Wibracja karmiczna 13
Katalog znalezionych frazWÄ tki
- agniusza serwis - literatura w sieci, proza, feminizm, gender, queer ...
- 13.11.11
- Festyn Integracyjny Dzieci Dzieciom 13 sierpnia
- Nocleg dla Biegiem przez świat 12.08/13.08
- Wskazówki- jak pozytywnie przepracować swoje wibracje.
- WIBRACJE MISTRZOWSKIE 55 i 66
- Pozytywne wibracje - linki
- wibracja szczególna 27
- Wibracje cykli i wyzwań
- Wibracja mistrzowska 44
- Wibracja mistrzowska 22
agniusza serwis - literatura w sieci, proza, feminizm, gender, queer ...
13 – karma pracy
13 – już sama nazwa wskazuje na jakiegoś pecha. W systemie kabalistycznym 13 nie jest nieszczęśliwą liczbą tylko szczęśliwą.
W tarocie 13 to karta śmierci, która zawsze mówi o przemianie, która nie jest łatwa; o przemianie, która jest bolesna, o sytuacjach, gdzie coś się kończy w sposób radykalny.
Karta transformacji i ta wibracja transformacji jest przede wszystkim jak gdyby efektem czasu, czyli coś się dokonało, coś już się wypaliło, coś się zakończyło w formie i teraz jest czas na nowe, ale żeby nowe przyszło, to niestety musi dokonać się całkowite odcięcie.
Wibracja 13 – karmiczne zobowiązanie pracy. To nie znaczy kara za lenistwo, ale tzn., że na to wcielenie, na tę naszą drogę życia wybraliśmy sobie akurat doświadczenia, które będą uczyły nas cierpliwości, rzetelności, skupienia, oddania się.
W pewnym sensie ta wibracja nazywana jest boskim czynnikiem lub liczbą przeznaczenia, bo jest to wibracja transformacji, przemian. Przemian, które nie pozostawiają niczego takim, jakie było. Niewiele wibracji w naszym portrecie dokonuje tak radykalnych zmian. Przy wielu wibracjach, np. przy 1 z 10 możemy tworzyć coś nowego w oparciu o coś starego.
13 powoduje zamknięcie cyklu, odcięcie możliwości i rozpoczynanie od nowa. Karma pracy w tej wibracji to konieczność samodzielnego zdążania do celu.
Co 13 daje w życiu codziennym?
Osobie, która ma tę wibrację daje możliwość, wibrując pozytywnie tą 13ką, że będzie to osoba bardzo pracowita.
Ta 13, szczególnie, jeśli jest z dnia urodzenia, z drogi życia będzie powodowała, że taka osoba właściwie od najmłodszych lat będzie poszukiwała zajęć dających jej możliwość samodzielnego zarobkowania, ale przede wszystkim, żeby zaspokoić własne potrzeby. Tak więc ta 13 wnosi do naszej struktury charakterologicznej odpowiedzialność za własne widzi mi się (np. jeśli młoda dziewczyna chce kosmetyki z wyższej półki to najpierw idzie i zarabia na nie pieniądze, czyli nie obciąża budżetu domowego, a jednocześnie uczy się też planowania, rozeznania, wyznaczania sobie celu).
Mając 13 bardzo dobrze jest obrać sobie cel, na który zarobkujemy pieniądze, czyli nie na zasadzie: będę zarabiał pieniądze, będę dbać o swoją pracę po to, żeby napełniać swoje konto i żebym czuł się bogaty. Absolutnie tego nie wolno jest robić, bo 13 w swojej strukturze porusza wszystko co skostniałe, czyli w momencie, jeśli dokona się takiej próby odkładania i to miałoby być samym celem pracy to tak naprawdę zaraz zadzieje się coś takiego, co spowoduje, że te tzw. zapasy trzeba będzie uruchomić i nie tylko je całe spożytkować, ale jeszcze czasami potrafi zaistnieć debet.
13, szczególnie przy silnych wibracjach niezależności, czyli przy 9, 8, 1 będzie powodowała, że np. osoba nie będzie wydawać więcej niż posiada, czyli są to osoby z dużą awersją do wszelkiego rodzaju długów, kredytów.
13 jest to przede wszystkim transformacja zawodowa, a tzn., ze rzetelnie trzeba zdążać do tzw. .sukcesu.
natomiast nie ma co liczyć przy tej wibracji na tzw. ciepłą posadkę na szczycie góry, na którą żeśmy się wspinali.
Jeśli występuje ta wibracja w portrecie w dacie urodzenia należy samemu dokonywać tych zmian, czyli w momencie, kiedy już w pewnej przestrzeni zawodowej osiągnęliśmy ten szczyt, osiągnęliśmy formę uznania, na której wszyscy inni mogą bazować, to my powinniśmy natychmiast dokonać zmiany, czyli albo zmienić miejsce pracy albo zmienić zawód.
Jeżeli 13 się pojawia, to najsilniej widać jej działanie rozłożone na całe nasze życia w momencie, kiedy jest z dnia urodzenia lub z drogi życia. Natomiast, jeśli pojawia się w punktach zwrotnych to jest to zawsze informacja, że idzie czas zmian i tym zmianom nie należy się przeciwstawiać, tych zmian nie należy poczytywać jako Palec Boży, aczkolwiek można trochę 13 nazwać takim Palcem Bożym, ponieważ ona porusza to, co skostniałe, ona nie pozwala osiągnąć takiego stanu pełnej euforii i zadowolenia, bo wszystko musi być okupione dochodzeniem.
Ta 13 mówi często o tym, że coś udaje nam się zawsze w życiu, ale za drugim razem, czyli jest ta łza, którą trzeba uronić, ta kropla potu, którą trzeba włożyć w osiągnięcie celu.
Jakie jest jeszcze przesłanie 13?
„Pracuj najlepiej jak potrafisz, pracuj rzetelnie, natomiast nie oczekuj na pochwałę”
Ludzie, którzy mają 13 w portrecie numerologicznym doskonale wiedzą o tym, że są docenieni, ale po bardzo długim czasie, czyli bardziej to ich docenienie obrazuje się powierzaniem im coraz bardziej odpowiedzialnych obowiązków, co z drugiej strony można byłoby powiedzieć: miałem mało pracy to mi dorzucili, ale też mnie docenili. Tu bardzo rzadko przychodzą klasyczne profity finansowe.
Ale ta 13 jest doskonale wdzięczną wibracją, jeśli chodzi o tę rzetelność. Jeżeli rozumiemy to wyzwanie karmiczne i jeżeli rzeczywiście tej pracy się nie boimy, jeśli nie pracujemy po to, by błyszczeć, jeśli nie pracujemy po to, by nas chwalono, ale pracujemy po to by mieć świadomość dobrze wykonanego obowiązku, żeby mieć świadomość, że w to co robimy włożyliśmy całe serce, całą duszę i wszystkie nasze umiejętności, jeśli nawet czasem nam się coś nie uda, to nie jest to wynik naszego niedopatrzenia czy niechlujstwa takiego sytuacyjnego, tylko jest to najwyżej brak wiedzy i wtedy następuje jej uzupełnienie. To ta 13 wynagradza nas tym, że zmieniając system zawodowy, czyli w momencie, kiedy dokonują się te transformacje, dokonuje się przejście z jednej pracy do drugiej (bo przy tej wibracji nie uda się od poczęcia do śmierci pozostać w jednej firmie, mało tego jest tzw. system zmiany wykonywanych zawodów, gdzie jeden z drugim niewiele czasami ma wspólnego. To za każdym razem zmiana wprowadza nas na wyższy poziom prestiżu społecznego, aczkolwiek w każdym z tych miejsc na pewno będzie trzeba pracować w pocie czoła i za każdym razem wykazać się rzetelnością, odpowiedzialnością za siebie, za własne czyny.
Ta 13 jest również transformacją, jeżeli chodzi o związki i zmiany w życiu. Zmiany zawodowe bardzo często następują na skutek pierwotnej transformacji emocjonalnej, czasami np. jest tak, że zaczynamy gdzieś pracę, tworzymy związek i wchodząc w ten związek, realizując się w tym związku przychodzi jakaś szansa i musimy zostawić to, co żeśmy robili i zająć się tym, co przychodzi jako nowa możliwość. Odchodząc ze związku bardzo często wystąpi konieczność tworzenia nowej przestrzeni zawodowej. Ilekroć będziemy dokonywać zmian w swoim życiu, to przy 13 bardzo często u podstawy tej zmiany będzie relacja emocjonalna.
Jest to wibracja, która wymusza na nas samodzielną pracę, bez pomocy, nie możemy liczyć na to, że samo się coś zrobi, że ktoś za nas coś zrobi. Jest to właśnie ten przymus pełnego zaangażowania i samodzielności.
Jeżeli występuje wibracja 13 w I pz, w drodze życia lub w dniu urodzenia, a na minusie występuje 2, która mówi o nieporozumieniach z innymi ludźmi, o trudności dogadywania się i o lekcji trudów w tworzeniu relacji i towarzyskich, ale też i rodzinnych, to ta 13 mówi o tym, że od spółek jak najdalej, każda spółka wyjdzie ci bokiem, czyli musimy pamiętać o tym, że jeżeli nawet byśmy wchodzili w spółkę to 99% pracy my będziemy musieli wykonywać, obciążenia spoczną na nas i może jeszcze taka spółka rozpaść się nie pozostawiając nam możliwości wzięcia czegoś z niej.
Będąc wyposażonym w tę wibrację w portrecie numerologiczny osiągamy bycie pracownikiem docenionym, natomiast nie zawsze osiągamy bycie pracownikiem wynagrodzonym na miarę tego docenienia.
Jest też charakterystyczne przy tej wibracji, że tzw. kariera zawodowa nie jest karierą spektakularną, nie jest karierą, która idzie szybkim rytmem, nie jest również karierą, która jest umożliwiona poprzez jakieś układy, że ktoś kogoś wesprze, ktoś wprowadzi. Nawet jeśli ktoś nam pomoże to poprzez tę pomoc jakby mamy odciętą w pewnym sensie drogę do upominania się od siebie, czyli jest to stworzenie chorej sytuacji zależności zawodowo-emocjonalnej.
Budowanie stabilizacji materialnej odbywa się przy 13 stosunkowo powolnie, ale systematycznie, czyli to co zostanie osiągnięte jako pewien pułap przy tej transformacji, przy tej utracie nie spadamy poniżej tego pułapu. To jest tylko odcięcie tej możliwości i mniej więcej z tego samego pułapu rusza się i za każdym razem wchodzi się w tej drabinie wyżej. To jest plus 13.
W momencie, kiedy mamy karmę pracy, czyli podjęliśmy decyzję o tym, że w danym życiu szczególną uwagę będziemy zwracać na pracę. Należy też pamiętać o jednej rzeczy, że niestety nie dane nam będzie wygrywać, czyli nie ma tej możliwości uzyskania poprawy sytuacji materialnej poprzez jakieś wygrane losowe. One mogą się sporadycznie pojawiać jako zachęta, ale nie należy za tą zachętą podążać, bo po niej przychodzi całkowity brak możliwości wygrania choćby nawet tej przysłowiowej trójki. Natomiast trzeba zakasać rękawy i mając wibrację karmy pracy trzeba się przyzwyczaić do tego, że tylko to, co własnymi rękami i wtedy jest to cenne, bo ta wibracja też umożliwia nam poczucie, że to do czego doszedłem jest efektem mojego dążenia, mojej umiejętności organizacyjnej, mojej kompetencyjności w danej dziedzinie.
Jeśli ta 13 wibruje negatywnie, a raczej my nie chcemy przyjąć do wiadomości, że tylko pracą ludzie się bogacą, wtedy powstaje inklinacja do hazardu i to jest informacja, że do pewnego momentu może to się udać, do pewnego momentu los może sprzyjać, ale tak jak idzie układ odcięcia w sytuacjach zawodowych, tak również ta tzw. hossa nie jest w stanie trwać wiecznie i wszystko co dana osoba uzyska poprzez takie nie pracowanie, a kombinowanie – zostanie jej odebrane w taki czy inny sposób.
To, co dla nas jest bardzo istotne – 13 w portrecie dokonuje wewnętrznych transformacji, zatrzymuje nas w gonitwie, zaczyna wyznaczać nam pewnego rodzaju priorytety.
Ta wibracja bardzo mocno uwrażliwia na drugiego człowieka i uwrażliwia na to, żebyśmy mieli czasami ograniczone zaufanie, ale pozwala też dostrzec rolę drugiej osoby w naszym życiu, dostrzec rangę człowieka i jego wartość. Nie wartość co ten ktoś wnosi do naszego życia, tylko o ile nam jest łatwiej zmagać się z tą rzeczywistością, jeśli jest ktoś obok nas.
Potrafi również wyposażyć, nie tyle w empatię, ale w takie spojrzenie na drugiego człowieka, uczy nas gradacji – co jest wartościowe w naszym życiu, a co nie jest wartościowe. To nie znaczy, że my wartościujemy, czy człowiek jest wartościowy, ale wartościujemy, czy obecność tego człowieka w naszym życiu jest dla nas wartościowa.
To jest bardzo istotne, bo tak jak pewnego rodzaju co jakiś czas trzeba zrobić czystkę energetyczną wokół siebie, w swoim domu, tak samo i w tzw. znajomościach czasami też trzeba zrobić taką czystkę.
