Violetta Villas/Czesława Cieślak
Katalog znalezionych frazagniusza serwis - literatura w sieci, proza, feminizm, gender, queer ...
Urodziła się 10.06.1938 r. Zmarła 05.12.2011.
Kobieta z charakterem-bo trzeba było mieć dużo odwagi,żeby mając 18 lat uciec z dzieckiem od męża-i to w tamtych czasach... na pewno uzdolniona muzycznie, miała słuch absolutny- jej muzyka do mnie nie przemawiała tak do końca, ale przy piosence o matce zawsze łzy mi płyną
Czy ktoś napisze coś o niej na podstawie jej cyferek?
10.06.1938
Jedynka numerologiczna wiec dazyla do celu i go osiagnela ale czy go utrzymala?
Lubila mocne wrazenia wiec moze to pchnelo ja w narkotyki,wrazliwa bardzo 7 w 1pz spora tez sklonnosc do depresjii. Dosc skomplikowana osobowosc, a synem to niewiem czy uciekla,on w kazdym razie mowi ze sie nim niezajmowalal.

no była niezle odjechana...tak ze 7 w I pz mnie nie dziwi...
no i jakby nie było to z 16 wiec nie dziwne to ze wczesnie sie wplatała w trudny zwiazek z ktoego musiała uciekac...
ma 5 w I wyzwaniu wiec pewnio maz miał skłonnosc do przemocy
i 9 z 27 w parasolu- długo zyła

7 z 11 daja tez takie zaburzenia psychiczne a ona miała jakies problemy i byla dziwaczka ponoc...
i 9 z 27 w parasolu- długo zyła

pocieszające








niestety nie zawsze sie sprawdza


ostatnio widziałam jakas piramidke kogos kto nie zyl długo mimo ze ja miał

ZALEZY CO MIAL jescze
ja mam same 1 i 9 w 1pz a do tego wchodze niebawem w cykl 5 i 3 cykl tez mam 5
wiec jedyne co to moze jakis wypadeczek

Wkleję piramidkę, lepiej widać będzie.
Lubiłam ją. Nawet kiedyś na koncercie byłam
Nergal tez urodzony 10.06

Data urodzenia: 10-06-1938
4PZ-----------------------9/27------------------------4PZ
3PZ-----------------2/11/20/29/38/47------------------3PZ
1PZ----------7/16--------------------4/13/22/31-------2PZ
C--------6-----------------1/10--------------3/21-------C = 1/10/19/28/37
1WW------------5-----------------------2 v 3----------2WW
WG------------------------3 v 2------------------------WG
7 z 11 daja tez takie zaburzenia psychiczne a ona miała jakies problemy i byla dziwaczka ponoc...
no wiesz Koli, ja też mam tą i tą...





znam tez osobę co ma dwie 11-ki (z drogi i dnia) i 7-kę, też zaburzeń nie ma, ale skłonności do nałogów to już jak najbardziej.
A z tej Wioletty to tylko niegroźna ekscentryczka była

Ona swojeg czasu bogata byla wille miala w magdalence ,podgrzewany basen,saune. Ciekawe czemu to wszystko utracila

A kiedy to straciła, w IIIpz-cie? ciekawe...



wiesz...z chorobami głowy to roznie bywa....



