, to teraz uwazam, ze mylilem sie. Starsi Kosciola powinni rozwiazywac takie problemy (nie pisze tu o pastorach tylko o starszych w rozumieniu jakie podaje NT). Bernardzie - apeluje do ciebie!!! Zaprzestan tych dzialan. Sa niemadre i moga obrucic sie przeciwko Tobie.
Jarku !
A ja jestem przeciwnego zdania. Ponieważ sprawę znam bardzo dobrze i uczestniczyłem w niej w sposób aktywny, uważam, że sądy są po to, aby rozstrzygać sporne sprawy pomiędzy ludźmi, którzy nie potrafią się pomiędzy sobą dogadać. Ja, osobiście, wcale się nie boję, że w razie ujawnienia danych personalnych ( ujawnienie nicków) będę musiał wstydzić się za to, co napisałem. Uważam też, że jestem w stanie obronić swoje zdanie i przekonania, które artykuowałem, będąc ukryty za nickiem.
Do rozstrzygania i wydawania wyroków nie są fora internetowe ale właśnie sądy.
Po drugie:
Ponieważ znam wszystkie osoby, występujące w pozwach, nawet te, ukrywające się za nickami, pragnę powiedzieć, że to nie jest tak, że jedne strony są uosobieniem dobra, miłości i prawdy, a Bernard i inni - to samo zło.
Wart Pac pałaca i pałac Paca.
Pozdrawiam.
a.
Apeluje do mojego brata Bernarda Koziroga aby wycofal pozwy sadowe przeciwko mojej siostrze Irenie Smolce i mojemu bratu Mieczyslawowi Tarasiukowi. Jest to wbrew zaleceniom ap. Pawla jak rowiez zdrowemu rozsadkowi. Chociaz wczesniej radzilem niektorym mojemu braterstwu o rozwiazywanie problemow koscielnych poprzez sady swieckie, to teraz uwazam, ze mylilem sie. Starsi Kosciola powinni rozwiazywac takie problemy (nie pisze tu o pastorach tylko o starszych w rozumieniu jakie podaje NT). Bernardzie - apeluje do ciebie!!! Zaprzestan tych dzialan. Sa niemadre i moga obrucic sie przeciwko Tobie.
Jarku !
A ja jestem przeciwnego zdania. Ponieważ sprawę znam bardzo dobrze i uczestniczyłem w niej w sposób aktywny, uważam, że sądy są po to, aby rozstrzygać sporne sprawy pomiędzy ludźmi, którzy nie potrafią się pomiędzy sobą dogadać. Ja, osobiście, wcale się nie boję, że w razie ujawnienia danych personalnych ( ujawnienie nicków) będę musiał wstydzić się za to, co napisałem. Uważam też, że jestem w stanie obronić swoje zdanie i przekonania, które artykuowałem, będąc ukryty za nickiem.
Do rozstrzygania i wydawania wyroków nie są fora internetowe ale właśnie sądy.
Po drugie:
Ponieważ znam wszystkie osoby, występujące w pozwach, nawet te, ukrywające się za nickami, pragnę powiedzieć, że to nie jest tak, że jedne strony są uosobieniem dobra, miłości i prawdy, a Bernard i inni - to samo zło.
Wart Pac pałaca i pałac Paca.
Pozdrawiam.
a.
Wyrazilem sie niejasno. Potrzebny jest sad, ale nie swiecki. W KADS jest wielu naukowcow i prawnikow. Powolac miedzynarodowa komisje i niech oni rozstrzygna. Polski KADS jest zaangazowany w sprawe wiec potrzeba komisji miedzynarodowej. Mam wrazenie, ze niektorzy z zaangazowanych nie zachowuja sie jak bracia.
Jarku !
Jakikolwiek sąd adwentystyczny mógłby rozpatrzywać sprawy sporne, dotyczące adwentystów.
W tym przypadku, wobec Osób, co do których skierowano pozwy, jakiekolwiek działanie adwentystycznego ciało rozjemczego nie ma zastosowania.
Ponadto, jak myślisz:
- kto (lub na czyj) wniosek miałby powołać komisję,
- na jakiej zasadzie prawnej miała by być powołana,
- w jakiej sprawie miałaby byc powołana ?
Jednocześnie pragnę Cię poinformować, że powołanie w sprawach krajowych ( Polski ) jakiejkolwiek międzynarodowej komisji jest prawnie niemożliwe. ( od siebie dodam, że taki wniosek byłby po prostu śmieszny).
Ponadto ( ale juz zupełnie hipotetycznie) gdyby jakakolwiek komisja rozpatrzyła te sprawy, to w jaki sposób wyegzekwować jej ustalenia.
pozdrawiam.
a.
Jarku !
Jakikolwiek sąd adwentystyczny mógłby rozpatrzywać sprawy sporne, dotyczące adwentystów.
W tym przypadku, wobec Osób, co do których skierowano pozwy, jakiekolwiek działanie adwentystycznego ciało rozjemczego nie ma zastosowania.
Ponadto, jak myślisz:
- kto (lub na czyj) wniosek miałby powołać komisję,
- na jakiej zasadzie prawnej miała by być powołana,
- w jakiej sprawie miałaby byc powołana ?
Jednocześnie pragnę Cię poinformować, że powołanie w sprawach krajowych ( Polski ) jakiejkolwiek międzynarodowej komisji jest prawnie niemożliwe. ( od siebie dodam, że taki wniosek byłby po prostu śmieszny).
Ponadto ( ale juz zupełnie hipotetycznie) gdyby jakakolwiek komisja rozpatrzyła te sprawy, to w jaki sposób wyegzekwować jej ustalenia.
pozdrawiam.
a.
Alez Andrzeju. To bardzo proste (chyba - nie ma zamiaru lekcewazyc ciebie). Komisja powolana powinna byc na wniosek samych zainteresowanych; zasada prawna - prawo zborowe KADS; powolana w sprawie niezgody pomiedzy dwoma straszymi KADS. Egzekwowanie ewentualnej decyzji (wyroku) komisji jest mozliwe, gdyz sprawa dotyczy kwestii wewnetrznych KADS.
Jarku !
Ja także nie mam zamiaru lekceważyć kogokolwiek, tym bardziej Ciebie.
Co do wspomnianego przez Ciebie prawa zborowego, które znam dobrze, to niestety nie przewiduje ono powoływania ŻADNYCH komisji w sprawach sporów pomiędzy wyznawcami.
Ponadto, o czym chyba zapominasz, Osoby, które uważasz za poszkodowane nie są na dzień dzisiejszy pełnoprawnymi członkami KADS.
Z punktu widzenia prawa kościelnego dla KADS ( jako instytucji )nie istnieje problem wspomnianych przez Ciebie Osób.
