wykresy Nermin
Katalog znalezionych frazWÄ tki
- agniusza serwis - literatura w sieci, proza, feminizm, gender, queer ...
- Wykresy nik.men - prośba o pomoc w interpretacji
- świeżynka czyli dopiero zaczynam przygodę z wykresem...
- Moje 3 wykresy - prośba o interpretację i poradę
- Interpretacja pierwszego wykresu basienka_00
- wykres Busoli - poporodowo - proszę o pomoc
- aleen - wykresy i chęć drugiego maleństwa
- Ovufriend/Ovubezsens/ - różowy serwis wykresowy
- witam pierwszy raz z moim wykresem
- wykresy Emilii_K - ostatnio wariują
- tu niech już będzie o wykresach Silvy ;-)
agniusza serwis - literatura w sieci, proza, feminizm, gender, queer ...
Witam Was Mądre Kobiety,
jako raczkująca w temacie NPR podziwiam i cenie Wasza wiedzę, ponieważ czytam was juz od kilku dni. Oczywiście proszę o opinie - ja interpretuje moje wykresy po omacku.
Ponieważ mam 3 dzieci, na dzień dzisiejszy zdecydowanie odkładamy poczęcie.
Jestem obecnie(przy końcu?) II po porodzie cyklu. w trakcie tego właśnie cyklu przeszliśmy juz niemal zupełnie na butelkę i piersią karmie już tylko w nocy. Wcześniej karmiłam tylko piersią.
Termometr mam owulacyjny (jak doszukam nazwę to dopiszę) ale naczytałam sie juz tu u Was i planuje zmianę.
enpr.pl/6628
tutajpoczkategori
Hm a skok nie byłby 27dc? Wg Roetzera pierwsza wyższa od poprzedzających ją sześciu temperatur, po szczycie śluzu. I wtedy od soboty wieczorem III faza
Może niech się wypowie któras z bardziej doświadczonych dziewczyn... Bo ja nie chcę straszyć tutajpoczkategori
oj mam nadzieje ze sie mylisz
Ja zastrzegam że nie znam sie na wykresach poporodowych... Stosujesz Roetzera, czy jakąs inną metodę?
Zgadzam się z koszatniczką, Dopiero w 27dc mamy temperaturę o minimum 0,05st wyższą od 6 poprzedzających. Od 29dc wieczorem wypada III faza. Na jakiej podstawie wyznaczasz skoki? W poprzednim cyklu też granica jest źle postawiona - nie da rady tam wyznaczyć żadnego skoku.
W związku z tym że moje temperatury, wyglądają jak wyglądają, działam po omacku. Zapoznaje się z NPR z książki "sztuka naturalnego planowania rodziny" i niestety pomimo dodatku o powrocie do płodności po porodzie nadal tego nie czuje. W tym cyklu bazowałam na testach owulacyjnych, zmianie śluzu, zwiększonym zainteresowaniu mężem . Jakos nie bardzo ufam temperaturze po tych ciągłych wahaniach (może po zmianie termometru bedzie lepiej? ) A poprzedni miesiąc oznaczałam testowo próbując poznać działanie tych wykresów.
W tym cyklu bazowałam na testach owulacyjnych, zmianie śluzu, zwiększonym zainteresowaniu mężem .
Problem w tym, że to są objawy dodatkowe, pomagające w wyznaczeniu okresu płodności, ale niewystarczające do wyznaczenia fazy niepłodnej. Spróbuj pomierzyć innym termometrem, jeśli temu nie ufasz, przeczytaj dokładnie książkę i w razie wątpliwości pisz tutaj Może być tak, że płodność jeszcze nie wróciła po porodzie, pierwsze cykle mogą być bezowulacyjne i potrzeba trochę czasu, żeby mieć ładne, czytelne wykresy. Okres poporodowy jest trudny do nauki npr, może spróbuj najpierw uczyć się reguł na wykresach przedstawionych w książce, a potem przekładać je na swoje cykle.
granicę powinnaś postawić 26dc, bo jak już dziewczyny napisały 27dc masz pierwszą wyższą
jesteś już III fazie, więc nie wiem, czego się boisz?
