Rodzeństwo a rodzicielstwo bliskości
Katalog znalezionych frazWÄ tki
- agniusza serwis - literatura w sieci, proza, feminizm, gender, queer ...
- Jak przeżyć na urlopie rodzicielskim - pomysły na dorobienie
- Jak można ograniczyć prawa rodzicielskie?
- Opłatek dla rodziców - 16.01
- rodzeństwo a wysokość wzrostu
- Top gildii
- Reklamy
- Jaki komputer do gier?
- SOS pomocy !!!
- 19.01.2011r
- Mam 14lat, i nic wiecej nie robie tylko gram.
agniusza serwis - literatura w sieci, proza, feminizm, gender, queer ...
Pytanie do mam wychowujących w rodzicielstwie bliskości, ale zgodnie z zasadą konsekwencji: Moj starszy (3,4 roku) umiejąc jeśc sam, domaga się, by go łyżką karmić, mogąc coś sam podnieśc, żąda (tak, żąda, nawet nie prosi), by mu to podnieśc, by mu przesunąc lekkie jak piórko plastikowe krzesło itd. Podejrzewam, ze to jest trochę chęc dorównania bratu, którego trzeba bardziej obsługiwac, bo jest mniej samodzielny (11 mies ma młody). Nie pdsuwac tego krzesla, nie krmić - nawet za cene histerii? Bo on sie wtedy rozhisteryzuje a i tak nei zje. Normalnie histeriemnie nie ruszają, ale tu jest kwestia jakby "rywalizacji" z bratem. wiadomo, tlumaczyc, z ejestes duzy blabla bla, ale on mi na to, ze jest mały i ambitnego zadania dla suzych chlopcow nie wykona, tak wiec apelowanie do ambicji nic nie daje.
W sytuacji takiej "rywalizacji" pofolgowac duzemu w tych drobnostkach czy jednak nie?
zauwazlm tez, ze na co dzien udaje mniej rozgarnietego niz jest w rzeczywistosci i np nagle ku swojemu zaskoczeniu dowiedzialam sie wczoraj, z eon potrafi czytac niektore cyfry choc go nit tego nie uczyl :o
Co kilka dni więc witam meża wracajacego z pracy tekstem: "wiesz co? no jestem w szoku, bo on jest mądrzejszy/cwańszy/ więcej umie niż nam sie wydaje, bo własnie zrobił/powiedział x,y,z.
Mam wrażenie, ze on celowo udaje "głupszego" niż jest
Mój też tak ma, a mamy bardzo podobną różnicę wieku.
Ja w takich sytuacjach zwykle mowię: "zrobię chętnie to, o co mnie prosisz, jeśli poprosisz spokojnie/nie będziesz krzyczał", jak poprosi ładnie, to mu pomagam - żeby nie było, że tylko młody może na mnie liczyć. I oczywiście pomagam, chwaląc go ("lubię, kiedy do mnie tak ładnie mówisz, ty na szczęście potrafisz wszystko mi powiedzieć, co chcesz, młody będzie się musiał tego jeszcze nauczyć, bla bla bla" - takie konkretne pochwalenie bardziej na niego działa niż gadka "jesteś duży").
Mój ma jeszcze jeden tekst: "Ale ja nie umiem w domu, ja umiem tylko w przedszkolu ubierać buty/ściągać bluzę, etc...)
To mi przypomina, że też na pojedyncze przypadki dobrze działa strategia ignorowania: jak go zostawię w przedpokoju jęczącego, że nie potrafi zdjąć butów, to idę do kuchni, łazienki, zajmuję się normalnymi czynnosciami domowymi, a potem prędzej czy później łobuz przychodzi normalnie przebrany i jeszcze sam wiesza kurtkę...
tez tak robię z tym proszeniem. ze strategia nr 2 (zostawic, niech jęczy) u mnie nie dziala - wywrzeszczy się, a i tak nie zrobi
wygrzebalam takie cos, ale na razie nie mam kiedy poczytac
http://www.chusty.info/forum/showthread.php?t=49643 tutajpoczkategori
dla mnie oczywistym u mnie rozwiązaniem byłoby na dziś powiedzenie "ale ty jesteś duży, taki silny ooo peknie brawo, ale zdolny" itd w tym tonie...
no tak, ale nie dziala
ja folguję, wiem, że jest zazdrosna i w ten sposób okazuje swoją zadrość. Przecież to chwilowe
Ja bym pomagała - niech czuję, że dla niego mama ma równie dużo cierpliwości
Oczywiście bym przy różnych okazjach zaznaczała, że to, że jest starszy powoduje też więcej przywilejów.
Używasz słowa "cwańszy" w odniesieniu do dziecka? Z ciekawości pytam, bo dla mnie to słowo ma lekko pejoratywny odcień.
[quote="espree"]
Używasz słowa "cwańszy" w odniesieniu do dziecka? Z ciekawości pytam, bo dla mnie to słowo ma lekko pejoratywny odcień.[/quote]
przebiegły, potrafi z innymi dziecmi wytargowac tak (dyplomatyczne) zeby wyszlo na jego
Ze strony sjp:
"cwany pot. przebiegły, radzący sobie w każdej sytuacji, często czyimś kosztem"
Dlatego zdziwiło mnie to słowo w kontekście chwalenia dziecka za jakieś zachowanie. tutajpoczkategori
[quote="espree"]Ze strony sjp:
"cwany pot. przebiegły, radzący sobie w każdej sytuacji, często czyimś kosztem"
Dlatego zdziwiło mnie to słowo w kontekście chwalenia dziecka za jakieś zachowanie.[/quote]
ja nie mowie do dziecka ze jest cwane, tylko do meza tak mowie :) stad nie jest to kontekst chwalenia , tylko relacjonowania tutajpoczkategori