Jednocześnie jeżeli chciałbyś dalej "ciągnąć" temat, to uważam, że należałoby czynić to na podstawie faktów, dostępnych dokumentów oraz prawa, zarówno kościelnego jak i państwowego, jesli wymagaja tego okoliczności.
Pozdrawiam.
a.
A moze - i to jest moj apel do moderatorow Adwentfree.pl, zakopac topor wojenny? Moze zaczac znosic sie nawzajem?! Moze zaczac roznic sie (lub zgadzac) w Jezusowy sposob?! Moze zaczac akceptowac sie nawzajem?! Ja zapraszam ( a co na to uczestnicy Oczekiwania i Adwentfree?).
Pozdrawiam Zielonego Ufoluda.
Osobiscie nie mam pojecia, jak ten problem rozwiazac. Bardzo on zreszta poplatany, bo wiele w nim watkow.
Wiele bedzie zalezalo od ostatecznej decyzji na tema stopni naukowych niektorych osob. Jesli te stopnie zostana uniewaznione, to bedzie to rzutowalo negatywnie na osoby ich uzywajace. A to jest cos, co przekracza kompetencje wewnatrzkoscielnej komisji czy sadu.
Osobiscie nie mam pojecia, jak ten problem rozwiazac. Bardzo on zreszta poplatany, bo wiele w nim watkow.
Wiele bedzie zalezalo od ostatecznej decyzji na tema stopni naukowych niektorych osob. Jesli te stopnie zostana uniewaznione, to bedzie to rzutowalo negatywnie na osoby ich uzywajace. A to jest cos, co przekracza kompetencje wewnatrzkoscielnej komisji czy sadu.
Watkow wiele. Pierwszy to ten, ze adwentysci zamiast korzystac ze zdobyczy Z. Lyko poszli "na calosc" i zapomnieli o uczciwosci naukowej .... . A ja pamietam jak promotor mojego licencjatu powiedzial mi (szanuje go takze za uczciwosc), ze nie chce rozwijac sie naukowo w Polsce, bo tu (w Polsce) nie chce przedstawiac prac naukowych na miernym poziomie. Potem ten czlowiek wyjechal do Australii. Szkoda go, bo byl naprawde dobry (jego nazwisko mozna znalexc jako jednego z tlumaczy przekladu ekumenicznego Pisma Swietego w Polsce, a prof. P, N z UMK to jego dobry przyjaciel). Tak czy inaczej, rozwoj naukowy dla dobra chrzescijanstwa jest bardzo wskazany, bo jest tego niewiele.
Jarku !
Zakładając nowy temat nazwałeś go " obrona pokrzywdzonych".
Mógłbys sprezyzować, kogo uważasz za pokrzywdzonych ?
Bo popatrz: Zarówno Mietek jak i Bernard " bujali" się wiele lat w chwale wybitnych naukowców adwentystycznych i zajmujących wysokie miejsce w hierarchi KADS. Korzystali ze wszelkich dobrodziejstw, wynikajacych z prawa służby kościelnej.
Wykładali jako doktorzy na WSTH i innych uczelniach.
Okazało się, że swoje prace naukowe mieli nierzetelne, dokładniej i dosadniej rzecz nazywając - postapili bardzo nieetycznie, bo naruszyli kodeks karny, ponieważ popełnili plagiaty.
Mało tego, Mieczysław, po zakwestionowaniu pierwszej habilitacji, otrzymał od tego samego uniwersytetu druga szansę i broniąc ponownie habilitację popełnił kolejny klasyczny plagiat.
Okazuje się też ( o czym najlepiej wie p. dr Wroński ), że inne ich prace i publikacje albo są autoplagiatami albo plagiatami.
Kto tu jest poszkodowany ???
A może poszkodowanymi jest szerokie grono zwykłych adwentystów dnia siódmego, którzy ufali swoim naukowym " wybrańcom", hołubili ich, szanowali, szczycili się nimi itd.
A teraz muszą się za nich wstydzić.....
A może poszkodowanymi są wszyscy studenci, którzy byli egzaminowani przez " doktorów" ???
Nikt jakoś, ani na adwentfree, ani na oczekiwaniu nie bierze tego wariantu pod uwagę.
A warto by było się i nad tym zastanowić.
Pozdrawiam.
a. dnia Sob 12:03, 05 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
Oczywiscie NIE CHCE powiedziec, ze uczestnik Adwentfree jest pokrzywdzony. Mam tu na mysli "lxx". Nie jest pokrzywdzony, ale jest nierozumiany (jedynie Kasm kuma o co chodzi). Czy ktos moze zaprosic "lxx" na nasze forum? Mam wrazenie, ze moze my mozemy go zrozumiec troszke lepiej. Bez urazy Sirena.
Jarku !
Ja nie uważam, by Ixx był niezrozumiany na tym forum. Obserwuję tę dyskusję, ciekawa, niekiedy nawet pasjonująca.
Odniosłem też wrażenie, że niektórzy dyskutanci są, w dziwny dla mnie sposób, zdominowani przez (nazwałbym to atmosferą forum) poprawność
religijną i administracyjną.
Sądziłem nawet, że Ixx dlugo nie pobędzie na tym forum, okazało się jednak, że wstawiennictwo Kazika " szybciutko" ucięło "jechanie jak na łysej kobyle" po Ixx.
To też, przynajmniej dla mnie, bardzo symptomatyczne....
Pozdrawiam.
a.
Jarku !
Ja nie uważam, by Ixx był niezrozumiany na tym forum. Obserwuję tę dyskusję, ciekawa, niekiedy nawet pasjonująca.
Odniosłem też wrażenie, że niektórzy dyskutanci są, w dziwny dla mnie sposób, zdominowani przez (nazwałbym to atmosferą forum) poprawność
religijną i administracyjną.
Sądziłem nawet, że Ixx dlugo nie pobędzie na tym forum, okazało się jednak, że wstawiennictwo Kazika " szybciutko" ucięło "jechanie jak na łysej kobyle" po Ixx.
To też, przynajmniej dla mnie, bardzo symptomatyczne....
Pozdrawiam.
a.
Sluchalem kiedys kazania Kasma - przedstawil w nim swoja obrone Boga. Interesujace argumenty, choc nie do konca dopiete. Teraz widac, ze wyraznie sie rozwinal. Mysle, ze brakuje Kasmowi obecnie zrozumienia stosunku Boga do czasu. Kasm rozroznia ponadczasowosc i pozaczasowosc (nie podajac jednak na czym ta roznica mialaby polegac) oraz umieszcza Boga poza strumieniem czasu, a jednak w czasie - troche to malo przejrzyste. Polecalbym mu kilka ciekawych lektur, ktore moglyby mu wyostrzyc jego teodycee, ktora jest naprawde interesujaca.