no widacproblemy glowa natury emocjonalnej:lol: .. odlot religijny tez



chec pomocy,oddawania sie najbardziej potrebujacym(zwierzatkom) tez .. w tej 9ce

jakies 30 lat temu chyba

jakies 30 lat temu chyba

no tak tak by było - IIIpz 2/11 dnia Pią 18:58, 09 Gru 2011, w całości zmieniany 4 razy
Coś Wam potwierdzę..
Ja 11/29, 7 IPZ
W czasie przejścia między I a II (9) PZ ciężkie lata głębokiej depresji zakończonej próbą samobójczą...Coś w tym jest!
Po 9PZ znowu wchodzę w 7. Strach się bac!!!!
jej smierc niejasna
powodem zapalenie płuc i zator tłuszczowy jako powikłanie zlamanej nogi
jej stan przed smiercią zły, miała odlezyny i zlamaną nog w biodrze
Coś Wam potwierdzę..
Ja 11/29, 7 IPZ
W czasie przejścia między I a II (9) PZ ciężkie lata głębokiej depresji zakończonej próbą samobójczą...Coś w tym jest!
Po 9PZ znowu wchodzę w 7. Strach się bac!!!!
Ano właśnie, jest 29
No jest, jest

Te mój łon" też 11/29 i te same doświadczenia. Na pewno deprecha i na bank próba s.
jej smierc niejasna
powodem zapalenie płuc i zator tłuszczowy jako powikłanie zlamanej nogi
jej stan przed smiercią zły, miała odlezyny i zlamaną nog w biodrze
bo 9-ki długo żyją, ale starość mogą mieć nie za ciekawą, moja babcia 95 lat, najpierw siedziała w domu unieruchomiona z 15 lat a potem leżała 3 lata na koniec z małą świadomością już... no ale ona miała także 7/16 w III cyklu. Wioletta miała na koniec zdublowaną 3-kę, także też ograniczenia ruchowe mogą być...(III cykl + II wyzwanie). dnia Sob 11:52, 10 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
jakies 30 lat temu chyba

no tak tak by było - IIIpz 2/11
11 to utraty plus w połączeniu z 19 z dż, która mówi o upadku z wysokiego konia.
Ale jak się zejdą razem (u niej dany pz+ dż) czy ogólnie, jeśli występują w piramidce? bo ja miałam 11 w I cyklu a 19 mam w III cyklu... to chyba trochę mniej dramatycznie? (i tak pozostaje się cieszyć, że 19-ka w III a nie II cyklu...

Czy ma się tą 19 w III czy nie, to i tak starość to niejako naturalny upadek z wysokiego konia i odsunięcie na boczny tor, często zależność od innych (choroby, szpitale, rehabilitacje itp) zwłaszcza we współczesnych czasach kultu młodości.
No, można tak uogólnić, ale pozwolę sobie się z Tobą nie zgodzić do końca




Tak pisałam ogólnie byś sie tak nie martwiła tą 19 w III cyklu bo w tym wieku i tak wszyscy jedziemy na tym samym wózku, mniej lub bardziej, zależy od przypadku


No tak





Problemy natury emocjonalnej to na pewno, przy tej 7+11, bardziej niż stricte pierdolec, powiedziałabym...

A te problemy psychiczne to nie było połączenie 7 z cyklu z 9 w PZ ?
29 z dnia też wydaje się nieciekawe. dnia Sob 14:57, 10 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
Gdzieś czytałam, że połączenie 7 i 8 to np. depresja maniakalna i inne obsesje mogą być...
Znam dwóch facetów z dnia 29-go, oboje mają problemy natury emocjonalnej, jeden z nich to taki typowy Werter (ma taż 7 i z alkoholem mu się to łączy) a ten drugi, co oprócz tego ma jeszcze trzy 11-ki i 7-kę to już konkretne zaburzenia...
Także wydaje mi się, że jedna 7-ka i jedna 11-ka jeszcze zaburzeń nie czyni (co najwyżej problemy natury emocjonalnej właśnie), do zaburzeń trzeba więcej np. 11-ek...
odnosnie psychicznych spraw to o tym mowia 7ki i 11ki najbardziej ..
11ka to synonim schizofrenii przeciez .. 7ka psycho roznych .. jak jest polaczenie 11 z 7ka i jeszcze z 1ka to juz w ogole problemy psychiczne ,problemy z glowa ..1ka to glowa...
No jak nic skończę w psychiatryku ;(
Ta 11, dwie 7 i minus jeden w WW!





