Trudna Relacja
Katalog znalezionych frazagniusza serwis - literatura w sieci, proza, feminizm, gender, queer ...
Wiec dziewczyny daje tu taty moje i mojej mamy. Co myslicie na temam tej relacji?
Ja 04/12/1979
Mama 18/12/1953
ty jedynaczka jestes ??
nie siostre mam a niby poczym tak sadzisz

po niczym ..po prostu pytam



wklejam, bo się próbuję nauczyć, a bez piramidy to ni....

mojej kumpeli facet ma podobną piramidkę do twojej mamy.... ciężki przypadek z niego...
Dzieki a czemu kiepski przypadek z niego?


straszny babiarz z niego... i tak lajtowo do tego zwiazku podchodzi chyba... ale to w sumie każdy facet taki... ciekawi mnie jak te liczby się na kobietę przekladają, te 3 i 6 w minusach...
ja czekam na dziewczyny bo ja to objektywna niejkestem

o matko..tyle 3 alez ona musi byc meczaca


i wydaje mi sie choc to bardziej intucja moje oczy skierowała ze tu chodzi o to co ona ma w minusac a ty w drodze zycia
ona ma problem z daniem ci swobody?
15 mam na mysli... dnia Sob 16:07, 03 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
ano .. gadka potrafi zajebac konia i to czcza jesio ....


osoby z triada ,ja na tamtym forum pisalam maja tendencje do tworzenia toksyki ,bo relacja sa pelne poswiecania ,opiki ,wyreczania ,zaleznosci .. takie hodowanie sobie zmii na lonie ,a pozniej zwalczanie jej
No cos w tym jest brak swoboy, triada tez zjednej strony duze wymagania a z drugiej uze ogranicenia by tym wymaganiom sprostac. A cos tam jeszcze wiac??? No mieszkamy teraz blisko i czesto wyrecza mnie w wielu sprawacj a potem mowi jak bardzo sie poswieca,ale ja jej o to nie prosze

no dokladnie .. moja babcia tez taka jest

histeryczka do tego emocjonalna przezywajaca .. kontaktowa ..

No kolezanki najwazniejsze,co mnie dziwi ze ma 6 w minusie a rodzina jest dla niej najwazniejsza ta ktora ma obecnie no i oczywiscie bracia i siostry

mowi jak bardzo sie poswieca
w 100% trojkowe



No nic dziwnego, że związek trudny jak suma dróg 9



No i fakt, Twoja mama musi być męcząca same 3-ki a do tego z 9-kami



No black gierl zgadza sie cieszka relacja my sie kochmy bo to moja mama ale non stop sie klocimy. A powiedz co oznaczaja te 6 w minusie bo u niej rodzina na pierwszym miejscu i nie wiem jak jeszcze moga sie objawiac