Lxx ma wiele ciekawych pytan i wazkich pytan. Bardzo ciekawa dyskusja.
"Zakładając nowy temat nazwałeś go " obrona pokrzywdzonych".
Mógłbys sprezyzować, kogo uważasz za pokrzywdzonych? "
To cytat z wypowiedzi Andrzeja z 5.02 i na ten temat chciałam dodać swoje trzy grosze. Czsem wydaje nam się, że pokrzywdzony to ten, kto głośniej o tym wszystkich informuje. A nie zawsze tak jest. Dlatego byłabym ostrożna w wydawaniu wyroków i ocen, bo nawet stare polskie przysłowie mówi, że prawda zwykle leży pośrodku. Faktycznie najlepiej by było, jak to zaproponował Administrator aby zakopać topór wojenny. Wybaczenie i zgoda warte jest tego by do niego dążyć. dnia Wto 18:31, 08 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
"Zakładając nowy temat nazwałeś go " obrona pokrzywdzonych".
Mógłbys sprezyzować, kogo uważasz za pokrzywdzonych? "
To cytat z wypowiedzi Andrzeja z 5.02 i na ten temat chciałam dodać swoje trzy grosze. Czsem wydaje nam się, że pokrzywdzony to ten, kto głośniej o tym wszystkich informuje. A nie zawsze tak jest. Dlatego byłabym ostrożna w wydawaniu wyroków i ocen, bo nawet stare polskie przysłowie mówi, że prawda zwykle leży pośrodku. Faktycznie najlepiej by było, jak to zaproponował Administrator aby zakopać topór wojenny. Wybaczenie i zgoda warte jest tego by do niego dążyć.
Marianna. Pelna zgoda z Toba. Czy jednak adwentfree mysli podobnie? Tego oczekuje. Nie wierze, ze ktos z "Oczekiwania" planuje jakis podstep. Nasze wezwania do adwentfree sa jak najbardziej szczere. Narazie jednak brak odzewu.
Ciekawe, czy ta dyskusja doprowadzi do jakiejs wspolnej dyskusji, czy kazde pozostanie przy swoim...
Jag !
Jak znam życie i realia " polskiego adwentystycznego piekiełka" to każdy pozostanie przy swoim zdaniu.
Mógłbym to wyjaśnić, tylko po co?
pozdrawiam.
a.
Jag !
Jak znam życie i realia " polskiego adwentystycznego piekiełka" to każdy pozostanie przy swoim zdaniu.
Mógłbym to wyjaśnić, tylko po co?
pozdrawiam.
a.
Czyli co? Nie bedzie dyskusji z uczestnikami adwentfree? Jak na razie jestesmy ignorowani. Co jest przykre. Na adwentfree nie mam zezwolenia wejsc (chociaz prosilem prywatnie - zadnej odpowiedzi), wiec jedynym miejscem moze byc nasze forum.
Ale przeciez rozbieznosc opinii na tym forum jest co najmniej taka jak na adwentfree (jak nie wieksza), a i tak lepiej sie tu jakos rozmawia. Wiec chyba nie powinno Ci adwentfree brakowac. Mnie nie zbanowano, ale dano mi znac, ze jestem niemile widziany, wiec nie bede sie pchac, gdzie mnie nie chca. Nie mam o to pretensji do Ireny I Kazika. W koncu duzo pracy wlozyli w istnienie forum, wiec maja prawo sobie dobierac takie towarzystwo, jakie im odpowiada. dnia Czw 11:30, 10 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
Ale przeciez rozbieznosc opinii na tym forum jest co najmniej taka jak na adwentfree (jak nie wieksza), a i tak lepiej sie tu jakos rozmawia. Wiec chyba nie powinno Ci adwentfree brakowac. Mnie nie zbanowano, ale dano mi znac, ze jestem niemile widziany, wiec nie bede sie pchac, gdzie mnie nie chca. Nie mam o to pretensji do Ireny I Kazika. W koncu duzo pracy wlozyli w istnienie forum, wiec maja prawo sobie dobierac takie towarzystwo, jakie im odpowiada.
Jag. Szanuje twoje zdanie. Zauwaz jednak, ze proponuje dyskusje akademicka braciom zza miedzy. Tematy bardzo istotne.
Oczywiscie nie bede pchal sie na sile - masz racje.
A, ze u nas lepiej?! No ba!!!!


Jag i Jarek !
A tak, między nami, to z kim Wy chcecie ( personalnie), dyskutować na tym innym forum. Bo przecież dyskusja akademicka kieruje się własnymi, bardzo racjonalnymi prawami, z a przede wszystkim, tolerancją i zrozumieniem dla poglądów innych.
Natomiast przedstawianie teorii ex catedra i wymagania, by inni dyskutanci koniecznie je akceptowali jako jedynie obowiązujace, wg. zasady, bo ja tak chcę i ja się nie mylę, nie nosi znamion żadnej formy dyskusji.
pozdrawiam.
a.
Jag i Jarek !
A tak, między nami, to z kim Wy chcecie ( personalnie), dyskutować na tym innym forum. Bo przecież dyskusja akademicka kieruje się własnymi, bardzo racjonalnymi prawami, z a przede wszystkim, tolerancją i zrozumieniem dla poglądów innych.
Natomiast przedstawianie teorii ex catedra i wymagania, by inni dyskutanci koniecznie je akceptowali jako jedynie obowiązujace, wg. zasady, bo ja tak chcę i ja się nie mylę, nie nosi znamion żadnej formy dyskusji.
pozdrawiam.
a.
Andrzej. Rozumiem.
Z innej beczki: co przydazylo sie Zdzisiowi Plesowi. Nagle zniknal z WSTH - kilka lat temu.
Jarku !
Pierwsze słyszę, że Mu się coś przydarzyło.
Jest Rektorem Podkowiańskiej Wyższej Szkoły Medycznej.
Więcej informacji na : www.pwsm-podkowa.edu.pl
pozdrawiam.
a. dnia Pią 18:45, 11 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
Jarku !
Pierwsze słyszę, że Mu się coś przydarzyło.
Jest Rektorem Podkowiańskiej Wyższej Szkoły Medycznej.
Więcej informacji na : www.pwsm-podkowa.edu.pl
pozdrawiam.
a.
To akurat wiem - widzielismy sie w 2010 w Newbold College. Ale dlaczego zniknal z WSTH?
A nie wiem, ale skoro założył " swoją' szkołę, to chyba zrozumiałe, że na "początek" trzeba jej poświęcić dużo czasu.
