on i ona
Katalog znalezionych frazagniusza serwis - literatura w sieci, proza, feminizm, gender, queer ...
czesc. Jesli ktos ma czas czy moglby spojrzec na nasze liczby: ja 08 -06 - 1973. Obiekt mojego zainteresowania (w ktorego coraz mocniej sie wkrecam) 07-12-1966 - Szukam kogos na stale wiec bardzo bym chciala zeby cos z tego wyszlo. Czy mozecie spojrzec co mowia o nas cyferki.
buziaki
Twój facet urodzi³ siê tego samego dnia co ja, dok³±dnie 11 lat wcze¶niej a rocznik z kolei ma jak mój facet

A Ty po rozwwodzie jeste¶?

nie. nie jestem po rozwodzie- on tak i tez po zakonczeniu dluzszego zwiazku - dzieki za piramidki i oczywiscie na interperacje poczekam
Ja jak Ty 7/16 i my te¿ karmiczne

i jak Wam idzie? Ja jestem bardziej na etapie poczatkowym, chociaz przyciaganie kosmiczne
ha, no my nie tak razem jak bym chcia³a

I zreszt±, czego Ty siê zastanawiasz ... bierz go

ja sie troche boje zeby sie nie pokaleczyc. Powodzenia z Twoim, zeby bylo tak jak bys chciala. buziaki
ano przyciaganie moze byc ,a co za ty idzie i zwiazek ,o ile go ujarzmisz ,bardzo przystojny ,a przynajmniej urokliwy z niego pan,z drugiej strony moze byc niestaly i denerwujacy bo dosc egoistyczny ,jesli przerobil swoj egoizm to dobrze ..
ja zajrze pozniej


dzieki Evunja. A mi wlasnie stabilizacja sie marzy

7 12 1966
Przystojniak z niego ,lubi zmiany mocniejsze doznania przez co moze ranic innych. Wydaje mi sie ze jakis zwiazek mu sie skonczyl dluzszy nidawno w tym lub pod koniec tamtego roku. Teraz pewnie jest sam troszeczke ,ale ma 2/11 w 2 pz wic pewnie ciezko bedzie mu sie ustatkowac fajnie by bylo gdyby mieszkal w innym miescie i pracowal w innym. Ogolnie mysle ze ok w mlodosci troche poszalal ale widze ze ciezko mu bedzie byc z jedna kobieta na dluzej.

Ze swoim tata mial maly kontakt jego mama taka energiczna babka,
Jestescie karmiczni
Lena - bingo - kilka miesiecy temu skonczyl mu sie dlugi zwiazek i rzeczywiscie czuje sie sam (tak przynajmniej mowi) Mama - z tego co mowi energiczna kobieta, nic nie wiem na temat relacji z ojcem. z tego co mowi chce sie ustatkowac
jak ta karma w naszym przypadku moze sie realizowac? dnia Nie 17:13, 23 Pa¼ 2011, w ca³o¶ci zmieniany 2 razy
masz w potrzebie duszy jego drogê ¿ycia...
Jak szukasz stabilizacji to nie wiem czy bym go bra³a na Twoim miejscu, 7 w parasolu...niby przez 25 ale tam dalej jest 16-cie


No, ale zale¿y na jak d³ugo szukasz...

Ale...silna karma, pewnie i tak co ma byæ to bêdzie.. Bardzo prawdopodobne, ¿e on bêdzie "przyczyn±" Twojego spó¼nionego macierzyñstwa lub co¶ w ten deseñ


Jestescie karmiczni bo ty masz 5z14 w 1pz a on ma z drogi zycia. To moze niekarma ale swiadczy o zrozumieniusie nawzajem bo ty masz 7 z drogi zycia a on aktualnie jest w cyklu 7. Razem macie 12 lub 21 wiec calkiem fajna relacja oparta na wzajemnej atrakcyjnosci.
Jedyne czego bym sie objawiala to jego gwaltownosci i tej 2/11 ktora lubi miec kapcie w dwoch domach.
Ty jestes 16 wiec mozesz miec problem z budowaniem relacji partnerskich, niewiem jak do tej pory ukladaly ci sie zwiazki. Masz tesz 2 w minusie co tez niepomaga. W rodzinie u ciebie wydaje mi sie ze bylo ok tata zarabial pieniazki ,a mama troszczyla sie o rodzinke,czasem moglo dochodzic tylko do gwaltownych klotni. W sumie teraz widze ze praca,kariera wazna.Jakies 10 lat temu moglas sie przeprowadzic do innego miasta. . W tym roku masz spore zmiany w zyciu,moze ich przyczyna byc ten mezczyzna.Jest duza szansa ze mozesz zalozyc rodzine w najblizszych kilku latach.




Lena, ja ogolnie jestem dosyc ruchliwa. 2001 zmienilam miejsce zamieszkania i ponownie w 2006. Praca - nie jest dla mnie teraz jakos szczegolnie wazna. Zlanezienie drugiej osoby i ew zalozenie rodziny bardzo. W ostatnim czasie dwie osoby mi sie jakos tam podobaly i znajomosci dalej sie nie rozwinely Ten twierdzi ze jesli jest z kims to jest z kims (czyli niby ze nie oglada sie za innymi..) tylko co mowi a co jest prawda to pewno wyjdzie w praniu. Kreci sie kolo mnie ktos tam komu ja sie podobam, ale jakos chemii tam z kolei nie czuje (nie znam daty ur tej osoby)
a moge sie zapytac czy jakies odpowiedzialne stanowisko piastujesz bo masz 8 w 2 cyklu i to dlatego przy 1 w 2pz.A mam prosbe jak tam z toja rodzia czy sie zgadza czy nie. To w ramach nauki



on ma w parasolu 7/34 (3/12 i 4/22) nie widzê u niego 16...
Blackgril: dzieki - szukam na dobre... i kogos kto nie zwinie zagla gdyby to macierzynstwo wyniklo... dnia Nie 18:05, 23 Pa¼ 2011, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
o co tu pytac .. jesli jest przyciaganie i on cie chce to wchodz w to i z czasem zobaczysz jak jest .. wczesmiej i tak nic nie zobaczysz .. i nic nire ubiegniesz .. on juz jest w dojtrzalym dos woeku ,wiec duzo zalezy na jakim jest etapie rozwoju .. to sie da sprawdzic tylko z nim bedac .. bo tak tylko na numerki patrzadc to mozna powiedziec ze to egoista i latawiac .. ale nie do konca .. bo ja podobnego numerologicznie mialam ..i jak kochai sie go przycisnie ,a raczej odpusci to w koncu potrafi dostrzec ,ze jest tez druga strona .. ktora czuje ...i na pewno taki facet umie sie starac -jak mu zalezy .. kwiaty itd wcale by mnie przy takich numerkach nie dziwily
jesli jest przyciaganie i on cie chce i ty jego to w to wchodz.. jesli nie ma to nie ma o czym gadac .
dzieki Evunija
my¶lê podobnie jak Ev...je¶li jest chemia i przyci±ganie to wchod¼

kurcze gosciu mi powiedzial ze urodzil sie 1968 a nie 66... - czy to cos zmienia?
no zmienia...jego droga zycia to 7...wiêc nadal jestescie karmiczni, bo macie tak± sam± drogê ¿ycia...wasza liczba zwi±zku to 5, wiêc nie dziwne, ¿e takie przyci±ganie miêdzy wami

ja nadal uwazam, ¿e je¶li co¶ czujesz do niego to wchod¼ w to...nie bêdziesz przecie¿ sama z obawy przed poranieniem...przynajmniej spróbuj

a po zmianie roku ur okaza³o siê, ¿e to ca³kiem inny cz³owiek...jest du¿a szansa na stabilny sta³y zwiazek

kurcze gosciu mi powiedzial ze urodzil sie 1968 a nie 66... - czy to cos zmienia?
wszystko..a na pewno bardzo duzo










a po zmianie roku ur okaza³o siê, ¿e to ca³kiem inny cz³owiek...jest du¿a szansa na stabilny sta³y zwiazek

dok³adnie


ps. Ann o¶wieæ mnie proszê bo nie mogê siê doszukaæ, czy je¶li w parasolu jest 7/34 lub 25 a nie przez 16 to zmienia to kwestie g³ówne (wiadomo o co chodzi...) bo jednak 7 to 7... jak to jest z tym? bêdê wdziêczna za odpowied¼ (tu lub na pw), z góry dziêki

dzieki. Brzmi jak slodka muzyka dla moich uszu

Zapytajko, nie chcê Ciê martwiæ, ale z mojego punktu widzenia ta "du¿a szansa na stabilny sta³y zwiazek" to tak nie koniecznie jest widoczna.