Program Tarocistki Danuty 25/26.07.2008
Osoba posiadająca ją w portrecie, w poprzednim wcieleniu żyła na koszt innych. Zaniedbywała obowiązki, zrzucała je na drugiego człowieka, bawiła się, podczas gdy inni ciężko pracowali.
W tym życiu będzie borykać się z kłopotami związanymi z tą sferą (szczegóły zależą od portretu numerologicznego):
* trudne, biedne dzieciństwo
* brak pracy i pieniędzy
* straty materialne
* konieczność ciężkiej pracy do późnej starości
Sposób przepracowania:
Należy podejmować bez wahania ciężką nawet pracę, uczyć się cierpliwości, solidności, odpowiedzialności. Pracować bez względu na rezultaty i próbować znaleźć radość w tym, co się robi. Nie oczekiwać pochwał, lecz mieć satysfakcję z własnej solidności.
http://prosperita.terramail.pl/numer5.html
Liczba 13/4 - Jest okazją do sięgnięcia do swojego potencjału twórczego. Żeby taki kanał dostępu utworzyć i utrzymać drożnym przyciągnięte sytuacje zawierają zazwyczaj element bardziej lub mniej dramatycznego zagrożenia bytu materialnego lub wytrącenia z pozornej równowagi uczuciowej (klęski materialne, ruina, zdrada, separacja). Mają one na celu wywołanie głębokiej transformacji wewnętrznej, otwarcie się na nowe możliwości i znalezienie nowych rozwiązań. Nazywam to „syndromem Greka Zorby”, który po zawaleniu się swej kopalni tańczył na jej gruzach uwalniając nowy potencjał twórczy. Boimy się tej transformacji, bo oznacza ona śmierć nas samych tych „sprzed chwili”, takich , jakimi byliśmy do momentu danego wydarzenia (karta „Śmierć” nr.13 w Tarocie Marsylskim). A ponieważ w społeczeństwach współczesnych śmierć postrzegana jest z poziomu materii – czyli jako nieodwracalna strata – a nie z poziomu Ducha – czyli, jako wieczna przemiana i wzrastanie – wszystko, co się o nią ociera wzbudza LĘK. Lęk przed zmianą. Ten z kolei blokuje kanały dostępu do potencjału twórczego, zawęża postrzeganie i... nie umiemy znaleźć nowych wyjść, nie umiemy rzeczywistości odpowiedzieć w sposób twórczy. Wtedy przychodzi cierpienie. I to ono właśnie, ten stan zamknięcia kojarzony jest z sytuacjami „Trzynastkowymi” i tworzy silne źródło projekcji lękowych zamykając koło (karmy).
Im sprawniej, im więcej ludzi nauczy się nie wchodzić w lęk przy teście zagrożenia i uruchomi kreatywną postawę, tym szybciej „rozpuszcza się” nagromadzone przez wieki negatywne uwarunkowania myślowe i program rozwojowy dla ludzkości przyspieszy.
W poprzedni program dla ludzkości wbudowany był etos cierpienia, które stało się sado-masochisochistyczną, nieodłączną cząstką osobowości ludzkiej mieszając uczucie przyjemności z bólem, tworząc swego rodzaju narkotyk zmysłowy, uczuciowy i mentalny (czyli dotykający naszych wszystkich 3 ciał) i wciągający nas bezustannie w proces destrukcji. Wpisane ono było też w pojęcie Pracy, która mało komu nie kojarzy się dzisiaj z trudem, znojem, przymusem, obowiązkiem, wysiłkiem i nudną rutyna.
Najważniejszy element pracy (jej „trójkowość czyli twórczość, radość i braterstwo) został eliminowany. Dotychczasowy etos pracy nie zawiera pojęcia przyjemności, inspiracji i twórczej wolności. Jest głównie nastawiony na zmaganie się z materią a nie na jej twórczą i radosną transformację. Gdyby każdy z nas dotarł do tego, co tak naprawdę chciałby robić – wszyscy mieliby satysfakcjonującą pracę i znaleźliby się na właściwym miejscu (niekoniecznie niezmiennym) w funkcjonowaniu społeczeństwa. Spowodowało by to stan obfitości i poczucie bogactwa (wewnętrznego i zewnętrznego). A ten stan należy już do Ery Ducha czyli Nowej Ziemi.
Transformacja nie przechodzi przez destrukcję. Destrukcja jest aktem niszczenia – transformacja – jest procesem odzyskiwania (źródło ekologii). Często, przy jednym i drugim, dotychczasowa forma znika, ale przy destrukcji jest to rozpad totalny i bezsensowny natomiast przy transformacji jest to przemiana alchemiczna, przechodzenie w inną jakość bez strat.
Żeby „nauczyć się lekcji 13” (sformułowanie, które powinno już zniknąć z języka numerologii) trzeba po prostu wewnętrznie przestawić się na PROCES jako sposób funkcjonowania i tropić na co dzień w sobie te małe ścieżki „bezlęku”, by móc, w odpowiedniej chwili, wyjść z każdej sytuacji w sposób jej właściwy.
http://www.cudownyportal.pl/article.php?article_id=948
Trzynastka
13 – jest jedna podstawowa rzecz- są to wibracje transformacji zawodowych ale które dokonują się zawsze poprzez zmiany w życiu emocjonalnym. W życiu wszystko przychodzi z mozołem, w pocie czoła. Przy 13 – sukces jest zagwarantowany pod warunkiem, że nie boisz się pracy. Często ta praca jest tez ta praca nad samym sobą.
- karma pracy a szczególnie dzień lub droga życia - zarabianie pieniędzy poprzez dzieło rak własnych , będzie wymagało szczególnego skupienia , szczególnej uwagi, szczególnego dążenia do realizacji poprzez tzw. wypracowywanie każdej złotówki. Nie bardzo możemy tez sobie pozwolić na zbyt długie bycie w jednym miejscu , na takie oczekiwanie, że sobie wypracujemy taki ciepły stołeczek . Każdy może o tym marzyć z wyjątkiem osób z karma pracy.
Każdy nowy etap w naszym życiu powoduje definitywne zamknięcie starego. Etapu. Jakby nie da się osiągnięć , przenosić z jednego okresu na drugi . To są dość częste radykalne zmiany w realizacji zawodowej ale każda zmiana stawia nas w tej hierarchii sukcesu społecznego i sukcesu zawodowego. O 1 stopień wyżej. Czyli po pewnym osiągnięciu trzeba zejść i ten sukces budować od nowa ale za każdym razem wyżej się na tę drabinę sukcesu wchodzi. Jeżeli osoba nie stroni od pracy u podstaw (4 mówi o pracy u postaw, o konieczności pilnowania tych osiągnięć i zrozumienia, że jedynie stała rzecz w życiu to zmienność) – wtedy ta 13 jest tzw. wibracja ochronną. To wibracja atencji boskiej w naszą stronę. Pomaga nam zdobywać sukces własnymi rękami.
Nie jest najlepsza dla osób, które liczą na łatwy , szybki zysk. , które liczą na wygrane , które liczą , że najważniejsze to się nie narobić a zarobić. Ale dla osób pracowitych , rzetelnie przykładających się do tego w co się angażują jest to bardzo dobry wpływ.
--------------------------------------------------
Trzynastka z drogi życia
13 – z drogi życia – układ , który wskazuje, że osobę wszystko w życiu musi kosztować, wszystko musi przyjść z 0kupieniem.
- osoby maja jakiś wewnętrzny niepokój czy rzeczywiście np. praca nie nastręczy im problemów
- mówi w pewnym sensie o tym , że sukcesem może być tylko to w życiu osoby co zostanie wypracowane jej rękami.
- lekko , łatwo nie było. Nie jest i nie potrzeba, żeby było – wszystko jest nakładem pracy.
------------------------------------------------------
Trzynastka z dnia urodzenia
13 – dzień urodzenia - zobowiązanie karmiczne pracy. Ona się realizuje w ten sposób, że każda zmiana w naszym życiu czuciowym pociąga za sobą transformację życiu zawodowym.
- jest to zobowiązanie pracy. jest to również informacja, że sprawy materialno zawodowe maja przełożenie na sprawy emocjonalne a emocjonalne znajdują przełożenie na sprawy zawodowo materialne.. To są dość trudne kombinacje jeśli chodzi o realizację, bo jak nam się sypie materia to chcielibyśmy przynajmniej mieć wsparcie ze strony partnera i na odwrót. Jak nam się sypie partnerstwo to chcielibyśmy mieć przynajmniej ten tzw. spokój ekonomiczny . A w przypadku karmy pracy jak się sypie to w tych obu sprawach niemalże jednocześnie. I zwykle początek sypania emocjonalnego daje impuls do przemian jeśli chodzi o kwestie materialno zawodowe.
- rozpady lub budowanie przestrzeni uczuciowej czyli rozwody, śluby, związki i ich rozpady zawsze transformują życie zawodowe , powodują rozpoczynanie czegoś od nowa. 13-stki dla osób które się boja zmian problem jest taki, że nie można zbyt długo trwać na tzw. szczycie realizacji. Zawodowej . Jeśli odczuwamy wewnętrznie , że to co żeśmy osiągnęli jest już szczytem to jeśli sami nie zakaszemy rękawów i nie zaczniemy od początku to nam życie zabierze ten szczyt. 13 – to karma pracy i skazuje właściciela na ciągłą pracę u podstaw. To nie jest praca koniecznie bardzo ciężka ale to jest taki system realizacji zawodowej który powoduje, że każdy początek nie jest kontynuacją poprzedniej realizacji. On otwiera możliwość realizacji czegoś co było niemożliwe wcześniej ale i nie daje zabrać tego z przeszłości co mogłoby się stać tzw. Bazą do realizacji zawodowej.
- droga zawodowa, kariera zawodowa będzie znaczona etapami z których nie rozpocznie się nowy jeśli nie zakończy się stary. A jednocześnie te etapy będą stanowiły odrębną całość. Czyli jak gdyby nie będą kontynuacją, czyli coś się diametralnie kończy by mogło się cos zacząć. W przypadku 13 jest to absolutnie naturalny proces.
------------------------------------------------------
Trzynastka w punktach zwrotnych
13 – I punkt zwrotny i 8 z miesiąca – osoba wychowała się w domu w którym jak zostało postanowione, tak było wychowane , gdzie nauczono, że to do czego się zobowiązują musi być wykonane , gdzie panował rodzaj struktury nadrzędności.
13 – w szczycie piramidy – kiedy u osoby jest koniec to koniec.
13 – wspólna dla związku
13 – związek obłożony 13 czyli związek transformujący emocjonalnie poprzez pracę. Jest to związek nad którym trzeba pracować, nad którym trzeba nad sobą pracować, bo nie nad partnerem.
==================================================
4/13 z drogi życia – karma pracy – przemiany zawodowe i całkowite odchodzenie od dotychczasowej struktury zawodowej. Jest to bardzo głęboka przemiana, bo 13 zmienia nasza przestrzeń zawodową w taki sposób, że my nie kontynuujemy tego co żeśmy do tej pory robili. Są to zmiany trochę podobne do tego co sygnalizuje nam karta Śmierci czyli takie wyoranie do dna i budowanie od nowa.
Praca jest tym elementem do którego należy przykuwać uwagę. Nie można się nadmiernie przywiązywać, nie można mieć poczucia „przybyłem, zwyciężyłem , zdobyłem, teraz usiądę i poodcinam kupony”. Tu nie ma miejsca na kupony. Ilekroć osoba będzie dochodziła do szczytu na którym już mogłaby poodpoczywać sobie chwilkę to zaraz albo będzie wprowadzać po dobroci zmiany w ta swoja sferę zawodową jak gdyby zmieniając ją od początku coś budując, albo będzie jej wirowało to i życie będzie tę przestrzeń zabierało po to by osoba cały czas budowała.4/13 to praca u podstaw. Więc w pewnym sensie ta materia jest tym materiałem artystycznym w którym osoba całe życie musi rzeźbić.
4/13 – I punkt zwrotny – karma pracy – osoba czuje się jak człowiek niższej kategorii tak wewnętrznie , bo to jest taka potrzeba żeby zrealizować się poprzez dzieło rąk własnych . jest to też informacja, że ta praca może być czymś co będzie wymagało od osoby szczególnych działań, szczególnych starań.
( z programów Danuty)
Osoba posiadająca ją w portrecie, w poprzednim wcieleniu żyła na koszt innych. Zaniedbywała obowiązki, zrzucała je na drugiego człowieka, bawiła się, podczas gdy inni ciężko pracowali.
W tym życiu będzie borykać się z kłopotami związanymi z tą sferą (szczegóły zależą od portretu numerologicznego):
* trudne, biedne dzieciństwo
* brak pracy i pieniędzy
* straty materialne
* konieczność ciężkiej pracy do późnej starości
Sposób przepracowania:
Należy podejmować bez wahania ciężką nawet pracę, uczyć się cierpliwości, solidności, odpowiedzialności. Pracować bez względu na rezultaty i próbować znaleźć radość w tym, co się robi. Nie oczekiwać pochwał, lecz mieć satysfakcję z własnej solidności.
http://prosperita.terramail.pl/numer5.html
ja ciezkiego trudnego dziecinstwa nie mialam..raczj odwrotnie, bylo wszystko fajnie , najlepsze lata, a pozniej w wieku 20 lat kiszka taka.
no bo ty masz 3ke z okresu dorastaniowego to nie dziwne ,ze wesolo
aaa no wlasnie cyklf mam 3 to tak, czasy szkolne wspominam bardzo milo, dziecinstwo tez, duzo kolezanek i wogole , fajnie.
ale konczy mi sie chyba ten cykl za 2 lata?bo niby on wibruje do 28 roku zycia tak?a pozniej mam 1/10 to juz mniej wesolo bedzie,ale chyba nie tak zle?
no nie .. cala piramida i tak caly cza dziala .. takze tej trojki "nie stracisz"
ale ona chyba jakos mniej wibruje czy jakos co nie?jak sie zaczyna cykl olejny?
bo to wlasnie ze piramida dziala cale zycie to wiem, tylko te punkty zwrotne w jakis tam latach nasilaja sie.
ta 3 powodje ze mam wziecie u znatych i tacy mi sie podobaja
no .. pkt sie nasilaja i manifestuja czesto jako konkretne "zdarzenia " np ..
ty chyba juz mialas ten 4/13 z tego czytalam.,
ciekawe co u mnie bedzie..
u mnie nadchodzi
kiedy bedziesz miec?
2pz więc już tuż tuż zdaje sie
moj IPZ 4/13 całe życie się "transformuję" niestety
chociaż teraz jakby "lżej" ciutkę się zrobiło jako emeryt pod względem pracy zawodowej mam luz dnia Pon 9:52, 29 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
myszka a sprawy uczuc jak u ciebie wygladaly?
do baniiiiiiiiiiii malzenstwo sie rozpadlo i transformacja zmiana m-ca zamieszkania, pracy, (wszystko budowalam od nowa- chociaz nie dzieci zostaly ) ale zawsze z ta liczba jest pod gorke niestety i nie ma co liczyc na nadmiar piniedzy
to fajnie, ja tez mam 4/13 tez zadnych slubow juz mi sie nie chce brac ,chyba ze mnie przyszly partner porwie i zaprowadzi do urzedu, bo a dzien dzisiejszy tylko taki slub biore pod uwage.
kurde wlasni uczucia u mnie sa do bani jakies 3 lata ponad. a jeden zwiazek trwal 5 lat i faktycznie w jeden dzien zerwalam i do szpitala rafilam bo zdrowie bardzo siadlo i nagle taka zmiana i jeszcze w 9 roku bylam wtedy
kurde z ta kasa tez tak podobnie, chociaz odpukac jakos idzie, ale zauazylam ze kombinowac umiem skad wziasc pieniadze, ale to chyba nie zasluga 13 tylko znaku zodiaku i planet jakie mam a moze to ze 1 numerologiczna
z kasa u mnie jest tak ze zawsze kiedy jest mi na cos ekstra potrzebna to sie cudownie znajduje (biedy nigdy nie bylo- 4 sa zapobiegliwe, zawsze musi byc cos odlozone "na czarna godzine" hehehehehe
co do zwiazku u mnie znalazl sie taki wlasnie co mnie porwal, wywiozl w Polske 25 lat temu i o tej pory jest moim "aniolem opiekunczym"
a no widzisz ja tez mam tak z kasa wlasnie, zawsze jakos sie znajduje cos ekstra
do baniiiiiiiiiiii malzenstwo sie rozpadlo i transformacja zmiana m-ca zamieszkania, pracy, (wszystko budowalam od nowa- chociaz nie dzieci zostaly ) ale zawsze z ta liczba jest pod gorke niestety i nie ma co liczyc na nadmiar piniedzy
Mam w dż 13 i z I PZ, jestem teraz na etapie zmiany miejsca zamieszkania (wyprowadzka we wrześniu do partnera który mieszka 200 km ode mnie) i szukania nowej pracy. Oby lepiej płatnej od tej z której zrezygnowałam... Kasa zawsze na tyle żeby przeżyć, chociaż 2,3 lata temu miałam sporo kasy bo kupiłam garaż i motocykl a potem przyszedł kryzys i się skończyło, ale głodem nie przymieram na szczęście, pewnie ta oszczędność 4-ki
no to wszystko sie zgadza
u mnie w drodze życia, więc całe życie będę miec takie transformacje; jedną już mam za sobą albo jestem w trakcie. a było tak pięknie już poukładane w moim życiu
Sansi, u mnie też było pięknie i odeszłam po 12 latach z firmy, rozstałam się z ex mężem po 16 latach bycia razem, wszystko od nowa, nowe miasto, nowy mężczyzna i nowa praca...
Mam nadzieję, że będzie dobrze
ruszofa .. nie masz 13ki w pierwszym pkt ..jesli jestes 11 11 .. masz 22 ..
13 ki tu nie ma ..nawet jesli skracac ,czego sie nie robi przy mistrzowskich to jest 4ka ,nie 13ka .. jest zasadnicza roznica jednak miedzy 4ka a 13ka ..
bo 13ka to karmiczna wibracja ,co oznacza ,ze pewne rzeczy musza byc spelnione by wibracja podstawowo mogla wibrac dopiero .. wibracje karmiczne to sa uwarunkowania jakby .. cos jest" pod warunkiem" dopiero..
13ka dobrze przerabiana to jest praca i najlepiej fizyczna .. takie 8 den .. wtedy ona owocuje .. ona o zaskorniakach nie mowi sama z siewbie ..ona mowi o biedzie predzej .. ale to zalezy od calej piramidy .. przy 13ce nalezy pracowac
to jest dlug dlugow .. najbardziej karmiczna bo dotyka kazdej sfery ..to jest praca i nad soba takze ..zmuszajaca do transformacji zyciowych ..
rwie relacje ,znajomosci i przyjaznie czesto ,z roznych powodow ..tu jest wysilek potrzebny ..ten przyslowiowy pot na czole..podejmowanie wyzwan i aktywnosc ,wtedy to jest dobre przerabianie 13..o to w 13ce chodzi ..
Ev, jeśli nie ma jej w I PZ, który i tak już za mną to jest w dż, prawda?
13 przerabiam od 18 roku życia, bo pracuję od wtedy a bez pracy byłam może pół roku max, więc chyba nie jest źle. Nad sobą też cały czas pracuję, więc mam nadzieję, że do końca życia uda mi się tą 13 karmiczną przepracować
Mówisz, że mistrzowskie "ułatwiają" realizację? Hm... ciekawe, czyli co, ułatwają mi np. znalezienie pracy a dają po emocjach, czy jak?
nie masz jej w pkt na pewno .. w drodze moze i masz ...
ulatwiaja jest w cudzyslowie .. chodzi o to .. tak na wyobraznie ..
karmiczna wibracja to jest uwarunkowanie ,czyli trzeba zrealizowac pewne aspekty by dopiero ta podstawowa wibracja mogla prawidlowo dzialac ..
a mistrzowska to jest nadmiar jednej wibracji .. np 11ka to sa dwie az 1ki ..a 1ka to slonce i ego ,stad 11ki sa czesto takie "medialne ...
a w przypadku 13ki to jest karma ,bo to jest 4 ,ale zeby byla 4ka trzeba sie wykazac samodzielna1 kreatywnoscia3 .. dopiero sie uruchamia 4ke ,ktora i tak nic nie daje za free ...
a mistrzowskie wibracje to podwojene wibracje podstawowe juz ..
a karmiczne to wibracje ,do ktorych dostep jest uwarunkowany ..trzeba dopiero uruchomic ich podstawowe wibrowanie..trzeba jakby "zasluzyc "
przy mistrzowskich swobodnie sie siega do podstawowych juz wibracji ,problemem moze byc ich nadmiar ..stad czesto w przypadku mistrzowskich jest ta dwuplaszczyznowosc ..i zalezy od rodzaju wibracji ,bo to daje spoecyfike .. jedne beda trudniejsze od innych ..
zeby pracowac to w dzisiejszych czasach trzeba i miec w sobie kreatywnosci duzo a i na pomoc zyczliwych ludzi nieraz trzeba liczyc .. mistrzowskie ulatwiaja to ,ze sie spotka zyczliwych ,ktorzy dadza szanse ..niz karmiczne ..ktore zmuszaja do wiekszego wysilku czesto zanim sie cos osiagnie ..mistrzowskie sprawiaja ,ze czlowiek moze byc "lubiany" ,a przynajmniej wrazenie takie pierwsze .. wiesz co mam na mysli ..przy karmicznych moze byc trudniej wlasniej z tym ;D
to tylko tak bardzo ogolnie ..
przy karmicznej 13ce czlowiek czesto ma uczucie przycisniecia losem ..zalezy od reszty piramidy -uogolniam ..czesto jest uczucie ,ze trzeba sie "przemoc" do czegos ..
przy mistrzowskich ..nie ma takiego odczucia ..bo "wibracje podstawowe =podwojene ,nie sa uwarunkowane i mozna po nie siegac "..problemem moze byc ich prawidlowe wykorzystywanie .. mistrzowskie daje potencjal duzy..przy karmicznych trzeba najpierw wykonac pewne specyficzne czynnosci ,charakterystyczne dla danej karmicznej wibracji by uzyskac dostep do podstawowej wibracji ,ktora wcale nie jest "nagroda ,a podstawowym dopiero potencjalem
karmiczne wibracje daja utrudnienia .. a mistrzowskie daja LEKCJE czlowiekowi ..to jest roznica ...choc moze to byc odczuwane podobnie ..zwlaszcze jak nierozumiane .. ale to sa roznice
Ja 13 z dnia i zgadzam sie z tym ,ze jak pierdyknie to wszystko naraz,praca i zwiazek rownoczesnie Kasa to nie był u mnie nigdy slaby punkt,w tamtym roku 9 numerologicznym miałam zastoj,ale tez nie było katastrofy,ponownie mam dobra i dobrze platną prace...
Jeszcze jedno co zauwazyłam to to wlasnie ze jak mi praca i zwiazek legnie w gruzach to mam zawsze jakąs przerwe pomiedzy tak jakbym od losu dostwała taki czas na transformacje,czyli nigdzie wsparcia.
Odkąd weszlam w cykl 13 zauwazylam ,ze jakas ostrzejsza jestem i jest mi łatwiej z czegos zrezyknowac ,zrobic gwałtowne ciach.... dnia Wto 19:44, 06 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz
Odkąd weszlam w cykl 13 zauwazylam ,ze jakas ostrzejsza jestem i jest mi łatwiej z czegos zrezyknowac ,zrobic gwałtowne ciach....
Mam identycznie,ale my obie13 z dnia
to i ja cos dodam
13
- mówi o przemianach zawodowych , które czynią nas bardziej atrakcyjnymi.
- to wielka transformacja a w zdrowiu może być konieczność usuwania- daje radykalne usunięcie czegoś z organizmu.
- karma pracy, która transformuje nasze życie zawodowe poprzez decyzje dotyczące życia uczuciowego. W odniesieniu do tarota 13 to Śmierć –karta wielkiej przemiany, karta wielkiej transformacji, karta odcięcia się od tego co jest naszym balastem, co jest naszym ograniczeniem.
13 – transformacja zawodowa i uczuciowa. Osoba musi się przekwalifikować. Nie powinna szukać po wypowiedzeniu z pracy zawodu, który jest kontynuacją zawodu do tej pory wykonywanego. 13 wprowadza nowy początek bez możliwości kontynuacji zdobytych zdolności, umiejętności z przeszłości. Mówi o przeoraniu naszego życia i tej naszej struktury zawodowej, przebudowaniu totalnym i dopiero wtedy mamy szansę na sukces.
13/58 – osoba bardzo często przemieszcza się co w efekcie końcowym tez przynosi bezpieczeństwo rodzinie.
[/b]
13 z dnia urodzenia
- ma trochę problemy z okazywaniem uczuć, szybciej będzie obrazowała czynem , dbałością, konkretem, dotrzymywaniem słów czyli minimum słów maksimum muzyki.
13 z dnia urodzenia
karma pracy – nie jest to wcale prosta wibracja jesli chodzi o życie uczuciowe , bo zycie uczuciowe transformuje przestrzeń zawodową a to znaczy, że nieobojętne są pewne zdarzenia emocjonalne w życiu osoby , które jest życiem o wymiarze materialnym. Jest to wibracja mówiąca o przetransformowywaniu swojego wnetrza , dochodzeniu do czegos praca u podstaw. Czyli niekoniecznie od razu w życiu osoby wszystko sie realizuje na takim poziomie na jakim by chciała . Jest to okupione pewnego rodzaju potem.
( opr. na podstawie programów Pani Danuty) dnia Wto 22:19, 06 Wrz 2011, w całości zmieniany 2 razy
nie masz jej w pkt na pewno .. w drodze moze i masz ...
ulatwiaja jest w cudzyslowie .. chodzi o to .. tak na wyobraznie ..
karmiczna wibracja to jest uwarunkowanie ,czyli trzeba zrealizowac pewne aspekty by dopiero ta podstawowa wibracja mogla prawidlowo dzialac ..
a mistrzowska to jest nadmiar jednej wibracji .. np 11ka to sa dwie az 1ki ..a 1ka to slonce i ego ,stad 11ki sa czesto takie "medialne ...
a w przypadku 13ki to jest karma ,bo to jest 4 ,ale zeby byla 4ka trzeba sie wykazac samodzielna1 kreatywnoscia3 .. dopiero sie uruchamia 4ke ,ktora i tak nic nie daje za free ...
a mistrzowskie wibracje to podwojene wibracje podstawowe juz ..
a karmiczne to wibracje ,do ktorych dostep jest uwarunkowany ..trzeba dopiero uruchomic ich podstawowe wibrowanie..trzeba jakby "zasluzyc "
przy mistrzowskich swobodnie sie siega do podstawowych juz wibracji ,problemem moze byc ich nadmiar ..stad czesto w przypadku mistrzowskich jest ta dwuplaszczyznowosc ..i zalezy od rodzaju wibracji ,bo to daje spoecyfike .. jedne beda trudniejsze od innych ..
zeby pracowac to w dzisiejszych czasach trzeba i miec w sobie kreatywnosci duzo a i na pomoc zyczliwych ludzi nieraz trzeba liczyc .. mistrzowskie ulatwiaja to ,ze sie spotka zyczliwych ,ktorzy dadza szanse ..niz karmiczne ..ktore zmuszaja do wiekszego wysilku czesto zanim sie cos osiagnie ..mistrzowskie sprawiaja ,ze czlowiek moze byc "lubiany" ,a przynajmniej wrazenie takie pierwsze .. wiesz co mam na mysli ..przy karmicznych moze byc trudniej wlasniej z tym ;D
to tylko tak bardzo ogolnie ..
przy karmicznej 13ce czlowiek czesto ma uczucie przycisniecia losem ..zalezy od reszty piramidy -uogolniam ..czesto jest uczucie ,ze trzeba sie "przemoc" do czegos ..
przy mistrzowskich ..nie ma takiego odczucia ..bo "wibracje podstawowe =podwojene ,nie sa uwarunkowane i mozna po nie siegac "..problemem moze byc ich prawidlowe wykorzystywanie .. mistrzowskie daje potencjal duzy..przy karmicznych trzeba najpierw wykonac pewne specyficzne czynnosci ,charakterystyczne dla danej karmicznej wibracji by uzyskac dostep do podstawowej wibracji ,ktora wcale nie jest "nagroda ,a podstawowym dopiero potencjalem
karmiczne wibracje daja utrudnienia .. a mistrzowskie daja LEKCJE czlowiekowi ..to jest roznica ...choc moze to byc odczuwane podobnie ..zwlaszcze jak nierozumiane .. ale to sa roznice
święta prawda....
Poczytałam sobie o 13 i bardzo dużo sprawdza się w moim życiu. Moja data to 03.10.1972r. Liczbę 13 mam w 1 i 2 PZ.
Pracę zmieniałam kilka razy i za każdym razem była to praca na coraz wyższym stanowisku...chociaż ja tak w sumie tego nie odbierałam-najtrudniej mi było na pierwszym stanowisku pracy, a potem jakoś już leciało z górki.
Teraz nie pracuję zawodowo, szukałam niedawno przez ponad miesiąc pracy,ale jakoś nie udało mi się jej znaleźć... Za to w domu mam ciagle dużo jakiś zajęć...nie wiem,czy jestem jakaś źle zorganizowana, czy to ta karma pracy tak wisi nade mną i zmusza do wykonywania różnych zajęć... jak mam chwilę wytchnienia, to spędzam albo w ogrodzie albo przy komputerze,a tak ciągle- sprzątanie, pranie, to w firmie męża zawsze coś sie znajdzie
Nawet niedziela -to dla mnie dzień taki jak reszta tygodnia.... na pewno jestem też leniwa, coś tam odkładam,a później muszę już zrobić, bo dłużej sie nie da odciągać.
Ostatnio -trwa to już ze 3 mies. - prasuję...do tej pory nie cierpiałam tego zajęcia, a teraz praktycznie codziennie prasuję, po trochę i sprawia mi to pewną przyjemność. Dziecko oddałam do przedszkola i mam więcej czasu, to ciągle coś wynajduję, układam, robię porządki w firmie męża. Teraz jakoś to bardziej mi sie nasiliło. Nie rozumiem tego...
Staram sie też odkładać jakieś drobiazgi na "czarną godzinę", ale co odłożę - to pakuję w ogród, więc przeważnie nic nie mam
No i faktycznie- pracuję i uważam,że jestem za mało doceniana, przydałoby sie żeby chociaż co jakiś czas np. mąż pochwalił, ale on jest bardzo oszczędny...nie tylko w słowach W poprzednich pracach- też nie byłam doceniana, więc rezygnowałam i szukałam innej. Jak znalazłam inną - to sie zwalniałam i przenosiłam.
Często też pracuję w pocie czoła- jestem wtedy najbardziej szczęśliwa, choć zmęczona- ale to praca w ogrodzie- tutaj mogłabym cały dzień pracować-w ziemi, nosić kamienie czy worki z ziemią, wybrałam też taki kierunek studiów, żeby w przyszłości robić przynajmniej to,co sie lubi. Może wtedy najlepiej przepracuję 4/13...
Z kolei córka-też sie zgadza z opisem - z dnia urodzenia 13- od kilku lat sobie "dorabia"-żeby mieć na swoje wydatki więcej- mąż nie jest zbyt skłonny rozrzucać sie pieniędzmi -8 numerologiczna- na poprzednim forum pisałam o nas Córka pilnowała na początku 2 dzieci jakiejś kobiecie, później w wakacje w sadzie ,ostatnio w zakładzie produkcyjnym. Zawsze stara sie znaleźć jakieś zajęcie na zdobycie gotówki. Jest pracowita, chociaż chyba za szybko wydaje to,co zarobi - ale ja juz w to nie wnikam, niech wydaje jak chce. Mąż to chętnie by kontrolował i te wydatki
To tyle jeśli chodzi o moje 13
Ja mam z pracą podobnie, ale z tego co piszesz, cieszę się że męża 8-ki nie mam... I też mam taki mus, że zawsze oszczędności muszą być ale nie mam parcia na wydawanie ich na tzw. "byle co" ale też nie ściskam do przesady, jednak ta 5 z Dż równoważy dnia Wto 17:07, 13 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz
.
Za to w domu mam ciagle dużo jakiś zajęć...nie wiem,czy jestem jakaś źle zorganizowana, czy to ta karma pracy tak wisi nade mną i zmusza do wykonywania różnych zajęć... jak mam chwilę wytchnienia, to spędzam albo w ogrodzie albo przy komputerze,a tak ciągle- sprzątanie, pranie, to w firmie męża zawsze coś sie znajdzie
Nawet niedziela -to dla mnie dzień taki jak reszta tygodnia.... na pewno jestem też leniwa, coś tam odkładam,a później muszę już zrobić, bo dłużej sie nie da odciągać.
Często też pracuję w pocie czoła- jestem wtedy najbardziej szczęśliwa, choć zmęczona- ale to praca w ogrodzie- tutaj mogłabym cały dzień pracować-w ziemi, nosić kamienie czy worki z ziemią, wybrałam też taki kierunek studiów, żeby w przyszłości robić przynajmniej to,co sie lubi. Może wtedy najlepiej przepracuję 4/13...
mam to samo ale lubię to zmęczenie po pracy fizycznej jest to u mnie takie specyficzne zadowolenie z dobrze zagospodarowanego czasu i zrobienia czegoś pożytecznego:D
mam kolezanke 4 z 13 jest bardzo dobra w pracach manualnych i wrecz kocha prace fizyczna. Raz nawet kolezance orodek dzialkowy uprawiala ,bo miala zaduzo energiii Z wlasnej nieprzymuszonej checi
a "ukryta" 13 tez sie liczy?? ja mam 1pz 30 + 10 = 40/4. ale w programie wychodzi 13 i nie wiem?
ja u cie nie widze 13ki .. jest 4ka
to pewnie przez te kombinacje programu tak wyszło, ale ja tez myslę, że 1pz masz 4/40
nie wiem czy dobrze gdzies przeczytalam, ale czy jak ktos ma 13 w dacie np. 1pzw to dobrze dla niego jak zmienia miejsca zamieszkania np.?
bo ja np raz sie przeprowadzalam i calkowita zmiana byla, nowe znajomosci i tam faceta znalazlam i bylam z nim wiele lat.
teraz czeka mnie kolejna przeprowadzka, mam dosc miejsca w ktorym zyje
no ja już kilka razy zmieniałam
mas ztez 13:)?i jak bylo po zmianach zamieszkania??
dobrze .. 13ka chce zmian i zmiany czesto skutkuja i zmianami emocjonalnymi ..
No
Było zawsze inaczej ale ja zmiany wywołuje niezależnie od tego gdzie mieszkam, bo oprócz tego 5 z DŻ ale generalnie po przeprowadzce otwierał się nowy etap życia...z reguły fajniejszy, tylko w 1 miejscu miałam lipę...ale co tam, tylko jeden niewypał, szybko to zmieniłam
ps. teraz znowu mnie gdzieś ciągnie... dnia Nie 17:04, 18 Wrz 2011, w całości zmieniany 2 razy
no to dobrze jednak myslalam
mnie juz cisnie w,mam wrazenie ze sie dusze i tak bardzo chce zmian, jeszcze chwile poczekam ale bedzie zmiana.
z 7kami to nic dziwnego ,ze dostaj jobla religijnego
i jeszcze ma trzy 6ki w dacie
ja 13 i nawet nie myśle, żeby sie z domu rodzinnego wyprowadzać, w pale mi się to nie mieści na razie
Ale Ty jesteś 13 z DŻ? to raczej ta 4 zasiedziała tu działać może... przynajmniej na razie dnia Pią 17:31, 23 Wrz 2011, w całości zmieniany 2 razy
chyba bardziej 31, ale w 13 tez mam w dż własnie, no ja jestem zasiedziała straasznie
eee, no to wszystko jasne
13/4 to karma nazywana karma pracy. To zestawienie ciagle
rozpoczynajacej Jedynki i trwoniacej energie, lekkomyslnej, krecacej
sie w kolko Trojki. Pozytywny jej aspekt to ogromna moc tworcza, moc
transformacji i odrodzenia. Na roznych poziomach egzystencji, gdyz
karma pracy niekoniecznie musi dotyczyc zycia stricte zawodowego,
choc bez watpienia najczesciej dotyka wlasnie tej sfery. 13/4 uczy
kreatywnosci, wyposaza czlowieka w niezlomnosc, w niezwykly hart
ducha, uodparnia go na lek zwiazany ze zmiana i nadmiarem, natlokiem
uczy zachowywac rownowage i powstawac po jej zalamaniach.
oo dzis mnie naszlo moja znajoma kiedys za malolata glupia sie otrula, i lekarze powiedzieli ze nie rpzezyje, narzady siadly prawie, a jednak po paru dniach sie obudzila..ma 13
i taka jedna jeszcze ciezki guz w glowie i ciezka operacja niebebzpieczna .i przezyla..13 ma
moj Rolunio ma ja w I pz..i czego jak czego ale kreatywnosci to mu nie brak
rolek karmiczny ze mna
habi widzialas tego malego rolka ? on calkiem do koli podobny ..usta i nos ma jej ..jakie top smieszne sliczny
koli nagraj cos z tasmankiem i wrzuc na youtuba jak sciany rozwala
no widzialam, on mi sie strasznie podoba
13ka to tarotowa smierc ,wiec bylyby .. takie czy inne sprawy ,ktore energetycznie sa podobne i tycza zakonczenia jakichs etapow i naklaniaja do rozpoczynania na nowo ,w nowej odslonie
ona tyczy tego tematu i go daje w sposob bolesny wtedy gdy ja sie zle przepracowuje ,po przyslowiowy stolek spod dupy zabiera naklaniajac do rozwoju
Ale nie mając tej 13, to i nie ma sie takich sytuacji, wiec w sumie nie ma sie z czego cieszyć, ze wychodzi sie z nich cało, o to mi szło
ale byly tu opisyane juz sytuacje ze ktos nie mial 13 a mial traumatyczne przezycia, wypadek np.choroba i nie wyszedl z tego.
a z 13 wyhodzili calo..
Ale nie mając tej 13, to i nie ma sie takich sytuacji, wiec w sumie nie ma sie z czego cieszyć, ze wychodzi sie z nich cało, o to mi szło nie prawda .. nie majac 13 ma sie rowniez takie sytuacje .. wg mnie 13ka nie jest wibracja ryzykujaca jesli ci chodzi o to ,ze np ona sprzyja sytuacjom ,ktore ocieraja o smierc ..wg mnie nie tak .. ona nie sprzyja sytuacjom takim tyle ile ratuje czlowieka w momencie zagrozenia zycia ,gdyz 13 mowi o karmie pracy ,a to znaczy ,ze czlowiek a wlasciwie dusza ma nadwyzki energii w stosunku do innych ,bo ma tej energii tyle by nieustannie ciezko z rekami zakasanymi pracowac ..
a ze cieszyc sie nie ma z czego..tu nie chodzi o cueszenie sie czy tez plakanie czy o banie ,tylko o wiedze i swiadomosc ..
nikt tu nie pisze tego ,a przynajmniej ja w kontekscie tego ,zeby sie cieszyc .. tylko jest to uderzajaca wrecz zasada -wg mnie ..
i nie widze prawidlowosci jakoby inni nie mieli sytuacji takich z jakich 13ka potrafi odratowac .. inni maja ,ale nie przezywaja (uogolniam )
wielu ludzi siada na motor i to zadna domena 13kowa,czy wypadek .. i ci z 13ka ..na forum nawet wypisanych jest kilku to ci przezyli .. ci ktorych juz nie ma nie mieli tej wibracji ..
ja pojde dalej i powiem ,ze nie tylko pomaga 13 ,bo i nawet 4 ..i 8
po prostu wibracje ziemskie .. trzymajace materii i zle jak sa oine w minusie przy ich braku w plusach i duzej ilosci 1czy 1kach w pkt zwrotnych ..czy 7kach 11.. bo to wibracje ducha .. ja je tak nazywam ..i kompletnie podloza nie trzymaja
przeczytaj watek o gabriel gifords ..
