Edit
Katalog znalezionych frazagniusza serwis - literatura w sieci, proza, feminizm, gender, queer ...
Jak Wasze leczenie?
Jak by³o w Pradze?
W³a¶nie znalaz³am ten w±tek.
W czwartek dowiedzieli¶my siê, ze mój Tato ma guza mózgu. Szukamy wszelkich sposobów ¿eby mu pomóc.
Narzie wiemy tylko, ze guz jest na pniu mózgu i ¿e jest do¶æ du¿y. Zdaniem ma³ego szpitalika w Polsce nie jest operacyjny.
Chcia³abym siê dowiedzieæ jak Wam posz³o>?
Witaj.
Hm...umiejscowienie na pniu mózgu mo¿e byæ przeciwwskazaniem do GK.jednak nie koniecznie.
A jak du¿y jest ten guz? To jest nerwiak?
Za³o¿ proszê nowy w±tek w dziale nasze historie i opisz wszystko,jakie tata ma objawy,co wykaza³o badanie MRI,Zdaniem którego szpitalika jest nieoperacyjny?
Chcialabym wszystkich forumowiczow poinformowac, ze w szpitalu w Pradze mozna placic za GK rowniez w EURO (tuz przed przyjeciem do szpitala)!!! dnia Wto 23:12, 23 Lis 2010, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
Za³o¿y³abym nowy w±tek, gdybym wiedzia³a co¶ wiêcej o wynikach rezonansu, ale póki co nie wiem nic. Nie wiem czy to nerwiak czy co¶ innego.
W czwartek siê dowiedzieli¶my.
Le¿y na razie w szpitalu w K³odzku.
Wszystko na pewno bêdzie siê powoli wyja¶niaæ...
¯yczê cierpliwo¶ci i odrobinê rozs±dnego optymizmu...
Nie jeste¶cie sami...
Tu na forum znajdziesz du¿o info a nawet je¶li to nie nerwiak
to na pewno uzyskasz tu wsparcie...a to na prawdê du¿o...
Trzymamy kciuki za tatê...
Bêdzie dobrze,je¶li tylko uwierzysz w to...
Lena, dziêkujê Ci za te s³owa.
Trochê trudno o optymizm, jak lekarze mówi±, ¿e guz jest rozleg³y, na trzpniu pnia mózgu. I powiedzieli, ze oni zakoñczyli swoj± pracê.
Co teraz?
Mama jedzie do doc Furtaka z Bydgoszczy, ja w przysz³y czwartek do prof Majchrzaka w Sosnowcu.
Czy dobrze my¶limy, ¿e mo¿emy je¼dziæ na konsultacje bez Taty? Nie chcemy go mêczyæ.
Pos³a³am badanie do Pragi, Monachium i Hanoveru.
Chcia³abym poznaæ opiniê innych lekarzy.
Tacie lekarka powiedzia³a, ze ma cystê. Nie wiem, czy to lepiej czy gorzej.
tato jednak mówi, ze nie chcia³by ¿adnej operacji, bo na pewno mu co¶ uszkodz±, nawet nie wiem czy jak bêdzie konieczno¶æ biopsji, to siê na ni± zgodzi.
Powiem jeszcze tylko tyle, ¿e jestem w ogromnym SZOKU jak czytam Wasze wypowiedzi.
Sk±d WY czerpiecie si³ê? Optymizm? Rado¶æ?
Podziwiam Was, naprawdê.
Poczekajcie spokojnie na diagnozê a potem wspólnie pomy¶limy co robiæ dalej.
Wszystko siê u³o¿y!!!!
Dziêki

Te s³owa wiele znacz±...
Nieumiejêtno¶æ odczytywania kodów zmobilizowa³a mnie do rejestracji. To ja:)

Czy¿by moja imienniczka?
no witamy witamy


no i teraz masz dostêp do "ciekawych" w±tków tylko dla zarejestrowanych


Piniu mo¿e wogóle by za³o¿yæ w dziale nasze historie w±tek Edit
ok zrobione

No, trafi³am:)
Tak:) Imienniczka. Dziêkujê za powitanie.
Jakie¶ dwa lata temu zakoñczy³am uczestnictwo w forum na temat glejaka, w którym najpierw obserwowa³am i stara³am siê wspieraæ zmagania znajomego mojej przyjació³ki...
I wiecie, mia³am tak± my¶l, oby nigdy mi te wszystkie informacje nie musia³y siê przydaæ...
I jaki los jest przewrotny...
Tak w ¿yciu bywa.
Glejaka mia³a moja najlepsza przyjació³ka i zmar³a. Pomysla³am wtedy-Bo¿e strzez mnie od choroby. I co...5 lat po jej ¶mierci trafiam do tego samego szpitala,na ten sam oddzia³ i by³am operowana przez tego samego lekarza....
Ech... nawet ju¿ nie wiem, co my¶leæ o tym wszystkim i co pisaæ.
Tato w czerwcu poszed³ na emeryturê, ciesz±c siê, ¿e wreszcie bêdzie mia³ czas na swoje zainteresowania. ¯e mo¿e uda mu siê w koñcu wybraæ do Norwegii na upragnione wêdkowanie.
No i co...
I nic... wszystko siê przewróci³o do góry nogami, ju¿ nic nie jest i nie bedzie takie jak by³o.
Lekarka nie chce go wypisaæ do domu, chocia¿ sama mówi, ze nic juz nie mog± zrobiæ.
Chcia³am, ¿eby przed ewentualnym leczeniem czy operacj± wróci³ do domu i odpocz±³...
Witam. Ja polecam jeszcze ewentualnie konsultacje w Lublinie. Ja tam by³am. Mia³am ogromnego guza-na szczê¶cie nerwiaka-umiejscowionego przy pniu mózgu. Uciska³ go i mam krzywy teraz pieñ mózgu. I po operacji na razie najgorszym powik³aniem s± brak ³zawienia w oku i odle¿yny.