Owszem, Ty jeste¶ w pz 6 przy cyklu 8, i Twoje parcie na zwi±zek sta³y jest zrozumia³e, ale ten M jest w pz 5 przy cyklu 7, a to ju¿ inna sytuacja przecie, bardziej "p³ynna", w przeno¶ni, ale i dos³ownie, bo to mo¿e byæ mê¿czyzna... trunkowy, po tatusiu. I mo¿e to skrzêtnie ukrywaæ.
no to mnie zmartwilas... zobaczymy
ps. Ann o¶wieæ mnie proszê bo nie mogê siê doszukaæ, czy je¶li w parasolu jest 7/34 lub 25 a nie przez 16 to zmienia to kwestie g³ówne (wiadomo o co chodzi...) bo jednak 7 to 7... jak to jest z tym? bêdê wdziêczna za odpowied¼ (tu lub na pw), z góry dziêki

wiadomo, ze 7 to 7...ale inna jest 7 z 16...inna 7 z 25 a jeszcze inna z 34
my¶lê, ¿e nie nale¿y wszystkim 7 przypisywaæ karmy 16 skoro jej tam nie ma

na starym forum Marynka kiedy¶ napisa³a, ze dla 7/34 wazna jest praca, musi siê co¶ dziaæ, nie moze byæ stagnacji...to te¿ super intelekt, talent w zdobywaniu wiedzy i budowaniu struktur, ³atwo¶æ komunikowania siê, artyzm...tylko czerpaæ i tworzyæ
z kolei 7/16 wiadomo karma zwi±zków...zwiazki trzeba budowaæ odpowiedzialnie i nie zrywaæ pochopnie
7/25 to jeszcze inna bajka...ale znam tylko opisy ksi±¿kowe
o 34 zanotowa³am sobie, poniewa¿ bardzo podoba³o mi siê Marynki spojrzenie na tê wibracjê...bo taka optymistyczna wersja jest tej 7

z reszt± po zmianie roku z drogi ma 7...nie sprawdzalam, czy tam nie ma 16

Ka¿da wibracja ma dwie strony, i w ka¿dej jest co¶ pozytywnego.

Ann, cieszê siê, ¿e zwracasz na to uwagê, i wychwytujesz niuanse.
Serce we mnie ro¶nie, jak widzê, ¿e nie wszystko, co pisa³am na forumezo, zosta³o zmarnowane.

Marynko cieszê siê, ¿e z nami jeste¶...dla mnie Twoje posty, to pere³ki s± i wiêcej z nich czerpiê ni¿ z informacji ksi±¿kowych...a szczególnie pamiêtam ciekawostki, które dotycz± mnie lub moich bliskich




ps. Ann o¶wieæ mnie proszê bo nie mogê siê doszukaæ, czy je¶li w parasolu jest 7/34 lub 25 a nie przez 16 to zmienia to kwestie g³ówne (wiadomo o co chodzi...) bo jednak 7 to 7... jak to jest z tym? bêdê wdziêczna za odpowied¼ (tu lub na pw), z góry dziêki

wiadomo, ze 7 to 7...ale inna jest 7 z 16...inna 7 z 25 a jeszcze inna z 34
my¶lê, ¿e nie nale¿y wszystkim 7 przypisywaæ karmy 16 skoro jej tam nie ma

na starym forum Marynka kiedy¶ napisa³a, ze dla 7/34 wazna jest praca, musi siê co¶ dziaæ, nie moze byæ stagnacji...to te¿ super intelekt, talent w zdobywaniu wiedzy i budowaniu struktur, ³atwo¶æ komunikowania siê, artyzm...tylko czerpaæ i tworzyæ
z kolei 7/16 wiadomo karma zwi±zków...zwiazki trzeba budowaæ odpowiedzialnie i nie zrywaæ pochopnie
7/25 to jeszcze inna bajka...ale znam tylko opisy ksi±¿kowe
o 34 zanotowa³am sobie, poniewa¿ bardzo podoba³o mi siê Marynki spojrzenie na tê wibracjê...bo taka optymistyczna wersja jest tej 7

z reszt± po zmianie roku z drogi ma 7...nie sprawdzalam, czy tam nie ma 16

Dziêki za info, na pewno siê przyda. Ja równie¿ zwracam uwagê na podliczby, nie przypisujê nikomu karmy 16-ki skoro jej nie ma... Tak samo oczywiste dla mnie jest, ¿e przyk³adowo 4/13 od 4/22 bardzo siê ró¿ni.
Napiszê wiêc wprost, bo bardzo mnie to frapuje, czy 7-ka w IV pz (inna ni¿ 16) równie¿ mo¿e oznaczaæ prawdopodobieñstwo zbyt wczesnej/m³odej ¶mierci? dnia Wto 16:03, 25 Pa¼ 2011, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
O, to ciekawe...
A sk±d taka informacja, ¿e 7-ka w IVpz to... wczesna ¶mieræ?
Nigdzie siê z tym nie spotka³am.
Ja z dwóch ¼róde³ t± informacjê wynios³am - tutaj gdzie¶ na forum dziewczyny pisa³y, i przyk³ad 5-ciu piramidek osób z mojej rodziny i osób mi znanych to potwierdzi³, dodatkowo kto¶ tu pisa³ równie¿, ¿e u niego tak¿e... ale w ka¿dym z tych przypadków, które widzia³am to by³a 7/16 w³a¶nie dlatego zapyta³am, co w przypadku pozosta³ych podliczb...
ps. trochê siê zdziwi³am, ¿e piszesz, ¿e nigdzie siê z tym nie spotka³a¶ bo jak wiadomo, 7-ka takie do¶wiadczenia mo¿e dawaæ jak najbardziej, zazwyczaj "za pomoc±" choroby tzw. nieuleczalnej... dnia Wto 16:36, 25 Pa¼ 2011, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
Wedle mojej wiedzy choroby nieuleczalne nie istniej±. Ale s± takie, z którymi nie radzi sobie medycyna akademicka.
Co do 16-ki, to rzeczywi¶cie bywa, ¿e niesie z sob± schorzenia chroniczne, uci±¿liwe, wymagaj±ce podpierania siê lask± w starszym wieku, ale nie koniecznie... wczesn± ¶mieræ.
W otoczeniu moich bliskich znajomych mam przyk³ad kobiety, która mia³a IIIcykl 16/7 i IVpz.16/7, a do¿y³a 96 lat. I niemal do ostatniej chwili by³a pe³nosprawna, nawet do tego stopnia, ¿e sama mieszka³a, robi³a zakupy i gotowa³a sobie.

Przyk³adów d³ugowieczno¶ci z 25/7 w IVpz te¿ mog³abym znale¼æ parê. Mama mojego znajomego prze¿y³a 101 lat, i choæ ostatnie lata ¿ycia spêdzi³a w ³ó¿ku, to by³a na tyle sprawna, ¿e wywiadów udziela³a.

O, Janusz Morgenstern, ur.16.11.1922r. ma IVpz.25/7, i chyba jeszcze ¿yje.

A wiêc, Blackgirl, spoko!

Dlatego napisa³am tzw. nieuleczalne... Nie tyle medycyna akademicka sobie z nimi nie radzi co sami ludzie, którzy nie s± w stanie rozwi±zaæ konfliktu w swojej g³owie, a d³ugotrwa³y, nierozwi±zany konflikt/konflikty skutkuje np. nowotworami i czêsto w efekcie cz³owiek umiera.
W koñcu 7 to tak¿e izolacja i samotno¶æ, a to mo¿e siê objawiæ na ró¿ne sposoby.
Cieszê siê, ¿e poda³a¶ przyk³ady równowa¿±ce, bo dla mnie nie tak spoko niestety, w mojej bliskiej rodzinie odesz³y osoby z 7/16-cie w IVpz-cie w³a¶nie z powodu takiej "choroby", dlatego ten temat mnie interesuje...
Ale wiadomo, to tylko informacja ¿e co¶ z pewno¶ci± trzeba bêdzie przerobiæ, a ¿e jedni daj± radê a inni nie, no có¿, to ¿adne odkrycie...

wracajac do 7/16 gdy ja ja mialam w punkcie to mnie dopadly takie dziwne choroby ze normalnie wfunkcjonowac niemoglam.Krew z nosa mialam,koszmarny bol glowy ucha zoladka itp i nikt z lekarzy niepotrafil okreslic co to. To uniemozliwialo mi normalne funkcjonowanie. I jak szybko przyszlo tak sie skonczylo. I do tej pory przyczyna do konca nijest znana. a meczylo mnie okolo roku czasu.I tak mi sie wydaje ze 7/16 to tez choroby niewiem czynergal nie mial jej w 1pz i mial bialaczke


nergal miala chyba w 1 pzw 4/13
sadzê, ¿e to moze byæ podobna sytuacja co w przypadku 9 w parasolu, uwazan± za wibracjê d³ugowieczno¶ci, ale je¶li nie dbamy o jako¶æ ¿ycia to nawet 9 nie pomo¿e
przyznam, ¿e równie¿ nie s³ysza³am o tym, ¿e 7/16 w parasolu oznacza krótkie ¿ycie...ale mo¿e co¶ w tym jest...tego nie mo¿na wykluczyæ...
tak w ¿yciu, to znam jedn± osobê z 7/16 w parasolu...to jest moja mama, ale ¿yje i ma siê dobrze (70 lat)


nergal miala chyba w 1 pzw 4/13
Data i miejsce urodzenia, 10 czerwca 1977 ... Adam Micha³ "Nergal" Darski (ur. ... Adam Micha³ Darski urodzi³ siê 10 czerwca 1977 roku w Gdyni w rodzinie ... to chyba 7 z 16 jak sie patrzy



