Dobór oporządzenia.
Katalog znalezionych frazWÄ tki
- agniusza serwis - literatura w sieci, proza, feminizm, gender, queer ...
- Urodziny Asi i Izy
- sprzedam quada
- SIEC WIFI DLA WSZYSTKICH DZIEKI WSZYSTKIM CO WY NA TO ?
- Czy urzad i sluzby tego nie widza?
- Montarz do AK
- Oliver Tanson - mini-wywiad
- animacja czasu wolnego - szkolenia + praca - Stageman Polska
- WywaĹźenie siÄ w wodzie
- gorÄ czka na przeĹomie drugiej i trzeciej fazy
- Wakacje polskiego emeryta....
agniusza serwis - literatura w sieci, proza, feminizm, gender, queer ...
Tutaj proszę się dzielić swymi szczerymi przemyśleniami odnośnie sprzętu jakiego używacie.
KT-12 Dobrej jakości kamizelka taktyczna. W której można przenosić duża ilość oporządzenia. Niestety nie współgra idealnie z plecakiem tupu ZPG(zasobnik piechoty górskiej). Ma źle umieszczona kaburę wewnetrzną. Gdyż istnieje duże prawdopodobieństwo zgubienia magazynka gdyż zwalniacz dotyka materiału kamizelki i może się zwolnić. Niestety kieszenie są przyszyte na stałe co nie daje możliwości doboru odpowiednich ładownic. Mi to za bardzo nie przeszkadza. Aczkolwiek brakuje w tej kamizelce przynajmniej 2 szybkich ładownic które podczas patrolu mogą się bardzo przydać! Jest w nij naprawdę dużo miejsca, dodatkowym atutem jest chwyt ewakuacyjny oraz możliwość zamontowania camelbaga .
P.S znajcie łaskę Pana http://forum.wmasg.pl/index.php?/topic/30961-konfiguracje-oporzadzenia/ miłej lektury oraz owocujących przemyśleń nad swoim oporządzeniem
Dobry pomysł z tematem.
Jeśli mamy mówić o oporządzeniu tak jak większości wiadomo najpierw trzeba się zdecydować na rodzaj oporządzenia, które będziemy nosić, a mianowicie beltkit (Zestaw pas + szelki), Kamizelka taktyczna lub chest rigg. Na temat doboru rodzaju oporządzenia kiedyś się wypowiadałem na forum, ale tego tematu już dawno nie ma, dlatego podam wam fajny link z opisem poszczególnych układów: http://awr.one.pl/viewpage.php?page_id=53 Opis jest na samym początku.
Generalnie rzecz biorąc teren w którym się strzelamy (OSOKS) jest dość zróżnicowany. Rozsądek kazałby kupić jakąś kamizelkę taktyczną do terenu zurbanizowanego, chociaż i tak większość osób biega w beltkit'ach, w tym i ja. Z własnych doświadczeń powiem, że oporządzenie w układzie pasa i szelek sprawdza się prawie tak dobrze jak chest rigg. Jedyna wada jaką zauważyłem, to problem z przechodzeniem w wąskich przejściach spowodowany obecnością dość szerokich ładownic na biodrach.
Jeśli mam powiedzieć o konkretnym modelu przeze mnie używanym, czyli o popularnie nazywanym Niemieckim S95, to powiedziałbym, że oporządzenie to sprawuje się świetne. Polecałbym jednak kupno nieużywanego modelu, bo kupowałem dwa razy i oba modele z demobilu były strasznie poniszczone. Poza tym produkty sprzedawane w Polsce, to starsze modele tego oporządzenia (są nieznaczne różnice między nowszymi i starszymi modelami), więc rozsądek nakazywałby kupno oporządzenia w Niemczech w ramach jakiegoś większego zamówienia. Jednym z problemów jest również niedostępność większości akcesoriów w Polsce. Kieszeń na radio, kieszeń cargo, podkładki komfortowe pod pas i szelki oraz ładownice do G36 są dostępne tylko w Niemczech i to po dość wysokiej cenie. Złożenie kompletu wynosi ok. 500zł, co jest równomierne cenie chest rigga używanego przez siły specjalne BW (na którego być może w przyszłości się przerzucę).
Jeżeli więc mówimy o układzie pas + szelki, to poleciłbym kupno brytyjskiego PLCE, bo jest zabójczo wygodne i pojemne. Ewentualnie możecie się pokusić o produkty Miwo. Jeśli mówimy o rekonstruktorach BW, to oczywiście S95 jest wyborem koniecznym, ale ten Beltkit równie świetnie może sprawdzić się w rękach zwykłego airsoftowca. dnia Śro 19:58, 09 Mar 2011, w całości zmieniany 2 razy
Co do Miwo to także bardzo wygodny sprzęt, mam PT-2 i ST-1 jednakże po dłuższym użytkowaniu wolałbym się przerzucić na PT-3 co może w przyszłości uczynię. Co do konfiguracji mam tak na pasie: od lewej 2 x ZAK na 3 magi AK, chlebak modułowy + 2 kieszenie uniwersalne, apteczka 5.11, kieszeń na opatrunek i na szelkach kieszeń IPR. I taki układ jest pojemny, aczkolwiek przy takim ustawieniu nie da się nosić dużego plecaka nisko zawieszonego (np. GROT PW 50) ale PS20 spokojnie wchodzi. Jestem zadowolony i polecam, jednak cordura z Miwo teraz jest trochę średnia, kolory się trochę ścierają, w miejscach, które się stykają z czymś.
No właśnie a propo plecaków, to "pasoszelki" mają właśnie dość uciążliwą wadę, a mianowicie nie można sensownie nosić z nimi dużych plecaków. Co prawda można zrobić miejsce nie dopinając po prostu nic z tyłu pasa, ale i tak nie będzie można wygodnie zapiąć pasa biodrowego od plecaka (a w przypadku ciężkich plecaków jest to bardzo ważne). Najlepszym wyborem byłby chest rigg lub kamizelka z wolną częścią plecową (np. KDP od Miwo lub kamizelka KSK zaprojektowana specjalnie pod kątem noszenia dużych plecaków

