Prośba o pomoc - wykresy valerie
Katalog znalezionych frazWÄ tki
- agniusza serwis - literatura w sieci, proza, feminizm, gender, queer ...
- świeżynka czyli dopiero zaczynam przygodę z wykresem...
- Interpretacja pierwszego wykresu basienka_00
- aleen - wykresy i chęć drugiego maleństwa
- Ovufriend/Ovubezsens/ - różowy serwis wykresowy
- witam pierwszy raz z moim wykresem
- wykresy Emilii_K - ostatnio wariują
- tu niech już będzie o wykresach Silvy ;-)
- wykres Katarzyny-proszę o interpretacje
- Pierwszy wykres, czy dobrze go odczytuję?
- Początkująca - wykresy i ich interpretacja
agniusza serwis - literatura w sieci, proza, feminizm, gender, queer ...
Nie mam zbyt dużego doświadczenia z NPR, dlatego proszę osoby bardziej doświadczone o zerknięcie.
(Nie mogę jeszcze wstawiać linków, bo to mój pierwszy post, ale na enpr mam numer 2619)
Czy śluz owulacyjny może się pojawić w cyklu bezowulacyjnym? Bo ten mi na taki wygląda, jednak nie jestem pewna. Temperatury jeszcze niestety nie mierzę, muszę się w końcu do tego zmobilizować.
Lekarz stwierdził u mnie zespół jajników policystycznych, jeśli ma to jakieś znaczenie...
Powiem szczerze, że się stresuję, bo już ostatnio miałam dosyć ładne cykle, a tu znowu jakiś długaśny...
tutajpoczkategori
oczywiście, że może wystąpic śluz i wszystkie obawy potwierdzajace owulacja a sama owulacja sie nie odbedzie.
tak jak fresita pisze, oczywiście, że śluz może byc. Nie raz miałam tak, że był śluz ładny, a owulacji i skoku temperatury nie było, bo np. miałam silny stres, i dobry śluz i owulacja wystapiły dopiero za tydzień.
Mogłybyście rzucić okiem na mój wykres? Bo niepokoję się trochę. Już dwa razy spodziewałam się skoku temperatury, a on nie nastąpił. Poza tym, temperatura powoli, sukcesywnie spada i kompletnie nie wiem co mam myśleć
Ja w starym cyklu miałam taką zmyłkę ze śluzem, bólem owu i nawet plamieniem w 14dc, a w 19dc miałam usg i okazało się, że pęcherzyk nie jest pęknięty.
Kochane, wiem, że strasznie zawracam Wam głowę, ale czy mogłybyście jeszcze raz zerknąć na mój wykresik? Nie jestem pewna czy dobrze zaznaczyłam granicę wyższych temperatur?
CO do tamtego pytania, to otrzymałam już poradę. Ale teraz zastanawia mnie to pięciodniowe plamienie. Czy można to traktować jak okres? (Jakiś tam spadek temperatury jest niby...) A jeśli nie, to skąd może wynikać tak długie plamienie?
Ja sądzę, że nie można traktować tego jako okres. Krwawienie musi być poprzedzone fazą wyższych temperatur, Ty takowej nie miałaś, a te kilka pojedynczych wyższych raczej się nie liczy. To chyba krwawienie śródcykliczne.
Też tak właśnie podejrzewałam, tylko że dosyć długo trwa jak na śródcykliczne. Zazwyczaj, jak miałam, to góra do trzech dni...
Patrz co będzie dalej z temeraturą, może lada dzień zacznie rosnąć
A czemu tak długo plamisz? Ja bym odwiedziła ginekologa.
Nie kojarzę, leczysz się na coś związanego z tego typu cyklami? Takie po prostu miewasz?
Byłam u ginekologa, który stwierdził, że mam policystyczne jajniki i kazał mi się tym nie przejmować. Ja się jednak przejęłam i zaczęłam szukać nowego lekarza. Obecnie czekam na wizytę i mam nadzieję, że tym razem zostanę poważniej potraktowana...
No i pojawiło się krwawienie. I teraz być może głupie pytanie, kiedy powinnam zaznaczyć początek nowego cyklu? Bo nie wiem, czy od spadku temperatury, czy od początku krwawienia?
Ja myślę że od początku krwawienia.