No tak, głowa to głowa...




lubarka moja mama ma 1pzw 2/11 i 4 pzw 2/11 i same 7 na minusach i w psychiatryku jeszcze nie jest


cykl 4 i pz 9 to koszmarne polaczenie.......
mam to i wiem.....
a jak się objawia ta koszmarność? (tzn. jakimi utrudnieniami głownie?) dnia Nie 12:35, 11 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
mhm...zyciowymi, to trauma jest, bycie sponiewieranym, starty osobiste róznego rodzaju, utrata zdrowia
zly start tak jak u mnie jeśli jest 9 w 1pz i 4 w 1 cyklu , no a u niej zły koniec bo stracila wszystko, nic nie miala i jescze nawet pomocy od bliskich tez nie miała
więc to się przekłada jakoś to polaczenie tez na inne pezety nie tylko widac w pierwszym musi byc dnia Nie 12:49, 11 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
A Ty masz tam 4-kę czy 4/13? tak pytam, bo moja mama obecnie weszła w IVpz 9 i III cykl 4/22, na razie nic tak traumatycznego jej się nie zdarzyło (za to wcześniej tak), ale przy tej 9-tce zauważyłam, że się do niej ofiary losu garną choć też bardzo dużo jej ta 9-ka złych rzeczy z życia posprzątała, to na duży plus... Ona na dodatek jest 11-ką, także ogólnie utrat i traum jej w życiu nie brakowało, ale teraz mam nadzieję, że życie jej trochę odpuści (najgorzej miała w Ipz 7/16 i IIIpz 4/13). dnia Nie 14:43, 11 Gru 2011, w całości zmieniany 2 razy
ano ..bo 9 13 sa tak samo traumatyczne jak 9 11
9ka daje lekcje ..trudna lekcje transformacji a przy 11ce utraty .. obie moga sie podobnymi rzeczami objawiac ,choc przy 13ce wachlarz jest szerszy
ja mam poprostu cykl 4 i 1pz 9....bez żadnego 13, 18 itp sama cyfra nie jako redukcja liczby
tu chodzi o 4 i 9 ......4 blokują a 9 niosa traumę i to nie jest górnolotne połączenie
ja się modlę żeby mi w 4 pz ta 9 którą tam mam się jakoś złagodziła tym, że jest z 27 i że to bedzie w cyklu 5....
zreszta jak tak analizuje to w numero. jest chyba więcej negatywnych połaczeń niz tych dobrych

ja wiem ,ze ty masz z 4ki .. ja tez mam 9 i 4ki i 9 z 13ce do tego ...
9i 4ki daja tez duza nerwowosc ..
w ogole 4ka to najbardziej nerwowa wibracja chyba ..
dla mnie 4 to taki cholerny kloc , który blokuje , uziemia i trzyma cie w miejscu
ale z drugiej strony 4 daje solidnosć, mocny charakter, siłę ( zwłaszcza 4/13) to taki wojownik
chyba tez zalezy gdzie masz 4 i z czym ona się zbiega.....
ja mam cykl 4 a jestem z drogi 5....więc to chyba też pewnego rodzaju sprzecznosc, więc ten cykl 4 mnie blokuje stąd moje odczucia z tym klockiem w postaci 4 własnie
Jak wejdę w cykl 5, będe miała dublecik 5

Lekcje też ta 9-ka daje mojej mamie ale jak dotąd, powiedziałabym, że bardziej pozytywne niż negatywne (mam na myśli tylko te z okresu 9-ki....), ale to chyba dlatego że ona także rozwinięta duchowo dosyć i naprawdę dużo przeszła w życiu, na pewno wiele rzeczy widzi z innej perspektywy niż np. osoba, która przeżywa tą 9-kę w Ipz...tak mi się wydaje... Jak mówię, jej ta 9-ka dużo rzeczy posprzatała, co wcześniej wydawały się pozornie nie do załatwienia (i były także przyczyną głównych traum)... wyzwoliła się z układów międzyludzkich, które nie były dla niej korzystne, teraz dużo podróżuje, poznaje ciekawych ludzi między innymi (całkiem innych niż do tej pory miała "skłonności"), z tym, że też garną się do niej ludzie poszkodowani, którym ona pomaga, ale taka to ona całe życie była, zaraz leci z pomocą jak widzi, że komuś coś potrzeba, nie zawsze wcześniej się to dla niej dobrze kończyło...

