Problem z interpretacją - Mąż i Żona
Katalog znalezionych frazWÄ tki
- agniusza serwis - literatura w sieci, proza, feminizm, gender, queer ...
- Wykresy nik.men - prośba o pomoc w interpretacji
- Prośba o interpretację wibracji karmicznych od gosia 266226
- Prośba o interprteacje piramidki...bardzo ważny Pan dla mnie
- prosze o interpretacje ur.14.10.1976
- Moje 3 wykresy - prośba o interpretację i poradę
- Interpretacja pierwszego wykresu basienka_00
- Prośba w interpretacji pierwszego wykresu!!!
- wykres Katarzyny-proszę o interpretacje
- Prosba o pomoc w interpretacji wifeofBath
- prośba o pomoc w interpretacji wykresu
agniusza serwis - literatura w sieci, proza, feminizm, gender, queer ...
Witajcie! Razem z żoną bylibyśmy bardzo wdzięczni za pomoc w interpretacji następującego wykresu: http://enpr.pl/11049/ Niepokoją nas skoki temperatury i w zasadzie mała ilość temperatur niższych. Pytanie czy to może sygnał o stanie błogosławionym (bo podobno krwawienia w ciąży to rzecz spotykana) czy skutek ciągłego bliżej nieokreślonego stanu alergiczno-przeziębieniowego (katar + kaszel). Z góry bardzo dziękujemy za pomoc!
Wygląda na to, że faza płodna po prostu się jeszcze nie zaczęła. W zdrowym cyklu powinna najpierw pojawić się kilkudniowa faza śluzu (od gorszej jakości do najlepszej jakości), po czym powinien pojawić się wzrost temperatury.
Stan zdrowia jak najbardziej może mieć wpływ na temperaturę, a także na opóźnienie owulacji. Na "rozchwianie" wykresu może również mieć wpływ miejsce pomiaru - pomiar w ustach zwykle daje bardziej zębaty wykres niż pomiar w pochwie lub odbycie.
Trudno mówić o "małej ilości temperatur niższych". Poziom niższych temperatur przebiega indywidualnie dla każdej kobiety. Dla niektórych to bardziej 36,00, dla innych 36,6 Tutaj widok wygląda dość znajomo Osobiście w fazie niższych temperatur mam temperatury od 35,9 do 36,4, a w fazie wyższych temperatur - od 36,5 do 37 Najlepiej poczekać na wzrost temperatury, zobaczyć, jak to się rozwinie
Krwawienia w ciąży to nie jest rzecz spotykana, ale bardzo niepokojąca. Przedstawiony wykres wygląda na normalny początek cyklu. Natężenie krwawienia wskazuje, że jeżeli w poprzednim cyklu doszło do poczęcia, to ciąża zakończyła się poronieniem... Ale to bardzo mało prawdopodobne
Jaką metodę stosujecie?
Powodzenia w obserwacji
Ufff... Trochę mnie uspokoiłaś w tym wszystkim. Nie ma to jak wskazówki bardzo doświadczonych osób Stosujemy metodę Rotzera. Na razie mogę powiedzieć, że NPR jest zacny, aczkolwiek dzięki niemu możemy też liczyć na zastrzyki adrenaliny Bardzo dziękuję za wskazówki i pomoc! tutajpoczkategori
Jesteście niedoświadczeni wiec każda choroba na początku to potencjalne zakłócenie... Trzeba uważać. Do tego termometr niedostosowany do metody i do tego bez zaokrąglania. Masz podręcznik w domu?
Mamy jakiś, ale podejrzewam, że może być za stary - rok wydania 1987. Termometr zaokrągla do dwóch miejsc po przecinku. A powiedzcie w takim razie jaki termometr powinniśmy stosować? I w sumie pojawia się jeszcze jedno pytanie: czy termometr microlife nadaje się w ogóle do NPR, a jeżeli tak to do jakiej metody? Nie ma to jak pytania nowicjusza tutajpoczkategori
Microlife jest ok. Owszem, metoda Rotzera nie zaleca termometrów elektronicznych, jednak większość użytkowniczek i tak ich używa.
Analogowy i nowa książka. Uzywajac elektronicznego iner wyprze sie w razie problemów bo oni ich nie dopuszczają i to pisze w książce i na stronie iner. Takie zacofańce z nich
Są metody dopuszczające pewne elektroniczne termometry ale musisz zaokrąglać (Metoda sensiplan - niemiecka). Np. 36,67 będzie 36,65 a 36,68 już 36,70.
Pamietać należy jak sie mierzy po swojemu a nie wg metody to już sie robi swój npr. To tak na marginesie.
a z jakim zamierem stosujecie metody NPR to bardzo na marginesie?
Jednak odpowiedz daje stosunek do wyniku działań.
Analogowy może zniechęcić. A poza tym to, że oni się upierają nie znaczy, ze mają rację.
Racja fiammo. Ale moim zdaniem należy to wiedzieć jak dana metoda funkcjonuje. Ale jeżeli sie do tego jeszcze nie zaokrągla to tak już trochę za dużo bo metody powstały dla termometrów analogowych na których sie zawsze zaokrągla.
Wiesz, dla mnie może elektroniczny zniechęcić wiec to bardzo indywidualna sprawa.
Krówko, trochę się domyślam o co Ci chodzi, ale byłbym wdzięczny za kilka słów komentarza do Twojego pytania odnośnie motywacji stosowania NPR. Czyli dobrze by było, żeby w Rotzerze zaokrąglać, ale nie jest to konieczne bowiem najważniejsze to trzymać się jednego sposobu - dobrze rozumuję?
a z jakim zamierem stosujecie metody NPR to bardzo na marginesie?
Jednak odpowiedz daje stosunek do wyniku działań.
To znów w innych wątkach I nie raz było.
Np. lista odkładających czy dział dla starających się.
No i witaj na forum
Fajnie, że w imieniu żony piszesz! To rzadkość
W decyzji o zaokrąglaniu pomoc może to jak rozwiązały to inne metody. Tak jak pisałam, Niemcy każą zaokrąglać. A ze ich metoda jest najlepiej naukowo zbadana to o czymś to świadczy.
Już były wątki o termometrach i zaokrąglaniu... Może się nie powtarzajmy
Tak na marginesie, mam 2 wykresy - w jednym zaokrąglam, w drugim nie - i czasami jest różnica 1-2 dni, zawsze wybieram mniej korzystny wariant.
Bardzo dziękuję za odpowiedzi, wskazówki, pomoc i ciepłe przyjęcie W razie pytań na które nie znajdę odpowiedzi na forum, będę ośmielał się prosić o pomoc Pozdrawiam i życzę udanego weekendu