może spróbuj najpierw uczyć się reguł na wykresach przedstawionych w książce, a potem przekładać je na swoje cykle.
no w tym problem z tymi z książki radzę sobie bez problemu, ale z moimi jest już jednak zdecydowanie gorzej. Zamienię teraz testy owulacyjne na ciążowe i te pierwsze chyba sobie daruję już w ogóle. tutajpoczkategori
Hm a skok nie byłby 27dc? Wg Roetzera pierwsza wyższa od poprzedzających ją sześciu temperatur, po szczycie śluzu. I wtedy od soboty wieczorem III faza
Może niech się wypowie któras z bardziej doświadczonych dziewczyn... Bo ja nie chcę straszyć
wg Rotzera to tak jak piszesz
z tym, że po porodzie przez ileś /nie wiem ile bo nie stosowałam się do tego/ zaleca się poczekać do czwartej wyższej
to tak bezpieczniej by chyba było dopiero od 31dc uznać III fazę
skok to jest jak temp. jest o co najmniej 0,05 wyżej niż sześć temperatur ją poprzedzających
do wyznaczenia III fazy potrzeba trzech temperatur wyższych po dniu szczytu śluzu, przy czym trzecia musi być 0,2 nad linią podstawową
jeśli nie jest to czeka się na czwartą, która musi być już tylko 0,05 nad linią podstawową
to podstawowa zasada i w książce to jest dnia Pon 17:56, 28 Paź 2013, w całości zmieniany 1 raz tutajpoczkategori
Nermin ja jeszcze polecam książkę "Ja i mój cykl" tam jest więcej przykładowych cykli z omówieniem...
boje sie tego nieszczęsnego 27dc bo brałam go za juz bezpieczny
tu to mnie zaskoczyłaś...
ech...
jest jak Waleczna napisała wyżej, cóż - postaraj się nie schizować,
o ile to możliwe :*
to podstawowa zasada i w książce to jest
skok to jest jak temp. jest o co najmniej 0,05 wyżej niż sześć temperatur ją poprzedzających
do wyznaczenia III fazy potrzeba trzech temperatur wyższych po dniu szczytu śluzu, przy czym trzecia musi być 0,2 nad linią podstawową
jeśli nie jest to czeka się na czwartą, która musi być już tylko 0,05 nad linią podstawową
tu to mnie zaskoczyłaś...
ech...
cóż - postaraj się nie schizować,
o ile to możliwe :*
Nawet nie wiesz jak bym chciała? Obiecałam sobie ze jeśli zajdę w 4 ciąże to zrobię to świadomie i od pierwszego tygodnia będę z tego powodu w niebo wzięta i będę sie chwaliła na prawo i lewo - ale to może za jakieś 3-4 lata miało być
Coś jakoś średnio widzę tą radość na dzień dzisiejszy
A teraz co? Czy teraz moja temperatura wskazuje że powinnam się martwić?
za wcześnie, by coś stwierdzić - nie jestem wróżką
ale masz takie ładne W z temp. powzrostowych, Waleczna chyba często miała takie wykresy
nie pamiętam/nie wiem dokładnie, o czym takie tempki świadczą
jak Waleczna siądzie do kompa, to coś może napisze o tym
masz trójkę dzieci? - super
ale tym bardziej rozumiem chęć świadomego poczęcia czwartego
przytulam :*
ładne w
Co to jest ładne W ?
no to tak nie do końca "ładne", bardziej "klasyczne" W - gdy temp. po skoku
spada dwa razy i niestety jest to częsty powód przesunięcia III fazy...
mnie to się trafiło raz, a Waleczna chyba miała częściej
to raczej złości, gdy czekasz na III fazę, a nie cieszy
ale może w sytuacji schizy ciążowej to W będzie jakimś pocieszeniem?
nie wiem...