Ludzie tak już mają, że zwalniają się z pracy i idą do innej, na bezrobocie, albo zakładają własny biznes.
Nie sądzę, aby spowodowane było to jakimis aferami czy afereczkami.
Ten kosciól to naprawdę kościól uczciwych ludzi, a, że niektórym się noga powinie?
Tak to już w życiu bywa...
Ale Jarku, jak masz stronę internetową PWSM, to jest też tam mail Zdzisława.
pozdrawiam.
a.
Pytanie :
Jak uwazacie, czy Irena Smolka zostala skrzywdzona gdy zwolniono ja ze stanowiska dyrektora KSB?
Nie potrafie sie na ten temat wypowiadac. Sprawe znam tylko z jednej strony, i mysle ze jest dosc skomplikowana. Moje sympatie sa umiarkowanie po stronie Ireny nie dlatego, ze ma ponad wszelka watpliwosc racje, ale dlatego, ze w konflikcie jest strona slabsza.
Pytanie :
Jak uwazacie, czy Irena Smolka zostala skrzywdzona gdy zwolniono ja ze stanowiska dyrektora KSB?
W tym temacie chciałbym zabrać głos tylko ten jeden raz, gdyż nie chciałbym, by to forum przekształciło się w adwentfree- bis.
Otóż pierwsze zwolnienie Ireny( a jako Joanna na adwentfree zajmowałem się to sprawą dogłębnie i znam ja bardzo dobrze) było dyscyplinarne. Było nieprawne, bo nie umotywowano tzw. dyscyplinarki.
Po pewnym czasie,chyba w okresie 2 miesięcy, o czym Irena milczy na adwentfree, obie strony, czyli Pracodawca i Irena porozumieli się i pracodawca zmienił dyscyplinarkę na rozwiazanie umowy o pracę na mocy porozumienia stron.
Orzecznictwo prawa pracy w RP wyraźnie mówi:
- porozumienie stron oznacza zgodę pracownika i pracodawcy na rozwiaząnie stosunku pracy w uzgodnionym terminie,
- podstwawowa zaletą tego trybu rozwiązania umowy jest prosta procedura i odejście pracownika w klimacie zrozumienia, bez prawa do jakichkolwiek dalszych roszczeń z obu stron.
Sądze, że to powinno zakończyć sprawę tzw.skrzywdzenia Ireny.
pozdrawiam.
a.
Andrzeju. Czytajac Adwentfree widze, ze ona ciagle czuje sie skrzywdzona. Czy widzisz jakies mozliwosci, aby ta krzywde ktos mogl zlikwidowac?
Jarku !
Tak, widzę taką możliwość.
Wizyta i terapia u psychiatry.
pozdrawiam.
a.
Jarku !
Tak, widzę taką możliwość.
Wizyta i terapia u psychiatry.
pozdrawiam.
a.
Wiem, ze piszesz to bez zlosliwosci. Czyli co?Zastosowanie jakiejs terapii? Ale IS liczy (chyba) rowniez na naprawienie krzywd, ktore (jak uwaza) ja dotknely. Jak to zalatwic?
Jarku !
Widzę, że chcesz mnie wciągnąć w dyskusję.
Zgoda.
Jeśli ktoś mi powie: śmierdzi ci z ust i śmierdzą ci nogi, to mogę się oczywiscie obrazić, ale chcąc funkcjonować posród ludzi, idę do dentysty lub gastrologa, w drugim przypadku, do dermatologa i staram się usunąć przyczynę.
Oczywiście, nie muszę iść do żadnego lekarza, stosuję silne farmakologiczne i spożywcze środki "maskujące", ale jest to na krótką metę.
Ale jak ktoś mi mówi: słuchaj Andrzej, masz obsesję na pewnym punkcie, to idę do psychoterapeuty lub psychiatry.
Traktuję to bowiem jako zwykłą chorobę. Ot, na zasadzie, zachorowałem na grypę, idę do internisty.
Coś dzieje się niedobrego z moim rozumieniem pewnych spraw - idę do fachowca, czyli psychiatry.
Ja to tak rozumiem.
Nie, nie piszę tego z jakimkolwiek akcentem złośliwości.
pozdrawiam.
a.
Jarku !
A w sprawie tych krzywd, to co masz na myśli?
pozdrawiam.
a.
Jarku !
A w sprawie tych krzywd, to co masz na myśli?
pozdrawiam.
a.
Jest cos niepokojacego w calej tej historii.
Jest sobie IS, zona KS. Znani sa w polskim KADS jako ludzie pelni wiary, zapalu ewangelizacyjnego. Ona dyrektor jednej z jednostek koscielnych, on radny jedenj z diecezji. Wszyscy ich szanuja, ich kazania sa rozchwytywane, a ich obecnozc porzadana na kazdym zebraniu.
Nagle. Ona pozbawiona stanowiska, on wykluczony z KADS, a po nim rowniez ona. Troche to smierdzi.
Jarku !
Każdy pracodawca, w tym kosciól, ma prawo zrezygnować z pracownika.
Stosuje się w tym wypadku normalną procedurę wypowiedzenia.
Taką , w ostatecznej konkluzji, zastosowano wobec IS.
Natomiast stanowiska radnych diecezji polegają na wyborach zborowych.
To jedyne demokratyczne wybory w kościele.
Delegaci na zjazd diecezji, ze swojego grona wybierają radnych.
Widocznie radni na zjazd diecezji nie wybrali na następną kadencję KS.
A musieli ?
Niekiedy odnoszę wrażenie, że rozmawiamy o sprawach zupełnie oderwanych od rzeczywistości.
Komuś " zabrano" ulubione zabawki - i już czuje się wielce poszkodowany.
A niby z jakiej racji. Co, stanowiska są dożywotne ?
Ja przeżyłem w swoim życiu zmianę dwóch przewodniczących kościoła.
I co, kościół się rozpadł.
Nie !
pozdrawiam.
a.
sp. A skąd , Ty Jarku, z perspektywy Anglii, potrafisz ocenić pracę i zaangażowanie wspomnianych osób ?
Jarku !
Każdy pracodawca, w tym kosciól, ma prawo zrezygnować z pracownika.
Stosuje się w tym wypadku normalną procedurę wypowiedzenia.
Taką , w ostatecznej konkluzji, zastosowano wobec IS.
Natomiast stanowiska radnych diecezji polegają na wyborach zborowych.
To jedyne demokratyczne wybory w kościele.
Delegaci na zjazd diecezji, ze swojego grona wybierają radnych.
Widocznie radni na zjazd diecezji nie wybrali na następną kadencję KS.
A musieli ?
Niekiedy odnoszę wrażenie, że rozmawiamy o sprawach zupełnie oderwanych od rzeczywistości.