Ja z dwóch ¼róde³ t± informacjê wynios³am - tutaj gdzie¶ na forum dziewczyny pisa³y, i przyk³ad 5-ciu piramidek osób z mojej rodziny i osób mi znanych to potwierdzi³, dodatkowo kto¶ tu pisa³ równie¿, ¿e u niego tak¿e... ale w ka¿dym z tych przypadków, które widzia³am to by³a 7/16 w³a¶nie dlatego zapyta³am, co w przypadku pozosta³ych podliczb...
ps. trochê siê zdziwi³am, ¿e piszesz, ¿e nigdzie siê z tym nie spotka³a¶ bo jak wiadomo, 7-ka takie do¶wiadczenia mo¿e dawaæ jak najbardziej, zazwyczaj "za pomoc±" choroby tzw. nieuleczalnej...
Data i miejsce urodzenia, 10 czerwca 1977 ... Adam Micha³ "Nergal" Darski (ur. ... Adam Micha³ Darski urodzi³ siê 10 czerwca 1977 roku w Gdyni w rodzinie ... to chyba 7 z 16 jak sie patrzy
Wink Wink Twisted Evil ale droga zycia jest 13 /4 ..ja sie o niego w zwiazku z tym nie balam i bylam pewna ,ze wyjdzie z tego ...jak sfinks z popiolow..i odrodzi sie "piekniejszy" i "madrzejszy"...
A ja o 1pz ze on mial i ja 7/16 i choroby nas do padly ,no moja duzo mniej grozna niz jego,ale za to uciazliwa i dluga. I tak mysle ze te 7/16 to choroby moze dawac


Ka¿da wibracja jakie¶ choroby daje, a wiele zale¿y od konfiguracji.
I przy ka¿dej wibracji ¶mieræ jest mo¿liwa. A je¶li chodzi o d³ugowieczno¶æ, to d³u¿ej ¿yj± ci, którzy maj± w swojej numerologii wskazania do d³ugowieczno¶ci, ale gwarancji... nie ma.

A w Twoim przypadku, Leno, to przyczyny mo¿na by upatrywaæ w m-cu urodzenia, albo mo¿e... w IIpz?


Marynko to myslisz ze u mnie 3 dala te dziwne choroby,bo mnie dziwi fakt ze wlasnie prechodzilam je jak byla w 1pz ,a pozatym ja jako osoba towarzyska musialam troche pobyc sama zeby spelnic 7z 16 wiec te choroby troche od ludzi mnie odsunely


Tak ca³kiem to Ciê chyba nie odsunê³y.

Tylko spotyka³a¶ siê z lud¼mi w innych okoliczno¶ciach, prawda?
3-ka nie zawsze bywa radosna, niekiedy s± to spotkania przy szpitalnym ³ó¿ku, i 3-ka 3-ce nie równa.

kurcze. taki potrafi byc slodki - fajnie gdyby z tego cos bylo... wiecej niz cos przelotnego..
oo dzieki wielkie niewiedzialam o tym raczej zupelnie inna strone 3 widzialam ,awszystko to na 7 zrzucalam


kurcze. taki potrafi byc slodki - fajnie gdyby z tego cos bylo... wiecej niz cos przelotnego..
Zapytajko...chyba dzi¶ nie musisz decydowaæ, ze za niego wyjdziesz

a jesli jest chemia...to spotykaj sie i poznawaj...szczególnie zwróæ uwagê na na te sprawy, o których tu pisa³y¶my...a wtedy zdecydujesz co dalej

Jestem tego same zdania, co Ann.

lena a gdzie masz ta 3?
mam w 1 cyklu i w 2 pz


o ja tez mam cykl 1 trojkowy
choroby sie mnie trzymaja

ale 1 pzw mam 4/13 a 7/16 mam w 2pzw
a na co chorujesz wenus ?
choroba neuorologiczna, i miesnie tez
a do wszystkiego te jajniki co wczoraj ci pisalam

ja to zoladek glownie, bo bardzo emocjonalnie wszystko odbieram i byly momenty ze bylo bardzo zle ze mna

wczesna smierc ..czesto jest jak sa 1ki w dacie .. po prostu ..i to duzo czesciej niz 7ki same .. pod tym kontem sprawdz .. choc 7ki to tez "duchy"
ale ja znam kilka osob z parasolem 7 ..i nie wiem co masz na mysli mowiac wczesna ... zalezy od konfiguracji calej i polaczenia pewnie
Data i miejsce urodzenia, 10 czerwca 1977 ... Adam Micha³ "Nergal" Darski (ur. ... Adam Micha³ Darski urodzi³ siê 10 czerwca 1977 roku w Gdyni w rodzinie ... to chyba 7 z 16 jak sie patrzy
Wink Wink Twisted Evil ale droga zycia jest 13 /4 ..ja sie o niego w zwiazku z tym nie balam i bylam pewna ,ze wyjdzie z tego ...jak sfinks z popiolow..i odrodzi sie "piekniejszy" i "madrzejszy"...
Jedna z tych osób rzeczywi¶cie mia³a du¿o jedynek (dwie w plusie i dwie w minusie) a do tego D¯ 4/13, która tutaj chyba nie pomog³a.. Kolejna osoba mia³a tylko jedn± 1-kê w WG, pozosta³e trzy co sprawdzi³am to jedna mia³a jedn± jedynkê w plusie (1 cykl), dwie pozosta³e nie mia³y jedynek. Ale dziêki za zwrócenie uwagi, dyskutujemy o numerologii w koñcu

A ¿e gwarancji nie ma to ka¿dy zdroworozs±dkowy cz³owiek to wie, ale w dziale o numerologii w koñcu dyskutuje siê o potencja³ach jakie nios± poszczególne wibracje, chyba nie ma w tym nic z³ego, a ¿e kogo¶ ¶mieræ interesuje... w koñcu jest czê¶ci± ¿ycia, nie ma co tak od niej uciekaæ bo i tak nas dogoni

Nie strasznie mam 1-ki i w plusie i w minusie i w cyklu

ale 7/16 w parasolu nie masz?

ale to jest w±tek Zapytajki...a ona nie ma wparasolu 7/16...ani facet o którego pyta...napisa³a,¿e z³± datê poda³a a konkretnie rok, wiêc ma w parasolu 9

Ale to wszystko wysz³o przez t± pomy³kê, bo zapytajka pocz±tkowo poda³a inn± datê tego faceta, z której wychodzi³o ¿e ma w³a¶nie 7 w kapeluszu...i siê dyskusja poci±gnê³a. Jak co¶ to sorki za off top.
wiem przecie¿ Blackgirl

chodzi o to, ¿e dalsz± dyskusj± za¶miecamy jej w±tek

kontynuowaæ mo¿na przecie¿ w odpowiednim miejscu

a tu mo¿e dopiszcie co¶ Zapytajce

No tak, mogê jeszcze dodaæ, ¿e zapytajka ma w swojej piramidce 7/16 i 8/26 a to oznacza zarówno karmê zwi±zków jak i karmê mi³o¶ci, my¶lê ¿e jak dobrze bêdziesz przerabiaæ to mo¿esz siê w koñcu ustatkowaæ ale z mojego skromnego do¶wiadczenia wiem, ¿e przy takich wibracjach jest trudno. No, ale nie jest to niemo¿liwe

