nawilżenie
Katalog znalezionych frazagniusza serwis - literatura w sieci, proza, feminizm, gender, queer ...
mam taki problem, że mam za mało śluzu podczas stosunku, używamy z mężem żeli i wtedy jest ok, ale czy jestem już skazana na te żele?
zaczyna mnie już denerwować ich ciągłe stosowanie miała któraś taki problem, są na to jakieś zioła albo tabletki albo coś?
jak ja mam mało śluzu to po prostu oznacza, że nie jestem wystarczająco podniecona

To tak jak u mnie


jak ja mam mało śluzu to po prostu oznacza, że nie jestem wystarczająco podniecona

ja mogę być bardzo podniecona, to nie o to chodzi...
Podwyższony poziom prolaktyny może wpływać na ilość śluzu.
Można spróbować z wiesiołkiem.
mam ładne wykresy z wyraźnym skokiem, dotąd nie zdarzył mi się cykl bezowulacyjny, chyba że tego nie widać na wykresie
U mnie dokładnie to samo, a tu ni stąd ni zowąd wyszła mi jednak wyższa prolaktyna.
Ale jak widać nie zawsze musi wpływać na cykle i owulacje, bo u mnie właściwie super regularne, skok temperatury jest zawsze...
wisiołek to raczej na śluz SBj, ja mam wyraźny rozciągliwy śluż przed skokiem, raz mniej raz więcej i wole jak tego akurat jest mniej

chyba, że faktycznie pomaga też na śluz podczas stosunku to bym spróbowała?
Wiesiołek powinien pomóc, ale trzeba w dużej dawce. 2x3 kaps. W rozsądnej cenie jest firmy Gall. Bierze się od początku cyklu do owulacji, później odstawia. W aptece mi poradzili, że można też kupić Olej z ogórecznika, tam jest więcej tych samych kwasów w jednej kapsułce i wystarcza brać jedną dziennie.
teraz przez I fazę ani razu nie potrzebowałam żelu, może samo mi przeszło

w internecie znalazłam coś takiego:
"nawilżające żele dopochwowe- stosowane 2-3 razy w tygodniu, nie tylko przed stosunkiem, zapewniają bardziej długotrwałe nawilżenie; np. Replens MD, Floragyn"
stosowała któraś co myślicie o czymś takim, jak by coś?
Ja tak miałam po porodzie, no masakra więc współczuje takiego stanu rzeczy.
Myśmy się nawilżali zwykłym długi czas.
ja tez jestem typem "suchym", pytalam kiedys gina czy mozna jaklos tabletkami to leczyc, powiedzial ze nie i zaproponowal zele. uzylam zaledwie kilka razy i raczej z ciekawosci, tudziez jako urozmaicenie gry wstepnej bo duzo bardziej wole wyzej wspomniane "naturalne nawilzanie". moj maz tez nie widzi nic przeciwko wiec suchosc nie jest dla mnie absolutnie zadnym problemem. moze tez sprobujcie tej metody?

ja tez jestem typem "suchym", pytalam kiedys gina czy mozna jaklos tabletkami to leczyc, powiedzial ze nie i zaproponowal zele. uzylam zaledwie kilka razy i raczej z ciekawosci, tudziez jako urozmaicenie gry wstepnej bo duzo bardziej wole wyzej wspomniane "naturalne nawilzanie". moj maz tez nie widzi nic przeciwko wiec suchosc nie jest dla mnie absolutnie zadnym problemem. moze tez sprobujcie tej metody?

próbujemy

w ogóle ostatnio jest trochę lepiej, tamten miesiąc był jakiś "pechowy" pod tym względem
ja żeli nie lubię. takie zimne paskudztwo. brrrr!
kupiłam ostatnio, żel z durexa i porażka, po posmarowaniu zaczęło mnie to trochę szczypać!

i stąd moje pytanie jakie żele polecacie?
wcześniej stosowaliśmy KY z Jonson&Jonson ale lepią się od tego ręce i w ogóle mam go już dosyć
kupiłam ostatnio, żel z durexa i porażka, po posmarowaniu zaczęło mnie to trochę szczypać!