Ps. co do 4-ki jako kloca, to niekoniecznie chyba (znam kolesia w II cyklu 4 i 4 z dnia, robi karierę oszałamiającą, już na stanowisku viceprezesa), z tym, że on był w 5 z Ipz, teraz wszedł w IIpz 9, ciekawe jak mu się potoczy dalej... czyli i ta 5-ka nie zawsze bruździ 4-ce... on 1 z dż. dnia Nie 15:12, 11 Gru 2011, w całości zmieniany 3 razy
ev dla Ciebie 4 nie jest zła bo Ty jestes 8 z drogi więc 4 lepiej się komponuje z 8 niż z 5 napewno....moim zdaniem 4 ładnie współgra z 8, napewno jest neutralna a u mnie inaczej się dzieje.....
4 blokuje 5 a 5 rozprasza 4 i trudno o pozytyw

black girl bo 9 daje, ona ma ogromny potencjał do pomocy, do tego by być dla innych, nie dla siebie

no bo 4 to waleczność, odwaga, silny charkterek ale to się musi uzupełniać z datą ze wszystkim.....
ale co on miał w 1 cyklu??
jakie minusy?
bo z tego co piszesz kariere robił w 1 cyklu a w nim 4 nie miał chyba?
do tego miał 1pz 5 więc bardzo ruchliwy, z wieloma możliwościami i jescze jedyneczka z drogi więc potencjał miał na starcie na zaczynanie czegos napewno, na inicjatywę ogromną dnia Nie 15:17, 11 Gru 2011, w całości zmieniany 6 razy
A mi się wydaje Insta, ze u Ciebie kluczowy problem to to, że ta 9-ka z Ipz-tu, w końcu to potrzeba duszy, no i 9 na początku, kiepsko...(jako początek drogi)
II cykl 4 zaczął mu się w 2003, karierę zaczął robić jakieś klika lat temu, czyli wszystko w 4-ce...
W I cyklu 1/10 ale wtedy był zwykłym pracownikiem, w I minusie 3-ka.
No tak, ruchliwy jest i ma duży potencjał, zwłaszcza intelektualny i widzisz, jemu 4 w cyklu + 5 z pz nie przeszkodziły... dnia Nie 15:20, 11 Gru 2011, w całości zmieniany 4 razy
to z tymi klocaMI TO JEST TOTALNA BZDURA .. ODNOSNIE CHARAKTERU .. tak ..ona daje zahamowania ,bo jest NIEELASTYCZNA ,nie lubi sie podporzadkowywac, jest klotliwa ..najbardziej ze wszystkich wibracji i lubi "po SWOJEMU" ..
nie jest otwarta ..i lubi stary lad ..
4ka po prostu nie daje ulatwien .. z 4ka sie czlowiek slizgal nie bedzie .. a 3KI ,5 KI CZY INNE LUBIA JAK IM SIE "UDAJE " .. Z 4KA SIE NIC NIE UDAJE .. a jak 4ka probuje i liczy ze sie uda to bedzie ..stop ..i ja cofna ..
ot ..
no ale u niego 1pz 5 i droga 1....
mnie się wydaje ze patrzy się do drogi zawsze czyli u niego 4 z cyklu i 1 z drogi to chyba nie najgorzej własnie i mógł on mieć nowatorskie pomysły z tym ustawieniem
u mnie mysle, że nawet przy 1pz 9 jeśli cykl był by 5 to by sie inaczej ułozyło....owszem trauma mozliwa ale okoliczności bardziej ruchliwe , a tu ta 4 tylko pogorszyła sprawę....
no ev masz włąsnie racje, ze 4 utrudnia, ja to tym klockiem na drodze nazwałam
masz racje black girl, ze ta 9 jednak duzo wini tu