Dziêki Aniu, bêdê pamiêtaæ o Lublinie.
Póki co nawet nie wiemy, co ta za guz. Telefonicznie jeden z lekarzy powiedzia³, ze ju¿ po rezonansie czasami mo¿na powiedzieæ, jaki to rodzaj, ale my nie wiemy.
Nigdy po samym rezonansie nie ma 100% pewno¶ci. Tak naprawdê dopiero badania hp daj± 100% pewno¶ci. Wiêc wynik rezonansu to jeszcze nie ostateczna diagnoza. Pamiêtaj.
Dla mnie to co mówi ta pani doktor to co¶ nie teges...
No bo z k±d mo¿e wiedzieæ ¿e nic juz nie mog± zrobiæ skoro jeszcze nie wiadomo co to jest

Co¶ mi to nie gra...Czekajcie na wynik MRI
Nade mn± te¿ rozk³adali rêce i bali siê wogóle ruszaæ. Guz wielko¶ci 70mmx70mm i to jeszcze zro¶niêty z pniem mózgu. I co da³o radê?
Da³o. Co prawda nie wyciêli ca³ego ale jako¶ ¿yjê i nie jest najgorzej
No, jest tak, ze tam w K³odzku ju¿ niec nie mog± zrobiæ bo to oddzia³ neurologii. Chyba sa trochê przera¿eni, takie odnoszê wra¿enie.
Mam Taty badanie i w³a¶nie ogl±da³am.
Nie znam sie na tym, ale przera¿aj±co i z³owrogo brzmi napis guz mózgu.
Nie wiem czy tam sa jakies jego wymiary....
A nic tam wiecej nie pisze? Jaka¶ ³aciñska nazwa,cokolwiek oprócz stwierdzenia guz mózgu. Jakie to badanie by³o? Tomografia?
Napisane jest ze badanie MR wiêc chyba rezonans?
Nic oprócz jakich¶ liczb, nic wiêcej, jest tam zdjêcie jakby kartki z napisami ale ono mi sie nie otwiera

Nie mogê sobie znale¼æ miejsca g³upiejê

Nie wiem nawet które zdjêcia sa przed podaniem kontrastu a które po:( dnia Czw 15:38, 25 Lis 2010, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
Edit czy Ty czasem nie probujesz otorzyc CD? Jesli tak to oprocz tego masz opis na pismie i tam powinny byc informacje o ktore pyta Edyta.
Tak ja ogl±dam MR z p³ytki. mam przys³a³a mi meilem, nie mam opisu:(
Tata nie dosta³ jeszcze wypisu.
Podaj± mu pe³no jakich¶ kroplówek i powiedzieli ze musza powoli zmniejszyæ.
¯adnych nazw ani rzetelnych info.
hej Edit:) nie dziwie Ci sie ze jestes przera¿ona tez na pocz±tku mia³am masakree. Mog³abym Ciu jeszcze polecic szpital na Banacha w Warszawie. Tamci neurochirurdzy s± swietni. podejmuja sie operacji których inni podj±c sie nie chcieli. jak by³am tam ostatnio na zabiegu to le¿a³a taka pani z Krakowa ok 40stki z wielkiem oponiakiem. Lekarze w Krakowie powieidizli jej 3 lata temu ze jest on nieoperacyjny, wiêc ¿y³a w przekonaniu ¿e nic nie da sie zrobiæ a¿ kto¶ polecil jej szpital na Banacha. Zoperowali ja mimo wielkiego ryzyka i wszystko poszlo ok:) Tak¿e g³owa do góry wszystko bêdzie ok:) dnia Czw 15:45, 25 Lis 2010, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
Dziêki Lilia:)
z CD nic nie wycztasz, mozesz tylko ogladnac obraz. Nigdy na CD nie ma opisow zdjec. Opis calego CD robi lekarz radiolog i w formie pisemnej przekazuje wynik. Ten wynik-opis powinnien byc w historii choroby Twojego taty. Mysle, ze mozesz poprosic w szpitalu o zrobienie ksera opisu wyniku MRI i je dostac do reki przed wypisaniem taty ze szpitala.
Wiecie, my¶lê, ¿e to nie nerwiak...
Objawy mojego Taty to: nietrzymanie moczu, niedow³ad jednej strony (noga, rêka, usta), czêsta d³ugo trwaj±ca czkawka, podwójne widzenie,
szybkie pogarszanie siê wzroku, czêste krztuszenie siê, trudno¶ci w chodzeniu.
Raczej zero bólu g³owy...
czy jak to nie bêdzie nerwiak to mnie wywalicie?....
Januszu, masz racjê.... ca³kowit±. Gdybym tam by³a ju¿ bym mia³a ten wynik.
Ale mama nie jest tak upierdliwa, a pani doktor j± zbywa.... dnia Czw 16:06, 25 Lis 2010, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
Wys³a³am to badanie do Pragi, ale póki co nic.....
I do m³odego neurochirurga, ¿eby powiedzia³, co my¶li.... póki co nic.....
I wiecie, co jeszcze Wam powiem? Nie mogê siê na niczym skupiæ... zewsz±d czujê siê jakby wch³ania³a mnie czarna dziura.
Mama taktycznie rozgrywa wizyty u Taty (ma 35 km do szpitala) z opiek± nad chor± Babci±, której trzeba wszystko podaæ, przebraæ, pomóc.
A ja czujê siê jak lew w klatce. Chcia³abym byæ tam z rodzicami, pomóc, wesprzeæ.
Mieszkam od nich 350 km, mam dwoje dzieci 6 lat i 4.
Pierwsze chodzi do I klasy, i dopiero teraz zaczê³o jak±kolwiek bytno¶æ w spo³eczeñstwie, bo trzy lata temu ledwo usz³a z ¿yciem z ciê¿kiej choroby po ugryzieniu kleszcza. teraz ma wadê serduszka. I póki co wci±¿ ³apie infekcje, a prawie ka¿da koñczy siê antyb.
I nie wiem, jak mam to wszystko tu zostawiæ i pojechaæ tam...
M±z musi pracowaæ... 2 tyg. temu siedzia³ 2 tyg. w domu z nog± i teraz urlop nie wchodzi w grê.
Czujê bezsilno¶æ z³o¶æ................
Chyba przegiê³am pisz±c to wszystko........................ dnia Czw 16:28, 25 Lis 2010, w ca³o¶ci zmieniany 2 razy
Nie zak³adaj ju¿ najgorszego. Mi lekarz takie m.in. objawy podawa³, ¿e to wtedy jak w³a¶nie uciskany jest pieñ mózgu. Pamiêtaj, ¿e lokalizacja ma bardzo du¿e znaczenie. Nie tylko rodzaj guza.
A czy przy nerwiaku s± jakie¶ typowe objawy, które wszyscy maj±?
Np. zwi±zane ze s³uchem?
czyta³am info, ale nic takiego nie wyczyta³am.
Niby nie zak³adam najgorszego... ale jednak bojê siê, by tak nie by³o....
Edit dobrze zrobilas, ze wyslalas plytki do nerochirurgow. Oni nie potrzebuja opisow i napisza Ci swoje zdanie. Musisz , musisz poczekac. To sa lekarze i wolnych chwilach odpowiadaja na korespondencje.
Tak, Januszu, wiem, ¿e to s± zapracowani ludzie. Wiem....
Ale mnie nosi.........
Jest to zupelnie zrozumiale. Z tego co piszesz, robisz co tylko mozesz a nawet wiecej.
Pytasz o typowe objawy nerwiaka. Nerwiak ( po ang. acoustic neuroma ) jest guzem niezlosliwym usytuowanym na nerwie sluchowych zwykle w kanale ucha. W kanale ucha sa tez inne nerwy. Z wielkosci guza i jego umiejscowienia biora sie dolegliwosci jakie odczuwamy. To ze guz moze rosnie na nerwie sluchowym powoduje, ze w roznym stopniu mamy problemy ze sluchem ( zalezy od wielkosci guza ), to ze uciska na inne nerwy to maga wystapic problemy z miesniem twarzowym itd a to, ze jest umiejscowiony w innym miejscu np. naciskajac na pien muzgu to moga i wystepuja inne objawy.
Dziêkujê za odpowied¼.
My¶lê, ¿e to nie nerwiak, a to po prostu moje przeczucie.
Kochana wyluzuj,bo oszalejesz...
A co zrobi± Twoje kochane dzieciaczki jak im mamê w kaftanie zabior±...
Wiem,¿e to pobo¿ne ¿yczenia by¶ wyluzowa³a,
ale mo¿e zacznij pierogi lepiæ to siê wyluzujesz...
che che, pierogi
ja teraz nie umiem usiedziec w jednym miejscu
a co dopiero....
szla... by to....
Nietrzymanie moczu mo¿e ¶wiadczyæ o bezobjawowej padaczce-ta przypad³o¶æ czêsto towarzyszy guzom mózgu.
Pozosta³e objawy-no có¿. Wiele zale¿y od lokalizacji guza. Z tego co piszesz Twój tato mo¿e mieæ guza pnia mózgu.
W pniu mózgu zlokalizowane s± najwa¿niejsze o¶rodki kontroluj±ce
podstawowe funkcje ¿yciowe, takie jak bicie serca, oddychanie, ci¶nienie
krwi. Ponadto przez pieñ mózgu przechodzi dziesiêæ z dwunastu tzw.
nerwów czaszkowych, które kontroluj± ruchy ga³ek ocznych, miê¶ni twarzy i szyi, jêzyka, a tak¿e smak i s³uch. Ich uszkodzenie przez rosn±cy guz mo¿e manifestowaæ siê podwójnym widzeniem, zaburzeniami mowy, po³ykania, krztuszeniem siê.
Usuniêcie guza mózgu jest trudne-czasami nie do wykonania ze wzgl. na zagrozenie ¿ycia. Jednak istniej± inne metody-chocia¿by na¶wietlania protonowe.
Nie uprzedzajmy jednak faktów. Poczekajmy na wyniki.Lekarzem nie jestem i mam nadziejê ze sie mylê i to tylko nerwiak.
Ach,no i jeszcze jedno. Nie my¶l sobie ¿e jak sie oka¿e,¿e to nie jest nerwiak to sobie tak z t±d znikniesz-nic z tych rzeczy.Ju¿ do nas nale¿ysz-czy tego chcesz czy nie. dnia Czw 19:56, 25 Lis 2010, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
czy jak to nie bêdzie nerwiak to mnie wywalicie?....
nie wywalimy Ciê


