seks na trojke polakow ;)

Katalog znalezionych fraz

Wątki

• agniusza serwis - literatura w sieci, proza, feminizm, gender, queer ...
• Seks w ciąży
• Podanie By Zizu
• Oferta pracy - kelnerka/Krynica Morska
• Wyjazd na łyĹźwy i maraton filmowy
• Babilon
• Jarosław Wałęsa
• Nowy rozkład PKP
• Książka o neonach warszawskich
• III sesja
• 17 sierpnia 2011, Młodnik

agniusza serwis - literatura w sieci, proza, feminizm, gender, queer ...

http://www.emetro.pl/emetro/1,85648,10698124,Polak_to_kochanek_wierny__ale_nudny.html

takie badania zawsze beda naciagane moim zdaniem. w zyciu nie uwierze ze tak zadowoleni z seksu sa polacy

jak starowicz powiedzial na koncu...seks na trojke

chyba, ze jestesmy tak malo wymagajacy?

i ciekawa jestem jakby wyszla taka ankieta u orto katolikow

---

i ciekawa jestem jakby wyszla taka ankieta u orto katolikow

Ciekawe.
A wielodzietni to mają chyba pod tym względem super.
no niby tak, ale oni tez monotematycznie, zawsze w pochwie
Nie wiem, czy wielodzietni mają aż tak dobrze. W zaawansowanej ciąży musi być niewygodnie, a po porodzie to już w ogóle raczej kiepsko to wypada. Plus przeszkadzające dzieci itd.

---

No wlasnie. Wielodzietni zawsze sie tym swoim nieograniczonym seksem tak przechwalaja przed nprowcami, ale mysle, ze w rzeczywistosci wcale nie jest tak rozowo-mnostwo dzieciakow w czesto malym mieszkaniu, zero intymnosci, ten chory, tamten ryczy...Plus czesto zaharowany malzonek, ktory jest nieobecny calymi dniami zeby zarobic na liczna rodzine, zapracowana w domu matka... Mysle, ze wcale nie maja tego seksu wiecej niz przy ortonpr, tyle tylko, ze moga wybrac najdogodniejszy moment.
Pewnie tak.
Ale jednak trochę musi być, no przynajmniej raz na rok gdzieś.
a monotematycznie to źle?
nie, ale nuda wieje
ja uwielbiam sie tak nudzic
Dokładnie, ja też

No wlasnie. Wielodzietni zawsze sie tym swoim nieograniczonym seksem tak przechwalaja przed nprowcami, ale mysle, ze w rzeczywistosci wcale nie jest tak rozowo-mnostwo dzieciakow w czesto malym mieszkaniu, zero intymnosci, ten chory, tamten ryczy...Plus czesto zaharowany malzonek, ktory jest nieobecny calymi dniami zeby zarobic na liczna rodzine, zapracowana w domu matka... Mysle, ze wcale nie maja tego seksu wiecej niz przy ortonpr, tyle tylko, ze moga wybrac najdogodniejszy moment.

też mi się tak wydaje
A ja mam wrażenie, że myśmy się więcej kochali jakby były fazy narzucone niż teraz, jak mamy cały czas dla siebie... Fakt, że jestem w ciąży i zwyczajnie często odpadam o 22. No, a jak już mam ochotę (akurat się obudzę o 3 w nocy) to mąż śpi. Jakoś bardziej sobie chwalę czas przed ciążą - także ze wzg. na to, że dla nas faza niepłodna i płodna były mobilizujące
Czasem się zastanawiam, że może my mamy niskie libido albo mamy na inne sposoby zaspokojone potrzeby bliskości

Co nie zmienia faktu, że generalnie jestem bardzo zadowolona ze swojego życia seksualnego Więc może to zależy od psychiki i związku? Dla mnie nie jest priorytetem codziennie, a przyjemnie, małżeńsko, blisko... tutajpoczkategori
nie chce mi się otworzyć ten artykuł
A ja najlepiej właśnie wspominam czas ciąży, kiedy nie było ograniczeń
fantada mój mąż byłby zachwycony jakbym się tak w nocy z ochotą budziła, bo już dawno mi powiedział, że na seks moge go budzić kiedy mi się tylko zechce bo on lubi takie nocne niespodzianki
Mój zapewne też lubi, ale to nie zmienia faktu, że są chwile (nawet często) kiedy zmęczenie i senność są silniejsze niż wszelkie lubości
taki jak przeczytalam tytul tematu to z uwagi na skladnię nasunął mi się obraz trzech polakow w sypialni

A ja najlepiej właśnie wspominam czas ciąży, kiedy nie było ograniczeń
ja (my) też

taki jak przeczytalam tytul tematu to z uwagi na skladnię nasunął mi się obraz trzech polakow w sypialni

yyy... ja cały czas myślałam, że to o jakiś trójkąt chodzi zupełnie mi "trójka" jako ocena nie przyszła do głowy

taki jak przeczytalam tytul tematu to z uwagi na skladnię nasunął mi się obraz trzech polakow w sypialni

yyy... ja cały czas myślałam, że to o jakiś trójkąt chodzi zupełnie mi "trójka" jako ocena nie przyszła do głowy
Ja tak samo myślałam

fantada mój mąż byłby zachwycony jakbym się tak w nocy z ochotą budziła, bo już dawno mi powiedział, że na seks moge go budzić kiedy mi się tylko zechce bo on lubi takie nocne niespodzianki

hehe mój też nie miałby nic przeciw budzeniu z takiego powodu

copyright Š 2009 agniusza serwis - literatura w sieci, proza, feminizm, gender, queer ...
design by baryman
yoga