Do tego ja miałam troche lipne ustawienie imienne więc, tez to negatywnie działałao. Bo ja z urodzenia miałam brak 4, brak 6 do tego imie wartosc 8, nazwisko 8

Teraz po przestawieniu tego, jest trochę inaczej, chyba lepiej. dnia Nie 15:25, 11 Gru 2011, w całości zmieniany 4 razy
no ale u niego 1pz 5 i droga 1....
mnie się wydaje ze patrzy się do drogi zawsze czyli u niego 4 z cyklu i 1 z drogi to chyba nie najgorzej własnie i mógł on mieć nowatorskie pomysły z tym ustawieniem
no, tak było i jest, on w ogóle ma otwarty umysł, no trochę tą 4-ką trąci, uparty też potrafi być jak mu się coś upier****li

4 i 9 daje duza draz;liwosc ,zaczepnosc ..brak elastycznosci .. ale to nie dziala jak zaden kloc ..cokolwioek ma ktos uzywajacy tego stwierdzenia na mysli ..
4 i 9 sa dobre na nauke bo to jest soludna wiedza ,to umiejetnosc ukladania definicji .. mi na studiach zarzucano ,ze skad ja to wszystko wiem ,bo mowilam na przerwie ,ze sie nie uczylam ,a na zajeciach definicjami lecialam jak mnie ponioslo


4ka to jest pierwsza odpowiedz NIE w numerologii ,drugie NIE jest przy 8ce

widzisz taka nauka 4 i 9, że ja ledwo co maturę zdałam i to dzieki pomocy, że tak powiem w skrócie z poprawką......
studiów nie mam
moje wykształcenie średnie, matura
strasznie ciężko mi szło w szkole, gdyby nie pewna pomoc to bym chyba i matury nie miała
ja mam tak, że plany, plany....brak realizacji....i nic, ciagle siedzenie w miejscu, brak perspektyw
do tego założenie firmy przyniosło totalne fiasko, jedyne co to powstały długi i żal, że w ogóle się podjełam tego, mimo, że rok był dobry bo 7 ( względem oceny numerologa)
( obecnie jest zmiana troszkę uważam na korzysć po korekcie numerologicznej, więc moze tu leży przyczyna)
9 i4 to jest dobre na nauke, ale taką ulicy, że uczysz się zyc żeby przetrwac bo masz traume i cię nie rozpieszcza zycie dnia Nie 15:37, 11 Gru 2011, w całości zmieniany 4 razy
Bo Ewa ma tam 13 a Ty 4-kę samą, to też różnica. A Ty Ewa co masz z I cyklu? Bo 9 chyba z drugiego, tak?
Insta a co masz w minusach? dnia Nie 15:43, 11 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
MOZE I TAK ..

