operacja guza przewodu słuchowego wewnętrznego
Katalog znalezionych frazWÄ tki
- agniusza serwis - literatura w sieci, proza, feminizm, gender, queer ...
- Luty z ŻOK-iem - Grupa Operacyjna, August Braun, Walentynki
- 06.01.2012 Operacja ,,królik" 1wsza strzelanina w new
- Czy uczucie dretwienia/mrowienia twarzy po operacji minie?
- Statystyki z lat 2000-2005 - operacje nerwiaka w Polsce
- Operacja FLUGREKORDER 18 kwiecień 2015
- 12.03.16 r. Operacja "wiosna"
- Operacja SUKHOI GRANDCHILDREN (Rosja) ver.0.8
- Powikłania po operacji nerwiaka
- Operacja za pół roku
- Operacja przez ucho
agniusza serwis - literatura w sieci, proza, feminizm, gender, queer ...
Witam ! Jestem nowa na forum. Jestem przerażona . Wykryto u mnie podczas rezonansu guza przewodu słuchowego wewnętrznego. Jestem umówiona na wizytę u Profesora Niemczyka w Warszawie . Boję się operacji. Czy może ktoś z Was leczył się i był operowany przez Profesora Niemczyka. Co mnie czeka po operacji. Proszę o pomoc
Poczytaj w dziale nasze historie. Praktycznie wszyscy jestesmy tutaj po operacji-niektórych operował Niemczyk-
http://www.nerwiak.fora.pl/font-color-green-nasze-historie-font,7/gabi,806.html
http://www.nerwiak.fora.pl/font-color-green-nasze-historie-font,7/mateusz,751.html
A duzego masz tego guza? Operacja toostateczność? Może gammaknife wchodzi w gre.
Wątek przenoszę do działu-nasze historie
Hej. Napisz, jaki duży ten guz. Nie martw się, wszyscy tu mamy takiego, albo podobnego guza

Gaiku kochany, dostałam Twoją wiadomość, poczytaj linki od Edyty, poczytaj o Gamma Knife

Tak jak wcześniej koleżanki napisały, wszystko zależy od rozmiarów guza, ja byłam operowana przez prof.Niemczyka, na początku każdy z nasz był przerażony.
Głowa do góry. Dobrze trafiłaś. Na tym forum piszą ludzie, którzy przeszli przez to samo i wszystkiego możesz się tu od nich dowiedzieć. Bądź dobrej myśli. W końcu nerwiaki to nie najgorsze co mogło nas spotkać. 3maj się
Witaj !Poczytaj trochę naszych historii , a na pewno się uspokoisz.My na początku też byliśmy przerażeni .Większość z nas jest o operacji,a nawet po kilku ,a więc głowa do góry .My wciąż żyjemy , wróciliśmy do normalnego życia.Głowa do góry i napisz coś więcej.
Gaik napisz co dalej z tobą się dzieje ?
Hej Witam wszystkich serdecznie Dziękuje za wsparcie i wszelkie słowa pomocy. Jestem po operacji ponad cztery miesiące
Chciałam Was zapytac jak było z Waszą równowagą jak długo utrzymywała się.
Witaj Gaik.
Zapewne chodzi Ci o brak równowagi