13ka po prostu jest ogromnym zapasem energii jaki czlowiek ma i by mogl obdzieklic 2 a z czego sobie sprawy nie zdaje ..a takie sytuacje ,kopniaki w dupe ..nie tyle sa ptrzez 13ke..aczkolwiek 13ka wredy daje ten swoj zapas energii i dusza nie odchodzi bo daje sobie rade ,a inni bez takiego zapasu zchodza ..
13ka nie oslabia ducha ,tylko 13ka mowi o jego sile .ktora sie odkrywa lub odkryje ...
to sa wibracje ziemskie 4i 8 ..bardzo ..i one trzymaja ziemi ,bardziej niz inne .. one sa bardzo energetyczne ,.geste ..
czlowiek np nie posiadajacy tych silnych wibracji ,a wskazujace na slabosc ducha lub duza duchowosc .. to w momencie zagriozenia po prostu schodza .. bo nie sa przygotowane na taki sparing i energii do walki im brak,po prostu nie sa zaprogramowane na takie transformujace ciezkie momenty i nie maja tych energetycznych nadwyzek ..
e no 13ka jedynie pomaga ,a nie daje niesmiertelnosc jak mial powazne obrazenia nazbyt ..np zmiazdzylo go calego to co tu 13ka pomoze .. ..opakowanie w jakim dusza ma wystepowac musi byc ,sie nadawac do recyklingu 13kowego ,czyli nazbytt nie moze byc naruszone ,bo jesli przebijesz komus serce to 13ki i 8ki tez nie pomoga ..
natomiast 1ki w takich sytuacjach .. one sa pochopne i ida na latwizne .. niestety .. 1ki daja szybka smierc czesto (uogolniam )..1ki daja motyw "widze swiatlo ,isc w strone swiatla "
on w sumie mial kobinacje ..
byc moze miat tyle tylko zyc ..
a co ty hed sie tak ostatnio zgadzasz ino ze mnOM KIEDY BEDZIESZ SIE ZE MNA KLOCIC ZNOW
Ev czy dobrze zrozumiałam, że 4 w minusach to nie za dobrze.
Ja tak mam i w plusach żadnych 4/13
no to sie ciesz ze nie masz 13 bo nie masz karmy pracy
Dla mnie ta 13 to nie wybawiciel bo zsyla specjalnie takie zdarzenia na pograniczu smierci ,a to ze wiekszosc 13 stkowych przezywa to przez to ze wlasnie muszą przejsc upadek ,ktory spowoduje trasformację.Sama sie juz zastanawiam czy my 13 stkowi mamy przechodzic to tak a nie inaczej ,zeby w koncu zmienic pogląd na pewne sprawy,zmienic swoj charakter,niestety czasem nielatwy.Ja sie zastanawiam kiedy ta karma pracy we mnie uderzy,to ze zmieniam prace przecietnie co 3 lata to normalne ale zawsze na lepszą.Rok numerologiczny 9 byl dla mnie jedynym kiepskim okresem w zyciu jesli chodzi o ta sfere finansową. Generalnie lubie stałosc ,lubie wiedziec co bedzie jutro natomiast jestem teraz bogatsza o pewne wydarzenia i oczywiscie w jakims stopniu wiedze uzyskana z forum jak i od innych zyczliwych osob poswiecających mi czas poza nim, ze na dzien dzisiejszy zyje swiadoma tego ze musze byc przygotowana na ciagłe zmiany w moim zyciu i niestety nie hamowac ich a poddawac sie temu i isc dalej....
ano ..to ,ze 13ka to trudna ,najtrudniejsza karma ,bo to dlug dlugow to wiadomo ,ale tu dyskusja o tym aspekcie ,ze pomaga w trudnej sytuacji zagrozenia zycia ..chodzi o to ,ze rozmawiamy tu o tym ,ze 13ka na tamten swiat nie pomaga wyslac ,a kaze sie meczyc dalej na tym padole
ona tyczy tego tematu i go daje w sposob bolesny wtedy gdy ja sie zle przepracowuje ,po przyslowiowy stolek spod dupy zabiera naklaniajac do rozwoju
i mimo, że boli to jest w niej najbardziej zajebiste, masz gwarancję że z nią się rozwiniesz
Jedyny wyjątek to 4/13 z DŻ, z moich obserwacji (kilku co prawda dopiero, no ale..) mogę powiedzieć, że tutaj jednak działa raczej jak 4-ka i tyle.. albo inaczej, ekstrema jest ale czasem dalsza droga dopiero na drugim brzegu i rozwój też dopiero po odpoczynku chyba.. dnia Śro 19:48, 30 Lis 2011, w całości zmieniany 2 razy
a ty przebiegly skorpiku skad wygrzebalas ten cytat
moja odjechana 7-ka go wywęszyła
a który? ten czy ten? dnia Śro 19:58, 30 Lis 2011, w całości zmieniany 3 razy
ten ze stolkem
No czyli jednak ten takie wyraziste cytaty to są moje ulubione cytaty
zauwazylam, ze ma ja wiele silnych osób, takich które dochodzą naprawde wysoko i wcale się nie męczą a nawet jak się męczą to pracują, dorabiają się wiele itp
I tym samym zauwazylam, ze jak 13 nie pracuje to wlasnie zmienia się w te 13 demoniczną czyli destrukcje i padół. A jak sie pracuje to się tez wiele ma....i mozna się dorobić sporo. dnia Pon 0:06, 05 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
no taka prawda, sama wiem po sobie jak szukałam pracy, 13-ka jak z musu w domu siedzi to bardzo uciążliwa się robi często, tak dla otoczenia jak i dla siebie... i ugryźć i kopnąć wtedy potrafi dnia Pon 17:22, 05 Gru 2011, w całości zmieniany 2 razy
Zgadzam się,bez pracy potrafi byc zgryzliwa,uciazliwa a dla siebie melancholijna,w pracy sie realizuje i potrafi wiele wiecej osiagnąć niz inni,pod warunkiem ze 19 ja nie ogranicza:)
zauwazylam ze mja bliska kolezanka wlasnie jest z 13 z dnia a ja mam 13 w 1pzw, super sie dogadujemy i od pierwszego spotkania sie polubilysmy bardzo, mamy podobne poczucie humoru, o wszystkim mozemy pogadac eneralnie ta znajomosc tyle przeszla, ale pozytywnych rzeczy , nic negatywnego nie bylo.ona 5 a ja 1 z drogi, razem 6
Zgadzam się,bez pracy potrafi byc zgryzliwa,uciazliwa a dla siebie melancholijna,w pracy sie realizuje i potrafi wiele wiecej osiagnąć niz inni,pod warunkiem ze 19 ja nie ogranicza:)
no niestety, 19-ka daje dość duże utrudnienia, nawet jak odrobiło się w miarę 13-kę to 19-ka powoduje takie mozolne, noga za nogą, wspinanie się, nic nie ma za darmo (w sensie, że niektórzy na jakieś wyższe stanowiska tak z czapy wskakują, 19 nigdy). dnia Wto 17:54, 06 Gru 2011, w całości zmieniany 2 razy
mam koleżankę 1 i fakt, dobrze się z nią dogaduje
ta 13 to rzeczywiscie jakas pechowa jak se teraz mysle i pozbieram fakty..od sierpnia mialam umowe jedna z firma i bylo wszystko ok, pozniej nagle wyplaty z opoznieniem a w listopadzie chcieli mnie wywalic, ale po rozmowach dotrwalam do stycznia i w styczniu rozwiazali umowe, no trudno, poszlam do drugiej, kolejna umowa wszystko..i nagle p[roblem z wyplatami a moj znajomy tam juz dlugo jest i mowi ze odkad sie pojawilam to cos nie halo zrezygnowalam juz i poszlam do trzeciej.jak znow beda opoznienia dziwne to...pogryze wczesniej nie mialam takiegoc zegos moze dlatego ze bylam podpieta pod inna osobe..a jak zaczelam sama na swoim to taka lipa. i tak ciezko jakos..tzn zauwazylam ze mi trudniej jakos od innych w tej branzy czy wogole w tym wszystkim
no 4ka to wibracja ,ktora nie kaze ogladac sie na innych .. tylko robic swoje .. i na cuda nie liczyc ..
ty masz jedna 4ke a teraz sobie wyobraz jak"nielatwo" jest gdy ma sie ich sztuk 4
moj maz ma dwie 13 (z dnia i z parasola) ale zeby miał jakos pod gorke to nie zauwazyłam
ale fakt, praca go kocha a on jak juz cos robi to stara sie jak najlepiej przez to ma sporo stresow
ciekawe ile w tej wytrzyma bo ma sporo na głowie bidaczek
ale ta praca jest rozwijajaca a zadaniem 13 jest rozwijac sie i transformowac na wyzszy poziom
ta praca ktora mu sie sypła przez okolicznosci zewnetrzne była nierozwojowa kompletnie, takie ciepłe bagienko...i to prawda ze 13 albo sama bedzie dazyc do rozwoju albo ja los wyrzuci
chyba ze 4 lata tam grzał dupe...jeszcze xczasem narzekał... az instytucja postanowiła rozbudowywac gmach i wypowiedzieli umowe najmu lokalu szefowej i poszłooo
to jest własnie 13 dnia Pon 7:33, 02 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz
ja mam 13/4 z dż i
raz..kiedy se w bagienku siedziałam cieplusim.. zostałam wygryziona przez Człowieczka, którego sama zrekrutowałam <stąd uważam, że nadaję się na łowcę głów-od pierwszej chwili czułam, że on będzie kierownikiem i daaalelko zajdzie >..wykorzystał "podłożenie bomby-powaga taka akcja była.." i chorobę mojej mamy-oj długo by opowiadać
i to wydarzenie -zmieniło moje życie..kurde ale ja mu wdzięczna jestem..<!!!>
to najlepsze co Mnie mogło wtedy spotkać..
I przeżyłam 2 zwolnienia grupowe
co więcej w TEJ samej "firmie"
jakby rekrutowali ponownie to się zgłoszę oczywiście..
ja jestem Kobieta pracująca .. żadnej pracki się nie boję "
moze jest jakas roznica miedzy 13 z dnia np a 13 w 1pzw, mam dwie znajome 13 z dnia i wrazenie ze im latwiej poprostu, a u tych z 13 w 1pzw to takie klody pod nogi co chwile chyba ze sie myle.
eva a ty masz chiba te 4 razy 13
moja koleżanka ma 13 z dnia <03.1976>
jest farmaceutką..<jej tata zmarła jak była mała..>
bardzo bardzo ambitna..pracuje jako kiero w aptece i zawsze coś tam gdzieś tam dodatkowego..męża ma takiego że ręce opadają ..na pleckach go targa..pracę mu co chwila załatwiałą itp..nawiasem mówiąc wśród znajomych huczało że on ją zdradzał a Ona wsio wybaczała..udawała, że nic nie wie i jesio machnęła se z Nim 2 dziecko
Przeszukałam forum i nie widzę opisów gdy w piramidzie 13 jest, ale w wyzwaniu np. głównym. Możecie coś dopisać dla szukających np. jak ja
przy układzie gdzie 13 jest tylko w wyzwaniu.
wypadki mialas albo ktos kogo kochasz ? problemy z kregoslupem moze ..nie wiem ..maryna wie ..bo pisala ale nie pamietam
na szczęście wypadków brak u bliskich również brak
No chyba,że liczą się jakieś tam stłuczki samochodowe, ale bez obrażeń, jedynie co to auto ucierpiało
Ev, jak gdzieś coś znajdziesz na ten temat to proszę dopisz cósik
na marynke trzeba czekac ja nie wiem
13 nie powoduje problemów z kręgosłupem, ani nie generuje wypadków.
Wpływ 13-ki w wyzwaniach jest podobny do wpływu 13 w pz, bo też ma działanie transformujące. Z tym jednakże, że dotyczy całości życia i wszystkich jego aspektów, nie tylko pracy i związków. I daje też wpływ stawania na granicy życia i śmierci, niekiedy. Chodzi tu o wszelkie doświadczenia życiowe, które powodują, że musimy przetransformować swój stosunek do wielu spraw, i do życia w ogóle.
Przy tej 13 mogą mieć miejsce sytuacje nagłe i drastyczne wręcz, np.:
1/ Idziesz sobie ulicą, przeglądasz kolorowy magazyn, zatrzymujesz się, żeby przewrócić kartkę i tuż przed tobą spada właśnie cegła, która roztrzaskałaby ci głowę, gdybyś się właśnie nie zatrzymała na moment.
2/ Jeśli uległaś wypadkowi (załóżmy, że masz wibracje wypadkowe), to sytuacja może być na tyle poważna, że na jakiś czas stracisz przytomność.
