Wykres Lady_E!
Katalog znalezionych frazWÄ tki
- agniusza serwis - literatura w sieci, proza, feminizm, gender, queer ...
- Wykresy nik.men - prośba o pomoc w interpretacji
- świeżynka czyli dopiero zaczynam przygodę z wykresem...
- Moje 3 wykresy - prośba o interpretację i poradę
- Interpretacja pierwszego wykresu basienka_00
- wykres Busoli - poporodowo - proszę o pomoc
- aleen - wykresy i chęć drugiego maleństwa
- Ovufriend/Ovubezsens/ - różowy serwis wykresowy
- witam pierwszy raz z moim wykresem
- wykresy Emilii_K - ostatnio wariują
- tu niech już będzie o wykresach Silvy ;-)
agniusza serwis - literatura w sieci, proza, feminizm, gender, queer ...
Hej, jestem tu początkująca i bardzo proszę o pomoc w interpretacji mojego nudnego wykresu. Dokładnie chodzi mi o to czy mam jeszcze szanse na owu czy jest to raczej cykl bezowulacyjny ?
Wiem, że może to być zbyt wcześnie na dokładny odczyt, ale może Wy jako bardziej doświadczone i z dłuższym stażem może coś wyczytacie ?
pewnie, ze są szanse. A zwykle masz cykle jakiej długości?
28-30 dni, chociaż przez ostatnie 3 cykle do tyłu, to raz z 7 dniowym opóźnieniem a raz z 10.
Zastanawiam się nas swoim wykresem ?
Czy to faza wyższych temp. czy może coś innego tutajpoczkategori
Oczywiście, ze to już 3 faza i to już 5 dzień
Wstaw sobie granicę 30.09.
Dziękuję
Muszę się jeszcze troszkę podszkolić.
Czy mogę Was prosić o pomoc, w ustawieniu granicy wyższych temp. ? Bo nie wiem, czy 17 dc jest dobrze wyznaczony czy jednak ma być to 18 dc ?
Dziękuję z góry
Granica jest ok patrząc na sama temp. A kiedy Twoim zdaniem był szczyt sluzu?
No, z tym śluzem to u mnie trochę ciężko, w sensie, określenia
Typowe białko jajka miałam 14 dc, natomiast śluz takiej lepszej jakości wodnisty i szklisty był 19 dc a zaczął się pokazywać 18 dc.
W takim razie zostaw tak jak jest. Wg temperatury jest poprawnie
Oki, dzięki bardzo
Czy uznałybyście mój cykl za bezowulacyjny ?
Początkowe temp. są takie jak w poprzednich cyklach, te niższe od 12 dc są zmienione, bo zmieniłam porę mierzenia o ok. 1,5 do 2 godz.
Proszę, jeszcze raz o pomoc, o co chodzi z tym wykresem?
Nie wiem, mam brak podwyższonej temp. co mogłoby sugerować ciążę, a @ nie mam ani nawet boleści jak zwykle, czy lekkiego plamienia.
Jedna część mnie korci aby zrobić test, może miałabym prezent na urodzinki
ale ta druga ta racjonalna, podpowiada, że nie ma sensu, bo tak mi się wydaję, że nie było owu w tym cyklu, wiem, że to tylko lekarz stwierdzi przez monitoring, ale nawet nie mogłam ustawić granicy wyższych temp. przy moich pomiarach.
Może mam za mało progesteronu i to jest przyczyną ?
Sama nie wiem...
Jeśli tempka z 22 dc jest zaburzona, to można by uznać wzrost od 29 dc.
Szkoda, że nie opisujesz śluzu, bez tego to ciężko coś powiedzieć na pewno.
No, w tym cyklu, jakoś o tym zapomniałam, bo najpierw było sucho, potem te plamienia przez kilka dnia, a potem to był jakiś dziwny
Ciekawi, mnie czy oznaką ciąży zawsze jest podwyższona temp. do 37 i wyżej ?
Nie zawsze jest to 37 i wyżej. Czasami te temperatury są niższe, to już zalezy od kobiety. Najczęsciej są wysokie, co świadczy o wysokim progesteronie, który podnosi temperaturę. Niskie temperatury mogą być oznaką niskiego progesteronu i wtedy w przypadku ciąży można brać leki na podtrzymanie. Oczywiście nie jest to regułą i nie musi tak być. Widziałam wykresy, gdzie kobiety miały po 36.5 i były w ciąży, więc to nie jest zasada, jak wszystko zresztą co dotyczy żywego organizmu
Czyli, w moim przypadku raczej nie można mówić o ciąży, bo w poprzednich cyklach, moja temp. średnia była 36,7 i wyżej w III fazie. A teraz mam od 36,4 do 36,7 max.
I tak zastanawiam, się, czemu aż tak bardzo uległy zmianie,przecież pora mierzenia przesunęła się o 1,5 godz. A czytałam gdzieś, o pomiarach temp., to różnica w pomiarach, może być plus/minus od 1 do 2 godz. Aż tak bardzo pora wpłynęła na moją temp. czy to może za niski progesteron ?
Kiedyś tak miałam i był problem z @.
Temperatura z poprzedniego cyklu może być jakimś punktem zaczepienia, ale to że miesiąc temu miałaś w 3 fazie 36,7 nie znaczy, że w tej musi byc tak samo. Skoku tam w prawdzie nie widac, ale jakies faktycznie wysokie masz te temperatury.
Możesz zawsze też zrobić test na wszelki wypadek. Po oglądnięciu setek odcinków "ciąży z zaskoczenia" już mnie nic nie zdziwi jeśli o to chodzi
A badania hormonów kiedy robiłaś w ogóle?