Osobiście używam PT-3 i ST-2 i jestem bardzo zadowolony. Pasoszelki są bardzo wygodne, jedyną wadą może się okazać "trochę" ograniczone miejsce, do którego możęmy przyczepiać ładownice i kieszenie, jednak na większość rzeczy znajdziemy spokojnie miejsce

Z czystym sumieniem moge polecić taki układ

Jak jest z noszeniem chestriga bez plecaka? Logika podpowiada mi że masz obciążony przód - bez plecaka= brak balansu. Daje się bardzo odczuć na kręgosłupie?
Kreciu. To ja się wypowiem jako właściciel 3 letniego chesta:D Sprawa ma się tak że zamówiłem go u prywatnego szewca z Mielca. Paski były bez poduszek w celu przenoszenia ZPG i się w miarę to sprawdzało. ale jak przyszło co do czego czyli treningi z ostrą i długie piesze patrole to mi się odechciało


Widzę że u Bombla całe GP coś zamawia

Jeszcze propos' chesta - czy sprawdza się on dobrze w MOUT? I czy w przypadku walki w terenie zurbanizowanym dla zachowania balansu wystarczy camelbak, czy plecaczek jednak musi być?
PS. Opracowałem układ ładownic na PC ( ot takie było nudne zastępstwo) - czy może mi ktoś go sprawdzić pod względem użyteczności?
Jeśli mówimy o chest riggu i działaniach miejskich, to powiem, że parę razy nosiłem i mnie nie przeszkadzało. Jednak jedno małe spostrzeżenie: Chest Rigg jest z reguły najmniej pojemnym układem oporządzenia. Jeżeli jesteś zwykłym Airsoftowcem i potrzebujesz po prostu miejsca na dodatkowe magazynki, kieszeń na dodatkowe kulki i inne duperele to możesz sobie spokojnie kupić klasycznego chest rigga. Jeżeli mówimy o wykorzystaniu większości sprzętu używanego przez prawdziwe oddziały w walkach miejskich, to po prostu nie w każdym Chest Rigg'u się to pomieści.
Jeśli mówimy o dociążeniu tyłu, to nawet jak to dociążysz, to nie zmieni to faktu, że cały przedni ciężar spoczywa na ramionach. Dodasz sobie po prostu parę kilogramów z tyłu. Generalnie chest rigg został opracowany pod kątem operacji górskich oraz do krótkich patroli z wykorzystaniem samochodów (jedziesz sobie hummerem, coś się dzieje, wysiadasz, sprawdzasz i wracasz z powrotem), gdzie nie musimy brać dużej ilości sprzętu.
Jeżeli miałbym polecić jakiegoś chest rigg'a, to polecam produkt firmy Tasmanian Tiger. Pomijam świetne chest riggi używane w DSO (Division Spezialle Operazionen), bo mało kto kupuje z za granicy i to we flectarnie

Powiem tak z własnego doświadczenia o krawcach. Jest z mielca bombel ale on szyje sprzęt który bardziej wygląda niż się sprawdza przynajmniej w moim przypadku tak było. Szyje prosty sprzęt do asg i nic więcej. Miałem jego sprzęt na hmm jakby to powiedzieć "wojnie" i dało dupy! Więc jak masz już zaczynać i chcesz mieć dobre oporządzenie i w wz.93 to tylko miwo. Jak pójdziesz do woja to staniesz przed dylematem mi.n. MIWO VS JANYSPORT VS POLSKÓR VS SPECOPS albo coś z zachodu

P.S Michal wczoraj się pytał nad właściwościami cordury i poliestru. To się wypowiem. miałem kiedyś cordurę i niestety zaczęła się mechacić a potem materiał zaczęło się strzępić mimo że była to cordura amerykańska