Waleczna, hop hop
ale może w sytuacji schizy ciążowej to W będzie jakimś pocieszeniem?
och, jak na to licze
no ale jak czytałam Twoją wypowiedź na w wątku Patrycji to widze że istnieje szansa na to że załapałam w końcu zasadę wyznaczania granicy obym mogła z niej korzystać od teraz co miesiąc
ja miałam mniej klasyczne W, tzn. jak ktoś chce to może moje cykle prześledzić
i faktycznie - było wtedy ciężko wyznaczyć III fazę, tzn. długo trzeba było na to czekać
jak to się powtarza to nie jest to normalne - u mnie było to w czasie, kiedy pojawiły się objawy niedoczynności tarczycy co zostało potwierdzone badaniami, wyszła też hiperprolaktynemia czynnościowa wtedy
odkąd biorę leki to czasami pojedynczy spadek w fazie wyższych temp. mam
Nermin, Ty badałaś tarczycę swoją? albo prolaktynę? bo masz zębaty wykres
co by świadczyło, że coś może być na rzeczy
przecież Nermin dopiero co skończyła karmić, wiec fizjologicznie ma podwyższoną prolaktynę, po co ma badać?
W 2 cyklu poporodowym nie trzeba czekać do 4 wyższej, więc niepłodność poowulacyjna od 29dc. Takie zęby czy W mi się dość często zdarzało
tak coś tarczyca mi majaczyła, ale nie chciałam zmyślać
pamiętasz Waleczna, że ja też miałam takie wahania po skoku w kształcie V albo W?
no i okazało się, że mam początek hashimoto
zatem może taki wykres faktycznie powinien wtedy dla mnie być ostrzeżeniem
nie przebadałam się wtedy, później wyszło TSH w górnej granicy normy
a przy ciąży okazało się za wysokie
najnowsze wyniki mam super jak nigdy - ale jestem na lekach
TSH mam poniżej 1
Nermin, Ty badałaś tarczycę swoją? albo prolaktynę? bo masz zębaty wykres
co by świadczyło, że coś może być na rzeczy
tak ale 15 lat temu jak mi zdiagnozowali bezpłodność i postanowili faszerować Diana 35 aby mnie wyleczyć
Same widzicie jaka ja bezpłodna
co do tego "czegoś na rzeczy" to myślałam że takie kwiatki sa normalne przy nocnym karmieniu i notorycznym zawalaniu nocy. Czasami leżę kamykiem tylko po to żeby móc w końcu zmierzyć temp. bo o 4: 45 budzi mnie syn i muszę do niego wstać (z zasady mierze o 5 )
hehehe
chyba dobrze, że diagnoza nie była trafiona
są normalne, dziewczyny przesadzają, jak za pół roku będzie tak samo, to wtedy się badaj, ale w tej chwili masz normalny tj. typowy wykres
A tak na marginiesie, skaczący wykres nie musi oznaczać zaraz problemów z tarczycą, mam TSH idealne
Silva, zdarzają sie dni kiedy nie jestem tego taka pewna
Fiamma TSH to nie wszystko,
jeszcze są dwa rodzaje antygenów, które warto spr., no i ft4, ft3
mimo wszystko jestem daleka wszędzie widzieć problemy z tarczycą
i nie twierdzę, że Nermin ma już od razu coś nie tak, bo jak sama podkreśliłaś organizm Nermin się rozkręca
Nermin, super, że jest faza wyższych temp i z tego trzeba się cieszyć
i 3mam kciuki byś nie musiała się stresować!!!
są normalne, dziewczyny przesadzają,
nie przesadzam tylko tak było u mnie
a że Nermin dopiero skończyła karmić to o tym zapomniałam, jak tak to faktycznie jeszcze nie czas na badania
ciesze sie że podpowiadacie że cos może byc groźne, ale jeszcze bardziej ze na razie chyba mnie nie dotyczy
tym razem mi sie udało dostałam @
Witam jestem tu nowa i niewiem gdzie sie otwiera wykres mozecie pomóc ??
Nermin - super
Ewelina - pod linkiem na dole możesz sobie założyć konto
http://enpr.pl/
Kochane mądre Kobietki, zerknijcie na wykres Wydawało mi sie że tak pięknie jest ale ta dzisiejsza temp. jakoś nie bardzo czy taki spadek oznacza że to jeszcze nie skok?
Chyba trzeba czekać by wiedzieć. Straszne skoki masz, wszystko tu możliwe.
