domowa Nutella- wyprobowany przepis
Katalog znalezionych frazWÄ tki
- agniusza serwis - literatura w sieci, proza, feminizm, gender, queer ...
- Przepis na 100% zdrowe slodkosci, za ktory mnie ozlocicie :P
- "DD" Domowa Dyscyplina- nowa patologia?
- Zmiany w przepisach dotyczących przewożenia dzieci
- Opieka domowa vs. żłobek
- Wybory samorzÄ dowe 2014 r.
- off top. 01 PROPAGANDA MILITARNA:
- WAĹťNE!!!!
- Lord-drego
- Podanko ...
- Odpowiedz Dla Mastersword//////Kamols
agniusza serwis - literatura w sieci, proza, feminizm, gender, queer ...
Czy macie wyprobowany przepis na krem orzechowo-czkoladowy domowej roboty? W neci jest tego sporo, ale wiadomo jak to n blogaskach: wszyscy sie zachwycaja i towarzystwo wzajemnej adoracji, a ze zdjec straszy grudkowata matowa breja, ktora moz i zdrowsza, ale do wloskiego kremu jej daleko...
Przepis na mojewypieki wzbudza moje najwieksze zaufanie co do fektow, ale ma w skladzie skondensowane slodzone mleko- a to chyba srednio zdrowy produkt.
Zastanawia mnie tez trwalosc kremow, ktore w przepisie maja mleko, skoro mleko nawet w lodiwce tygodnia nie postoi.
Wreszcie- spotkalyscie sie z informcja o tym, z prazenie ozchow pozbawia je najwiekszej wartosci odzywczej jaka sa nienasycin kwasy tluszczowe? Zastanawiam sie czy jest sens marnowac zdrowe i drogie orzechy na krem, skoro dla amatora nutelli i tak ni bedzie to specjalnie zdrowe.
Tak mnie naszlo, bo mam pusty sloik i chcialam zrobic test czy uda mi sie podrobic oryginal.
Myślałam, że masz coś wypróbowanego i chcesz się podzielić


A jak cenowo to wychodzi ? Pomijam kwestie zdrowotne ale zastanawia mnie czy robienie swojego się opłaca? Jednak oryginał to oryginał i mi podróbki nie smakują a próbowałam wiele...
Chcemy przepis jak już coś Ci się uda!

Mnie zawsze powstrzymywał brak blendera/miksera/młynka/czegokolwiek do zmielenia tych orzechów...
Ale za to nigdy nie miałam obiekcji do skondensowanego mleka...


Słyszałam jeszcze o smacznych pomysłach na ten krem, ale z awokado


Ale nutella z avocado czy guacamole?
Cenowo raczej się nie opłaca. Ostatni słoiczek nutelli 350g kupiłam w osiedlowym sklepie (syn nie chciał się dalej "szwędać" po sklepach) za 11,90, ale w Tesco kosztuje 8,60pln, a większy taniej.
Przykładowy przepis:
http://www.magazynkuchenny.com/domowa-nutella/
Potrzeba 120g orzechów, co przy cenach z internetu (80pln/kg, okazyjnie 70pln/kg) daje 9pln za same orzechy, do tego 1,3 tabliczki czekolady (my mamy z krwiodawstwa, ale generalnei to kolejne parę pln) i pół kostki masła
Przepis z MojeWypieki:
http://www.mojewypieki.com/post/krem-z-orzechow-laskowych-i-czekolady
80g orzechów
3/4 szklanki mleka skondensowanego słodzonego - puszka kosztuje ponad 8pln
i znów prawie tabliczka czekolady
Zdrowotnie - wydaje mi się, że nawet domowy to nadal nie jest zdrowy produkt. Ot, będzie mniej niezdrowy (brak/mniej białego cukru, lepszy gatunek tłuszczu), ale wydaje mi się, że to marnowanie orzechów, a nie sposób na dostarczenie wartościowych składników.
Ale co ja tu się mądrzę - zadając pytanie liczyłam na lokalne zaangażowane w zdrowie dzieci matki, a nie takie złe kobiety jak ja;)
Robiłam kiedyś domową nutellę z powidłami śliwkowymi, nie była mdła, nawet fajny smak, w składzie też czekolada gorzka , kakao, masło, orzechy ,migdały. Dużo mi tego wyszło i później przekładałam tym ciasto

W Lidlu mają coś podobnego do nutelli nazywa się Choconussa , skład niemal identyczny na korzyść tego produktu bo bez lecytyny sojowej , bardzo prosty skład i dużo tańsze od tej firmowej, w smaku też lepsze.
Właśnie zajadam kanapkę z oryginalną Nutellą


