NPR po porodzie - zasady
Katalog znalezionych frazWÄ tki
- agniusza serwis - literatura w sieci, proza, feminizm, gender, queer ...
- 26 grudnia 20:30 Zabójczy Berek - zasady
- Jest tragedia - mąż kompletnie przeciwko npr
- Nowe zasady dotyczące korzystania z padoków
- Pierwsze kroki w NPR. Luteina
- Zasady organizowania i wpisywania się na strzelanki
- brak miesiączki a NPR?
- Początki z NPR i wykresem
- NPR łatwy do opanowania?
- zasady i terminy strzelań
- fam czy npr?
agniusza serwis - literatura w sieci, proza, feminizm, gender, queer ...
Niestety okres poporodowy nie należy do najwdzięczniejszych w obserwacji
Czasem objawy mogą być mocno nieczytelne, tak że naczelna reguła w tym czasie (reguła szczytu) może nie dawać żadnych dni niepłodnych, zwłaszcza przy wprowadzaniu pokarmów stałych i powrocie płodności. Śluz może się pojawiać i znikać, bo wydziela się coraz więcej estrogenów podczas przygotowań organizmu do pierwszej owulacji po porodzie.
Okres poporodowy w metodzie Roetzera:
l Książka "Sztuka planowania rodziny", Josef Roetzer -> http://sklep.iner.pl/product.php?id_product=17
l http://iner.pl/metoda-rotzera/#okrespoporodowy
l http://embrion.pl/npr/szczegol.htm#po_porodzie
l http://28dni.pl/artykuly/metoda-rotzera-cz-iii-po-porodzie-i-klimakterium
l http://www.myfertiledays.com/pl/content/dla-mlodej-mamy-czyli-rozpoznawanie-dni-plodnych-w-okresie-poporodowym
Okres poporodowy w metodzie Kippleyów:
l Książka "Sztuka naturalnego planowania rodziny. Powrót płodności po porodzie", LMM -> http://sklep.npr.pl/4-sztuka-naturalnego-planowania-rodziny-powrot-plodnosci-po-porodzie.html
l http://npr.pl//index.php/content/view/45/43/
Okres poporodowy w metodzie angielskiej:
l Książka "Praktyczny kurs dla użytkownika metody objawowo-termicznej podwójnego sprawdzenia", PSNNPR -> http://www.psnnpr.com/materialy-i-pomoce/oferta-wydawnicza/191-aktualnopci/322-praktyczny-kurs-dla-uzytkownika-metody-objawowo-termicznej-podwojnego-sprawdzenia
l http://www.psnnpr.com/metoda-angielska/26-interpretacja-cykli-w-sytuacjach-szczegch#po_porodzie
l http://rodzina.wroclaw.pl/wp-content/uploads/2011/05/zeszyt_obserwacji_cyklu_2011.pdf (strona 15)
l http://www.promama.pl/baza-wiedzy/185/powrot-plodnosci-po-porodzie
l http://28dni.pl/artykuly/metoda-angielska-poporodowo
Ogólne materiały:
Śluz staraj się opisywać jak najdokładniej (np.: http://www.creightonmodel.pl/background.php .
Spróbuj jednak badać szyjkę. Niektórym kobietom to bardzo pomaga. To, że wcześniej się nie badałaś, nie ma większego znaczenia, zwłaszcza że po porodzie szyjka potrafi mocno się zmienić (często jest stale trochę otwarta) i wcześniejsze obserwacje nijak się mają do tego, co jest po porodzie


Co do temperatury, to ja rozwiązałam to w ten sposób: mierzę w pochwie (bardziej stabilna temperatura, a przy tym w razie czego mam wolne ręce do karmienia/uspokajania synka) i mam ustawiony budzik na 4:30 (mój synek wcześniej budzi się na karmienia, a jakoś koło 5:00 bardzo często zaczyna szaleć i marudzić - możesz się zastanowić, jaka pora najbardziej pasuje w Twojej sytuacji

Można prowadzić obserwacje w jakimś programie online, np.
l http://enpr.pl/
- najbardziej popularny na tym forum, darmowy, samodzielna interpretacja, własne określenia śluzu
l http://www.promama.pl/
- karta metody angielskiej, darmowy w podstawowej wersji, samodzielna interpretacja, własne określenia śluzu lub do wyboru z listy
l http://ovufriend.pl/
- lepiej nie sugerować się jego wskazaniami owulacji, bierze je z kosmosu