3) Jeśli prowadzisz samochód, to możesz być (bardziej niż inni) narażona na takie sytuacje, że z trudem wychodzisz obronną ręką i masz świadomość, że otarłaś się o śmierć.
Po czymś takim zaczniesz cieszyć się każdym oddechem, docenisz życie i przestaniesz martwić się głupstwami. Przynajmniej przez jakiś czas, może do następnego razu.
Ktoś, kto ma predyspozycje chorobowe jakieś, a każdy jakieś ma, to przy 13 w wyzwaniach może doświadczyć tak poważnego stanu, że też o śmierć się otrze. I potem może całkowicie wyjść z choroby, bez szwanku, choć w jakimś momencie mogło to wyglądać naprawdę poważnie.
Podobnie może być i w innych dziedzinach życia.
Coś, czego pragniesz, może być już tak blisko, że na wyciągnięcie ręki, i nagle może oddalić się z szybkością światła, a ty pozostajesz ze świadomością, że to już koniec, że nie dostaniesz tego.
Albo i odwrotnie, wydaje Ci się, że jesteś już w beznadziejnej sytuacji całkowicie, a tu nieoczekiwanie dotyka cię uśmiech losu, ktoś wyciąga do ciebie pomocną dłoń.
W sytuacjach osobistych może być tak, że ktoś ci się oświadcza, proponuje, żebyś z nim zamieszkała, a po tygodniu przeprasza, powiada, że to pomyłka, że on jednak chce wrócić do poprzedniej partnerki. Albo ktoś przy ołtarzu mówi "nie", zamiast "tak". Albo masz z kimś troje dzieci, wydaje Ci się, że to już twój związek "docelowy", i nagle okazuje się, że to już nie twój partner, a ty musisz sama zapewnić byt swojej rodzinie.
W pracy może być tak, że pracujesz w kilkudziesięcioosobowym zespole, i przychodzi z centrali zarządzenie, że trzeba zredukować zatrudnienie o 1 etat. I wypada oczywiście na ciebie. Bo taki jest urok 13-ki w minusie.
Na pocieszenie, żeby Ci, którzy mają tę 13-kę w swoim zestawie numerków, nie załamali się, muszę dodać, że takie rzeczy nie dzieją się ciągle. Bo przecież musimy mieć kiedy przerabiać także i inne nasze wyzwania.
Najgorzej mają Ci, którzy mają 13 i w plusie, i jednocześnie w minusie, zwłaszcza przy jeszcze innych trudnych wibracjach. Ale to już nie często się zdarza i dotyczy tylko szczególnych wybrańców losu.
marynka dzieki CI ZA TEN POST ..az sie wzruszylam
ja mam teZ to ..
marynka przekopiowalam ten post na horoskopie..oczywiscie napisalam ze autorstwa maryny mojego mentora ..mam nadzieje ze za zle nie bedziesz mi miec ...
ja mam podobnie .. ja mam tez chyba ukryta 13 w neg i w poz .. to sa sytuacje z megon zycia
No rzeczywiście.
Popatrzyłam w te Twoje numerki...
Daj łapkę, niech uścisnę.
marynka zedytpowalam .. no opisalas sytuacje z mego zycia
nigdy czegos tak trafnego nie czytalam odnosnie swojej numerologii
ja np ..odnosnie tych wypadkow ..to tak.. pije sobie oranzade w sklepie stoje na schodku jest lato ..znaczy przed sklepem .. i bum na twarz z tych calych schodow spadlam ..bo zemdlalam ..bo mi oranzada zle wleciala istracilam przytomnosc ...
zlecial sie sklep i kolezanka mnie cucila .. wstalam .. i nic misie nie stalo ..troche glowa bolala i kolano ..
jem obiad w lozku kiedys .. babcia wchodzi a ja z tym talerzem i obadem jeb*** z lozka .. babcia podlatuje .. a ja stracilam przytomnosc .. bo znow .. mizle wlecialo picie .. i oslablam
wszystkie inne rzeczy tez mam ..
wtedy gdy juz myslalam ze jest okoniec ..ze juz nic nie bedzie to piotrek mi milosc wyznal .. to ja odmowilam .. no to on wzial i umarl za chwile ...
itd itp
Ewuniu, nie mam nic przeciwko skopiowaniu moje posta o 13-ce.
Pisząc nie myślałam o Tobie. Zresztą wydawało mi się, że masz 13 tylko w plusie.
Wszystkie przykłady, które podałam, są z życia wzięte.
Część z mojego doświadczenia, a pozostałe z doświadczenia innych ludzi, z 13-ką w minusie.
Jeśli chodzi o wypadki, to ja też mam spore doświadczenie z płynami.
I też z utratą przytomności. I topiłam się na basenie, i krztusiłam się.
W wieku 19 lat piłam herbatę u znajomych, jadłam ciasto, śmiałam się, i zakrztusiłam się. Wyszłam do drugiego pokoju, żeby sobie odkasłać, i ocknęłam się na podłodze. A kiedy podniosłam głowę, to zobaczyłam, że głową upadłam obok nocnej szafki z marmurowym blatem.
najgorzej mają Ci, którzy mają 13 i w plusie, i jednocześnie w minusie, zwłaszcza przy jeszcze innych trudnych wibracjach. Ale to już nie często się zdarza i dotyczy tylko szczególnych wybrańców losu. to ja jestem tym wybrancem fortuny
ale potwierdzam wszystko co napisalas ..wszystko.. kazda syt miala miejsce w mym zyciu
a jak to się ima z tą 13 na szczycie ? Ewa napisała mi że takie osoby potrafią się szybko odcinać i są radykalne... a te transformujące zdarzenia również się w życiu zdarzają ? mam ją w 4pz i raz w życiu miałam wypadek.... baba "potrąciła" mnie przechodzącą przez pasy, najechała mi na stopy, ale wszystko było ok bo generalnie wszystkie liczby działają w piramidce, tylko w pewnym okresie zycia są bardziej widoczne.. te liczby na szczycie mają jakiś szczególniejszy wpływ, czy teraz se teorię wymyślam? prosze o naprostowanie
a jak to się ima z tą 13 na szczycie ? Ewa napisała mi że takie osoby potrafią się szybko odcinać i są radykalne... a te transformujące zdarzenia również się w życiu zdarzają ? mam ją w 4pz i raz w życiu miałam wypadek.... baba "potrąciła" mnie przechodzącą przez pasy, najechała mi na stopy, ale wszystko było ok bo generalnie wszystkie liczby działają w piramidce, tylko w pewnym okresie zycia są bardziej widoczne.. te liczby na szczycie mają jakiś szczególniejszy wpływ, czy teraz se teorię wymyślam? prosze o naprostowanie
Hellgirl, 13-ka na szczycie może mieć wpływ na Twój charakter, ale nie na transformujące zdarzenia.
Poza tym... nie przeczytałaś ze zrozumieniem tego, co wyżej napisałam.
Powtarzam: 13-ka nie powoduje wypadków.
Co nie znaczy, że wypadki Cię nie dotyczą.
Powinnaś być ostrożna, ale to już z ogółu Twoich cyferek wynika.
Natomiast transformujące zdarzenia mogą nastąpić dopiero wraz z wejściem w IVpz, bo wtedy działać będzie podwójna 13-ka, i w plusie, i w minusie. dnia Pon 19:02, 23 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz
oki, wszystko jasne
Tak po zastanowieniu...
To wcale nie jest takie do końca pewne, że u Hellgirl nie mogą już teraz występować sytuacje z pogranicza życia i śmierci, pomimo, że tę 13-kę w minusie ma niby przypisaną na dalszą część życia. Bo przecież wyzwania działają całe życie, a tylko ich nasilenie przypada na ten czas, któremu są przypisane. Pytanie tylko, na ile ich wpływ zadziała transformująco.
Sprawdziłam, że koleżanka, której cegła o mało co nie wylądowała na głowie, też ma to -13 na dalszej pozycji, a zdarzenie miało miejsce dużo dużo wcześniej.
ja kiedys miastem szlam i ktos miske wody mi z balkonu na glowe wylal ..jak szlam
Dziewczyny, a czy tylko 13 daje takie wypadki? Ja nie mam ani jednej, a przedziwne sytuacje w życiu miałam. Może 19 tak działa (mam aż 3 w piramidzie)? A może dwie 8 w wyzwaniach?Jak mi się już coś przydarzy to konkret, średnio co 7 lat w szpitalu. Najgorzej było jak byłam mała, prąd mnie kopnął z betoniarki, siostra mi życie uratowała, bo ja oczywiście odleciałam natychmiast, nic nie pamiętam a ona młodsza o 74 lata darła się w niebogłosy, aż ktoś przybiegł, dalej to reanimacja, szpital itp.
I jakoś cało wychodzę, ale jak mnie walnie to konkretnie, no i się zastanawiam która to tak działa skubana?13 brak.
a 5 w wyzwaniach to ty nie masz?
mam koli..ja mam wszystko co najgorsze
koli gdzie jest ten wzor liczenia piramidy teresy iwyzwan tu byl gdzies ..pamietasz ..bo znalezc nie moge
Dziewczyny, a czy tylko 13 daje takie wypadki? Ja nie mam ani jednej, a przedziwne sytuacje w życiu miałam. Może 19 tak działa (mam aż 3 w piramidzie)? A może dwie 8 w wyzwaniach?Jak mi się już coś przydarzy to konkret, średnio co 7 lat w szpitalu. Najgorzej było jak byłam mała, prąd mnie kopnął z betoniarki, siostra mi życie uratowała, bo ja oczywiście odleciałam natychmiast, nic nie pamiętam a ona młodsza o 74 lata darła się w niebogłosy, aż ktoś przybiegł, dalej to reanimacja, szpital itp.
I jakoś cało wychodzę, ale jak mnie walnie to konkretnie, no i się zastanawiam która to tak działa skubana?13 brak.
A jaką masz datę?
Może masz -13 i o tym nie wiesz.
Jeśli liczysz programem komputerowym, to może tak właśnie być.
ja kiedys miastem szlam i ktos miske wody mi z balkonu na glowe wylal ..jak szlam
Mnie też ktoś kiedyś potraktował dużą ilością wody. A ponieważ zimno było i do domu daleko, to skończyło się zapaleniem płuc.
4PZ-----------------------8/26------------------------4PZ
3PZ------------------8/17/26/35/44--------------------3PZ
1PZ----------4/13---------------------4/13/31---------2PZ
C--------4------------------9----------------4/22-------C = 8/17/26/35
1WW------------5---------------------5/4/13/9/0--------2WW
WG----------------------0|1 v 4|5 ----------------------WG
WD-----------------------0/9----------------------------WD
W DRUGIM MAM KOLI
CZYLI BEDZIE JESIO GORZEJ NIZ BYLO
edyt: maryno -ojej ! szczesciarze z nas
cos chyba pokrecilam, wklejam jeszcze raz:
Marynko moja data 10.09.1981 , kiedyś mi Minutka zrobiła piękna analizę, ale na tamtym forum, niestety nie skopiowałam sobie, a po aferze zostałam posądzona o szpiegostwo czy coś tam i mnie zablokowali na 1 m-c, ale z honoru nie wejdę nigdy już, tym bardziej, że z moim loginem coś się stało (chciałam wyjaśnić dlaczego nie mogę się zalogować na swój nick to mnie zablokowali - absurd)
5 nie mam z tego co pamiętam. dnia Pon 21:37, 23 Kwi 2012, w całości zmieniany 2 razy
4PZ-----------------------8/26------------------------4PZ
3PZ------------------8/17/26/35/44--------------------3PZ
1PZ----------4/13---------------------4/13/31---------2PZ
C--------4------------------9----------------4/22-------C = 8/17/26/35
1WW------------5---------------------5/4/13/9/0--------2WW
WG----------------------0|1 v 4|5 ----------------------WG
WD-----------------------0/9----------------------------WD
W DRUGIM MAM KOLI
CZYLI BEDZIE JESIO GORZEJ NIZ BYLO
To ma być Twoja piramidka?
Naucz Ty się wreszcie liczyć, Ewcia.
Przecie 13-kę masz też i w głównym wyzwaniu.
mnie tez prad popiescil jak bylam mala .. babcia sie przestraszyla bo cala reke sina mialam .. bo za lozkiem bylo gniazdko rozwalone i ja tam reka siegalam w nocy
ed:
no te programy mi pokazuja tak i nawet 8 w minusie
Przecie 13-kę masz też i w głównym wyzwaniu.[/quote]
dajcie mi wzor ten .. gdzie on jest nie moge znalezc
no to jak mam w glownym to jesio lepiej ..no sie wszystko temu zgadza
ja tej piramidy nie przepracuje w pozytywie
Ok, to już wiemy z Ewą, że nie jest słodko , ale jak można złagodzić te wpływy, czy sam fakt uświadomienia sobie , że piękno płynące z życia to te małe chwile gdzie jest uśmiech dziecka do matki, gdzie nawet jak deszcz pada to za chwilę będzie słońce, że to nic , że stoisz w długiej kolejce do awansu pomimo, że przed Tobą są niekoniecznie lepsi, i... etc.
