Prośba o interprteacje piramidki...bardzo ważny Pan dla mnie
Katalog znalezionych frazWÄ tki
- agniusza serwis - literatura w sieci, proza, feminizm, gender, queer ...
- prosze o interpretacje ur.14.10.1976
- Interpretacja pierwszego wykresu basienka_00
- wykres Katarzyny-proszę o interpretacje
- Prośba o pomoc - zębaty wykres
- Problem z interpretacją - Mąż i Żona
- Prośba o pomoc - wykresy valerie
- program z interpretkami dla poczatkujacych numerologow
- Goraca prośba z Domowego Kościoła!
- Początkująca - wykresy i ich interpretacja
- Prośba o wypełnienie ankiety;)
agniusza serwis - literatura w sieci, proza, feminizm, gender, queer ...
Witam, Mam problem odnośnie mojej relacji z pewnym Panem...co jakiś czas schodzimy się i rozstajemy...nie wiem co mnie u licha przy nim trzyma, ale prawda jest taka że niestety jakoś nie mogę o nim zapomnieć...mam program do obliczania piramidek ale niestety nie mogę wkleić
na numerologii nie znam się
Pojawi się Miła osóbka która pomoże sprawdzić mi co i jak?? Bo ten Pan jest dla mnie baaardzo ważny...czy z tego coś będzie??
daty urodzenia
Ja: 02.03.1990
On:03.10.1985
dziękuję z góry
Czy coś będzie? Chyba już jest, skoro, jak powiadasz, nie możesz o nim zapomnieć. A on jeszcze parę lat tak może... odchodzić i wracać. Coś najwidoczniej macie z sobą do przerobienia. Pewnie kiedyś, w przyszłości, jak się obejrzysz za siebie, będziesz wiedzieć, co to takiego...
Z numerologii widać, że nie jest to ktoś przypadkowy.
Ani on, ani Ty, nie macie w numerologi zapisanej stabilności w życiu osobistym. A przy Twoich numerkach to nie wykluczone, że ten pan po części zajęty jest kimś innym. Myślę, że zawsze będzie miał skłonność do skoków w bok. A u Ciebie w najbliższych latach stabilizacji nie widać.
to nie jest relacja karmiczna...ale tak jest on ma takie skłonności że lubi skoki w bok...ale mówisz na obecną chwilę kogoś ma czy ogólnie lubi tak?
A skąd takie przekonanie, że nie jest to relacja karmiczna?

Bo zarówno to, co piszesz, jak i numerologia, na to wskazują.
Czy kogoś ma na obecną chwilę, poza Tobą, to jest pytanie do kart.
Tego z numerologii powiedzieć nie można.
A to mnie zaskoczyłaś...bo program numerologiczny wskazuję zazwyczaj relację karmiczne...i u mnie nic takiego nie wyszło ( nie znam się, jestem zielona w tych sprawach). kurcze nawet o tym nie wiedziałam...ale widać czy coś z tego będzie w przyszłości czy po prostu to się rozmyje??
Numerologia mówi o uwarunkowaniach, o wpływach. I na tej podstawie można jedynie snuć domniemania, przypuszczanie. A przed cyferkami stoi człowiek, który ma wolną wolę i sam podejmuje decyzje. Jak ta relacja się dalej potoczy, trudno powiedzieć. Może będziecie dalej tak rozstawać się i schodzić, w między czasie będą jeszcze inne osoby miedzy Wami, a potem, na starość zejdziecie się, by być już z sobą do końca...

Ja: 02.03.1990
On:03.10.1985
Moim zdaniem tez niejestescie karmiczni.Razem macie relacje 15 wiec napewno przyciaganie jest ale moga sie pojawic osoby trzecie w zwiazku.
Ty jestes bardzo ciepla osóbka On moze twoj podziw wzbudzac madroscia i dojrzaloscia, Niestetymoze miec tez problem w zwiazkach parnerskich wyniesiony z domu.
wiesz niewiem czy to bedzie relacja stala moze nie ale napewno oparta na uczuciu

Prosze o weryfikacje

Pan na pewno ma problem z utrzymywaniem jakichkolwiek relacji...a co do tego to hmmm no jego rodzice jak mi się wydaję są szczęśliwym małżeństwem...ale nie wiem skąd u niego taka przypadłość...my się schodzimy i rozchodzimy już kilka lat...pojawiają się osoby trzecie by zaraz potem do mnie wrócić...ale czy coś jest między nami?? u mnie na pewno, ale Pan jest chwiejny raz mówi że czuję a potem że nie kocha i tak w kółko...
Kochana mysle ze nastepny rok numerologiczny moze byc przelomowy dla was ty wejdziewsz w 3 bedziesz rozsiewac urok i czar i przyciagac plec przeciwno,on w 6 jak dobze licze czyli albo zakonczy ten zwiazek definitywnie albo moze byc bardzo dobrze miedzy wami.
Powiem ak wydaje mi sie ze to niejest jeszcze dla ciebie ten pan docelowy.