i stąd moje pytanie jakie żele polecacie?
wcześniej stosowaliśmy KY z Jonson&Jonson ale lepią się od tego ręce i w ogóle mam go już dosyć
bo to zależy jeszcze jaki kupiliście

Ale i tak wszystkie są zimne, brrr... z mężem raz się skusiliśmy na taki eksperyment, ale nie spodobało się nam za specjalnie.
My też dostali z durexa żel rozgrzewający czy jakoś tak, do masażu i do penetracji...na początku szok, szczypało, podczas igraszek było inaczej ale rewelacji nie widziałam... natomiast do masażu owszem, miłe doznania.
Moje spostrzeżenia;
- durex rozgrzewający - owszem na początku trochę szczypało ale ię przyzwyczaiłam (TŻ też) i nawet nam odpowiadał
- durex chłodzący - zzzzimno

- unimill truskawka - fuuuj! chemiczna truskawka, jak dla mnie koszmar ale TŻ zadowolony (tak, ma dziwne kubki smakowe). Ale i tak powiedziałam, ze nigdy więcej ma go nie kupować.
Chyba wrócimy do durexa.
więc to nie tylko mnie szczypie, a już myślałam, że może jestem na to jakaś uczulona...
kto to wymyślił żeby żel miał szczypać dla kogoś takie odczucie jest przyjemne ?!
My ostatnio tylko Feminum, bo inne chyba przyczyniały się do infekcji - nie wiem, czy uczulenie miałam na inne, czy może ten jest lepszy, bo z kwasem mlekowym. Nie podoba mi się w nim to, że trzeba go odkręcać, a nie tylko pstryknąć, beznadzieja


minnesota, to warto mieć obok chusteczki nawilżane aby "umyć" ręce

wiem, cały 'romantyzm' chwili gdzieś ucieka, ale przecież "sami swoi"

no właśnie ja mam chusteczki, do rąk i nie tylko, ale sama idea trzymania chusteczek czy, w moim przypadku, wkładania ręczniczka pod poduszkę, jest taka jakaś przygnębiająca i mało romantyczna
dla mnie to też jest okropne, zamiast cieszyć się właśnie chwilą to muszę ręce wycierać,
a chusteczki higieniczne mam zawsze pod łóżkiem
Feminum jest też świetny na otarcia okolic intymnych. Ja po zimie wsiadłam na rower i od razu 40km, nabawiłam się otarcia, ale używałam Feminum przez 3 dni, wieczorem i pomogło


ja też używam żelu feminum, po okresie karmienia gdzie byłam cały czas sucha musiałam go używać...tak się do niego przyzwyczaiłam, że teraz kiedy już nie karmie nie potrafię się bez niego obyć

Ja polecam zwykłą wazelinę lub oliwkę dla dzieci zamiast żelu.
Ja od zawsze (jak jest potrzebny


A w ciąży można używać wszystkich?
Warto wiedzieć, że żele mają odczyn lekko kwaśny i jeśli ktoś planuje ciążę i długo nie może w nią zajść, to przyczyną może być też lekko kwaśny żel nawilżający, który morduje część plemników ( a jeśli nie mfw tych pokemonów za dużo, to możE być pRoblem), wtedy lepiej żel zamienić na oliwke dla dzieci
Wątek ma już kilka lat, ale bliższego mojemu pytaniu nie znalazłam:) . Chcemy sobie jakoś pomóc na suchość w III fazie, i na początek spróbowaliśmy Dureksa „2w1” z aloesem (fioletowego), który wcześniej służył nam do zwykłego masażu pleców


Feminum niebieskie
http://www.feminum.pl/
Wg mnei lepsze niz intimel. I taniej wychodzi Powrót do góry
Czy wszystkie żele są na początku takie zimne ??
Ja durexa nigdy nie próbowałam, ale femninum tak i jak najbardziej polecam, nie lepi się.

Dzięki – w takim razie jutro do apteki.

Czerwone femminum też jest fajne bo ma jeszcze składniki łagodzące podrażnienia
polecam Pepino natural