ja mam wg szoda -0 i -1
a na starym forum opal chyba podawała system liczenia minusów z jakiego wyszło mi -1, -8 chyba ale bez 0
05.04.85 dnia Nie 15:51, 11 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
to 1, 1 i 0 jeśli dobrze liczę, tutaj te minusy aż tak nie mogły się przyczynić (chociaż na upartego niby, bo jedynka w plusie to sukcesy, ale znam osoby z 1 w minusach i takich jak Ty problemów nie mają, chyba żeby brać to jako dubel), także wydaje mi się, że ta 9 w Ipz najgorzej, być może z 4ką... w takim ustawieniu rzeczywiście.. dnia Nie 16:22, 11 Gru 2011, w całości zmieniany 3 razy
no wlasnie raczej nie...jedynki moga u mnie mówic o zaczynaniu, niekończeniu, o chaotyczności działania i ja tak mam
ale tu raczej inne problemy stanową sedno...no tak ponoć 4 z 9 w takim ustawieniu jak u mnie jest bardzo trudna...
i jak pisałam, imienne ustawione b żle bo zrobiony dublet 8,(opinia numerologa)
8/8 konkretne zahamowania, niepowodzenie losu, spory, procesy, straty
co sie pokrywa z rzeczywistością , no ale wiem, że rózne osoby róznie podchodzą do imiennych i też jest kilka sposobów na roszyfrowanie tego... dnia Nie 16:31, 11 Gru 2011, w całości zmieniany 2 razy
dori ja mam 4ki same tez ,z cyklu tez .. ja mam cztery czwórki
PZ-----------------------8/26------------------------4PZ
3PZ------------------8/17/26/35/44--------------------3PZ
1PZ----------4/13---------------------4/13/31---------2PZ
C--------4------------------9----------------4/22-------C = 8/17/26/35
1WW------------5---------------------5|4 v 0|9--------2WW
WG;----------------------0|1 v 4|5----------------------WG
edit:
insta teraz na prywate to trzeba miec naprawde dobry pomysl

to nie ma to hop siup w interesach ..sam "niby sprzyjajacy okres " nie starczA ,BO TRZEBA JESZCZE UMIEC PROWADZIC ITD ITP
ciekawe jak bedzie w 2 gim cyklu kiedy się 4 spotka z 9, ale moze dzieki 8 jakoś ciekawiej niz u mnie

No niezłą masz piramidę Ewa



no trzymam sie ziemi i upadam i powstaje



ja miałam wszystko, wtyki, układy wkład finansowy i tak poszło się.....a z najlepszych układów nagle się wrogami staliśmy i nie zapłacili

mimo, że było ok, na gotowe niemal...
zresztą mnie też spotkało wiele porażek na tle uczuciowym
strat osobistych, nie powiązanych z firmą...
u mnie się scenariusz powtarzał wiele razy....poniosłam sporą ilość strat dnia Nie 17:28, 11 Gru 2011, w całości zmieniany 4 razy
ale ja za to 4ki bym nie winila tylko ,bo 4ka jak zadna inna na prace jest dobra jednak i stabilizuje ..uczuciowo tez ..ona sprzyja jak juz sie wejdzie w uklad temu by byl stabilny i na dluzej .. nawet formalizujaca jest 4ka ..
9ka natomiast zwlaszcza w pierwszym uczuciowo jest zawodna ..itd
edit: 4ka jest dobra na rzetelna prace zwlaszcza ,mniej na uklady i ukladziki..a jak sa przekrety to jak jest 9ka to wiadomo ,ze kara bedzie ..bo 9ka uczy

No tak, fakt 4 tu nie winię.
Ale ja miałam pasmo strat i wcale nie z winy kary czy coś, nie za to życie napewno

Wiele o tym pisałam na starym forum, dawno temu okradła mnie (i w sumie straciłam cały dobytek) osoba mi bliska, bardzo . Potem padłam ofiarą chirurga, w sensie uszczerbku pewnego na zdrowiu. Potem z załozonej firmy przyszły starty. KIlka razy zaczynałam szkołe i jedyne co to poniosłam wydatki oraz strate oryginału świadectwa maturalnego ponieważ zgubili mi je... a żadnej wyższej nie ukończyłam. i takie tam...
Myslę, że nie można tu wkładać tego do jednego worka...bo są to sytuację różne, a finał taki sam.... dnia Nie 17:44, 11 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
9 w IPZ zdecydowanie nie jest korzystna.
Bo z osób ktore znam, to albo rodzice się rozwiedli i jedno z rodziców daleko mieszkało, albo pracowało za granicą. Albo 9 w IPZ powoduje, że osoba nie może sobie ułożyć życia uczuciowego i tą rodzinę uda jej się założyć bardzo późno. Albo jak i ten ślub weźmie wcześniej to jednak po krótkim czasie jest rozwód.
To prawda, nie znam ojca
slubu nie planuje, w ogóle nie mam jakby opcji, propozycji takiego związku z zamieszkaniem itp na chwilę obecną
lubarka moja mama ma 1pzw 2/11 i 4 pzw 2/11 i same 7 na minusach i w psychiatryku jeszcze nie jest