masz na myśli 2013 rok?? bo w 2012 jestem 2, a on w 5

Od ktoregos wrzesnia wejdziesz w nowy rok numerologiczny ktory sie niepokrywa z kalendarzowym dla ciebie bedzie to nr 3

no racja racja

lena jak moze byc zwiazek nie karmiczny skoro maja 26 i to oboje ,poza tym z tego co pisze to chyba jasne i nawet numerologie patrzec nie trzeba by to stwierdzic .. do tego suma zwiaku jest rowna jej drodze itd itp ...
bez sensu byc w dziale numerologia a byc opornym na rozwoj i nowe wnioski i wiedze .. ja tu tez nie widze ,zadnych wiekszych problemow rodzinnych u niego ,skad ten wniosek ??
pytanie do mnie?? bo nie rozumiem...
Ewa to moje zdanie ty mozesz miec inne,ale to niepowod zeby zaraz ludzi obrazac. Juz to chyba bylo....
Ja 26 niewidze bede wdzieczna jak mi pokazesz , on ma 2 w minusie w pierwszym wyzwaniu .

Ja również sądzę, że to ewidentnie karmiczny związek, już choćby suma dróg 15-cie, to jest karma... już niejeden taki widziałam, czysta 6-ka to by karmy mogło nie być (wiem, bo mam i taką znajomość

Ale ta lena- coś tam miała chyba ojca, któremu musiała się podporządkowywać i teraz preferuje takich facetów, co stabilności jej nie dają... dnia Nie 17:37, 18 Gru 2011, w całości zmieniany 2 razy
.. do tego suma zwiaku jest rowna jej drodze itd itp ...
Będąc sama 9-ką to z kimkolwiek bym była czy nie była to suma związku to zawsze droga życia tego kogoś.
Coś za dużo by tej karmy było.
blackgirl zgadza się, jego rodzice stale o kase się zabijali...a ja mam ojca wiecznie za granicą i on też jest takim facetem z ciężkim charakterem, który wzbudza strach...ale ok ale co z tego wyniknie z przyszłości?? można to jakoś oszacować??
mauja 9ka jest naturalnym nauczycielem wiec nie dziwne ,ze dls kazdej osoby zwiazek z nia jest .moze byc "wazny"-pto jesr jedno ze wskazan ..
zreszta kazda relaca jest karmiczna ...
o przyszlosc to pytanie do kart ,a nie z numerkow jako tako .
blackgirl zgadza się, jego rodzice stale o kase się zabijali...a ja mam ojca wiecznie za granicą i on też jest takim facetem z ciężkim charakterem, który wzbudza strach...ale ok ale co z tego wyniknie z przyszłości?? można to jakoś oszacować??
no to, że masz z nim karmiczną relację i to niełatwą bo to toksyka z 15-tki, prawdopodobnie da Ci popalić, może się to nawet dość długo ciągnąć jeśli na to pozwolisz, ale wiedz, że to Ty będziesz tutaj stratna, jeśli można tak to ująć... generalnie szczęścia z nim nie znajdziesz, na to wskazują moim zdaniem Wasze piramidy.
blackgirl 100% prawdy co piszesz...bo ta relacja już jest toksyczna i ciągnie się 3.5 roku...do tego ja coś chce poważnego a on raz chcę potem zrywa, twierdzi że nie kocha, potem że czuje i tak w koło :/
wraca bo mu pozwalasz ,jakbys nie czekala to by nie wracal ,jak twierdzi ,ze nie kocha to nie kocha ,a i pokazuje ,ze nie kocha ..za to ty kochasz wiec go "wpuszzasz " .. niepotrzebnie byc moze ..
Ja również sądzę, że to ewidentnie karmiczny związek, już choćby suma dróg 15-cie, to jest karma... już niejeden taki widziałam, czysta 6-ka to by karmy mogło nie być (wiem, bo mam i taką znajomość

Ale ta lena- coś tam miała chyba ojca, któremu musiała się podporządkowywać i teraz preferuje takich facetów, co stabilności jej nie dają...
Marynka w jednym z pokrewnych watkow pisze ze o rodzinie siadczy dzien urodzenia,miesiac i pierwsze wyzwanie.

