Początek naszego stworzenia .
Katalog znalezionych frazWÄ tki
- agniusza serwis - literatura w sieci, proza, feminizm, gender, queer ...
- Kurs Advanced Nitrox Diver na początku lipca
- 4,5 mln złoty kredytu na początku roku?
- Poczatek końca świata ma się rozpocząć w 2030roku.
- program z interpretkami dla poczatkujacych numerologow
- Początkująca - wykresy i ich interpretacja
- Początki z NPR i wykresem
- wykres poczatkujacej agi:)
- NA DOBRY POCZĄTEK - WIARA W SIEBIE
- Początek roku 2012
- Kochane początki...
agniusza serwis - literatura w sieci, proza, feminizm, gender, queer ...
Opis tego co wydarzyło się w Edenie Raju Królestwa Bożego . Opisałem to na moim blogu - krzysztom.blogspot.com
krzysztom.blox.pl
No, ciekawa i pełna pasji jest twa życiowa droga.
Jak ktoś wierzy w Boga i ma podobne poglądy tak jak ja i chciałby o coś zapytać albo coś powiedzieć to zapraszam również do mnie-
krzysztom.phorum.pl od 4 posta można sobie pisać bez logowania i bez rejestracji pozdrawiam wszystkich pa.

Wierzę w Boga, niestety poglądy mam różne

Wierzę w Boga, niestety poglądy mam różne

Najważniejsze że wierzysz w Boga i jeszcze trzeba się starać aby nie czynić zła , próbować czynić tylko dobro i miłować drugiego człowieka , a wtedy osiągniesz swój cel i będziesz spełniony i za życia na ziemi i w Raju .
krzysztom123.blog.interia.pl/jezus
„Jedyną osobą, która nie ma czasu, jest ta 10 metrów pod ziemią”.
„W odróżnienia od Króla, który nie był ubrany w nic, czas jest niczym ubranym w szaty. Można opisać jedynie te szaty” – Julian Barbour, Koniec czasu
W powyższym cytacie Barbour nawiązuje do znanej baśni H.Ch. Andersena, ale nie o baśni chciałbym dziś napisać, lecz o czasie!
Najczęstszym narzekaniem, które słyszę od ludzi, jest to, że „na nic nie mam czasu”. Niedawno temu napisałem tekst pt. Rynek – niewidzialny potwór rządzący światem. Dzisiaj chętnie nadałbym tekstowi tytuł Czas – niewidzialny potwór rządzący ludźmi, oczywiście ironicznie dobierając słowa, bo jak może rządzić nami coś, co jest efektem naszych poczynań – to nielogiczne.
Mam ochotę zadać wtedy pytanie: jeśli jesteś tak ubezwłasnowolniony przez czas, to czym dla ciebie jest czas? Poproszę definicję.
Czas naprawdę to tylko iluzja, to tylko narzędzie do opisywania relacji przyczynowo skutkowych. Pomimo że minęło prawie 300 lat od śmierci Izaaka Newtona, wszyscy żyją nadal w absolutnym pojęciu czasu, i to wydaje się, że jeszcze bardziej absolutnym i niepodważalnym niż kiedykolwiek wcześniej. Czas to czas! – tykający zegarek, absolutnie i bezwzględnie aż do śmierci. Nie zapominajmy jednak, że na początku XX wieku młody, 26-letni fizyk imieniem Albert udowodnił nam, że czas jest względny, tzn. płynie albo szybciej, albo wolniej w zależności od prędkości obserwatora, grawitacji itp.
Nie omieszkam tu przytoczyć słynnego paradoksu bliźniąt, nie wgłębiając się w układ inercjalny tychże bliźniąt, ale jedynie w kwestie upływu czasu. Załóżmy, że rozdzielilibyśmy braci bliźniaków, z których jeden zostałby na Ziemi, a drugi rakietą wyruszyłby w kosmos z prędkością 75% prędkości światła. Po 12 latach brat kosmonauta wróciłby na Ziemię. Okazałoby się, że bratu kosmonaucie przybyło tylko 8 lat, a nie 12, czyli byłby 4 lata młodszy od swojego brata bliźniaka. Powodem tego jest fakt, iż – w uproszczeniu – według teorii względności Einsteina czas płynie wolniej, im bliżej nam do prędkości światła. Co dzieje się potem, czy czas staje? Prawdopodobnie nie, ale na pewno wydarzyłoby się coś niesamowitego.
Dziś po śniadaniu, zamiast pójść do pracy, gdzie mój czas leci jak rozpędzony pociąg TGV (teżewe), ze względu na ostre przeziębienie zostałem w domu, który nagle pod nieobecność dzieci stał się dla mnie miejscem nieznanym. Cisza, spokój, ćwierkające ptaki za oknem. Wystarczyło zostać w domu, żeby w moim odczuciu czas drastycznie zwolnił. Przez każdą minutę przelatywały mi jakby setki myśli, dziesiątki spojrzeń, mrugnięć, które przez chwilę z ciekawości zacząłem liczyć. Liczyłem je całą wieczność, doliczyłem do 30 i zegar wskazywał tę samą minutę!
Po chwili przeleciała obok mnie mucha, wolno niczym wojskowy patrol lotniczy latała dookoła. Ależ ten czas się ciągnie, pomyślałem, gdybym nie miał przy sobie zegarka, zdecydowanie stwierdziłbym, że czas po prostu stanął w miejscu.
Te przykładowe kilka minut z czasu spędzonego w ciszy bez żadnych bodźców ukazują to, co Einstein stwierdził już w 1905 r. – czas jest względny, a nie absolutny! Jeśli tak jest, to znaczy, że dysponujemy nieograniczoną ilością czasu, dlatego że to my jesteśmy jego źródłem. To my tworzymy czas przez nasze interakcje ze światem i musimy w ten sposób o tym myśleć.
Co się wydarzy, jeśli zaczniemy żyć czasem względnym? Przestanie nam go brakować, bo dopóki żyjemy, dopóty jest on niewyczerpany. Będziemy świadomi, że czas może być jak wspomniany wcześniej pociąg. Może gnać jak francuskie TGV nawet 500 km/h, ale może zwolnić do 1 km na dobę, tak że ludzkim okiem nie zauważymy nawet, iż się rusza, ale to my go kontrolujemy!
Jeśli już wiesz, że to Ty razem ze światem tworzysz czas, może w końcu uwierzysz, że możesz zawładnąć tym potworem, bo sam codziennie dokonujesz wyborów, wszystkie Twoje decyzje są po prostu szatą. Szatą, której nie tworzy niewidzialny król, ale Ty, co chwilę, siłą swoich decyzji!
Następnym razem, jeśli ktoś powie Ci, że nie ma czasu, proszę, zacytuj mu Normana Peale’a, amerykańskiego speca od pozytywnego myślenia, który niegdyś powiedział: „Jedyną osobą, która nie ma czasu, jest ta 10 metrów pod ziemią”.