Dziękuję Marynko bardzo za Twój odzew
no dokl. pixi...-jakpiszesz -uswiadomienie sobie ino
"stoisz w dlugiej kolejce ll" ..az juz sie wogole odechciewa chciec ..a przy moich wibracjach to katostrofa jak juz odechciewa sie
milo, ze nie ja jedna
u mnie ten prąd bardzo konkretnie, do betoniarki się dotknęłam, a było przebicie. Od razu mi dłonie zacisnęło na tym wielkim otworze, pamiętam jak się siłowałam, ale wiadomo, że nie ma szans. Coraz ciszej słyszałam krzyk siostry i chciałam ją uspokoić, ale już nic nie mogłam powiedzieć, później zemdlałam wisząc na tym. Siostry mi było strasznie szkoda, ze tak bardzo płacze i tylko to pamiętam.
Później 2 przedziwne operacje, w żadnym przypadku lekarze nie wiedzieli co to jest i skąd się to wzięło.
Nie ma pomysłu jakie cyfry tym wydarzeniom przyporządkować. Chyba najbardziej ta 19 pasuje, bo jest w I PZ, a może 9 I cyklu. No w każdym razie nie dziwiłabym się temu gdybym miała 13.
2 moje znajome mają 13 w 4PZ i nic im się dziwnego nie przytrafia. Obie mają 33, jedna z DZ druga w I i III PZ, może to je chroni?
+
Eva Ty masz te 8 - matko jakbym chciała mieć na + a nie na -
Ja mam trzy 19, dwie 11, w sumie cztery 1 (dwie z tych 19), a do tego dwie 8 na minusie - no też się odechciewa czasami dnia Pon 23:06, 23 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz
(...).a przy moich wibracjach to katostrofa jak juz odechciewa sie
a właśnie miałam Cię pytać Ev jaką Ty masz datkę
4 w 1pz aaaaa no tak..to cuś ala Hitler w spódnicy
a 9 z dnia baaardzo lubię dnia Pon 23:05, 23 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz
wydaeje mi się, że 19 nie jest wypadkowa, bardziej 5 w połączeniu np. z 8 , chociaż jednak takie układy własnie 1 sprzyja nagłym zejściom. Mam je wszytkie a pirat drogowy ze mnie oj, kuszę los...
no dokl. pixi...-jakpiszesz -uswiadomienie sobie ino
"stoisz w dlugiej kolejce ll" ..az juz sie wogole odechciewa chciec ..a przy moich wibracjach to katostrofa jak juz odechciewa sie
No Ewa, przy Twoim mocnym komplecie to nie widzę opcji abyś serio sie poddała
door to ze u ciebie
"nie wiedzieli co dolega " to to jest na pewno 11
a racja, racja, rzeczywiście, jakoś mi to umknęło. To i sam fakt zaistnienia tych wydarzeń można zrzucić na 11?
zdarzeń jak zdarzeń , tutaj bardziej chodzi o fakt, że silna 11 to często trudno postawić szybką o jednoznaczną diagnozę
dokladnie
(...).a przy moich wibracjach to katostrofa jak juz odechciewa sie
a właśnie miałam Cię pytać Ev jaką Ty masz datkę
4 w 1pz aaaaa no tak..to cuś ala Hitler w spódnicy
a 9 z dnia baaardzo lubię
hhhe ja mam tylko jedna 4 a mnie tak wykancza,wszustk musi byc konkretne pokonczone, w domu posprzatane .Wszystkie sprawy wzielam na swoja glowe. Czas ze znajomymi uwazam za stracony bo nic z tego niewynika. Tesknie za beztroska trojka.
a to 1 a przede wszystkim 10 moze dawac takie "nowe poczatki"
jak umrzesz (zatrzyma ci sie akcja serca) i cie reanimuja to tak jakbys zazynała zycie od nowa... dnia Wto 6:53, 24 Kwi 2012, w całości zmieniany 2 razy
Marynko moja data 10.09.1981
-13 nie masz, ale masz wyzwanie gł.0, a to może dawać różne doświadczenia życiowe.
W I wyzwaniu masz -8, a to według mnie nie daje bezpiecznego domu w dzieciństwie, czyli takiego prawdziwego zaopiekowania i dopilnowania. I w tym głównie bym upatrywała to Twoje doświadczenie z betoniarką i prądem.
Poza tym masz dużo 9-ek, a to daje pewną ekstremalność w zachowaniu, a z kolei 1-ki - potrzebę doświadczania. Przy Twoich wibracjach nie zdziwiłabym się, gdybyś rękę włożyła do garnka z wrzątkiem, żeby sprawdzić, czy woda jest rzeczywiście tak gorąca, jak mówią. Sama tak zrobiłam.
No, i u Ciebie jest też -9 jako wyzwanie główne, a to może sprawiać, że nie do końca wyciągasz wnioski ze swoich życiowych doświadczeń.
pirat drogowy ze mnie oj, kuszę los...
Oj, kusisz, kusisz.
I to szczególnie teraz, gdy jesteś pod wpływem IIpz5.
Przy Twoich wibracjach nie zdziwiłabym się, gdybyś rękę włożyła do garnka z wrzątkiem, żeby sprawdzić, czy woda jest rzeczywiście tak gorąca, jak mówią. Sama tak zrobiłam.
wrzątek nie, ale ogień testowałam, czy parzy
o nie wiedziałam, że 1 doświadczają i 9 w gł. wyzwaniu to nie wyciąganie wniosków - Bardzo dziękuję Marynko.
no dokl. pixi...-jakpiszesz -uswiadomienie sobie ino
"stoisz w dlugiej kolejce ll" ..az juz sie wogole odechciewa chciec ..a przy moich wibracjach to katostrofa jak juz odechciewa sie
No Ewa, przy Twoim mocnym komplecie to nie widzę opcji abyś serio sie poddała ja uwazam ze takie mocne piramidy sa "zle" .. sa ciezkie ..za ciezkie.. sam czlowiek tez jest ciezki..sam dla siebie rowniez .. to sa non stop przeciwnosci..a jak nie ma bo sie na wszystko lache przyslowiowa wylozy to ciezar wlasny
edit: tak patrzac po roznych ludziach ja "nie przypominam "sobie osoby z wieloma 8 jakiejs "szczesliwej " "slawnej " itp .. bo to w ogole nie bajka 8 -sielankowoosc ..
jedna 8 w dacie pewnie jest pozytywna bo daje sprawczosc sile.. ale jedna styka, gora dwie ... iprzy "dobrych -slabszych " wibracjach ..innych..a nie przy 13kach i to negatywnych
8 jest kompletnie pozbawiona naiwnosci..jakiejkolwiek
ano...
najlepiej jest miec 8 w III pz
bo w I jak ktos ma to sa ludzie apodyktyczni nieco...a tacy w partnerswie moga miec problem
(dwójka moich przyjacioł ma ja w I pz i oboje sa sami...i szczerze powiedziawszy ja nie widze ich w szczesliwym zwiazku)
z materia nie maja problemu oczywiscie...
ano ..dlatego ja uwazam ze im wyzej w potrzebie duszy tym "gorzej" ..
a 8 jeszcze u faceta .. hmm.. choc tez nie dobrze ..ale u kobiety to juz w ogole bo to jest za mocna wibracja ..ciezka..chyba ze jest w otoczeniu "slabszych "
Ja mam w IIIPZ 8, na razie nie mogę ruszyć z miejsca. Nie wiem co ta 8 mi przyniesie w najbliższej przyszłości, na razie jestem sfrustrowana, aż mnei nosi bo chęci i pomysł na zarobienie trochę kaski mam,ludzie dobijają sie do mnie- chcą kupować roślinki - a blokady z zewnątrz( min. mąż nie wierzący w swoją żonę) nie pozwalają zrealizować moich zamierzeń.
nic ci nie przyniesie ..bo 8 przynosi plon jak sie posieje .. to nie sa "dary od losu ..
8 to jest moc sprawcza do wykorzystania w materii.. do wykorzystania jej tej sily i mocy ..albo dziala przeciw czlowiekowi...
to oznacza u ciebie tak poza tym .. ze glodna nie bedziesz chodzic i nie chodzisz raczej ..
Wiem,że za darmo nic się nie dostaje... ale myślę,że przez lata zbierałam doświadczenie, uczyłam się(zakładając swój ogród) i pojęcie mam o roślinach i ich pielęgnacji(dużo większe niż przeciętny człowiek) - i mogłabym to wykorzystać , wiem,że to dobry pomysł ale...robię wszystko, aby przekonać męża. Ale on bardzo się chyba boi zainwestować w mój pomysł.
Mam nadzieję,że znajdę sposób,żeby w najbliższym czasie dopiąć swego.
pozwoliłam sobie dotrzec do twojej daty...
ty nie powinnas z nikim wchodzic w społki (2 w minusach) w tym i liczyc na pomoc drugiej osoby, a stawiac na samodzielna realizacje...
to tylko bedzie twoim sukcesem co sama własnymi rekoma stworzysz
kroczek po kroczku... dnia Śro 8:35, 25 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz
ja kiedys miastem szlam i ktos miske wody mi z balkonu na glowe wylal ..jak szlam
miałam identyczną sytacje!
szłam z rodzicami jednąz głównych ulic w mym mieście, do apteki, a kobieta starsza wychyliłasię z okna, znikła, a potem wylała na mnie coś śmierdzącego - długo cuchnełam,domyćmnie nie mogli choc to woda z czym była ale zdarzenie pamietam jak dziś.
a 13 mam w 3pz
niewiem czy jeszcze gdzien sie nie znajduje...a date mam taka 3.11.1985 dnia Śro 9:16, 25 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz
Zgadzam się,bez pracy potrafi byc zgryzliwa,uciazliwa a dla siebie melancholijna,w pracy sie realizuje i potrafi wiele wiecej osiagnąć niz inni,pod warunkiem ze 19 ja nie ogranicza:)
a jak nawet ogranicza ta 19 to co nic dana osoba nie osiągnie??:/
pozwoliłam sobie dotrzec do twojej daty...
ty nie powinnas z nikim wchodzic w społki (2 w minusach) w tym i liczyc na pomoc drugiej osoby, a stawiac na samodzielna realizacje...
to tylko bedzie twoim sukcesem co sama własnymi rekoma stworzysz
kroczek po kroczku...
Koliberku, ja właśnie z różnych względów nie lubię spółek, bo później problemy z rozliczeniem czy wkładem pracy bywa....znam to z przykładu znajomych.
Szkółkę chciałam podciągnąć pod firmę męża, jako dział ogrodniczy, nie trzeba zakładać firmy, płacić Zusu czy podwójnego Krusu, księgowej-mniejsze po prostu koszty. I tak mu pomagam...
Wolałabym na pewno pracę na własny rachunek ,ale rozglądałam się w dotacjach z Unii - ja się nie kwalifikuję pod żadnym względem,kredytu też nie mogę wziąć....
Wiem,że sama muszę powoli tworzyć, ale zaplecze finansowe muszę mieć- 4-6 tys. Mąż kasy do ręki nie da, a sam co raz kupuje różne dziwne rzeczy do firmy, które mały zysk przynoszą albo wcale i mu to nei przeszkadza.
I tak koło sie zamyka
Dalej będę mu wiercić dziurę w brzuchu.
to y nie masz własnych pieniedzy?
jak dla mnie twoje wibracje troche przestrzegaja ze mozesz sie z reka w nocniku obudzic- 11
ale fakt zusy itp to straszna kase pochłaniaja
i własciwie uczciwie biznesu nie opłaca sie prowadzic...
Jeśli mogę zapytać.... to jakie wibracje można uznać za wypadkowe? Mam 13 w WG, a dwa razy uległam wypadkom.... Poza tym "kocha " mnie praca.....za marne pieniądze zresztą.... innej 13 nie posiadam.... no chyba, że 26 mam z dn.ur. a to przecież podwojona 13....
Wypadkowe wg mnie to 1, 5, 8, moze jeszcze 7 w minusie naraża na agresje innych. Połączenie 5 i 8 to skłonność do ryzyka, adrenaliny, zaczepność, wojowniczość, wiec wypadki to skutek poszukiwań mocnych wrażeń.
Kolega 5 z dż i 8 z I pz jest kibicem, jeździ na mecze, zaczepia innych kibiców, nu szuka ewidentnie guza, a potem chodzi cały poobijany.
3 z 5 7 8 to sa wypadkowe
Tak, 3 i 5 dające 8, czyli plon swych działań, to też poszukiwacze mocnych wrażeń lubiący adrenalinę.