Mia³ tam napisaæ nie straszcie mnie z tymi jedynkami

7 mam w IPZ , a w parasolu 8/26
To nienajgorzej, nie przejmuj siê

Ale teraz ju¿ o Zapytajce

dzieki kobietki -nie przeszkadza mi, jesli wykorzystujecie ten watek do dalszej dyskusji numerologicznej.
buziaki
WIatm! jestem tu nowa.. bardzo nowa

witaj zaloz osobny watek i zadaj pytania
No tak, mogê jeszcze dodaæ, ¿e zapytajka ma w swojej piramidce 7/16 i 8/26 a to oznacza zarówno karmê zwi±zków jak i karmê mi³o¶ci, my¶lê ¿e jak dobrze bêdziesz przerabiaæ to mo¿esz siê w koñcu ustatkowaæ ale z mojego skromnego do¶wiadczenia wiem, ¿e przy takich wibracjach jest trudno. No, ale nie jest to niemo¿liwe

mozecie rozszerzyc temat 'dobrze przerabiac'?
No w³a¶nie maj±c te dwie wibracje jednocze¶nie mo¿e byæ Ci trudno. Bo 26 to taka karma mi³o¶ci, ¿e znajdujesz t± wielk±, prawdziw± mi³o¶æ i musisz z regu³y siê dla niej po¶wiêciæ (np. ¿ony alkoholików, facetów stosuj±cych przemoc, które przy nich zostaj± i bêd± do skutku im pomagaæ z tego wyj¶æ - ciê¿ka karma ogólnie - kole¿anka ma, ja bym tak nigdy nie da³a rady, ¿yæ w takim zwi±zku



dzieki. Ja ogolnie - mysle - tendencji do 'poswiecania' sie jesli ktos mna pomiata nie mam i mam nadzieje, ze nie rozwine. Nienawidze, czyc sie wykorzystywana
tak abstrahujac od dat twoich zapytajko ...
26 mowi o tym ,ze czlowiekowi jest trudno zapierwszym rzutem dostac milosc ,ja sobie zaskarbic ..tu nie chodzi o partnerow alkoholikow ,czy innych tyle ,co o brak ich milosci ,a raczej uswiadomienia sobie jej i checi bycia razem od razu ,zreszyta moga i byc PRZESZKODY obiektywne ,ktore wymagaja wlasnie uzycia tej sily sprawczej 8ki z 26 -i jesli jej sie nie uzyje to sie cierpi bo sie doswiadcza tesknoty -normalne ..


co nie wyklucza ,ze ktos moze pic ,czy cos tam ,ale tu nie o to chodzi ..
dori pisalas sama ,ze szukalas pracy poltora roku ..a 26 to podwojna 13ka ..

wszystko zalezy ..jak to bedzie dzialac zalezy od reszty wibracji ..
te rozciagniecie w czasie spelnienia to najbardziej dotyczy 26 z drogi ..
w pkt zwrotnych mowi o spotkaniu tego "jedynego "..
a wszystko co wartosciowe czesto dojrzewa dlugo ..
wszystkie karmiczne daja trudnosci .. przy 26 to musza dwie strony chciec tego samego w jednym czasie ,a tak czesto nie jest - i czlowiek z 26 musi czekac .. az do drugiej osoby "dotrze" ..
26 tez moze mowic ,ze czlowiek nie ma dostepu do milosci ,ze dopiero jej sie uczy .. w zwiazku z czym jej nie umie rozpoznac od razu .. a wiec traci ja by zrozumiec czym jest i nadac jej wartosc .. i zaczac dzialac moca sprawcza 8ki ..
26 -to dwie osoby ..tu nigdy nie zalezy tylko od chciejstwa jednej strony ..tu trzeba sie tego kompromisu nauczyc i miec w sobie tolerancje i wybaczenie ..
masz przyklad .. spotykasz kogos ,jest namietnosc ,idziecie do lozka -jest bliskosc ,,zakochujesz sie ,a raczej zaczynasz kochac co se uswiadamiasz po jakims czasie ,ale on np jest zajety,czy decyduje sie na inna .. a ty w tym czasie jeszcze nie wiesz ,ze az tak kochasz wiec nie dzialasz .. bo przy 26 to nie jest chciejstwo tylko uczucie ,w sensie ,ze tu najpierw jest uczucie i musi sie uruchomic wola by ono sie moglo spelnic w sensie ,zeby doprowadzic do zwiazku .. bo przeciez cierpiewniem i tesknata jest i katastrofa jak nie jestes i nie widzisz kogos kogo kochasz ...
przy 16ce nie ma problemu ze stworzeniem zwiazku ,a z jego uttrzymaniem .. to jest roznica -odwrotnie niz przt 26
16 to czlowiek ,ktory sie "zakochuje " bo nie chce byc sam ,bo tak chce ,bo lubi byc zakochany -np .. stad czesto ta wibracja moze dawac zdrady ..bo tu jest aspekt egoizmu partnera silny ..
przy 26 nie jest tak ,ze chcesz sie zakochac i szukasz i se znajdziesz ..mozesz szukac i nic nie bedzie ..nie bedziesz nic totalnie czuc wielkiego poza sexem dpo partnerow ,az do momentu -TEGO ODPOWIEDNIEGO I "JEDYNEGO" ..WYJATKOWEGO ..
TO jak 26 przepracujesz zalezy od reszty wibracji bo chociazby jesli masz 1ki to wiadomo ,ze bedzie prosciej ,bo onne sa inicjacyjne ,czlowiek potrafi powiedziec w koncu ,zadzwonic m,odszukac ..i wyznac te ouczucia ..i to tak prawdziwie i dramatycznie nawet jak je czuje..
a jesli sa przy tej wibracji 26 ,wibracje wskazujace na brak inicjatywy .. zamkniete takie jak np 4ki -to moze byc trudno jeszcze bardziej ..
4ki daja skrywanie ,skrywanie uczuc .. wiec przy 26 jesli wystepuja to o niespelnienie i cierpienia emocjonalne o ktorych swiaT NIE WIE NIETRUDNO...
I WSZYSTKO SIE WYDLUZA W CZASIE JESZCZE BARDZIEJ PEWNIE ..bo tu sie czlowiek musi przelamywac i uczyc elastycznosci ..otwartosci ...czyli pod gorke i wiatr wieje
przy 26 sie WIE ,ZE JEST MILOSC .. DOCHODZI SIE DO TEGO WCCZASIE CZESTO ..
a wiemy wszyscy ,ze niekiedy im dluzej milczenie trwa miedzy ludzmi tym trudniej pozniej sie dogadac ...
16 to jest ja wobec milosci ,czyli czesto daje nieodpowiedzialnosc po prostu ,znaczy jej przerzucanie na druga strone ..
a 26 skazuje czlowieka na bycie odpowiedzialnym za losu obojga osob .. ich ..
16 nie utrudnia stworzenia zwiazku z wybrana osoba ,raczej daje trudnosc jego funkcjonowania ,bo tu trzeba przepracowac ego ,czyli przewartosciowac kwestie dotyczace swiatopogladu itd ,bo czesto sa falszywe i zle ..
jak te wibracje beda funkcjonowac zalezy od reszty wibracji ,jak mowie ... jesli przy 26 sa wibracje wskazujace na komunikacje ,inicjowanie to nie jest tak zle ,jesli nie to moze byc trudniej ..
przy 16 zreszta tez .. tyle ze tu lepiej jesli beda wystepowac wibracje wskazujace na myslenie o drugim czlowieku i ceniace sobie trwaLOSC .. BO JESLI NIE TO BEDZIE ZDRADZANIE np..nieodpowidzialnosc itd
ja mam duzo kolezanek z 16ka z drogi i np z 3ka lub 5ka w pierwszym pkt .. no i jest lipa ..w sensie ze nie sa wierne -zwiazki bylo wiele i krotkie ,plytkie czesto -jak na moje oko .. takie ooo-poznaly kogos i sex i zwiazek od razu ,czyli zwiazek najpierw jakby i po to by dowiadczac milosci ..i zadnej trudnosci nie mialy ze stworzeniem zwiazku ,raczej z jego trwaloscia .. bo nawet mialy zwiazku takie po kilka miesiecy czy tyg ...
a przy 26 doswiadcza sie milosci predzej niz jest sie w zwiazku z ta osoba ,ktora sie kocha ..
natomiast przy 26 to trzeba sie rozkrecac tyle czasu ,zeby do zwiazku dobrnac ile przy 16 ce trwac moze zwiazek

ale jesli sa i 16 i 26 .. to nie wiem jak to moze dzialac .. faktycznie wtedy mozna kochac kogos kto moze na to w ogole nie zasluguje ,wrecz nie powinno go sie kochac ..nie wiem .
oczywiscie to jest tak jak ja te wibracje czuje

