Witamina D3
Katalog znalezionych frazagniusza serwis - literatura w sieci, proza, feminizm, gender, queer ...
Kto badał poziom? Kto bierze? Kto daje dzieciom? I w jakich ilościach.
Zakładam nowy wątek dla chętnych.
Sama zbadałam poziom - mam 32 ng/ml po pół roku brania 2000j. (jaki niski musiałam mieć przedtem). Dzieciom też podaję - 1000j. (oczywiście poza letnimi słonecznymi dniami, gdzie przebywaliśmy co najmniej 30 min. na powietrzu bez kremu z filtrem.
Badałam. Poziomu nie pamietam, musze poszukać. Dostałam od lekarki receptę na 20000 j raz na tydzień. Od kiedy jestem w ciazy biore codziennie 800 j.
To mało.
Ale w ciazy nie powinno sie dużo brać na raz.
ale to dawka dziecięca, dla kobiet w ciązy 1500 j najmniej - przynajmniej wg obecnych doniesień.
U nas mówią 1000 w ciazy. Akurat mam takie z kwasem foliowym, normalnie bym 1000 brała. U mnie na wyniku nie było z tego co pamietam ekstremalnej tragedii.
Fiamma ja badałam sobie jakiś czas temu - miałam 18 ng/ml. Lekarz kazał mi brać przez miesiąc dwa razy dziennie po 2000 j i pozniej sprawdzić ponownie poziom. Później zaszłam w ciąże i w sumie zbadałam sobie ponownie poziom po 2 miesiącach suplementacji i miałam 33,70 ng/ml. Lekarz ginekolog powiedział, że to już jest dobry wynik.
Teraz w ciąży biorę pregnę plus - z tego co kojarzę, to ona ma w składzie 2000j wit D i bierze się ją raz dziennie.
Też mi się wydaje karafko, że mało przyjmujesz. W ciąży jest jeszcze większe zapotrzebowanie.
Fiammo ja słyszałam też od innego lekarza, że wit D powinno się przyjmować razem z wit K i wtedy jest lepsze wchłanianie.
Dziewczynkom daję codziennie zalecaną porcję tranu, ale niestety ostatnio gdzies przeczytałam, że w tranie jest witamina D1, a nie D3

nie badam, nie biorę. Dzieciom w okresie jesienno - zimowym daje.
D3 przy dużej dawce powinno się brać razem z K2.
Ja daje dziecku tran sami tez bierzemy
Sprawa z wit d w ciazy do tej pory jest mocno dyskutowana. Nie jestem wiec do konca przekonana o większej suplementacji.
Przy Hashimoto i niedoczynności tarczycy też trzeba brać zwiększoną dawkę witt. D3. To akurat koleżanka z pracy wie od endokrynologa.
Tylko ze ciąża to inna sprawa. Ja przed ciąża jak pisalam brałam 20 000 IE raz na tydzień. Ale nie miałam tragedii z tym niedoborem.
U nas 2000 IU w ciąży zaleca PTG (Polskie Towarzystwo Ginekologiczne)
Badałam i miałam sporo poniżej normy, wyniku nie pamiętam , od 3 lat przyjmuję 1500 vigantoletten w okresie jesień-zima-wiosna a w lato 1000 .
Dzieciom podaję tran , mały dostawał od 6 m-ca, może nawet wcześniej.
edit. normy wit D są podobno zawyżone i ciężko bez suplementacji utrzymać prawidłowy poziom , często nie jesteśmy świadomi ,że nam jej brakuje a o brakach najczęściej dowiadujemy się przy okazji ciąż, stanów depresyjnych i problemów ze stawami czy obniżonej odporności itp tutajpoczkategori
Dziewczyny a jaki tran podajecie dzieciom, że ma d3 w składzie ?
Bo ja mam mollersa - 2 rodzaje i w obu jest napisane, że zawiera witm D, a nie D3....
Swoją drogą sprawdziłam co WHO mówi o suplementacji w ciąży. W wytycznych z 2015 roku była podana dawka 200 IU.... ?