Zygmunt Freud ur. 6.05.1856 zm 23 września 1939 – austriacki neurolog i psychiatra, twórca psychoanalizy.
dż 4/13/22/31
4PZ 7/16/25
3PZ 1/10/19/28/37
1PZ 2/11 8/17/26 2PZ
CF 5 6 2/20 CZ
WW 1 4-14/5 2WW
WG 3/13-4
WD 3/15-6
no proszę jaka wybitna 4-ka i ma 11
napisał 900 listów do swej narzeczonej-w ciągu 4lat narzeczeństwa
miał 6 dzieci i lubił bardzo podróżować..bardzo zapracowany ale w czasie wakacji poświęcał się całkowicie rodzinie
zawsze Mnie interesowała psychologia..może to winna 4 z dż dnia Śro 18:36, 25 Kwi 2012, w całości zmieniany 2 razy
dzieki 4 to on stworzyl metodologie ..jest ojcem psychoanalizy METODOLOGII ITD .. byl pragmatyczny .. jung natomiast mial zdolnosci parapsychiczne ..
no dokl. pixi...-jakpiszesz -uswiadomienie sobie ino
"stoisz w dlugiej kolejce ll" ..az juz sie wogole odechciewa chciec ..a przy moich wibracjach to katostrofa jak juz odechciewa sie
No Ewa, przy Twoim mocnym komplecie to nie widzę opcji abyś serio sie poddała ja uwazam ze takie mocne piramidy sa "zle" .. sa ciezkie ..za ciezkie.. sam czlowiek tez jest ciezki..sam dla siebie rowniez .. to sa non stop przeciwnosci..a jak nie ma bo sie na wszystko lache przyslowiowa wylozy to ciezar wlasny
edit: tak patrzac po roznych ludziach ja "nie przypominam "sobie osoby z wieloma 8 jakiejs "szczesliwej " "slawnej " itp .. bo to w ogole nie bajka 8 -sielankowoosc ..
jedna 8 w dacie pewnie jest pozytywna bo daje sprawczosc sile.. ale jedna styka, gora dwie ... iprzy "dobrych -slabszych " wibracjach ..innych..a nie przy 13kach i to negatywnych
8 jest kompletnie pozbawiona naiwnosci..jakiejkolwiek
Niestety tak, nie ma takiego spokoju, komfortu w sensie mam pracę, rozwijam się, jestem w zdrowym związku, mam spokojny dom. faktycznie , przynajmniej jak w moim przypadku to nie wiatr w oczy a tornado, które zmiata wszystko.
Też mam silną 8, w dniu urodzenia, w parasolu i w cyklu produktywnym.Pozostałe wibracje też silne bo w 1 PZ 1, w II 5 jedynie w III 6, w wyzwaniach 4 i 13 i ,7 ,5,2,3.
ale tak sobie wybrałyśmy sobie i tak mamy. Gdzieś czytałam, ktoś mi mówił, nie pamiętam, że każdy dostaje od życia, losu tyle ile jest w stanie udźwignąć...
ano
Dziękuję za te wibracje powypadkowe... to mi się wszystko zgadza....posiadam w piramidzie 3,5,8 i 1...wypadki miałam na wskutek swojej nieostrożności a nie zaczepności.... z 13 WG też miałam o których pisała Maryna wyżej....ale to w dzieciństwie bardziej...
A gdzie u Ciebie ta 13?
Bo w piramidzie nie masz.
Marynko jeśli mnie się pytasz to moje WG wg programu Szoda jest tak rozpisane WG 3/4/15/22-5/6/12/13 jeśli brać to można pod uwagę.... ale jeszcze jedna myśl mi przyszła do głowy....z tymi wypadkami moimi.... mogły one też być spowodowane z powodu nie przepracowania karmy.... mój związek był lekcją i wg mnie to ona nie została przez nas przepracowana... oba wypadki miałam po rozstaniu z eksem....jeden wcześniej, a drugi za rok..... on zresztą też po naszym roztaniu.... i udało mu się uniknąć śmierci....dziwne to się trochę wydaje, ale tak było..... dnia Śro 22:40, 25 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz
Marynko jeśli mnie się pytasz to moje WG wg programu Szoda jest tak rozpisane WG 3/4/15/22-5/6/12/13
A to ciekawe!
Bo myślałam, że może z daty chrztu, albo bierzmowania.
Jak dla mnie, to masz w.gł.: 4, 15 i 1,8.
Jeśli chodzi o wypadki, to z ezoterycznego punktu widzenia ulegamy wówczas, kiedy czujemy się winni. I to może być nie do końca uświadomione. Ale w ten sposób karzemy siebie.
Twoje wibracje, Gosiu, nie są jakieś szczególnie wypadkowe, moim zdaniem.
Ale jeśli dojdzie do wypadku, to ucierpi układ kostny przede wszystkim.
Marynko! Dziękuję Ci bardzo.Masz 100% rację...W pierwszym wypadku miałam skomplikowane złamanie pięty, składano mi ją na drutach, w drugim złamana ręka w którą wstawiono metalową płytkę...i nie obyło się bez długiej rehabilitacji w obu przypadkach.
13 – jest jedna podstawowa rzecz- są to wibracje transformacji zawodowych ale które dokonują się zawsze poprzez zmiany w życiu emocjonalnym. W życiu wszystko przychodzi z mozołem, w pocie czoła. Przy 13 – sukces jest zagwarantowany pod warunkiem, że nie boisz się pracy. Często ta praca jest tez ta praca nad samym sobą.
- karma pracy a szczególnie dzień lub droga życia - zarabianie pieniędzy poprzez dzieło rak własnych , będzie wymagało szczególnego skupienia , szczególnej uwagi, szczególnego dążenia do realizacji poprzez tzw. wypracowywanie każdej złotówki. Nie bardzo możemy tez sobie pozwolić na zbyt długie bycie w jednym miejscu , na takie oczekiwanie, że sobie wypracujemy taki ciepły stołeczek . Każdy może o tym marzyć z wyjątkiem osób z karma pracy.
Każdy nowy etap w naszym życiu powoduje definitywne zamknięcie starego. Etapu. Jakby nie da się osiągnięć , przenosić z jednego okresu na drugi . To są dość częste radykalne zmiany w realizacji zawodowej ale każda zmiana stawia nas w tej hierarchii sukcesu społecznego i sukcesu zawodowego. O 1 stopień wyżej. Czyli po pewnym osiągnięciu trzeba zejść i ten sukces budować od nowa ale za każdym razem wyżej się na tę drabinę sukcesu wchodzi. Jeżeli osoba nie stroni od pracy u podstaw (4 mówi o pracy u postaw, o konieczności pilnowania tych osiągnięć i zrozumienia, że jedynie stała rzecz w życiu to zmienność) – wtedy ta 13 jest tzw. wibracja ochronną. To wibracja atencji boskiej w naszą stronę. Pomaga nam zdobywać sukces własnymi rękami.
Nie jest najlepsza dla osób, które liczą na łatwy , szybki zysk. , które liczą na wygrane , które liczą , że najważniejsze to się nie narobić a zarobić. Ale dla osób pracowitych , rzetelnie przykładających się do tego w co się angażują jest to bardzo dobry wpływ.
- mówi o przemianach zawodowych , które czynią nas bardziej atrakcyjnymi.
- to wielka transformacja a w zdrowiu może być konieczność usuwania- daje radykalne usunięcie czegoś z organizmu.
- karma pracy, która transformuje nasze życie zawodowe poprzez decyzje dotyczące życia uczuciowego. W odniesieniu do tarota 13 to Śmierć –karta wielkiej przemiany, karta wielkiej transformacji, karta odcięcia się od tego co jest naszym balastem, co jest naszym ograniczeniem.
13/58 – osoba bardzo często przemieszcza się co w efekcie końcowym tez przynosi bezpieczeństwo rodzinie.
--------------------------------------------------
Trzynastka z drogi życia
13 – z drogi życia – układ , który wskazuje, że osobę wszystko w życiu musi kosztować, wszystko musi przyjść z 0kupieniem.
- osoby maja jakiś wewnętrzny niepokój czy rzeczywiście np. praca nie nastręczy im problemów
- mówi w pewnym sensie o tym , że sukcesem może być tylko to w życiu osoby co zostanie wypracowane jej rękami.
- lekko , łatwo nie było. Nie jest i nie potrzeba, żeby było – wszystko jest nakładem pracy.
------------------------------------------------------
Trzynastka z dnia urodzenia
13 – dzień urodzenia - zobowiązanie karmiczne pracy. Ona się realizuje w ten sposób, że każda zmiana w naszym życiu czuciowym pociąga za sobą transformację życiu zawodowym.
- jest to zobowiązanie pracy. jest to również informacja, że sprawy materialno zawodowe maja przełożenie na sprawy emocjonalne a emocjonalne znajdują przełożenie na sprawy zawodowo materialne.. To są dość trudne kombinacje jeśli chodzi o realizację, bo jak nam się sypie materia to chcielibyśmy przynajmniej mieć wsparcie ze strony partnera i na odwrót. Jak nam się sypie partnerstwo to chcielibyśmy mieć przynajmniej ten tzw. spokój ekonomiczny . A w przypadku karmy pracy jak się sypie to w tych obu sprawach niemalże jednocześnie. I zwykle początek sypania emocjonalnego daje impuls do przemian jeśli chodzi o kwestie materialno zawodowe.
- rozpady lub budowanie przestrzeni uczuciowej czyli rozwody, śluby, związki i ich rozpady zawsze transformują życie zawodowe , powodują rozpoczynanie czegoś od nowa. 13-stki dla osób które się boja zmian problem jest taki, że nie można zbyt długo trwać na tzw. szczycie realizacji. Zawodowej . Jeśli odczuwamy wewnętrznie , że to co żeśmy osiągnęli jest już szczytem to jeśli sami nie zakaszemy rękawów i nie zaczniemy od początku to nam życie zabierze ten szczyt. 13 – to karma pracy i skazuje właściciela na ciągłą pracę u podstaw. To nie jest praca koniecznie bardzo ciężka ale to jest taki system realizacji zawodowej który powoduje, że każdy początek nie jest kontynuacją poprzedniej realizacji. On otwiera możliwość realizacji czegoś co było niemożliwe wcześniej ale i nie daje zabrać tego z przeszłości co mogłoby się stać tzw. Bazą do realizacji zawodowej.
- droga zawodowa, kariera zawodowa będzie znaczona etapami z których nie rozpocznie się nowy jeśli nie zakończy się stary. A jednocześnie te etapy będą stanowiły odrębną całość. Czyli jak gdyby nie będą kontynuacją, czyli coś się diametralnie kończy by mogło się cos zacząć. W przypadku 13 jest to absolutnie naturalny proces.
- ma trochę problemy z okazywaniem uczuć, szybciej będzie obrazowała czynem , dbałością, konkretem, dotrzymywaniem słów czyli minimum słów maksimum muzyki.
------------------------------------------------------
Trzynastka w punktach zwrotnych
13 – I punkt zwrotny – potrzeba dyrygowania
13 – I punkt zwrotny i 8 z miesiąca – osoba wychowała się w domu w którym jak zostało postanowione, tak było wychowane , gdzie nauczono, że to do czego się zobowiązują musi być wykonane , gdzie panował rodzaj struktury nadrzędności.
13 – w szczycie piramidy – kiedy u osoby jest koniec to koniec.
13 – wspólna dla związku
13 – związek obłożony 13 czyli związek transformujący emocjonalnie poprzez pracę. Jest to związek nad którym trzeba pracować, nad którym trzeba nad sobą pracować, bo nie nad partnerem.
o -
13 maja w zeszłym roku miałam usuwaną metalową płytkę z ręki, którą wstawiono mi na wskutek wypadku....ale ręka nadal mnie pobolewa...
http://www.youtube.com/watch?v=D3wz3SfdMZA
esencja 13-ki
fajoski wokalista
zajebisty 4 z dż
no
No to dobranoc hehe...
zauwzylam po znajomych ze ci co tez maja przewlekla chorobe maja 13 zawsze..albo z dnia albo w pezecie, najczescie w 1pzw ..
hehe...ogladam własnie program o ulubiencu Hitlera- Albescie Speerze
zwanym architektem rzeszy
http://en.wikipedia.org/wiki/Albert_Speer
jego data to 19. 03 1905
ma, choc nieco ukryta, 13 w I pz...no i 22
on nakradł sie dzieł sztuki m.in. i był odpowiedzialny choc nie berzposrednoi za zbrodnie wojenne a wyłgał sie od tego
13 daje spadanie na 4 łapy
13.10.2012 wybieram się na wesele.....dla mnie to dziwna data jak na ślub....ja 13 zawsze pecha mam....coś zawsze ''głupiego''musi mi się wydarzyć....
no na moje oko tez "dziwna " ..widac pANSTWO mlodzi nieprzesadni
E tam, data ślubu jest mało ważna moim zdaniem, można mieć super datę a i tak wspólnych piramidek się nie przeskoczy ich na pewno nie
Moja matka ma 13 z dnia,to tytan pracy mówię wam i jeszcze mnie w to wciąga. Dziś mnie wywlokła w pole już o 8 rano,a ja mam karmę miłości,a nie pracy... chociaż 26 na pół to 13
ale to dobrze bo 26 potrzebuje ruchu :idea:26 yto tez karma ciala
silne doswiadczenia emocjonalne - traumy ,ktore moga powodowac ze czlowiek transformuje w strone tzw "staropanienstwa " ..tarocistka danuta ..
zamrozenie emocjonalne .. silne zranienie duszy -13ka ..
samotnosc zafundowana sobie ..nie przez 2 czy 5 lat ..ale nawet 15 lat .. tyle transformowac mozna
prawda
dziura w sercu ,w umysle -13ka w pkt zwrotnbym ..
Zamrożenie emocjonalne to bardzo trafne określenie. To juz chyba sie nie da by być znów tak samo ufnym i bezbronnym jak przed tymi silnie doświadczonymi traumami. Ja w relacjach czuje sie jakby za jakaś szybą, niby wszystko widać ale dostępu do nie ma i dobrze mi z tym. dnia Pią 19:28, 21 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz
ano ..
silne doswiadczenia emocjonalne - traumy ,ktore moga powodowac ze czlowiek transformuje w strone tzw "staropanienstwa " ..tarocistka danuta ..
zamrozenie emocjonalne .. silne zranienie duszy -13ka ..
s.