Pierwsze wykresy
Katalog znalezionych frazWÄ tki
- agniusza serwis - literatura w sieci, proza, feminizm, gender, queer ...
- Wykresy nik.men - prośba o pomoc w interpretacji
- świeżynka czyli dopiero zaczynam przygodę z wykresem...
- Moje 3 wykresy - prośba o interpretację i poradę
- wykres Busoli - poporodowo - proszę o pomoc
- aleen - wykresy i chęć drugiego maleństwa
- Ovufriend/Ovubezsens/ - różowy serwis wykresowy
- wykresy Emilii_K - ostatnio wariują
- tu niech już będzie o wykresach Silvy ;-)
- wykres Katarzyny-proszę o interpretacje
- Prośba o pomoc - zębaty wykres
agniusza serwis - literatura w sieci, proza, feminizm, gender, queer ...
Witam serdecznie! Dopiero jestem w trakcie obserwacji swojego pierwszego cyklu więc zakładam wątek bo pewnie przyda mi się mała pomoc
02 kwietnia tego roku urodziłam córeczkę, okres wrócił mi już 8 tygodni po porodzie, mimo ciągłego karmienia piersią. Od porodu minęły już trzy miesiące a jeszcze z mężem nie współżyliśmy. Mnie kompletnie brakuje ochoty na przytulanki poza tym boję się trochę kolejnej ciąży. Jednak w tym cyklu chciałabym żeby wróciło nasze życie miłosne:)
Na razie obserwuję, czekam na owulację.
Jeśli obserwacja tego cyklu będzie poprawna i zanotuję wzrost temperatury i koniec fazy płodności to spokojnie możemy z mężem współżyć? Mimo, że nie mam żadnego doświadczenia w obserwacji?
Jeśli obserwacja tego cyklu będzie poprawna i zanotuję wzrost temperatury i koniec fazy płodności to spokojnie możemy z mężem współżyć? Mimo, że nie mam żadnego doświadczenia w obserwacji?
Jak najbardziej. Nie powinnaś jeszcze korzystać z I fazy, czyli tych pierwszych dni cyklu, w których niepłodność względną można wyznaczyć jedynie znając historię swoich cykli (mieć zaobserwowanych co najmniej 6 cykli). Ale III faza, po szczycie śluzu i skoku temp. (dla pewności warto też notować obserwacje szyjki), obowiązuje już od pierwszego cyklu. W razie wątpliwości, pomożemy

@Ajlon, tylko pamiętaj, by liczyć 3 wyższe po szczycie śluzu,
jeśli śluz płodny będzie towarzyszył pierwszej wyższej, to tego dnia nie wliczaj do trójki.
Zaliczysz to do fazy wyższych, ale odhacz temperaturę przedwcześnie podwyższoną.
luz jest po trzech wyższych po szczycie
No i AMEN

spokojnie możecie korzystać z III fazy, nawet jeśli ją wyznaczyłaś dopiero pierwszy raz w życiu
Poza tym tutaj niejednokrotnie zakładane są wątki wykresowe, by się upewnić u forumek "hej dziewczyny, mogę już? bo myślę, że tak, ale potwierdzacie?"
taka samopomoc babska

Pozdrawiam! dnia Pon 7:22, 13 Lip 2015, w całości zmieniany 1 raz tutajpoczkategori
Ale ty karmisz piersią tak na 100%? Takie pełne karmienie? Czyli na żądanie, długo, często bez przerw dłuższych niż 4 godz. Bo pełne karmienie piersią daje 12 tygodni niepłodności. A wtedy ten okres to krwawienie sródcykliczne by było.
Zobacz sobie chociaż temat poporodowy na iner.pl
Dziękuję za odpowiedzi

Karmię tylko i wyłącznie piersią, na żądanie, ale córcia ładnie przesypia noce odkąd się urodziła, ok 8 godzin potrafi przespać.
Powiem Wam, że na razie obserwacje kiepskie, przed ciążą widziałam faktycznie u siebie śluz płodny, jakieś dwa tygodnie po rozpoczęciu cyklu. Wtedy też zaszliśmy

Teraz szyjka jest wysoko, śluz jest ale nie takie typowe 'białko jaja', te odczucia mam takie niepewne.
Tak długa przerwa w karmieniu powoduje, że płodność może wrócić szybciej

Możesz podać jakieś szczegóły odnośnie śluzu? Wklepać do programu albo podać rozpiskę dzień po dniu? Z ogólnych określeń trudno cokolwiek wnioskować

W pewnym sensie to nawet wygodne, że nie masz ochoty na seks


Dziewczyny, czy Wy cos rozumiecie z tego wykresu?? Bo ja niestety... Jak pisałam wcześniej ciężko mi ocenić śluz. Przed ciąża nie miałam z tym problemu a teraz nie jest go duża ilość. Przez kilka dni wyglądał na śluz płodny, ale nie jak typowe białko jaja. Może dlatego ze jest tego skromnie ciężko mi ocenić.
Potem śluz zmienił się na gorszy, szyjka nisko i temperatura skoczyła, myślałam że będzie rosnąć dalej, a następnego dnia spadła, szyjka znów bardzo wysoko... To możliwe? Teraz znów jest nisko ale temperatura sobie skacze jak chce...

http://enpr.pl/11106 tutajpoczkategori
Temperatura cały czas trzyma się nisko, może organizm szykował się do owulacji, ale się rozmyślił - w takiej sytuacji powinna przyjść kolejna faza śluzowa i wtedy trzeba będzie wypatrywać wzrostu temperatury

Czasem różne czynniki - np. stres, zmęczenie - mogą przesunąć w ten sposób owulację. Wysoka prolaktyna przy karmieniu piersią też może tak działać.
Zauważyłam, że w poprzednim cyklu nie było wzrostu temperatury, więc zastanawiam się, czy to pierwsze krwawienie na pewno było miesiączką poprzedzoną wzrostem temperatury. W sumie mogło być to krwawienie śródcykliczne i nie zaczęłaś jeszcze jajeczkować. W takim układzie na wzrost temperatury można sobie jeszcze długo poczekać. tutajpoczkategori
Stres i zmęczenie raczej odpadają. Ale cykle nie są na pewno takie jak przed ciążą.
Moim poprzednim cyklem proszę się nie kierować, to błąd. Po prostu przy obecnym źle zaznaczyłam datę miesiączki i musiałam wszystko wklepać wszystko od nowa, nie wiem jak usunąć ten poprzedni. To jest mój pierwszy cykl obserwacji i mierzenia temperatury.
Czyli tak na prawdę nic nie wiadomo i z bezpiecznego współżycia nic nie wyjdzie?
Niestety okres poporodowy bywa mocno pokręcony...

A czy niską i twardą szyjkę oraz brak śluzu mogę traktować jako niepłodność?
Jaka metodę stosujesz?
w podręczniku Rotzera i na stronie gdzie jest internetowy kurs jest dokładnie opisany sposób postępowania w okresie poporodowym - ale wtedy bierze się tylko jeden czynnik od uwagę śluz - zaznaczam to dlatego, że u mnie obserwacje szyjki nie pokrywały się ze śluzem. Widocznie tak może być. Podobno wg. metody wielowskaźnikowej podwójnego sprawdzania, można się też posługiwać samą szyjką.
Ale to wszystko ma rację bytu tylko wtedy kiedy jeszcze nie miałaś okresu. Jeśli to jednak był prawdziwy okres, to sposób postępowania jest taki jak przy normalnych cyklach. A karmienie piersią, może na nie bardzo wpływać - szczególnie na początku. I to z punktu widzenia szans na seks wpływa zdecydowanie negatywnie

I jeszcze wskazówka, a nawet kilka.
Zdecyduj się na konkretną metode. Stosowanie się do zasad jednej daje lepsze efekty niż stosowanie własnej na zasadach ogólnych.
I zwróć uwagę jak mierzysz temp w ustach. Termometr musi być zawsze w tym samym miejscu pod językiem. Podkreślam w tym samym miejscu. Bo pod językiem są rozne temperatury, nie pamiętam ale różnica chyba nawet powyzej pół kreski. Jesli spisz z otwartą buzią to też może zaburzać temperature. Cześć osób musi zrezygnować z pomiarów oralnych.
Wez to pod uwage bo może dlatego te różne temperatury.
Choć to też może być wina cyklu.
Ja np. z pomiarow oralnych calkowicie musialam odejsc
Teraz mierze tylko waginalnie, temperatury niemal od reki sie wygladzily
A co do wykresu, jak pisza dziewczyny, owu nie bylo
Sluzu malo, bo plodnosc moim zdaniem daleko
Zacznij mierzyc moze waginalnie i poczytaj o wyznaczaniu nieplodnosci poporodowej, bo szkoda tak czekac i czekac w nieskonczonosc...
Dziewczyny, jeśli chodzi o moje cykle to już zgłupiałam

Czytałam o wyznaczaniu płodności po porodzie ale jakoś nie bardzo do mnie docierają te informacje. Macie to gdzieś bardziej zrozumiale wytłumaczone? Stosuję metodę Rotzera. Jeśli nie ma objawów płodności to mogę przyjąć że nie zajdziemy w ciążę?
http://enpr.pl/11106/10531932 Powrót do góry
http://www.naturalnemetody.fora.pl/font-color-darkblue-npr-color,2/npr-po-porodzie-zasady,8163.html to czytalas?

Chyba w końcu coś się ułożyło. W tym cyklu wykres temperatury ładnie się układa, ale niestety nie zauważyłam żeby śluz był taki przezroczysty, żadnego szczytu też nie zauważyłam, przynajmniej nie wtedy kiedy się go powinnam spodziewać... Nie mam niestety jeszcze doświadczenia z badaniem śluzu.
Dziś dopiero pierwszy dzień wyższej temperatury więc jeszcze wszystko się może zdarzyć, ale tak sobie myślę, czy biorąc pod uwagę tylko wykresy temperatury da się określić fazę niepłodną?
http://enpr.pl/11106
raczej się nie da
znaczy jest jakas metoda temperaturowa podobno - ale jest mniej skuteczna. Generalnie do wyznaczenia potrzeba dwóch czynników temp. i śluzu albo temp. i szyjki macicy. Możesz na necie poczytać o metodzie temp. jeśli cie to interesuje.