Kochane mądre Kobietki, zerknijcie na wykres Wydawało mi sie że tak pięknie jest ale ta dzisiejsza temp. jakoś nie bardzo czy taki spadek oznacza że to jeszcze nie skok?
na pewno nie skok skoro jest taka niska, aby był skok to temp. musi być o co najmniej 0,05 wyżej niż 6 temp. ją poprzedzających
spadek to nie jest skok
WalecznaS wytłumacz proszę,miałam oznaczony skok na 16DC z temp 36.33 a najwyższa z 6 przed wzrostowej to 36.20 czyli na moje oko jest zachowana reguła 0,05 wyżej - czy ja znowu cos źle rozumiem? (wiem że to nie był skok bo późniejsze temp mocno się wahają, ale pytam z punktu widzenia tamtejszej chwili czyli analizując do 18 DC ? )
A pomijając ten problem to mój obecny cykl to co to jest czy Wy juz cos takiego widziałyście? Cały miesiąc dzieci są chore, to jedno to drugie i słabo sypiam ale czy to się może aż tak odbić na wykresie???
I mam jeszcze pytanie co do godziny pomiaru. Ważniejsze żeby było o stałej porze czy po dłuższym śnie? Słyszałam że wystarczy godzinny sen, z innych źródeł z kolei że co najmniej 4 godziny, jak to jest? W 18 DC przygotowywałam urodzinowe przyjęcie dzieci i walczyłam w kuchni do 3 w nocy 19 DC. Na wykresie oznaczyłam temp z 5 rano, czyli po nie całych 2 godzinach snu (zawsze mierze o 5) ale zmierzyłam jeszcze raz o 7 i ta była już wyższa (35,96) którą powinnam brać pod uwagę?
nie umiem Ci teraz odpowiedzieć, może się nie zrozumiałyśmy
nie pamiętam tych ustawień ale jeśli miałaś pierwszą wyższą 16dc i później kolejne dwie, które spadły to się do tego odniosłam, że to nie skok był
po kolejnych temperaturach i śluzie widać, że wciąż prawdziwego skoku nie było
czemu oznaczyłaś 19dc z bj jako szczyt śluzu skoro 20dc masz również bj?
moim zdaniem 2 godz później pomiar jest już niemiarodajny...
ale mało snu może też zaburzać temp. - to już zależy od osoby
ogólnie to czytałam o tym, że co najmniej 1h odpoczynku potrzeba aby wynik był prawidłowy
po kolejnych temperaturach i śluzie widać, że wciąż prawdziwego skoku nie było
Ach widzisz, ze zmęczenia chyba patrze i nie widzę - pomyłka
Czy choróbska typu przeziębienie aż tak wpływają na cykl? mam wrażenie że ta moja owulacja krąży, krąży i jakoś wylądować nie może? jakim cudem przez 8 dni mozna mieć pozytywny test owulacyjny? powinny przecie podobno działać na 24-48 godzin przed owulacją mój mąż już zaczyna wyglądać porą wieczorną tak
no ewidentnie ta owulacja krąży i nie może wylądować
nawet nie można powiedzieć, że za 3 dni będziesz MOŻE miała III fazę
skoku nie ma
jest nadzieja, że może jurto poleci w górę, bo często po szczycie śluzu
tempka wpierw spada, by potem poszybować
może to będzie ten przypadek?
na razie to wróżenie z fusów
Dzis mam trzecią wyższa ale nie spełnia ona warunku 0.2. Rozumiem ze z III fazą muszę czekać do jutra?
tak, do jutra
jutro nie musi spełniać warunku 0,2, wystarczy, jak będzie min 0,05 nad poziomem podstawowym
tak, do jutra
jutro nie musi spełniać warunku 0,2, wystarczy, jak będzie min 0,05 nad poziomem podstawowym
WalecznaS dziękuję
Jak powinnam zinterpretować obecny wykres? 16DC granica, 17 skok, 19DC nie spełnia warunku 0.2 wiec od 20 DC wieczorem III faza?
Czy od 17 przedwcześnie podwyższone a skok dopiero dziś i dopiero zaczynać odliczanie do III fazy?