Oj Kochani, dziêkujê Wam...
Chyba z tych nerwów bêdê teraz najaktywniejszym cz³onkiem tego forum.
Edyta, Piniu - dziêki:)
Czy Pinio to z bajki o s³oniu?
Edyto, a to z tym nietrzymaniem moczu i epilepsj±, no no... nie pomy¶la³abym. Czyta³am ¿e niestety przy guzach mózgu epilepsja jest bardzo czêsta i cieszy³am siê, ze Tato tego nie ma. dnia Czw 20:11, 25 Lis 2010, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
Ha ha ha!!!!
No Piniu tr±bê ma wiec mo¿e to i s³oñ

Przepraszam, je¶li z t± bajk± nie trafi³am.
Mia³am w rodzinie ma³ego Rafa³ka, na którego wszyscy mówili Pinio, Piniu w³a¶nie z bajeczki na dobranoc:)
No ja my¶lê ¿e Piniu siê nie obrazi. A mo¿e teraz bêdziemy na niego s³onik mówiæ

Mo¿e nam zdradzi sk±d taki login:)


ja nie mam tr±by tylko szabelkê



ps
papudrony wiedz± ¿e siê nie obra¿am


Ale sk±d ten Piniu nie zdradzi³e¶


Bo to sekrety kobiety

sam nie wiem tak to do mnie przylgnê³o ju¿ dawno dawno temu i tak pozosta³o


Dzi¶ nadal nie mam od nikogo odpowiedzi

Bardzo mnie przybija, bo siedzê przed kompem i niemal go czarujê, a¿ dziwiê siê, ¿e monitor nie pêk³.
Jutro rano jadê do Rodziców. Zostanê z chor± babci± i odbiorê w poniedzia³ek Tatê ze szpitala, bo mama jedzie na konsultacjê do Bydgoszczy.
Zostawiam mê¿a z zasmarkan± córeczk± i synkiem.
Zostawiam trzy kartki rozpiski co i jak. Obs³uga córeczki, obs³uga synka i przepisy na ich ulubione potrawy:)
Nie bêdzie mnie 5 dni, a to pierwsze piêæ dni mê¿a sam na sam z dzieæmi.
Do tej pory pomaga³a nam moja mama, jak gdzie¶ wyje¿d¿a³am.
Mam nadziejê, ¿e jako¶ sobie poradz±

Tak bym chcia³a ju¿ jaka¶ odpowied¼, poznaæ czyje¶ zdanie.....
M±¿ sobie poradzi-spokojnie. Jak ja by³am operowana to zosta³ sam w domu z tygodniowym niemowlakiem 10 latkiem i 12-latkiem . I poradzi³ sobie. Twój te¿ da radê.
Wiem ¿e czekanie na odpowiedzi jest irytujace i d³u¿y sie w nieskoñczono¶æ ale nic innego zrobiæ w tej chwili nie mo¿esz. Chocia¿ to trudne musisz uzbroiæ siê w cierpliwo¶æ.
Podziwiam Mê¿a i Ciebie, taki Maluszek.... Tydzieñ.... Naprawdê musia³a¶ byæ silna.
Wiem, ¿e cierpliwo¶æ to w tym wypadku wa¿ne, ale mi to zawsze obce by³o s³owo.
Bo papudrony silne s±!!!! Ty te¿ dasz radê!!!
Nie bra³am pod uwagê innej mo¿liwo¶ci jak t± aby wróciæ do moich dzieci i wróci³am. Najstarszy syn za nied³ugo koñczy 18 lat. Mam zamiar wychowywaæ wnuki


