Prawdopodobieństwo poczęcia ?
Katalog znalezionych frazWÄ tki
- agniusza serwis - literatura w sieci, proza, feminizm, gender, queer ...
- Futrzasty - prawdopodobnie złodziej, a na pewno bydlę i cham
- Hack-czyli zmniejsz prawdopodobienstwo na hacka by Pinki
- dzien stosunku a prawdopodobienstwo ciazy
- KrzemieĹ Pasiasty
- CIENIAS
- MikoĹajki
- Prom
- JAK OSZUKAÄ I SHAKOWAÄ Giveme-pl zĹodziej
- Portal 2
- Gdzie kupiÄ kamerÄ Panasonic?
agniusza serwis - literatura w sieci, proza, feminizm, gender, queer ...
Witam wszystkich bardzo serdecznie!
Jestem nowa na forum i chciałam zapytać.
Jakie jest prawdopodobieństwo poczęcia dzieciątka jeśli 25 dnia cyklu współżyłam z mężem, a 28 dnia cyklu skoczyła temperatura (czyli była owulacja)? Zaznaczę, że miałam wtedy płodny śluz.
Bardzo długa wstrzemieźliwość, zwłaszcza ta wielodniowa jest bardzo trudna. Nie wiem czy mnie rozumiecie. Akurat miałam drugą owulacje po porodzie (6 miesięcy temu urodziłam córeczkę). Powiedziano mi, że te pierwsze cykle po porodzie są nieregularne, także I i II faze trzeba przeczekać bez współżycia i dopiero w III fazie współżyć. Ale to trwało aż 28 dni.. to dużo jak dla mnie..
W każdym bądź razie, czekam na odp
Dziękuję
http://www.naturalnemetody.fora.pl/font-color-darkblue-npr-color,2/dzien-stosunku-a-prawdopodobienstwo-ciazy,5995.html
Do tego wątku zaglądałaś?
Czyli prawdopodobieństwo jest bardzo duże?
rozumiem.
Nie wiedziałam, że owulacja poprzedza skok temperatury. Pierwsze raz słyszę..
Zawsze mówiono, że skok znaczy, że jest teraz owulacja.
Owulacja może być kilka dni przed skokiem temp. jak i 2 dnia wyższych temp. - nigdy nie wiadomo dokładnie kiedy.
Ale jak czytałam na stronie npr.pl w czytelni bodajże. to było napisane, że jak jest wysoka temperatura to wtedy jest owulacja. a może źle zrozumiałam.
Także pewnie poczęcie będzie. Znaczy się jest.
Ale jak czytałam na stronie npr.pl w czytelni bodajże. to było napisane, że jak jest wysoka temperatura to wtedy jest owulacja. a może źle zrozumiałam.
Także pewnie poczęcie będzie. Znaczy się jest.
jak czytam tabelkę, to mi wychodzi, że prawdopodobieństwo 23%, czyli tak na pewno to może nie...
Aaa to tak się przelicza. W każdym bądź razie w porównaniu z innymi dniami, to jest duże prawdopodobieństwo.
No nic, wstrzemięźliwość nie jest taka łatwa
Pocznie się to się przyjmie i kolejne dzieciątko, wkońcu to wielki dar
aa Sylwuska to stąd nowe dzieciątko?
Nie. To z innego cyklu stycznio-lutowego.
Na dole mam link do wykresu.
hm, to ten subtelny x ze szczytu śluzu?
są dwie opcje 4 dzień wyższych temperatur rano, bądź 10 dzień cyklu
o rany!!!!
No to zupełnie...
chociaż...
ja bym obstawiała ten 4 dzień...
No bo jak szczyt śluzu miałaś 17dc to powinnaś czekać do 20 dc wieczór
Ale ten 10, ze względu na śluz, który pojawił się na drugi dzień...
No w każdym razie gratuluje płodności!
My nie jesteśmy tak płodni... U nas nie wyszło nawet w dniu owulacji...
Tak chciał Pan i ja teraz mu dziękuję za to, bo nie dałabym rady... On mnie zna
U nas nie wyszło nawet w dniu owulacji...
No to widzę Koszatniczko, że nie żałujecie sobie
To nie jest tak oczywiste z tą płodnością. Do zapłodnienia dochodzi częściej niż do ciąży. jeśli powstają jakieś błędy genetyczne, podziału - zarodek nie zagnieżdża się. Sylwuska ryzykowała współżycie w okolicach owulacji, może miała kilka szans i nawet zapłodnień, a koszatniczka tylko raz dała szansę(?). Wyniki badań świadczą, że przeciętnie 1 na 5 zapłodnionych komórek jajowych podlega stracie po implantacji (zagnieżdżeniu się zarodka), czego kobieta w ogóle nie zauważa.
Brain, złośliwcze Ano raz sobie nie pożałowaliśmy, ale chyba więcej takiego dobrego humoru mieć nie będziemy Lato sie skończyło
Arcia, to są jedne z najbardziej dla mnie zagadkowych badań - jak oni je przeprowadzili??
Statystyka koszatniczka
Nawet jak ktos sie stara to nie udaje się zawsze tak odrazu w pierwszym cyklu
o rany!!!!
No w każdym razie gratuluje płodności!
hehe, dzięki!