Ja bym dopiero dziś uznała skok. Poprzednie dni może i wyższa temp była, ale śluz to taki nieźle płodny. Moze ze względu na święta się powydłużało i owu się opóźniła.
nie no, u mnie się ewidentnie skraca, w poprzednim cyklu byłam zaskoczona bo miałam FL 7 dni. Myślę że masz rację, ale wolałam się upewnić bo gdybym sie pomyliła i zamiast III fazy zakomunikowała @ to by mnie mąż utłukł
No poczekaj na głowy z większym doświadczeniem. Ale ja bym się bała inaczej ci powiedzieć.
Ale ja bym się bała inaczej ci powiedzieć.
No ja tez sie boję
ja ze względu na śluz postawiłabym też granicę dziś. ktoś niedawno pisał (nie wiem w jakim wątku) że śluz wodnisty uznaje się za płodny. Także na moje liczenie do 3wyższej zaczyna się dzisiaj
Ale ja nie jestem mądrzejszą głową, doświadczenie mam niewielkie, więc proponuję jeszcze poczekać na kogoś bardziej rozeznanego.
Jak dla mnie, też granica dopiero dziś
wg zasad /Rotzer/ można dać granicę wcześniej
najlepiej by tutaj elwiraaa się wypowiedziała bo ona po kursie INER
i zdaje się, że są zachowane zasady, by postawić granicę 16dc czyli 17dc skok
ponieważ jest szóstka przedwzrostowa i skok spełniający warunek 0,05 nad linią podstawową a elwiraaa pisała kiedyś, jak z linijką szukali skoku na kursie
a przedwcześnie podwyższonych temp. może być chyba nawet 9 a tu by były tylko dwie (?) lub ew. cztery przedwcześnie podwyższone /nie bardzo rozumiem co to ta mieszanina, bj to śluz płodny...w dodatku 19dc z krwią, czyli jakby nadal nie jest to już po dniu szczytu śluzu/
jak coś pomieszałam to może elwiraaa zajrzy i poprawi dnia Sob 10:13, 28 Gru 2013, w całości zmieniany 1 raz Powrót do góry
wg zasad /Rotzer/ można dać granicę wcześniej
najlepiej by tutaj elwiraaa się wypowiedziała bo ona po kursie INER
i zdaje się, że są zachowane zasady, by postawić granicę 16dc czyli 17dc skok
ponieważ jest szóstka przedwzrostowa i skok spełniający warunek 0,05 nad linią podstawową a elwiraaa pisała kiedyś, jak z linijką szukali skoku na kursie
a przedwcześnie podwyższonych temp. może być chyba nawet 9 a tu by były tylko dwie (?) lub ew. cztery przedwcześnie podwyższone /nie bardzo rozumiem co to ta mieszanina, bj to śluz płodny...w dodatku 19dc z krwią, czyli jakby nadal nie jest to już po dniu szczytu śluzu/
jak coś pomieszałam to może elwiraaa zajrzy i poprawi
temperatury pokazały skok ale śluz i szyjka temu przeczą bo:
17DC spływanie, a w 19DC Rano bardzo krwawy śluz nie z włóknami tylko zupełnie zmieszany. Szyjka bardzo miękka i mocno otwarta.
Od wczoraj szyjka juz twarda i zamknięta więc chyba jednak skok był dopiero w 21DC
A ta mieszanina to taka lepka galaretowata wydzielina ale ma w sobie jakby włókna przeźroczyste (jakby nitki bj) ale w śladowych ilościach - jakby pozostałości po bj (?)
Jest tak jak pisze walecznaS
U Rotzera skok się wyznacza niezależnie od innych objawów. A potem w zależności od śluzu albo się zaznacza temperatury w kółko, albo rysuje strzałkę (że są przedwcześnie podwyższone), albo nic, jeśli jest spadek. Jest przypadek w archiwum INER z chyba 7 przedwcześnie podwyższonymi (dokładnie nie pamiętam)
11dc-16dc szóstka przedwzrostowa
36,28 - poziom podstawowy
20dc szczyt (nie wiem dokładnie jaki ten Twój śluz jest, ale z tego co tu opisujesz, raczej dopiero tu jest szczyt)
17dc, 18dc, 20 dc przedwcześnie podwyższone
19dc spadek
21dc, 22dc w kółko
Jeśli jutro temperatura będzie co najmniej 36,48 to od jutra III faza.