Komuś " zabrano" ulubione zabawki - i już czuje się wielce poszkodowany.
A niby z jakiej racji. Co, stanowiska są dożywotne ?
Ja przeżyłem w swoim życiu zmianę dwóch przewodniczących kościoła.
I co, kościół się rozpadł.
Nie !
pozdrawiam.
a.
sp. A skąd , Ty Jarku, z perspektywy Anglii, potrafisz ocenić pracę i zaangażowanie wspomnianych osób ?
oczywiscie nie chce sie z toba poroznic.
Interesuja mnie fakty.
!. Fakt 1 - IS jest dyrektorem KSB
2. Fakt 2 - pod jej kierownictwem KSB sie rozrasta (filie KSB, strona w internecie, kazania na plytkach, i inne)
3. Fakt 3 - KS (maz) nagrywa wspaniale kazania, ktore w KADS rozchodzxa sie jak cieple buleczki
4. Fakt 4 - KS jest radnym diecezji
5. Fakt 5 - IS zostaje zwolniona z funkcji dyrektora KSB
6. Fakt 6 - KS zostaje wylaczony s KADS
7. Fakt 7 - IS zostaje wylaczona z KADS
Fakty sa jakie sa. Smierdzace - dla mnie. Nie mam 5 lat, zeby nie wiedziec jak to sie moze odbywac. Wiem, ze IS troche przesadza z obrona samej siebie, ale fakty sa faktami.
Jarku !
Każdy pracodawca, w tym kosciól, ma prawo zrezygnować z pracownika.
Stosuje się w tym wypadku normalną procedurę wypowiedzenia.
Taką , w ostatecznej konkluzji, zastosowano wobec IS.
Natomiast stanowiska radnych diecezji polegają na wyborach zborowych.
To jedyne demokratyczne wybory w kościele.
Delegaci na zjazd diecezji, ze swojego grona wybierają radnych.
Widocznie radni na zjazd diecezji nie wybrali na następną kadencję KS.
A musieli ?
Niekiedy odnoszę wrażenie, że rozmawiamy o sprawach zupełnie oderwanych od rzeczywistości.
Komuś " zabrano" ulubione zabawki - i już czuje się wielce poszkodowany.
A niby z jakiej racji. Co, stanowiska są dożywotne ?
Ja przeżyłem w swoim życiu zmianę dwóch przewodniczących kościoła.
I co, kościół się rozpadł.
Nie !
pozdrawiam.
a.
sp. A skąd , Ty Jarku, z perspektywy Anglii, potrafisz ocenić pracę i zaangażowanie wspomnianych osób ?
oczywiscie nie chce sie z toba poroznic.
Interesuja mnie fakty.
!. Fakt 1 - IS jest dyrektorem KSB
2. Fakt 2 - pod jej kierownictwem KSB sie rozrasta (filie KSB, strona w internecie, kazania na plytkach, i inne)
3. Fakt 3 - KS (maz) nagrywa wspaniale kazania, ktore w KADS rozchodzxa sie jak cieple buleczki
4. Fakt 4 - KS jest radnym diecezji
5. Fakt 5 - IS zostaje zwolniona z funkcji dyrektora KSB
6. Fakt 6 - KS zostaje wylaczony s KADS
7. Fakt 7 - IS zostaje wylaczona z KADS
Fakty sa jakie sa. Smierdzace - dla mnie. Nie mam 5 lat, zeby nie wiedziec jak to sie moze odbywac. Wiem, ze IS troche przesadza z obrona samej siebie, ale fakty sa faktami.
Jarku !
Jeżeli Ci to smierdzi, to użyj air fresh.
Odpowiem Ci na twoje punkty wybiórczo.
2. KSB się rozrastało bo były na to pieniądze. I nie jest to zasługa IS, tylko kościoła, który legitymizował tę działalność. IS nie miała żadnego na to wpływu. Ludzie przesyłali ' kasę', bo to była instystucja kościoła, a IS występowała jako pracownik kościoła.
Zastanawiące jest, że jak IS zwolniono z funkcji dyr. KSB, to tylko dwie osoby z filii KSB ( oficjalnie) zapytały: dlaczego?
3. Fakt, KS miał niezłe kazania, choć nie rozchodziły sie one jak ciepłe bułeczki, bo to jako Joanna sprawdzałem. Porównaj wpisy KS na adwentfree z Jego kazaniami. Prawda, jaka przepaść, przecież to nie ten sam czlowiek.
6,7. To prawda, te osoby zostały wyłączone z kościoła, zgodnie z prawem kościelnym ( zborowym). I ta decyzja jest nieodwołalna. Jeśli jednak, tak wiele osób w Pszczynie ( i w polskim kosciele) tak ich " kochało" i popierało, to dlaczego nikt nie zaprotestował. Co, wszyscy są sterroryzowani przez P. Lazara i innych członków Rady Kościoła. Nie rozśmieszaj mnie, bo mi zajady porobią.
Jarku !
Chcesz szukać sensacji.
Zgoda.
Szukaj, beze mnie.
pozdrawiam.
a.
Wybacz, chciałem podać adres tej strony swoim znajomym, z którymi jestem na innych portalach społecznościowych ( nie religijnych).
To są ludzie po różnych przejściach i chorobach ( niekiedy od urodzenia), którzy poszukują Boga.
Ale chyba nie warto podawać im adresu tej strony, bo co im mogę zaproponować: skandal w kościele, czyli sprawa Ireny S ?
Zadam Ci pytanie; kto jest twórcą tego skandalu?
Pozdrawiam i wylogowuje się.
a. dnia Pon 5:33, 14 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
Ja ani nie znam sprawy z pierwszej reki, ani nie spotkalem nigdy osobiscie IS ani KS, jedynie na ich forum. Nie znam ani jednego kazania KS, natomiast na jego forum poznalem go jaki ciekawego rozmowce, choc o raczej tradycyjnych, dogmatycznych pogladach.
Sprawa rzeczywiscie smierdzi. Ale jesli to prawda, jak Andrzej podaje, ze IS zakonczyla prace w kosciele za porozumieniem stron, to nie powinna sie czuc urazona - bo sama wyrazila na to zgode. Mogla przeciez odwolac sie do sadu po zwolnieniu dyscyplinarnym.
Co do wykluczenia z kosciola, to zbor ma do tego prawo. Ale to prawo jest tez naduzywane. Bralem kiedys udzial w zebraniu zborowym. Rozwazana byla kwestia zawieszenia pewnej osoby - nie pamietam juz za co. Poniewaz nie znalem dobrze tej osoby, a sprawy wcale, to wstrzymalem sie od glosu. Po zebraniu musialem tlumaczyc oburzonemu pastorowi, dlaczego glosowalem "przeciwko calemu zborowi". Tak to wyglada demokracja w kosciele. Niemniej nic chyba nie stoi na przeszkodzie, aby osoba wykluczona przystapila do kosciola ponownie.