l http://www.fertilityfriend.com/
- po angielsku, darmowy w podstawowej wersji, możliwa samodzielna interpretacja, śluz do wyboru z listy
i założyć wątek w dziale "Nasze wykresy" (powyższe programy mają opcję udostępniania wykresu). Można skorzystać oczywiście z innych (np. płatnego http://28dni.pl/) lub wstawić skan swojej papierowej karty na jakiś serwer i w ten sposób pokazać wykres na forum.
Warto też zainteresować się tematem LAM (metodą niepłodności laktacyjnej, w powyższych linkach przewija się ten temat) - ale moim skromnym zdaniem w tym wypadku trzeba też bardzo kontrolować karmienie (ile razy się karmiło, jak długo, jak długie przerwy - można skorzystać z jakiejś aplikacji na telefon i mierzyć karmienie, żeby mieć pewność, że się spełnia warunki, a nie tak pi razy oko

http://oplodnosci.pl/index.php/plodnosc/ciaza-porod-laktacja/172-metoda-lam-lactational-amenorrhea-method-laktacyjnego-braku-miesiaczki
Jeśli zaczęłaś wprowadzać stałe pokarmy, przypuszczalnie miesiączka powinna się niedługo pojawić (chociaż to "niedługo" może trwać parę miesięcy). tutajpoczkategori
Dziękuję Heidi.
Proszę kierujcie tutaj wszystkich zainteresowanych tematem

to ja się zaczynam edukować. bo jak patrzę, co robi ze mną drugi trymestr..

Ja bym tylko dodała o szyjce - mnie instruktorka modelu Creightona mówiła, żeby szyjki absolutnie nie badać - może powodować to mikroinfekcje i niedrożność jajowodów.
Ja od tego czasu zrezygnowałam z jej badania, no chyba, że absolutnie nie widzę śluzu wewnątrz.
Druga kwestia to to, że szyjka już od jakiegoś czasu nie jest uznawana za czynnik do wyznaczania III fazy, a co najwyżej pomocniczy.

Bubo, ale akurat w regułach poporodowych szyjka jest zalecana, podobnie przy I fazie. (w okresie poporodowym nie ma III fazy przecież)
Prawda...
Inna sprawa, że mnie przekonuje to, co się od tej instruktorki dowiedziałam (jest też lekarką i zajmuje się naprotechnologią).
Ciekawe, czy nie zaleca też seksu czy pieszczot ' dogłebnych" W końcu to też może spowodować mikroinfekcje, tym bardziej, że to obca flora bakteryjna

To chyba nam już trzeba czesciej tą szyjke badać i jajowowdy na dobre pozatykać


Zgadzam sie z fiamma

I buba są jeszcze inne metody niż ROetzer

Ale Ika - widzisz, Ty masz akurat jeden zatkany, przechodziłaś jakieś infekcje tam, czy to było zaskoczenie?
Totalne zaskoczenie...zero infekcji jajników nawet ukl. moczowego moze raz w zyciu w zamierzchłych czasach. Szyjki też namiętnie wczesniej nie badałam...na tym jajniku co zatkany miałam torbiel z pół roku wczesniej przed badaniem drozności...

CrMS to tylko sluz badany na zewnatrz. Instruktorzy uczą ze to ma być tylko śłuz zebrany podczas naturalnych czynności fizjologicznych. Badania wewn. odrzuca tak samo jak bad. temp. co ma niby ułatwiac zadanie. Nie wiem, bo ja nie zaniechałam ani bad. szyjki ani tempki i dla mnie te dwie dodatkowe info sa bardzo wazne
Od badania szyjki ?
Ja mam dwa niedrożne. Też z zaskoczenia. Mało prawdopodobne, że od badania szyjki. Bo za nim zaczęłam badać to były już niedrożne najprawdopodobniej.
Może to też kwestia higieny czy długości paznokci? Albo wyciskania śluzu?
Dla mnie szyjka jest dużym potwierdzeniem, zwłaszcza teraz. W cyklu, w którym począł się synek, też mi pomogła, bo śluzu w ogóle nie było, tylko raz przy szyjce właśnie, a po niej czułam, że się otwiera i mięknie. Chociaż poza tym jednym przypadkiem w normalnym cyklu nigdy nie była mi potrzebna.
Swoją drogą jestem zdziwiona, że teraz po porodzie lepiej rozumiem szyjkę niż przed... Myślałam, że będzie jakiś kosmos, zwłaszcza że wcześniej miałam duży problem, żeby ją w ogóle znaleźć - a teraz myk i jest

I jeszcze jedno zdziwienie co do szyjki... Wszędzie czytałam, że po porodzie szyjka może być stale trochę otwarta. U mnie jest trochę, ale nie na tyle, żeby mnie zmylić. Ale jedna rzecz mnie zdziwiła - szyjka wydaje mi się mniejsza - mimo że dopiero co przeszedł przez nią ponad 4kg noworodek