czesto sa pytania na ezo czy ktos zadzwoni sie skontaktuje itd itp .. widzac czyjas date juz mozna stwierdzic o pewnych cechach ..jesli ktos ma 13ki /4ki wiadomo ,ze moze nie dzwonic co nie znaczy ze nie kocha czy ze nie chce .. ktos z 1kami,3kami ,a nawet 7kami!,i innymi -4ki tu sa "najgorsze " !!!!!-wg mnie .. np jesli nie dzwoni to czesto bo nioe chce .. bo to czlowiek ktory ma w sobie inicjatywe -wiec nie ma problemu z wychodzeniem naprzeciw ...
to napisal facet urodzony 26 .8 .1914.-julio cortazar .. obczajcie te trafne cytaty dot milosci .. bardzo duza czesc tych ludzi ma silne 26!
"To, co wielu ludzi nazywa kochaniem, polega na wybraniu jakiej¶ kobiety i o¿enieniu siê z ni±. Wybieraj± j±! - przysiêgam ci, sam widzia³em. Tak jakby w mi³o¶ci mog³o siê wybieraæ, tak jakby to nie by³ piorun, który strzela w ciebie i zostawia ciê zwêglonego na ¶rodku patio. Powiedz, ¿e wybieraj±, bo-je-kochaj±, ja my¶lê, ¿e jest na odwrót. Nie wybiera siê Beatrycze. Nie wybiera siê Julii. Nie wybierasz ulewy, która zmoczy ciê do suchej nitki, gdy wracasz z koncertu."
16ka sklania do przewartosciowan ..
a 26 transformuje czlowieka .. a raczej obydwoje partnerow ..oboje musza sie zmienic wrecz by stworzyc zwiazek ze soba .
przy 16ce czlowiek jest w dylemacie ja czy moi bliscy to co mam ..i czesto gdy "ja" wygrywa" to sie sypie struktury tego co ma ,a za co nie cce ponosic odpowiedzialnosci ..i stad samotnosc ,wizje)7kowe) legly w gruzach
przy 26 to "my " to co nas laczy jest wazniejsze niz "ja" ..wiec tej milosci trzeba nadac priorytet i obydwoje powinni "zrezygnowac z siebie,w sensie z dotychczasiowego zycia (swie 13ki ) ",zmienic sie ,zycia swe by stworzyc wspolna trwala strukture 8
to jest dobre przepracowanie ..wg mnie
To o 26 i mi³o¶ci to piêkna teoria.

I na pewno wymy¶lona przez kogo¶, kto tê 26 ma w swojej numerologii, nie inaczej.




czyli jak ..26 = brak milosci ..??
czy o co chodzi

Evunja, gleboko to opisalas - ja sobie przeczytalam i jeszcze raz przeczytam. Ja raczej z tych wolno rozkrecajacych sie jestem... z tego co widze, ta 16stka to nie moje WOW oooo i nie wiadomo co, ale bardziej czyjas reakcja na mnie - ale tutaj staram sie bardziej uwazac. Slicznie dziekuje, za poswiecony czas
Fajnie to Ewa opisa³a¶


Znam te¿ inny przyk³ad (i te¿ teraz zrozumia³am dlaczego tak siê sta³o





Co do 7/16 to tak¿e siê zgadzam ca³kowicie, bo j± mam to czujê dokladnie






wg mnie moze jej cos sie przytrafic ,czyli dopiero spotkac ..
Ewunia, du¿o na ten temat ju¿ pisa³am na forumezo. Chcia³am wrzuciæ link, ale okazuje siê, ¿e nie ma ju¿, do czego...
Dla mnie, je¶li 26 jest karm± mi³o¶ci, to... mi³o¶ci w³asnej przede wszystkim, to skupienie na sobie i na swoich potrzebach przede wszystkim, z 6-ki. A poniewa¿ 26 w sumie daje 8-kê, to jest to te¿ potrzeba panowania nad t± drug± osob±, albo uparte chcenie tej, a nie innej, bo tak wypada z kalkulacji, a nie z mi³o¶ci wcale. I jak ju¿ ma tê swoj± "mi³o¶æ", to nie koniecznie j± szanuje. Jako przyk³ad zacytujê tu jedn± forumow± wypowied¼:
„mój eks, z którym by³am 5 lat mia³ taki 1pz8/17/26, no kocha³ mnie podobno mocno, zreszt± nawet jak siê o¿eni³ to powiedzia³, ¿e w sercu bêdzie mnie mieæ zawsze, i p³aka³”.
wg mnie moze jej cos sie przytrafic ,czyli dopiero spotkac .. O, to ciekawe

no tak marynka ja sie zgadzam ..8ka to jest taKA MILOSC TEN ALBO ZADEN I UJ ..niestety .. i tak jest ,ze sie ma jak klapy na oczach ..
ja nie pisalam ,ze 26 daje piekne milosci okazywanie .. ja pisalam w sensie odczuwania ..
a ze 8ki to tyrany czesto ..to sie zgadza ..
8ka jest krytyczna ,jest to niemilosna wibracja bo jest karzaca taka ,a nie akceptujaca .. co nie znaczy ,ze CZUJE .. i stad wlasnie sie mowi o nieefektywnosci dzialania .. bo tu okazywanie tej milosci jest dziwne ..lub moze sie spotykac z nierozumienie otoczenia ..co nie oznacza ze ktos nie kocha ,ale nie w sensie okazywania i miziania sie .. stad jest to "cierpienie czy niespelnienie "...ja mowie ogolnie ..
dla mnie to nie jest milosc wlasna ...wlasnie wrecz przeciwnie i dlatego to tak MECZY ..
CO nie oznacza ,ze ktos z ta wibracja bedzie potulny i bedzie z kwiatami lazil codziennie .. ba ..moze nawet "przyjebac "..i ja nie usprawiedliwiam bron boze ..tylko mowie z perspektywy osoby majacej ta wibracje ..jak ona czuje ..a zachowywac sie moze roznie ,zle -stad sa problemy czesto ..8ki sa trudnymi partnerami i nie dla kazdego ..i stad sa ich klopoty w milosci
ja mialam znajomego i on sie upoil i tak mowil ..ja mysle sa pieknie -piekne mam mysli ,a z ust wychodzi mi gowno ..i inni sa zniesmaczeni ..bo jestem wulgarny ..i baby sie go baly niektore ,odsuwaly go ..mial 26
poza tym 8ka ma taki ton ,ze moze ponizac innych inni sie tak czuc moga ,umniejszac itd ..co nie oznacza ,ze nic nie czuje czy ,ze jest z tego powodu szczesliwa ..o tym ja pisze ..-co nie usprawiedliwia jej oczywiscie

no skoro to karma milosci i te wszystkie texty,a i autopsja i obserwacja mi to co wyej potwierdza ..
bo z tego co piszesz to tak by mozna zrozumiec ,ze 26 w ogole nie kochaja ,ze sa obojetne i wyrachowane ..gdyby tak bylo to by sie nie upieraly tak przy kims przeciez ..a moglyby byc z kazdym ...bo przeciez magnetyuzmu im nie brak .. 8ka musi sie nauczyc szacunku dla partnera ,zreszta szanuje tylko silnych partnerow ,rownych sobie ...ale u 8nawet brak szacunku nie oznacza braku milosci jak kocha ..wiem ze to absurdalne ,ale ja mowie w sensie odczuwania przez nia ..
w ogole karmiczne wibracje sa nielatwe ..i w zyciu nie ulatwiaja
Ojej, napisa³am taki ³adny, d³ugi post i wszystko mi wciê³o, bo system zalogowaæ mi siê kaza³ ponownie... I nie wiem, czy drugi raz uda mi siê tak klarownie...
Evunia, ja nie uwa¿am, ¿e 26 to tylko egoizm i wyrachowanie, choæ czêsto do tego siê to sprowadza (oczywi¶cie, od innych wibracji te¿ to zale¿y). Z tym, ¿e powszechnie uwa¿a siê, ¿e egoista to taki kto¶, kto kocha tylko siebie. A to nieprawda. To raczej taki kto¶, kto ma problem z kochaniem w ogóle. Bo ¿eby kochaæ innych, to wpierw trzeba nauczyæ siê kochaæ siebie.
26 jest egoistyczne w tym sensie, ¿e daje przesadne skupienie siê na sobie - z 6-ki, a przy tym pragnienie w³adzy - z 8-ki, i nie do koñca realne widzenie rzeczywisto¶ci - z 2-ki.
Ja te¿ znam kogo¶ z 26-k± z drogi ¿ycia, kto pope³ni³ samobójstwo, bo nie czu³ siê spe³niony w ¿yciu osobistym. A przecie¿ przy innych wibracjach te¿ zdarzaj± siê niespe³nione mi³o¶ci, i to jest naturalne. Tylko ¿e 26-ce trudno jest to zaakceptowaæ, bo chce mieæ tê osobê, a nie inn±, i ju¿. A jak nie mo¿e, to gotów siê zabiæ. Albo... zabiæ tê, która go nie chcia³a.
Niespe³niona mi³o¶æ boli zawsze, i zawsze z jakimi¶ emocjami siê wi±¿e, bez wzglêdu na to, czy kto¶ ma 26 w swoim zestawie, czy nie. Natomiast problem karmy 26, je¶li mówimy o karmie mi³o¶ci, to jest nauczyæ siê kochaæ, moim zdaniem.
no i zycie dostarcza lekcji do nauki w szczegolnym czasie .. i trzeba czesto wybierac miedzy sercem a rozumem ..i od tego jak sie to lekcje przepracuje wszystko zalezy ,bo 8ka nie jest obojetna ..
a jaka ten facet mialm cala date .. i fajnie tez bylo poznac date kobiety .. no ja wspolczuje wszystkim partnerow czy partnerki piatki,czy nawet 3ki..

to jest tak ja przy rozmowie o 27 .. ja jej nie mam i mowie co widze .. z boku mozna rzec dwuklicowosc ,a ci co maja zaprzecza temu ..bo to bardziej zlozone ..
no ja nie widze egoizmu jako takiego przyu 26 ,bo zadna z tych wibracji egoistyczna sensu stricte nie jest .. natomiast przy wibracjach gdziue ta 1ka jest to jest ego zaznaczone ..
no i zalezy od calej konfiguracji
ja znam 8ki i wiem ,ze to sa ciezcy partnerzy ,bo bardzo wymagajacy ,moga byc szorstcy i nawet zart maja nie dla kazdego ..
ja wiem ze z boku patrzac 8ka moze byc odbierana jako zimna itd .. tyle ze to co widac nie musi oddawac rzeczywistosci w sensie tego co sie dzieje we wnetrzu -i tak jest przy 26 na pewno
no i zalezy na pewno w najwiekszym stopniu od rozwoju czlowieka ,poziomu duszy itd itp
niby kazdy ma jakies milosci ..tylko ze ja osobiscie nie zauwazylam w otoczeniu ,zeby jakas panna specjalnie kogos kochala iles czasu ,mocno i konsekwetnie .. jesli miala opcje do wyboru to zmieniala ..
niby kazdy ma tak .. tylko nie przy kazdej wibracji jest ta kwestioa poruszona w taki sposob jak przy 26 a to cos oznacza ..
wszystkie wibracje sie komunikuja ..tyle ze to przy 3ce temat komunikacji jest szczegolnie istotny ..
i tak jest 26 ..tu jest tematem co jest tematem ..
niby kazdy ma jakies milosci ..tylko ze ja osobiscie nie zauwazylam w otoczeniu ,zeby jakas panna specjalnie kogos kochala iles czasu ,mocno i konsekwetnie .. jesli miala opcje do wyboru to zmieniala ..
niby kazdy ma tak .. tylko nie przy kazdej wibracji jest ta kwestioa poruszona w taki sposob jak przy 26 a to cos oznacza ..
Ewuniu, mam kole¿ankê, która nigdzie nie ma ¿adnej 26, nawet jakby programem Szoda policzyæ. Kilka lat temu na jakim¶ wyje¼dzie z prac± zwi±zanym spotka³a mê¿czyznê, i zakwit³a mi³o¶æ, niemal od pierwszego wejrzenia, baardzo romantyczna, pe³na uniesieñ. Ale wkrótce wysz³o, ¿e on jest ¿onaty, a ona z Ipz8 takiego zwi±zku w ogóle pod uwagê nie bierze, wiêc zerwa³a z nim szybko. Ci±gle jest sama, i jak kilka m-cy temu zagadnê³am j± na ten temat, to powiedzia³a, ¿e nie ma takiego dnia, ¿eby o tamtym nie my¶la³a. I co Ty na to?

a on jaka date ma


marynka ja wiem ze wszystkie wibracje moga ,tylko ze tonco piszemy to jest wlasnie specyfika 8ki ,w sensie ,ze to wymagajacy partnerzy .. no ona zrobila rozumowo i cierpi ..
a 26 daje inna specyfike -przede wszystkim rozciaga w czasie to spelnienie itd ..a reszta cech to nie tyle jest 26 co z 8ki -jak widac ...
Nie, ona post±pi³a 8-kowo, tyle ¿e z czystej 8-ki.
Ona jest bardzo wymagaj±ca.
A to, ¿e 26 spe³nienie rozci±ga w czasie, to ju¿ jest teoria mocno naci±gniêta.


Jego data? Waham siê, czy mogê podaæ na forum. I mo¿e jednak lepiej... nie.
no dla mnie przy 26 rozciagniecie w czasie emocjonalnego spelnienia jest pewnikiem /..i jak mowie nie dotyczy to normalnych znajomosci tylko tych szczegolnych ..
Jestem przekonana, ¿e ten pewnik, co do tego emocjonalnego spe³nienia przy 26, nie jest ani mniejszy, ani wiêkszy, ani¿eli w przypadku tych osób, które tej 26-ki nie maj±, z moja kole¿ank± w³±cznie. Bo przecie¿ i u niej za jaki¶ czas sytuacja mo¿e siê zmieniæ, jako ¿e... wszystko jest mo¿liwe, póki ¿yjemy.

