pozory
Katalog znalezionych frazagniusza serwis - literatura w sieci, proza, feminizm, gender, queer ...
Mo¿e cz³owiek próbuje oszukaæ swoj± w³asna naturê i
wmawia sobie,¿e jest lepszym ni¿ jest .Chc±c udowodniæ sobie
swoj± ¶wi±tobliwo¶æ stwarza pozory zachowañ i wypowiedzi.
My¶lê,¿e jest niewielki odsetek ludzi,którzy nie ukrywaj± tego
jakimi s± w rzeczywisto¶ci.Albo nie ma to dla nich znaczenia,
albo mog± sobie na to pozwoliæ -(du¿e pieni±dze s± czasami takim wyzwalaczem) i nawet kiedy nie wypadaj± korzystnie w ocenie
to s± prawdziwie wolnymi.Ca³y proces wychowawczy cz³owieka,
czyli co wypada a co nie, powoduje,¿e stajemy siê wiê¿niami samych
siebie..?
I jeszcze dodam,¿e;
czêsto sami nie wiele wiemy o sobie.Lata ¿yciowej "tresury"
te¿ mia³y w tym swój udzia³-na pewno nie ma³y.Czêsto sami
nie zdajemy sobie z tego sprawy ,ze jeste¶my(jako ludzie)
ob³udni.My¶lê,¿e dobrze jest zadawaæ sobie pytania.
Przyk³ad;
Czy pomagam cz³owiekowi dlatego,¿e chce byæ dobry-
czy dlatego, ¿eby usun±æ jego niedolê.
Pomoc jest oczywi¶cie zawsze dobra niezale¿nie od
motywacji.Ten przyk³ad by³ po to,¿eby odkrywaæ prawdê o sobie,
i umieæ okre¶liæ jako¶æ swojego ¿ycia,swojej egzystencji.
Dlatego na pró¿no szukaæ prawdy uniwersalnej,nie znajdziemy jej
w ko¶cio³ach,ideach,forach internetowych.Ona jest w nas,przykryta
stert± schematów.Tylko szczero¶æ wobec siebie jest metod± do odkrycia
prawdy.
Koraliku. Poruszylas w tych dwoch postach setki spraw. Nie wiem jak zaczac i od czego zaczac. Wiec napisze tylko tyle re pomocy drugiemu czlowiekowi (czy stworzeniu) - dla mnie nie sa wazne z jakich motywacji ktos komus pomaga. Pomoc to pomoc. Bylem kiedys w okropnym polozeniu, kilka osob naprawde mi pomoglo (do dzisiej jestem im wdzieczny). Czy zrobili to z przyjaxni, bezinteresownie, a moze czuli sie wspolwinni? Mialem i mam to w dupie. Pomogli, uratowali ... zyje dzieki nim. Taka rada: jesli chcesz komus pomoc to pomagaj - motywacje nie maja znaczenia; mam wrazenie, ze rowniez Bog ma to w dupie (Boskiej Dupie).
Przewodni± my¶l± tego przyk³adu mia³o byæ odkrywanie prawdy
o sobie a przyk³ad dotyczy³ akurat pomocy.Napisa³am,
¿e pomoc nie wa¿ne czym motywowana zawsze jest dobrem
najwy¿szym.
Przewodni± my¶l± tego przyk³adu mia³o byæ odkrywanie prawdy
o sobie a przyk³ad dotyczy³ akurat pomocy.Napisa³am,
¿e pomoc nie wa¿ne czym motywowana zawsze jest dobrem
najwy¿szym.
Koraliku. czyli mamy te same mysli. Will you marry me?



Tak sobie mysle, ze chrzescijanstwo zbyt wiele uwagi skupia na "odkrywaniu prawdy o sobie". A po co ci to, skoro i tak jej nie odkryjesz!?!?!?!!??
Przewodni± my¶l± tego przyk³adu mia³o byæ odkrywanie prawdy
o sobie a przyk³ad dotyczy³ akurat pomocy.Napisa³am,
¿e pomoc nie wa¿ne czym motywowana zawsze jest dobrem
najwy¿szym.
Koraliku. czyli mamy te same mysli. Will you marry me?



Tak sobie mysle, ze chrzescijanstwo zbyt wiele uwagi skupia na "odkrywaniu prawdy o sobie". A po co ci to, skoro i tak jej nie odkryjesz!?!?!?!!??
My¶lê,¿e "chrze¶cijañstwo" skupia siê przede wszystkim odkrywaniem
prawdy u innych

A przecie¿ mamy dostêp tylko do siebie i tylko w sobie mo¿na j±
odkryæ- albo i nie.Taka terapia w³asna,nie zawsze wprawia mnie w dobry
nastrój..

Czy mamy dostep do siebie? Raczej dyskusyjne. Znam ludzi, ktorzy nie wiedzieli jak sie zachowaja w sytuacjach ekstremalnych. Potem, gdy taka sytuacja zaistniala (granat, ktory nie wybuchl) zachowali sie niesamowicie odwaznie; aby potem, po kilku dniach, stchorzyc przed szczekajacym psem. Po co ci ta znajomosc siebie? Ja mam bardzo stresujaca prace: jestem kierownikiem zmiany w domu opieki na przeszlo 60 osob. Do tego pracownicy, rodziny, kontakty z lekarzami, szpitalami, pielegniarkami, teraupeutami, policja, itp - wszystko po angielsku (a jezyk znam slabo). I jakos mi sie udaje,nawet mnie chwala. I co z tego skoro ... jutro moge skrewic.
Czy mamy dostep do siebie? Raczej dyskusyjne. Znam ludzi, ktorzy nie wiedzieli jak sie zachowaja w sytuacjach ekstremalnych. Potem, gdy taka sytuacja zaistniala (granat, ktory nie wybuchl) zachowali sie niesamowicie odwaznie; aby potem, po kilku dniach, stchorzyc przed szczekajacym psem. Po co ci ta znajomosc siebie? Ja mam bardzo stresujaca prace: jestem kierownikiem zmiany w domu opieki na przeszlo 60 osob. Do tego pracownicy, rodziny, kontakty z lekarzami, szpitalami, pielegniarkami, teraupeutami, policja, itp - wszystko po angielsku (a jezyk znam slabo). I jakos mi sie udaje,nawet mnie chwala. I co z tego skoro ... jutro moge skrewic.
Sytuacje ekstremalne s± najlepszym sprawdzianem,kiedy stoi
siê pod przys³owiow± "¶cian± p³aczu",kiedy nie ma miejsca na
kalkulacjê.A z ka¿da mijaj±ca chwil± stajemy siê inni ,dlatego
nic dziwnego,¿e zachowania mog± byæ ró¿ne.
Chcia³abym poznaæ siebie,¿eby dowiedzieæ siê kim jestem,
i poznaæ prawdê o sobie.Nie zale¿y mi nawet na dobrej opinii,
chcia³abym tylko ¿eby by³a prawdziwa.