zawroty głowy
Katalog znalezionych frazWÄ tki
- agniusza serwis - literatura w sieci, proza, feminizm, gender, queer ...
- Nerwiak ? Zdjecia mri głowy
- Kupię pełną ochronę głowy
- zawroty głowy a karuzele, diabelskie młyny itp.
- astrocytoma pilocyticum a gamma knife
- ZostaĹ konsultantkÄ Betterware
- Left 4 Dead 2
- zburzona czÄĹÄ fabryki rodziny Stobbe...
- Wiara czyni cuda
- Magazynki low-cap do M4 BOYI
- Policyjny PoĹcig?
agniusza serwis - literatura w sieci, proza, feminizm, gender, queer ...
Jestem świeżo (2,5 miesiąca) po operacji nerwiaka nerwu słuchowego. Poddałam się jej ponieważ guz nie nadawał się na GK. W czasie operacji nerwy (łącznie ze słuchowym po operowanej stronie) zostały zachowane, nie mam też praktycznie żadnych problemów z twarzą oraz okiem. Natomiast mam bardzo silne zawroty głowy, które powodują, że praktycznie nie wychodzę sama z domu. Neurolodzy twierdzą, że podobno to samo ustąpi.
Czy ktoś z Was też miał lub ma tego rodzaju kłopoty?
Pozdrawiam
Witaj.
Wielu z nas miało problemy z zawrotami głowy. Ja na początku jak chodziłam to tylko z mężem pod rękę albo trzymałam się wózka który pchałam przed sobą.
Jeśli dobrze pamiętam to ustąpiło po ok. pół roku.
Gratuluję wyniku operacji.
Możesz napisać coś więcej o sobie?
Gdzie byłaś operowania,jak duży był guz,czy całego usunęli?
witaj
ja tez mialam ogromne zawroty i zabureznia rownowagi tak ze nie byalm w stanie sama nigdzie chodzic. w miare uplywu czasu to zmniejszalo sie jednak zupelnie nie przeszlo. dzis jestem 4lata po operacji i nadal mam zawroty i chodze jak pijana


Mariolu, mam nadzieje, ze zawroty szybko mina i ze z kazdym dniem bedzie lepiej. Tylko cieszyc sie, ze innych dolegliwosci nie masz

Mariolu głowa do góry, chodziłam jak pijana a teraz spoko wiadomo że czas i ćwiczenia.
Ustąpi, u mnie też to troche trwało. Jestem już prawie 4 mies. po operacji.
brałam serc przez 2 miesiące. Wszystko wymaga odrobiny czasu

z tym ustapi to bylabym jednak ostrozna. nie u kazdego ustapi. jesli blednik i nerwy sa uszkodzone to nie ustapi niestety. uszkodzony blednik nie zregeneruje sie. owszem po jakims czasie funkcje blednika moze przejac inny organ w mozgu ale nie bedzie to juz to samo. ja przez lata brala betaserc i nic mi to nie dalo

jednak mam nadzieje ze w twoim przypadku to tylko pooperacyjne zawroty a nie uszkodzony blednik.
ja slyszalem od lekarza, ze funkcje blednika w operowanym uchu, przejmuje drugie ucho. Kazda osoba moze inaczej reagowac. Badz dobrej mysli. 2,5 m-ca to troche dlugo, sugeruje wizyte u lekarza.
Długo???? Ja miałam zawroty prawie 6 m-cy

Jak sobie przypomnę ile razy wychodząc z pokoju walnęłam głową o futrynę bo mną zakołysało


No u mnie nie jest tak źle,zazwyczaj w drzwiach się nie mieszczę i nie wyrabiam na zakrętach...robię boczki...
taki sposób na fałdki bez efektu spoconych pach

u mnie to juz trwa 4 lata i nie widac aby mialo mi to przejsc. w sumie juz sie troche przyzwyczailam i nauczylam z tym zyc


nie mowiac o wyrabianu sie na zakretach






Beta, jasne, że nie jest tak jak onegdaj

spoko

ja też muszę chodzić pod rękę z tym samym mężem od ... lat. Byłam jednak u dwóch neurologów i każdy twierdził, że to minie po zarośnięciu rany, a złączenie kości następuje podobno po 3 miesiącach.
jesli nie masz uszkodzonych nerwow to powinno miniac do kilku miesiecy po operacji. na razie musisz korzystac z pomocy meza



ja też muszę chodzić pod rękę z tym samym mężem od ... lat. Byłam jednak u dwóch neurologów i każdy twierdził, że to minie po zarośnięciu rany, a złączenie kości następuje podobno po 3 miesiącach.
Mariolu, moze jak zmienisz meza skoncza sie zawroty

moze i ewa ma racje



może i tak, ale jak teraz zmienić męża, jak sama nawet do wc nie mogę dojść.
może i tak, ale jak teraz zmienić męża, jak sama nawet do wc nie mogę dojść.
Mariolu, nie martw sie, Papudrony na pewno zrobia zrzute na balkonik dla Ciebie


nowy mąż nosiłby Cię na rękach Mariola, nie musiałabyś się przejmować zawrotami..temu samemu to juz się pewnie nie chce

ach