wahania ,malomiasteczkowosc ,plotkarstwo ,uwazanie ze moj poglad jest najwlasciwszy i brak niekiedy wyczucia czy empatii zwlaszcza w stosunku do najblizszych .
osoby z taka triada .. to lubisa mowix ,rozmawiac ,ale nie umieja sluchac ,ciezko o szczere i glebsze rozmowy bo ye osoby sa bardzo na krytyke nie odporne i odbieraja inne zdanie jako atak i zaczynaja suie bronic,tlumaczyc .. jakby nie umialy po prostu zrozumiec stanowiska drugiej osoby ,ze jest jakie jest ,tylkko z tym polemizuja i sie bronia ..
"Minusy 6
Cienie są dopełnieniem jasnej strony wibracji, ale dobrze jest wiedzieć, że nasze słabości manifestują się nie wtedy, kiedy jesteśmy silni, ale wtedy, kiedy w naszym życiu coś zawiruje.
6 to bardzo piękna i ciepła wibracja, ale tak jak każda – ma swój cień, swoje drugie dno, które jest ostrzeżeniem jeśli nie wibrujemy tą jasną stroną.
6 – to wibracja miłości, wibracja Wenus. Wenus jako patronka relacji międzyludzkich obdarza swojego właściciela łagodnością charakteru. Natomiast, jeśli Wenus pokaże swoją ciemną twarz, to wtedy możemy doświadczyć czegoś, co dla nas jest niezrozumiałe, czegoś, co wykracza poza naszą ocenę danej osoby. Jeśli 6 pojawia się w tych negatywnych punktach naszego portretu numerologicznego – w czarnych szczytach, ale również, kiedy pojawia się w pewnych konfiguracjach w całej piramidzie życia – niesie przede wszystkim zagrożenie egoizmem i to daleko posuniętym, niesie skłonność tworzenia relacji z drugą osobą opartej na przybieraniu postawy ukierunkowanej tylko na nasz interes, relacji, w której nie ma wymiany energii i równowagi pomiędzy dawaniem i braniem. W życiu podstawą jest równowaga i do tego nawołuje 6 pojawiająca się w naszym portrecie.
Jeśli zbyt dużo oczekujemy od innych ludzi, tworzymy pewnego rodzaju deficyt energetyczny, który doprowadzi do problemu, ponieważ ludzie zaczną od nas stronić. Napotykając taką osobę, będziemy mieli wrażenie, że jesteśmy manipulowani i wykorzystywani. Osoba taka nie będzie wychodzić w postawie roszczeń i żądań, tylko z ukrytymi intencjami, pod płaszczykiem przyjemnych gestów i serdecznych słów, a my będziemy mieć wrażenie, że nas wykorzystano.
Negatywnie wibrująca 6 w naszym portrecie przynosi skłonności egoistyczne, wyłącznie zapatrzenie w siebie i przyjmowanie postaw manipulacyjnych, przynosi pozerstwo i chęć przypodobania się w celu uzyskania jakichś korzyści.
6, która nie wibruje swoja jasną stroną, będzie również powodowała zatrzymania w decyzjach, trudności z podejmowaniem decyzji, apatyczność, taki wszechogarniający tumiwisizm, zanik weny, błogostan połączony z frustracją ( ale byłoby cudnie, gdyby mi się chciało, jak mi się nie chce ). I dlatego osoby posiadające tę wibrację powinny świadomie pracować nad podejmowaniem przez siebie decyzji, ale w taki sposób, aby znając konsekwencje spowodowane ich brakiem, mobilizować się do ich podejmowania. Negatywnie aspektowane 6, bardzo często przynoszą swojemu właścicielowi labilność życiową: jak mnie popchną, to ja pójdę; niech ktoś za mnie podejmie decyzję; niech mnie wyrzucą z pracy, to wtedy dopiero ją zmienię. Sytuacje takie, jako pokłosie niedecyzyjności, często prowadzą do poczucia żalu, że innym to wszystko lepiej przychodzi, a mnie to tylko to, co z pańskiego stołu zmiecione.
Negatywnie wibrująca 6 daje niestety swoim posiadaczom dość małe ambicje, brak zadań i celów: czy się stoi, czy się leży, to i tak się należy.
6 wprowadza, niestety, stan lenistwa, do czego niektórzy nie lubią lub nie chcą się przyznawać. Nie znaczy, że ktoś jest obibokiem, leniem i nierobem, ale będzie wpadał okresowo w takie niechciejstwo, będzie odkładał na jutro, na za moment, na trochę później. Przepracuj – zrób dziś, co masz zrobić jutro!
Osoby z negatywnie wibrującymi 6 bardzo trudno pozbywają się wszelkiego rodzaju uzależnień i nałogów i to bez względu na rodzaj nałogu. Jest to tzw. Odkładanie na na jutro, na potem, na za chwilę ( jutro rzucę palenie, od jutra nie będę pił, jutro nie włączę komputera itp. ).
Ponieważ 6 jest wibracją: pro człowiek, pro rodzina, pro ludzie, pro przyjaciele, w negatywie powoduje nieumiejętność oddzielenia siebie od wpływów otoczenia. 6 negatywna – to wpływowość, ciągłe zmiany poglądów, ciągłe dostosowywanie się do oczekiwań otoczenia w stosunku do nas. Jeśli pojawia się ten trudniejszy wpływ 6, możemy przejmować ślepo poglądy innych ludzi lub nie mieć własnego zdania, lecz nie dlatego, że go w ogóle nie mamy, lecz dlatego, że przyjmujemy taką dziwną postawę życiową - unikamy być może konfrontacji i dla spokoju nie musimy wtedy toczyć wojny o udowadnianie wyższości „białej myszki nad czarną myszką”. Natomiast ten negatywny aspekt 6 powoduje, że możemy być oskarżeni o brak swojego zdania, brak swojego stylu, brak własnej osobowości.
Negatywnie wibrująca 6 może niekiedy przynieść brak szacunku do czasu – tzw. spóźnialstwo.
6 na minusie daje także zaburzenie równowagi, polegające na tym, że robimy się nadmiernie opiekuńczy, narzucamy się ze swoją pomocą lub kompletnie umywamy ręce: robimy się
a społeczni, a rodzinni, a empatyczni i właściwie nic nas nie interesuje lub interesuje nadmiernie. Osoba z negatywnie wibrującą 6, wciąż ingerując i wciąż nadając sobie prawo do tej ingerencji w życie osób jej bliskich i tych trochę dalszych, może stać się powodem konfliktów w rodzinie. Osoby takie, jeśli ktoś wyłamuje się ze schematów rodzinnych, zdolne są do tzw. „krucjat rodzinnych” – idę na wroga przywołać go do porządku!
Jedną z tych trudniejszych wpływów 6 jest kłopot z uwalnianiem się od różnego rodzaju uzależnień: emocjonalnych, towarzyskich, schematów dnia codziennego, alkoholu i innych.
6 przynosi często, szczególnie u mężczyzn, skłonność do alkoholu. Ponieważ 6 jest ciepła, empatyczna i wrażliwa, to alkohol często staje się formą ucieczki ( żeby nie czuć, żeby nie przeżywać, żeby wspomnienia mnie nie dopadały ). Osoby, które posiadają tę wibrację
( szczególnie w czarnych szczytach lub jeśli występują w nadmiarze ) powinny, aby nie popaść w uzależnienie, zanim sięgną po jakieś używki - kontrolować reakcję organizmu na jej brak.
Niestety 6 przy 7 lub czasami przy 5 mogą dawać uzależnienie od leków i alkoholu. U osób, które mają problemy alkoholowe, 6 są negatywnie aspektowane.
6 podrzuca czasami tendencję do dulszczyzny – co innego robię, co innego mówię, a jeszcze inaczej żyję.
6 daje skłonność do bycia „Zośką – samośką”. Jeśli osoba posiada nadmiar 6 lub negatywnie aspektowane to uważa, że jeśli coś ma być dobrze zrobione, to musi zrobić to sama. Robi sama, po czym całemu otoczeniu wypomina, że zrobiła to sama, że wzięła na siebie taki ciężar, sama zorganizowała, sama dopięła. 6 w pozytywie dają chęć ulżenia wszystkim wokół i wzięcie na siebie dużej odpowiedzialności i emocjonalnej i fizycznej. Jednak przy negatywnym aspekcie, potrafi doprowadzić do wypominania komuś czegoś, co najpierw daliśmy w formie naszego działania".
Źródło: z programu Tarocistki Danuty, noweezo

