Przeniesione - O różnych utworach słów kilka
Katalog znalezionych frazWÄ tki
- agniusza serwis - literatura w sieci, proza, feminizm, gender, queer ...
- Świeże mięso - kilka pytań
- Kilka przydatnych linków
- Kilka rzeczy od murzyna
- Kilka pytań
- [k] Kilka militariUF
- Kilka części
- Brak słów.Ale szmaty i plastik w piecach nie są szkodliwe ;/
- Witam i parę słów o sobie
- Dyskusja na temat oazy (przeniesiona z bazy adresów)
- Jak nas widzą, czyli o stylach słów kilka
agniusza serwis - literatura w sieci, proza, feminizm, gender, queer ...
Offtop wydzielony z działu "Poszukuję...", temat "POMOCY [lista utworów]"
Kanikuły...Na skokach zakładałyśmy się z koleżankami ile razy to puszczą w ciągu jednego konkursu. Trafiłam, jak powiedziałam, że co najmniej 3...o.O
Zabiło mnie jak w tej dyskotece usłyszałam "Bad boys" i "In the shadows" (czy jak to tam było) przerobione na techno o.O. Ale o dziwo następnego dnia były też zwykłe piosenki, taki jakiś pop czy inne dziwo, co zwykle w Zet czy RMF puszczają...
Ach, no właśnie, zapomniałabym! Jest jeszcze piosenka który zasługuje na nagrodę za najgłupszy tekst roku: Rihanna (tak to się pisze?)- Umbrella
Beznadziejne, aż dziw, że się w to wsłuchiwałam jak idiotka o_O"
Prasol, parasol!
Parasolka-olka-olka-ka-ka.
<hahaha>
Parasolka-olka-olka--olka-a-a-a-a-a.
Tak to jest xP
http://daekazu.deviantart.com/art/Harry-Potter-Umbrella-62462202
Jest jeszcze piosenka który zasługuje na nagrodę za najgłupszy tekst roku: Rihanna (tak to się pisze?)- Umbrella
Jak dla mnie to TEGO nie przebije... :-s

Eeee? A mnie się ten tekst o bocie podoba

Wiem, jestem dziwna.
O, znalazłam piosenkę, to jest po szwedzku

Piosenka to straszne dicho, ale tekst śmieszny. Życiowy XD
A poza tym, zaraz się na mnie gromy posypią, ale znalazłam na you tube "Umbrella" i stwierdzam, że to dobrze zrobiona piosenka z naprawdę fajnym teledyskiem.
"Umbrella" to piosenka napisana dla Britnej Spirz. Ale Britneyce się na główkę zachorowało, więc otrzymała ją Rihanna.
A mnie się piosenka nie podoba, bo Rihanna za grosz nie umie śpiewać, a raczej śpiewa jak żaba. Nie lubię jak ktoś łamie podstawowe zasady śpiewu i promuje amerykańską modę, bo bezmózgi w USA lubią jak ktoś fałszuje.
i ma beznadziejny tekst. czołowe puste panienki zazwyczaj mają głupie teksty. a to już promuje stereotyp o tychże osobach.
Mnie się też bardzo nie podoba. Kiedy trafiłam na sławne "e-e-e-e" myślałam, że jakimś cudem mi się radio zacięło

A ja ją lubię, ale mam proste wyjaśnienie- na moje własne szczęście słoń mi nadepnął na ucho... Potem walec przejechał po drugim... Potem nawrócił i przejechał jeszcze raz... A potem sama po moich uszach poskakałam- w glanach, rzecz jasna XD.
Dzięki temu mam absolutnie niepowtarzalny gust muzyczny (siedź cicho, An, podbudowuję ego ;P)! I jestem z tego dumna. Słucham Mozarta, kocham Beethovena, moje życie byłoby puste bez Queen, lubię sobie ponucić Nelly Furtado utwory, mam słabość do Rihanny i uznaję Eminema za artystę. I NIENAWIDZĘ RUBIKA. Uznaję go za chu**ostwo wcielone, masakryczne kaleczenie muzyki i koszmarne wręcz kaleczenie tekstów =_=. FE!
Wykształcenie muzyczne moje zakończyło się na poziomie ogólniaka - niskim. Zasad śpiewu nie znam. Nie mam, jak Mirveka, słabości do operowego przeciągania ani "diw" o pięknym głosie (Celin Dion trawię tylko "New Day Has Come" i "Falling Into You"). Czasem "żaba" podoba mi się bardziej (może to z powodu tego żabiego chórku z jednego filmu rysunkowego z mojego dzieciństwa?)
A "Umbrella" mi się podoba i tyle. I się tego nie wstydzę.
A na to, ze sama linijka "you can stand under my umbrella" ma dla mnie w sobie... coś... mam proste wyjaśnienie - Pandora zaraziła mnie nadinterpretacjami.

A może to po prostu to, że jestem niewyspana po nasiadówie z byłą i jej kumpelą do piątej rano?
Zaraziłam, zaraziłam.
LUDZIE!! Nadinterpretacja tekstów jest dobra!! Ilość idiotycznych tekstów spada w takim przypadku do minimum

Ja lubię muzykę Rubika. Ale teksty to on partaczył...
A Umbrelli nie trawię. Podobnie jak SOS, jedynie Unfaithful i Pon De Replay w wykonaniu Rihanny zniosę.
Ja miałam to nieszczęście śpiewać 6 lat w chórze

Jak dla mnie większości artystów (czy też "artystów") udało się nagrać chociaż jedną sensowną piosenkę, tylko potem znika pod tonami ich pozostałej szmiry. Co do Rihanny to się zgodzę, "Unfaithful" było strawne. W "Umbrelli" oprócz ogólnej beznadziei irytuje mnie fakt, że są tam fragmenty, z których da się wyciągnąć coś sensownego, szkoda tylko, że tak mało

Wybaczcie nieskładność, poszłam spać dopiero rano. U.S. Open mnie wykończy

Nie no, Rihannę lubię... w sumie. A ta Umbrella, to przesada. Umbrella - ella- ella!

W MTV był koncert Rihanny...
Mogę tego nie skomentować?
Nie chcę powracać do koszmaru... Bo w nocy nie będę mogła spać!
Umbrella rządzi! Moja siostra zwykła śpiewać: Parasolka, olka, olka, hej! xD
Ómarłam... xD
Mam na pulpicie cudownego fanarta autorstwa Daekazu ---> same
zobaczcie!
Ella! Ella! Ella! Eh!
Kfik XD
Za Rihanną nie przepadam, ale lubię jej piosenkę "Don't stop a music". A parasoleczki nie traFFię. Za dużo razy ją puszczali latem o.O
Rihanna - nie wiedzieć, czemu - kojarzy mi się z żabą.
Ale to tylko moja chora wyobraźnia. xD
:lol: wiesz, że mnie też ^^?
Bo ona ma taki żabowaty głos xD
A ja Rihanny nie słucham...^^
Wolę rocka: grunge, gothic, punk. Ale inne też;] Moje ulubione zespoły to The Doors, Depeche Mode, HIM, Nightwish, Apocalyptica, ale najbardziej to lubię słuchać muzyki filmowej ;
Musimy rozmawiać o pani R.? Porozmawiajmy o utworach jakiegoś normalnego zepołu...np. Queen?

Czemu muzyka schodzi na psy, czemu?
Teraz zamiast 12 nut, z których składało się piosenkę, jest 8, a czasem nawet 6.
Eh... Mnie też ciągnie do innych gatunków. Rock, punk, gothic, chill out, instrumentalna, filmowa... Muzyka na mp3 zajmuje mi prawie 4 GB
:lol:
Ja też raczej gustuję w rocku, nie za ciężkim. Trochę punka od czasu do czasu, a zespoły w stylu Justin Timberlake, czy Timbaland idą w ruch tylko w czasie zajęć tanecznych.
Ja lubię Justina tylko wtedy, kiedy jestem szalona. Zazwyczaj dostaję chcicy na taniec, zaczynam się głupio chichotać i zachęcać do chichotania innych.
Wtedy żadna Rihanna mi niestraszna!
O, toto też, Liś. xD
Jednak najwięcej takiej muzyki nasłucham się na zajęciach tanecznych. Nie wyklucza to jednak faktu, że Apologize polubiłam. Dorzucić do tego mogę jeszcze ostatnią płytę Nelly Furtado. Mimo to i tak na mojej playliście i płytach w pokoju króluje rock.
"Apologize" słucham ostatnio nałogowo. Zupełnie nie wiem dlaczego. Muzyka jakoś tak mnie urzekła...

"Apologize"... a sio z nim! Moja siostra tego NON STOP słucha O_O
Mnie natomiast urzekło "Last night" z Kelishą Cole i kimśtam jeszcze w duecie.
P. Diddy'm, Aliś. P. Diddy!
Też lubię tę piosenkę :wink:
P. Diddy? A jedno licho. Ci hip-hopowcy zawsze wydawali mi się jednacy o.O"
"Apologize"... a sio z nim! Moja siostra tego NON STOP słucha O_O
Mnie natomiast urzekło "Last night" z Kelishą Cole i kimśtam jeszcze w duecie.
Aliś, jakie sio?! Piotrka na Ciebie naślę


a kysz!
ty mi Piotrkiem nie strasz - mam bazooookę i się Piotra nie boję, o.
[offtop]A Piotrek ma Podcina i nie zawaha się go użyć xDDD [/offtop