Spójrzcie proszę na mój cykl... Niepokoi mnie to, że ta temperatura już spadała, a później znowu wzrosła? Czy mam się czym martwić?
Zależy czy się starasz, czy odkładasz.
No właśnie chodzi o to, że odkładam...
Cóż, to zależy, taki wykres jeszcze na nic nie wskazuje.
Mnie też się tak zdarza, że tempka spada, po czym wzrasta i znów spada już tuż przed okresem, więc myślę, że musisz czekać.
Jeśli bardzo się niepokoisz zawsze można zrobić test.
No wiem, że można, ale chyba poczekam do 17. dnia fl i jeśli do tej pory nie spadnie, to zrobię test. A jak na razie poczekam...
Dzięki za odpowiedź
Witajcie, trochę mnie tu nie było, bo obecnie nie mam internetu. Czy mogłybyście spojrzeć na mój obecny cykl? Zastanawia mnie, czemu ta temperatura spadła. Czy tak się może dziać, czy to raczej świadczy o czymś niepokojącym?
Czy śluz wodnisty jest już na pewno po skoku?
Bo to jest też śluz b. dobrej jakości, gdyby tak było jak piszę, to można by uznać, że szczyt śluzu był dopiero wczoraj, a to zmienia postać rzeczy.
Nawet jeśli szczyt był wtedy kiedy zaznaczyłaś, to nie można wyznaczyć III fazy (wg Rotzera) bo do szóstki przedwzrostowej trzeba zaliczyć 11dc. Wtedy poziom podstawowy jest wyżej i tempka z 20dc nie spełnia warunku, następna spada na poziom podstawowy a kolejna to już w ogóle spada. Albo coś źle zmierzyłaś, albo to było tylko podejście do owu. Dziwny ten wykres.
Racja Elwira, nawet na to nie spojrzałam.
dorzucę jeszcze od siebie, że śluz wodnisty, to jak najbardziej śluz płodny
Jej, to widzę, że mocno namieszałam
Dzięki za odpowiedzi.
no i jak tam Valerie? jak teraz tempki?
Nadal nisko, a do tego śluz beżowy. Chyba czeka mnie dłuuugie plamienie, a później @.
no ale jak rozumieć ten wykres? nie doszło do owulacji?
Najwyraźniej...Albo mój organizm podejmie kolejną próbę, albo przyjdzie @. W sumie ja już trochę miałam cykli bezowulacyjnych, więc to dla mnie nic nowego. Co prawda ostatnio było już lepiej, ale teraz to pewnie przez przeprowadzkę...
trzeba czekać... taki śluz wg mnie jest mega płodny
brakuje tylko skoku tempki po nim
w sumie dziś pojawił się rozciągliwy, więc może jeszcze będzie skok...
no to teraz tylko niech ta tempka zrobi hop
Mogłybyście spojrzeć na mój wykres i mi powiedzieć, czy coś da się z niego wyczytać? Niestety, jest dosyć mocno niekompletny...
hejka, wykres jest baaaaaaaaardzo niekompletny
możemy się jedynie domyślać, że 24dc miałaś przedwcześnie podwyższoną
oczywiście był to dzień szczytu śluzu
zapewne jesteś już dawno w III fazie - wygląda na to, że już 10 dni masz wyższych temp.
dobrze, że notujesz śluz, ale kiedy widzisz, że Ci się robi superpłodny, to byłoby dobrze, byś przez ten czas mierzyła tempkę codziennie
to pozwoli na interpretacje wykresów, a nie tylko przypuszczanie...
buźka :*
dziękuję za odpowiedź
wiem, że powinnam mierzyć codziennie, ale akurat miałam takie zawirowania... mam nadzieję, że w kolejnym cyklu już mi się uda normalnie mierzyć
da się gdzieś postawić granicę?
między 21 a 23 dc można by postawić granicę
tylko nie wiadomo dokładnie, w którym dniu, bo nie ma temp.
na pewno 24 dc masz przedwcześnie podwyższoną
W sumie, 24dc uznałam za zaburzoną, bo się poprzedniego dnia mocno stresowałam, więc to mogło jakoś wpłynąć i wyznaczyłam granicę na 29dc. Tak mi się wydaje, że jest lepiej...