ja mam brak stabilizacji w życiu osobistym więc być może stale będę sama ;/
Kochana a kto ci powiezial ze bedziesz sama


brak stabilizacji nie oznacza samotnosci ,a chaotycznosc .. jesli bedziesz sie skupiac na kims kto ci funduje zamiast bliskosci emocjonalna i fizyzna samotnosc bo pokazuje sie raz na ruski rok to bedziesz sama -i to na wlasne zyczenie .
On ma problemy w związkach bo ma dwójki w wyzwaniach ale nie wynikają one ze złych wzorców z domu, z rodzicami relacje miał raczej całkiem pozytywne... No być może miał trochę biednie, lub na odwrót, jego rodzice mogli do kasy nadmierną uwagę przywiązywać ale same stosunki z dzieckiem spoko.
Ale ta lena- coś tam miała chyba ojca, któremu musiała się podporządkowywać i teraz preferuje takich facetów, co stabilności jej nie dają...
Marynka w jednym z pokrewnych watkow pisze ze o rodzinie siadczy dzien urodzenia,miesiac i pierwsze wyzwanie.

Jego problemy w związkach, a raczej to, że on jest tym "problemem" wynikają stąd, że prawdopodobnie jego ojciec był wolnym ptakiem, mało obecnym, albo w ogóle nieobecnym w domu, a mama była nadopiekuńcza. I on teraz, przy tej 2 w minusie, chce, żeby jego partnerka była dla niego jak mamusia, a on żeby był sobie wolny i swobodny, i mógł sobie do niej wrócić, kiedy zechce. A Lena z kolei godzi się na taką sytuację, bo ojca miała zapewne despotycznego, narzucającego swoją wolę, który w swojej córce nie budował poczucia, że jest wartościową dziewczynką, i dlatego teraz trudno jej powiedzieć "nie, ja się na to nie godzę".
maryna...dobrze mówisz...ja jego rodziców nie znam ale widziałam jak się zachowują jego mama jest taka nadopiekuńcza, mówi Piotruś to Piotruś tamto...taka spokojna kobieta...a ojciec taki konkretny...oni stale zajęci robotą, nawet chyba znajomych nie mają. zaq bardzo na ten temat nie mogę powiedzieć jedynie moje spostrzeżenia. Natomiast co do związków jego...to jak niebieski ptak...lata tu i tam, i co próbuję tylko zawsze lubi skoki w bok...z jego strony nie ma zaangażowania...olewający stosunek...najchętniej to by spotykał się raz na 3 tyg. wnikać w jego życie nie można bo zaraz szpieguję go itd...rozmawiać można o duperelach...a zapytać go o coś to zaraz kontrola i czepianie się. Wiem ze każdą tak samo traktuję...do każdej się odzywa dziewczyny. Będąc z inną do mnie wracał i spotykał się...itd. taki tym który preferuję wolne związki...a co do mnie?? Ojciec stale za granicą, jest despotyczny...on stawia warunki i robi piekło...choleryk...nie mogłam słyszeć takich pochwał bo go nie było stale...a jak był to raz na ruski rok :/ zawsze on ma rację i potrafi się kłócić 5 razy w ciągu dnia...i wyciagąć problemy których nie ma...i oczywiście musi zawsze być tak jak on chcę :/ a problem w tej relacji mam bo ja zawsze cierpliwie czekam...bo zawsze daję szanse, bo nie chcę się kłócić i tak o proszę mam:( brak mi konseekwencji dnia Wto 17:07, 20 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
Marynka w jednym z pokrewnych watkow pisze ze o rodzinie siadczy dzien urodzenia,miesiac i pierwsze wyzwanie.

Również się z tym zgadzam, ale z tymi wyzwaniami to nie takie jednoznaczne jak dla mnie, może to świadczyć już o jego rodzinie, którą stworzy lub związkach jako takich, nieraz widziałam piramidy że dotyczyły stricte domu rodzinnego ale też takie, że ktoś sam stworzył to co miał w wyzwaniu, niekoniecznie mając taki dom, z różnych powodów może tak być, osobowość człowieka nie kształtuje się tylko i wyłącznie przez rodziców czy opiekunów.
Poza tym Ipz również dużo mówi o domu rodzinnym jak dla mnie (przede wszystkim o jego klimacie), i nie tylko z sufitu to biorę. dnia Wto 17:43, 20 Gru 2011, w całości zmieniany 4 razy
Wiem blackgirl jak dla mnie tez 1pz mowi o rodzinie ale to jest moje osobiste zdanie bo ten temat juz byl poruszany chyba w innym watku i niektore dziewczyny sie z tym niezgadzaja. Ale ja sie zgadzam z toba cos tam jest w tym 1 pz



mówicie ogólnie, czy na podstawie moich piramidek?
Mowimy ogolnie o piramidkach ale u ciebie tez cos jest masz 5 to liczba wyjazdow i ruchu a twoj tata zagranica


No i na przykład