ja to mysle, ze jak 26 ma jedna osoba, to ona moze sobie czekac na to spelnienie milosci do konca swiata i sie niedoczekac, a jak 26 jest we wspolnej drodze, to moze musza czekac i zrozumiec, ze sa dla siebie, z czegos tam zrezygnowac, aby sie wypelnilo i spelnilo. Takie tam moje przemyslenia.
Bo przeciez 26 jednej osoby nie moze druga zmusic do kochania.
ja pisze z punktu widzenia osoby ja majacej to raz ,dwa ,w takim razie Wy zaprzeczacie calej specyfice 26 ..
26 sie doczekuje spelnienia i zwrotnego kocham cie ..jesli nie postepuje wbrew sercu i ma nadzieje i wierzy .. ja mysle ze Wy nie rozumiecie o czym ja pisze .. ja nie pisze o nadziei w stosunku do ogolu i o marzycielskiej naturze - to nie 11 tylko 26 /8 ..ja mowie o konkrecie .. o momencie gdy jest ten odpowiedni,ta odpowiednia .. ja wiele razy pisalam zwiazek nie oznacza jeszcze milosci dla mnie .. i dla mnie wyznacznikiem 26 nie jest to jak sie ktos "zachowuje z relacji zony .. bo dla mnie to co pisze sie z relacji to jest zwykly opis 8ki ..po prostu .. 8ki takie sa .. negatywnie przerabiane ,czy nawet te pozytywnie ,ale nie do konca pracujace nad soba -trudne sa partnersko i tyle .. to co pisze kobieta o facecie 26 niczym sie nie rozni praktycznie od tego co pisze ta ktora ma faceta bez 26 ,a 8ke..
ja mialam smialo z 20 facetow(nie pisze o zwiazkach tylko,bo zebym ja chciala zwiazku to musi sie duzo stac -zreszta nieistotne ) ,z czego 3 razy bylam tylko zakochana .. a kochalam 2i jak kochalam to nie tylko "za" ale przede wszystkim "pomimo" i nie dlatego ,ze mam nature meczennicy ,bo nie mam wrecz przeciwnie .. reszta to byly dla mnie znajomosci ..bardziej lub mniej mile ..a wszystkie w tym czasie byly "ZAMIAST"-tak czulam .. i moglam byc z 5 co nie oznaczalo ,ze nie kocham tamtego i tyle ..i ze kazdego dnia bardziej to docieralo ..
i nie byla to kwestia wyboru .. bo kto normalny by sie skazywal na katusze ..
i nie jest to kwestia NIEWZAJEMNOSCI PRZY 26 ..BO PRZY 26N WZAJEMNOSC JEST ,ale oczywiscie ktos patrzac z boku ,kto ma zakodowane ,ze jak jest milosc to problemow nie ma i dwie osoby powinny od razu slub wziac a facet powinien latac i kwiaty kupowac to tego rozumial nie bedzie i stwierdzi ,ze ktos jest glupi i dorabia se ideologie
.. to jest ta spoecyfika ,ale zeby doszlo do zawiazania relacji trzeba od dwoch osob ,lub conajmniej od jednej 13kowej przemiany..
moj dziadek 20 ponad lat zyl z kobieta ,z ktora sie ozenil ,-bo w ciazy byla ,co nie znaczy ze sie do niej nie porzywiazal jakos i ze nie kocha jej na swoj sposob itd itp .. dopoki nie spotkal innej (a inne tez byly bo wioerny nie byl ) ..w ktorej sie zakochal ,pokochal .. i tez od razu ze soba nie byli ..zreszta i ona ma 26 ..i wcale ze soba slubu nie maja -sa lat 30 razem
moja babcia tez twierdzi ,ze on tyran i sie go boi ..cale zycie ..a tamta jest wniebowzieta i mowi do niego "moja geniula " itd itp .. obiady mu robi z 3 dan ,rano wstaje i maselko robi z mleka swiezogo co on przywozi itd itp .. kochaja sie ..
oczywiscie ,ze jesli czlowiek tej wibracji nie przepracuje i wcale nie chodzi o uczenie sie milosci ogolnej do wszystkich ,choc to pomaga ,zrozumienie jakie postawy sa prozwiazkowe ,bo 8ka takich postaw moze nie miec ,bo jest dominantem ..choc czesto ta wiobracja sklania do tego i tak ,by zrozumiec .. bo daje ten temat w zyciu,w ktoryms momencie .. i czlowiek mimochodem zaczyna o tym myslec i tomprzerabiac ...
26 milosc rodzi sie ze srodka a nie z woli i swiadomosci ..
przeciez 26 oznacza relacje ,ktore MUSZA SIE ODBYC ... wiec jak cos musi ,to jest tak w srodku odczuwane ,gdy taka relacja sie pojawia i to doskwiera ,bo moze to byc osoba zupelnie nie pasujaca do naszych wyobrazen czy zycia ,komplikujaca namn nasze plany itd ..
przeciez to wszystko co pusze nie oznacza ,ze inne wibracje nie kochaja czy moga byc niespelnione ,czy rozczarowane
tak jak nie oznacza ,ze tylko 3ki sa dobrymi mowcami czy maja talenty tworcze ..co nie zmienia faktu ze to jest tematem tej wibracji bardziej niz innych ..a od poziomu czlowieka i jego zdolnosci zalezy jak ta wibracja sie bedzie manifestowac ..
choc to nie do konca dobre porownanie bo to karma ..
zadna wibracja nie mowi tak jak 26 o pojawianiu sie tych konkretnych ,WAZNYCH osob ,z ktorymi jest cos do przepracowania WSPOLNIE ,JAK 26 ..
co nie znazy ,ze przy innych wibracjach nie ma WAZNYCH OSOB przeciez ..
I WCALE NIE MUSI BYC TO WIBRACJA wspolna ta 26,choc moze i wtedy jest jeszcze inna specyfika bo zalezy co w dacie jest u ludzi ..
dla mnie jesli wiobracja zwiazku powtarza sie z droga lub z pkt zwrotnym czy z wyzwaniem ,czy z jakakolwiek wibracja z piramidy to jest tym bardziej jako cos szczegolnego i bardzo waznego odczuwana przez osobe ...
26 nie mowi ,ze jak bede se chodzila co tydzien na dyskoteke to se bede poznawala milosc i nowego chlopaka czy dziewczyne ,co nie oznacza ,ze co tydzien nie mozna z kims nowopoznanym se isc do lozka np ,choc nie trzeba ,bo 8ka potrafi sie kontrolowac i to bardziej niz inne wibracje i wcale nie jest kochliwa specjalnie jakos .. 26 moze dac 10 waznych osob w zyciu w zyciu ,albo np tylko 1....i to bedzie okreslony moment i czas .. i dochodzenie i przepracowywanie z taka osoba czegos nie bedzie kwestia pol roku tylko czesto lat .. a w tym caie nawet jak inni zaistnieja to sa zamiast .. dobrze przepracowane 26 daje zwiazek z ta odpowiednia osoba -w koncu .. po kolcach roz do siebie ida ,ale dojda ..jesli jest wytrwwalosc i w okreslonym momencie sie nie powie NIE - bo tu na ego nie ma miejsca ..bo tu chodzi po nadanie priorytetu NAM ,TEMU CO JEST MIEDZY NAMI ..(O ILE JEST )
i nie oznacza to ,ze przez wiekszosc czasu trzeba byc samemu ..bo moga byc zwiazki rozne ,co nie oznacza ,ze gdy ta konkretna sie pojawi to bedzie zupelnie co innego i poza wola .. zreszta pisalam juz ..
8ka doskonakle sobie radzi z cierpieniem .. to nie jest 11ka .. a tu sie to myli ..
przy 8ce ktOs moze nie miec pojecia co jest w jej srodku ..
przy 26 jest szczegolnie wazny odpowiedni moment ..moment szczegolny ,w ktorym sie to zadzieje ,wydarza ..
co nie znaczy ,ze momentow szczegolnych nie ma przy innych wibracjach przeciez .. tyle ze owe momenty i czas odpowiedni nie jest tak wazny jak przy 26 ..bo to jest temat tej wibracji bardziej niz innych ..
itd itp.
A I COS JESZCZE DODAM .. OSOBA ,KTORA SAMA NIE MA 8KI W DACIE ZAWSZE BEDZUIE POSTRZEGAC W BLISKIEJ relacji 8ke jako partnera nie do przyjecia w pewnynm sensie i tyrana .. mpoich dwoch waznych ,z ktorymi mialam mimochodem zwiazek mialo 8ki ,jeden z drogi drugi z w 3cim ..inny ktory byl mi bardzo bliski nie mual tej wibracji i bylo ciezko ..on mnie nie rozumiakl i ja musaialam caly czas jak z jajkiem ..to byla 2ka ..dla mnie porazka ..bo to jest za slaba wibracja ..
dla 8ki dobrze gdy partner ma jakies 4ki czy 8ki gdzioekolwiek .. mo te wibracje daja pewno moc i szorstkosc ,wymagania ,ktore tylko podobne wibracje sa w stanie spelnic i zrozumiec ..
wy piszecie jakim 8ka 26 jest partnerem ,a ja o czym innym pisze zupelnie ..nie o zwiazku ,tylko o tym co przed ,bo tego dotyczy 26 najbardziej przeca..
to jest droga do milosci po kolcach a nie platkach roz ..
z czym ja sie zgadzam ..a jak kto przepracowuje tudziez nie to insza kwestia
poza tym ile osob nie znam to ci co znam to czuli sie gdzies pomijani ,niekochani,niedokochani i jakby na milosc trzeba bylo zapracowac i szybko zaczynaja rozumiec ,ze na prawdziwa milosc zasluzyc nie trzeba ,ale starac sie a i owszem .. -o czym nie mowia bo to nie jest typ zwierzeniowca sensu stricte ..
to sa moje obserwacje i rozumienie tej wibracji ..,a to ze 8ka facet potrafi powiedziec do kobiety wygladasz jak stare prochno czy kopnac ja w dupe doslownie,zreszta kobieta 8ka podobnie czy kogos zrownac z ziemia ,psychicznie molestowac , wytykac bledy ,szukac dziury i sie wyzywac (w odbiorze innych ) czyli terroryzowac zwlaszcza te na niskim poziomie) to ja dokladnie wiem ,tylko ,ze ja nie o tym ..
Natomiast problem karmy 26, je¶li mówimy o karmie mi³o¶ci, to jest nauczyæ siê kochaæ, moim zdaniem.
No i to by siê zgadza³o, z tymi przypadkami co znam. Zaryzykowa³a bym stwierdzenie, ¿e nauczyæ siê kochaæ "zdrowo" tak¿e..
26 zawiera w sobie aspekt wisielca tarotowego odnosnie milosci (zatrzymanie ,rozwoj duchowy ,oddzielenie ,dojrzewanie ) .. ,a zacytuje slowa witt z forum rodina ,ktora jest 5ka i nie ma 26 -"wisielca malo kto przetrzymuje " .. natomiast 26 przetrzymuje wlasnie i o to tu chodzi .
ediot: w 26 nie ma nic o niezdrowym kochaniu blacgirl jesio samo w sobie ..
sensem tej wiobracji jest wlasnie milosc przetrzymujaca wisielca .(o ile sie juz pojawi

to jakim sie jest partnerem juz bedac w zwiazku to jest inna sprawa i tu nie trzeba szukac przyczyn w 26 ,tylko wystarczy poznac specyfike 8
dori toksyka to jest przy 15ce -diabel ..
co nie oznacza ,ze inne wibracje toksycznych relacji stworzyc nie moga ,natomiast tO JEST TAM WSKAZANIE ,PRZY 26 TEGO NIE MA ..
Ewa, pisz±c zdrowo nie mia³am na my¶li toksyki jako takiej, tylko tych klap na oczach, o których pisa³a¶ ju¿ kiedy¶ te¿... Np. ta kole¿anka co tak niañczy tego mê¿a swojego pijaka i awanturnika, jakby nauczy³a siê go kochaæ bardziej zdrowo, to lepiej by na tym wysz³a...(to ta co ma 26 w piramidzie, no ale masz racjê tak¿e bo ona 6/15/33 z D¯

A jeszcze chcia³am napomkn±æ, ¿e chyba nie powinno siê tak pisaæ, ¿e wspó³czuje siê komu¶ partnera 5-tki np., przecie¿ s± ró¿ne wibracje po to by ka¿dy znalaz³ co¶ dla siebie, jak równie¿ potem piszesz, to ju¿ lekka niekonsekwencja...