Właściwości materiału również w dużej mierze zależą od wykonawcy konkretnego przedmiotu. Panowie powyżej pisali, że cordura z Miwo jest kiepska. Ja osobiście nigdy jej nie dotykałem, ale użytkują już ją dość długo, więc jestem w stanie im uwierzyć. Natomiast cordura Niemiecka jest na prawdę w porządku (przynajmniej w moich egzemplarzach S95).
Jeśli chodzi o poliester, to rzeczywiście konstrukcja cordury i poliestru jest bardzo podobna. Aczkolwiek nie miałem możliwości zrobić porządnego porównania cordura vs poliester. Jednak uważam, że na potrzeby ASG poliester, jakikolwiek by nie był jest zadowalający, bo mało który Airsoftowiec zamierza czołgać się w błocie, czy bóg wie jakie wyczyny robić



A jeśli mówimy o prywatnych krawcach, to nie zamierzam raczej kiedykolwiek coś zamawiać

Cordura z MIWO, ta polska jest nie tyle kiepska co ładownice są średnio wykonane. Głównie chodzi mi o jedną rzecz żebyście mnie źle nie zrozumieli, sprzęt z Miwo jest jak dla mnie jednym z najlepszych w stosunku cena/jakość. Do rzeczy, mam przed sobą dwie kieszenie, model ten sam, cargo średnie poziome. Kieszenie różnią się przede wszystkim tym, że poliestrowa jest grubsza ma 2 warstwy materiału, jest mocna itp. nie przeciera się, cordurowa ma tylko 1 warstwę, już się przeciera, tu i ówdzie można zaobserwować drobne nitki, kieszeń miała małą styczność z nożem, w jednym miejscu powstała mała dziura, ale wszystko się trzyma także jeszcze posłuży...


Ciekawa sprawa z tymi materiałami. Czyli wychodzi na to, że bardziej opłacalne są produkty z poliestru?
Dla AirSoftowców jak najbardziej ;D Bo tego na strzelankach nie zajedziesz.
Odświeżając już starą dyskusję, można podsumować, iż wyposażenie dobiera się do danego zadania, tyle mogę rzec w tym temacie...

dokładnie do innego zadania bierzesz chesta/racka do innego pasoszelki a jeszcze do innego kamizelke taktyczną/oporządzeniową, ew kuloodporną.
Coraz częściej pojawiają się u nas Chest Riggi


Jako, że było tu dużo o chest rigg'ach, to zamieszczę opis modelu zakontraktowanego przez Brytyjski MoD.
Materiał
Mamy tu do czynienia z charakterystyczną dla produktów brytyjskich cordurą. Charakterystyczna w tym sensie, że materiał jest bardzo miękki, dzięki czemu oporządzenie jest wygodne (szczególnie szelki. Bardzo fajnie rozkładają ciężar - mówię to co prawda po krótkich testach, ale w porównaniu do mojego wcześniejszego chest'a jest o niebo lepiej). Jeśli chodzi o kamuflaż, to tak jak każde produkty z demobilu brytyjskiego jest nieźle starty i taki mi się podoba. W środowisku brytyjskim (jak i w samych siłach zbrojnych) jest to normalny widok, a nawet pożądany (bo zjechane oporządzenie jest "cool"

Układ kieszeni
No tak, jest to klasyczny dla chest rigg'ów układ złożony z dwóch dużych ładownic użytkowych i trzech ładownic na magazynki, z tą różnicą, że w tym przypadku ładownica mieści trzy stanagi a nie dwa. Kieszenie zapinane są na fastexy i rzepy. Dodatkowo rzepy można zakryć doczepianym materiałem. Charakterystyczną dla chest rigg'ów cechą jest również kieszeń na płaskie przedmioty zapinana na dwa zatrzaski. Jeśli chodzi o pojemność ładownic użytkowych, to łączna pojemność umożliwi nam zabranie praktycznie całej drugiej linii (narzędzia zmieszczą się na 100% do jednej kieszeni i zostanie miejsce nawet na manierkę brytyjską, jeżeli się uprzeć


Jest jeszcze jedna cecha wyróżniająca ten model. Na lewej szelce są cztery zatrzaski dedykowane do charakterystycznej ładownicy na radio. Z pewnością bym ją kupił, gdybym nie był strzelcem leworęcznym (MoD najwyraźniej lubi dyskryminować leworęcznych, poprzez fasowanie wszelakiego sprzętu utrudniającego im życie xD).
Na razie tyle. Do przetestowania za dwa tygodnie


No ja właśnie przerobiłem sobie oporządzenie

Przygotowuję się na kałacha, a z niego celuję się trochę inaczej niż z emki (przynajmniej ja muszę inaczej ułożyć kolbę na ramieniu niż w emce) Z plate'a zrobiłem chesta i u dołu dodałem pas taktyczny. Dla mnie wygodne - zobaczymy jak będzie z funkcjonalnością.