Generalnie to nierównowaga w braniu i dawaniu, nieumiejętność tworzenia zdrowych relacji uczuciowych...
Tutaj bardzo dokładnie o minusach, poza tym u Twojej mamy najsilniej ta -6-ka była zaakcentowana do 40-go roku życia, jesteś pewna, że w swoim rodzinnym domu miała taką sielankę? dnia Nie 19:15, 04 Gru 2011, w całości zmieniany 3 razy
ciekawe i duzo wyjasnia ..
zgadza sie ..
a co masz na mysli zadajac pytanie odnosnie sielanki ??
6ki zawsze mowie o "rodzinych kwestiach,milosci ,zwiazkach zaleznoscietc " takze -ta rodzina wystepuje tu jako istotna obojetnie w jakiej formie ,ale to nie jest jakas patologiczna dysfunkcja pt -brak milosci czy rodziny,czy odrzucenie ,bycie porzuconym itd .. dla mnie negatyw wibracji przede wszystkim uwypukla znieksztalca etc cechy wibracji pozytywnej ..a nie ich pozbawia
ale to tak abstrahujac

minus 6 to czesto zly wzorzec budowania relacji rodzinnej .. minus 6 moze mowic o tym ze ktos odczuwal brak ojca ,bo ojca nie bylo lub byl ,ale kontakt dziecko odczuwalo jako niedostateczny ..moze wskazywac na rozwiedzionych rodzicow .. i moze tez predestynowac do tego ,ze ewentualny rodzina stworzona przez osobe tez rozpadowi ,na skutek rozwodu moze ulec ...
dla 6ka negatywna przejawia pewna toksycznosc w zwiazkach jakioe tworzy