Witamina D w tranie to typ D3 bo poch. zwierzęcego
w moim tranie (olej z dorsza) sa kw. tłuszczowe, Omega 3 i 6 wit.A, wit.D. Mam kapsułki GAL.
My po różnych próbach wybraliśmy tabletki zamiast tranu, żeby dawka była standardowa. Ja na 1000 j. miałam koło 15 j. D3, córka na 800 j. 31. Więc ja biorę 2000j a dzieci 1000.
Mam pytanie. Od 2 lat bralam wit. D okresowo. Moja lekarka przepisywala mi w okresie jesienno-zimowym jedna ampulke-bombe, zawierajaca 200000 UI, do wziecia jednorazowego. Witamina D3 miala sie uwalniac stopniowo przez pol roku. 2 razy tak bralam ale gdzies wyczytalam, ze takie jednorazowe ogromne ilosci moga byc szkodliwe a wrecz toksyczne. No i teraz przy rutynowej wizycie ona mi po raz 3 taka ampule przepisala...
Nie wykupilam tylko kupilam sobie kropelki z witamina w sklepie Bio i tam w skladzie jest jeszcze wyciag z ziaren pieprzu, paczkow figowych i cos tam cos tam. Pisze, zeby maks. brac 2 kropelki na dzien, ze to jest 400 UI i pokrywa 200 % zapotrzebowania dziennego. Jak uwazacie, nie za malo to? Moze powinnam brac wiecej? Lekarka mi zapisywala na zwiekszenie odpornosci bo caly czas lapalam chorobska. Nie mialam badanego poziomu we krwi.
Olenkito, kojarzę, że norma teraz jest 1000 UI na dorosłego, ja dostałam takie dawkowanie od endo
Aha, no tez mi sie cos podobnego obilo o uszy, to spokojnie sobie 5 kropelek bede zazywac

normy najczęściej podaje się 2 albo 4 tyś./dobę. ja od endo miałam zalecone 2 tyś co wieczór.
Ale to pewnie przy problemach z tarczyca? Bo jak ktos zdrowy to chyba te 1000 UI wystarczy? A bral ktos taka konska dawke jednorazowo, jak wyzej opisalam?
Zastanawiam sie, czy za tym naglym boomem na witamine D nie stoi tez jakies lobby farmaceutyczne, ze tak wszystkim teraz sie wciska do stalego brania, i same ochy i achy. Powrót do góry
za duzo D3 jest szkodliwe złaszcza bez badań kontrolnych i równowagi w wit. K2. Ja nie jestem zwolennikiem jednostajnego leczenia.
D3 jest szkodliwa w b. wysokich dawkach, żadna z nas aż takich nie bierze.
Ja brałam po 20000 ale raz na tydzień. To jest ok, szczegolnie na początku. Potem można przejść na codzienne branie mniejszej dawki.
można brac D3 ale to musi być w równowadze z całą resztą witamin. Zgodnie też z prawem minimum Liebiga.
A ta K2 to jak dawkowac?
Podaje devikap cały rok po 1-2 krople wszystkim domownikom oraz czosnek z D3.
Nie jest to prawdą, że D3 jest szkodliwe i wcale nie tak łatwo ją przedawkować. Powrót do góry
nadmiar D3 to zwapnienia tkanek miękkich i kamienie. Czy łatwo czy trudno przedawkować to zalezy od organizmu i wielu innych czynników.
Olenkita, tak, przy problemach z tarczycą bardziej zwraca się na suplementację, bo częstsze są niedobory. Ale dawki bezpieczne są chyba takie same.
Krówka, sprawdź dawki bezpieczne. I częstotliwość oraz możliwe konsekwencje niedoborów.
Pediatra mówiła mi, że do 18 r.ż. należy podawać dzieciom wit. D3 w okresie jesienno-zimowym. Podaję małej tran, a teraz zestaw multiwitamin ze wzg. na wit. B, bo ostatnio ciągle ma problem z opryszka na ustach.
Ja w poprzedniej ciąży brałam tylko kwas foliowy, bo ówczesna lekarka twierdziła, że nic więcej nie trzeba. Teraz biorę preparat z jodem, kwasami omega, kw.foliowym i wit. D.