Przepisy widziałam tylko na takie cuda, jak właśnie nutella z avocado hmm wątpię w ten smak

Avocado + banan + kakao. Smaczne, zdrowe, ale nutella to to nie jest

Addis, mam teraz dłuższą chwilę to Ci odpowiem na pytania

Obróbka cieplna orzechów i nasion jest niewskazana dlatego że pod wpływem temperatury te zdrowe tłuszcze zamieniają się w szkodliwe. Tak jak nie można podgrzewać oleju tłoczonego na zimno. Dlatego też nasion i orzechów nie powinno się dodawać do ciast i chlebów, bo nie są od tego zdrowsze. Niestety

Jeśli chcesz zrobić zdrowy krem, to raczej ciężko będzie, bo smak będzie jednak inny.
Ja robię po prostu krem orzechowy:
Szklanka orzechów (mogą być różne, ale laskowe najbardziej będą przypominać nutellę)
Pół szklanki daktyli
Łyżka kakao
Orzechy namoczyć na noc, potem opłukać.
Daktyle też namoczyć ale wody nie odlewać (wlać jej tyle żeby tyko przykryła wszystkie daktyle)
Zmieszać wszystkie skladniki i dodać kakao. Zblendować na gładką masę (ja zawsze dodaję trochę wody bo nie mam takiego blendera który mi zblenduje na gładko).
Coś takiego postoi kilka dni w lodówce.
orzechów nie wolno piec i nasion to po co dają je do chlebów ? moja mama ma sprawdzony przepis na snikersa co niby bomba witaminowa bo ma jeszcze miód a tu zonk. Rozumiem zamiana tłuszczów z cis na trans i niszczenie dobrych tłuszczy ale szkoda...

nutella uzależnia

Krówko, jeśli w tym snikersie miód też jest podgrzewany to szkoda pieniędzy, bo przy 42 st. miód traci swoje wartości.
Przez ten temat przypomniałam sobie o Nutelli i też zjadłam kilka łyżeczek. A teraz na noc pół awokado.... zła ja
to jak piekę chleb z siemieniem lnianym i ziarnami słonecznika to tez bez sensu?
No bez sensu, a nawet szkodliwe

A siemie lniane to jeszcze inna bajka

Siemię lniane + zimna woda= cyjanogeneza

Lubię porażony słonecznik i trudno niech sobie nawet będzie mniej zdrowy , nie takie paskudztwa sie w życiu jadło

Wychodzi na to, że trzeba te ziarna jakoś dodać po upieczeniu

Kurcze, ja bardzo lubię chleb z ziarnami...
Lubię porażony słonecznik
gam, a co ty mu robisz, że jest porażony

Koszatniczko

Dziewczyny, dobiłyście mnie tymi ziarnami

Elusiaczek, jeszcze jakieś tego typu rewelacje i zastanowię się nad Twoim dostępem do forum



Elusiaczek, to przynajmniej to siemię jest ok?
Lubię porażony słonecznik
gam, a co ty mu robisz, że jest porażony

Sama nie wiem

Z tymi ziarnami, to nie ma co przesadzać z ostrożnością , ile tych ziaren jest w chlebie... tego nie, tamtego tez nie i fiksacja gotowa

Już to widzę , nie zjemy ziaren w chlebie i będziemy żyć po sto lat

moim zdaniem w tym przypadku , przyjemność rownoważy szkodliwość

ee dokopałam się do badań nie stwierdzających jakiegoś znacznego pogorszenia się właściwości nasion słonecznika pod wpływem prażenia
W sumie dość zabawne badanie

http://biblioteka.ihar.edu.pl/show_pdf.php?src=pdf/06/4f53dfc0.pdf&name=P%B3uciennik%20E.,%20Kita%20A.,%20Figiel%20A..pdf
Edzia, Ty mnie nie denerwuj lepiej

Koszatniczko, z siemieniem nie pamiętam dokładnie jak to było

Ale ja ekspertem nie jestem, nie chcę nakłamać

Jasne że pewnie szczególnie nam nie zaszkodzi dodawanie ziaren do chleba, ale ja zdecydowanie wolę w takim wypadku chleb bez ziaren a z ziaren zrobić pastę, albo jeszcze w innej postaci je zjadać

no to dawaj przepis na tą pastę w wątku o pastach kanapkowych

Siemię dodaję właśnie dlatego, że przechodzi całe i ma takie właściwości jak błonnik - oczyszcza i zmniejsza wchłanianie węglowodanów