Dziękuję wenus, pocieszające

A tak naprawdę już tam byłam lata temu, kiedy odkręciłam kurki...
I wiem, że musiałam tam trafic. To był jeden z piękniejszych okresów w moim życiu. Uświadomiłam sobie czymże jest moja depresja, moje problemy w obliczku tego, co tam zobaczyłam. Że jestem cholerną szczęściarą! Widziałam ludzi upośledzonych umysłowo bezpowrotnie i wciąż zadawałam sobie pytanie - co takiego musiało się zadziac w ich życiu, że wywołało taki efekt? Czy jedno traumatyczne przeżycie a może lata ciężkich doświadczeń? Uwarunkowania genetyczne? Pobyt w tym szpitalu już na zawsze przeprogramował mój światopogląd. To co do tej pory wydawało mi się ważne - przestało. A to na co wcześniej nie zwróciłabym uwagi - stało się najistotniejsze

Wlasnie ogladalam wywiad na tvn z violetty pseudorodzina, szczegolnie ta synowaja mysle ze to troche ich wina ze salo sie jak sie stalo

Dlaczego?
Winna napewno jest ta budzynska jej smierci bo nie wezwala pogotowia wczensiej.....zlewała ją i jej zły stan zdrowia.
Oni moga byc winni jedynie całokształtu, choć Viola była chora psychicznie więc mogli już miec dośc....
no trzymam sie ziemi i upadam i powstaje



no to dobrze, grunt to powstawać, wszystko inne się nie liczy


Instalar no i także myślę, że tu ta nieszczęsna 9-ka, 4-ka to pewnie bardziej okoliczności określa..
No własnie, ale zastanawiające jest to, że 9 to lekcje i generalnie "sprzata" to, co jest dla nas niekorzystne, wiesz, czasem my gdzieś w jednej materi szliśmy na skróty, może robiliśmy coś nie do końca uczciwie a odbija nam się na miarę, tego co zrobiliśmy ogólnie. Tak mi przyszło do głowy, choć nie chcę się wymądrzać bo przecież nie znam szczegółowo Twojego życia. No i jak Ewa pisze, 4-ka dobra na rzetelną pracę od podstaw, na uczciwe wspinanie się szczebelek po szczebelku. Ja np. z moją 4/13 w Ipz nigdy żadnych układów, znajomości nie miałam (i w sumie się z tego cieszę, bo wszystko co osiągnęłam jest w 100% moją zasługą), ale właśnie musiałam się przez to szczebelek po szczebelku wspinać powoli (no i dalej to robię), wiele trudu i wysiłku własnego włożyć by spełnić moje ambicje dotyczące pracy (choćby dalsze dokształcanie, ogólnie nie osiadałam na laurach). Myślę, że Ty z tą 4-ką za szybko chciałaś być może się "dochrapać" od razu nie wiadomo czego a ona tego "nie lubi" i jak widać skutecznie hamuje, i rzeczywiście teraz się nie dziwię, że w Twoim odczuciu ona może być dla Ciebie "klockiem", i do tego ta 9-ka, która sama w sobie kończy to co nie ma racji bytu w Twoim życiu z jakichś powodów. To tak z moich przemyśleń...


widzisz lubarka ..to juz zaliczone masz


dori chyba pol na pol piszesz o mnie i o insta



edit:insta a coz to za straty niby ??