Czy model Creightona po porodzie faktycznie jest bardziej szczegółowy niż zwykła obserwacja śluzu? Warto zainwestować teraz w nauczenie się tych nowych oznaczeń itp ? czy jak wrócą miesiączki?
Zastanawiam się nad tym, bo na razie chcę odłożyć w bliżej nieokreśloną przyszłość kolejne starania. O ile po poprzednim porodzie mierzyłam temperaturę zawzięcie ponad 600 dni i wyłapałam skok, a jakże, tak teraz termometr ciągle mi się gdzieś zawierusza, zapominam, w zasadzie mierzę od czasu do czasu żeby sprawdzić, czy nie przegapiłam skoku...Albo ciąży.. Ze śluzem jest różnie, szyjki nie badam. Metoda objawowo-stresowa...
Syn od 7 miesięcy ma rozszerzoną dietę, ale karmienie piersią blokuje mi widać skutecznie owulację. Nie wiem, ile to potrwa jeszcze, na razie 13 mcy. Poprzednio 18: do wprowadzenia przerw nocnych. Może powinnam go odstawić...
Creighton ma podobnę także taką zaletę, ze jak się wszystko unormuje być może pozwoli ustalić jakąś nieprawidłowość, przyczynę długich i nieregularnych cykli, z którymi nic nigdy nie robiłam, bo nie było potrzeby. Dało się i odkładać i zachodzić w ciąże bez problemów. Teraz wolałabym wiedzieć dokładnie na czym stoję. Czy to problemy hormonalne, nietolerancje pokarmowe czy co...
Wiem, ze są mieszanki ziół Klimuszki na obniżenie prolaktyny, regulujące cykle, jest castagnus. Tylko przy karmieniu nie chcę dowolnie majstrować przy tych cyklach-albo raczej braku...
niestety nic nie podpowiem, mi na beznadziejny okres poporodowy jedna instruktorka polecała naukę modelu Creightona - choć niby co on ma zmienić - że mi sie śluz przestałby magicznie pojawiać?
za to jedna z forumowych koleżanek (może się sama wypowie tutaj) pisała kiedyś, że model się nie nadaje na okres poporodowy, tylko na zwykły.
Teraz palnuję albo nie stosować nic - ewentaualnie w razie jakiejś konieczności używać prezerwatyw.
CrMS może być pomocny przy ustalaniu PMN, ale prawda jest taka, że niekiedy i tak nie da się go ustalić... Może spróbuj skonsultować się z jakimś nauczycielem?
Może spróbuj ograniczyć karmienie. Dziecko jest już duże, większe przerwy nie powinny mu zaszkodzić...
Zależy też, jakie masz motywacje. Jeśli religijne, to dużo modlitwy, zaufania i uwielbienia Boga, a jeśli inne - to nic nie stoi na przeszkodzie, by sięgnąć po prezerwatywy

A co z seksem przy motywacjach religijnych? Patrząc na mój poprzedni okres poporodowy to żadne zaufanie, ani modlitwa itp. by mi nie przyniosło dodatkowych dni niepłodnych.

No wiadomo, że nie przyniesie


m.CrMS pozwoli ci ustalić ten PMN, bo nie wszystko to śłuz czasem to stała wydzielina. Wtedy daje sie to wyłapać ale potrzbny jest instruktor do tej metody a to nie jest zbyt tanie. Choć czasem na temat tej metody wypowiadają sie osoby co nigdy jej nie stosowały a juz wiedzą jak działa u kazdej osoby i czy warto... to jak dla mnie spore naduzycie "autorytetu NPR". Kazdy sam musi ocenić w co i jak chce inwestowac czas, pieniadze i inne sprawy.
Na poporodowy to nie ma złotej zasady jak dla mnie. Reguła szczytu? gumy? kombinacje? bo u kazdej kobiety wszystko moze wygladac zupełnie inaczej niz w podrecznikach i doswiad. innych osob. Moje skromne zdanie z którym kazdy jak leci moze sie nie zgadzać

Na czas kp nie stosuje sie leków na PRL ani ziół zasuszajacych takich jak szałwia.
No wiadomo, że nie przyniesie


co jest niezgodne z Pismem Świętym, które mówi wyraźnie o takim oddaleniu na krótki czas.

fiamma75 ale zaraz inny teolog powie, ze małżeństwo ma byc płodne i się mnożyc i miec dzieci. Twoja żona jak płodna gałązka. Idzcie i zaludniajcie ziemie itp. Mi ręce opadają na to wszystko jak mało ma to wspolnego z realnym zyciem. Nie znam kapłana co znałby sie na NPR poporodowym i wiedział o co chodzi w tym wszystkim

A znasz takiego, coby sie znal na npr zwykłym choćby, bo ja nie ?
To gdzie tu poporodowy...
znam takich co uwazają ze sie znają


hyhy, ja to samo slyszalam od tych bez kursów.
To ja znam chinski (no dobra, uważam, ze znam