Jest tak jak pisze walecznaS
Dziękuję Wam obojgu
Cieszę się że miałam dobrą koncepcję ( prawie )
Nermin - proszę bardzo
elwiraaa - dzięki za potwierdzenie
Nermin, tak właśnie jak elwiraa pisze, co z tego że śluz i szyjka jeszcze tego skoku "nie potwierdzają", skok to skok
śluz - mogą być przedwcześnie podwyższone temp.
szyjka - wg obecnie obowiązujących zasad szyjka jest nieprzydatna, tzn, Rotzer się wycofał z wyznaczania III fazy za pomocą szyjki a poza tym tak jak szczyt śluzu może być w fazie wyższych już temp. tak zapewne i z szyjką...
no i dzień z krwawieniem okołoowulacyjnym należy uznać za wciąż płodny, tzn. z lepszej jakości śluzem dnia Sob 14:51, 28 Gru 2013, w całości zmieniany 2 razy Powrót do góry
A co teraz z fazą lutealną? program wyznacza ją od granicy wyższych, ale przecież FL jest dopiero po owulacji czy nie ?
Ale ci wywindowało, 37, 15 - chyba nigdy nie miałam, no może w ciąży
Czy to znaczy, ze Nermin skróci się teraz III faza?
Ale ci wywindowało, 37, 15 - chyba nigdy nie miałam, no może w ciąży
Czy to znaczy, ze Nermin skróci się teraz III faza?
weź Emma wypluj te słowa
No pluje, pluję, choć mi jako katoliczce, nie bardzo wypada
Ale pytam, bo mnie od jakiegoś czasu dręczy właśnie ta niewiedza, od kiedy jest faza lutealna, od skoku, od owulacji czy od czego i czy to w ogóle można stwierdzić.
No pluje, pluję, choć mi jako katoliczce, nie bardzo wypada
Ale pytam, bo mnie od jakiegoś czasu dręczy właśnie ta niewiedza, od kiedy jest faza lutealna, od skoku, od owulacji czy od czego i czy to w ogóle można stwierdzić.
no ja właśnie tez nie rozumiem bo program mi pokazuje że to juz 5 dzień FL a ja jeszcze co najmniej do jutra muszę czekać z III fazą ( poprzednia FL trwała 7 dni )
A poza tym to po co mi w moich cyklach wyznaczona granica wyższych w każdym cyklu skoro nie pokrywa się ona ze skokiem? Niemożna tego wykorzystywać w interpretacji poprzednich cykli bo trzeba sprawdzać gdzie był skok a gdzie nie. Chodzi mi tu o wyznaczanie I fazy kiedy ma się już dużo zaobserwowanych cykli.
Fl u Rotzera liczy się od pierwszego kólka, czyli od wczoraj.
A program nie jest idealny, już nie raz pisałam Jest dobry do wpisywania obserwacji ale z interpretowaniem i statystykami jest już gorzej.
Oj mnie też denerwuje to liczenie przedwcześnie podwyższonych
elwiraaa jak zawsze masz rację
Kilka dni temu przy okazji morfologi i całej garści innych badań miałam zrobione TSH. Jego wynik to 3.17 (oficjalnie w normie) a wyczytałam gdzieś tu u Was że Polskie normy sa jednak zawyżone. Powinnam się martwić i coś w tej sprawie działać ? Jakiś wpływ na cykle? Powrót do góry
te laboratoryjne "normy" to bzdura
ale o tym było już wiele, możesz sobie przeczytać np. ten watek
http://www.naturalnemetody.fora.pl/font-color-darkblue-zdrowie-color,14/tsh-a-wypadajace-wlosy,6508.html
jeśli tam podaję swoje wyniki to one są już nieaktualne, mam dużo większe przeciwciała
a niby tsh miałam "w normie" (tej laboratoryjnej)
dzięki, juz czytam