problemy hormonalne: hiperprolaktynemia, tarczyca i PCO
Katalog znalezionych frazWÄ tki
- agniusza serwis - literatura w sieci, proza, feminizm, gender, queer ...
- Chyba potrzebuje pomocy - problem wieloletniego gracza
- proszę tutaj pisać o problemach z księgą gości!
- Problem z interpretacją - Mąż i Żona
- Problemy, sugestie, pytania i odpowiedzi
- problemy ze wzrokiem u dziecka
- Nowy problem z nerwiakiem.
- straszny problem z facetami
- Zoosanitarne problemy środowiska
- problemy nowicjuszki
- problem z temperaturą
agniusza serwis - literatura w sieci, proza, feminizm, gender, queer ...
Hiperprolaktynemie i policystyczne jajniki.
kiedys mialam tez niedoczynnosc tarczycy i teraz znow robie w tym kierunku badania bo podejrzewaja nawrot
To witaj w klubie ja mam Hiperprolaktynemie i niedoczynnosć tarczycy...a jakie bierzesz leki?
Norprolac ale mam czasem dosc juz, bo to dosc upeirdliwa choroba i trzeba brac leki latami...
a jakie masz/mialas objawy?
czy leki ci pomogly? jesli tak to po jakim czasie?
u mnie nieregularne miesiaczki (czasem co 3,4 miesiace), mlekotok, duzy tradzik, przyrost masy ciala, zmeczenie, niepokoj, drazliwosc, bole glowy
mialam robiony MR przysadki bo podejzewali gruczolaka (guza przysadki) ale wyszlo oki dnia Pon 11:31, 24 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
Ja wpadałam w histerie przed okresem wyolbrzymiając problemy płakałam całą noc...a na drugi dzien zastanawiałam sie po co to było i stwierdziłam ze nie jest to normalne i zaczełam szukać powodu, niepokuj i zmęczenie też a do tego problem z zajściem w ciąże... kochana prolaktyna...
na początku brałam jakies na prolaktyne nie pamiętam juz nazwy bo brałam je krótko ale pamiętam że jedna tabletka kosztowała mnie 120 zł!!! ale to nie pomagało tylko kręciło mi sie w głowie...
zmieniłam lekarza który stwierdzil że u mnie prolaktyna jest zależne od tarczycy i biorę tylko Euthyrox teraz juz tylko 25...i wyniki w normie, ale tabletki pewnie będe brała do końca życia...
na MR tez byłam z podejżeniem guza przydsatki muzgu ale też całe szczęście go nie mam, ale właśnie przy tym badaniu szczescie w nieszczęściu wykryto mi nerwiaka... dnia Pon 12:38, 24 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
przeniosłem poprzednie posty też tutaj, żeby były w jednym miejscu
pewnie bralas Dostinex. ten lek ponoc jest najlepszy znaczy ma bardzo malo skutkow ubocznych ale jest drogi. najtanczy Bromergon to masa skotkow ubocznych i b sie zle po nim czuje. widac tobie nawet ten najlepszy nie podszedl. z prolaktyna same klopoty sa
jak zreszta ze wszystkimi zle dzialajacymi hormonami........
a z ciaza to akurat u mnie byloby na reke bo juz nie zamierzam miec dzieci. no ale musze sie leczyc i biorac leki plodnosc niestety wraca
co do innych objawow to na razie nic sie nie poprawia mimo brania lekow... dnia Pon 18:54, 24 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
Właśnie Dostinex...właśnie niby jest dobry ale kręciło mi się po nim w głowie i w moim przypadku nie zadziałał...
puki wyniki są w normie to jest ok.
ale z tą płodnością nadal walcze... najgorsze ze to leczenie jest tak długotrwałe....
marzenka niektore kobiety po 6 miesiacach leczenia zachodza juz w ciaze
wiec musisz wierzyc i byc dobrej mysli
a malenstwo z pewnoscia sie niedlugo pojawi
tylko to tez jest tak ze jak bardzo sie chce zajsc w ciaze to cos sie blokuje w mozgu i wtedy jest ciezko. ja sama staralam sie o dziecko przez 2 lata. bralam leki i nic. za bardzo chyba chcialam i to juz byla obsesja. lekarka kazala zrobic 3 miesieczna przerwe po czy mialam znow przejsc leczenie. i w tym wlasnie czasie (3 miesiecy) jak dalam sobie na luz i odpuscilam zaszlam w ciaze
bylam na badaniach hormonalnych ale wizyte u lekarza ma dopiero 1 marca wiec nie wiem jak wyszly bo wyniki sa wkladane odrazu do karty.
cos czuje ze moja tarczyca i niedoczynnosc sie odnowila bo gule mi sie sporo powiekszyly
a w aptece zamowilam Norprolac a cena mnie juz zaczyna draznic. 110zl za 30 tabl to juz chyba przesada i ZADNEJ znizki na recepte
ostatnio zostawiam w aptece kupe forsy!!!!!! SZOK jak leki sa drogie i na tak powazne choroby bez zadnej znizki
A dlaczego lekarz nie znaczy Ci na recepcie-przewlekle chora. Mi tak endkrynolod=g znaczy i płacę gówniane pieniadze. Tak samo jakiekolwiek leki jak brałam związane z nerwiakiem-dexa czy tegretol o że miałam zaznaczone przewlekle chora i kwota minimalna
bo nie wszystkie leki moga byc tak przepisywane. znaczy lekarz na kazdej recepcie moze zaznaczyc choroba przewlekla ale i tak to nic nie da jesli dany lek nie jest w grupie lekow tzw ch. przewleklych
http://lex.pl/serwis/du/2007/0203.htm dnia Sob 14:50, 05 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz