Domy
Katalog znalezionych frazagniusza serwis - literatura w sieci, proza, feminizm, gender, queer ...
Gdzies wyczytałam że szerokosc domu i to w jakim stopniu jest zapełniony planetami ma znaczenie jak wazna jest w naszym zyciu dana dziedzina przypisana konkretnemu domkowi.
Czy ktos ma na ten temat konkretne informacje, co oznaczaja konkretne domy?
to samo mniej wiecej co w tarotowym rozkladzie
u mnie najwieksze sa 1 i 7 - rozciagaja sie na 3 znaki az

a najwiecej planet mam w 9 i 12

a ja mam w pierwszy 3 tudziez 4 sztuki tam siedza i po dwie w 2 ,5 i 12 ..a najwiejszy jest 9ty z ksiezycem i 3 z jowkiem ..od b

a zobaczy ktos z was gdzie ja mam ?
w horoskopach jest moj kosmo


tak na oko 3 i 9 ale masz wyjatkow rowne te domy

najwiecej planet w 3 i 4
a co to za domek 3 i 4 tak ogolnie ?za co odpowiada jak mam tam najwiecej planet?

te planety masz skupione wokol IC, wiec takie zycie nastawione do wewnatrz bardziej..
opal jaki system domow stosujesz .. mi koca chyba bardziej pasuje

sama nie wiem ktory lepszy.. w kochu mam mniejsze domy i np. 8 mam w wadze a nie pannie i pluto mi przechodzi do 9. ale nie potrafie powiedziec ktory bardziej pasuje

wiem ze w astro horarnej sie stosuje regiomontanusa i tam sie sprawdza, ale znowu w tym systemie domy sa wieksze niz w placidusie


nie wiem

Witam
Istnieją różne podziały domów. Przede wszystkim:
- kardynalne - I, IV, VII, X (coś zaczynają, inicjują)
- stałe - II, V, VIII, XI (kreują, podtrzymują)
- upadające - III, VI, IX, XII (kończą, uczą)
Domy częściowo pokrywają się z charakterystyką znaków, ale nie jest to równoznaczne. Ale można przyjąć, że:
- ogniste (czyli ekstrawertyczne, seksualne, dynamiczne, działające) to I, V, IX
- powietrzne (słabsza ekstrawersja, myślenie, towarzyskość, kontakt) to III, VII, XI
- ziemskie (konkretyzujące, wartościujące, stabilizujące) to II, VI, X
- wodne (uczuciowe, introwertyczne, przeżywające we wnętrzu)
Dopiero połączenie tych wartości daje ciekawe rezultaty
I - inicjacja, charakter, cechy ogólne (ogień kardynalny)
II - wartości, materia, materializacja (ziemia stały)
III - informacja, edukacja w szkole, kontakty, znajomi, sąsiedzi (powietrze upadający)
IV - rodzina, bezpieczeństwo, korzenie, fundamenty psychiki (woda kardynalny)
V - pokazywanie się, romans, kreatywność, twórczość, dzieci (ogień stały)
VI - rytm życia, zdrowie, higiena, praca, kryzysy (ziemia upadający)
oraz druga połowa
VII - związki, wrogowie otwarci, ale też współpracownicy, projektowanie swojego życia na innych (powietrze, kardynalny)
VIII - emocjonalność w dwójkę, w grupie, interesy, zaufanie, śmierć (woda, stały)
IX - podróże, zagranica, szersza edukacja, wiara (ogień, upadający)
X - kariera, powołanie, miejsce wśród innych, szefowanie, zaradność (ziemia, kardynalny)
XI - idee, grupy, przyjaciele, kooperanci (powietrze, stały)
XII - obszary zamknięte, karma, lęki, rzeczy ukryte, obcowanie ze swoimi obszarami które należałoby wydobyć (woda, upadający).
Mam nadzieję, że ten podział zrobił na Was wrażenie

Ja mam największe domy VI i XII, duży też jest V.
Najmniejszy mam VIII i IX dom.
Nawet jeśli w danym domu nie ma planet, a ten dom jest duży, w porównaniu do innych domów, to sprawy tego domu też będą ważne?
w sensie 'znaczeniowym' tak,
a wynika to także i z sensu techniczno-praktycznego,
o np. jak masz szeroki dom to dłużej lezą ci nad nim planety tranzytowe,
więc jest większe prawdopodobieństwo (niż przy wąskim domku) że coś się w tej sferze zadzieje...
owiście jeszcze więcej się dzieje gdy masz szeroki i są w nim planety - wtedy odbiera on nie tylko tranzyt planet (i aspekty do progu),
ale dodatkowo planety w nim są bombardowane tranzytami z całego kółka, więc dzieje się jeszcze więcej, niż przy wąskim pustym domku

mam takie pytanie.
bo w starej ksiazeczce zdrowia mam wpisane ze urodzilam sie o 7.15.
mama twierdzi od zawsze ze 7.00. ze zaraz po wszystkim spojrzala na zegarek, hahahahaha


czy to 15 minut mogloby w moim astrologicznym portrecie duzo zmienic... ?
dobrze jest mieć dokładnie ustalony czas, bo 4-minutowa różnica zmienia AS o 1*, czasem nawet minuta różnicy może zmienić o stopień (gdy jest na granicy, np. 15*55' - 16*05')
co za tym idzie może zmienić się też ułożenie domów (tzn. od jakiego do jakiego stopnia się rozciągają),
oraz jeśli ma się planetę 'przy granicy' domów, może ona przesunąć się do innego domu.
Często zauważam, że godzina uro (nawet obecnie, gdzie w szpitalach czas zapisu jest dość dokładny) jest zaokrąglona do 5-ciu minut. Nie mówiąc o tym co bywało kiedyś, że zapisywano czas w wolnej chwili (a nawet gdy zmiana pielęgniarek kończyła pracę i dopiero spisywała raport!!!)
Ogólnie, można przyjąć że raczej nie zapisano urodzenia dziecka wcześniej niż to faktycznie nastąpiło



Ważne:
w astro jako czas narodzin liczy się moment pierwszego oddechu człowieka.


dobrze jest spróbować uściślić sobie 'zapisany w papierach' czas/ AS, choćby stopniami sabiańskimi/ tranzytami/ czym tam jeszcze kto umie
a: to że twoja mama rzuciła okiem na zegarek chwała jej za to (choć ja w momencie narodzin córy całkiem co innego miałam, do łba by mi nie przyszło), masz dzięki temu przedział czasowy/ AS co do którego można być względnie pewnym