wiesz to ,ze sie szkole zaczelo ,a nie skonczylo to czy to jest strata ? a jesli tak to na wlasne zyczenie ,bo jak sie nie skonczy i nie chodzi to i nie ma...
"ciezko urodzic biale dziecko jak sie sypia z murzynami "..
wszysrkich to tyczy bez wzgledu na numerki
Ja bardziej winie imienne ustawienia.
Teraz jestem po zmianie i jest lepiej, ale naprawde jestem ostrozna z tym werdyktem bo nie chcę zapeszać, po drugie zbyt mało czasu upłynęło by portret się zmienił mi na dobre...i tak na chwile obecna nic nie wiem.
Bez przesady z tym dochrapaniem się

A to prawda, że z 4 trzeba pracowac, trzeba coś robić, ja mam 85 rok więc daje mi to 13/4

Mam analizę od numerologa moge ja wkleić na forum, powiecie czy się zgadzacie czy nie

a daj ..a kto ci robil ?
ev zaloze jutro watek i dam wam.....tak sobie, żebysmy przeanalizowali wspólnie
iwona łukiewska mi robiła
o fajnie...ciekawa jestem jak taka profesjonalna analiza wyglada

duzo zapłaciłas?
sporo, coś ponad 2 stówy, ale chciałam bardzo, bardzo a przy kasce byłam...nie wiem czy jestem zadowolona bo przepisała cale fragmenty ksiązki, a wiem to bo inna numerolog dawno temu napisała mi słowo w słowo to samo, a ja liczyłam na więcej refleksji od niej bezpośrednio
....i podpisala się swoim nazwiskiem, nie podała pismiennictwa co uważam za fopasa lekko....ale sprawdze jescze czy aby napewno nie podała skąd pochodza całe fragmenty
no i tak to jest, że od dwóch róznych numerologów mam słowo w słowo całe fragmenty te same, więc to musi być z książki skopiowane
byłam tez u anety z. steczkiewicz, fajna babka bardzo, ona ma czucie dobre i mówi od siebie duzo, mówi a nie przepisuje ksiązki!! I co ważne jej refleksje pokryły się z rzeczywistością, odnośnie tego co z daty mówiła o mnie, o ustawieniu imiennym też
Jednak ona liczy Y jako spółgłoskę więc nie wprowadziłam jej korekty w zycie i ogólnie no cóż

to duzo ..2 stowy ...
za przpisanie


ano ano, wiesz dla laika to może dobre ale jakżebym sie wkurzyła mając te ksiązkę w domu

Musi byc skopiowane to bo dwie różne to samo mi dały.....może nie wszystko spisała ale fragmenty napewno dnia Nie 23:00, 11 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
to moze ona "astrologa" uzywa (czy jak tam ten kombajn sie nazywa)
Gradzia mi kiedys robiła takim programem...mam na poczcie zapisana ta "analize"
bo to widac takie numerolozki samozwancze .. duzo jest takich osob ,od tarota tez ..i oni opinie innym psuja ..
ona ponoć dobra jest....ale mhm...nie wiem, nie chcę oceniac i tak do piet nie sięgam pewnie

nie wiem nie znam w ogole ..no jak jest dobra ?? gdyby byla dobra to bys chyba wiedziala

ocenimy razem...


dori chyba pol na pol piszesz o mnie i o insta



"ciezko urodzic biale dziecko jak sie sypia z murzynami "..







JA TEZ URODZILAM SIE 10.06 JAK VILLAS!!!!!! 11 numerologiczna jestem do tego
potwierdzam ze dolki i depresje to norma u takich cyforwcow...
i milosc do zwierzyny od malego....
boze mam nadzije ze tak nie skoncze jak ona

hhhe pewnie pozniej masz lepsze numerki ,chyba jeszcze niejestes uzalezniona od alkoholu i narkotykow

jeszcze nie ale lubie podpalac papierosy