Tak wlasnie ona jest dziwnym przypadkiem bo miala. Moich dziadkow ze strony mamy moge postawiwic jako idealne malzenstwo,a dziadek to napewno idelal meza jaki zawsze chcialam miec . Wiec no dziwi mnie te szustki w minusie . Dlatego pytam sie czy moga sie objawiac w inny sposob bo ja tez sadzilam ze to cosnie tak z rodzina. Pozatym moja mam byla bardzo yczekanym dzieckiem bo oni przez 7 lat malzenstwa niemogli miec dzieci,a to kiedys to byla staszna presja. Ona najstarsza z rodzenstwa jest
Nadopiekuncza napewno jes


nie jest zadnym przypadkiem dziwnym .. ja patrezac na jej piramide na pewno nie widze i nie powiedzialabym,ze miala dysfunkcyjny dom ,wrecz przeciwnie ..
ludzie dla ktorych rodzina jest wazna i z nia zwiazane kwestie nie moga byc osobami ,ktore byly pozbawione tego tematu w ogole ..

"brak sielanki" to jest przy minus 5 - i to w kazdym aspekcie ,rodzinnym takze ..

minus 6 daje zly wzorzec tworzenia relacji .. (bo np role rodzicow byly pokrecone ,lub wlasnie byl niedobor energii zwlaszcza ze strony ojca..)
a minus 5 to jest brak wzorca jako takiego ,brak identyfikacji sie z jakim kolwiek wzorcem ewentualnym..



Ewcia a po czym widzisz ze miala dobry dom bo jak dla mnie 6 w minusie to patologia




co rozumiesz pod pojeciem patologia ????
minus 6 moze mowic o patologicznym postepowaniu wlasciciela ewentualnie ,a nie tyle ze jego rodzicow

mylone sa tu pojecia ..
wibracje sa wielowymiarowe i wieloaspektow .. roznie moga sie przejawiac imanifestowac itd i i ..
dla mnie takie piramidy ..i minus 6 i minus 9 to jest przy 3kach ..to no wlasnie .. co ludzie mowia jest istotne ,kierowanie sie ich zdaniem,zwracanie sie do innych ,sklonnosc nawet do wykorzysytywania lub bycia .
nie kierowanie sie wlasna madroscia i wnioskami z doswiadczen ,tylko patrzenie na innych .. i innych traktowanie jako grupe odniesienia ..
dla mnie triada artystyczna mowi o "popie"

osoby sa popowe typowo

widze ,ze mogla wprowadzac znajomych zbyt mocno w uklady rodzinne co moglo przyczyniac sie do wprowadzania dysharmonii i powodowac problemy nowe syutuiacje np ..lub sama mogla byc problemem i taka osoba zanadto absorbujaca innych ..
co widze ..widze ,ze duzo uroku ma i pewnie wiekszosc ludzi ja "lubi " ..bo w sumie nic zarzucic jej nie mozna ..a jesli nawet to przeciez ona zawsze nie byla "winna " tylko wrecz przeciwnie

te minus 6ki przy 3kach twojej mamy moga tez mowic o aspekcie takim,ze ona mogla w jakis sposob przedkladac towarzyskie zycie i relacje nad te z najblizszymi,a przynajmniej jej rodzina mogla tak to odbierac .ze np inni sa wazniejsi dla niej itd itp .. ... widac rozpraszanie sie duze ..
No to juz wiemy o tej triadzie potwierdzone ,zakonczone.Teraz przejcmy do minusow. Czesto pierwszy minus mowi o dziecinstwie rodzinie i mlodosci,to jesli ona nie milal dysfukcyjnej rodziny to jak u niej na 6 w minusie sie objawia?
Prosze konkretnie i na temam