Dobre masz nastawienie. Czy od razu takie mia³a¶? Nie mia³a¶ ¿adnego za³amania? Nie p³aka³as po katach? Nie my¶la³a¶, a mo¿e siê nie uda?
Mam tez pytanie ciut z innej beczki.
Jaki¶ czas temu u mojego mê¿a na czole pojawi³ siê niedu¿y guz. Wygl±da na to, ¿e jest to co¶ pod skór±. Mo¿e jaki¶ t³uszczak czy có¶.
Dorad¼cie, gdzie by siê z tym udaæ? Na usg jakie¶? dnia Pi± 11:06, 26 Lis 2010, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
Mo¿e do dermatologa...
Edit oczywi¶cie ¿e mialam chwile za³amania-ale to ju¿ po operacji. Przed operacj± nie mia³am czasu aby o tym my¶leæ. Guza wykryto u mnie w 4 dobie po porodzie i zamiast do domu z dzieckiem trafi³am do Krakowa na operacjê. Za³amanie przysz³o potem,jak sie zobaczylam w lustrze,jak efekty rehabilitacji nie przynosi³y efektu-jestem osob± bardzo niecierpliw± i mysla³am ¿e wygl±d wróci do stanu z przed operacji w ci±gu kilku dni. Tak siê nie sta³o do dzisiaj chocia¿ za nied³ugo minie 6 lat od czasu operacji. Przyzwyczai³am siê ju¿ do tego-nie mam wyj¶cia.
A co do mê¿a. Mo¿e to t³uszczak albo kaszak. Ja mam t³uszczaka na plecach. Je¶li chcecie to sprawdziæ to najlepiej udaæ sie do chirurga ogólnego.
Dziêki za odpowiedzi. Wy¶lê go do chirurga:)
Wydaje mi siê, ze jednak ka¿dy musi przej¶æ jakie¶ zw±tpienie, bo to normalne.Przez 3 dni chodzi³am i p³aka³am, teraz czujê du¿y niepokój ale p³aczê rzadziej.
Wiêc ewoluuje:)
Do chirurga chyba trzeba mieæ skierowanie,wiêc albo lekarz ogólny obejrzy guzek albo dermatolog...
i pokieruje dalej ale na pewno nie wolno tej sprawy bagatelizowaæ...
Je¶li chcecie do chirurga ogólnego na fundusz zdrowia to najpierw musi i¶æ do lekarza rodzinnego po skierowanie. No chyba ¿e prywatnie to bez skierowania-normalne.
Je¶li guz jest pod skór±,jest ruchomy i miêkki to najbrawdopodobniej t³uszczak
Edit nie wiem czy ju¿ czyta³a¶ na forum o emocjach w chorobie-je¶li nie to poczytaj. Mo¿e to pomóc Ci zrozumieæ zachowanie taty-a to wa¿ne
http://www.nerwiak.fora.pl/font-color-green-co-to-jest-nerwiak-nerwu-sluchowego-font,5/guz-mozgu-emocje-w-chorobie,342.html dnia Pi± 11:37, 26 Lis 2010, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
Dziêki serdeczne:)
Wy¶lê wiêc go do rodzinnego:)
A o emocjach czyta³am. Przeczyta³am poradnik dla pacjentów z guzem mózgu, mama te¿.
chcemy byc ¶wiadome:)
Dok³adnie..Edzia ma racje w obu sprawach...
Jakie ³adne zdjêcie Leno:)
Czy kto¶ sie nade mn± zlituje i odpisze? wwwrrrrrrrrrrrrrrr

Tak siê zastanawiam-ja zawsze na p³ytce CD oprócz zdjêæ mam te¿ zamieszczony opis. Kurcze,¿e te¿ u Ciebie tak nie ma.
Nie pozostaje nam nic innego jak nadal czekaæ
Dziêkuje kochana za kompement..Takiego awatka zawdziêczam powy¿szej Edzi...
Odpisz± s³oñce...
Niestety nie jeste¶my jedynymi czekaj±cymi na odpowied¼,gdy nie mamy wp³ywu na przyspieszenie procederu to nic nie da nerwienie chill out s³oñce
jest jakas strona co sie nazywa phoenixzipraport i jest to jakas biala kartka z napisami ale sie nie otwiera dnia Pi± 13:01, 26 Lis 2010, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
A Tobie mama przes³a³a to mailem? Mo¿esz mi to podes³aæ?
Mo¿e Twój program go nie czyta...
Edit je¶li masz mo¿liwo¶æ to prze¶lij mi to na maila- edka13@vp.pl
Wydrukujê te zdjêcia je¶li nie ma opisu i mo¿e uda mi sie z³apaæ mojego s±siada który jest do¶æ dobrym neurologiem i poka¿e mu. Zobaczymy co powie-o ile bêdzie dzisiaj w domu a nie na dy¿urze. dnia Pi± 13:08, 26 Lis 2010, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
Kurcze Edzia ale super pomys³...Jeste¶ Anio³em...
Ma³o powiedziane - Anio³.
Ale Edytko, nie fatyguj siê, nie drukuj itd. Wystarczy ze zobaczysz czy jest tam opis, by³oby to z mojej strony nadu¿ycie.
Wysy³am meilem, trochê siê to wysy³a. Jest spakowane winrarem, wystarczy rozpakowaæ i tam jest taki program z ikonk± g³owy w to siê wchodzi i wy¶wietlaj± siê grupy zdjêc.
Zobaczê czy jest opis-je¶li nie ma o wydrukujê te zdjêcia i podejdê do s±siada. Je¶li go nie bêdzie to zostawie jego ¿onie i poproszê ¿eby mu przekaza³a
Kurcze, nie chcê Ciê fatygowaæ...
Daj sobie pomóc...
A daj¿e spokój-jakie fatygowaæ. Trzeba siê wspiraæ w trudnych chwilach!
Ale nic nie obiecujê. Mo¿e byæ tak,¿e zanim s±siad obejrzy zdjêcia Ty ju¿ dostaniesz jak±¶ odpowied¼. Na razie jeszcze i tak do mnie nie dotar³y
Oj, no to dziêki. Ale nie przejmuj siê, jakby s±siada nie by³o.
Nie dotar³y, bo jeszcze sie u mnie wysy³aj±, to do¶æ d³ugo siê wysy³a, bo ma trochê mega. Mam nadziejê, ¿e siê prze¶le do Ciebie:)
Ale licz± siê chêci...
Powiem Ci,¿e ludzi dobrej woli niewielu jest
ale ja jako¶ trafiam na takich cudownych mieszkañców
tej utrudzonej w bojach ró¿nych matce Polsce...
Edit napisa³a¶ ¿e masz 2 dzieci-4 i 6 lat. No to mój najm³odszy jest w wieku pomiêdzy Twoimi bo ma 5 lat. Taka moja kruszynka bo starsi-to có¿-ju¿ tam maj± "swoje ¿ycie i swoje sprawy" Ju¿ sie nie daj± mamusi przytuliæ tak jak kiedy¶

Szkoda ,¿e dzieci tak szybko dorastaj±. A swoj± drog± to ciekawe...dzieci rosn± a my siê wogóle nie starzejemy

Ponoæ dzieci to przed³u¿enie m³odo¶ci...
Tak czyta³am, ¿e masz jeszcze takiego Malucha. Na tym zdjêicu przy profilu wygl±dasz tak m³odo, ze póki tego nie przeczyta³am i nie wiedzia³am Twoich wielkich synów w garniturach, to my¶la³am, ze pewnie masz 24 lata i zero dzieci:)
moja córka Inga to rocznik 2004 a syn Iwo - 2006.
Ja jako¶ nie zauwa¿y³am tego zbawiennego wp³ywu dzieci na swój wygl±d