Ja mam partnera 5-kê i bardzo mi siê z nim dobrze ¿yje, nie ogranicza mnie, ciekawie siê spêdza czas razem, toleruje moj± "inno¶æ", nie wymaga bym by³a 6-tk± jak niektórzy faceci i ogólnie kto¶ mo¿e powiedzieæ, ¿e 5 jest dla niego idealna a kto¶ powie, ¿e jest beznadziejna bo za ma³o rodzinna, stateczna i przywi±zana do tradycji







Ev ja pisze z perspektywy osoby, ktora ma 8 w dacie, 4 tez,ale nie mam 26 i jak wiesz, moj maz ja posiada, napisa³am wczesniej tak, bo zastanawia mnie to 26 bardzo i to co pisalas bardziej mi podchodzilo pod wspolna droge 26 (ktora tez z kims przerabiam), ale byc moze jest tez tak jak Ty piszesz, gdy jest ten odpowiedni i ta odpowiednia, a byc moze tym z 8/26 czasem sie wydaje, ¿e to ta jedyna i stad te niefajne rzeczy, ktore sie dziej±? W kazdym razie dla mnie zupelnie inaczej jest zyc z kims kto ma 26 i tworzyc z kims wspolna droge 26

a w ogole to dobrze byloby te posty przeniesc do watku o 26

no wlasnie dori i to niezdowo to przede wszystkim z tej 6ki z 15ki anizeli z 26

no skorop masz 4 i 8 to nie dziwne ze jestes partnerka 8ka .. bo gdybys nie miala to wogole byloby trudno o stworzenie w ogole zwiazku z kims takim..

dori klapy na oczach to sa i przy 8ce ..ale to nie chodzi o to ,ze ktos idealizuje i nie widzi czyichs wad ,raczej o upor przy swoim ..ze nie da se powiedziec
No, to na pewno, generalnie mix nieciekawy

ps. i w³a¶nie z powodu tego uporu "obawiam" siê, ¿e to mo¿e byæ ta mi³o¶æ wielka i jedyna jej, bo nic nie by³o w stanie tego zmieniæ, ¿adnej jego zachowanie, nawet jak tydzieñ pi³, zamyka³ siê w domu, jej nie wpuszcza³, wyrzuca³ jej ciuchy, plu³ jej w twarz i mówi³, ¿e jest ¶cierwem... Potem wystarczy³o, ¿e wytrze¼wia³ i pokaja³ siê i tak w kó³ko. Mi siê w g³owie nie mie¶ci, ¿e mo¿na z tak± osob± ¿yæ, z t± ¶wiadomo¶ci± co ona nam robi i jak to robi, dla mnie niestety to nie jest mi³o¶æ, definicja prawdziwej mi³o¶ci jest zupe³nie inna...
OMG, za tak± 26 to ja dziêkujê i cieszê siê ¿e nie mam

dori ..nie piatka jest zla ,tylko piatka dla 8ki-to jest ciezki kawalek chleba niekiedy ..o to mi chodzilo ,czy 3ka dla 8ki ..


ja bardzo lubie piatki

no i do sedna doszlismy ..chodzi o dapasowanie

No, i tu piszesz "jak trzeba"


26 milosc rodzi sie ze srodka a nie z woli i swiadomosci ..
przeciez 26 oznacza relacje ,ktore MUSZA SIE ODBYC ... wiec jak cos musi ,to jest tak w srodku odczuwane ,gdy taka relacja sie pojawia i to doskwiera ,bo moze to byc osoba zupelnie nie pasujaca do naszych wyobrazen czy zycia ,komplikujaca namn nasze plany itd ..
26 nie mowi ,ze jak bede se chodzila co tydzien na dyskoteke to se bede poznawala milosc i nowego chlopaka czy dziewczyne ,co nie oznacza ,ze co tydzien nie mozna z kims nowopoznanym se isc do lozka np ,choc nie trzeba ,bo 8ka potrafi sie kontrolowac i to bardziej niz inne wibracje i wcale nie jest kochliwa specjalnie jakos
Nie, 8-ka kochliwa nie jest, ale potrzeby seksualne ma, i to du¿e, i do ³ózka pójdzie, z nowo poznan± osob± i bez ¶lubu, ale... to ju¿ nie sama z siebie, bo 8-ka to "boska" wibracja, i chce "po bo¿emu".

no ja znam osoby co po prostu wchodza w zwiazki by doswiadczyc milosci .. a nie doswiadczaja milosci ktora pcha ich do stworzenia zwiazku ..
co nie jest zle przeciez

czyli duzo osob tworzy zwuazki przede wszystkim dlatego bo nie chce byc samotnymi i chce byc kochanymi lub chce kochac ..
prezy 26 jest odwrotnie ..ale to wg mnie -czesto..najpierw sie kocha niz chce ..
co znaczy po bozemu ???


Mi³o¶æ w ogóle, jak ju¿ jest, to ma to do siebie, ¿e jak siê kocha kogo¶, to zapomina siê o sobie. Tylko ¿e dla 8-ki, jak ju¿ jej sie taka mi³o¶æ przydarzy, to jest to niezwyk³e odkrycie.
Co znaczy "po bo¿emu"? To znaczy ze "¶lubunkiem", oczywi¶cie.

Tylko ¿e dla 8-ki, jak ju¿ jej sie taka mi³o¶æ przydarzy, to jest to niezwyk³e odkrycie .
ano wlasnie ..i o to chodzi ..dokladnie .. -malo tego -to doskwierac moze 8ce:idea:




No tak, ale to ju¿ wynika z 8-ki!
I to, co dla innej wibracji jest ca³kiem naturalne, dla 8-ki jest takie nadzwyczajne.

no wlasnie



fajnie sie Was czyta. Pozdrowionka w to sliczne wtorkowe popoludnie
marynka duzo racji masz z ta 26 jednak .. po przemysleniu glebokim ...

bo to wszystko zalezy tez z jakiego punktu na to patrzec ..ale z takiego punktu ogolnego jak patrzec..tak jak na kazda inna wibracje to sedno tej wibracje do tego o czym piszesz sie sproewadza ..po prostu

Cieszê siê, Ewuniu, ¿e siê odezwa³a¶.

Chyba ¶ci±gnê³am Ciê my¶lami.
Jest takie powiedzenie ezoteryczne: "gdy uczeñ gotów, nauczyciel sam siê znajdzie".
I, jak za dzia³aniem czarodziejskiej ró¿d¿ki, mamy na forum przyk³ady, na których wszyscy mo¿emy siê uczyæ.


Evunia, czy przygl±da³a¶ siê kiedy¶ datom urodzenia zwierz±t?
W³a¶nie przypomnia³am sobie, ¿e moja ukochana kotka perska urodzi³a siê 26-go.


Bardzo skupiona by³a na sobie. Je¶li czego¶ chcia³a, to musia³a to dostaæ natychmiast, bo inaczej dar³a siê tak, ¿e w³asnych my¶li nie s³ysza³am. Kiedy¶ mnie spoliczkowa³a, bo przyuwa¿y³a, ¿e tul±c j± i g³aszcz±c... czytam ksi±¿kê.
Lubi³a byæ w centrum uwagi i bardzo by³a ³asa na pochwa³y. Gdy mia³a ma³e, a przyszed³ kto¶ zaprzyja¼niony, to wychodzi³a z gniazda, siada³a obok i czeka³a... A jak kto¶ powiedzia³, ¿e ³adne s± te ma³e, to tak g³o¶no mrucza³a, ¿e chyba na klatce schodowej by³o j± s³ychaæ.

"Seksowna" by³a ogromnie, ale... nie z ka¿dym kocurem by³a sk³onna siê zadawaæ. Nie wystarczy³o, ¿e jej pani siê podoba³ - musia³ podobaæ siê jej, bo inaczej nie pozwoli³a adoratorowi nawet podej¶æ do siebie.

82 rok ??to 4ka byla ?



moj pedro 7 10 2009



tez karmiczny ..ale on to kochany jest i mial padaczke jak byl maly czy cos ,ale po wykastrowaniu mu przeszlo..


Ano, rzeczywi¶cie karmiczny.

Dlaczego padaczka, to nie wiem...
A co wiesz o jego dzieciñstwie? Chodzi mi o tê 6 w 1.minusie. Jaka¶ patologiczna rodzina?


Z moj± Pixuni± mia³y¶my trudny, karmiczny uk³ad, i wiele wspólnie przesz³y¶my....
Mia³am j± przez 14 lat.
Ona d¿4/13.
jego dziecinstwo to ja






moja misia sie puscila z kotem i byla powakacyjna niespodziewajka




No to bidula bez ojca siê wychowa³.

A mamusia dobrze siê nim opiekowa³a? By³ oczkiem w g³owie Misi?
Ale na uk³ady rodzinne u zwierz±t nie ma co patrzeæ, bo przecie¿ zwierzêta od nas ludzi s± zale¿ne. Ale charakter, to ju¿ co innego, i tego mo¿na doszukaæ siê w ich numerologii.
Czy Pedro nie jest humorzastym przytulaczkiem? dnia Pon 13:07, 07 Lis 2011, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
nie ..on jest rodzyneczek i przytulasek ..ma krzywe lapki i jest najmniejszy ..bo jeszcze ma siostre tasie ,ktora jest dominantem i rzadzi ..jest najwieksze ,skacze po szafkach ,najwyzej wejdzie .. pierwsza je itd .. a on nawet dobrze wskoczyc nie umial na szafke niska .. tak ostroznie wszystko robil ,jakby troche opozniony .. i mial te napady paralizu ..