I cos o 9 w minusie poprosze


no to ty napisz to bedziemy wiedziec .. co ja mam zgadywac ,sprawdzasz mnie czy jak




no toc masz napisane czego tyczy minus 6 - blackgirl wstawila opracowanie ..
ty napisz jak u niej i czego tyczy te minus 6 .bo bedzie to przydatne dla wszystkich zglebiajacych numero ..
samo minus 6 to tyczyc i mowic moze o roznych rzeczach takich jak rodzice rozwiedzenie ,lub moze predestynowac do wpadki ,nieslubnegodziecka .. moze mowic o braku empatii wspolczucia ..o wahaniach ,slabosci charakteru ,zazdrosci ,wykorzystywamniu, sklonnosci do klamstewek zwlaszcza przy 3,a raczej do zmyslania ,inryg ,bycia falszywym ,wyrachowania ,braku skrupulow ,nieodpowiedzialnosci etc itd itp
i
a co moze oznaczac u twojej mamy konkretnie to sama napisz i wtedy bedzie wiadomo ,w ktora strone rozwazac jej wplyw

No wlasnie Ewcia ona nic z tego co wyzej nie ma i dlatego zastanawiam sie czemu tak u niej jest i sama nie wiem czemu ma ta 6 w minusie

Myslalam ze wy mi odpowiecie w jakis logiczny sposob
Ja tez obiekywnie na nia nie patrze wiec mi cieszko stwierdzic.

pewnie cos ma tylko ty tego nie umiesz zidentyfikowa .. a jesli nie ma minusow 6 znaczy przepracowala ja super czyli podolala wyzwaniu .. zreszta -twoi rodzice sa po rozwodzie ??? jeski nie no to juz jest sptrostaniu wyzwaniu ..

Nie sa porozwodzie saaktualnie zgodnym bardzo malzenstwem (kryzys mieli okolo 30 alenic wielkiego) zyjacym zyciem dzieci




Wlasnie dlatego 6 niepotrafie zinterpretowac

a jak miala niby zyc osoba z piramida jak twoja mama .. ???
tu nie ma nigdzie zapisu ani o tragediach ,ani trudnosciach ,czy samotnosci ...wrecz przeciwnie raczej ..
piszesz zyla zyciem rodzinnym i malzenstwem ,czyli zwiazkowymi sprawami i dziecm,i itd .. a czego niby 6ka dotyczy .. no wlasnie powyzszych kwestii...
minus 6 to czesto zly wzorzec budowania relacji rodzinnej ..
minus 6 moze mowic o tym ze ktos odczuwal brak ojca ,bo ojca nie bylo lub byl ,ale kontakt dziecko odczuwalo jako niedostateczny ..moze wskazywac na rozwiedzionych rodzicow .. i moze tez predestynowac do tego ,ze ewentualny rodzina stworzona przez osobe tez rozpadowi ,na skutek rozwodu moze ulec ...
no na przykład, ale może również o domu toksycznym (ogólnie) mówić, co nie oznacza że od razu patologicznym na maxa, czasem to taki dom, że ktoś patrzy i mu się wydaje że to przeciętna rodzina a jakby się prawdy dowiedział, to dopiero by się zdziwił jaka tam zgnilizna emocjonalna panuje... ale nie mówię, że miała tak Twoja mama bo bardzo istotna jest przecież reszta wibracji w piramidce, przeczytaj sobie dokładnie o tej -6, tam jest bardzo dobrze opisane jak może wpływać na charakter i z tego co piszesz, dużo się zgadza. dnia Pon 16:56, 05 Gru 2011, w całości zmieniany 2 razy
No wiem blackgierl ze patologia czesto jest ukryta ale ja u nich kazde wakacje i weekendy spedzalam i cos bym zauwazyla,a kazda jego coorka chciala miec takiego meza jak tatus(mowie o dziadku), do drugich dziadkow niejezdzilam bo nielubilam bo tam to byla dysfukcyjna rodzina,
A u niej ta 6 w minusie nadopiekunczoscia zarowno w sosunku do dzieci jak i innej rodziny, tym ze ma zawsze racje ,uwaza ze kazdemu trzeba pomoc przez co jest czesto wykorzystywana,wypominaniem poswiecenia i wtracaniem sie w zycie innych ludzi, cgce byc we wszystkim niezasapiona.
Ale myslalm ze ta 6 w minusie to cos jeszcze znaczy

no i widzisz, czasem nie, nie przy prawie samych trójeczkach gdzie życie jest generalnie łatwe, miłe i przyjemne, za bardzo do transformacji ani wysiłku nie zmusza...