Rózn iue z tym bywa. Ja jestem ponad 8 lat po peracji i do tej pory mam problemy z utrzymaniem równowagi ale juz nie tak wielkie jak na początku. U mnie najgorzej było przez puerwsze pól roku po operacji.Potem sie poprawiło.
A jak Twoja twarz? Jak oczko i słuch?
Hej Edytka dzięki za informację.
Oko domyka ale suche bez łez, słuch słyszę ale nie w pełni
wybieram się na badania słuchu i nie wiem czy starać o aparat
Z twarzą po porażeniu pozostał problem z bruzdą nosową i kącikiem ust
najbardziej widoczne podczas mowy
Tak jak napisałaś chciałam zapytać o brak równowagi mam coś takiego jakbym miała wrażenie jak idę kołysania się
A co u ciebie Edytko jak zdrówko jak się czujesz tyle przeszłaś.
A jakos sie trzymam. Szykuje sie do kolejnej operacji.
Do dobrze ze oczko się zamyja. Źle ze nie ma łez wiec stosuj krople jak najczęsciej żeby nie doszło do owrzodzenia rogówki.
Witam wszystkich i serdecznie pozdrawiam!
Jestem rok po operacji. Mam problemy z równowagą, kołysaniem to znaczy raz jest dobrze i ponownie powracają. Chciałam się Was zapytać jak to u Was jest. Myślałam że jak było dobrze, że nie powróci a to znowu powróciło.
Co robić.
Pewnie uszkodzony błędnik
U mnie to jest zależne od pogody.Generalnie jest lepiej jak było.Ale bywa różnie...
Z rownowaga bylo gorzej. Pomijam 2 przypadki gzie mialem totalny jej brak. Teraz czesto mi sie zdarza, ze mnie zarzuci, nie robie tego problemu. Wytlumaczylem sobie, ze te modele tak maja I ide dalej.
Jak u Was jest z tym brakiem równowagi ja mam tak że idąc albo czasem siedząc mam wrażenie że lecę do przodu czy na bok i takie zawirowanie
Jak siedze to nie mam problemu ( np jak prowadze samochod ). Przy chodzenie to mnie czasem zarzuca raczej na boki. Najgorzej to jest jak mam zamkniety oczy lub jest kompletnie ciemno.
Mną czasami zarzuca,przy przekręcie głowy w bok i jak ciemno to w ogóle karuzela a poza tym zależnie od pogody w mózgu mam czasami "bałagan"

A czy to leczyć czy nauczyć się z tym żyć Pozdrawiam
Z opisanych przypadków wynika, ze to drugie. To są własnie niektore objawy
móżdżkowe.

łudzę się wciąż, że to kiedyś /?/ minie ... dnia Pią 18:54, 16 Maj 2014, w całości zmieniany 1 raz
Witaj Gaiku, mój syn ponad rok temu przeszedł operację ( właściwie to 9), ale to nieistotne. Ma uszkodzony prawy błędnik i niestety ma zaburzenia równowagi, często "zarzuca" go na prawą stronę, potyka się i ma problemy z oszacowaniem odległości. W związku z tym doznał już kilku lekkich urazów z tego powodu (złamana ręka, rozcięty łuk brwiowy), ale stara się z tym żyć i być samodzielnym. Na rower póki co jeszcze boi się wsiąść, ale tu na forum są nerwiakowcy, którzy śmigają na dwóch kółkach. Myślę, że najważniejsze to nie dawać się i żyć normalnie pomimo pewnych ograniczeń. Trzeba iść przed siebie, chociaż lekko chwiejnym krokiem. Pozdrawiam
Za kilka dni mija u mnie rok po CK. W pierwszych miesiącach po CK miałam problemy z równowagą, chodząc czułam jakby cały świat wirował wokół mnie. Wprawdzie nie były to zbyt mocne zawroty, ale nie miałam odwagi żeby ubrać buty na wysokim obcasie, na rower wsiadłam raz, był to nie lada wyczyn. W tym roku jest już może nie na 100%, ale na 98%. Jeżdżę na rowerze, chodzę na wysokich obcasach już bez obaw. Oczywiście,że czasem zdarza się lekki zawrót głowy ale najczęściej kiedy przechodzę przez jakieś bardzo wąskie przejście, wtedy czasami zahaczę o ścianę. Myślę,że z czasem wszystko się ustabilizuje.
gosio ja mam uszkodzony lewy błędnik widzę że trzeba się z tym nauczyć żyć musimy z synem trzymać pion pozdrawiam
U mnie już też lepiej, choć idealnie nie jest i tak już pewnie zostanie. W sierpniu miną 4 lata od mojej operacji. Na rowerzę jeżdze dużo, najgorzej jak się odwróce do tyłu lub mocniej na bok to od razu tracę równowagę. Na obcasach jeszcze się nie nauczyłam chodzić ale musże poćwiczyć, niedługo się przydadzą

Do wszystkiego trzeba się przyzwyczaić

A wczoraj zaczęłam kolejną serię zabiegów na twarz;-)
Lilia w jakich odstępach robisz zabiegi?
Lilia jak czas leci już jesteś 4 lata po operacji - nie podawaj się z twarzą ćwicz będzie jeszcze lepiej.