Zarówno kazania Ireny jak i Kazimierza można posłuchać na stronie: czasdecyzji poniżej link. Co do oceny ich kazań, zdania są podzielone, zależnie od potrzeb i oczekiwań słychających.
http://www.czasdecyzji.pl/viewpage.php?page_id=8
Jarku !
Każdy pracodawca, w tym kosciól, ma prawo zrezygnować z pracownika.
Stosuje się w tym wypadku normalną procedurę wypowiedzenia.
Taką , w ostatecznej konkluzji, zastosowano wobec IS.
Natomiast stanowiska radnych diecezji polegają na wyborach zborowych.
To jedyne demokratyczne wybory w kościele.
Delegaci na zjazd diecezji, ze swojego grona wybierają radnych.
Widocznie radni na zjazd diecezji nie wybrali na następną kadencję KS.
A musieli ?
Niekiedy odnoszę wrażenie, że rozmawiamy o sprawach zupełnie oderwanych od rzeczywistości.
Komuś " zabrano" ulubione zabawki - i już czuje się wielce poszkodowany.
A niby z jakiej racji. Co, stanowiska są dożywotne ?
Ja przeżyłem w swoim życiu zmianę dwóch przewodniczących kościoła.
I co, kościół się rozpadł.
Nie !
pozdrawiam.
a.
sp. A skąd , Ty Jarku, z perspektywy Anglii, potrafisz ocenić pracę i zaangażowanie wspomnianych osób ?
oczywiscie nie chce sie z toba poroznic.
Interesuja mnie fakty.
!. Fakt 1 - IS jest dyrektorem KSB
2. Fakt 2 - pod jej kierownictwem KSB sie rozrasta (filie KSB, strona w internecie, kazania na plytkach, i inne)
3. Fakt 3 - KS (maz) nagrywa wspaniale kazania, ktore w KADS rozchodzxa sie jak cieple buleczki
4. Fakt 4 - KS jest radnym diecezji
5. Fakt 5 - IS zostaje zwolniona z funkcji dyrektora KSB
6. Fakt 6 - KS zostaje wylaczony s KADS
7. Fakt 7 - IS zostaje wylaczona z KADS
Fakty sa jakie sa. Smierdzace - dla mnie. Nie mam 5 lat, zeby nie wiedziec jak to sie moze odbywac. Wiem, ze IS troche przesadza z obrona samej siebie, ale fakty sa faktami.
Jarku !
Jeżeli Ci to smierdzi, to użyj air fresh.
Odpowiem Ci na twoje punkty wybiórczo.
2. KSB się rozrastało bo były na to pieniądze. I nie jest to zasługa IS, tylko kościoła, który legitymizował tę działalność. IS nie miała żadnego na to wpływu. Ludzie przesyłali ' kasę', bo to była instystucja kościoła, a IS występowała jako pracownik kościoła.
Zastanawiące jest, że jak IS zwolniono z funkcji dyr. KSB, to tylko dwie osoby z filii KSB ( oficjalnie) zapytały: dlaczego?
3. Fakt, KS miał niezłe kazania, choć nie rozchodziły sie one jak ciepłe bułeczki, bo to jako Joanna sprawdzałem. Porównaj wpisy KS na adwentfree z Jego kazaniami. Prawda, jaka przepaść, przecież to nie ten sam czlowiek.
6,7. To prawda, te osoby zostały wyłączone z kościoła, zgodnie z prawem kościelnym ( zborowym). I ta decyzja jest nieodwołalna. Jeśli jednak, tak wiele osób w Pszczynie ( i w polskim kosciele) tak ich " kochało" i popierało, to dlaczego nikt nie zaprotestował. Co, wszyscy są sterroryzowani przez P. Lazara i innych członków Rady Kościoła. Nie rozśmieszaj mnie, bo mi zajady porobią.
Jarku !
Chcesz szukać sensacji.
Zgoda.
Szukaj, beze mnie.
pozdrawiam.
a.
Wybacz, chciałem podać adres tej strony swoim znajomym, z którymi jestem na innych portalach społecznościowych ( nie religijnych).
To są ludzie po różnych przejściach i chorobach ( niekiedy od urodzenia), którzy poszukują Boga.
Ale chyba nie warto podawać im adresu tej strony, bo co im mogę zaproponować: skandal w kościele, czyli sprawa Ireny S ?
Zadam Ci pytanie; kto jest twórcą tego skandalu?
Pozdrawiam i wylogowuje się.
a.
Andrzej. Calm down. Na naszym forum (jak zreszta czesto piszesz) mamy wolnosc slowa. Ja tez mam te wolnosc i prosze o szacunek. Twoje zdanie podales - szacunek tez sie nalezy. A temat IS jest jednym wsrod dzisiatkow na tym forum, i wcale nie najbardziej popularnym. Dlatego prosze cie Andrzeju o twoj olimpijski spokoj jaki zawsze tu prezentujesz.
Ja ani nie znam sprawy z pierwszej reki, ani nie spotkalem nigdy osobiscie IS ani KS, jedynie na ich forum. Nie znam ani jednego kazania KS, natomiast na jego forum poznalem go jaki ciekawego rozmowce, choc o raczej tradycyjnych, dogmatycznych pogladach.
Sprawa rzeczywiscie smierdzi. Ale jesli to prawda, jak Andrzej podaje, ze IS zakonczyla prace w kosciele za porozumieniem stron, to nie powinna sie czuc urazona - bo sama wyrazila na to zgode. Mogla przeciez odwolac sie do sadu po zwolnieniu dyscyplinarnym.
Co do wykluczenia z kosciola, to zbor ma do tego prawo. Ale to prawo jest tez naduzywane. Bralem kiedys udzial w zebraniu zborowym. Rozwazana byla kwestia zawieszenia pewnej osoby - nie pamietam juz za co. Poniewaz nie znalem dobrze tej osoby, a sprawy wcale, to wstrzymalem sie od glosu. Po zebraniu musialem tlumaczyc oburzonemu pastorowi, dlaczego glosowalem "przeciwko calemu zborowi". Tak to wyglada demokracja w kosciele. Niemniej nic chyba nie stoi na przeszkodzie, aby osoba wykluczona przystapila do kosciola ponownie.
Dzieki jag za trzezwosc oceny.