Badania wlasnie ode mnie wysz³y.
No to mój najm³odszy rocznik 2005.
24 lata mówisz


Sprawdzam ca³y czas pocztê. Jak tylko dojdzie dam znaæ
No Edzia jest jak wino..im starsza tym ³adniejsza..
Takiej to dobrze

Nie dosz³o?Wklei³abym tu opis rezonansu wlasnie do mnie dotar³ ale zapomnia³am jak to siê robi [? dnia Pi± 17:36, 26 Lis 2010, w ca³o¶ci zmieniany 2 razy
No widzisz a tak siê niecierpliwi³a¶...
I co pisz±?
Korzysta³am z szybkiej odpowiedzi i nie wiem gdzie uciek³o to, co przed chwil± napisa³am.
Czy mo¿na zamie¶cic opis MR jako zdjêcie? dnia Pi± 17:51, 26 Lis 2010, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
My¶lê,ze tak...
O wiêcej porad do Edzi i Pinia...
Czas rodzinny, nikogo nie ma

Czy obszar hiperintensywny to w³a¶nie guz czy nowotwór? dnia Pi± 18:03, 26 Lis 2010, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
Nie mozna nic powiedzieæ na podstawie jednego wyrazu wyrwanego z kontekstu. A wy¶lij mi opis rezonansu.
A badania do Ciebie dosz³y?
Niestety nie dotar³y

Wys³a³am opis, powinna¶ ju¿ mieæ.
¯le to wygl±da?
Edka pisz, bo zwariujê........... dnia Pi± 18:42, 26 Lis 2010, w ca³o¶ci zmieniany 2 razy
Dosta³am opis i có¿...
Wed³ug mnie-ale ja nie jestem lekarzem wiec mogê siê myliæ- jest guz przy pniu mózgu jednak nie to mnie przerazi³o. W opisie jest napisane-...ognisko meta. Je¶li dobrze to interpretujê ten guz mo¿e nie byæ guzem pierwotnym a przerzutem do mózgu...A Je¶li tak jest to niestety-bardzo kiepsko.
Ale nie bierz w 100% to co napisa³am-nie jestem lekarzem.
J¶li faktycznie jest to guz o charakterze meta to gdzie¶ w organi¿mie taty jest nowotwór który da³ przerzut. Konieczne by by³o w tej sytuacji wykonanie badania PET. Mam nadziejê,¿e siê mylê.
A co to jest badanie PET?
No i czy to oznacza, ¿e jest wiêcej tych zmian, bo jest tam napisane, ¿e obejmuje i pieñ i inn obszary i jest wiele drobnych zmian. dnia Pi± 18:47, 26 Lis 2010, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
Badanie PET- to tak jakby skan ca³ego organizmu w celu wykrycia nowotworu-tak najpro¶ciej napisane. Poczytaj w necie
Edytko je¶li to faktycznie przerzut do mózgu to lekarze bed± chcieli zapewne znale¶æ ognisko pierwotne. Ale proszê nie opieraj siê w 100% na tym co napisa³am. Mogê siê myliæ i mam nadziejê,¿e sie mylê dnia Pi± 18:51, 26 Lis 2010, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
Ju¿ wiem
Dziêki.
Ale czemu w takim razie lekarka nie powiedzia³a tego mamie?
Dlaczego wysy³a go do Bydgoszczy zamiast zleciæ dalsze badania? dnia Pi± 18:53, 26 Lis 2010, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
Edzia nie wiem,trudno mi powiedzieæ. Mo¿e to przeros³o lekarkê i szpital w którym tata le¿y. Albo zapewne ja siê mylê. dnia Pi± 18:54, 26 Lis 2010, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
Robili mu USG brzucha, echo serca.... i wszystko oki.
Czytam to rzeczywi¶cie meta oznacza w³a¶nie to, o czym piszesz.... dnia Pi± 18:55, 26 Lis 2010, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
A p³uca i inne organy? Kiedy ten opis bêdzie widzia³ lekarz? Je¶li Ci zale¿y mogê mieæ te wyniki odczytane na jutro
O p³ucach nic nie wiem...
Opis lekarka wyda³a dzi¶ mamie. Mama w poniedzia³ek bêdzie w Bydgoszczy u neurochirurga, bo ca³y czas mysla³ysmy ze to guz.
Lekarka co prawda mówi³a ze nieoperacyjny i ¿e rozleg³y, ale nic wiêcej.
W tej chwili rozmawia³am przez telefon z lekarzem-wed³ug niego to te¿ prze¿uty do mózgu. Nie chcê Ciê martwiæ ale w takiej sytuacji rokowania nie s± najlepsze

Leczenie, niezale¿nie od umiejscowienia ogniska pierwotnego nowotworu, w takim przypadku jest jedno: paliatywne na¶wietlanie mózgowia oraz kortykosteroidy (wyj±tkiem s± przerzuty drobnokomórkowego raka p³uca, gdzie najpierw leczy siê chemioterapi±, ale musi byæ on zdiagnozowany i potwierdzony wynikiem badania histpat).
Chorzy z nie leczonymi przerzutami do o¶rodkowego uk³adu nerwowego ¿yj± przeciêtnie miesi±c. Leczenie kortykosteroidami przed³u¿a czas prze¿ycia do ok. 2,5 miesi±ca, na¶wietlanie do (przeciêtnie) 5-6 miesiêcy.
Najlepsze wyniki osi±ga siê u chorych poni¿ej 65 roku ¿ycia, w dobrym stanie ogólnym, leczonych neurochirurgicznie - jednak mnogie przerzuty do OUN zazwyczaj przekre¶laj± tak± mo¿liwo¶æ leczenia.
Mam nadziejê jednak,¿e siê mylê dnia Pi± 19:03, 26 Lis 2010, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
có¿....
nie wiem co powiedzieæ.
Dziêkujê Ci za zaanga¿owanie za to, ze zadzwoni³a¶ do lekarza.
Porycza³am, ryczê nadal i jeszcze siê ³udzê, a nó¿ ....
A tato ma mnogie przerzuty?
Tylko po co wtedy moja mama bedzie biedna jechac do neurochirurga, jesli on jej tam to powie, to ona nie dojedzie do domu... dnia Pi± 19:26, 26 Lis 2010, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
Chcia³am Wam tylko jeszcze napisaæ, ze jutro jadê do rodziców.
Jak bêdê u Taty w szpitalu pójdê do lekarza i poproszê o szczer± rozmowê.
Mamê powoli przygotowujê, ¿e to mo¿e byæ jeszcze ciê¿sze ni¿ my¶limy.\
Ona jednak powiedzia³a, ¿e siê nie podda, ¿e pojedzie do Bydgoszczy i do szpitala w Czechach. Znajomi z innym problemem onkol. chwalili bardzo szpital w Hradcu i ona siê tego trzyma.
Nie wiem, jak my to wszystko damy rade przej¶æ. Moi Rodzice sa bardzo z¿yci ze sob± i s± bardzo blisko razem od zawsze. razem ka¿da decyzja, razem...
Ech....
Dziêkuje Wam za wszystko.
Podziwiam Was - jeste¶cie wspaniali.
Jeszcze siê odezwê jak dojadê i bêdê mia³a chwilê.
Trzymajcie siê!
Trzymaj siê kochana...
Modlitwa za tatê murowana...
Nie miej najgorszych my¶li,tylko oswój siê z tym,¿e tato jest chory...
Wiem,¿e to trudne ale Twoi rodzice potrzebuj± teraz wsparcia,
wiêc nie mo¿esz siê rozklejaæ...
Dziêki Lena,
i za modlitwê, bardzo....
Wiesz...jak to mówi±..Bóg nie zsy³a na cz³owieka wiêcej ni¿ jest w stanie unie¶æ...
Ja sobie to od dawna powtarzam w chwilach zw±tpienia...
Mam nadziejê,¿e pomo¿e i Tobie...
Edit-tak jak napisa³am-ja jestem tylko laikiem wiêc mogê siê myliæ-oby tak by³o.
Mo¿e byæ tak,¿e tato ma ognisko pierwotne w mózgu i dosz³o do jego rozsiania. Mo¿e byæ te¿ tak,¿e tato ma np. nowotwór p³uc bo tak zlokalizowane nowotwory daja najczê¶ciej przerzuty do OUN.
Jednak ostatecznie diagnozê wystawi neurochirurg dnia Pi± 23:27, 26 Lis 2010, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
Edyto, rozumiem...
Ja jak poczyta³am, zaczynam podejrzewaæ nowotwór p³uc i dziwie siê ze mu ich nie zbadali. Tato pali³ wiele lat, ale tez rtg p³uc robi³ regularnie.
Pasuje mi kaszel który go mêczy³ i ze to jest taki czêsty nowotwór.
Szczególnie w¶ród mê¿czyzn.
Tylko nie mogê zrozumieæ zachowania szpitala.
No i Ty konsultowa³a¶ siê przecie¿ z lekarzem. dnia Pi± 23:36, 26 Lis 2010, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
Szpital móg³ siê tak zachowaæ poniewa¿ nie maja mo¿liwo¶ci wykonania dalszych,specjalistycznych badañ-chocia¿by w³a¶nie badania PET i wys³ali go do innej placówki...
Poczekajcie jednak spokojnie a¿ w Bydgoszczy obejrz± wynik. I nie mów na razie nic mamie. Ja sie przecie¿ mogê myliæ.
w Bydgoszczy w razie czego wykonuj± badanie PET i mo¿e w³a¶nie dla tego tam jeste¶cie skierowani.
Trzymajcie siê.
Jeszcze odpisujê z domu.
Do Bydgoszczy mama jedzie narazie sama.
A oto jaki opis otrzyma³am dzi¶ w nocy od innego neurochirurga:
"Wynika z niego, ¿e guz (pojedyncze ognisko) ma 12 mm ¶rednicy i zapewne otoczony jest stref± obrzeku. Nale¿a³oby skonsultowaæ MR u prof. Tarnawskiego w Gliwicach pod k±tem mo¿liwo¶ci radiochirurgii stereotaktycznej - je¶li nie wchodzi w grê to pozostaje operacja u prof. Majchrzaka".
Nic wiêcej, nic nie pisze, ze to s± prze¿uty...
Ju¿ nie wiem co my¶leæ.
Edit bo taj jak napisa³am ja siê mogê myliæ i mog³am ¼le zinterpretowaæ s³owo meta-które oznacza przerzut-wiêc dlatego ca³y czas powtarzam nie sugeruj siê do koñca moimi s³owami-Poczekajcie na opiniê neurochirurga. On bêdzie wiedzia³ najlepiej.
Tak wiem, ale w internecie grzeba³am i s³owo meta to w³a¶nie oznacza³o. Gdyby to by³ "tylko" guz, to my¶lê, ¿e nie mówiliby mamie, ze tato jest bardzo bardzo chory. Tylko o mo¿liwo¶ciach leczenia.
Ale... zobaczymy....
Spróbujê porozmawiaæ w szpitalu u Taty z jakim¶ lekarzem, a jak si enie uda, to w poniedzia³ek dr Furtak nam powie.
Na razie postanowi³am o tym nie my¶lec, bo nie przespa³am pó³ nocy i wsta³am zapuchniêta jak arbuz.
Zobaczymy, odezwê siê od Rodziców, dziêki:)
A jaki lekarz interpretow±³a te badania?
Dok³adnie...
Strach ma czêsto wielkie oczy...
Dlatego nie nale¿y siê mu poddawaæ...
Jeste¶my z Tob±..
Dobre anio³y strzeg± Twego tatê...
Nie ¿ebym jaka¶ strasznie rozmodlona by³a,ale trzeba w to wierzyæ...
Bo gdy siê czego¶ chce ca³y ¶wiat pomaga nam to zrealizowaæ...
Nawet gdy siê nie do koñca wie o tym...
Dziêki, Leno, wiara jest dla mnie bardzo wa¿na i wierzê, ¿e wszystko ma jaki¶ sens, nawet cierpienie i naszym zdaniem przedwczesna ¶mieræ.
Edit przytoczylam ten opis lekarzowi ale nie neurologowi tylko chirurgowi-dziedzina nie ta ale wydaje mi siê ¿e lekarz to lekarz i taki opis to chyba rozumie...
Tak tylko pytam:)
Wys³a³am ten opis jeszcze to pewnej osoby. Jak mi odpisze to dam znaæ.
Dziêki

No i tego dobrego siê trzymajmy...
Masz tu Anio³a,który Ci pomaga,wiêc musi byæ dobrze...
Edit musimy czekaæ-ró¿nica czasu opó¼nia odpowied¼. Wyniki wys³a³am a¿ do Australii

No...dosta³am odpowied¼.
Zdanie tej osoby jest w sumie takie jak moje. Wed³ug niej jest to najprawdopodobniej przerzut.
To s³owa,które mi napisa³a
"W opisie mowa jest o mozliwosci przerzutu.
Zrobiono mu jakies badania probujace ustalic czy ma jakis guz pierwotny?
Sprzet to nie wszystko.
Potrzebni sa fachowcy do jego obslugi, specjalisci, ktorzy umieja interpretowac badania obrazowe oraz Ci, ktorzy beda potrafili postawic diagnoze. Chwala lekarzom z tego szpitala, ze podejrzewajac, iz zmiana w mozgu jest przerzutem zaawansowanego raka wyslali pacjenta na konsultacje do Bydgoszczy.
Miejmy nadzieje, ze tam zajma sie nim w sposob fachowy."
To tyle na ten temat...
Super,¿e uda³o siê zasiêgn±æ opinii..
I zdanie o specjalistach te¿ popieram...
Witam Cie edit przeczyta³±m historiê twojego taty zupe³nie przed Chwil±... Pomodlê siê dzi¶ za twojego tate mam nadzieje ze bedzie dobrze...
Ciekawe czy Edit dotar³a bezpiecznie do rodziców i jak tato siê czuje.Mam nadziejê ¿e siê odezwie do nas
Na pewno jest gitara...
Szkoda,¿e nie wziê³am od niej numeru telefonu.
Ale za nied³ugo siê odezwie...
Cze¶æ wszystkim,
dziêkujê za pamiêæ i troskê

