sens zycia

WÄtki

agniusza serwis - literatura w sieci, proza, feminizm, gender, queer ...

witam. jestem nowy na tym forum ale bardzo sie interesuje (zresztą jak większość z nas ) tym co nas czeka po śmierci jaki jest sens naszego istnienia i czy wogóle jest ? czytając rożne wypowiedzi i oglądając różne filmy o tematyce życie po śmierci powiem szczerze że juz sam nie wiem w co wierzyć mam wielki mętlik w głowie więc proszę was o kilka odpowiedzi na moje pytania i wątpliwości ma nadzieję że uda sie wam w jakis logiczny sposób rozwieść moje rozterki a przy okazji dać wam do myślenia.
1*jaki jest sens życia po smierci skoro i tak nie pamietamy poprzedniego wcielenia to tak jakbyśmy nigdy nie istnieli.
2*przykład- syn nigdy nie poznał swojej matki ani ojca nie ma nikogo , kto bedzie na niego czekał?
3*co z ludźmi chorymi umysłowo skoro zycie po smierci to kontynuacja to co z nimi beda wiecznie obłąkani?
4*jeżeli zycie po śmierci to kontynuacja naszego doczesnego zycia to jak to się ma do ludzi biednych z krajów trzeciego świata
5*zakładając ze jest reinkarnacja to skad się biorą nowe dusze? ( zapasy czy co )i ile razy tak można byc nową osobą jaki jest sens przechodzenia reinkarnacji? co z osobami którzy pamiętają swoje poprzednie wcielenia czy pamiętają tylko poprzednie czy jakies dalsze tez? jeżeli ilośc tych reinkarnacji jest ograniczona to jest to nic innego jak przedłożone życie które i tak kończy sie śmiercia jeżeli nie i trwa wiecznie to jest to wiezienie i to bez sensu
6* zakładając że nie ma reinkarnacji to znaczy że człowiek ma tylko jedna szanse na udowodnienie że jest godny przejścia do raju
7*co sie z nami dzieje po smierci gdzie idziemy i po co ? czy mamy świadomość?
8*wiadomo że nic nie trwa wiecznie nawet nasza ziemia która kiedyś umrze co wtedy bedzię co z naszymi duszami ( jeżeli są) co sie stanie z ludzkością , zwolennicy reinkarnacji powiedzcie co wtedy?

mam nadzieje że uda sie wam odpowiedzieć na moje pytania , chetnie bym tez z kimś pofilozofował na tego typu tematy na life jezeli by ktos był chetny piscie na pw. dziekuje i czekam niecierpliwie seba z poznania 34l

Witam

Zakładając, że już poznasz odpowiedzi na postawione pytania, to co z tym zrobisz?

Jedną z możliwych ewentualności jest prezentowana tu na forum idea "Cywilizacji Nieba". Musisz sobie poszukać, bo jest to w kilkunastu wątkach.

dryf

.
co z tym zrobię ? pewnie nic ale jakoś by mi się lepiej żyło, może bym tak już nie myślał i było by łatwiej a tak rodzą mi się ciągle nowe pytania, jak to np. dziasiaj pomyślałem sobie że tak naprawdę wszystko rozchodzi sie o naszą pamięć jeżeli ją tracimy i nic nie pamiętamy to prawie tak jak by na naszej śmierci wszystko sie kończyło bo nie bylibyśmy swiadomi że wogóle kiedyś istnieliśmy i nawet jeżeli znowu się rodzimy to i tak jest ogólna pustka jak by to był pierwszy raz. a mówi sie że niby zawsze ktoś na nas czeka najbliższy ,np. na mnie będzie moja mama to co ona będzie miała świadomość że jestem jej synem ?czy jak ? no i z kim będzie czekać ze swoja matką ( moja babcia) a gdzie są następne matki matek ? gddzieś czekaja ? i na co i po co ?
czytałem trochę o tej cywilizacji nieba to jest temat wywołany przez GRYF144
wydaje mi sie to mocno naciągane i w dodatku to jest jakaś sekta , wpisz sobie w Google GRYF144 . pranie mózgów i tyle.

1*jaki jest sens życia po smierci skoro i tak nie pamietamy poprzedniego wcielenia to tak jakbyśmy nigdy nie istnieli.
Nie pamiętamy, bo zatraciliśmy tą umiejętność, jak i inne zresztą też.

dryf

.
no o.k masz racje ze mogliśmy zatracić tą umiejętność ale mi chodzi o to że jeśli nic nie pamiętamy to tak jak byśmy nigdy nie istnieli że to trochę bez sensu, równie dobrze mogło by nic nie być na to samo by wyszło.
ciekawi mnie twoja teoria na temat tego co będzie jak ziemia kiedyś umrze co wtedy ? co z ludźmi ?
Ja myślę, że nie pamiętamy w sposób fotograficzny.

Natomiast faktem jest, że ludzie różnią się od siebie poziomem intelektualnym, co świadczy że, jesteśmy na różnych poziomach rozwoju.
Skąd się biorą te różnice? Moim zdaniem jest to pośredni dowód na istnienie reinkarnacji. Ludzie będący na wyższym poziomie rozwoju, intuicyjnie wiedzą jak należy zachować się w takiej, czy innej sytuacji.

Przeznaczeniem człowieka, tego nie materialnego, jest stwarzanie nowych światów. Tylko najpierw musimy do tego dorosnąć, a właściwie przypomnieć sobie jacy byliśmy.

Co do "Cywilizacji Nieba", skoro masz jakieś obawy, to nie musisz się z tym zapoznawać. To chyba oczywiste. Tylko powiedz mi jak sobie wyobrażasz poznanie odpowiedzi na pytania które postawiłeś, nie zapoznając się z różnymi koncepcjami?

dryf

.
zdaje sobie sprawę że każdy musi sam znalez sobie odpowiedż na nurtujące go pytania tak by satysfakcjonowała go odpowiedz i że dla jednego bedzie ona miała sens a dla drugiego odwrotnie. męczę cie troche moimi pytaniami ale widze ze troche juz tu przebywasz i pewnie juz nie jedno czytałeś , dlatego jak sam mówisz trzeba słuchać i pytać aby znależ satysfakcjonującą dla siebie odpowiedz. czytałeś może książkę MISJA ? http://www.thiaoouba.com/misja.pdf
Tak. "Misję" mam przerobioną.

Z pytań innych i moje próby odpowiedzi, pozwalają mi dokonywać analizy posiadanych wiadomości i własnych odczuć.
Ostatnio przeczytałem serię książek "Anastazja". 10 tomów!

Teraz czytam jeszcze raz, ale już powoli i dokładnie. Myślę, że nic już więcej czytać nie muszę!!! Znalazłem to, czego szukałem.

dryf

.

sens zycia

WÄ tki

agniusza serwis - literatura w sieci, proza, feminizm, gender, queer ...

WÄtki