A nie ma w wątku o pastach czegoś ode mnie z ziarnami?


widzę, że nie ja jedna czytałam o niepieczeniu orzechów.
Właśnei czytałam o niby zdrowym, polecanym na wszelkie dolegliwości, oleju lnianym i o lnie ogółem, i właśnie się zastanawiam się czy po jedzeniu mielonego siemienia człowiek nie zmeinai się w chodzącą bombę cyjanowodorową
http://rozanski.li/?p=1005
(artykuł był bardzo skomplikowanym językiem, a obawiam się, że autor wstydził się napisać wprost że chodzi mu o cuchnące gazy

Dzięki za przepisy na nutellę bez nabiału, takich w sieci nie widziałam - ale uwaga, że postoi to parę dni, trochę mnie zawiodła, liczyłam na długie przechowywanie.
Przymierzania się ciąg dalszy... zwłaszcza że chciałabym młodego wysłąć do dziadkó zaopatrzonego w zdrowsze smarowidło.
Ostatnio gadałam z koleżanką dietetyczką, z ogromną wiedzą, ale podchodzącą do odżywiania (też zdrowego) bardzo zdroworozsądkowo. I na temat podgrzewania nasion w chlebie mówiła że jeśli są w całości, do tego nie na skórce, to raczej nie powinno być problemu, do utleniania nie dochodzi bo w środku chleba temperatura jest niższa (tak do 90 st.), jedynie na skórce może dojść do utleniania (czy jakoś tak

Pamiętam też jak z kimś innym rozmawiałam o orzechach w cieście, to rada była taka, żeby były w całości a nie mielone.
dzięki elusiaczku!
Jadłam sobie chlebek i nie mogłam uwierzyć że takie fajne nasiona mogą mi szkodzić

ale sypnęłam mniej

Winnam relację z domowej nutelli!
Nie mogę teraz znaleźć źródła przepisu, ale wybrałam taki bez nabiału, który mógłby się zepsuć więc wymagałby zjedzenia w ciagu kilku dni. Szło to mniej wiecej tak, * oznaczam to co mi nie podpasowało w końcowym efekcie:
100g orzechów* podprażyć na patelni, potem pocierając w ręczniku papierowym lub ściereczce obdrapać je ze skórki. Osiągnęłam taki stan:

A tak po kilku minutach miksowanai blenderem 660W:

Do tego rozpuścić w kąpieli wodnej 50g czekolady gorzkiej*:

Wymieszać z orzechami, dodac miodu i oleju kokosowego (nie pamietam proporcji, chyba po 2-4 łyżki):

Efekt:

Dla niepoznaki, przełożony do oryginalnego słoika;)

Próba ślepa (z łyżeczki, z zamkniętymi oczami) wypadła pozytywnie, tester uznał, że to nutella.
Niestety, ta kanapka została już zdemaskowana jako podróbka:

Uznaliśmy, że krem jest za rzadki, włożyliśmy do odówki by zgęstniał. Zrobiło się jeszcze mniej podobnie do nutelli oryginalnej, smak się wyklarował: za mało orzechowy, za bardzo gorzkoczekoladowy. Domieszałam jeszcze 50g zmielonych orzechów do ogrzanego kremu, krem zgęstniał, ale nadal smak gorzkiej czekolady dominuje.
Na drugi raz:
* dałabym więcej orzechów
* użyłabym czekolady mlecznej
Generalnie jednak krem dziecku nie podpasował, mi też niezbyt tak na kanapkę. Użyłam go do pieczonych drożdżowych zawijasków, ale nieco się spiekły, więc były również gorzkie.
Podsumowując, uważam że mój krem był równie apetyczny co oryginał, dużo ładniejszy niż u np. tych blogerek:
http://www.jadlonomia.com/2012/11/domowa-nutella.html
http://www.beawkuchni.com/2014/02/domowa-nutella-bez-nabialu.html
Ale nie wejdzie do diety mojego dziecka.
Ja też robiłam niedawno, ale w wersji bardziej light - orzechy, kakao, miód (no... trochę cukru jednak) i chyba na koniec ciut jogurtu, już nie pamiętam, ale dzieciom 11 i 15 lat bardzo smakowało.

Na tym zdjęciu ze słoiczka wygląda jak oryginał

Ale profesjonalna fotorelacja

do wypróbowania:
http://sekrety-zdrowia.org/domowa-nutella-zdrowa-alternatywa-nie-tylko-dla-dzieci/
super, dzięki odkryłam super stronę