Marzenko, za modlitwê, dziêki.
Edyto, dziêki za Twoje wysi³ki.
Nie mog³am siê wcze¶niej odezwaæ. Wci±¿ by³o co¶. Opiekujê siê babci± - wstrzykuje jej insulinê. Jezdze do taty.
Mama pojecha³a do Bydgoszczy, jutro o 17 spotkanie z lekarzem.
Mnie uda³o siê wczoraj po przyje¼dzie porozmawiaæ z p. ordynator, która te¿ prowadzi tatê.
Powiedzia³a, ¿e owszem podejrzewaj± przerzut, dlatego robili USG jamy brzusznej, rtg p³uc, ale nic nie znale¼li. W p³ucach co¶ jej sie nie podoba³o, ale wg niej pulmunolog opisa³, ¿e jest ok.
Powiedzia³a, ze musi byæ dalsza diagnostyka, ale ona i tak uwa¿a, ze najpierw trzeba zajac siê guzem.
Mówi³a te¿ ze niekoniecznie jest to przerzut, bo one s± zazwyczaj mnogie, a to jest jedno ognisko. ¯e tak siê wydawa³o radiologowi/
Ale tez mówi³a, ¿e zmiany w innym organie mog± siê dopiero pokazaæ.
W sumie to mnóstwo niepewno¶ci w tej diagnozie.
Musimy koniecznie znale¼æ Tacie dobry szpital. Moze uda siê Bydgoszcz.
Bardzo siê boimy, zreszt± pewnie mo¿ecie siê domy¶leæ.
Dla mnie trudnym prze¿yciem by³o patrzenie na to w jakim stanie jest teraz mój Tato. prawa powieka do po³owy opadniêta. Oczy powiem szczerze najbardziej mnie przerazi³y, jakby nie oczy Taty, nieprzytomne, jakie¶ takie odleg³e, nieruchome.
Mówi wolniej niz normalnie, jak sie usmiecha to prawy k±cik mu ucieka.
Natomiast lewa reka i noga nie sa do konca sprawne. Jak chodzi to go bardzo zarzuca.
Cholernie mi ¼le i smutno.................. Cholernie.................. dnia Nie 21:18, 28 Lis 2010, w ca³o¶ci zmieniany 2 razy
du¿o si³y i optymizmu Edit dla ca³ej waszej rodziny...ufajmy, ¿e koñcowa diagnoza oka¿e siê bardziej optymistyczna. Pozdrawiam bardzo serdecznie
przerzuty do mózgu najczê¶ciej wystêpuj± w nowotworach p³uc lub gdy ognisko pierwotne jest w mózgu w³a¶nie. W przypadku p³uc najczêstszymi objawami jest kaszel, os³abienie i utrata wagi. NIe wiem, czy umiejscawiaj± siê te przerzuty równie¿ w pniu mózgu. Jesli chodzi o diagnostykê, to rtg nie wykazuje czêsto zmian w p³ucach, konieczne s± badania TK, MR a najlepiej PET. Jesli chodzi o ilo¶æ przerzutów to wygl±da to ró¿nie w zalezno¶ci od rodzaju nowotworów, jedne daj± przerzut pojedynczy a inne mnogie. Czasem w obrazie wygl±da to na glejaka pierwotnego czyli najgorsze ¶cierwo, a pó¼niej okazuje siê ¿e to guz przerzutowy, czêsto operowalny. Nie tylko na¶wietlania pozostaj±, czasem mo¿na i trzeba operacyjnie usun±æ. Pozostaje ci poczekaæ na wyniki badañ, bez tego wszelkie domniemania bêd± ciê tylko denerwowa³y i bêdziesz snu³a niepotrzebnie 100 domys³ów na godzinê. Poczekaj i trzymaj siê. dnia Pon 0:36, 29 Lis 2010, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
Edit mocno trzymam kciuki!!! Daj znaæ koniecznie jak sytuacja sie wyja¶ni.
¦ciskam mocno
Dziêkujê za wszystkie odpowiedzi.
£ysy, dziêki, sporo wnios³e¶ informacji.
A czy je¶li potwierdzi siê, ¿e to przerzut, to czy teoretycznie Tato ma jakie¶ szanse?
Bo jak siê naczyta³am o przerzutach do mózgu, to ... wiecie.
Ja te¿ bym siê p³uc jeszcze czepia³a, bo tato wiele lat kiedy¶ pali³. I kaszel zawsze mia³ bardzo nie³adny, szczególnie rano ale i w nocy.
Edit poczekajmy spokojnie na konkretn± diagnozê. My mo¿emy sobie tylko gdybaæ. To lekarz ostatecznie zadecyduje co dalej-jaka forma leczenia.
B±d¼my lepszych ni¿ gorszych my¶li uczepieni...
Bêdzie dobrze,bo musi byæ...
Witajcie,
jestem po rozmowie z mam±, a ona po konsultacji z Bydgoszcz±.
Niestety, znów niewiele wiemy.
Dr powiedzia³, ze guz jest nieoperacyjny (ale co z gamma???), ¿e musz± zrobiæ biopsjê, ¿eby siê dowiedzieæ co to jest. I leczyæ..
I tyle, no jeszcze to, ze w ci±gu 2 tyg. Tato powinien trafiæ do szpitala, ¿e bêdzie szuka³ dla niego miejsca.
Mia³am nadziejê, ¿e powie co¶ konkretnego.
To faktycznie niewiele. Niech go po³o¿± do tego szpitala,zrobi± biopsjê i powiedz± co to za ustrojstwo.
A dosta³a¶ odpowied¼ z Pragi?
No w³a¶nie z Pragi nie dosta³am odpowiedzi. Nie wiem, co robiæ. Bo jak do Ciebie mój meil nie doszed³, mo¿e do nich te¿? Zastanawiam sie czy tam nie pojechaæ? Bo mam 130 km st±d gdzie teraz jestem.
A po biopsji zazwyczaj wypisuj± do domu?
Czy biopsja jest bardzo ryzykowna?
A jak my¶licie dlaczego jest do¶æ rozleg³y obrzêk? dnia Wto 11:47, 30 Lis 2010, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
Edit a mo¿e porostu skopiuj p³ytkê,wydrukuj list i wy¶lij wszystko normalnie poczt±.
Biopsja mózgu polega na pobraniu fragmentu zmienionej tkanki z okre¶lonej lokalizacji. Obecnie zabieg taki wykonuje siê przy pomocy metod stereotaktycznych. Zabieg ten wykonuje siê przez nawiercenie ma³ego otworu trepanacyjnego, w znieczuleniu ogólnym lub miejscowym, nastêpnie wprowadza ig³ê biopsyjna i pobiera materia³. Biopsja mózgu trwa ok. 40 min do godziny. Przed zabiegiem oczywi¶cie nale¿y byæ na czczo, i mieæ odpowiednie badania obrazowe.
My¶lê,¿e to czy tatê wypisz± po biopsji do domu bêdzie zale¿a³o od tego w jakim bêdzie stanie. Jednak wed³ug mnie powinni go zatrzymaæ do postawienia diagnozy i ukierunkowania leczenia
Co do obrzêku to trudno powiedzieæ-zale¿y co go powoduje. Ale tata dostaje jakie¶ leki przeciwobrzêkowe?
Edyto, jak zwykle dobrze radzisz. Wys³a³am dzi¶ p³ytkê nawet pojecha³am do najbli¿szego miasteczka w Czechach i p³ytka bêdzie jutro u lekarza, taka mam nadziejê.
Tato jutro wraca do domu.
Dostaje leki przeciwobrzêkowe w kroplówce
a ma wyj¶c na lekach, ale nie wiem nic wiêcej
Pewnie dexametazon mu przepisz±. Musicie ¶ci¶le przestrzegaæ dawkowania.
Czy to ten tzw. kortykosteroid? Dlaczego zaznaczy³a o ¶cis³ym przestrzeganiu? Czy od razu dzieje siê co¶ nie tak?
Z tego wszystkiego mam lekk± infekcjê i tak siê zastanawiam czy nie jestem zbyt niebezpieczna dla Taty. Nie kicham ale mam lekki mkatar.
Boje sie o niego wiec ju¿ ró¿ne my¶li mi przychodz± do g³owy dnia Wto 20:16, 30 Lis 2010, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
Edzia nie mam teraz juz czasu pisaæ ale wrzuæ w google s³owo pabi-dexametazon to poczytasz.
Co do stosowania-to trzeba ¶ci¶le przestrzegaæ zaleceñ lekarza. Nie mo¼na samemu zmniejszaæ lub zwiêkszaæ dawki bo to niebezpieczne.
dok³adnie, wszelkie sterydy to syfy i trzeba dok³adnie ³ykaæ wg zaleceñ. Ale dexamethason zmniejsza obrzêk mózgu w sposób niezwykle skuteczny
Witajcie,
Tatê mieli dzi¶ wypisaæ, ale niestety pani dr powiedzia³a, ze ma niskie sody i ze mo¿e jutro.
Szkoda, jutro wyje¿d¿am wiec liczy³am na mo¿liwo¶æ spêdzenia z nim trochê czasu, wiadomo jak to jest w szpitalu.
Jutro o 19,20 mam byæ w Katowicach na wizycie u prof Majchrzaka.
Zobaczymy jakie on widzi mo¿liwo¶ci.
Bardzo liczy³am na to, ze siê cokolwiek dowiemy, jakie bêdzie postêpowanie, czy bêd± go od razu po biopsji badaæ, by znale¼æ ¼ród³o, bo te¿ dr F. zapyta³ o to, czy gdzie co¶ znale¼li, w p³ucach?
Czyli jednak du¿e podejrzenie przerzutu