Zresztą może to faktycznie bezowulacyjny po prostu. To plamienie w prawdzie dziwne, ale nie masz żadnych zebów ani nic, ładne równe temperatury.
Pewnie zrobiłabym test tak o na zaś, i czekała co dalej wyjdzie z tego. dnia Wto 16:56, 13 Gru 2011, w całości zmieniany 2 razy Powrót do góry
Też czasami, oglądam ten program
A badania robiłam już dobry czas temu, gdy właśnie miałam problem z @ i torbiela na jajniku.
A jak byłam u lekarza, że nie mogę zajść ciążę, to kazał najpierw mierzyć temp. przez 3 m-ce,i nie zlecił żadnych badań na razie, mimo iż mówiłam mu, że kiedyś miałam problemy z @ i progesteron był wtedy bardzo niski, poniżej normy. I tak o to jestem.
http://enpr.pl/34/3126
to mój piękny cykl wakacyjny z tamtego roku. Zakończony był resetem przez leki od lekarza...później już w miarę hulało.
To który Twoj cykl mierzenia? dnia Wto 17:37, 13 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz Powrót do góry
Lady, wszystko jedno czy śluz dziki czy nienormalny, staraj się go zaznaczać, bo to bardzo ułatwi i interpretację i może starania o dziecko. Na temperaturę wiele rzeczy ma wpływ (lub nie u niektórych), a śluz raczej taki kapryśny nie jest.
na początek możesz spróbować dwa warianty - lepki v. rociągliwy oraz mętny v przezroczysty
rozumiem, ze lekarz mówił, ze owu była - tzn. miałaś monitoring tak?
Jest to mój 3 cykl mierzenia.
Śluz obserwowałam w 2 poprzednich, tak po swojemu, właśnie, rozciągliwy, gęsty, mętny itp. Tak wyszło w tym cyklu, że nie przyłożyłam się do tego, bo najpierw sucho, potem te plamienia brązowe, no i tak wyszło, a staram się go obserwować, bo wiem, że ułatwia on całą resztę.
A monitoringu nie miałam, kazał na razie mierzyć temp. przez 3 m-ce ewentualnie zrobić testy owu. i zbadać nasienie partnera.
W Styczniu, wybieram się do niego i ciekawa jestem co powie.
http://enpr.pl/34/3126
Zakończony był resetem przez leki od lekarza...później już w miarę hulało.
A co zdiagnozował u Ciebie lekarz, jakie brałaś leki ? Jak można wiedzieć, oczywiście.
Wydaje, mi się, patrząc na inne wykresy kobiet, że moja temp. jest trochę za wysoka, przynajmniej w 2 pierwszych, póki nie zmieniłam godz. pomiaru.
Wiem, że każda kobieta jest inna, i każda ma inną temp., ale może ja mam taką temp. tak po prostu i nie jest to nic niepokojącego.
Ogólnie nie podał jakiejś diagnozy konkretnej. Musiałabys poczytac od początku wątek "czy ktoś na forum..." tam jest wszystko opisane. Ale tak w skrócie:
Miałam za wysoki testosteron o 0,01 i lekarka chciała mi dac leki na obniżenie. Ja się wkurzyłam, bo czytałam, ze są szkodliwe i przestałam do niej chodzić, reszta badań w porządku, ale jak miałan 17 lat to miałam problemy z prolaktyną (za wysoka).
Lekarka wtedy powiedziała mi jeszcze że mam jajniki jak przy PCO, ale PCO teoretycznie nie miałam bo hormony tego nie wykazały, natomiast miałam dużo pęcherzyków z gruba otoczką.
No ale nie chodziłam przez wakacje, a się staralismy i takie cyrki się zaczęły to poszłam do lekarza mojej mamy i on mi dał wtedy tabletki anty na 8 dni, żeby cykl zresetować. Później zaczął od razu od Clo i monitoringów i do tego duphaton i Bromocorn (na obniżenie prolaktyny ewentualne), ale nie zaszłam w ciązę, to mi zrobił HSG, okazało się że ten jajowód mam zatkany i później dalej próbował z Clo, mąz nasienie robił w międzyczasie i nie było ciekawe, a udało się zajśc w ciążę bez żadnych leków i w cyklu w którym totalnie niemal olaliśmy, czego i Tobie życzę
Dzięki za odp. i oczywiscie, za pozytywne życzenia
Miałyście kiedyś aż tak duuuuuuuży skok temp. ?
Nie wiem co o tym sądzić.
ja sie aż tak nie znam, ale to może jakieś przeziębienie
Powrót do góry
Ale ja jestem zupełnie zdrowa, nie mam nawet kataru
duży skok, ale za to wyraźny
poczekamy - zobaczymy
No, tak, pożyjemy zobaczymy
No i chyba w tym cyklu, również, nie mam fazy wyższych temp. znowu
Pomóżcie, mi w wyznaczeniu granicy wyższych temp. plisssss
Jeśli, jest to wogle możliwe w tym cyklu
jedynie po śluzie można coś wyznaczyć...
między 17dc a 22dc miałaś szczyt śluzu... prawdopodobnie 22, bo to ostatni dzień najlepszej jakości
skoro tempki nie skaczą, w kolejnym cyklu zwróciłabym uwagę na położenie i twardość szyjki
(odpisuję tak późno, bo byłam na urlopie)
paaa :*
I tak dzięki za odp.
Jestem w 7 dc, a od chyba 5 dc boli mnie podbrzusze, jak na @, są to skurcze, ucisk, trochę się denerwuję co to może oznaczać, bo nigdy wcześniej nie miałam boleści prawie po @.
może zapalenie przydatków?
czyli, to nie jest normalne, że brzuch boli ? Powrót do góry
raczej nie, nie na koniec miesiączki, gdzie już masz samo plamienie pomiesiączkowe