a że nasza natura jest taka, że jak nie masz problemów, najczęściej musisz je stworzyć samemu, to i ona musi coś tworzyć, jakieś problemy w swoim życiu (także i komuś, żeby nie było za nudno

no Moralizatorstwo na pierwszym miejscu hhehe


Lena my mamy podobne piramidki i ja tez z mamą super kontaktu nie mam,bardziej babcia jest mi bliska 9 z drogi.....Moja mama łooo jest wybuchowa ona ma 14 z dnia czyli 5 i 5 z dogi,mega rodzinna to ona nie byla w młodszych latach...Ja i tata mamy z nia relacje z 11,za to tata jest kochany...
No ja wiem Suri ale zobacz podobne piramidki a zycie nam sie toczy inaczej . Czy nieuwazasz ze o dziwne???

No 5 z drogi ciężko żeby rodzinna była


Lena, ale Twoja mama nie ma 9 na minusie, wystarczą jej te dwie na plusie

Teraz się przypatrzyłam i tam jest 6, 6 i 0 w głównym, chyba że mam oczopląs po całym dniu

heh no widzis ztyle 6 na minusie to powinna byc rozwiedziona dwa razy patologiczne dziecinstwo powinna miec,powinna rodzine pozucic a tu nic.


Ja mam też podobną piramidkę. I,II,III PZ taki sam. Ale data kompletnie różna.
eee, od razu rozwiedziona, 6-ka to nie jest wibracja stricte rozwodowa, to bardziej taka toksyka uczuciowa, takie "obluszczanie" rodziny często także, ciężkie związki uczuciowe, zwłaszcza w rodzinie, to taka wykrzywiona, źle pojęta miłość...
No ja wiem Suri ale zobacz podobne piramidki a zycie nam sie toczy inaczej . Czy nieuwazasz ze o dziwne???

Nie uwazam Lenko ,bo ja widze duzo róznic,Ty 6 z 42 ,ja 6 z 51,Ty 16 z wcielenia ,Ja 25.....no i ty 4 z dnia a ja 13....dla mnie to duzo róznic....ja nawet widze roznice z tego jak sie wypowiadasz,jestes bardzo ugodowa,spokojna ,ja mam bardziej buntowniczy charakter,pyskaty...tak mi sie wydaje...Mnie sie tez wydaje ze ta 16 stawia Cie wlasnie przed wyborem ,mając rodzine,czyli to co pisalas o ile dobrze przeczytalam ,ze w czasie małzenstwa przezywalas zakochanie itp czyli stawalas przed wyborem....mnie raczej pierwsza polowa zycia nie oszczedzala jesli chodzi o uklady ale tez jest troche mojej winy bo mam duzo wymagan co do partnera dla siebie...
Suri czy ty masz wymagania do partnera.......? A ten co sie umawial i sie nie zjawil??? I jeszcze telefon wylaczyl. Napewno jako 7 w 1pz idealizujesz chcialabys kogos super extra ,a jednoczesnie sama widzisz. Moze majac tn cykl 13w ktory teraz weszlas powinnas zburzyc to co stare i zaczac wszystko od nowa i ktos nowy powinien sie pojawic?
Moralizuje jak moja mama hheh



Tak mam niestety:)same moje poczatkowe ustawienia o tym swiadczą...a mowilam o wymaganiach takich przy początkowym poznawaniu czyli dopuszczeniu w ogole do siebie:),nie o relacji toksycznej i karmie ktora nami po częsci rządzi bo tu juz nie ma miejsca o mowieniu o swoich wymaganiach...nie wiem czy mnie rozumiesz ... dnia Pon 19:12, 05 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
Nienopewnie wzielas sobie ksiecia na bialym koniu a on sie w zabe pozniej zamienil a ty niemozesz o nim zapomiec