Andrzej, bardzo Cię proszę, nie pisz że coś tam wiesz bo "nie obiło Ci się o uszy". Mi się obiło o uszy że przywódcy kościóła to ku...two i że to Ty tak napisałeś na adwentfree, a najpiękniejsze kazanie jakie słyszałeś to "nie pier..l tylko choć pomóc"(piszę z pamięci jeden z Twoich komentarzy). Jakbyś mógł ugryść się w język od czasu do czasu byłbym Ci bardzo wdzięczny.
Pafcio1.
Wybacz, mam kilka ważnych spraw do załatwienia, jak to w biznesie.
Pozwolisz, że odpowiem Ci jutro, niewykluczone, że wczesnym rankiem.
Pozdrawiam.
a.
Jarku !
Każdy pracodawca, w tym kosciól, ma prawo zrezygnować z pracownika.
Stosuje się w tym wypadku normalną procedurę wypowiedzenia.
Taką , w ostatecznej konkluzji, zastosowano wobec IS.
Natomiast stanowiska radnych diecezji polegają na wyborach zborowych.
To jedyne demokratyczne wybory w kościele.
Delegaci na zjazd diecezji, ze swojego grona wybierają radnych.
Widocznie radni na zjazd diecezji nie wybrali na następną kadencję KS.
A musieli ?
Niekiedy odnoszę wrażenie, że rozmawiamy o sprawach zupełnie oderwanych od rzeczywistości.
Komuś " zabrano" ulubione zabawki - i już czuje się wielce poszkodowany.
A niby z jakiej racji. Co, stanowiska są dożywotne ?
Ja przeżyłem w swoim życiu zmianę dwóch przewodniczących kościoła.
I co, kościół się rozpadł.
Nie !
pozdrawiam.
a.
sp. A skąd , Ty Jarku, z perspektywy Anglii, potrafisz ocenić pracę i zaangażowanie wspomnianych osób ?
oczywiscie nie chce sie z toba poroznic.
Interesuja mnie fakty.
!. Fakt 1 - IS jest dyrektorem KSB
2. Fakt 2 - pod jej kierownictwem KSB sie rozrasta (filie KSB, strona w internecie, kazania na plytkach, i inne)
3. Fakt 3 - KS (maz) nagrywa wspaniale kazania, ktore w KADS rozchodzxa sie jak cieple buleczki
4. Fakt 4 - KS jest radnym diecezji
5. Fakt 5 - IS zostaje zwolniona z funkcji dyrektora KSB
6. Fakt 6 - KS zostaje wylaczony s KADS
7. Fakt 7 - IS zostaje wylaczona z KADS
Fakty sa jakie sa. Smierdzace - dla mnie. Nie mam 5 lat, zeby nie wiedziec jak to sie moze odbywac. Wiem, ze IS troche przesadza z obrona samej siebie, ale fakty sa faktami.
Jarku !
Jeżeli Ci to smierdzi, to użyj air fresh.
Odpowiem Ci na twoje punkty wybiórczo.
2. KSB się rozrastało bo były na to pieniądze. I nie jest to zasługa IS, tylko kościoła, który legitymizował tę działalność. IS nie miała żadnego na to wpływu. Ludzie przesyłali ' kasę', bo to była instystucja kościoła, a IS występowała jako pracownik kościoła.
Zastanawiące jest, że jak IS zwolniono z funkcji dyr. KSB, to tylko dwie osoby z filii KSB ( oficjalnie) zapytały: dlaczego?
3. Fakt, KS miał niezłe kazania, choć nie rozchodziły sie one jak ciepłe bułeczki, bo to jako Joanna sprawdzałem. Porównaj wpisy KS na adwentfree z Jego kazaniami. Prawda, jaka przepaść, przecież to nie ten sam czlowiek.
6,7. To prawda, te osoby zostały wyłączone z kościoła, zgodnie z prawem kościelnym ( zborowym). I ta decyzja jest nieodwołalna. Jeśli jednak, tak wiele osób w Pszczynie ( i w polskim kosciele) tak ich " kochało" i popierało, to dlaczego nikt nie zaprotestował. Co, wszyscy są sterroryzowani przez P. Lazara i innych członków Rady Kościoła. Nie rozśmieszaj mnie, bo mi zajady porobią.
Jarku !
Chcesz szukać sensacji.
Zgoda.
Szukaj, beze mnie.
pozdrawiam.
a.
Wybacz, chciałem podać adres tej strony swoim znajomym, z którymi jestem na innych portalach społecznościowych ( nie religijnych).
To są ludzie po różnych przejściach i chorobach ( niekiedy od urodzenia), którzy poszukują Boga.
Ale chyba nie warto podawać im adresu tej strony, bo co im mogę zaproponować: skandal w kościele, czyli sprawa Ireny S ?
Zadam Ci pytanie; kto jest twórcą tego skandalu?
Pozdrawiam i wylogowuje się.
a.
Andrzeju. Tytul watku to "obrona pokrzywdzonych", a nie "szukanie sensacji".
Piszac ze swojego doswiadcznia:
1. KSB pod kierownictwem IS dzialalo lepiej misyjnie niz pod jakim innym kierwonictwem (choc ciagle to ta sama jednostka koscielna).
2. Co do kasy na KSB - nie wiem czy byla czy nie - wiem jednak, ze w moim polskim zborze robiono na KSB dodatkowe skladki (pilotowane to bylo przez IS).
3. O tym, ze KSB rozroslo sie za IS - mialem kilkunastu KSB-owiczow na osiedlu 70 tys. mieszkancow - to duzo, zwlaszcza, ze w calym miescie bylo ich duzo wiecej. Jako zastepca kierwonika filii KSB mialem na biezaco (za darmo) przysylane lekcje kursow tak roznorodnychjak nigdy wczesniej.
4. Wylaczeni osob ze zboru moze odbyc sie jedynie ze wzgledow moralnych lub doktrynalnych. Jakie zarzuty padly pod katem malzenstwa S? Chetnie je poznam. Bo roznica w pogladach na sprawy drugorzedne to troche malo. Z tego co wiem, to za moje poglady juz dawno powinno sie przeprowqdzic ze mna rozmowe dyscyplinarna (jakos nikt sie nie kwapi podejsc do doktora teologii); poglady IS sa tak czystej wody adwentystyczne, ze az strach.
5. Postawa KS na forum (tym innym) byla dla mnie nie do przyjecia - tu sie zgadzamy.
6. Czy ktos jest przez kogos terroryzowany? Nie wiem. P. Lazar to moj przyjaciel i znam go z bardzo dobrej strony.
7. Dzialalnosc dr. Wronskiego (ktorego ty pierwszy wspomniales na tym forum) pokazuje, ze jednak pewien dziwny ... nie wiem jak to nazwac, ma miejsce w KADS w Polsce - zreszta pisal o tym rowniez R. Dabrowski (jego wypowiedz jest na tym forum).