U ok. 10-15% pacjentów ze zdiagnozowanym przerzutem-przerzutami do mózgu nie udaje siê znale¼æ ogniska pierwotnego (tj. ¼ród³a przerzutu).
Badania obrazowe nie s± doskona³e, nawet PET. ¬ród³o pierwotne mo¿e byæ niewielkie, mo¿e w danym narz±dzie wzrastaæ pod¶luzówkowo nie tworz±c masy guza, mo¿e te¿ wywodziæ siê z torbieli nowotworowej (równie¿ w badaniach obrazowych nie identyfikowanej jako guz).
Je¶li za pomoc± badañ obrazowych nie odnajd± ogniska pierwotnego to oczywi¶cie go nie leczymy. Po pierwsze nie znamy biologii nowotworu (a wiêc trudno o dobranie schematu leków cytostatycznych), a po drugie w tej sytuacji zazwyczaj nie powoduje ono dolegliwo¶ci. Dla chorego i tak pozostaj± najwiêkszym problemem i stanem zagra¿aj±cym ¿yciu przerzuty do OUN.
Dosta³am odpowied¼ z Pragi, by³am u prof. Majchrzaka
Praga:
Dosta³em CD z ojca . Diagnoza jest
prawdopodobnie wysokiej jako¶ci glejaka pnia mózgu. Jest to typ naciekowa
nowotworu i nó¿ gama leczenia nie mo¿na zastosowaæ. Zmiany jest
dzia³aæ. Zaleca siê, aby biopsji stereotaktycznej i na podstawie
rozpoznania histologicznego frakcjonowanej radioterapii wskazaæ za pomoc±
akcelerator liniowy.
Sincrely,
Dr.Li±èák
czy takie rzeczy robi± w bydgoszczy?
Pewnie powinnam zmienic forum...
majchrzak powiedzia³ podobnie.... 2 guzy........
No có¿-je¶li guz ma sk³onno¶ci do nacieków to GK nie wchodzi w rachubê.
Akcelerator linowy jest w Gliwicach.
Edzia co do samego forum to có¿...z glejakiem o ile dobrze pamiêtam mia³a¶ ju¿ do czynienia i udziela³a¶ siê na forum dotyczacym tej choroby.
Oczywi¶cie nie wyrzucamy Ciê z t±d ale my¶lê ¿e powinna¶ wróciæ na tamto forum-na pewno dowiesz siê na nim wiecej ni¿ tutaj.
A u nas oczywiscie zdawaj relacjê na bie¿±co.
Takie jest moje zdanie...
Witaj Edit, z tego co wiem (ale moge sie mylic), sprzêt do radiochirurgii stereotaktycznej w Polsce znajduje sie m.in. w Lublinie, Gliwicach i Lodzi,.
Ja, osobiscie, rozmawialam z lekarzem w Lodzi (prof. Jacek Fijuth), ktory calkiem sensownie przedstawil mi dzialanie (kolimatora wielolistkowego). Jego dzialanie jest podobne do GK. Jenakze na naswietlanie jezdzi sie kilkakrotnie. Najlepiej bedzie jak sie skontaktujesz z powyzszymi placowkami (adresy znajdziesz na forum). Trzymam za Was kciuki!!!
Witajcie u mojego Taty - glejak wielopostaciowy.......
Edit, bardzo mi przykro... Nie poddawajcie sie i walczcie



U....przykro mi...zapewne wiesz jakie s± rokowania

wspó³czujê ,ale zawsze jest nadzieja

Przykro mi, najwazniejsze ¿eby¶cie byli przy Tacie...