hehe lepiej bym tego nie ujęła :)dokladnie ta idealnosc początkowa zostala szybko zweryfikowana z rzeczywistoscią....ja ogolnie mam cos chyba w dacie ,jakis uklad ktory musi swiadczyc o tym ,ze jak sie przywiąze to jestem utopiona....ale tak ogolnie mam ukrytą 33 w drodze a kto jak kto ta liczba potrafi wytrzymac i nie odejsc od toksycznej relacji...
z tym co piszesz o 33 to się zgadzam w 100%
Moj tata jak ja ma w drodze 33 i z matka nie jedno w zyciu przeszedł i nigdy nie pomyslał o odejsciu,teraz nie jest zle,ale wczesniej zawsze mowil ze odejscie nie oznacza rozwiazania,zostanie i zmierzenie sie z problemem to jest sztuka,oni maja relacje z 11 ,mama 5 tata 6 ,a mama ma z wcielenia 26....Tata to kojarzy mi sie ogolnie ze stara dusza ,takim madrym podejsciem do zycia...Jak byłam mlodsza i bylo mi zle w jakis relacjach to podsuwal mi ksiązki Sai Baby o zwiazkach,ma wszystkie jego ksiazki,zawsze staral sie zyc zgodnie z karma,czyli nie uciekac a rozwiazywac dnia Pon 19:41, 05 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
no taka prawda, 33-ki mają pod tym względem nieciekawie
Suri, Twój tata to jakaś silna 6-czka pewnie, ale tak prawdziwie, chyba jakaś uduchowiona zdecydowanie


Moj tata jak ja ma w drodze 33 i z matka nie jedno w zyciu przeszedł i nigdy nie pomyslał o odejsciu,teraz nie jest zle,ale wczesniej zawsze mowil ze odejscie nie oznacza rozwiazania,zostanie i zmierzenie sie z problemem to jest sztuka,oni maja relacje z 11 ,mama 5 tata 6 ,a mama ma z wcielenia 26....Tata to kojarzy mi sie ogolnie ze stara dusza ,takim madrym podejsciem do zycia...Jak byłam mlodsza i bylo mi zle w jakis relacjach to podsuwal mi ksiązki Sai Baby o zwiazkach,ma wszystkie jego ksiazki,zawsze staral sie zyc zgodnie z karma,czyli nie uciekac a rozwiazywac
No fajny czlowiek i w sumie tak trzeba nie uciekac a sawiac czolo,ale dopoki mozna trzeba sie odciac od toksycznej wibracji poki niezapozno. a moge sie zapytac czy w zwiazku twoich rodzicow zdrady mialy miejsce??? Bo on jedenastkowy??

Był inny problem,o zdradach nic mi nie wiadomo...
No wiem blackgierl ze patologia czesto jest ukryta ale ja u nich kazde wakacje i weekendy spedzalam i cos bym zauwazyla,a kazda jego coorka chciala miec takiego meza jak tatus(mowie o dziadku), do drugich dziadkow niejezdzilam bo nielubilam bo tam to byla dysfukcyjna rodzina,
A u niej ta 6 w minusie nadopiekunczoscia zarowno w sosunku do dzieci jak i innej rodziny, tym ze ma zawsze racje ,uwaza ze kazdemu trzeba pomoc przez co jest czesto wykorzystywana,wypominaniem poswiecenia i wtracaniem sie w zycie innych ludzi, cgce byc we wszystkim niezasapiona.
Ale myslalm ze ta 6 w minusie to cos jeszcze znaczy


MINUS 6 TO JEST DULSZCZYZNA pewnego rodzaju

no taka prawda, 33-ki mają pod tym względem nieciekawie
Suri, Twój tata to jakaś silna 6-czka pewnie, ale tak prawdziwie, chyba jakaś uduchowiona zdecydowanie


Moj tata z drogi 6/33 ,z wcielenia 5

Jest bardzo pracowity,bez tego nie moze zyc....Ja nie pamietam ogolnie ,zeby on kiedys krzyczal,jak bylam mala to zawsze staral sie tlumaczyc ...matka furiatka wykrzyczała ....Mam tez kolezanke 5 i w sumie porownując jąz moją mamą są bardzo podobne,nie sa zlymi ludzmi a jedynie mało rodzinnymi i na pierwszym miejscu widza siebie i ich potrzeby nizeli rodziny....A tak ogolnie to moi rodzice sie strasznie kochają ,widze to i im starsi i wiecej przezyli to jeszcze umacnia-wiem jedno jakby moj tata ja zostawil to ona by tego chyba nie przezyla,natomiast jako osoba z duzą iloscia piątek czesto wystawiała to na próbę bo wiedziala ze moze .....
Tak, tak, znam to doskonale, ja "tylko" 5 z dż, a nie jest mi obce to co piszesz