Andrzej. Jesli ktokolwiek bedzie, przynajmniej wygladal na pokrzywdzoenego, to warto sie tym (przynajmniej) troche zainteresowac.
To moje zdanie.
Jarku i Wszycy Drodzy Dyskutanci.
Po przemyśleniu calokształtu sprawy, nie czuję się na siłach oceniać kogokolwiek i jakiekolwiek przyczyny zaistniałej sytuacji.
Tylko Bóg może to ocenić.
pozdrawiam.
a.
ps. Jednocześnie chciałbym przeprosić Wszystkich, którzy poczuli się moimi postami w tym temacie zniesmaczeni, zdegustowani czy oburzeni.
Jarku i Wszycy Drodzy Dyskutanci.
Po przemyśleniu calokształtu sprawy, nie czuję się na siłach oceniać kogokolwiek i jakiekolwiek przyczyny zaistniałej sytuacji.
Tylko Bóg może to ocenić.
pozdrawiam.
a.
ps. Jednocześnie chciałbym przeprosić Wszystkich, którzy poczuli się moimi postami w tym temacie zniesmaczeni, zdegustowani czy oburzeni.
Andrzej. Ta sprawa (IS) przypomina pare innych sytuacji opisanych w Pismie (nie chce ich tu nazywac): braterstwo zyje razem, szanujesie, kocha (bratnia miloscia), wspolnie dziala dla Pana. I nagle nienawisc, wzajemne oskarzenia, a nawet ciaganie po sadach swieckich. Jakas paranoja. I, powiem szczerze, pasterzowanie pasterzy w tej kwestii jest wielka porazka. No bo pomysl: masz krnabrne i niegrzeczne diecko - wypieprzysz je z domu? Ja cos o tym wiem. Moje dzieci sa kochane, ale byl czas, gdy byly wredne (do bolu). Bralem je wtedy na lody, wspolne wycieczki. Teraz mamy taka wiez i zaufanie do siebie, ze szok.
Jarku !
Z pełnym szacunkiem dla Twojej Osoby: patrz post (andrzej1951) z dn.15 luty, godz. 18:13. trudno tu o godzinę, bo jak jestem na forum, to jest inna niż jak się wyloguję . Jest przesunięcie o dwie godziny. Macie to samo ?
pozdrawiam.
a. dnia Wto 19:11, 15 Lut 2011, w całości zmieniany 2 razy
Andrzej,
Chyba nie musisz za nic przepraszac. Masz prawo do swojego zdania, nawet w przypadku, gdyby wszyscy inni mysleli co innego. Wiem cos o tym, bo sam czesto jestem w podobnej pozycji (takze na tym forum). Ale wlasnie to u ludzi doceniam - ze potrafia miec wlasne zdanie i pokazac, ze zawsze sa przynajmniej dwa rozne punkty widzenia. Twoje poglady pomagaja mi wywazyc moje, i za to Ci dziekuje.
Czytam na adwentfree.pl wiadomosci z rozprawy sadowej (swieckiej) pomiedzy WSTH (a tak naprawde pomiedzy B. Kozirogiem) i doktorantka IS. Do czego to doszlo?!
Bernard! Kkoncz Wasc - nie masz zadnych asow w rekawie. Dla twojego dobra wycofaj sie.
Potwierdzam co powiedzial administrator, sytuacja Bernarda K przypomina sytuacje Hitlera w 1945 roku powinien sie wycofac jezeli jeszcze moze inaczej on i jego koledzy dojda do totalnej kapitulacji.
Wielce Szanowni Panowie !
Ponieważ obserwowałem i to forum, i adwentfree, i wiele innych for, pozwoliłem sobie skontaktować się i z dr Kozirogiem, mgr Lazarem( zaznaczam te tytuły, bowiem nigdy nikt nim tego nie odebrał) i innymi osobami
" zamieszanymi" w tę przykrą sprawę.
Odnoszę nieodparte wrażenie, graniczące z pewnością, że sytuacja przedstawiana na tym forum i innych, niekoniecznie, w pełnej rozciągłości, odpowiada opiniom przedstawianym na forach internetowych .
Rozumiem, że wiele osób ( w szczególności na adwentfree) rozgrywa swoją '"partię" i mówiąc kolokwialnie, każdy chce coś ugrać.
Osobiście mogę stwierdzić, że każde oskarżanie innej osoby, bez bezprzecznych i prawomocnych orzeczeń i dowodów jest, dla mnie, obrzydliwe.
Uważam bowiem, jak ktoś już na tym forum zauważył, że do oceny wszelkiego rodzaju postępowań ludzkich, są powszechne sądy.
Dlatego też dobrze się stało, że dr Koziróg wytoczył proces p. Irenie Smółce. Pani Irena będzie mogła ( o co walczy od kilku lat...i słusznie) przedstawic swoje argumenty i dowody. Jestem przekonany, że Sąd wyda prawomocne orzeczenie, z którym nikt nie bedzie mógł dyskutować.
a.orzeszko
Panowie.
Rozumiem, że przenieśliście się na "swinie".
Ja też. Może to i lepiej, bowiem na tym forum "głuche pustkowie".
Powrócę do sprawy tzw.poszkodowanych.
Ponieważ niektórzy z Panów są adwentystami lub sympatyzują z tym ruchem religijnym, chciałbym zapytać Panów,po przeanalizowaniu dużej ilości postów na innym forum, czy uważacie, że kierownictwo kościoła adwentytycznego w Polsce jest skorumpowane i łajdackie?
Mam zupełnie inne odczucia po przeprowadzeniu wielu rozmów,mogę się jednak mylić w swojej ocenie.
Anatol
Na polecane przez administratora forum narazie się nie przeniosłam i nie wiem czy się na to zdecyduję. Jest tam bardzo dużo tematów, może znajdę coś dla siebie? A że tu jest pusto i sennie ostatnio? Myślę, że po zapowiedzi administratora o zamknięciu forum użytkownicy czekają co dalej.
Ja tez sie nie przenioslem. Forum sfinja nie jest zle, ale jak dla mnie zbyt tloczne i za malo user-friendly. Jesli to forum sie zamknie, to raczej przniose sie na fora anglojezyczne. A szkoda. Male forum ma swoje korzysci - nasz glos nie znika w tlumie.
Jesli ktos zna e-mail adres do I.S to prosze przeslac go na:shatek@op.pl - bede wdzieczny.
Poza tym prosze powiadomic kogo sie da, ze tymczasowo uzytkownicy wiadomego forum moga dyskutowac na www.oczekiwanie.fora.pl
do czasu wyjasnienia sprawy adwentfree.